Psycholog, psychiatra, psychoterapeuta – to nie to samo
Osoba z zaburzeniami psychicznymi wymaga pomocy. Czyjej? Psychologa, psychiatry, psychoterapeuty? Pacjenci i ich rodziny często nie odróżniają tych zawodów o podobnie brzmiących nazwach, ale zupełnie innych rolach. Mylenie ich i zapisywanie się z nieadekwatnymi oczekiwaniami skutkuje marnowaniem czasu i pieniędzy. Niestety różnic między tymi profesjami nikt w szkole nie uczy.
A więc po kolei.
Psycholog
Skończył studia psychologiczne. Napisał pracę i uzyskał tytuł magistra. Zajmuje się diagnostyką psychologiczną, czyli oceną działania procesów psychicznych pacjenta. Ma uprawnienia do wykonywania badania psychologicznego, prowadzania testów psychologicznych. Bada choćby funkcjonowanie poznawcze (liczy tzw. iloraz inteligencji, posługując się np. narzędziami Wechslera czy Stanforda-Bineta), cechy osobowości (najczęściej za pomocą MMPI, z angielskiego Minnesota Multiphasic Personality Inventory) czy zmian organicznych. Może stwierdzić cechy upośledzenia umysłowego (od kilku lat mamy odchodzić od tej nazwy), zaburzenia osobowości czy specyficznych zaburzeń rozwoju umiejętności szkolnych (dysleksja, dyskalkulia itp.) Nie stawia natomiast rozpoznania danego zaburzenia psychicznego, nie prowadzi leczenia (niekiedy jedynie wsparcie psychologiczne), w szczególności nie ma prawa badać pacjenta somatycznie, w tym rozbierać go ani tym bardziej przepisywać leków. Nie wystawi też zaświadczenia z rozpoznaniem lekarskim.
Psychiatra bądź psychiatra dzieci i młodzieży
Jest lekarzem. Ukończył studia medyczne, na których uczył się anatomii, fizjologii, histologii, chirurgii, okulistyki i wszystkich tych innych rzeczy, których uczył się każdy inny lekarz. Zdał ogólnopolski egzamin, a następnie rozpoczął specjalizację z psychiatrii lub psychiatrii dzieci i młodzieży, zakończoną również państwowym egzaminem (lekarze w trakcie specjalizacji, w tym rezydenci, powinni pracować pod nadzorem specjalisty). Diagnozuje zaburzenia psychiczne, w tym choroby psychiczne, a także je leczy. Jako lekarz ma prawo, a niekiedy i obowiązek przeprowadzać podstawowe badanie somatyczne (dzielone klasycznie na oglądanie, obmacywanie, opukiwanie i osłuchiwanie). Podczas dyżuru na oddziale psychiatrycznym, kiedy żadnego innego lekarza po prostu nie ma, a także podczas przyjęcia do szpitala psychiatrycznego to psychiatra osłuchuje pacjenta stetoskopem czy też palpacyjnie bada mu brzuch. Z uwagi na liczne powiązania musi też umieć w podstawowym zakresie zbadać pacjenta neurologicznie, aczkolwiek najczęściej wnioski z badania są dwojakie: wzywać neurologa albo nie trzeba wzywać neurologa. W poradni zwykle nie bada, ponieważ nie ma odpowiedniego sprzętu.
Nie jest zwykle w stanie przeprowadzić badania specjalistycznego z innych dziedzin medycyny, jak badanie dna oka czy ginekologiczne. Na szycie ran od lat pacjenta wiezie się już na chirurgię. Zdarzają się jeszcze psychiatrzy potrafiący zbadać pacjenta per rectum, a w wyjątkowych przypadkach postępowanie wymaga sprawdzania piersi. (Zwykle wtedy, gdy leczeniem neuroleptykiem wyindukowano pacjentce mlekotok. Jest to dobrze znane powikłanie, aczkolwiek w przypadku pacjentki negującej ten objaw zazwyczaj bez badania wierzy się jej na słowo).
Psychiatra nie ma natomiast prawa korzystać z większości testów psychologicznych, w przypadku niektórych z nich może to robić po nabyciu dodatkowych uprawnień. Nie może też przeprowadzać psychoterapii. W obu tych dziedzinach zazwyczaj nie ma wystarczających kompetencji. Może natomiast kierować do psychologa na diagnostykę, zlecać badania krwi czy EKG, a rzadziej inne badania w razie takiej potrzeby, przepisywać leki, nie tylko psychiatryczne, ale i inne (czego zwykle nie robi, bo się na tym nie zna) i kierować na psychoterapię. Diagnozując upośledzenie umysłowe, całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenie osobowości czy specyficzne zaburzenia rozwoju umiejętności szkolnych, powinien oprzeć się na badaniu psychologicznym.
Psychoterapeuta
Jest zawodem znacznie mniej uregulowanym prawnie. W Polsce nie osiąga się go poprzez skończenie studiów (aczkolwiek uważa się, że psychoterapeuta powinien mieć wyższe wykształcenie), a przez skończenie specjalistycznego i zwykle dość drogiego kursu. Porządny kurs psychoterapii trwa koło pięciu lat. Do samodzielnej pracy dopuszcza się zwykle osoby od trzeciego roku kursu. Pojedynczy semestr stanowi koszt ok. 1,5 tys. zł płatnych z prywatnej kieszeni kursanta. W efekcie psychoterapeuta, który zainwestował w kwalifikacje kilkanaście tysięcy, zazwyczaj nie jest skłonny pracować za niewielkie pieniądze na NFZ. Inwestycja musi się zwrócić, co jest możliwe w prywatnej przychodni. Zadaniem psychoterapeuty jest, jak sama nazwa wskazuje, prowadzenie psychoterapii, czyli oddziaływań poprzez rozmowę, pewne ćwiczenia, prace domowe w celu rozwiązania problemów, niekoniecznie zaburzeń, z którymi zgłasza się pacjent albo raczej klient.
Istnieją cztery główne nurty psychoterapeutyczne: psychodynamiczny, poznawczo-behawioralny, humanistyczny i systemowy, dzielące się dalej na wiele różnych szkół. W Polsce problemem są spotykani niekiedy psychoterapeuci bez należytego wykształcenia, po nadmiernie krótkich kursach, niekiedy internetowych, nieposiadający odpowiednich kwalifikacji do rzetelnego wykonywania pracy. Psychoterapeuta nie ma uprawnień ani do diagnozy za pomocą testów psychologicznych (niemniej skuteczna terapia wymaga konceptualizacji pacjenta, czyli spójnego opisu jego problemu i mechanizmów doń prowadzących) ani badania somatycznego pacjenta, ani przepisywania mu leków.
Żeby było trudniej
Większość psychoterapeutów jest z wykształcenia psychologami, a spora część psychiatrami. Uważa się jednak, że psychiatra będący zarazem psychoterapeutą nie powinien pełnić obydwu funkcji w przypadku tego samego pacjenta. W obydwu wchodzi bowiem w bardzo prywatną sferę jego życia. Pozostawienie ich obu w ręku jednej osoby jest mniej bezpieczne niż rozdzielenie ich na różnych specjalistów. podobnie nie powinno się łączyć psychoterapii indywidualnej i rodzinnej.
Gdzie więc szukać pomocy? To zależy od konkretnego pacjenta i jego sytuacji. Wsparcia w zwykłej trudnej sytuacji spokojnie udzieli psycholog. Natomiast oczekiwanie, że dziecku z zaburzeniem depresyjnym lub lękowym wystarczy pomoc psychologa szkolnego, jest jak najbardziej błędne, gdyż wymaga ono zwykle psychoterapii, a często również farmakoterapii przypisywanej przez psychiatrę. Zaświadczenie z zaleceniami do szkoły może wystawić psycholog, jednak zaświadczenie z rozpoznaniem danego zaburzenia wymaga już diagnostyki psychiatrycznej. Dokładne wytyczne dla szkół i rodziców wystawia zespół psychologów i pedagogów z poradni psychologiczno-pedagogicznej – zgłoszenie nie wymaga skierowania psychiatrycznego. Diagnozę autyzmu przeprowadza się zwykle w konkretnych placówkach, zatrudniających zespół obejmujący i psychologa, i psychiatrę. Natomiast do stwierdzenia zaburzeń hiperkinetycznych (ADHD) w ewidentnych przypadkach wystarczy psychiatra, zwykle dziecięco-młodzieżowy. W trudniejszych wspomoże go badanie psychologiczne (test Connersa). Stwierdzenie otępienia, jak choroba Alzheimera, wymaga zwykle pracy psychiatry, psychologa i szeregu badań, w tym badania obrazowego głowy, na które skierować może lekarz.
Może to wszystko brzmieć skomplikowanie, ale warto mieć te zawiłości na uwadze, starając się o pomoc dla siebie bądź bliskiej osoby. Oszołomionemu pacjentowi zazwyczaj na początku nikt nie mówi, gdzie i po co powinien się zgłosić. Niestety nie tylko nieznajomość prawa szkodzi. Może on ubolewać i wściekać się, że skąd niby miał to wszystko wiedzieć, niestety rzeczywistość jest taka, że skutki swojej niezasłużonej niewiedzy będzie ponosił on sam i jego bliscy. Oczekiwanie od psychologa psychoterapii, zapisywanie się do psychiatry co tydzień celem pogadania o problemach (poza bardzo rzadkimi przypadkami) czy wymaganie od psychoterapeuty bądź psychologa zaleceń dotyczących leków przypomina próby kupienia czekolady w sklepie mięsnym bądź warzyw w butiku.
To nie jest złośliwość czy zła wola, te osoby po prostu takich usług nie świadczą. Oczywiście często potrzebna jest pomoc przedstawicieli wszystkich trzech zawodów, a rozsądny profesjonalista przekieruje dalej do właściwych osób. Straconego czasu, który można było poświęcić na leczenie, nikt jednak pacjentowi nie odda.
Marcin Nowak
Ilustracja: Psi, za Wikimedia Commons, nieobjęte prawami autorskimi
Komentarze
Sa jeszcze psychoanalitycy…
” Analyze This’, Analyze That’.
Pod ktora kategorie podpadaja?
@act
Psychoterapeutow
M Nowak,
tak tez sadzilem.. duzo amerykanskich filmow :-). Natomiast te granice kategorii, ktore pan zakreslil chyba nie zawsze sa tak wyrazne wlasnie jesli chodzi o psychoanalize. Myle sie?
Innymi slowy: czy ‚depth psychology’ to tylko terapia?
@act
Psychoterapia wywodzi się z psychoanalizy, ale dzisiaj rola psychoanalizy jest dość ograniczona. Psychoanaliza wraz z wywodząca się z nią terapiami psychoanalityczna i psychodynamiczna to dziś zaledwie 1 z 4 głównych nurtów psychoterapii, a w ochronie zdrowia psychoanalitykow spotyka się już bardzo rzadko
M Nowak,
dziekuje za odpowiedz.
Ego and superego walk into a bar.
The bartender says: “I’m gonna need to see some id”.
@act
Proszę
„Oszołomionemu pacjentowi zazwyczaj na początku nikt nie mówi, gdzie i po co powinien się zgłosić. Niestety nie tylko nieznajomość prawa szkodzi. ”
……………….
Czytajac tego bloga , ale nie od deski do deski ale tez nie po lebkach , tak „ni wte ni wewte”
( aby nie popasc w cos nieokreslonego definicjami )
odnosze wrazenie , ze moze wystepowac kategoria ” pasjentow „( tu nie ma literowki ) oszolomionych przez telewizje i to do tego stopnia , ze musza dzielic sie wrazeniami na blogu .
Takie „próby kupienia czekolady w sklepie mięsnym bądź warzyw w butiku. ”
Czy jest to osobna kategoria czy tez miesci sie w kategorii kupowania czekolady na poczcie .. skoro podobno mozna tam kupic rozaniec itp . ?
… Co mogloby skutkowac pytaniem o kondycje psy .. chologiczna ( -chiczna ) kierownictwa Poczty Polskiej ( jezeli to prawda )
W ramach nieoczywistego wyjasniania robienia zakupow w supermarketach gdzie jest mydlo i powidlo ..
……………..
Rain to continue for at least 2 hours. Lightning strike detected – 10 km away
Niezwykłe Stany Prokopa
W niedziele o 11⁴⁵ tvn transmituje relacje z pobytu Marcina Prokopa w USA. Ten popularny w naszym kraju dziennikarz, pisarz, prezenter telewizyjny nie tylko opowiada o życiu Amerykanów, ale też sam w tym uczestniczy. Poszukuje złota metodą tradycyjną na sicie, próbuje ujeżdżać amerykańskie byki, spędza czas z amerykańskimi rodzinami, po prostu jest z ludźmi. W Teksasie odwiedził kościół i rozmawiał z tamtejszym księdzem, co od sześciu lat posługuje w miejscowej parafii. Zapytał tego duchownego czy Amerykanie grzeszą, na co usłyszał, że podobnie jak Polacy. Można domniemywać, że wszyscy grzeszą tylko nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.
Ksiądz dodał, że przy spowiedzi pełni rolę psychologa i psychiatry. Jak komuś dobrze poradzi to ten przychodzi po poradę kolejny raz i za to nie musi płacić.
Tak więc szanowny Olborski tu możesz za darmo skorzystać z wiadomości z Polski. Nie musisz kupować gazet ani oglądać miejscowej telewizji
A few drinks a day keep shrinks away!
A może by tak terminologię uprościć – dostawca zdrowia psychicznego – mental health provider?
Pamietam dyskusje po filmie von Triera ‚Melancholia’ gdzie twierdzono, ze, na szczescie, takie rogue planets nie istnieja we Wszechswiecie.
https://www.universetoday.com/166755/tess-finds-its-first-rogue-planet/
…
Schizofrenie i podobne mozna leczyc. Rowniez maniakalne stany. Dlatego pozwolilem sobie na blogu sasiednim… Ale czekam, to…
😀 😀 😀 Chcecie delegalizowac? Komisji sledczych pragniecie? Do czego? A to przepraszam ze spytam… Nie prosciej jest Konkordat podpisac? .grin: Seleukos
seleuk,
Apage satanas, Kunkordat juz podpisan na wieki 🙂
Jutro Rada Ministrów ma zająć się finansami państwa. Przewidywany jest powolny wzrost.
Jeśli o to chodzi należy chuchać i dmuchać, a całe ministerstwo otoczyć opieką psychologiczną i psychiatryczną.
Najlepsi specjaliści powinni się tym zająć, aby Niemcy nie wywieźli polskiego złota. Pamiętamy jak w 1939 roku udało się uchronić narodowy skarb przed faszystami. Teraz też nie powinniśmy być gorsi, dlatego wszystkie ręce na pokład pod przewodnictwem prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Od czasu jak prezes jest w opozycji widzimy że to całkiem inny człowiek. Wrażliwy i życzliwy, a nawet uśmiechnięty pomimo trudnych pytań zadawanych przez dziennikarzy.
Przypomnę optymistycznie; co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr.
@act,
ja o Konkordacie Moskiewskim mozliwosciach wspomnialem u A.Sz. ale nie zostalem „dopuszczony”. Nie schizofrenikuj @act 🙂
@ls42,
ja zupelnie nie pamietam 1939 roku. Pierwsze moje wspomnienie jest jak jedna moja ciotka (pare lat starsza od mnie i chyba niezly pierog niemiecki do dzis) wypierdzielila mnie z wozka drabiniastego (czterokolowego) z dyszlem na bruk. Tak nieostroznie ten dyszel ciagnela @lsie42!!! To bylo traumatyczne lsie, a nie wszystko zloto co swieci…
pzdr(owka), Seleukos
…
Donosza (u mnie), ze niejaki Anthony Albanese zapodal o narodowym kryzysie miedzykangurzym. 27 kobiet dotychczas, w tym roku zamordowano tamze, bo maja zla pc (mozna przeczytac zla plec). Byly demonstracje, bo to niedopuszczalne. Nieznana jest przyczyna (przynajmniej u mnie nie podali). Ja uwazam, ze zbyt wiele czasu poswiecaja niektorzy na krytyke spraw jankeskich i innych niekangurzych. Zatem czasu im brakuje (krotka doba) na kobiety…
Ja teraz jade wspierac wydobycie pierwiastkow „z tablic Mendeleyewa” na lokalny smietnik. jest to tzw Recycling Centrala Lokalna. Tam zostawie z poltorej tony Mendeleyeva dzis (co wczoraj pracowicie wydobylem z garazy). A pozniej udam na zasluzony lunczyk w przyjemnym towarzystwie. Co w zasadzie tez podlega nazwie recycling, ale troszke inaczej…
pa nara(zie), S
@seleuk|os|
29 KWIETNIA 2024
9:30
Marze o tym, aby wszyscy zajeli sie NAJPIERW wlasnymi grzechami a dopiero pozniej cudzymi. Jakby do tego jeszcze dodac solidarnosc miedzy wszystkimi ludzmi, to mielibysmy raj na Ziemi 😉
No, pomarzyc mozna 🙁
Affirmative actions at work. Poziom intelektualny młodzieży elevated!! „Wracajcie do Polski”!!! Widzę „Ami go home” wciąż popularne. Myślę sobie: Dlaczego do Polski a nie do Israela? Jak dotąd rodzime półgłówki cicho siedzą — „Go back to your shit holes” transparentów brak. Nie ma co ukrywać „Academia” na wysokości zadania stanęła, na policję zwala odpowiedzialność za to co sie na campus dzieje.
Nietenyahoo ma z antysemitami kłopoty jeszcze wieksze niż Niemirski Sławoj tu na blogu. Lokalnie jak i tu nas. Tam tłum gniewny (nie na tyle, żeby coś z tym zrobić, ale gniewny), tu unas antysemita naczelny z Polski w Senacie rozrabia i nie tylko:
“No Mr Netanyahu, it is not antisemitic or pro-Hamas to point out that, in a little over six months, your extremist government has killed over 34,000 Palestinians and wounded more than 78,000, 70% of whom are women and children,”
Nie ma spokoju pod pomarańczami.
@seleuk/os/
Czasami napiszę komentarz u AS. Co dziesiąty się ukazuje. Potem tylko insynuacje pod moim adresem gospodarz bloga chętnie zamieszcza. Moich odpowiedzi na te bazgroły już nie podaje.
Regularnie tam mnie zaczepia @mfizyk, ale to niemiecki Slonzak, co porzucił Polskę, wiec nie można się dziwić.
Jednak dzisiaj do mojego komentarza odniósł się też @tejot znany adwersarz MR w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej. Uprzejmie odpowiedziałem @tejotowi, niestety AS nie opublikował. Nie ma sprawy, ostatecznie jakie to ma znaczenie co kto ma do powiedzenia na tym świecie, oczywiście poza pewnymi Amerykanami
@ls42
29 KWIETNIA 2024
18:40
A Slazacy polskiego pochodzenia cie za twoje glupoty nie zaczepiaja?
Pozatym, co to ma za znaczenie, kto cie za twoje glupoty krytykuje?
@ls42
29 KWIETNIA 2024
18:40
PS. I oszczedz sobie twoje glupie insynuacje, ze „co porzucił Polskę”. Po pierwsze mam podwojne obywatelstwo (nie to co wiekszosc Poloni w USA) i w moim mniemamiu bardzo dobrze sie orientuje co sie dzieje w Polsce i w Europie.
.@lsie42,
ja naleze do tych co Polske porzucili. Bardzo dawno. Przypuszczam, czy pamietam dzis, wychowala mnie Szmulowizna. To taka czesc Pragi byla, co z Polska niewiele miala do roboty. Teraz znikla, ale chyba najbardziej europejska czesc Polski 😀
U Szostkiewicza, ostatni wpis moj (nieopublikowany) dotyczyl konkordatu ktory wg mnie rzad Polski zawrzec powinien z Moskiewskim Patriarchatem i Rzadem Kalmuckim 😀 Dali juz przyklad Kwasniewski i Miller, jak bronic wartosci „europejskich” i tradycyjnie rechrystianisowac. Zupelnie jak Cyril i Volodia (acz Krutki) 😀 To o co chodzi? Raz czy dwa, co za roznica?
U mnie jutro Valborg. Bardzo spec dzien, mozna powiedziec Maly Midsommar. Jakby co dam cynk.
https://www.youtube.com/watch?v=C1mQAgKhzRQ
pzdr Seleuk
@seleuk/os/
Można mieć inne zdanie? Można!
Można się różnić? Można!
Ale dopóty dzban wodę nosi, dopóki się ucho nie urwie.
Pozdr.
…
Ha, znalazlem po polsku
https://pl.wikipedia.org/wiki/Noc_Walpurgi
pzdr S
Calvin Hobbs
28 KWIETNIA 2024
17:18
A few drinks a day keep shrinks away!
idiot
Bez owijania w bawelne
Nie znam przypadku gdzie utrwalony schizofernik zostal wyleczony farmakologicznie. Jest to niemozliwe. Qualia sa produktem swiata kwantowego. Newtonowskie lekarstwa tam sie nie dostaja. Depresyjni seniorzy glodzacy sie na smierc poprawiaja sie po elektrowstrzasach. Kaftan farmakologiczny nie gwarantuje bezpieczenstwa schizofrenikom i obywatelom narazonym na agresje ze strony chorych psychicznie. Zacznijmy sie uczyc z bledow przeszlosci i izolujmy schizofrenikow ktorzy obebrali zycie innym ludziom.
Ciekawa debata na Polsat News.
W maju ubiegłego roku weszły w życie przepisy na podstawie których były prezes Orlenu zalożył rodzinną fundację gromadząca 22 nieruchomości i inne aktywa.
Czy ten majątek jest nienaruszalny, zastanawiają się dyskutanci. Całe życie ludzie dokonują wyborów, zauważył jeden z dyskutantów. Człowiek lewicy nie zamierza głosować na lewicę.
PS. Nowa Lewica pójdzie w pochodzie pierwszomajowym. Dawniej na uroczystości byli zapraszani towarzysze radzieccy. Kogo NL zaprosi teraz?
Slawomirski
29 kwietnia 2024 20:28
Pogratulować zarówno poczucia homoru i wyszukanego słownictwa .
Joe sędziwy deklaruje „iron clad” Nietegoyahoo defense. Wygląda mi na to, że mu z elekcją tak samo jak z jazdą na rowerze pójdzie.
…
Choc nie jestem psycholog, to jednak Moja jest psycholog i ludziom pomagala w zawilosciach zycia wyjasnianiu 🙂 zatem poczulem mnie upowazniony (a jak nie moge?) dalej pytac na sasiednim blogu „sprawiedliwych i bezkompromisowych”, z red na czele… Zobaczymy 🙂
red A. Szostkiewicz,
jak dobrze pamietam, „Festiwal obludy w Budapeszcie” rozpoczeli Leszek M. i Alexander K. proszac kosciol o pomoc w wsadzeniu lapy w konfiture europejska 🙂 Co splendoru i skutecznosci przydalo. Zamiast krotkiego „Panowie przebierancy. Ostroznie, bo inaczej „co laska” na tacy, 25% VATem oblozymy”. To nazwalbym pryncypialna postawa. Ostatnio z powodzeniem, muzyczke obludy festiwalowej kontynuuje aktualny rzad pod przewodem premiera Donalda Tusk 🙂 Ukrainskie produkty rolne wstrzymamy, ale rosyjskie i bialoruskie bedziemy importowac dalej. A i troche nawozow przyda nam, trzeba podniesc zasolenie wody w Baltyku…
Co red A.Szostkiewicz na to? Nie lepszy jaki Maly Konkordacik z Rosja? Ten sam zestaw „tradycyjnych wartosci”, a festivalowa muzyczke w Budapeszcie, bez obludy moznaby rzepolic…
@Szanowni Wszystek. Bicie w cudze piersi to watpliwa technika na poprawe czegokolwiek. W wlasna wpierw uderz piers, katolicki ateisto…
pzdr, rowniez Szalonych, Seleukos (a teraz Valborg)
Jest ostatni dzień kwietnia 2024 roku. Czy będzie kolejny?
Takie pytanie jest zasadne dla tych co przeczytali na Onecie artykuł pod tytułem „Wojna nuklearna. Oto bardzo realistyczny scenariusz krok po kroku”.
Miłego dnia!
Dla tych co porzucili ogony i maja jakies wyrzuty sumienia
https://www.msn.com/en-ca/news/world/scientists-have-discovered-why-humans-no-longer-have-tails/ar-BB1jdcBQ?ocid=hpmsn&cvid=9d40f1a812a244fba91fc93d156a802b&ei=6
Ci co mają wyrzuty (nie na sumieniu) mogli wchłonąć zbyt dużo pestycydów. Jak te (nie przymierzając) 30% żab w Nowej Południowej Walii – https://theconversation.com/we-found-pesticides-in-a-third-of-australian-frogs-we-tested-did-these-cause-mass-deaths-228194
Ciekawe jaki jest odsetek płazów (nie-metaforycznych) z pestycydami gdzie indziej.
@seleuk|os|
30 KWIETNIA 2024
5:06
Przeciez powinienes juz dawno wiedziec, ze taki „styl” u Szostkiewicza (przewaznie) nie przejdzie 😉 I chodzi tu wlasnie o styl wypowiedzie, ktory jest cenzurowany a nie o merytoryczna krytyke.
Znam z wlasnego doswiadczenia, ze moderownie blogu jest bardzo czasochlonne i bardzo niewdzieczne (bo sie ZAWSZE komus podpadnie). Mimo to przechodza czasami niedpopuszczalne wpisy. Co Szostkiewicz od czasu do czasu przyznaje i za co przeprasza.
PS. Jezeli mnie obserwujesz na blogu Szostkiewicza, to pewno zauwazyles, ze uzywam calkiem innego stylu niz czasami tutaj 😉
@mfizyk
ASz dycyplinuje swoich komentatorów zmuszając do większej powściągliwości, ale niektórym pobłaża, jak mu pasuje i nikt nie zwróci uwagi 🙄
Niejaki saldo m. ma tam ciężko, bo z racji swojego zawodu i kręgu kulturalnego, w którym pracował, przywykł do dość hermetycznego języka rozumianego w lot przez podobnych sobie, ale nie na polskich blogach, nawet jeśli to blogi „Polityki”. Gość naprawdę czai, co się dzieje w Niemczech i na świecie, ale przypuszczam, że lepiej to wyrazi po niemiecku i angielsku niż po polsku.
markot,
red. Szostkiewicz nie toleruje sprzeciwu.
To nie jest gosc do dyskusji, Ty to wiesz, ja to wiem i inni tez. Nie bede sie kopal z dogmatykiem wiecej. Dosyc. Wpuszcza, zauwazyles, najgorsze wulgaryzmy jesli to jest mu ‚na reke’ a nie puszcza wpisow prawem kaduka, na temat. Co nie? Dziala w dobrej sprawie a jednak to jest jakies wielkie nieporozumienie.
Dziwne, ze usprawiedliwiasz i ‚rozumiesz’ saldo, Twoja sprawa. Nekal mag, teraz neka Kaline. Musi kogos nekac.
Polska jest za biedna żeby prowadzić wojny na których wychodzi jak Zabłocki na mydle.
To dawne czasy gdy Piłsudski wkraczał do Kijowa, bił się z Rosjanami i Kresy były nasze.
Dzisiaj u Konrada Piaseckiego w TVN24 minister finansów Andrzej Domański powiedział, że 80 procent wydatków zostało dokonanych poza budżetem, bez kontroli. Zawiłości i poważne złożoności finansów publicznych nie pozwalają na ustalenie komu i ile jesteśmy winni, a zadłużenie jest horrendalne. Taki wniosek można postawić po tej rozmowie.
Ma być powołana niezależna od polityków Rada Fiskalna. Do tego wzrosła luka vatowska (15%) czyli jesteśmy okradani.
PS. Dzisiejsza RM miała się zająć finansami. Jestem ciekawy co postanowiono.
@act
Saldo należy do gatunku, który organicznie nie znosi podeszłych wiekiem trzpiotek, a jedna z wymienionych irytuje również wyniosłą pogardą dla „niżej (jej zdaniem) urodzonych”, dając dobitnie temu wyraz. Taka pańcia o manierach podstarzałej hrabiny uwielbiającej dusery przedwojennych kawalerzystów. To wielbicielka endeków oraz głównego ideologa polskiego nacjonalizmu, a saldo nie jest polskim dżentelmenem i stosuje równą miarę dla obu płci.
Oczywiście w dyskusji na blogu, a nie na warszawskich salonach.
Tak mi się przynajmniej zdaje i go bardzo rozumiem.
markot,
OK, jesli tak to widzisz, Twoje prawo.
Ostatnia rzecz, w moim katalogu rzeczy waznych, to przejmowac sie niejakim saldo.
Pamietasz, tyle razy wklejalem wersje studyjna tego ‚Weselnego tanca’… az znalazlem to:
https://youtu.be/bchTF-WWG14?si=7A-BKCwJ1xthKnaB
Enjoy.
@ls42
30 KWIETNIA 2024
15:21
„…prowadzić wojny na których wychodzi jak Zabłocki na mydle.”
Tak sie zwykle koncza wojny zaborcze (wczesniej czy pozniej). Tylko „wybitny historyk” putler tego jeszcze nie zrozumial 🙁
@markot
30 KWIETNIA 2024
13:40
saldo wiele tam pisze i z Szostkiewiczem nie ma problemow. Przynajmniej sie nie skarzyl. Chociaz Szostkiewicz (o ile dobrze pamietam) czasem go kontruje.
Jak dla mnie saldo moglby sie jasniej wyrazac. A jego potyczki z Kalina sa juz nudne. Szczegolnie te ad personam.
@act
Ja się raczej zastanawiam nad zakupieniem (dla siebie) takiej tabliczki 🙄
@mfizyk
Dlatego pisałem, że jego język jest zbyt hermetyczny. Pisze, jakby zakładał, że uczestnicy bloga czytają prasę niemiecką i w ogóle korzystają z zachodnich mediów równie intensywnie jak on.
@act
30 KWIETNIA 2024
14:54
„red. Szostkiewicz nie toleruje sprzeciwu.
To nie jest gosc do dyskusji, ”
Z nim mozna nawet kontrowersyjnie dykutowac. Ale na argumenty i fakty.
No, ale od potakiwania to on nie jest. Chociaz czasem mu sie zdaza.
Veni, Vidi, Vodka — I Came, I Saw, I Drank
you can conquer anything when you are (seriously) drank and young and stupid and all that jazz, don’t ya.
@Szanowni,
pare dni temu zalinkowalem u A.Sz serie art w Politico. Tu, jest analiza w Euractiv, mozna zobaczyc dla kazdego kraju i dla calosci w EU. Mozesz Ty tez zobaczyc
https://www.euractiv.com/european-elections-2024/
Sprawa jest dosc jasna. Extrema polityki europejskiej ”jedza” siebie nawzajem, kanibale. Tzw ”szerokie centrum” zachowa wladze. Bez wzgledu co ktory redaktor pisze i ”znafca”. U mnie wczoraj byl Valborg. Tradycyjnie, Moja i ja zaczelismy dzien od ”sniadania z szampanem” zgodnie z tradycja Narodu Uppland 🙂 Pozniejsze baraszki rowniez zgodnie z tradycja 🙂 Polityka jest Sztuka, co znaczy ze trzeba tez troche rzemiosla miec, wiedziec jak pedzel stoi w farbkach czy jak smyczkiem pociagnac. Znaczy jaka statystyke poczytac czy tabelke obejrzec. Zadnej, najmniejszej potrzeby nie czuje zadawalac jakiego redaktora pojecia o dobrym wychowaniu (w polityce) czy jakiego historyka histerii 🙂 Sprawa jest rowniez dosc jasna, dobrze zobaczyc, kto ile wplaca do skladki klubowej netto, w klubie zwanym EU. Taka bedzie polityka, nawet jak dwoch Trumpow wygra, z kalmucka aprobata… Zebraki wysiadka…
Moze nie kazdy 30 kwietnia, dzien zaczyna od ”champagnefrukost” ale najwieksi jezykoznawcy powinni znac reguly regat na Fyrisån, w Uppsala
https://sverigesradio.se/artikel/forsranningen-sa-gar-den-till
Tu nie ma co dysskutowac, nawet w Budapeszcie 😀 Nawet jak Tusk cos komp(b)inuje 😀 A w koncu to ja tez moge napisac w language cos (czy swenglish) albo po dunsku, czy podobne swahili 😀 A co, nie moge? Zbyt czesto nie wizytuje „Gry w klasy”, ale czasem mozna wkurzyc siebie na te maniery wszystkowiedza…
Na domowej pieleszce juz, pzdr S (i koty)
Ojjj, to dzis byl Valborg 🙄 Chyba za duzo tego szampana Seleuk
https://www.forsranningen.utn.se/en/home
@markot
Jutro 16:00 na Arte – transmisja Europakoncert 2024 .
W tym roku Berliner Philharmoniker gra w Tsinandali ,Gruzja
@onyx
Dziękuję, będzie też online.
Wiesz, czego teraz słucham?
Filharmonii Paryskiej grającej Szostakowicza
Kilka dni temu TV arte przedstawiła świetnego, fińskiego i bardzo młodego dyrygenta Klausa Mäkelä (rocznik 1996!), który dzieli swój czas między szefowanie filharmonii w Oslo oraz w Paryżu.
Koncert jest zeszłoroczny, ale tej Suity dla orkiestry jazzowej nr 2 słucham z przyjemnością. Potem będzie koncert wiolonczelowy z Sol Gabettą, do której mam szczególną sympatię, bo jako młoda wiolonczelistka występowała w mojej wsi.
Zeszłej jesieni spotkałem w Zug nad jeziorem Rosjanina, który pięknie grał walca nr 2 (tego słynnego z innej suity) na bałałajce z towarzyszeniem orkiestry z playbacku.
Coś mi się zdaje, że to jednak jest ta inna Suita dla Orkiestry Varieté nr 1, mylona tradycyjnie z tą zaginioną dla orkiestry jazzowej 🙄
@markot
Dyrygent Klausa Mäkelä będzie od sezonu 2024/2025 szefem-dyrygentem RCO Amsterdam. Słyszałam go już, ale moim no1 był i jest Lahav Shani – jego energia udziela się każdej orkiestrze. Czekam na jego koncert 6 czerwca. Będzie wykonywał jako pianista i dyrygent koncert no3 Prokofiewa ! Miał to wykonywać już dwa lata temu, ale niestety był lockdown, więc zagrał bez publiczności. Jest na youtube nagranie wtedy dokonane . Podawałam już kiedyś link, ale zrobię to jeszcze raz 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=etP50trEKqA
Poszukam tego koncertu o którym piszesz medici.tv
Mówiąc o Szostakiewiczu – ciekawa jestem czy znasz ten utwór i nagranie :
https://www.harrisonparrott.com/videos/lucienne-renaudin-vary-shostakovich-adios-granada-with-bertrand-chamayou
Znalazłam koncert, który słuchasz
@seleuk|os|
30 KWIETNIA 2024
18:32
„pare dni temu zalinkowalem u A.Sz serie art w Politico. Tu, jest analiza w Euractiv, mozna zobaczyc dla kazdego kraju i dla calosci w EU. Mozesz Ty tez zobaczyc
https://www.euractiv.com/european-elections-2024/ ”
Dziekuje, widzialem u Szostkiewicza. Niestety NIKT sie tym nie zainteresowal 🙁
Ale nie poddawaj sie, kampania dopiero sie zaczyna.
Debata w Polsat News
Gdzie jest Obajtek?
Gdzie jest forsa?
@markot
30 KWIETNIA 2024
16:54
„Pisze [saldo], jakby zakładał, że uczestnicy bloga czytają prasę niemiecką …”
Ale co do szans AfD na rzady (w bylej DDR) to sie chyba myli. Odpisalem mu:
https://szostkiewicz.blog.polityka.pl/2024/04/28/festiwal-obludy-w-budapeszcie/#comment-420267
PS. Tam tez ciekawe porownanie ostatniej deklaracji Cerkwi Moskiewskiej do „Mein Kampf”.
markot
30 KWIETNIA 2024
15:41
@act
Saldo należy do gatunku, który organicznie nie znosi podeszłych wiekiem trzpiotek
….
Saldo należy do gatunku pretensjonalnych pseudo intelektualistów z mentalnością szpicla, wszędzie węszącym rasizm i antysemityzm. Archiwujac wpisy tych, którzy według niego należą do tych kategorii, aby wiecznie nudzić i wpisywać te same farmazony. Zachwycając się Marsylią (kto tam był kilka dni, nie tylko w Vieux Port, wie o czym mówię ), samemu mieszkając w Szwajcarii. Jego największą życiową tragedią jest fakt, ze sam nie jest Żydem. Jak kogoś „pozbadnie”, jak to mowila moja babcia, to wszystko jest pretekstem aby po raz dziesiąty wklejać jego durne , pretensjonalne elaboraty. Chwalił się kiedyś, że jest resortowym dzieckiem i miał francuską guwernantkę.
Daje wszystkim lekcje moralności, dobrego wychowania, poprawnego myślenia, z wysokości jego intelektualnej wieży z kości słoniowej. Prawie nigdy nie zaglądam po sąsiedzku do red. ASz, bo jego metody mnie mierżą, ale z jego powodu mam nawet czasami sympatię do Kaliny, która wcale, doprawdy wcale mi nie po drodze. :). Obeśny typ.
„Jego największą życiową tragedią jest fakt, ze sam nie jest Żydem.”
Pisze polski antysemiata przymierzajacy sie do swietowania 1 maja.
ahasverus
Masz rację. Saldo jest obrzydliwym typem. Pamiętam jego obsesyjne „występy” na blogu Daniela Passenta.
U ASz trochę się ogranicza, chociaz to też jest wszystko maniakalne .
Jesteś cały czas z dala od domu ?
Prawdę mówiąc pisząc o wydarzeniach z niedalekiej przeszłości powinniśmy być bliżej sedna, a przecież oceny są dalece rozbieżne.
Ja dalej uważam, że ZSRR gwarantował stabilność europejskiej polityki, a mur berliński rozdzielał jednych od drugich skutecznie i na żadną wojnę się nie zanosiło.
Po rozpadzie Kraju Rad jeszcze nie było najgorzej i nagle zakończył się Afganistan i jakaś wojna musiała się zacząć. Wietnam, Irak, Afganistan, Ukraina ten kierunek w którym podążają wojskowi prze ku zachodowi. Być może politycy co mówią, że Rosjanie pójdą dalej na zachód mają rację, chociaż ja nie wywoływał bym wilka z lasu, bo po co?
onyx
30 KWIETNIA 2024 20:38
Widziałem niedawno Mäkelä po raz pierwszy na żywo i muszę się zgodzić z entuzjastycznymi opiniami: młody maestro jest absolutną sensacją. Oprócz typowych atrybutów genialnego dyrygenta, ma fenomenalną pamięć ( 10-ta Szostakowicza bez potrzeby zerkania w stronę partytury).
Z okazji jego równoległego angażu przez CSO oraz RCO, krytyk z New Yorker skomentował przybierające na sile zjawisko „poligamii muzycznej” w kręgach światowej elity dyrygentów oraz orkiestr. Ciekawy temat:
https://www.newyorker.com/culture/cultural-comment/conductors-had-one-job-now-they-have-three-or-four
Marsylia i okolice jednych mogą zachwycać, a innych przerażać albo jedno i drugie w pakiecie.
Takich miejsc jest na świecie dużo, znajdą się też w Warszawie 🙄
Mój przyjaciel wspinał się wielokrotnie i nurkował w tych pięknych marsylskich fiordach (calanques) i raz mu okradziono samochód, ale życie stracił podczas wspinaczki w jaskini 🙁
A co do saldo, to drażni na blogach od lat ciągle tą samą manierą i stylem, wstawia referaty, których nikt nie czyta, coś go jednak na te fora przyciąga, tak samo jak wszystkie inne indywidua szukające upustu dla swoich frustracji, obsesji, hopli (kto jeszcze pamięta k-a-gana?) albo po prostu szukające towarzystwa, rozrywki czy też wspólnoty zainteresowań.
A na starość pewne cechy charakteru u jednych łagodnieją, u innych ujawniają się ze wzmożoną siłą, podobnie jest z reakcjami na zachowanie czy wypowiedzi innych.
Sellavie ist kein Gemüse 😉
@onyx
„Adios, Granada”? Na trąbce piękniej niż śpiewana. Delikatniej i melancholijniej jakoś. Dziękuję za ten link.
@aka.cia
Zazdroszczę Mäkelä na żywo.
Oni rozerwą tego chłopaka 🙄
W wywiadzie na arte mówił o tym, jak ważne dla dyrygenta w pracy z muzykami jest samemu potrafić grać na jakimś instrumencie. Mäkelä gra na wiolonczeli.
aka.cia
1 MAJA 2024
1:19
Świetny artykuł. Zgadzam się ze zdaniem autora z na temat młodego dyrygenta.
(…)So far, he’s struck me as a gifted young musician who exhibits assured technique on the podium but has yet to find a distinct interpretive personality. With the Oslo Philharmonic, he has recorded a Sibelius cycle; with the Orchestre de Paris, he has issued two albums of Stravinsky and Debussy. Tempos are sensibly chosen, textures are sensitively shaped, ensemble is precise—yet everything lacks urgency. Mäkelä’s account of “The Rite of Spring” is so nondescript that it should never have been released. Plainly, he makes a strong first impression. His staying power is unproven(…)
Czas sprawdza każdego artystę.
Zasygnalizowany przez krytyka muzycznego problem „poligamii muzycznej” rzeczywiście stał się coraz bardziej nagminny wśród elity dyrygentów. Jakaś niezdrowa moda, którą orkiestry niestety akceptują.
@markot
Jestem pewna, że Mäkelä zostanie zaproszony w najbliższych latach na festiwal w Lucernie, wtedy będziesz
miał okazję posłuchać na żywo.
Kto wie, może nawet w tym roku?
Po prostu robi mocne pierwsze wrażenie
I bardzo dobrze. Dalsze wrażenia (drugie, trzecie, dwudzieste…) potwierdzą lub rozczarują. Znudzi się, obrzydnie, strach będzie otworzyć lodówkę?
Pożyjemy, zobaczymy.
@markot
Sprawdziłam – 17.08 . 2024 🙂
https://www.lucernefestival.ch/en/program/lucerne-festival-orchestra-klaus-makela-leif-ove-andsnes/2035
@onyx
17. sierpnia. W programie Mendelssohn, Grieg, Schumann
Krytyk muzyczny z NZZ:
Jego muzyka żarzy się i świeci bez eskalacji w bezkształtne uniesienie…
Tajemniczą stolicą wieczoru będzie Lipsk, gdzie Grieg studiował od 1858 roku i gdzie usłyszał również Koncert fortepianowy Roberta Schumanna, grany przez wdowę po nim, Klarę. Sam Schumann jest reprezentowany II Symfonią, która miała swoją premierę w lipskim Gewandhaus w 1846 roku, z Feliksem Mendelssohnem jako dyrygentem. A ten jest również obecny jako kompozytor, otwierając romantyczny program poruszającą uwerturą Hebrydy (Grota Fingala).
A Mendelssohn i Szwajcaria to głęboki związek, który podsumowują kluczowe słowa: pragnienie odkryć, inspiracja, relaks i ukojenie. Tu jako młody człowiek pokonał pieszo, przez góry, przestrzeń między Jeziorem Genewskim a Bodeńskim, później szukał inspiracji muzycznych, a także (zwłaszcza w mojej wsi) ukojenia po nagłej śmierci swojej siostry Fanny…
A teraz sam udaję się w góry sprawdzić, jak dalece wycofał się śnieg, który nas tydzień temu zasypał do samego dołu.
Od jutra znowu deszcz 🙄
@onyx
też sprawdziłem, tylko się długo grzebałem 🙄
Dziękuję 🙂
„Oprócz typowych atrybutów genialnego dyrygenta, ma fenomenalną pamięć ( 10-ta Szostakowicza bez potrzeby zerkania w stronę partytury). ”
Ciekawe na jakich procesorach pracuje? Może tych samych, które sterują ruskimi głowicami?
„Czy 1 i 3 maja można pracować w ogrodzie? Cy trzeba iść do kościoła?
(…. )
Opracowała Jagoda Różycka ”
……………..
Czuje sie oszołomiony wystarczjaco juz po przeczytaniu tego „darmowego ” tytułu dlatego (tnnw) i aby nie popasc w inna kategorie , na tym poprzestałem .
Uprasza sie o to samo szan. tele- blogowian w trosce o wł. i cudze zdrowie psychiczne .
(o wstrzemiezliwos’c’ )
Hodowla motyli
Aktorka Kasia Zielińska prezentowała w swojej zielonej oranżerii zakupione okazy motyli, które wylęgały się z kokonów.
Byłem oszolomiony podobnie jak Ewa Drzyzga prowadząca dzisiejszy poranny program telewizji TVN.
PS. Muszę jednak dodać, że Kasia Zielińska z motylem na czole też ładnie wyglądała. Będą być może tacy co zaczną podważać sens prowadzenia hodowli motyli. W swoim ogrodzie lubię przyglądać się motylom jednak na kupowanie to bym nie wpadł.
Z okazji Święta Pracy Red. Adam Szostkiewicz napisał zagajenie. Napisałem swój komentarz.
Zamieszczam poniżej.
Pisze Pan Redaktorze, że w Polsce Ludowej rządziła partyjna nomenklatura. Nomenklatura, określenie nie często ostatnio używane i nawet nie przywołuję definicji, ale z reguły ktoś rządzi państwem jak ono jest. Z biegiem lat, z biegiem dni mam coraz większy podziw dla ówczesnej nomenklatury partyjnej. Dla zwykłych ludzi była to władza opiekuńcza, która z reguły wyciągała rękę do ludzi i pomagała w miarę możliwości. Teraz nie ma do kogo się udać po pomoc w żadnej sprawie, a przecież drabina społeczna istnieje i hierarchiczna władza też, podzielona na państwową i samorządową.
Nie warto się utrwalać na pozycji krytyka wszystkiego co było. Trzeba szukać pozytywnych elementów.
Konstytucją 3 Maja, drugą na świecie możemy się pochwalić. Pochody pierwszomajowe to sukces ludzi pracy. Trybuna z partyjnymi dostojnikami pięknie wygląda na telewizyjnym ekranie. Wladza z narodem, naród z partią, tak to wtedy leciało.
Dobra przeszłość w imię międzynarodowej przyjaźni i pokoju.
Jest to ogromnym nietaktem względem Gospodarza blogu, wklejanie swoich komentarzy które nie przeszły przez cenzurę u ASz ! Bardzo proszę Gospodarza o usuwanie takich wpisów. Może niektórzy zrozumieją w końcu, że blog Naukowców to nie jest miejsce na „pocztę pantoflową”
„Oprócz typowych atrybutów genialnego dyrygenta, ma fenomenalną pamięć ( 10-ta Szostakowicza bez potrzeby zerkania w stronę partytury). ”
…………
Rzeczywiscie , zerkanie „w strone ” partytury zamiast „na ” przypomina zerkanie w strone kogos , a nie na kogos bo tego kogos sie juz zna i wiadomo jak ten ktos wyglada albo sie nam juz tylko wydaje ze wiemy .
To tak jak zerkanie na ” W strone Swanna ” bo niby sie pamieta co tam jest , ale nie dokladnie , a zerkanie w strone ” W strone Swanna ” troche bez sensu , nic nie daje i trzeba przeczytac jeszcze raz .
Dyrygentow mozna ( sam to robie … a tnp zauwarzam , ze ) podzielic na przytakujacych muzykom , ostrzegajacych , albo przypominajacych (!) jak maja grac’ , pod warunkiem , ze muzycy zerkaja na strojacego miny dyrygenta a nie gapia sie w nuty bo chca wiedziec co – grac’ . (sa muzycy co wiedza „lepiej ” bo juz to grali kiedys )
Moze sie to niektorym tele- blogowianom kojarzyc z nie dawnym allegro ma non troppo exposé min Sikorskiego i strojacego miny andante con moto (?) , prezydenta RP ( „andante con moto” robi dobrze na oszolomienie grajacego i sluchajacego ale pod warunkiem , ze kompozytor wiedzial co i poco pisal )
Cd komunalo’w bm ma nastapic .. ( co ma wisiec …)
a tnp zauważam kiedy mi sie chce ..
onyx
„Jest to ogromnym nietaktem względem Gospodarza blogu, wklejanie swoich komentarzy które nie przeszły przez cenzurę ”
……………..
Jeszcze gorsze bylo pisanie jakichs idiotyzmow pod notka bigraficzna DP kiedy zmarl i „nie bylo innego miejsca ” …
olborski
Ależ tak! To był już szczyt bezczelności tamtych oszołmów.
Dobrze, że redakcja zamknęła tam wszystkie możliwości, bo
oni chcieli tylko za wszelką cenę mieć dostęp do miejsca bez cenzury i „na żywo” i obrzucać się błotem.
Oczywiście można stosować cenzurę, ale nie powinno się tolerować nagonki i blokować odpowiedzi na jadowite komentarze jak to ma w zwyczaju AS. Nie ja zacząłem przywoływać tu komentarze z bloga AS.
Czasami, chociaż wyjątkowo i bardzo rzadko, napiszę coś na blogu AS, gdy widzę jak daleko i niesprawiedliwie następuje ocena wydarzeń.
Być może jednak trzeba będzie w ogóle zrezygnować z czytania, chociażby dla świętego spokoju
onyx
30 KWIETNIA 2024
21:57
Tak , bo najtragiczniejsze jest, gdy sfrustrowany psychol robi swoją terapię publicznie. Psychoterapię?
Już w domu. I szczęśliwy z tego powodu. Byliśmy u syna.
La Réunion jest niezwykła: wulkan La Fournaise jednym z najaktywniejszym na planecie Ziamia, natura , roślinność, szalona, krajobrazy wyjątkowe (Mafate!, Salazie!), ale mimo wieloletniego „stażu” na Martynice, nie czuję się tam u siebie. Mam wrażenie pewnej sztuczności.
Jest super infrastruktura, sieć dróg doskonała, widać że metropolia (Francja) wysyła tam sumy bajońskie. Autostrada nad oceanem. We Francji 1km autostrady kosztuje 6 mln €, tam kosztowało 130 mln € 1 km. Z pewnych powodów niezrozumiałych pozostawion kilka km dawnej drogi pod wulkanicznym klifem. Czyli dawny problem pozostał mimo wydatków.
Jest 25% bezrobocia, a na plantacji wanilii (jest ich jeszcze 20, po wojnie było 150) brak pracowników. Zresztą ta wanilia nie stanowi żadnej konkurencji dla Madagaskaru czy Indonezji. Czysty folklor.
Dawny model ekonomiczny: trzcina cukrowa, wanilia, rum skończył się w XIX w i ekonomicznie wyspa żyje pod permanentną perfuzją metropolii. Jest to DOM, Département Outre Mer, departament zamorski, z takimi samymi subwencjami itp. Te zapomogi (VAT prawie nie istniejący, 30% odpisu z podatków i inne) powodują zanik inicjatywy. Jest elita zawodów wolnych, przedsiębiorcy, ale to dzięki uprzywilejowanej pozycji Vis à vis Francji. Trochę pracy na czarno, trochę kłusownictwa w morzu, jakieś poletko z Papaye i cristophine i można przeżyć. Miałem tam permanentne wrażenie tymczasowości. Być może z powodu mojego wychowania w domu: praca, obowiązki, rozrywki traktowane prawie jak grzech.
Ludzie są tam niezwykle uprzejmi, z uśmiechem. To mi zmieniło w porównaniu z Antylami. Niezwykła mieszanka ras, kolorów skóry, métissage. Dużo z Indii, kilka % Białych, ale ostatnio coraz więcej jakiegoś zoo: lepiej i przyjemnie być marginesem w tropikach niż w Dunkerque 🙂 .
Co posadzisz , to tam rośnie, tuf wulkaniczny jest niezwykle żyzny. A nie znalazłem bananów z wyspy, były z Af Południowej. Maliny z Portugalii, pomarańcze z Hiszpanii, avocado z Peru.
Turystyka nieco ponad 500 tys rocznie, głównie z Francji (90%), niedaleki , mały Maurithus przyciąga prawie 3 razy więcej. A oprócz plaży (czego jest mało na Reunion) , nic tam nie ma.
I nie ma żadnego pomysłu na przyszłość oprócz kontynuacji.
markot
1 MAJA 2024
8:12
Zgadzam się z tym, co napisałeś. A propos saldo. Jesteś bardziej opanowany niż ja. To przypadek psychiczny, z tendencjami sadystycznymi. Przedstawiający się jako wielki humanista. Obłuda.
Marsylia jest/była wspaniałym miastem. Do czasu. Okres napływu Żydów, Ormian, Corses, Włochów to wspaniały mélange. Ze swoimi wadami, jak np mafia z Korsyki. Ale potem, począwszy od lat 60 , to się zmieniło.
Teraz to centrum handlu narkotykami. Porachunki za pomocą Kałasza. Zobacz ile rocznie. Północne dzielnice opanowane przez gangi dealerów narkotyków. Marsylia jest miastem biednym Korupcja, klientelizm i postępujący islamizm.
Mam tam przyjaciół. Gdy jesteśmy u nich, samochód na wnętrzu posesji. Sinon obrabowany. Znajomy jechał na 3 tyg do Włoch. Zatrzymał się w moarsylii zobaczyć Notre Dame de la Garde. Wakacje się skończyły bo zobaczył samochód z wyrwanymi drzwiami i obrabowany. Adieu Italie. Kuzyn przyjaciółki miał Porsche. Nie dali rady otworzyć, więc wycięli drzwi/zamek dyskiem.
Jest dużo do zwiedzania. Ale: Zdjąć łańcuszki, bransoletki, plecak z przodu.
Okolice są wspaniałe, les calanques, o których pisałeś. I nie tylko. Ale ambiance okropna.
Dzieci przyjaciół , skauci, nie mogli nosić pana ulicy ich uniformes. Bo była agresja cały czas.
Mój mechanik z martyniki mieszkał w Marsylii. Wyjechał, bo synowie (3) byli ciągle poturbowani i okradani. Miał dość.
— Pani doktor, co dobrego dzisiaj pani zrobiła dla swojego mózgu?
— Dzisiaj akurat dużo. Wstałam o piątej rano, wypiłam szklankę ciepłej wody.
To prawie jak ja 😉 Ale zamiast ciepłej wody – trzy szklanki gorącej herbaty. Miałem kiedyś gościa z Paryża – dziewczynę pijącą gorącą wodę na śniadanie. Ja nie dam rady się przemóc 🙁 Herbata raczej słaba, może być ziołowa, może być wrzątek z dodatkiem 2 cm soku jabłkowego, malinowego, z jeżyn, ale gołą ciepłą wodę? 😯
Dobrostan mojego mózgu wzmocniłem 3-godzinną wędrówką po wyłaniających się spod śniegu połaciach górskiej hali (1700 m.n.p.m) pokrytej krokusami, kwiatem podbiału, pierwiosnkami i pierwszymi goryczkami, tu i ówdzie, przy samym śniegu, liliowy urdzik (Soldanella).
I ta górska cisza, w której ucho wyłapuje pulsujące źródełka, szemrzące strumyki, szumiący potok spadający kaskadami w głąb kanionu, przez chwilę dudnienie osuwającej się gdzieś niedaleko lawiny i świergot ptactwa, któremu nie przeszkadzają porywy halnego i niebo zasnute pyłem znad Sahary…
Tam, gdzie w zimie biega się na nartach, roztopy i rozlewiska, rozmiękły śnieg i ranger zbierający różowe tyczki wyznaczające trasy do wędrowania na rakietach.
To teren chroniony, ostoja różnych zwierząt, przez większość roku nie wolno opuszczać dozwolonych szlaków, część terenu obejmuje całkowity zakaz wstępu.
Nie wiem, skąd ludzie dowiadują się (wiem, oczywiście z internetu) o istnieniu tego terenu, ale zjeżdżając mijałem auta z obcą rejestracją (D, E, F, PL, NL, CZ) i tylko jedno lokalne. U nas (w moim kantonie) 1. Maja nie jest świętem ustawowym. Spotkałem trzech wędrujących Afgańczyków z Bazylei, u nich jest święto. I jeszcze w 7 innych kantonach.
Ta hala jest punktem wyjściowym do paru fantastycznych wędrówek
Slawomirski
30 KWIETNIA 2024
21:55
„Jego największą życiową tragedią jest fakt, ze sam nie jest Żydem.”
Pisze polski antysemiata przymierzajacy sie do swietowania 1 maja.
……..
Chyba coś przegapiłeś. Zresztą jest mi przyjemnie być dwubiegunowym: jedni, większość, daje mi do zrozumienia, że ślepo popieram Żydów i Izrael, a Ty mi tu od antysemitow. Coś się zagalopowałeś w twojej intuicji. 😉
*Antysemiata*, co to za bydlę?
Zrezygnowac z czytania dla swietego spokoju…
………….
https://www.msn.com/en-ca/money/topstories/canada-s-long-delayed-trans-mountain-oil-pipeline-starts-operations/ar-AA1nZ6Zx?cvid=195706137ca44060b0d673e2c511095d&ei=33
……………………
„Dla Kanady, czwartego co do wielkości producenta ropy naftowej na świecie, dodatkowa przepustowość rurociągu ma podnieść ceny ropy, podnieść krajowy produkt krajowy brutto i otworzyć dostęp do azjatyckich rynków ropy.
Zarówno istniejące, jak i rozbudowane rurociągi są teraz w stanie transportować ropę naftową, a firma ma możliwość załadunku ładunków ze wszystkich trzech nabrzeży, poinformował Trans Mountain w komunikacie prasowym, dodając, że 70% rozbudowanego rurociągu jest wypełnione objętościowo. „
ahasverus
1 MAJA 2024
15:40
Swiat bez antysemitow i ksenofobow jest lepszy. Miedzy nami jest sporo bylych antsemitow. Chwala im za to ze poszli po zdrowy rozsadek. Teraz Kongres amerykanski zajmuje sie tymi opornymi.
https://www.cnn.com/2024/05/01/politics/house-vote-antisemitism-awareness-act/index.html
olborski
1 MAJA 2024
16:44
Wniosek ze ropa z Iranu ,Wenezueli ,Arabii Saudyjskiej i Rosji jest lepsza dla swiata.
Nich sie swieci 1 Maja dla absolwentow WUMLU !
Mnie nie przeszkadza ani to, że ktoś jest Żydem, ani to iż nie jest. Każdy może sobie być czym chce, jak długo nie domaga sie przywilejów z tej racji pod takim czy owakim pozorem. Ceterum censeo wynurzenia MIrskiego Sławoja blasku blogowi nie dodają.
W Polsat News gen. Leon Komarnicki
Ukraina czeka na wsparcie, ale nie wolno wydalać poborowych z Polski. To powinny być działania dobrowolne ukraińskich obywateli.
Też uważam, że nikogo nie można zmuszać do walki jak on sam nie chce.
Działania represyjne są niedopuszczalne. To powinno być podstawą polskiej polityki wewnętrznej i zagranicznej.
Według związków zawodowych 11 000 osób wzięło dziś, w Święto Pracy, udział w oficjalnej demonstracji pierwszomajowej w Zurychu maszerując przez miasto pod hasłami „Składki w dół, płace w górę!” i „Kapitalizm sprawia, że jesteś chory” (Kapitalismus macht krank!)
„Składki” to obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne, które z roku na rok rosną masywnie i razem z innymi kosztami utrzymania wpędzają wiele rodzin na skraj ubóstwa.
Slawomirski,
czy według ciebie to też są absolwenci WUML-u, co tak sobie świętują?
Markot
Ubóstwo, w realiach szwajcarskich, to rzecz względna. Jednokamieniev wytłumaczył to w jego teorii 🙂 .
Większość średniaków w większości krajów chciałoby być szwajcarskimi ubogimi manifestantami 1 go maja.
Kapitalismus macht krank, to odrobine w złym guście.
markot
1 MAJA 2024
18:46
Szanowny Panie markot
Tak sie sklada ze w pracy mam czas i moge skreslic kilka slow. U mnie nikt nie swietuje 1 maja. Swieto pracy jest na poczatku wrzesnia. Tylko osoby pozbawione edukacji moga glosic poglady marksistowskie. Marks podzielil ludzi na wyzyskiwanych i wyzyskiwaczy. Komunisci wprowadzili te mysl w czyn z wiadomym skutkiem.
11 000 pomylonych to jak na Szwajcarie nie tak duzo.
Ahasverus
Ze szwajcarskim bogactwem jest jak ze szwajcarską pogodą.
W kwietniu 2024 średnia temperatura wyniosła +16 stopni, z tym, że nacieplejszy dzień miał +28, a najzimniejszy +4 😎
Mój przyjaciel będąc u mnie kiedyś z wizytą i patrząc na mój zwierzyniec stwierdził z przekąsem: W tej Szwajcarii nawet jak kot się przybłąka, to perski 🙄
@Slawomirski
1 maja 2024
19:44
Tak, panie Slawomirski.
To z lęku przed tymi pomylonymi marksistami na Wschodzie powstał 8-godzinny dzień pracy na Zachodzie i te wszystkie inne układy zbiorowe, płatne urlopy, systemy emerytalne i inne socjalne ekstrawagancje.
A Święto Pracy – międzynarodowe święto klasy robotniczej, upamiętnia od 135 lat tragiczne wydarzenia podczas strajku w Chicago (maj 1886) będącego częścią kampanii na rzecz wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy w USA.
Absolwenci WUML-u to seniorzy Polityki. Urzywaja swoich siwych wlosow jako dowodu madrosci. A siwe wlosy moga rownie dobrze rosnac na glupiej glowie.
Kto z nich dzis sie przyzna ze jest absolwentem WUML-u?
Nie rozumiem jednego. Jak to jest ze byli wyscocy funkcjonariusze parti komunistycznej pelnia funkcje spoleczne w wolnej Polsce?
Panie markot
Dlaczego odmawia pan ludziom prawa do samoorganizowania sie celem polepszenia zycia i powtarza oklepane komunistyczne bzdury ?
…
Kto z czym kojarzy 1maj to jego sprawa. Jest to (jak czesto) kradziez kosciola katolickiego na zwyczajach przedchrzescijanskich. Valborg jest dniem rownonocy wiosennej, ktora w wszystkich dowolnych kulturach obchodzona (w jakis sposob). Koscil Katolicki „ukradl” swieto i zrobil z niego dzien swietych Jakuba i Filipa (chyba).
Ja z Moja corocznie swietujemy wspolnym sniadaniem (zawsze u Mojej, särbo teraz) do ktorego serwowany jest szampan, za popitke (poza kaffka ofkors). Czasem na sniadaniu jest ktos znajomy (najczesciej tez z czasow uppsalanskich). Oczywiscie jak bedziemy eventualnie lub bylismy sambo, to tez snaidanie obowiazuje.
Osobiscie nie widze zadnych, najmniejszych przeszkod zeby tego dnia, przy snadaniu lub pozniej, domagac naprzyklad wiecej pieniedzy albo wiecej fika (kaffka z przegryzka) lub czego rownie przyjemnego. Tu Marx, spec dla Slawomirskiego
https://www.youtube.com/watch?v=O_fmUYyWSyE
pzdr Seleukos
seleuk|os|
1 MAJA 2024
20:19
Marx brothers
Dziekuje
…
Slawomirski zdaje nie rozumiec, ze dzialania spoleczne (i funkcje) sa mozliwe do realizowania dla wszystkich czlonkow spoleczenstwa. W zasadzie wszystkich, poza przestepcami… Ale w Hameryce, tak daleko wolnosc zaszla ze nawet przestepca moze byc prezydentem kraju. On wtedy ulaskawia siebie sam, znaczy za wlosy (czupryne) podnosi siebie sam z bagna, jak jeden znany baron. Dzieki temu nawet prawo ciezkosci mozna zlikwidowac (w Hameryku Slawomirskiego) dla dobra spolecznego i kolektywnego
pzdr S
seleuk|os|
1 MAJA 2024
20:41
Oczywiscie ze wielu spraw nie rozumiem.
Negatywizm w stosunku do Ameryki jest czesciowo uzasadniony. Jest to imperium ktore sie broni. Z drugiej strony to imperium uwolnilo od ekonomicznej i politycznej biedy spora czesc swiata.
markot
1 MAJA 2024
19:45
Hahaha
To też ci opowiem. Mieszkam starym dużym domu, z 1730. Dawna ferma. Duży teren z ładnym widokiem na Pireneje. Córka (kilka dobrych lat temu) przynosiła wszystko co chodziło, pełzało , fruwało. Jeże, salamandry, ptaki , co się walnęły o werandę i koty nie dobiegły, myszy. Kiedyś po burzy znalazła pisklaka. Dopiero co wykluty, bez piór. Nawet nie wiedziałam , co to za bestia. Więc termos/inkubator , ustawianie temperatury, szykanie robaków i małych insektów. Brałem klatkę do pracy i karmiłem szczypczykami drobnym mięsem wołowym. Wyrosła samiczka kosa i żarła karmę dla kotów. Kupiłem dużą volière, aby jej było wygodnie. Gdy na wiosnę następnego roku zaczęły się gody, nie chciała jeść, latała jak szalona, więc z ulgą wypuściłem.
W czasie tej adopcji byliśmy u przyjaciół Niemców. Wspaniały château, kolekcje przeróżne (ostatnio holenderskie portrety kobiet z XVIIw) . Ot, takie hobby.
Oni mi mówią, że też przygarnęli przybłędę. Papuga Eclectus. Zobacz , co za bestia Przyleciała do nich i nie chciała odlecieć. Podobała jej się chałupa. Kupili volière z XIX aby się dobrze czuła.
Jaka chałupa, taka adopcja.
@Slawomirski,
mowia nie ma rozy bez kolcow a dymu bez ognia. Cos w tym jest. Idealna kobieta, znaczy Moja, rowniez wymaga pewnego dystansu. Jak ja. Dlatego idealni jestesmy. Dokladnie tak samo jest Slawomirski z Hameryka, dystansu wymaga. Jezeli chodzi o biede, polityke sprawiedliwosc, muzyke, poezje i dobra popite z wyzerka, to zdania sa podzielone. Brak miesozernych vegeterian. Bylbym ostrozny z tym uwalnianie Slawomirski. U mnie mowia „lika barn, leka best” co znaczy podobne dziateczki najlepiej w berka graja. Bo inaczej niesnaski wychodza i kto moze kubelkiem w leb zarobic w piaskownicy swiatowej…
Moznaby wiele, pzdr Seleikos
seleuk|os|
1 maja 2024 20:41
Velærverdig,
„rownonocy” ??? To z czym niby ta noc ma być równa? Equinox wiosenny to na początku trzediej dekady marca . W DK wciąz wiedźmy 23 czerwca palą – do Kupały czekają czyli przesilenia letniego. Jak pamietam Szwedzi z tym problem mieli, iż snapse glass w DK za małe, ich zdaniem, były. Rozumiem spragnieni do czerwca nie są w stanie czekać, na półmetku flaszkę trzeba złapać.
U nas zaś prawo takie, iż o tym kto przestępca sąd decyduje. Póki wyrok nie zapadnie każdy niewinny. Rozumiem na Nadwiślu odwrotnie było i jest. Tam na zasadzie winny póki swej niewinności nie udowodni WCA nadal praktykują – ale to jak powiada Kipling zupełnie inna historia.
Osobiście problem mam z naszymi jurystami Sądu Najwyższego skłaniającymi się do poglądu iż Prezydentowi immunity przysługuje również i w tym przypadku gdy bunt wznieca niekorzystny dla siebie wynik elekcji kwestionując.
Redaktor Szoskiewicz zniecheca do swietowania 1 maja. Trudno sie jemu dziwic. Komunisci zaszkodzili nam wszystkim a teskniacym za marksizmem polecam wyjechac do komunistycznej Korei na wycieczke edukacyjna.
@Calvin
->Osobiście problem mam z naszymi jurystami Sądu Najwyższego skłaniającymi się do poglądu iż Prezydentowi immunity przysługuje również i w tym przypadku gdy bunt wznieca niekorzystny dla siebie wynik elekcji kwestionując.
A widzisz jakies rozwiazanie?
Historia Polski rok 17xx, powtarza się,
czyli takie 2.0.
Można sięgnąć do czasów saskich, tak na początek.
Jak nie znasz, to popros kutermurske, o lekcje historii.
To jak w krzywym zwierciadle.
Jedno veto Senatora i blokuje na prawie rok, promocje w siłach zbrojnych.
Jeden glos idiotki, MGT, i mamy kryzys w izbie reprezentantów.
Niby to nasz amerykański problem, i wielu to cieszy.
Ale kryzys ma implikacje międzynarodowe.
Mam przyjaciela, on Zydem jest. Narzeka czasem na Bidena, ze mu konto zle przyrasta.
A ja mu mowie, ze bedzie narzekal więcej, gdy USA trading routes beda narazone, bo Chiny i Putin przejma kontrolę nad szlakami morskimi.
Potem, zgodnie dochodzimy do wniosku czy wypożyczyć koparkę i robić schron.
To mu mowie, przynieś lepiej Merlota i popatrzymy jak grzybki rosną.
Jak zapobiec. Prosto, dać w czerwony pysk.
Tak jak Żeromski pisał
A 25-30% populacji, problemów nie widzi ani w Polsce ani w USA
Debili nie brak.
Kampania Bidena, co wieczór wysyła.
Daj $25,
a ja na to,
czy zaczęliście dogadywać się z Kizingerem i Cheney?
Jak nie, to macie przesrane i świat demokratyczny przy okazji.
R.S.
1 maja 2024 23:13
Cóż ja Ci mogę napisać na takie dictum?
PBS własnie zapodało iż zdaniem znakomitej wiekszości naszych współobywateli our largely privately funded health care system in general, and in particular its Mental Health sector zasługuje na ocenę między C a F. Wrażenie takie odniosłem, kto poniżej piędziesiątki ten uważą, że na F, a kto powyżęj ten na C.
Zważ: Joe Sędziwy 40% znaczy poniżej C, Trusty Donald podobnie, Congress w okolicach 15%, znaczy zdecydowane F. Зато мы делаем ракеты и хотя Енисей не перекрываем, всё-таки в области прав человека мы впереди планеты всей!
Twój przyjaciel o swój account się troszczy?? Żyd czy nie Żyd, kto i w czym może na takim polegać? Pdodbnie myślący brukowali nam drogę do piekła, u którego wrót dziś stoimy. Za grosz decency to towarzystwo nie ma, kardashian mentality powodowane. Co się który do „seat” dorwie kraj w otchłań zaczyna spychać już to po jednej, już to po drugiej stronie. Dlaczego w czasach mojej młodości inaczej było? Citizien United jescze nie było, Media w obecnej postaci jescze nie istniały, Section 230 of the 1996 Communications Decency Act jescze nie uchwalono.
Clintons, Progress!! Demokracja.
Tak co ja mam Ci tu powiedzieć Szanowny? Coś w rodzaju „Nie o takom Polskie walczyłem” czy Snap Out of It, America!
@Calvin Hobbs,
wszystkie swieta maja przedchrzescijanska tradycje. Bez wyjatku wszystkie. Oczywiscie nie musza co do dnia pokrywac kalendarzowo z „naszym” Kalendarzem rocznym. W wszystkich rowniez byly elementy orgiastyczne.
Jezeli chodzi o jurystow (amerykanskich) to ja mam problem. Posiadanie „pogladow” przez nich. Wg tutejszych zwyczajow, jurysci sa „bezpogladowi”, poglady ma jedynie prawodawca 🙂 W Szwecji Trump siedzialby w pudle, „bezpogladowo”. Co niejakie stwarza trudnosci przy kaffce ewentualbej. Z przestepcami tylko przestepcy kaffke popijaja, a tu paczpan, paczpan, zlodziej prezydentem… Moze trzeba bedzie portfela pilnowac, zamiast kaffka delektowac
Kupowanie urzedu uwazam za „wysmienita idee”. Niedlugo u Was Elon Musk zostanie prezydentem 😀 Tylko mnie Calvin nie pisz ze on Patagonczyk rodzony na Kargulena, Elon… Ach ci jurysci am z pogladami…
mvh Seleukos
Przepisy są jak pajęczyna. Tak oplątać człowieka żeby każdy jego ruch kontrolować. Juryści bezpoglądowi to absurd. Do kasty sędziowskiej jest dobór, ale wcześniej selekcja na uniwersytetech.
W Polsce tego jeszcze nie widać, ale w USA można spojrzeć, też etnicznie.
Dobór i ukształtowanie. Struktura. Dyscyplina. Policja i wojsko. Pod pozorem demokracji.
Demonstracje na amerykańskich uniwersytetach to kłopot dla władz. To co pokazują i o czym mówią w mediach pokazuje protesty studentów przeciw przemocy. Każdego musi ruszyć widok zrujnowanej Strefy Gazy oraz śmierć tylu ludzi.
W telewizji pokazują setki czołgów przygotowanych do zniszczenia ostatniego miasta w Gazie, gdzie przebywa milion uciekinierów. To może być krótki atak. Tylu do zabicia na raz jeszcze nie było.
Świat się śmieje, a przecież jakieś zasady powinny obowiązywać, a nie tylko produkcja śmiercionośnej broni.
@ls42,
ja rozumiem ze Ty masz wysokie mniemanie o jurystach. Uwazasz ze jurysci powinni miec poglady. Nie znam przyczyny, dlaczego tak uwazasz, przypuszczam tylko ze wiedze Twoja o jurystach uksztaltowales ogladajac jury programu tv „Taniec z gwiazdami”, „Taniec z gwizdami”, „Voice of Poland” czy „Kitswojse” (of Poland ofkors). Prawdopodobnie masz racje, jurysci musza miec poglady. To nadaje smaku produkcjom.
Jezeli chodzi o prawnikow @ls42, sprawa ma dokladnie odwrotnie. Prawnicy z pogladami w wyrokach, byliby katastrofa kazdego systemu.
pzdr Seleukos
…
To jest ciekawy temat jurysci contra prawnicy… Byc moze Szanownym nie sa znane zasady prawne obowiazujace w EU, a zebrane w DSA (Digital Services Act). Ktore tyle klopotu sprawiaja… Byle jaka gazetke lub blog chcesz przeczytac, to zaraz musisz klikac 🙂 A to tylko gory DSA wiercholek (mozna rowniez wierzcholek). Tu calosci poczatki dla tych co nie znaja…
https://commission.europa.eu/strategy-and-policy/priorities-2019-2024/europe-fit-digital-age/digital-services-act_en
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/EN/TXT/?uri=CELEX%3A32022R2065
Ale nie o tym… Pare dni temu wczesniej, niejaka Orszulka, do Marka Cukiergorskiego wystosowala oswiadczenie o wyzszosci prawnikow europejskich nad jurystami cukiergorskimi. Jeszcze wczesniej podobne dostali wlasciciele tiktoka (i ich jurysci), ale oni z innej tradycji prawnej 🙂 Ruki po szwam i na bacznosc znaczy. To od razu zalapali, W PIEC DNI (5), zalapali na czym polega roznica miedzy jurysdykcja a prawem.
Ciekawe jest ile Cukiergorski bedzie rozmyslal nad tymi roznicami. Orszulka mu terminu nie dala. Moze on jest dyslektiker, to ja jemu moge streszczenie napisac, z tych linkow wyzej i innych paru, w swenglisch 😎 (za oplata)
Kurs rozszerzony dla Nadwislan, rzut historyczny szkic szkicu… Rozwac roznice miedzy prawem magdeburskim a prawem ksiazecym, na ziemiach nieszczesliwie przechodnich (fachowo tzw strefa zgniotu)…
pa nara, Seleukos
2 Maja. Święto polskiej flagi, biało-czerwonej.
Z tej okazji Szymon Hołownia wszedł na dach polskiego sejmu i oświadczył, że sejmowe flagi będą rozdawane zasłużonym szkołom, uczelniom, zakładom pracy i innym jednostkom organizacyjnym.
Łączymy się dzisiaj pod polską, bialo-czerwoną flagą, znakiem naszej narodowej tożsamości, powiedział marszałek sejmu.
PS. @seleuk/os/ według definicji juryści to wszyscy prawnicy, sędziowie, adwokaci i radcy prawni.
Prezes i prezydent należą zatem do tej grupy. Swoboda ich wypowiedzi czasami może oszałamiać poddanych, ale to precedensy. Wyborcy mają prawo głosu i mogą wybierać swoich przedstawicieli.
Zobaczymy jak zagłosują Amerykanie. Na jakiego konia postawią?
„Bogaci biali mieszkańcy w Luizjanie założą własne miasto, aby oddzielić się od biednych”
To tytuł artykułu w Gazecie Wrocławskiej.
„Zaskakująca decyzja sądu w Luizjanie. Wydano zgodę na założenie nowego miasta. Zamieszkają w nim bogaci biali, którzy chcą się odseparować od biedniejszych dzielnic”.
Panie Olborski!
Co Pan na to?