Posylwestrowe liczenie ptaków 2023

Kiedyś zasygnalizowałem mimochodem problem wpływu sylwestrowych hucznych zabaw na losy ptaków. Od tego czasu sprawę bada się coraz szerzej. Publikowane są wyniki kolejnych obserwacji. Siłą rzeczy raczej ciężko byłoby zaplanować kontrolowany eksperyment, bo wymagałby poświęcenia życia kolejnych ptaków.

Od paru lat w Polsce bardziej skoordynowane obserwacje organizuje Fundacja Szklane Pułapki. Jej nazwa odnosi się do faktu, że szklane budowle są często niewidoczne dla szybko lecących ptaków, co kończy się zderzeniami, nierzadko śmiertelnymi. Na co dzień fundacja promuje stosowanie rozwiązań, które mają uczynić szklane powierzchnie bardziej widocznymi dla ptaków (o jednym z nich pisałem kiedyś w pulsarze).

W okolicach sylwestra fundacja koordynuje specjalne liczenie martwych ptaków. Samo znalezienie martwego ptaka 1 stycznia jeszcze nie świadczy o tym, że zginął w związku z sylwestrem. Ptaki umierają codziennie, a zima nie jest łatwą porą roku. Dlatego uczestnicy akcji Hangover Bird Count powinni szukać martwych ptaków nie tylko 1 stycznia, ale na podobnym obszarze także pod koniec grudnia, ewentualnie w kolejnych dniach stycznia.

Ostatni raport dotyczy sylwestra 2022/2023. Najwięcej obserwacji pochodzi z aglomeracji – Warszawy, Trójmiasta, Krakowa, Wrocławia, Poznania, Górnego Śląska itd. Zanotowano 111 martwych ptaków na spacerze noworocznym wobec 5 na spacerze kontrolnym. Prawdę mówiąc, nie dochowano pełnego rygoru metodologicznego, bo ankiet noworocznych jest 164, kontrolnych tylko 61, ale nawet przy uwzględnieniu tych proporcji widać zwiększoną śmiertelność sylwestrową.

W spacerach wzięli udział nie tylko ornitolodzy i ptakoluby, więc niektórych zwłok nie udało się zidentyfikować do gatunku. Większość jednak tak i wychodzi co najmniej 20 gatunków, których przedstawiciele padli w sylwestra. 26 zwłok należało do gołębia miejskiego, 19 kawek. Dopiero dalej był gawron (8 zwłok) itd. W tej masie pojedynczych ofiar znalazły się dwa gatunki sikor, czarnowron (w Polsce rzadkość), dzwoniec, kormoran, krzyżówka, kos, kwiczoł, łabędź niemy, różne mewy (ich oznaczanie, poza śmieszką, jest dość trudne), rudzik, sierpówka, sójka i wróbel. Patrząc w historię bloga, o całkiem sporej frakcji z nich coś pisałem, o czym świadczą dodane linki.

Zatem sylwester, a zwłaszcza fajerwerki najwyraźniej przyczyniają się do śmierci miejskich ptaków i w tym roku pewnie będzie podobnie.

Piotr Panek

fot. Wikipedysta Cybularny, licencja CC0 (równoważna domenie publicznej).