Zdziwienie i wstyd
Dziwne, że część polskiej inteligencji idzie na lep polityków jak ćma w ogień. Unikamy w „Niedowiarach” pisania o polityce. Ale o inteligencji, szczególnie tej naukowej, chyba powinniśmy. Jak jednak oddzielić ziarno od plew, kiedy sami inteligenci i politycy mieszają ze sobą obie sfery, które powinny, dla dobra wszystkich, pozostać w pełnym rozdziale.