Dwa nowe wodne serwisy informacyjne
Monitoring wód ma niejedno oblicze. Najczęściej pisałem tutaj o tym, z którym najczęściej mam do czynienia, czyli monitoringu wód powierzchniowych wykonywanym przez Inspekcję Ochrony Środowiska. Dotyczy stanu ekologicznego i chemicznego i jest wykonywany w cyklach trzy- lub sześcioletnich w punktach reprezentatywnych dla bytów zwanych jednolitymi częściami wód (czyli jeziorach, zatokach, zalewach, odcinkach rzek lub wód przybrzeżnych). Zupełnie inny charakter ma monitoring wykonywany przez Państwową Inspekcję Sanitarną w kąpieliskach czy przez właścicieli wodociągów. Formalnie nawet nie wchodzi on w skład państwowego monitoringu środowiska, choć pewnie przeciętnego użytkownika wody interesuje bardziej.
W ramach państwowego monitoringu środowiska w podsystemie wód istnieje też monitoring osadów, wód podziemnych, jak również monitoring Bałtyku. Specyficzną sytuację ma monitoring hydromorfologiczny. Na poziomie klasyfikacji stanu ekologicznego jest wykonywany przez Inspekcję Ochrony Środowiska raz na kilka lat, ale stały monitoring hydrologiczny to domena państwowej służby hydrologiczno-meteorologicznej, czyli IMGW – PIB.
To w ramach tego monitoringu prowadzona jest ocena stanu wód rozumianego jako poziom wody w korycie – od stanów niskich po alarmowe. Kiedyś informacje o takim stanie były podawane po godz. 12 w pierwszym programie radiowym. Od jakiegoś czasu podawane są na witrynie IMGW. Wczoraj nastąpiła odsłona nowej wersji serwisu Hydro. Znajdują się tutaj mapy stanu wód, prognozy na najbliższe dni itp.
W podobnym czasie nastąpiła odsłona nowej wersji innego serwisu – dotyczącego monitoringu chemizmu opadów. Serwis uruchomiła Inspekcja Ochrony Środowiska jako moduł Portalu Jakości Powietrza. Podobnie jak w przypadku serwisu Hydro nie jest to zupełnie nowy serwis. Monitoring chemizmu opadów, czyli depozycji mokrej, prowadzony jest przez GIOŚ już ćwierć wieku, a jego dane od jakiegoś czasu były prezentowane publicznie.
System ten w ostatnich kilku latach mocno zmodernizowano. Nieco skorygowano sieć stacji pomiarowych. Obecnie jest ich 19. Niektóre są wpięte w europejski system EMEP, inne w system oceny stanu Bałtyku na potrzeby konwencji helsińskiej, jeszcze inne w system Zintegrowanego Monitoringu Środowiska Przyrodniczego. Systematyczne badanie składu opadów ma swoje początki w okresie, kiedy kwaśne deszcze były jednym z groźniejszych zjawisk. Dziś dzięki wysiłkom mającym na celu poprawę jakości powietrza już jest pod tym względem dużo lepiej, choć o nieoczekiwanych skutkach ubocznych kiedyś tu pisałem.
Obecnie monitoruje się mokrą depozycję różnych form azotu, fosforu, kilku kationów (nie tylko kwaśne deszcze są problemem, mogą też wystąpić deszcze zasadowe), metali ciężkich i węglowodorów. Nie każda stacja monitoruje cały komplet, ale wydaje się, że dla oceny zmian w skali kraju to wystarczy. Mimo że to program podlegający monitoringowi powietrza, tak naprawdę monitoruje się wodę, więc metody są inne. Badana jest depozycja mokra, a nie sucha, więc kolektory otwierają się dopiero w czasie opadu. Deszczówkę zbiera się w cyklach dobowych lub miesięcznych, zamraża i bada zestaw dopiero po jakimś czasie. Jeżeli ktoś oczekuje od tego systemu ostrzeżeń o nadciągającej chmurze kwaśnego czy rtęciowego deszczu, przeliczy się. Dane te są bardziej przeznaczone do ocen w skali roku i kraju. No i oczywiście do analizy trendów.
Powietrze wypełnia całą przestrzeń, dlatego mapy serwisu prezentują nie tylko skład opadów na stacjach, ale wymodelowany rozkład na całym obszarze Polski. Podczas testowania systemu sprawdzano różną rozdzielczość sieci modelu. Zbyt mała rozdzielczość pokazywałaby zbyt ogólny obraz. Zbyt duża z kolei skutkowałaby powstaniem na mapie wielu punktów o szczegółowej prognozie niekoniecznie odpowiadającej rzeczywistości. Za optymalną uznano sieć kwadratów o dziesięciokilometrowym boku.
Tak naprawdę to dość specjalistyczne narzędzie do dużych analiz środowiskowych. Do codziennego użytku nie bardzo się nadaje, jednak może być interesujące sprawdzić, jak ten kawałek Polski, w którym się mieszka, prezentuje się w skali kraju i czy to się zmieniało w ciągu ostatnich kilkunastu lat.
Piotr Panek
ilustracja: kod QR prowadzący do serwisu GIOŚ o depozycji atmosferycznej
Komentarze
„Obecnie monitoruje się mokrą depozycję różnych form azotu, fosforu, kilku kationów (nie tylko kwaśne deszcze są problemem, mogą też wystąpić deszcze zasadowe), metali ciężkich i węglowodorów. Nie każda stacja monitoruje cały komplet, ale wydaje się, że dla oceny zmian w skali kraju to wystarczy. Mimo że to program podlegający monitoringowi powietrza, tak naprawdę monitoruje się wodę, więc metody są inne. Badana jest depozycja mokra, a nie sucha, więc kolektory otwierają się dopiero w czasie opadu. ”
……………
Nie bardzo rozumiem jaki jest sens zamieszczania tutaj tekstow na takim poziomie zargonu zawodowego .Inteligentne kolektory otwieraja sie zaleznie od tego kto co bada .
……….
depozycja-1.rel.kara koscielna pozbawiajaca duchownego jego urzedu i prawa wykonywania czynnosci kaplanskich. 2-daw. zeznania swiadkow.
Wyglada to na jakis cytat z czegos albo kogos z przesadnymi ambicjami kiedy pada a kiedy nie pada ambicje (-a) gasna (-snie) albo odwrotnie .
Jest tez mozliwe , ze AI maczala palce w tej mokrej depozycji a moj „swo ” czeka
„depozyt” na smietniku bo .. it’s expired
Nie bardzo rozumiem jaki jest sens zamieszczania tutaj tekstow na takim poziomie zargonu zawodowego
Ma ogromny sens, bo niektórzy z nas ciągle przychodzą tu na blog naukowy, a nie na pogaduszki starych dziadków.
Autorowi wielkie podziękowania, nawet nie wie jak bardzo mi się te dane przydadzą.
Oczywiście pod warunkiem, że można ściągnąć surowe dane, a nie tylko obrazki.
Regionalny Wydział Monitoringu Środowiska w Łodzi
ul. Lipowa 16,
……………..
Cos takiego (!) … pod tym adresem ~ 50 latemu bylo cos innego .. ale jednak nie calkiem .
………..
„Surowe dane ” przed dwu miesiecy .. well
sprzed
@
olborski
7 marca 2024
17:22
„Nie bardzo rozumiem jaki jest sens zamieszczania tutaj tekstow na takim poziomie zargonu zawodowego .Inteligentne kolektory otwieraja sie zaleznie od tego kto co bada .”
„Na takim poziomie żargonu zawodowego” to brzmi dwuznacznie. Trochu jak z poziomem zapachu. Niski poziom zapachu przykrego to pozytyw, niski poziom zapachu przyjemnego to negatyw. Tak samo z wysokim poziomem zpachu, ino całkiem na odwrót. Stwierdzenie, że ktos wydziela zapach ” na takim poziomie”
o niczym jeszcze nie przesądza.
Ech ta polska języka. Moze być na takim poziomie miodkowego żargonu… Chociaż jak do miodka dostanie się jakś dziegcia…
Jako człowiek, który trochu się zawodowo otarł był o prawdziwy „żargon naukowy” stwierdzam, że język stosowany w felietonie kwalifikuje się co najwyżej/najniżej do poziomu żargonu popularyzatorskiego. I tylko młodziutka podfruwajka, której zdaje się, że jest naukowcą, naukowieczką, naukowcówką, naukowtyczką…, wydaje się, że jest inaczej… Sciąganie danych o poziomie kationów, to jeszcze nie nauka . Co najwyżej nauczka. Na przyszłość. Na teraźniejszość to tylko sciaganie. Droga belciu.
eche
7 MARCA 2024
19:09
To by sie zgadzalo z grubsza , majac na uwadze kto tu i po co …
Kazda depozycja to propozycja … mozna by rzec .
Czesto pisze zeby zobaczyc kto i po co sie odezwie (Lipowa 16 byla , jest po drugiej stronie ulicy zdaje sie)
Elon Musk nie przekaze pieniędzy na kampanię Donalda Trumpa, przeczytałem na Onecie.
Ta informacja być może zainteresuje tutejszych komentatorów, bowiem pieniądze są ostatnio stale tematem wielu debat, nawet w USA, a szczególnie w naszym kraju.
Moja propozycja byłaby taka. Obu partyjnych kandydatów powołać rotacyjnie w stosunku procentowym do liczby pozyskanych głosów wyborców. Zaczyna ten kto uzyska większe poparcie. Przy takim rozwiązaniu nikt nie będzie miał pretensji
Kiedy surowe dane
Są wnikliwie badane,
To może z tego wyjść surówka,
A gdy surowe dane
Są przetwarzane,
To może z tego wyjść gotówka.
Bardziej na poziomie „żargonu zawodowego” jest artykuł https://www.nature.com/articles/s41467-021-27454-7 , jak najbardziej związany z tematem, bo uczeńcy zaczynają analizować mikroplastiki w powietrzu i w deszczu (m.in) i zastanawiać się jaki będą mieć one wpływ na klimat i co tam jeszcze. Mimo to sens, istota i wnioski są dostępne i zrozumiałe dla zainteresowanego laika.
Jak wynika z witryny GIOSu, tego typu zanieczyszczenia powietrza nie są jeszcze analizowane. Tak czy owak informacja na ten temat nie ma jak na razie znaczenia dla przeciętnych zjadaczy, w odróżnieniu od tej na Hydro, którą sensowni mieszkańcy terenów zalewowych powinni interesować się na bieżąco.
@Blog szalonych naukowców, https://naukowy.blog.polityka.pl/2022/04/04/antropocentryzm/#comment-257875
przeważyła opcja, że antropocen to epizod, a nie epoka
Opcja ma sens, bo 200 lat (czy ileś tam) to nie epoka. Więcej sensu ma uznanie go za koniec holocenu, bo czy epoka czy epizod, antropocen może być progiem bez powrotu.
Herstoryk,
jak sie tropi wpis z wczoraj pod wstepniakiem z kwietnia 2022?
I dlaczego on tam? No tak, bo w temacie… ale…
Trzymajac sie tematu.
https://www.theguardian.com/science/2024/mar/07/quest-to-declare-anthropocene-an-epoch-descends-into-epic-row
@act
Jak się tropi?
Całkiem prosto. Patrzysz na kolumnę/listwę (?) „Najnowsze komentarze” i widzisz tytuł tematu, pod którym pojawiło się coś nowego.
Czasem też się zdarza, że ktoś przez pomyłkę zamieści swój komentarz do nowego tematu pod jakimś starszym, który też miał otwarty w innym okienku, a potem ma pretensje, że mu komentarza nie zamieszczono, bo szuka go oczywiście pod nowym.
Dlaczego Panek akurat tam napisał, że antropocen to epizod? Przypuszczam, jak ty, że dla porządku.
@act 8 marca 2024 6:52
Wynika z Guardiana że kłócą się nie o znaczniki w osadach geologicznych ale o politykę. Jakże po człowieczemu!
Spór ma znaczenie tylko jeśli ludzkość przetrwa zmiany które wprowadza w środowisko i jacyś przyszli geolodzy będą je badać (i nazywać).
Jest takie miejsce, które wyciąga ręce po mnie.
Nie ma w nim nic dobrego. Oprócz wspomnień.
Przyciąganie ziemskie to alegoria.
Ziemia wsysa 🙄
Gospodarce wodnej na Dolnym Śląsku poświęcałem swego czasu dużo uwagi, szczególnie od czasu powodzi w 1997 roku.
Po tamtej powodzi administracja wodna miała wiele pracy. Opracowano sposób monitorowania rzek, ale brakowało pieniędzy na wprowadzenie go w życie.
Teoria z reguły wyprzedza praktykę, a dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane, co daje się zauważyć także w sejmie.
PS. W telewizji prezentowano nowatorski sposób obierania ogórka przez rolowanie. Odpowiednie ułożenie noża gwarantowało sukces. Prowadzący program dziennikarz próbując powtórzyć prezentację skaleczył się w palec. Widocznie nie uczestniczył aktywnie w pracach ręcznych.
Wśród wielu postulatów zgłaszanych przeze mnie na tym forum namawiam teraz do sprawnego posługiwania się wszelkimi narzędziami, a zwłaszcza nożem i widelcem. Zawsze mogą się przydać
markot 8:04,
no jasne, dzieks.
Ja zagladam do blogow najczesciej z telefonu i tego nie widze zwykle wiec i zapomnialem dawno o tej ‚cesze’.
@act
Rozumiem. Ja w telefonie co najwyżej czytam, a jeśli komentarze, to zaczynam od nakliknięcia „dodaj komentarz” przy nagłówku blogu i czytam od końca.
Pisanie w ajfonie uważam za kłopotliwe, bo trafić w te literki to jest sztuka 🙄
Dlatego nie wiedziałem nawet, gdzie tam jest ta rubryka „najnowsze…”, ale sprawdziłem przed chwilą i się okazało, że między „opublikuj komentarz” a „kalendarzem”.
Przynajmniej w moim tak to wygląda.
Wiek uczis… 🙄
Co by było, gdyby nie było pytań hipotetycznych?
AI w akcji powoduje osadzanie sie osadow dziennych blogowych .. przybierajacych
postac mokrych i suchych kar koscielnych co na blogu naukowym , co prawda troche szalonym , sklania czytajacych aby wierzyli w to co czytaja a przeciez wiara to nie nauka..
Monitoring completed in urban and rural Hamburg illustrated similar atmospheric deposition quantities, ~215 MP/m2/day and ~396 MP/m2/day respectively5. However, few studies have attempted to analyse microplastic atmospheric transport. Findings of microplastics in the French Pyrenees Mountains identified daily MP deposition of ~365 MP/m2/day at an altitude of 1425 m above sea level. with atmospheric transport of over 95 km6.
……………………..
. Monitoring przeprowadzony w miastach i na wsi Hamburg wykazał podobne ilości depozycji atmosferycznej, ~215 MP/m2/dzień i ~396 MP/m2/dzień5. Jednak w niewielu badaniach podjęto próbę analizy transportu atmosferycznego mikroplastiku. Odkrycia mikroplastiku we francuskich Pirenejach zidentyfikowały dzienną depozycję MP na poziomie ~365 MP/m2/dobę na wysokości 1425 m n.p.m. z transportem atmosferycznym ponad 95 km6.
markot,
no wlasnie. Takie np. jakie stawia tu Ricky?
https://youtu.be/2D4PLcowGTA?si=hTmvN_It8S6ch0-C
Chyba wczoraj na Polsacie w audycji „Punkt widzenia” była ciekawa rozmowa dotycząca rolnictwa i uprawy ziemi, polskich gruntów, które są słabych klas i cierpią ostatnio na suszę. Dopływ wody do tych pół jest ważny. Drugim poruszonym zagadnieniem było ugorowanie ziemi rolnej związane z europejskimi regulacjami, czyli tak zwanym Zielonym Ładem.
To chyba pierwsza taka rozmowa w telewizji, która przedstawiała problem taki jaki jest. Uprawa roli wcale nie jest tak prosta jak się powszechnie zdaje.
Trzeba mieć głowę na karku i doświadczenie żeby się w tym połapać. Amatorsko siałem, sądziłem i zbierałem, ale robiłem to dla przyjemności.
Gdybym musiał z tego żyć, marna sztuka.
Dlatego polskie wsie są malownicze, jednak bez szansy na egzystencję w której muszą rywalizować z przemysłem rolnym. Tam nie ma nic romantycznego, tam nawet zielsko nie ma szans. To jak fermy kurze. Idzie taśma i wypadają jaja. Z wyglądu jaja, a w środku chemia
(…) mokre i suche kary kościelne?
„sklania czytajacych aby wierzyli w to co czytaja”
(…) umoczony karzący w palcach dwóch przesuszonych egzemą
wsuwający personalizowany opłatek do lekko rozchylonych ust
(andrut z kruszonką zza paznokcia)!
się skłania czytających…jak?
lekko ich popycha?
napiera w kilku na plecy czytacza?czytającej?
dwóch takich kilku pomiędzy łopatkami o których
wiadomo ze tam są a o których ni widu ni słychu…
nabijanie innych w butelkę bez uprzedniego uzdatniania, bąbelków,
jawi się pomysłem niskorosłych czepliwych pod dnem owej butelki,
podglądaczy artystów, oni czerpią z cudzego…riposta jest gładką
jak papier, niedoścignie pęknięć zajawki…
to jakby kazać dziecku zaśpiewać o tęsknocie za miłością,
tęsknocie do drugiego ukochanego człowieka, samotności…
do szacunku strat, trzeba dekad przeżytych!
Pojawiają się problemy o których piszą na różnych forach, ale my tu stale dajemy im odpór i poszukujemy przyjaznych rozwiązań, uwzględniając okoliczności sprzyjające. Nie żyjemy przecież na Ukrainie, w Izraelu czy w strefie Gazy, więc tym bardziej powinniśmy się cieszyć, że jesteśmy w Europie, która da się lubić i jesteśmy pod parasolem NATO co może nas obronić w razie czego.
Rzeka Wisła ma w Polsce swoje źródła i gdyby nie fatalny kiedyś zbieg okoliczności to całe dorzecze byłoby nasze własne i nie wpływały by do nas cudze wody do tego mocno zanieczyszczone, o czym już kiedyś tu pisałem i nie będę powtarzał. Za to cała Warta i Pilica są wyłącznie nasze polskie, podobnie jak kilka jeszcze mniejszych rzek. Od tego kto nad jaką rzeką się urodził wiele zależy. Lepiej bowiem być młodym i bogatym niż starym i biednym, chociaż ostatnio spotykam na spacerze więcej starszych i kulawych niż kiedyś. Za to widok małego dziecka budzi uśmiech i równocześnie pytanie skąd się wzięło przy potężniejącym dążeniu do powszechnej aborcji.
Na sąsiednim blogu były zestawienia krajów gdzie dokonywano najwięcej aborcji i to w grubych tysiącach. Stąd uzasadnione jest pytanie czy i kiedy znikną oddziały położnicze w szpitalach, a pozostanie tylko aborcja i geriatria. Wszystkim zainteresowanym tematem namawiam do przejrzenia komentarzy na blogu AS. Ale tylko tych odważnych
Klara Zetkin przesyla wszystkim paniom proletariackie pozdrowienie.
@ls42
Gdzie tak nadają o „potężniejącym dążeniu do powszechnej aborcji”, że aż musiałeś się twoim zmartwieniem tu podzielić?
Bo ja akurat natknąłem się na artykuł o kobietach, które rodzą seryjnie, niekiedy jedenastkę albo i więcej, i po kolei oddają do przytułku ew. adopcji, ale po odebraniu należnych świadczeń i wyprawek za każde.
Wziąłeś sobie jakieś na wychowanie?
Zapewne nie, bo o te dzieci nikt się nie bije. Mają FAS lub inne upośledzenia spowodowane alkoholizmem, paleniem papierosów albo narkomanią matki.
Czasem są znajdowane w plastikowej torbie w jakiejś beczce, zamrażarce albo spalarni śmieci…
Jedno się udusiło, bo rodząca w pijanym widzie kobieta nie dała rady zdjąć rajstop…
Te kobiety są ofiarami wychowania w patologicznej rodzinie, życia w patologicznym związku, braku wiedzy i dostępu do skutecznej antykoncepcji, braku solidnej pomocy ze strony systemu opieki zdrowotnej i socjalnej.
Nie wolno też tym kobietom po kolejnej ciąży, której „owocu” nie chcą lub nie są w stanie wychować, zaproponować sterylizacji, bo w Polsce jest prawnie zabroniona.
Martwisz się, że zostanie tylko geriatria?
Nie będą się rodzić, nie trzeba będzie i geriatrii. Za jakiś czas.
Notabene
Polska ma najniższy w Europie wskaźnik liczby geriatrów na 100 tys. mieszkańców. Wynosi on 1,46.
Liczba psychiatrów: 9/100 tys.
„Dziecko dla pełnego i harmonijnego rozwoju swojej osobowości powinno wychowywać się w środowisku rodzinnym, w atmosferze szczęścia, miłości i zrozumienia”
mówi Konwencja o prawach dziecka ONZ z 1989 r.
Tymczasem w Polsce rośnie liczba dzieci w domach dziecka, przyjmowane są wręcz noworodki.
Kontrole NIK wykazały, że:
Przekraczane były limity liczbowe przyjmowanych wychowanków, niedotrzymywane były progi wiekowe, umieszczane w nich jednomiesięczne, a nawet tygodniowe dzieci. Brakowało wychowawców, w nieprzygotowanych placówkach umieszczano dzieci z niepełnosprawnościami.
W trzech placówkach dochodziło do nagannych zachowań pracowników – chodzi o działania przemocowe oraz fizyczne i psychiczne znęcanie się nad dziećmi (…)
W dziesięciu nikt nie sprawdzał, czy zatrudniane osoby nie są wpisane do rejestru pedofilów.
Co stoi na przeszkodzie, aby zatroskani o przyszłość narodu obywatele zamiast bezczynnie zabijać nudę przed telewizorem zaczęli się interesować dobrostanem podopiecznych takich placówek?
markot
8 MARCA 2024
18:17
Sprawa niekochanych dzieci jest przemilczana przez wszystkie strony aborcyjnej debaty. Nie ma chetnych na adopcje ludzkiego cierpienia czy w formie FAS czy aberracji chromosomalnej. Nie wala drzwiami i oknami obroncy zycia dokonanego aby zaadoptowac dziecko niepodobne do dziecka. Istnieje tez grupa zdrowych dzieci ktore maja szanse na adopcje ich problemem jest poszukiwanie biologicznych rodzicow. Jakby na to nie patrzec brak mozliwosci aborcji przyczynia sie do ludzkiego cierpiena. Mam tu na mysli zarowno kobiety jak i mezczyzn. Polskie kobiety maja racje krytykujac rozne sily polityczne w tej sprawie bo widza co stalo sie we Francji. Amen.
Nie miała dostępu do antykoncepcji kobiecej, a o prezerwatywie jej partner nie chciał słyszeć, bo był katolikiem. Za każdym razem, kiedy prosiła go o zabezpieczenie przy stosunku, łamał jej nos lub rękę. Kochała go, nie umiała odejść.
Ta, co urodziła jedenaścioro…
I co ty na to, @ls42?
@markot
Zakończył się dzisiejszy „Punkt widzenia” w czasie którego zastanawiano się nad poprawą stanu mieszkalnictwa w Polsce, które uznano za niezadawalające w porównaniu do innych europejskich krajów. Jeden z dwóch dyskutantów proponował w ramach wniosków usprawniających wprowadzenie dwóch podatków: podatku katastralnego i podatku od pustostanów.
Pozostawię do dalszej dyskusji.
Opisywane kwestie patologicznych rodzin wielodzietnych są mi obce bo się na takie nie natknąłem. Dlatego przyjąłem informację do wiadomości, bez dalszej reakcji.
Napiszę natomiast co nieco o geriatrii.
Calościowa ocena geriatryczna (COG) obejmuje:
– poziom widzenia i słyszenia
– stan skóry
– poczucie samotności i stany depresyjne
– stany bólowe
– związek objawów niepożądanych z zażywanymi lekami
– wyniki badań diagnostycznych
– poziom zaburzeń pamięci oraz problemy z poruszaniem się
– sytuację rodzinną i środowiskową, dalsze leczenie i potrzeby opiekuńcze.
To wymaga społeczeństwa idealnego. Należy do tego dążyć
„To wymaga społeczeństwa idealnego. Należy do tego dążyć”
Pisze absolwent WUMLu
Klamstwa Szostkiewicza
„Najnowszy przykład to przywrócenie zakazu aborcji w prawie federalnym USA.”
Prawa ustanawia parlament. Sad interpretuje. Francuski parlament dal tego przyklad. W USA takiego prawa nigdy nie bylo.
Ileż trzeba przeżyć dla zrozumienia,
Że każdy mur jest murem więzienia?
Wprawdzie karnawał się skończył, ale jest piątek weekendu początek i warto spojrzeć prawdzie w oczy oraz odpocząć przy muzyce.
AI wybrała „Zaopiekuj się mną” w wykonaniu zespołu Rezerwat, „Wszystko OK?” Rubensa, a potem kolejne piosenki z albumu „Męskie Granie Orkiestra 2021”
Dobranoc!
„Ileż trzeba przeżyć dla zrozumienia,
Że każdy mur jest murem więzienia?”
Mur?
Przeżyć?
Kojec metr dwadzieścia wysokości, wypleciony starannie od wewnątrz
pluszem, w różnym kolorze, w każdy wszyta para oczu, ssak
w miejscu noska w miejscu ust uszkodzony biegun, kołek na beleczce
w grymasie ( nie kresce- ta przywołuje inne skojarzenia)…
brzdąc w samym środku….?!
To nie ten mur, nie za przewinienia i nie za złe uczynki…
To inne dziecko, zupełnie…
Spotykam kogoś po dekadzie niewidzenia.
Zwiedzając, zawróciłam, i tu jak spod ziemi wyrosła mi sylwetka
wprost mnie kogoś kogo znałam.
Japiątko mi sie w uśmiechu rozjaśniło…
… padło z ust jego – Ty żyjesz?
odp. moja – ledwo
chwila milczenia, trochę długa, za długa…
i kolejne pytanie już o dzieci i czy mają problem z narkotykami?
z mojej strony zaprzeczenie, zdziwienie, zaszokowanie…
że qrwa co! ja z sercem na szczytach kciuków a tu cos takiego…
pozwoliłam mu mówić dalej… i
nie znam tych emocji, takich, widuje swoje dzieci w bieliźnie
pamiętam gdzie nakrapiane są piegami, wiem ze tatuaże córki
niczego nie tuszują…
nie godzę się by np. „Uciekaj moje serce” Krajewskiego do słów
Osieckiej zaśpiewała w jakimś konkursie 13 latka…
bo spotkanie dwojga obcych sobie ludzi, w korytarzu hotelowym,
gdzie jedno przed drugim nie ucieka, a nawet zamieniają ze sobą kilka
słów, i niby chcą iść tam dokąd szli, ale nie mają nic przeciw
by jeszcze postać, bo skórze jest dobrze, bo słowa z sobą wymienione
są pledem w tej chwili… bezpieczny człowiek czy wyczuwa go dziecko?
Monitorowanie, ale czego? Wód powierzchniowych czy nastrojów minorowych?
Mnie osobiście „Zieloni” zadziwiać nie przestają. Samochody im przeszkadzają, ale flota cruise ships im nie przeszkadza. W tej części Europy, która lubi się „centralną” nazywać wodę monitorują wyrzucajac do niej co tylko się da i powietrze monitorują paląc w piecykach czym tylko się da. U nas nie lepiej. Miliony Latynosów „landscaperów”, każdy w potężną dmuchawkę chińskiej produkcji wyposażony, tumany kurzu w atmosferę wysyłają o spalinach dwutaktów dmuchawki napędzających już nie mówiąc. Władze lokalne zamiast ten proceder ukrócić atmosferę monitorują, apelują żeby z domów nie wychodzić.
Tak to już jest. Gdy władze monitorowaniem się zajmują. Pekinson’s law. Monitoruje sie nie w tym celu, żeby zło usunąć, ale w tym żeby konieczność swoich poczynań i koszt ich kontynuacji uzasadnić. Ilość stacji monitorujących na lepszą środowiska jakość się nie przekłada – przekłada się jedynie na dalszy bezproduktywnej biurokracji rozrost. Z przyczynami nie ma co walczyć. Można się narazić, a monitorowanie to bezpieczne zajęcie i sławy przysparza. Więc ramię ddo ramienia, monitorujmy co się da, gdzie się da i kiedy się da. To się zapewne komuś, kiedyś, na coś przyda (albo i nie), a żyć z tego można. Całkiem nieżle jak kto potrafi.
AI żony nie wybiera i nie bedzie bo przeciez kiedy ja zapytamy czy ma kogos „na widoku ” albo pomyslimy – ” chcialbym , zeby moja zona tak wygladala ”
nie powie przeciez ..
– tylko nie mow do niej jak do żony ! ( nie przyjdzie jej to do łba )
https://www.youtube.com/watch?v=QiKJqXk94NM
„AI żony nie wybiera i nie bedzie bo przeciez kiedy ja zapytamy czy ma kogos „na widoku ” albo pomyslimy – ” chcialbym , zeby moja zona tak wygladala ”
nie powie przeciez ..
– tylko nie mow do niej jak do żony ! ( nie przyjdzie jej to do łba )
AI żony nie wybiera
czy ma kogos na widoku
chciałbym żeby moja żona tak wyglądała
tylko nie mów do niej jak do żony
…
nie przyjdzie jej to do łba – jest jest jest!
nie przyjdzie nie wlezie i nie bedzie kogo eksmitować
co do żon dla AI
to jedna wielka aż po horyzont
górzysta tam gdzie wypada
obficie mokra tylko dla żony wybranej
wyniuchanej skojarzonej niemal wskazanej
przez niezawodną Swatkę!!!
miejmy to z głowy… siebie!
Króciutki dodatek nt. kwestii antropocenu – we wiadomościach podano właśnie że ma miejsce rozległe wybielenie Wielkiej Rafy Koralowej, zwłaszcza w jej południowej części, gdzie stworzonka są mniej/gorzej przystosowane do znoszenia wysokich temperatur. Już piąte z kolei, w ciągu zaledwie 8 lat. Ponoć wybielone korale mają szansę przeżycia jeśli w kilka dni dojdzie do szybkiego i znaczącego spadku temperatury wody.
Sedno jest takie, że koralom (i innym stworzeniom) metaforycznie wisi i powiewa czy wykańcza je epizod czy też epoka.
@Calvin
Samochody im przeszkadzają, ale flota cruise ships im nie przeszkadza
Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
Bo nie spotkałeś się osobiście z protestami, tak jak @ls42 nie natknął się na „wielodzietne rodziny patologiczne”, zapewniające „świeży towar” domom dziecka, których w samym Wrocławiu jest co najmniej 25?
A te turystyczne kolosy, które nie tylko produkują tyle spalin, co milion samochodów, to jeszcze stojąc w portach trzymają na chodzie spalinowe generatory produkujące prąd dla klimatyzacji, ogrzewania, oświetlenia etc.
Wpływając do Wenecji czy Zatoki Kotorskiej mieszają szlam na dnie morskim niszcząc tam wszelkie życie…
Greenpeace i aktywiści klimatyczni od lat wskazują te problemy, protestują, blokują, ale ekonomiczne interesy, także portów docelowych, są ważniejsze.
nie mow do niej jak do żony
Powiedziałem raz jednej, że za wysoko rysuje sobie brwi.
Wyglądała na zaskoczoną 😯
Podniosła brew tak wysoko,
Że kiepsko wypadło jej oko.
A słoniom znowu niedobrze 🙁
Dla jednych ciepła woda z kranu
Dla innych Collegium Tumanum
Świebodzin. Zmarł 7-miesięczny chłopiec. Policja zatrzymała partnera matki dziecka (matka w areszcie za drobną kradzież)
Chłopiec miał pękniętą czaszkę, zginął od kilku ciosów zadanych w głowę.
Ojciec opiekował się samotnie dwojgiem dzieci przez 1 (jeden!) dzień.
Przemków. Rodzice maltretowali dzieci, niemowlę jest w stanie krytycznym
Trzymiesięczny niemowlak z Koszalina pobity. Dziecko jest w szpitalu, a rodzice w areszcie
Newsy z ostatnich 3 dni…
„co do żon dla AI ”
……………
„Sugeruje „mozliwosci” dla Artificial Kids co juz jest idiotyzmem bo AI miala tylko wybierac komus, dla kogos , chwilowo ” niezdecydowanego” . Malzenstwa jednoplciowe z AI nie powinny miec dzieci bo ona nie odroznia (?) jeszcze dokladnie dnia od nocy .
Zakladanie rodziny ” na jeden wieczor ” ( bo nastepny moze byc dniem w innej strefie czasowej ) to juz jakas AP (artificial pathology )
„A gdzie, gdzie, gdzie jest dziś moja cygańska żona?
Słyszałem wszystkie dzikie doniesienia, nie mogą mieć racji
Ale czyja to głowa, z którą tańczy na klepisku
Której ciemność pogłębia się w jej ramionach jeszcze trochę
A gdzie, gdzie jest dziś moja cygańska żona? ”
(…………)
„Za wcześnie na tęczę, za wcześnie na gołębicę
To są ostatnie dni, to jest ciemność, to jest powódź
I nie ma mężczyzny, nie ma kobiety, której nie można dotknąć
Ale ty, który wejdziesz między nich, na pewno zostaniesz osądzony
Więc gdzie, gdzie jest moja cygańska żona dziś wieczorem?
Gdzie, gdzie jest dziś moja cygańska żona? „
Wersja Zębata .. wyraznie nie przewiduje dzieci w knajpie
„Gdzie, gdzie, gdzie jest cygańska żona ma?
Najdziksze plotki o niej znam – to jeden fałsz
Lecz z kim to ona tańczy dziś bezwstydnie i beztrosko?
Czyj cień w ramionach tuli swych tak mocno?
Gdzie, gdzie jest cygańska żona ma?
Gdzie, gdzie jest cygańska żona ma?
W zmęczonej, starej knajpie błyskają srebrne noże
Na stole tańczy widmo w koszuli panny młodej
– To ciało mówi światłem jest, jest drogą i nauką!
Więc dłonie swe zaciskam w pięść i chwytam ślubny bukiet
Gdzie, gdzie jest cygańska żona ma?
Gdzie, gdzie jest cygańska żona ma?
Na Tęczę jest za wcześnie, za wcześnie na Gołębia
To czasy są ciemności, potopu to jest kres
Żadnego z mężczyzn nie ma już i nie ma żadnej z kobiet
Lecz ten, kto wtargnie między nich zostanie osądzony
Szymon Hołownia aktualnie przemawia do swoich zwolenników TD w Tychach.
Mówi o rozwoju i szansach.
Wychodzę naprzeciw tym postulatom.
W ostatnich latach zmniejszyłem zużycie benzyny i energii elektrycznej.
Kto jeszcze oszczędza żeby nie trzeba było produkować?
The Gypsy’s Wife
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Gypsy%27s_Wife
– tyle w temacie –
przegiąłeś :
” – tylko nie mow do niej jak do żony ! ( nie przyjdzie jej to do łba )”
słowa wypowiadane narządem mowy…wibrują, kręcą się, wspinają,
szturmują, narząd słuchu…który mam…..(werble….werble)
na łbie! dziury dwie przelubnie robia im patyczki higieniczne
dwa, na sztywno, w doopie mam czy sie je tam wkłada czy nie,
u mnie fedrują…każde z Twoich słów a zwłaszcza tych gniewnych
tam dociera…
na tą chwilę bym Cię rozszarpała…raz pod górkę, raz pod trzewik!
” I oczywiscie (…) Ale z drugiej strony jest to po prostu piosenka o tym, jak mężczyźni i kobiety stracili siebie nawzajem, że mężczyźni i kobiety oddalili się od siebie i stali się dla siebie Cyganami. Ostatnia zwrotka mówi: „Nie ma mężczyzny ani kobiety, których nie mógłbyś dotknąć”. Lecz wy, którzy wejdziecie między nich, zostaniecie osądzeni. Innymi słowy, nawet jeśli znajdujemy się w samym środku jakiejś katastrofy psychicznej, nie jest to zaproszenie do skorzystania z niej, a o tym głównie jest ta piosenka. ”
………………
” raz pod górkę ”
Moze sie zdarzyc , ze to nie skorzystanie z zaproszenia nie da nam spokoju bo
……. nie bylo artificial a drugiego nie bedzie . (inteligencja wy…. c!Nie szukac siebie tam gdzie nas nie ma i nie bylo )
Ech, te Cygany – https://www.youtube.com/watch?v=8A5CuJJTeUs
https://www.youtube.com/watch?v=23dW3H9yFSU
Wydaje się, a nawet jestem pewien, że dużą część wszelkiej energii pochłania przemysł zbrojeniowy oraz wyposażenie wojska w to wszystko co jest potrzebne do walki i obrony.
Potrzeby cywilne to niewiele, a nawet bardzo mało, co można zauważyć w strefie Gazy. Przy takich racjach można wiele zaoszczędzić.
PS. Poza znaczacym zmniejszeniem zużycia benzyny i energii elektrycznej przestałem kupować węgiel i ograniczam spożycie, szczególnie alkoholu.
Kto pójdzie w moje ślady?
@ls42
@9 marca 2024
14:25
„Poza znaczacym zmniejszeniem zużycia benzyny i energii elektrycznej przestałem kupować węgiel i ograniczam spożycie, szczególnie alkoholu.
Kto pójdzie w moje ślady?”
Procesja pokutna? Na biczach radzę nie oszczędzać.
PS Na mnie prosze nie liczyć you can count me out, in
markot
9 marca 2024
8:40
No i co z tego. Zebrał sie palament jaki, żeby proceder ukrócić? Udało się „consensus” uzyskać na co innego niż „monitorowanie”? Podatki jakieś na „cruise industry” nałożono? Sankcje uchwalono? Znasz li krainę z tych zielonych jaką, która by swoim zielonym programie problem zaadresowała, ba wspomniała choćby? Słyszałeś o mieście portowym, które by cruise ship klatwą obłożyło, tak jak to w czasach pandemi było? O rządzie jakim, kóry zabronił takowym na swoje wody terytorialne wpływać? Partii jakowejś, która by w swoim programie konkretne ograniczenia, choćby, zaproponowała? Jeśli tak to mnie oświeć, proszę. Make my day.
Interesująca informacja:
„Za dziewięć lat w turystyce będzie pracować co ósmy mieszkaniec Unii Europejskiej – wylicza WTTC”
Dwu pozostałych z tych 10 bedzie się monitorowaniem zajmować.
@Calvin Hobbs godz 17:26,
tu chyba troszke poleciales w przestrzen ( z rachunkami/ ulamkami) 🙄
mvh Seleuk
@Calvin
No i co z tego. Zebrał sie palament jaki, żeby proceder ukrócić?
Odpowiedź przecież podałem na końcu komentarza, do którego się odniosłeś.
@seleuk
Dobre z tym ułamkami 😆
…
Tu, definitywnie stwierdzam… „Suchy chleb dla konia”
https://edition.cnn.com/2024/03/08/middleeast/worlds-oldest-bread-discovered-turkey-intl-scli-scn/index.html
Pozatym, jak juz jestem i przelecialem szybko… Monitorownie nie jest zle. Jestem zwolennikiem zbiorki danych (monitorowania). Wazne jest jednak, aby wnioski z takich zbiorek „pod strzeche” i „na grube” wedrowaly… Aby chlop wiejski i gornik wiedzial przeciw czemu protestuje, jak juz… Bo dzis mnie zdaje, ze protestuje bezcelowo, znaczy trafia kula w plot. Tak w strzechy plot, jak i gruby plot… Oba ogrodzone znaczy…
pa nara, S
Na dobranoc polecam piosenkę Robbiego Williamsa „Angels”
Weekend pod znakiem programów muzycznych.
Na Polsacie „Twoja twarz brzmi znajomo”
W TVN „Mam talent”
W TVP2 „The Voice Kids”
Bardzo smutne i groźne jest wtedy przedwiośnie,
Gdy temperatura z pokojowej do wojennej rośnie.
Niektórzy chcą mieć pełen wypas, to rozumiem, bo po nas choćby potop i hulaj dusza piekła nie ma, ale dlaczego nie podoba się rozrywka i piosenka „Angels”?
Na Polsacie zakończyła się transmisja uroczystości w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.
W kazaniu ksiądz mówił o roztropności Żydów podążających do ziemi obiecanej i potędze Boga.
Podniosłą uroczystość uświetniły piękne śpiewy liturgiczne związane z okresem Wielkiego Postu.
Teraz Śniadanie Rymanowskiego. Tu już o naszych czasach, a te jak powszechnie wiadomo lekkie nie są, chociaż nie dla wszystkich, są bowiem tacy którym niczego nie brakuje
@ls42,
z swiatyni Opacznosci bozej w Stockholmie…
https://www.youtube.com/watch?v=9mNBPnroCWY
Teraz kaffka (fika) u Seleuka 😎 pzdr…
https://www.youtube.com/watch?v=x7sVd6IoE8I
@Qba 10 marca 2024 6:09
A gdy ta wojenna temperatura spadnie poniżej zera to dopiero się dzieje – https://en.wikipedia.org/wiki/File:Biarezina._%D0%91%D1%8F%D1%80%D1%8D%D0%B7%D1%96%D0%BD%D0%B0_(V._Adam,_1801-50).jpg
Ścieżka nie toleruje wrażego alfabetu. To guglnijcie File:Biarezina. Бярэзіна (V. Adam, 1801-50).jpg
„ale dlaczego nie podoba się rozrywka i piosenka „Angels”? ”
…………..
Prawdopodobnie dlatego , ze tzw „normalni ludzie ” rozumieja z tzw-ego grubsza , kary mokre i kary suche ale te takie „bezplciowe ” , (ni pies ni wydra ) o plci nie okreslonej powoduja u nich wysypke miedzy lopatkami , tam gdzie mieli dawniej skrzydla i sie buntowali z byle powodu , a teraz nie moga sie tam nawet podrapac .
Pytanie, kim sa (byli)ci z tej piosenki , pozostaje bez odpowiedzi . (bjw)
…………
Ktos kto rozumie , ze piekla nie ma( i nie bedzie ) nie powinien zadawac az tak glupich pytan .. chyba , ze żonie , bo ona moze wie ale nie powie i bedzie …. jak dawniej .
„(…)ale dlaczego nie podoba się rozrywka i piosenka „Angels”?”
„Angels” piosenka sama w sobie może uchodzić za niezłą.
Mogło oberwać Ci się Is -sie za jej wykonawce od rzesz kobiet.
Robin w jednym ze swoich wywiadów przed laty na pytanie
czy może sie zdarzyć tak że potarza sie w jego pościeli
i jakaś Polka…odparł że musiała by sie najpierw wyszorować!
Prostak.. pustak… za użyciem gruszki do czyszczenia noska dla
niemowląt wyssał sobie wziąwszy za gluty rozmemłany
rozwodzony kisiel…dokładnie tam gdzie inni mężczyźni mają
mózg!
Z „Miasta Aniołów”:
https://www.youtube.com/watch?v=NdYWuo9OFAw
@olborski robi tu za gniewnego brata
Ja jako pierworodna córka i druga z 39 wnucząt mojej babci
zabieram sie reset bardziej odpowiedzialnie….ważę słowa…
Przychodzimy na świat bezbronni, dokładnie nie wiem kiedy
wzbogaca sie puste naczynie, niewielką iskrą…
Noworodek otwiera oczy, usta, używa noska niczym na remontowanym
odcinku drogi … wydycha…wciąga…porusza brzuszkiem, wierzga
nóżkami…itd
Nowego sie uczy, siebie uzupełnia…
Patrzy, uśmiecha…
W zeszłym roku odeszła moja Mama, ostatnie tygodnie jej życia…
To odwzajemniany uśmiech gdy go ją nim obdarzałam,
gdy kapały mi łzy otwierała usta ze zdziwienia, gdy podawałam jej jedzenie
ukrywała je za sobą, przebiegle się uśmiechając, bo zjadła nie zjedząc..
tak jakby pilny restart jeszcze tu, bo ciąża jakiejś kobiety niedościgle
dobiegała momentu „iskry”…
Jesteśmy tu tylko na chwilę!
@Herstoryk
10 MARCA 2024 11:26
Temperatura, to średnia energia kinetyczna cząsteczek,
Przy czym cząsteczką jest przecież również człowieczek.
@Herstoryk
Może to się da łatwiej otworzyć
https://www.worldhistory.org/img/c/p/1600×900/17803.jpg
Odwrót Francuzów z dramatyczną przeprawą przez Berezynę i pieśń, która stała się sławna, i z tamtą bitwą nierozerwalnie związana. Znana i śpiewana do dziś.
Podaje się, że szwajcarski podporucznik Thomas Legler często śpiewał tę pieśń swoim towarzyszom podczas kampanii, w tym – na prośbę swojego dowódcy, kapitana Franza Blattmanna – rankiem 28 listopada 1812 r. Pieśń ze swoją tęskną melodią „wniknęła […] głęboko w dusze” słuchających szwajcarskich żołnierzy, jak później donosił inny oficer, David Zimmerli. Dla większości z nich stała się pieśnią śmierci, ponieważ wkrótce potem zaatakowały znacznie liczniejsze oddziały Cziczakowa, a Szwajcarzy osłaniali dalszy odwrót przez Berezynę w ofiarnej bitwie i zostali w dużej mierze unicestwieni w tym procesie. Wśród ofiar był również kapitan Blattmann.
https://www.youtube.com/watch?v=3X6UZR8POD8&t=135s
PS
Kiedy w 1978 roku „przeprawiałem się” przez tę rzekę w drodze z Moskwy do Mińska, wąski most był żelazny i pilnowany przez umundurowanego strażnika z karabinem.
Teraz wygląda, że jest tam porządna przeprawa autostradowa.
Markot
Tak na szybko, zanim będę szczepił jabłonie i grusze. Co to zakwitały u Katiuszy.
Jest taki ciekawy pisarz francuski, Sylvain Tesson. Bardzo dobrze pisze Nie zatruty politiquement correct. Pisze niegrube książki, na granicach filozofii, podróży, autobiografii i historii. Napisał m.in. Berezina , o napoleońskiej epopei w Rosji. Ponadto ciekawa « La panthère de neige », która urodziła też bardzo dobry film. Czysty humanizm.
Ponadto chciał sprawdzić , czy historia Rawicza z The Long Walk (1955) była możliwa. Przeszedł tę trasę i napisał L’axe du loup.
Niesamowity facet, który dla beztalęć naszej lewicowej faszosfery, jest oczywiście prawicowym reakcjonistą. Bo np napisał zdanie zabronione
Il y a des migrants qui fuient la guerre d’islam pour arriver aux rives chrétiennes qui sont les seules à leur donner une chance.
Quelle horreur
Beztalenć
Ludzie, zupełnie nie rozumiem waszego biadolenia.
Cieszcie się! Żyjecie w epoce globalnego ocipienia!
olborski robi tu za gniewnego brata… za to pamietliwego , ze bez solowego klarnetu i drobno- koscistej symfonicznej klarnecistko – waltornistki
(! sic ?)
nie ma prawdziwego symfonicznego klezmerstwa
https://www.youtube.com/watch?v=0dRoeVUX8Mk
Najmłodszy szwagier wybudował wiele dróg, żeglował po morzach i oceanach, zwiedził 52 kraje świata. Przechodzi na zasłużoną emeryturę.
Zaprosił nas na przyjęcie. Właśnie wróciliśmy.
PS. Na Polsacie „Taniec z gwiazdami”
Dzisiejszy odcinek „Tańca z gwiazdami” przy muzyce filmowej, którą lubię, jak wszyscy wokół.
Jedna para już za burtą, chociaż żadna nie wywieszała białej flagi.
Opuszczając program gwiazda otrzymuje w prezencie bukiet kwiatów i upominek. Niestety musi zapomnieć o kryształowej kuli i wysokiej nagrodzie pieniężnej. Kto tym razem wygra? Oto jest pytanie
@markot 10 marca 2024 15:01
Odwrót Francuzów z dramatyczną przeprawą przez Berezynę i pieśń, która stała się sławna, i z tamtą bitwą nierozerwalnie związana.
Bardziej widowiskowe jest to wykonanie – https://www.youtube.com/watch?v=KxnpHd0DldI
Słów nie rozumiem, moja znajomość niemieckiego ogranicza się do kilku wyrażeń niecenzuralnych, ale gdzieś pewnie znajdę.
W 1812 była pierwsza z trzech paneuropejskich inwazji na Rosję, druga w 1941, trzecia dziś. Wszystkie trzy wielonarodowe. W Grande Armée było tylko ok. 30% Francuzów, Polacy z ok. 90 tys. byli trzecim najliczniejszym (po Niemcach) kontyngentem i bodajże najbardziej entuzjastycznymi wojownikami, podobnie chyba jak i teraz. Napoleon jednak traktował ich instrumentalnie, Księstwo Warszawskie było źródłem rekrutów i pieniędzy (przysłowiowe „Sumy bajońskie” oparte na pruskiej „bańce mydlanej”) – https://pl.wikipedia.org/wiki/Sumy_bajo%C5%84skie
Te dwie wcześniejsze skończyły się nieprzyjemnie, trudno wyczuć jak zakończy się ta obecna. Do trzech razy sztuka jak głosi przysłowie.
@Herstoryk
Faktycznie bardziej widowiskowe, ale chór ten sam.
A pieśń jest z rzędu smętnych lecz niosących nadzieję, nie bojowych czy zagrzewających do walki.
W wiki jest wersja niemiecka (patrz „Beresinalied”) z tłumaczeniem angielskim.
Tu masz, z grubsza, po polsku:
Nasze życie jest jak podróż
Wędrowca w nocy;
Każdy na swej drodze spotka
Coś, co go martwi i dręczy
Lecz niespodziewanie ustąpi
Przed nami noc i mrok,
A przytłoczony człowiek znajdzie
Ulgę w swym cierpieniu.
Odwagi, odwagi, drodzy bracia,
Porzućcie swe troski;
Jutro znowu słońce wstanie
Przyjazne na niebie.
Zatem idźmy dalej;
Nie ulegajmy rozpaczy!
Za wzgórzami w oddali
Szczęście wciąż czeka na nas.
1300 żołnierzy pozostałych z początkowych, liczących 8 000 najemników czterech regimentów szwajcarskich, osłaniało do końca przeprawę zbudowaną przez holenderskich saperów.
Do apelu po bitwie przystąpiło 300 Szwajcarów, z tego 1/3 rannych. Z 400 Holendrów do domu wróciło dwóch oficerów i sześciu żołnierzy.
A z całej Wielkiej Armii zostało może 10 procent.
Nad Berezyną największe straty ponieśli Polacy.
Notabene
Śnieg i zamarznięte rzeki późną jesienią i nagle niespodziewana odwilż w listopadzie 1812…
Pogoda jak zwykle zaskoczyła, tym razem Cesarza, który planując inwazję nie potrafił ocenić przestrzeni i klimatu Rosji…
Jak się później okazało, nie on jeden.
@markot 11 marca 2024 3:18
A pieśń jest z rzędu smętnych
Na etapie Berezyny trudno było o wesołość czy bojowość.
Dzięki za tłumaczenie, znalazłem na YT wersję z ang. tłumaczeniem. Tak przy okazji, melodia kojarzy mi się trochę z Odą do radości z IX-j Beethowena.
Polacy wydają się mieć dziwną skłonność do entuzjastycznego popierania ryzykownych rozgrywek imperialnych, które kończą się dla nich pechowo. Oby znowu nie tym razem …..
Napoleonowi dobra passa skończyła się raz na zawsze w Rosji przez „idealną burzę”. Rosjanie walczyli przy użyciu swojej strategii a nie jego, na swoim terenie i na swoich warunkach, a pomagała im pogoda i dobre dowodzenie.
Ta historyczno-napoleońska dygresja przypomniała mi świetny film historyczny o tamtej epoce – „The Duellists” z 1977, w reżyserii Ridley Scott’a, oparty na noweli Conrada-Korzeniowskiego „Pojedynek” – https://www.youtube.com/watch?v=-yjl7u0Afqg
Chyba obejrzę jeszcze raz.
Herstoryk,
glosy wiekszosci krytykow i glosy widzow, ktore sie przebijaja wyraznie, surowo oceniaja ‚Napoleona’ z 2023 roku Ridleya Scotta i sama gre, w roli tytulowej, Joaquina Phoenixa. Trzeba jednak obejrzec i ocenic samemu bez uprzedzen.
@Herstoryk
Na etapie Berezyny trudno było o wesołość czy bojowość
Pieśń śpiewana w trakcie kampanii rosyjskiej przez szwajcarskiego oficera (na koniec nad Berezyną) powstała (przynajmniej jej tekst) w 1792 roku. Był to wiersz niemieckiego poety Giesecke, opublikowany w tymże roku w jakimś almanachu.
Co do melodii, to niektóre źródła podają, że ta dzisiaj popularna powstała dopiero w 1823 roku i jej początek mocno przypomina kościelną kantatę Bacha „Musisz wierzyć, musisz mieć nadzieję” (BWV 155). Szwajcarski oficer Legler śpiewał ją prawdopodobnie na własną melodię, po której nie ma śladów w źródłach historycznych. Może też pasował mu ten Bach, którego mógł znać z kościoła.
To, że dziś pieśń ta nosi nazwę „Beresinalied” wynika z faktu spopularyzowania jej w trakcie tej fatalnej wyprawy.
Pasowała akurat.
Niezaprzeczalną „zasługą” lub korzyścią z tej napoleońskiej awantury był postęp poczyniony w medycynie wojskowej, a zwłaszcza w chirurgii, która wyłoniła najlepszych fachowców i nowe techniki amputacji kończyn bez znieczulenia w czasie poniżej 4 minut. Mistrzowie dokonywali tego nawet w ciągu 15 sekund (nie licząc czasu niezbędnego na podwiązanie naczyń).
Chyba już tu była o tym mowa.
Dopiero w 1846 roku szkocki chirurg Liston użył eteru do znieczulenia podczas operacji.
Liston zasłynął już wcześniej jako bardzo szybki chirurg (od szybkości zależały szanse przeżycia pacjenta), zwłaszcza od czasu pewnej operacji z 300-procentową śmiertelnością.
Była to jego najsłynniejsza operacja, podczas której zdołał amputować nogę pacjenta w czasie poniżej 2 minut i 30 sekund! Robert Liston pracował w takim pośpiechu, że zarazem przypadkowo amputował palce swojego młodego asystenta oraz rozciął klapy fraka innego, starszego lekarza, który obserwował tę operację.
Zarówno pacjent, jak i asystent Listona zmarli później z powodu gangreny. Jako że podczas operacji na sali było mnóstwo krwi, starszy dżentelmen widząc skalpel przechodzący przez poły fraka musiał pomyśleć, że został również cięty. Pomimo, że nie został fizycznie zraniony, tak się przestraszył, że umarł z przerażenia oraz szoku
@act
„Napoleona” grali u mnie w kinie, ale jak zobaczyłem, ile ten spektakl trwa mać (158 minut!), stwierdziłem, że nie wysiedzę.
To jest niezbyt wygodne kino 🙁
Joaquin Phoenix był świetny jako Johnny Cash (Walk the Line)
Trzecia europejska wyprawa na Moskwę o której piszecie brzmi dobrze, ale przesłanie jest dalekie od prawdy.
Uważam za bardziej prawdopodobne, że jest to spisek imperialistów mający silne międzynarodowe podłoże wyróżniającej się grupy. Niezależnie od wyniku dyskusji sytuacja się rozwija i chwilowo przeważa wersja białej flagi. O ile na początku konfliktu byłem zdecydowanym zwolennikiem pokojowych rozmów i sprawiedliwego rozstrzygnięcia terytorialnych sporów wielostronnych, to obecnie skłaniam się do ostatecznego rozwiązania sporu, bo nie ma się co łudzić, że da się polubownie.
Skoro nie może być inaczej to musi być tak jak jest. I tym przesłaniem muszę się z szanownymi podzielić.
W radiu Wrocław bojowo nastawieni politycy szykują się do wojny o prawo do aborcji
markot,
dlatego zaczekam na director’s cut na DVD, pewnie bedzie z 5 godzin 😉
‚Casha’ widzialem 2 razy, J. Ph byl fenomenalny. Zreszta jako Commodus w ‚Gladiatorze’ Ridleya, 25 lat temu juz byl swietny.
@act
😀 😀 director’s cut 😀 🙄
Casha widziałem też dwa razy.
A wczoraj po raz drugi (po paru latach) „Insomnię” Nolana.
Biedny Al Pacino. Nie mógł zasnąć za kołem polarnym 🙁
Powtarzam część komentarza, bo zacytowałem coś po angielsku i nie mam siły rozbierać, co było przyczyną posłania całości do moderacji 🙁
@act 11 marca 2024 7:06
@markot 11 marca 2024 8:48
„Napoleona” grali u mnie w kinie
Nie lubię filmów historycznych, bo mi w nich prawie zawsze coś mocno zgrzyta – przeinaczanie historii, naginane interpretacje, stroje, archiektura, rekwizyty. A im bardziej rozdęta megaprodukcja, tym z reguły z tym gorzej.
„The Duellists” jest dobry właśnie dzięki swemu minimalizmowi, zwięzłości i koncentrowaniu się na wycinku napoleońskiej epopei – losie dwóch jej uczestników.
Syn „Napoleona” obejrzał, nie ocenił go wysoko, choć historykiem nie jest. Notowania widzów ma o znacznie niższe niż ten pierwszy. Ja chyba sobie odpuszczę.
Sowiecka „Wojna i pokój” Bondarczuka to dopiero kobyła! Ponad 6 godzin!! Oglądałem wieki temu ale nie pamiętam jak odebrałem. Jest na YT, z angielskimi napisami, może kiedyś obejrzę.
@markot
11 marca 2024
9:34
„i nie mam siły rozbierać, co było przyczyną posłania całości do moderacji ”
Za dużo smailey’ów na linijkę tekstu?
Nanoprocesory popękały ze smiechu.
Ay carramba, sknociłem editing, bo oglądałem fragmenty Bondarczuka na YT. Wielozadaniowość już nie ta…..
@eche
Logicznie biorąc, nie masz racji, bo akurat emotikony przeszły bez problemu.
Tekst angielski natomiast zawierał słowa-filtry, których w skrypcie tego bloga znamy już sporo, ale nie wszystkie.
A good cop can’t sleep because he’s missing a piece of the puzzle. And a bad cop can’t sleep because his conscience won’t let him
Filmy historyczne są dobre jak nasi zwyciężają.
Na ten przykład pod Grunwaldem.
A z Napoleonem jest ten kłopot, że ponosiliśmy klęskę za klęską, zatem na Francuzów liczyć nie można.
A z Rosjanami były potyczki, niemniej zdobycie Berlina otworzyło szerokie horyzonty pokoju i współpracy. Ci co od pewnego czasu chcą to przekreślić są w błędzie, trudnym do zrozumienia.
Jest jeszcze czas aby oprzytomnieć i zmienić relacje.
A propos ‚director’s cuts’ – najdluzszy wyswietlany to „Until the End of the World” (1991) Wima Wendersa – z 158 do 287 minut.
@markot
11 marca 2024
10:35
„Logicznie biorąc, nie masz racji, bo akurat emotikony przeszły bez problemu.”
Te co przeszły. Tak jak z przejściem przez Berezynę: ci, co przeszli, przeszli…
@Herstoryk
Filmy, które próbują rekonstruować jakąś epokę historyczną, niekiedy (raczej rzadko) potrafią tak zafascynować akcją, że odwracają uwagę od błędów w szczegółach.
Filmy kostiumowe w stylu płaszcza i szpady albo tzw. sandałowe (sword-and-sandal) naśladujące wielkie, monumentalne produkcje (Kleopatra, Ben Hur, Quovadis) czyli czysta rozrywka, to dopiero było potwornie nudne, ale lud swego czasu walił do kin i był zadowolony.
W mojej okolicy ponad 22 lata temu był kręcony ostatni etap serialu „Band of Brothers”, wysoko podobno ocenionej produkcji Spielberga.
Miałem okazję przyglądać się jak w ciągu kilku dni i za sumę ponad 3 mln USD powstaje 20 minut czyli prawie połowa ostatniego odcinka.
Pierwsze dni maja, zdobycie Orlego Gniazda (Adlerhorst), a w rzeczywistości jest początek września i zieleń na drzewach pokazuje późne lato, ale who cares?
Kamera w jedną stronę i moje miasteczko gra Bischofshofen, w drugą stronę – Zell am See…
W oryginalnych miejscach jest już zbyt elegancko, czysto i perfekcyjnie, w mojej okolicy wystarczyło zdjąć skrzynki z kwiatami i powiesić parę plakatów z Adolfem 🙄
Wykorzystano nawet malowniczą stacyjkę przeładunkową przy starej bocznicy kolejowej wiodącej do młyna wodnego, zamkniętego w latach 50.
Dziś już tego nie ma, w miejscu bocznicy stoją nad rzeką apartamentowce z komputera, jak wszędzie.
Emotikonem przez blogową Berezynę 😀 😀 😀
Tak się zaczyna, od kataru 🙄
W pewnym szpitalu, w srodku nocy budzi pacjentow w sali nagly okrzyk:
– ja jestem Napoleon!!!
– skad wiesz!? – pyta sasiad z lewej.
– Bog mi to wlasnie powiedzial.
– spijcie, nic nie mowilem! – zrywa sie pacjent spod okna.
Berezyna. Rzeka na Białorusi o długości ponad sześciuset kilometrów i powierzchni dorzecza ponad 24 tys. km², prawy dopływ Dniepru. Tyle z Wiki
Tymczasem w ramach manewrów wojsk NATO forsowano rzekę Wisłę na wysokości Grudziądza. Pogoda była podła, padał deszcz i wiało. Czolgi na pontonach niebezpiecznie manewrowały w bliskiej odległości od mostu. Co byłoby, gdyby mocniej zawiało?
Lepiej jak takie manewry omijają obiekty krytycznej infrastruktury lądowej, a jak już muszą to poniżej mostu, aby czołgi popłynęły z prądem w razie czego i nie uszkodziły przeprawy
„Uważam za bardziej prawdopodobne, że jest to spisek imperialistów mający silne międzynarodowe podłoże wyróżniającej się grupy ”
………………………
Uwazam za uzyteczne wprowadzanie obowiazku rozwiazania rownania z jedna niewiadoma , przed wydaniem karty do glosowania z lista kandydatow , osobom uprawnionym po 70 -tce .
Osobom po 60-ce , a posiadajacym gospodarstwa rolne w kazdym wieku , obu plci , z dwoma . ( przy okazji najblizszych i nastepnych wyborow)
Wg bylego Pr A. Kwasniewskiego imperializm rosyjski nie ma granic .
@olborski
11 marca 2024
13:15
„Uwazam za uzyteczne wprowadzanie obowiazku rozwiazania rownania z jedna niewiadoma[…]
Osobom po 60-ce , a posiadajacym gospodarstwa rolne w kazdym wieku , obu plci , z dwoma . ”
Równanie z dwoma niewiadomymi, nawet to najprostsze — liniowe, ma nieskończenie wiele rozwiązań, mimo że nie każde jest rosyjskie i imperialistyczne, więc to może zająć trochę czasu. A rolnik musi przecież czas mieć, żeby zaorać, zasiać i zaprotestować. Proponuję raczej coś z elektrodynamiki kwantowej.
@act
a propos 😉
Wydarzenia przyspieszają. W Izraelu schrony ma czterdzieści procent mieszkańców, a w Polsce tylko kilku, powiedziano w telewizji.
Mają być zmienione przepisy i każdy bez zezwolenia może wybudować sobie schron lub bunkier. Taki bunkier może ochronić przed burzą, tornadem i innymi zjawiskami atmosferycznymi zachęcał inwestorów telewizyjny prezenter.
Najlepsza będzie kombinacja schronów i bunkrów położonych w pewnym oddaleniu od siebie usłyszałem wypowiedź eksperta. Mam wątpliwość. Podobne rozwiązanie mieli mieszkańcy w strefie Gazy, a Izraelczycy nawet stamtąd ich wygonili.
Dlaczego takie wypowiedzi o potrzebie budowania schronów i bunkrów pojawiły się w telewizji dzisiaj w czasie podróży prezydenta i premiera do USA?
Czyżby czekały na nas nowe obowiązki zapewnienia bezpieczeństwa stacjonującym tu oddziałom zagranicznych żołnierzy?
Jaki będzie wynik? Niestety, nie wiadomo,
Choć to równanie tylko z jedną nieznajomą.
Przy drugiej kawie:
https://youtu.be/z4DiRd9_0_c?si=n_vhvc7xmuCSfJc4
Nie mogła uwierzyć, że konsulowie zmuszaliby choreografa, by tańczył
Z zeznań młodej PiS-ówy przed komisją „wizową”.
Panienka zgodziła się, że konsul ma prawo sprawdzać umiejętności zawodowe ubiegającego się o wizę Schengen hinduskiego choreografa, ale przecież nie przez domaganie się zademonstrowania jakiegoś tańca. Takie żądanie uznała za uwłaczające godności ludzkiej 😎
Jak na 26-latkę po pierwszej (i jedynej dotąd) pracy w charakterze asystentki ministra SZ, trwającej ca 2,5 roku, wykazała pożałowania godne zaniki pamięci.
Debata na Polsacie News
Wojskowi eksperci rozważali scenariusz w którym państwa NATO zostaną zaatakowane i kto kogo w takim przypadku będzie bronił. Polacy będą bronili Finów, a nas maja bronić Niemcy.
Nie starczyło czasu żeby krzyżówkę rozwiązać do końca, a przecież od dzisiaj w NATO po przystąpieniu Szwecji są 32 państwa.
Kto będzie bronił Szwedów? Chyba Duńczycy bo mają najbliżej
Zbliża się ważna wizyta naszych w USA.
Z tej okazji chciałbym polecić szanownym piosenkę zespołu Rammstein „America” z albumu Reise, Reise
„We’re all living in America
Amerika ist wunderbar
America, Amerika
Coca – Cola, sometimes war
We’re all living in Amerika
America, Amerika”
Otwieram dwa nie-wodne serwisy informacyjne i co widzę?!?
Najpierw że Centrala wezwała na dywanik Prezydenta i Premiera powstanego z kolan kraju, żeby im pogrozić paluszkiem za kłótnie i nakazać śpiewanie zgodnym chórem na zadaną nutę – https://wiadomosci.onet.pl/kraj/amerykanie-mieli-postawic-andrzejowi-dudzie-i-donaldowi-tuskowi-twarde-warunki/2kemkmh.
Ach, plus ça change, plus c’est la même chose…..
A w tym drugim zajadłe antysemickie i lewackie gardłowanie tej self-hejterki Naomi Klein, nienawidzącej humanitarnego i oświeconego (oczywiście-niewątpliwie) Zachodu – https://krytykapolityczna.pl/swiat/zelazna-kopula-nad-calym-swiatem-przemowienie-naomi-klein/
Po czym, informacyjnie i ideowo podbudowany, oddalam się (z lekkim rumieńcem za śmiecenie tu nie-na-temat) do spraw innych.
@Herstoryk
12 marca 2024
1:10
Zasadniczo podzielając niejakie zniesmaczenie tradycyjnym her/historycznie
sportem polskim, włażeniem do bez, chcę tylko zwrócić uwagę za her/historycznie nową świecką tradycję, polegającą na nagminności stosowania w materiałach propagandowych (aka media) od jakiegoś czasu i od cholery czasownika „mieć” w asekurancko-kociej formie: „mieli”, „miał”, „miała”, „miały”, „miało”… Właściwie to już niczemu się nie dziwie od jakiegoś czasu, nie rozumiem tylko, co komu zawiniły koty. I się oddalam też. Bez rumieńca. Trza dbać o ciśnienie! Ach, nie rozumiem jeszcze, dlaczego Amerykanie mieli postawić obu chłopcom, Tuskowi i Dudzie, coś twardego. Wezwali ich bez rodziców?
„– https://wiadomosci.onet.pl/kraj/amerykanie-mieli-postawic twarde”
@ls42, 11 marzec 2024, 21:15,
Z Twojego wpisu wynika ze experci dalej w ulicznych lapankach sa szukani 🙂 Lub/i musza byc „tanio” 🙂 Jak kto lubi tanio z lapanki, to ma tanie zycie, nawet z NATO…
przy kaffce pzdr S
…
O tym @ls nie informuje, ale… Z cala pewnoscia Komisja da zgode (czytaj forse) na zakupy zbrojeniowe, energetyczne „na Kargulena” i w San Eskobar. Pozatym, w trosce o konsumenta rolnicy beda dalej importowac tanie prod rolne z Rosji. Przy poparciu ambasad rosyjskich 🙂 Komisja, da rowniez forse na tzw (z szwedzkiego „dieseljordbruk” i „petropopulism”) odejscie od Zielonego Ladu. A wszystko to sfinansuja platnicy netto do budgetu EU. Znasz liste platnikow netto i ile kazdy? .grin: 😀 😀
Tak sobie wielu wyobraza. Wyobraznaia to dobra rzecz.
https://www.euractiv.pl/section/polityka-wewnetrzna-ue/news/polsce-grozi-utrata-210-mld-zl-potrzeba-dobrej-rewizji-kpo/
pzdr Seleuk
Herstoryk
12 marca 2024
1:10
:-))
Było i tak: Delegacja partyjno-rządowa udała się z przyjacielską wizytą do…
„Z tej okazji chciałbym polecić ”
Ciarki żenady za 2,5 tys miesiecznie .
…………..
Zamienie ciarki żenady na darmowy , dygot .. ( dawniej uzywany ) na czyjs widok ( gdzies w hotelowym korytarzu albo w pokoju nr 8 ) ..
bez gwarancji bo ciarki z natury krotko trwale sa , a powod jest nie jasny bo czesto pojawia sie a potem znika na lata .
Zupelnie inne „ciarki” .. tez , na widok i nie dla kazdego . ( ale, bo )
………
Moore powiedział, że był zaskoczony, że zespół znalazł nowy gatunek ryby znany jako elpout, który „natychmiast został rozpoznany jako inny od pozostałych”.
„Znajdowanie nowych kręgowców jest rzadkością. W morzu są setki tysięcy bezkręgowców, których wciąż nie znamy. Kręgowce, lubimy myśleć, że wiemy, co tam jest, ale rzeczywistość jest taka, że po prostu nie wiemy” – powiedział.
https://www.msn.com/en-ca/news/us/scientists-discover-100-potential-new-deep-sea-species-including-mystery-creature/ar-BB1jIBjg?ocid=hpmsn&cvid=24aaddbad5b04860865c68db1d2ab0d0&ei=59
Ciarko’w ( wiecej ciarek ) żenady cd( tak, tu nie ma pomylkowego bo mimowolnego , przejezyczenia z przyzwyczajenia )
………………..
„Nie beda nas pila rznac a my bedziemy sie usmiechac ” ( z pamieci i bm nie dokladnie )
………….
” Mysmy wszystko zapomnieli , mego dziadka pila rzneli „
…
Country clusters of rule of law resilience in the EU in 2022:
• Top rule of law resilience: Denmark, Finland, Sweden, Germany
• High rule of law resilience: Ireland, Luxembourg, the Netherlands, Belgium, Estonia
• Medium rule of law resilience: Austria, Czechia, Latvia, France, Lithuania, Portugal, Cyprus, Greece,
Spain, Italy, Malta, Slovakia, Slovenia, Croatia
• Low rule of law resilience: Poland, Romania, Bulgaria, Hungary
https://iep-berlin.de/site/assets/files/3623/iep_resilio_monitor_fullreport_final_digital_20240305.pdf
pzdr Seleuk
@olborski 12 marca 2024 12:22
Czy i jak oceaniczne bezkręgowce i kręgowce zaadaptują się do cieplejszej wody i zmian w jej cyrkulacji zbadają (miejmy nadzieję) przyszli uczeńcy – https://www.counterpunch.org/2024/03/12/in-a-world-of-troubles-confronting-our-biggest-danger/
Święty co go piłą rżnęli a on choć, się nie uśmiechał, to przyjmował to obojętnie, był na obrazie w zakrystii u haszkowego feldkurata Otto Katza.
do NAD napastliwości:
„Gdzie wiadro będę rzygał?” – Z Polska Noc Kabaretowa
potrzebę ciarzenia trzeba zaspokajać bezzwłocznie…
zalecam zapożyczyć sie w pensete Ślubnej…
i uszczeniarzyć własne okolice bikini…
impuls za impulsem rwania dotrą rozkołyszą udobruchają
zluzują więzy wokół szyi… głowa sie odkręci…
mózg dotleni, wzrok wyostrzy.. i a nóż kłapać
bezsensu za pomocą palcy na klawiaturze przestanie!
Szanuj innych zwłaszcza ludzi starszych!
https://www.youtube.com/watch?v=KWZGAExj-es
dopisek – z pozycji na turka, nogi zaczerwienione rozbite
kilka zakołysań zmasowań zawartością stanika po podłodze
i „berek” – uciekaj !
Herstoryk 13:50
To nie ten .. !
Mamy dzień szczególny. W takim dniu najlepiej byłoby zacząć od piosenki „Chabry z poligonu” bowiem w telewizji pokazują czołgi na poligonie jadące stale do przodu, a żołnierze lubią kwiaty i wojskową grochówkę.
Telewizja pokazała gotowanie takiej grochówki z informacją, że kucharze to już przeszłość. Nowoczesne wojsko kucharzy nie potrzebuje. Każdy żołnierz potrafi obsłużyć automatyczną kuchnię do której trafiają przygotowane pakiety zdrowej żywności.
PS. Jedyna wiadomością cywilną była zapowiedź wprowadzenia od pierwszego kwietnia br. VAT-u na żywność, zawieszonego w czasie pandemii
Najlepsze dopiero przed nami, ale w mediach przypominane są wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, że na wojsku nie należy oszczędzać i nie tylko dwa, ale nawet trzy procent PKB każdy z członków NATO (32) powinien przeznaczać na obronność.
Niestety odezwali się oportuniści. Ci mówią, że wydatki są sztucznie zawyżane. Niemcy do tych wydatków wliczają upasazenia wojskowych i cywilów zatrudnionych w administracji. Jest też kilka innych rodzajów wydatków wliczanych do tych dwu procent, które zdaniem ekspertów nie powinno się liczyć
…
Zainteresowala mnie sprawa tych wojskowych expertow co @ls42 opowiadal. Jak to oni (experci) opowiadali o Skandynawii (a moze to tylko ls42 majaczyl, na zebraniu Towarzystwa Przyjazni Polsko Radzieckiej, nie wiem). To od poczatku…
Nieudolna literacka proba ”na Nobla”, poczem nieudolna napasc na sasiada stworzyla problem, ktorego wprzody nie bylo. Gadzhiyevo i Polyarnyy (pod nazwa zbiorcza Severomorsk), bazy atomowych lodek podwodnych Delta IV class i Borej class (zobacz w wikipiki), leza kolo 180km od Norwegii, a od Fin rzut beretem. Dla zapewnienia tzw strefy ochronnej wokol, ”literaci kalmuccy” maja/ mieli:
1/ baze Sputnik, 15km od granicy z Norw, 61a, 100a i 200a brygady zmotoryzowane.
2/ Alakurtti , 60km do granicy finskiej, 80 brygada zmotoryzowana (arktyczna).
3/ Montjegorsk, 76 dywizja desantowa i 98 desantowa dywizja (ale gwardyjska)
tak mieli. Pozatym do tego Severomorska, na odcinku typ 500km jest kolejka jednotorowa i droga jedna (ale szeroka). Co kazdy w wujaszku Guglusiu moze zerknac…
Wg Mathieu Boulègue (Chatham House) nie wiadomo jak teraz z nimi (brygadami i dywizjami), bo silnie zostali przetrzebieni na Ukrainie. Chwilke czasu potrwa zanim… Tutejsze spece uwazaja ze do 10lat potrwa chwilka, zanim szkody literackie zostana naprawione. Przy zalozeniu ze bedziemy slodko spac…
W kazdym wypadku, teraz koncza manewry tutejszych (Skandynawow) zwane Nordic Response 24. Wszystkie samoloty, byly pod wspolnym dowodztwem Norwegow. Bo chodzi o to, coby bylo, jakby babcia miala wasy. Znaczy kalmuctwo, chcialo „glebie okolic” utrzymac dla swoich lodek podwodnych. To musialoby oczywiscie, cos zrobic w polnocnych okolicach (arktycznych). I tak wyszlo z Nordic Response… I rozwojem Nordefco. Znaczy wg arytmetyki 1+1+1+1≈`4,6 😎
https://yle.fi/a/74-20078722
Jak uwazny (Szanowny) uczestnik bloga zauwaza, polskich sil tam nie ma, nie bylo. Prawdopodobnie, experci wojskowi @lsa42 nie wiedza ze wojsko polskie nie ma ”trampek zimowych”. Trampki zimowe sa niezbedne aby na polwyspie Kola popijac Coca-Kola. Tu jest, jak to jest, co experci wojskowi powinni wiedziec, szczegolnie tacy co w televizorach truja glupoty @lsowi42…
https://chathamhouse.soutron.net/Portal/Public/en-GB/DownloadImageFile.ashx?objectId=6665&ownerType=0&ownerId=202842
pzdr Seleukos
@seleuk/os/
Nie wiem czy Finlandia lub Szwecja będą potrzebować wojskowej pomocy NATO i jakie z tym sojuszem zawarły umowy, ale obecna propaganda polityczna nabrała ciągu, można powiedzieć wiru, który wciąga i każe się upominać o wyjaśnienie gdzie jesteśmy na tej równi pochyłej.
Przed chwilą jeden z rozmówców telewizyjnych powiedział (zapytał?) czy warto kupować uzbrojenie od Korei, ale dalej w tym kierunku nie poszli. To jak z tymi maseczkami kupionymi na dalekim wschodzie co okazały się niewypałem, a tłumaczenie zamawiającego było takie, że inni nie gwarantowali dostawy.
Strategia NATO w cieniu wojny na Ukrainie. O tym mówią w telewizji. Telewidz nie podąża za myślą eksperta, bo taki ekspert nawet jak wie to nie powie żeby nie narazić się na stronniczość, albo nie zdradzić posiadanej tajemnicy. Wczoraj mówiono czy nie lepiej bronić się przed zagrażającą agresją uderzając wyprzedzająco na terytorium przeciwnika, po to aby temu przeciwnikowi pokazać, że potrafimy w razie czego się bronić.
Czy to nie wywoła kontrataku nie wiadomo. Można założyć, że przeciwnik się przestraszy i się podda, co pewne nie jest. Oczywiście brana jest też pod uwagę opcja atomowa czego nie można wykluczyć. I wiele innych kosmicznych pomysłów.
To nasilenie propagandy i wariantów obronnych daje się zauważyć w mediach, ale nie mam pojęcia co i kiedy politykom wpadnie do głowy i jak zachowa się większość. Nastroje mogą się wahać
@ls42, godz 18:33,
napisales cos, co mnie troche rozsmieszylo/ zastanowilo. Skad taka niechec znalezc konkrety (przez expertow). Proste wpisanie w wyszukiwarke „Nordic Response 24” daje prawie 200tys mat filmowych i textowych. Mozna wybrac z 10, do ktorych masz zaufanie wczesniej. I wiesz mniejwiecej. Cel, kto i ile, co, gdzie…
Tak ogolnie @lsie, to nastapila duza zmiana w Arktyce, co zalinkowalem/ napisalem wczesniej. Nie potrzeba zgadywac. Ja mysle ze Ty zbyt duzo patrzysz w tv, a za malo czytasz.
Co do uzbrojenia poza europejskiego, to z pewnoscia mozna kupowac. Ale nieuchronnie @lsie, bedzie to wywolywac zgrzyty. Bo Polska ma deficyt (niedostatek) dochodow. Wyobraz sobie, ze dostajesz troche forsy od Versace (na kupno torebki damskiej) a Twoja malzonka do sklepu Louis Vuitton idzie, nabywa forsa Versace i jeszcze chwali zakupem 🙄 To zgrzyt zebow moze wzbudzic (u Versace) niepotrzebny…
pzdr S
Ukochany kraj, umilowany kraj,
…..i miasta, i wioooski.
https://youtu.be/fA_bLN7bG4w?si=jRjaEEcZrD_JoIGs
@seleuk/os/
Wywołałeś wilka z lasu. Prezydent i premier załatwili w USA pożyczkę dwóch miliardów dolarów za które kupimy amerykańskie helikoptery bojowe.
Czyli sukces już jest i został przedstawiony w telewizji.
Pozdrawiam radośnie. Ameryka jest cudowna, jak śpiewał niemiecki zespół Rammstein. Znakomity teledysk. Nie mogę się oderwać
A nie pisałem o poranku!? Uderz w stół a koci propagandzista się odezwie: mieli, miał, maiły, miało…
„strefy ochronnej wokol, ”literaci kalmuccy” maja/ mieli:”
Zamiast miałczec zalecałbym propagandziście jakieś ćwiczenia z logiki, bo trochu sie mu plącze. Raz donosi, że kałmuctwo to w Arktyce gania nieudolnie w trampkach, żeby zaraz potem pisać o kalmuckich bazach tam zainstalowanych, ich podwodnych łódkach tamże i ćwiczeniach skandynawskiej floty powietrznej (pod dowództwem Norwegów), która sie na odparcie tych odmrożonych do cna tramkarzy szykuje. Cos tu nie sztymuje. Dobra rada: bajdurzyc to sobie można, tylko trza pilnowac się, żeby samemu sobie nie zaprzeczać, przynajmniej nie w tym samym tekscie i czasie. Szwecji zaś żadna krzywda się nie stanie, o czym juz tutaj była mowa: bo nie przez Lulea i Kirune biegnie najprostsza droga z Rosji do oBerlina i Paryża, Poza tym Rosjanom potrzebne będą w pełni sprawne kopalnie rudy żelazanej we wspomnianej Kirunie, a nie ich promieniotwórcze szczatki.
@Eche,
dobrze ze Tobie „nie sztymuje” najprostrza droga do Berlina i Paryza 🙂 Wystarczy ze tu sztymuje 😎 S
@act
Selfie z przestępcą, niebieskie kombinerki i tryumfujący uśmiech kretyna 🙄
Quo vadis, umiłowany kraju?
markot,
tzw. trudna milosc… albo love-hate relatonship ze starym krajem.
Narzekał stary proboszcz, licząc pieniądze na tacy:
Polska byłaby pięknym krajem, gdyby nie Polacy.
Narzekał młody gniewny, wracając późno z pracy:
Polska byłaby pięknym krajem, gdyby nie Polacy.
Narzekał obcy turysta, płacąc za bundz u bacy:
Polska byłaby pięknym krajem, gdyby nie Polacy.
Bo my chyba bardzo lubimy sobie ponarzekać,
Że tak długo musimy na cud gospodarczy czekać,
Bo choć naród już dawno przestał być dziczą,
To od zawsze do dzisiaj tylko cuda się liczą.
W Polsce główną rolę odgrywa kiesa,
W tym oczywiście bez pokrycia czeki,
Oraz kulinarne odkrycie prezesa:
Julia Przyłębska. Magister bez teki.
Moim zdaniem w Białym Domu zabrakło sekretarza generalnego NATO, skoro spotkanie zostało zorganizowane w 25- tą rocznicę wejścia Polski do tego paktu obronnego. Stale się bowiem podkreśla, że NATO jest tylko skupione na obronie swoich członków przed państwami nie zrzeszonymi w tym pakcie.
Po konferencjach prasowych polskiego prezydenta i polskiego premiera, na których wystąpili osobno, a nie razem, myślałem, że ktoś z dziennikarzy zapyta dlaczego przy stole siedziały dwie odrębne polskie delegacje, jak stwierdzono w polskiej telewizji. Takiego pytania nie było.
Można też kojarzyć z wizytą Edwarda Gierka w Stoczni Gdańskiej w 1970-tym roku i słynnym „Pomożecie?”, na co stoczniowcy zgodnie odpowiedzieli „POMOŻEMY!”.
Z pewnością Joe Biden był zadowolony chociaż jeszcze się nie wypowiedział ile załatwił i czy wszystko co chciał?
O tym w przyszłości się przekonamy jak napisze pamiętnik
Minęła północ. Rozpoczęła się środa, trzynasty dzień marca 2024 roku. Od dwudziestu minut prezydent Andrzej Duda udziela wywiadu polskiemu dziennikarzowi w Waszyngtonie. Pytany o różne sprawy odpowiada tak samo jak zawsze.
Ostatnie pytanie było o aborcję i tu też powtórzył swoje stanowisko.
Skoro wywiad się zakończył życzę szanownym spokojnej nocy.
Dobranoc!
Kilka nie-na-tematycznych uwag (dyskusja na tematy naukowe i popularno jakoś się nie klei):
@eche 12 marca 2024 20:08
[…] ćwiczeniach skandynawskiej floty powietrznej (pod dowództwem Norwegów), która sie na odparcie tych odmrożonych do cna tramkarzy szykuje. Cos tu nie sztymuje. Dobra rada
Na infantylizm, obsesje lękowo-uprzedzeniowe i amyloidy dobre rady nie pomogą, najlepiej nie tracić czasu i przewijać.
@ls42 12 marca 2024 16:00
Te 3% to dla podratowania jedynej już lokalnej gałęzi produkcji przemysłowej u Wielkiego Brata. Jak otwarcie (niechcący??) ogłosiła Victoria Nuland i niedługo potem musiała zrezygnować ze stanowiska (zbieg okoliczności??).
Oraz dla zwiększenia proporcji wydatków zbrojeniowych europejskiego NATO z tymi Rosji, z 5 do 1 (wedle SIPRI z Sztocholmu) na (powiedzmy) 8 do 1, żeby ta ostatnia po błyskawicznym położeniu na łopatki potężnej, bogatej, demokratycznej Ukrainy mogła równie szybko wykorzystać swą ww. druzgocącą przewagę ruszając po śniadaniu do Berlina i Paryża, niekoniecznie najprostszą drogą bo musi zatryumfować około lunczu nad Skandynawią, żeby po kolacji sołdaty mogli ubogacać się kulturalnie w Moulin Rouge…..
Tu jest coś o dorobku, zasługach i możliwej przyszłości movens spiritu tych 3% i innych genialnych inicjatyw – https://libertarianinstitute.org/articles/imperial-assisted-suicide/
…
Byli z WUML-a studenci/ komsomolcy sfrustrowani jak zwykle. W dupniaka graja (1:45) dla pocieszenia siebie 🙂 Przez 35lat, od upadku berlinskiego muru, NATO przesunelo granice 1300km, na wschod. Bez jednego strzalu komsomolcy!!! Co daje 37km/rocznie, mniejwiecej ofkors. Bez jednego strzalu!!! To moze wumlakow frustrowac, a nawet powinno, czemu nie… Niezadlugo Ukraina dolaczy, bez jednego strzalu!!! To dopiero wumlaki z lapanek, bedziecie kwiczec i wydziwiac… O stratach, o kosztach, o upadku, podzialach…
Jak slusznie SIPRI (w Stockholmie) zauwaza… Slusznie. Trzeba miec, zeby zwiekszac wydatki 😎 ”Z pustego i wumlak nie naleje” mowi rurytanskie przyslowie. Tylko frustracje i biadolenie. Tego wam nikt nie odbierze, politruki bezdomne 😎
https://www.dw.com/en/how-the-ukraine-war-is-changing-the-global-arms-trade/a-68481124
з комсомольском приветом S
…
https://www.sipri.org/sites/default/files/2023-06/yb23_summary_en_1.pdf
W radiu Wrocław krytycznie o zakupie helikopterów. Są nieprzydatne w wojnie na Ukrainie powiedział gość audycji, amerykanista.
Prezydent Duda powiedział, że kupujemy najnowocześniejszą amerykańską broń.
Na froncie ludzie giną, ale sila żywa jest tania w porównaniu do drogiego sprzętu wojennego.
Dlatego najważniejsze są wyrzutnie rakiet umieszczone daleko od linii frontu, jak najdalej, najlepiej w kosmosie. Wtedy można zrzucać bomby tanie, a silne. Niestety, w kosmosie nas nie ma
Niezadlugo Ukraina dolaczy, bez jednego strzalu!!
Seleuk
tak się tym NATO podniecasz, jakby to był ostatni z działających na ciebie afrodyzjaków 🙄
Wyrazy współczucia 🙁
@Markot,
nie bylo w Szwecjii Finlandii wazniejszego tematu polityki zagranicznej ostatnich 22miesiecy jak NATO. Nie mam zadnego porownania z innym krajem. Siedem pokolen Szwedow zmienilo poglad na przynaleznosc do militarnych sojuszow 🙂 Siedem. Cztery pokolenia Finow. Moze to i afrodyzjak 🙂 Ktory kraj w swiecie Markot, w ciagu czterech/ pieciu miesiecy tak diametralnie zmienil polityke? 🙂 Znasz jakis? Mozesz wymienic? Miedzy grudniem 2021 a kwiecien 2022. Ktore spoleczenstwa?
W Szwecji i Finlandii zdarzyla rewolucja Markot. Przynajmniej trzy razy na tydzien rozmawiam z lokalnymi tutejszymi soltysami i podobnymi. Nie ma wazniejszego tematu Markot. Od tego zawsze zaczynamy 🙂 A paru kretynow, z szkoly marxizmu leninizmu, histerykow gdzies na wygnaniu, probuje mnie przekonac ze czarne jest biale. Dlaczego mnie, do czego?
Moj poglad na NATO nie ulegl zmianie. Uwazam czlonkowstwo bylo niepotrzebne. I tak dojdzie do 4% BNP wydatkow na ubezpieczenie. Tak jak autocasco, ubezpieczenie, roczna premia. Taniej nie bedzie. Umowa wspolna z petakami nie ma znaczenia. Ich mozna kupic petakow, paroma samolotami. Albo grozba zakonczenia programu wizowego USA. Tego KALMUK w Moskwie, Orbanowi (pociotkom oligarchom) zrekompensowac nie mogl. Dwustronne umowy nordyckie, dwustronne z USA i WlkBryt wystarczylyby, dla zabezpieczenia przed imperialnymi zapedami KALMUKA w Moskwie 😀 Plus oczywiscie forsa 😀 O czym mnie histerycy blogowi chca przekonac? Centerpartiet to ”moja” partia, dawna chlopska. Wczoraj…
https://twitter.com/Centerpartiet/status/1767510107355566538
Nie bardzo wiem co mnie wspolczujesz? Ze ataki lotnicze i morskie ustaly, wspolczujesz mnie? 🙄 Ze cybernetyczne ataki coraz trudniej, wspolczujesz mnie? 🙄 Ze paru szpiegow Säpo zlapalo, wspolczujesz mnie? Nie przesadzajmy z wspolczuciami… pzdr Seleukos
W Białym Domu Polacy siedzieli nieprotokólarnie powiedzieli w telewizji i można przeczytać na Onecie, a gdyby do takiego spotkania doszło na Kremlu to ustawienie byłoby właściwe?
Po prawej prezydenta premier, po lewej minister spraw zagranicznych, ambasador którego nie było i szef biura bezpieczeństwa narodowego itd.
Oczywiście drobiazg bo kogo teraz interesuje protokół dyplomatyczny, jak z dyplomacją krucho.
Najlepiej mieć przyjaciół blisko, a wrogów daleko, niemniej zdarza się, że nie ma wyboru i trzeba tak tańczyć jak gra orkiestra, a do tanga trzeba dwojga.
Profesor Andrzej Nowak opowiada w Internecie jak powstała Ukraina. Warto zobaczyć chociaż trochę przydługi ten wykład. Niemniej sporo faktów historycznych i dat. Czasami od pogody dużo zależy, Doświadczyli tego Szwedzi, Francuzi, Niemcy, ale też polska husaria.
We Wrocławiu jest słonecznie i ciepło. Warto wyjść na spacer
Gdy zbliża się lato
Wstępuj do NATO
Bo zwykle po wiośnie
Cena znacznie rośnie
@markot 13 marca 2024 9:29
Na współczucie bardziej niż ekscytacja fatamorganami i nagminny infantylny bełkot zasługują amyloidowe urojenia o bez jednego wystrzału. Bo po pierwsze strzelanina idzie w najlepsze od dwóch prawie lat, a po drugie kontynuacja tego trzeciego Drang nach Osten może w skrajnym przypadku doprowadzić do strzelania z atomowej rury.
@Herstoryk
13 marca 2024
1:45
„Na infantylizm, obsesje lękowo-uprzedzeniowe i amyloidy dobre rady nie pomogą, najlepiej nie tracić czasu i przewijać.”
Co też czynię, ale refleks wciąż mam jeszcze niezgorszy i czasem coś do oka wpadnie przy przewijaniu. A potem trochę szkoda mi Szwecji i Szwedów, że ma takiego sołtysa i bierze mnie ochota, żeby iść z pomocą. Kierdziołek byłby dla nich lepszy.
Trzydzieści dwa natowskie kraje plus Ukraina przeciwko jednej biednej Rosji. To musi być niesprawiedliwe i się źle skończyć.
Nasze władze, pożal się Panie Boże, w tym wyścigu na flance i na szpicy.
To nie są żarty
@ls42
13 marca 2024
12:12
„Trzydzieści dwa natowskie kraje plus Ukraina przeciwko jednej biednej Rosji. To musi być niesprawiedliwe i się źle skończyć.”
Trzydzieści dwa kraje. A ile armii? Holenderska, belgijska,
niemiecka van der Armee, szwedzka, fińska, francuska, brytyjska, US Army… w sumie zero. Na polu walki nie liczą się kraje, tylko armie z ich żołnierzami. Chcącymi walczyć.
@Komsomolcy zagubieni…
Podobno po angielsku „umiecie”. Kto was tego nauczyl? juz jak umiecie zalozmy, to przykladowo copy/paste: the Swedes’ attitude towards NATO membership. Ale… Poniewaz wlasnej inteligencji wam brak, co widac, to sztuczna (AI) was eventualnie wspomoze, wyreczy. Tylko myszka nacisnac. Znajdzie linki texty badania, sztuczna inteligencja. I ona AI, za ciebie przeczyta. To wiecej niz ty umiesz. Tylko nie zapomnij myszki nacisnac, komsomolcu bezdomny z lapanki… 😎 soltys
@eche
Straszny malkontent z waści 🙄
Wystaw pan sobie: polsko-niemiecko-turecko-szwedzkie braterstwo broni 😎
Czyż to nie piękna wizja?
Albo Polak-Francuz-Niemiec ramię w ramię w zgodnym marszu na Moskwę…
I hiszpańskie, włoskie, greckie i portugalskie markietanki dla towarzystwa 😎
Dostawa piwa na front – Czechy.
Whisky, palinka, wódka, rakija, wina – odpowiednio.
Na trzeźwo się tego nie da wytrzymać 🙄
@Markot,
i Ty „dziecko w brzuch” wmawiasz? Kto na Moskwe chce maszerowac? Moze gwardia papieska Szwajcarow chce, kto ich wie? Ja o innych nie slyszalem. Gdzie to wyczytales, zobaczyles? Masz jakis link Markot, zebym i ja mogl? pzdr S
@Chlopaki komsomolaki…
Na Moskwe to Progozyn maszerowal 😀 Dajcie sobie spoko, z rzeczami co waszej inteligencji przekraczaja zdolnosc percepcji. Albo nauczcie jak z tej AI korzystac.
pa nara, Seleukos
Seleuk
Nie nerwujsia. Puszczam wodze fantazji, bo nie wiem, jak NATO chce wygrać tę wojnę bez zdobycia Kremla i jego kurantów?
Może ty mi powiesz?
W korzystaniu z dobrych wzorów nie jest złe. W Polsce Ludowej zrobiono reformę administracji na wzór amerykański, dzieląc kraj na 49 województw.
To miał być pierwszy krok do dobrobytu, tyle województw ile stanów. Miały być wielkie Skierniewice, Piotrków Trybunalski, Legnica, Wałbrzych i Jelenia Góra. Z dziewiętnastu województw aż czterdzieści dziewięć, jak w USA.
To miały być województwa i stany partnerskie, podobnie jak miasta partnerskie. Miał temu towarzyszyć przepływ kapitału, stosunki miały być partnerskie. Zainteresowanie Ameryką w Polsce Ludowej było ogromne. Literatura, muzyka, film, biły rekordy popularności. Jednak USA nie widziały wtedy w naszym kraju żadnego interesu. Polska miała swój Układ Warszawski i swoją Radę Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG).
Należało rozmiększać zaczynając od najsłabszego ogniwa. Nie trudno było znaleźć pośredników i pomocników. Tak z deszczu wchodziliśmy pod rynnę.
PS. Po przejściu na kapitalizm poszliśmy w landy, czyli z powrotem do starych województw. Na Ukrainie to są obwody. W Polsce obwody władza wyznacza do głosowania. Do niczego innego obwody się nie nadają
To musi być niesprawiedliwe i się źle skończyć. (…)pożal się Panie Boże .. na szpicy i na flance
…………………
Podobno w Rosji wszystkie decyzje podejmuje Bo’g (Pan Hospody) osobiscie … skoro tak to zapewne po rosyjsku ( jak trwoga to Boga ) i skonczy sie dobrze .
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,30791800,paul-alexander-nie-zyje-przez-ponad-70-lat-zyl-w-zelaznym-plucu.html#s=BoxOpImg10
W Polsce Ludowej zrobiono reformę administracji na wzór amerykański, dzieląc kraj na 49 województw.
To miał być pierwszy krok do dobrobytu, tyle województw ile stanów
A krokami do tego dobrobytu sterowały cotygodniowe losowania totolotka wyznaczające 6 szczęśliwych województw, którym przypadną dostawy mięsa lub innych deficytowych towarów 😎
”Nie trudno było znaleźć pośredników i pomocników. Tak z deszczu wchodziliśmy pod rynnę. ”
…………………….
Pod rynne wchodzi sie zawsze z deszczu , w deszczu bo kiedy nie pada wchodzenie pod rynne jest zupelnie bez sensu bo bez pomocnikow . Rynna do niczego innego sie nadaje i nic sie nie dzieje .
(( z poczatku myslalem , ze ta aktywnosc to jakis bonus „okazji” albo podwyzka „Na szpicy ” ( ci na szpicy powinni zarabiac wiecej od tych na flance ) ale raczej wyglada to na wolę Boża, . ))
Polska husaria z powodu skrzydel nie miescila sie , wiec nie wchodzil , co niczego nie zmienialo .. bo jak sie ma mokre zkrzydla to kazda byle sroka i glapa wie co trzeba robic .
nie wchodzila
Monitoring wód ma niejedno oblicze
https://next.gazeta.pl/next/7,172392,30791620,zadziwiajacy-widok-na-mazurach-burmistrz-nie-wytrzymal-padly.html#s=BoxOpImg8
Chinskie inteligentne szczury na szpicy od wieku (!???)
Na flankach te mniej inteligentne(?) byly od wiekow .
Jak „stare ” sa szczury ? Czy od kiedy ludzie nauczyli sie siac’ i kosic ? Skad wiedzialy , ze ludzie umieja tez mlo’cic to co zasiali i skosili ?
Zapewne nigdy AI nie bedzie im potrzebna bo jak sie nie ma co sie lubi ..
…………….
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,30791174,wielki-problem-w-moskwie-gigantyczne-szczury-sieja-poploch.html#do_w=399&do_v=1090&do_st=RS&do_sid=1723&do_a=1723&s=BoxOpAutoImg5&do_upid=1090_ti&do_utid=30791174&do_uvid=1710321059688
Na lapu – capu (od sasa do lasa) pousadzana delegacja w White Hous-ie..
( Mastalerek zamieniony z Sikorskim ) ze niby na pytanie – Jak u ciebie Present Perfect ? nie odpowiada , a pyta -To ty mi tez (!) kupiles jakis prezent ?!
…………
aptekarz2
8 minut temu
Nieważne gdzie kto siedzi, ważne kto z kim śpi i czy się wysypia.
„Mamy broń którą możemy razić Moskwę” stwierdził dziennikarz prowadzący telewizyjny program.
Poza 96 helikopterami zakupiliśmy w USA rakiety bojowe mające zasięg do dwóch tysięcy kilometrów.
Wojna na Ukrainie będzie trwała pięć lat, powiedział publicysta obserwujący działania wojenne i to warte jest uwagi. Rosjanie tracą i nie mają siły, ripostował drugi publicysta.
Trzeba się zbroić zapadła konkluzja w tej debacie. Mamy już samoloty, wyrzutnie, czołgi, a nawet rakiety. Będziemy mieć coraz więcej broni.
@Markot, 13 marzec 2024, godz 13:21,
Wiekszych tepakow widzialem, jak @eche i @herstoryk, bez zdenerwowania… To jak bezzebnego kundla obserwowac, co ujada bezsilny… Nie mam jakby dziadkow (i babc) co ich ”banderowcy pilami rzneli”, to mam w zamian swiezosc spojrzenia 😎
O Twojej fantazji nic nie wiem, wodzow jej puszczac nie musisz. Wysluchaj/przeczytaj, ja nazwalem to pare razy ”Ramstein format”, mogles przegapic, 26 kwiecien 2022. ”…I think we’ve been pretty clear from the outset — we do want to make it harder for Russia to threaten its neighbors, and leave them less able to do that” Zamiast fantazjowac, ”ramstein format” Markot, zastapil ”format minski” i ”format bukarestanski”.
https://www.americanrhetoric.com/speeches/lloydaustinukrainepresser.htm
Mysle Markot, ze kremlowskie kuranty zamilkna kiedy most kerczenski zawali 😎 Tego samego dnia to bedzie. Ukrainskie lotnictwo to zrobi. I to praktyczny koniec wojny bedzie. Po diabla komu Kreml Markot? Jakie NATO, mokry sen histerykow. Do czego? Sprzatac, ogrzewac, bilety sprzedawac do zoo? 🙄
pzdr Seleukos
Seleuk
Strasznie się podniecasz, aż strach myśleć, jak ci żyły nabrzmiewają 🙁
Jawohl, make it harder for Russia aż jej rura zmięknie i o łaskę zrobienia ci laski poprosi, na pewno będzie o tym w mediach 😎
@Markot,
czy ja z Toba szwajcarskie Twoje podniety dysskutuje? Dbaj o swoje zyly zostaw moje. Wszyscy w swoich bankach zwyciezcami zostana… pzdr S
Ponieważ dyskusja o wojnie toczy się bez końca, to uwzględniając obronę wyprzedzającą, powinno się przewidzieć możliwą odpowiedź ewentualnego przeciwnika.
Polska jest terenem przez który przebiegają drogi i linie kolejowe z UE na Ukrainę. Wielokrotnie mówiono o tym, że stanowisko naszych władz ma zasadnicze znaczenie dla przebiegu wojny na wschodzie. Nasi politycy czegoś się jednak obawiają i jest pytanie czego. Rosja atakując Polskę odcina Ukrainę od dostaw pomocy wojskowej i ma wszystko pod kontrolą. Nie robi jednak tego, być może przez sympatię do zwykłych polskich obywateli, którzy pamiętają lata przyjaźni i współpracy pomiędzy ZSRR a Polską Ludową. I o tym nie powinno się zapominać.
…
https://twitter.com/EU2024BE/status/1767956138320888176 😎 S
@seleuk|os|
13 marca 2024
18:04
„Wiekszych tepakow widzialem , jak @eche …”
Pewnie przy goleniu, w lustrze? Radze uważać i skupić sie na usuwaniu zarostu. Brzytwa pewnie nie jest aż taką tępaczką.Mozna sobie co uciąć.
Na tym ucinam wątek, nazbyt luźno związany z tematem monitoringu wód. Chociaż, skoro (uwaga cytat!): „Monitoring wód ma niejedno oblicze. „, to i pewnie niejedno ma tez golenie i lustro.
Seleuk
sorry, ale swoje podniety narzucasz całemu blogowi, choć już nie raz przypominano tu, jaka jest tematyka tego forum.
Szkoda, że nie potrafisz zabierać głosu bez prób obrażenia czy znieważenia interlokutorów, sugerując własną wyższość intelektualną, której, mimo emigracji w dorosłym wieku, nie potrafisz wyrazić poprawnym językiem.
Przykre to, ale czasami wychodzisz na wyleniałego fanfarona 🙁
@Markot,
a jaka jest tematyka? „Nie jestem antysemita ale…”. Filmowa, muzyczna? Jaka? Mam bzdury herstoryka czytac o Skandynawii bo on lubi cien szubienic iranskich goscinnie? Kiedys mnie jako Tobermory tlumaczyles zawilosci szwedzkiego, az Kowalczyk Twoje madrosci przerwal? 😀 Markot, jaka jest tematyka? Zatruwanie Baltyku przez nawozenie bez opamietania importowanym z Rosji przez Bialorus nawozem? No jaka tematyka? pzdr fanfaron 🙂
He he 😀 Jaki pamiętliwy fanfaron 😀
Ja pamiętam co innego, ale w sytuacji zamknięcia i usunięcia całego blogu można pleść na jego temat, co komu pasuje.
A dyskutować o zatruwaniu Bałtyku można jak najbardziej, jeśli temat kogoś zainteresuje.
Nie ma obowiązku zapełniania forum czymkolwiek, byle nie zamarło 🙄
A swoją drogą Bałtyk jest monitorowany przez międzynarodowe Centrum Monitoringu i Prognozowania stanu Bałtyku (BAL MFC) – konsorcjum pięciu wiodących ośrodków oceanografii operacyjnej znajdujących się na obszarze Morza Baltyckiego:
Bundesamt für Seeschifffahrt und Hydrographie (BSH), Danish Meteorological Institute (DMI),
Finnish Meteorological Institute (FMI),
Swedish Meteorological and Hydrological Institute (SMHI) oraz Instytut Systemów Morskich (MSI) na Uniwersytecie Technicznym w Tallinie.
BALTIC MFC dostarcza prognozy parametrów fizycznych i biogeochemicznych, w tym poziomu mórz, stanu lodu, prądów, fal, temperatury i zasolenia, a także stanu chlorofilu, tlenu, azotu i fosforu.
Zanotowałem w pamięci informację, że w USA jest sześć milionów obywateli amerykańskich pochodzących z Ukrainy. Adam Szostkiewicz uważa, że jest ich milion.
Dane te chociaż mocno rozbieżne mogą być prawdziwe, w zależności od tego kogo się uwzględni w takiej statystyce.
I tu muszę się zwrócić o pomoc kto i dlaczego pojawia się w statystyce mniejszości narodowych w USA i jaka jest tam definicja mniejszości.
Można przecież brać pod uwagę miejsce urodzenia przodków w ostatnich kilku pokoleniach na terenach pierwszej Rzeczypospolitej, albo przedwojennej Polski, lub deklarowane obywatelstwo jednego z przodków sprzed trzystu lat, albo dwustu lub stu. Więc pytam, czy pomożecie ustalić kto był bliżej prawdy; ja z sześcioma milionami czy Adam Szostkiewicz z jednym milionem?
@ls42
Kto w USA uważa się za Ukraińca, deklaruje to sam. Według statystyk takie pochodzenie deklaruje 0,3 proc. Amerykanów czyli nieco ponad milion osób.
Największe skupiska znajdują się w Chicago i Nowym Jorku.
Natomiast uchodźców wojennych z Ukrainy od października 2021 (rok fiskalny kończy się 30 września) do lutego 2024 zaakceptowano dotąd 3672 osoby, mimo ogłoszonej gotowości przyjęcia 100 tysięcy.
W programie Uniting for Ukraine przyznano im wizy na 2 lata.
Markot
„ Albo Polak-Francuz-Niemiec ramię w ramię w zgodnym marszu na Moskwę…”
…….
To już było, w 1812. I bardzo źle się slonczylo. Nawet Szwajcarzy się tam zaplątali.
https://youtu.be/VbxgYlcNxE8?feature=shared
Friend: ‚Oh thats cool, you can compose with violins?’
Tchaikovsky: ‚I said violence’
Jakoś trudno mi się przyłączyć do tego entuzjazmu « jedziemy zdobywać Kreml, pokażemy im co to jest Europa” A zniszczenie krymskiego mostu pociągnie za sobą zniszczenie mostów w Kijowie (teraz trzeba pisać Kyiv), śmierć tysięcy ludzi po obu stronach. Napełnia mnie to smutkiem.
Podczas IWW , ówczesny papież, Benedykt XV, zaproponował Niemcom i Francji zawarcie pokoju, argumentując, że przyłączenie Alzacji Lotaryngii do kadego z tych państw , nie jest warte śmierci 3 mln młodych ludzi, milionów wdów i sierot. Oczywiescie nikt nie słuchał tej rady.
Zawodowo mam przez kilka tygodni kontakt z młodą krasawicą z Ukrainy, Z Nikolajeva. Czarnobrewa jak sokole skrzydła (to z Mickiewicza) , czarnowłosa, 180cm, oczy ciemny błękit, piękna , trochę matowa cera, śliczny uśmiech. Każdy z blogu, mimo wieku, zaryzykuje skręt szyi na ulicy, aby ją zobaczyć. Chciałem zagadać, aby rozluźnić atmosferę.
Скажи мне, ты русская или украинка?
Она мне отвечает: мой отец армянин, мама наполовину русская, наполовину грузинка.
Без пол литра……
A facet w piżamie z tryzubem nadaje o Ukrainie dla Ukraińców.
W zasadzie, chociaż wielu to może denerwować, najważniejsze wiadomości w polskich mediach dotyczą wydarzeń na Ukrainie.
W szkole uczono o powstaniu Chmielnickiego, o najeździe Szwedów, o walkach z Turkami i Tatarami, o wojnie z Rosją, ale o ludobójstwie na Wołyniu była cisza, do czasu gdy w Internecie można było zapoznać się z tą tragedią setek tysięcy zamordowanych Polaków.
Teraz jest głośno o zdradzie Chmielnickiego i zawarciu ugody z carem moskiewskim. Prof. Andrzej Nowak o tym pisze i mówi, są też liczne wykłady na ten temat. Niektórzy nie mogą, inni nie chcą zapomnieć prawie czterystu lat wrogości między ludźmi żyjącymi na terenie Rzeczypospolitej. Suwerenność i integralność to nowe polityczne pojęcia, nie znane wcześniej.
Jest jednak pytanie dlaczego akurat my mamy cierpieć za cudzą suwerenność i integralność ?
Przecież nic się nie dzieje bez przyczyny, a tam gdzie wchodzą Amerykanie z reguły pojawiają się kłopoty.
Warszawa przygotowuje się do zapewnienia mieszkańcom schronienia na wypadek wojny. Przeznacza na to kilkaset milionów złotych. Czy nie za późno?
@olborski 12 marca 2024 12:54
” Mysmy wszystko zapomnieli , mego dziadka pila rzneli „
Odbiło mi poniewczasie na dygresję nt. dziadków i przodków – otóż mego dziadka Sowieci piłą nie rżnęli ale w 1941 wpakowali mu kulę w potylicę i wrzucili do masowego grobu. „Myśmy niczego więc nie zapomnieli” ale też nie mam do nikogo dzisiejszego o to pretensji czy żądzy „zemsty”. Bo ci co nakazali i ci co strzelali dawno rozsypali się w proch, wraz z ideologią/ustrojem/systemem który to umożliwił. Tak samo jak ci Ukraińcy co w 1919 zamordowali moich pradziadków. Winy się nie dziedziczy, a oszołomstwa idei i mitów powiesić się nie da.
@ls42 13 marca 2024 20:37
Można przecież brać pod uwagę miejsce urodzenia przodków w ostatnich kilku pokoleniach […] /lub/ sprzed trzystu lat, albo dwustu .
Są tacy, co biorą pod uwagę rzekome miejsce urodzenia przodków sprzed 2000 lat i w imię tego wypędzają, grabia i mordują.
…
No i jak przy kaffce porannej, z smiechu nie skrecic? No jak? Pisze „prawdy posiadacz” „Są tacy, co biorą pod uwagę rzekome miejsce urodzenia przodków sprzed 2000 lat i w imię tego wypędzają, grabia i mordują”. On, ktorego dziad juz w pierwszej Jamesa Cook wyprawie zrecznie Endeavour nawigowal miedzy koralami. Onze dziad, ten sam ktorego juz ukrainscy banderowcy, rownie zrecznie „pilom rzneli”. Na kawalki „rzneli”…
No i tak pisze on, nie zwazajac ze w przelyku kaffka moze stanac (k)oscia czytelnikowi dowolnemu. Tak w lapankach wyuczyli i juz, to pisze… 😀 Seleukos
Ahasverus
No przecież byłeś tu, kiedy zaczęło się wspominanie pieśni o Berezynie (11 marca, 8:42).
Szwajcarów poszło 8000, wróciło 300.
Od tego czasu jakoś im maszerowanie przeszło, ale cesarz Macron nabrał dziwnego animuszu 🙁
Wymieniając jednak moje wizje braterstwa broni dawnych zapiekłych wrogów (teraz w NATO) przeciwko aktualnie jednemu głównemu wrogowi całego paktu, miałem na myśli ich oryginalny zestaw narodowy (PL-F-D). Do wypróbowania.
Motywacja z powodu byłych rozczarowań (poczynając od jesieni 1612) i otwartych rachunków wydała mi się dość oczywista do pobudzenia.
Już w trakcie histerii na granicy białoruskiej miałem nadzieję, że zostanie wypróbowane umieszczenie na wschodzie Polski jednostek np. niemiecko-tureckich, ale nie, wszędzie pchają się Amerykanie 🙁
Ty widzisz i rozumiesz przyczyny oporu w wysyłaniu Taurusów do Ukrainy, ale wielu „jastrzębi” prze do eskalacji zamykając oczy i uszy, a właściwie to wyłączając mózg, jakby chodziło tylko o wygranie strzelanki w komputerze 🙁
Chyba trochę mnie zszokował
Ten, który pierwszy zrabował.
I zostałem, święcie oburzony,
A on odszedł, dobrze zaopatrzony,
Aby jego potomni
Nie byli bezdomni.
Czyli liczy się to, ile posiadasz,
A nie, jak długo i o czym gadasz.
Erratum:
Winy się nie dziedziczy, a oszołomstwa idei i mitów powiesić się nie da
No i znowu lapsusik, poprawniej byłoby
Winy się nie dziedziczy, a oszołomionych idei i mitów powiesić się nie da.
Wracając poniekąd do tematu, czyli testowania „wody drugiej świeżości” czyli ścieków w Australii :
ABC opublikowała dane o konsumpcji narkotyków, oparte na monitorowaniu ścieków przez 62 stacje kontrolne – https://www.abc.net.au/news/2024-03-13/alcohol-heroin-meth-cocaine-drug-wastewater-test-australia/103561140
Otóż najwięcej – ok. 10 mld $A (ok. 26 mld PLN) obywatele wydali na 10,5 ton metamfetaminy, o 17% więcej niż w zeszłym roku.
Kokainy zużyto ok. 5 ton, o 19% więcej.
Najwięcej poszło maryśki – 13,6 ton.
Doradca DS narkotyków nazwał rozmiary spożycia tych substancji „otrzeźwiającą informacją” (pun??) i wyraził zadziwienie ostrym wzrostem ćpania przy kosztach życia idących mocno w górę.
Nie wszystko jednak stracone, wyniki świadczą też że ludzie mniej chlają.
Ciekaw jestem czy w innych zakątkach prowadzi się takie monitorowanie i jakie są wyniki.
@markot
14 marca 2024
ikt”Od tego czasu jakoś im maszerowanie przeszło, ale cesarz Macron nabrał dziwnego animuszu”
Może ten animusz oznacza, że jednak jest dobrym szefem swojego państwa, chroniącym infrastrukturę Francuzów: różne rury, sieci napowietrzne, podziemne i podwodne oraz linie TGV, przed nieznanymi sprawcami? Chlapnięcie paru głupawych frazesów, w których i tak nikt nie traktuje na serio (poza pewnym towarzystwem gdzieś w syberyjskiej krainie Pologne) to niewielka cena za bezpieczeństwo kraju. Taka polityka nazywa się teraz chyba „strategią uprzedzającą”.
Składanie osobistych deklaracji pokojowych obecnie mija się z celem, daje się bowiem zauważyć stałe i postępujące parcie do trzeciej wojny światowej przez przodowników międzynarodowej wyróżniającej się grupy wojowników mających silne wpływy finansowe.
W tej sytuacji niezwykle ważną rolę mogą odegrać kraje afrykańskie i te z południowej Ameryki wspomagając azjatyckie mocarstwa w dążeniu do pokojowych rozwiązań na Ukrainie i w Palestynie.
Strefa Gazy nie może stać się miejscem mordu dwóch milionów Palestyńczyków. Na Ukrainie też należy dążyć do poszanowania praw mieszkającej tam ludności, ale to wymaga zawieszenia działań wojennych i rozmów. Takie propozycje złożyła Turcja, jednak lepsza byłaby instytucja niezależna ONZ.
Polskie władze powinny zająć się kontynuowaniem budowy dróg i niezbędnej infrastruktury, a nawet rozwojem własnego przemysłu, a nie tylko pożyczkami na zakup amerykańskiej broni. Jak już to należy kupować broń niemiecką ewentualnie szwedzką, aby wzmacniać europejską gospodarkę
@markot
Uważam że współczuć można a nawet należy, ale karmić to już przesada.
Najwyższa Izba Kontroli ogłosiła raport o obronie cywilnej kraju. Tylko cztery procent ludności może liczyć na jakie takie schronienie. 94 procent społeczeństwa jest bez szans.
Piwnice w budynkach nie były projektowane jako schrony. Metro podobnie. Kiedy Polska była członkiem Układu Warszawskiego i RWPG nic poza Amerykanami nam nie zagrażało. Teraz nawet przeciwnicy nie są opisani i nie wiadomo przed kim należałoby się bronić w pierwszej kolejności.
To nie są żarty. Na wojnie, jak napisał poeta, najmocniej biją króle, a najgęściej giną chłopy
Herstoryk
14 MARCA 2024
1:13
” Mysmy wszystko zapomnieli
………………
Miej albo nie miej pretensji do bylego premiera , Wypianskiego i innych poetow , pamietliwych
Nie wiem w ilu jeszcze sojuszach, trójkątach, czy wielokątach, znajdzie się Polska, ale my wolni Polacy potrafimy się odnaleźć w każdym układzie i z niego się wyplątać, pod warunkiem, że zrobimy to w odpowiednim czasie i po namyśle, a nie przypadkowo szukając drogi bez wyjścia.
Obecnie jednak szukamy wyjścia z sytuacji w której nigdy byśmy się nie znaleźli, gdyby nie zmiana układu i sojuszu.
W Gazecie Wrocławskiej na pierwszej stronie wielkimi literami taki tytuł „Polska zabiega o wsparcie dla obrony Ukrainy” po spotkaniu prezydenta i premiera u Joe Bidena.
To amerykanski prezydent sam nie może, tylko wysyła po pomoc emisariuszy?
eche
14 MARCA 2024
10:29
Proszę, nie komplementuj Macrona. Une catastrophe.
A propos. Szef pretorianów za Caligula tez tak się nazywał. Marnie skończył.
Herstoryk
14 marca 2024
9:11
Przecież to logiczne.
Te wysokie koszty życia trzeba zaćpać.
Budka Suflera z piosenką „Gdyby jutra nie było” wpisuje się w planowany program budowy schronów.
„Od roku 1989 władze nie interesowały się obroną cywilną” usłyszałem z telewizora.
„Kto odpowiada za obronę cywilną?”
„Samorząd czy władza centralna?”
Po tej wizycie media opanowała wojenna gorączka. Już się mówi o potrzebie powszechnej i obowiązkowej służby wojskowej, o wprowadzeniu w szkołach przysposobienia wojskowego, o elementach informacji wojennej docierającej wyprzedzająco do obywateli. O potrzebie budowy umocnień i schronów nie zapominając.
Można jeszcze zapytać kiedy otrzymamy te rakiety, które mają zostać wycelowane na Moskwę?
Sąbowiem tacy co już by chcieli pociągać za spust nie zwlekając.
Na ekranie telewizora prezydent Duda i premier Tusk po powrocie z USA.
Pierwszy leciał dłużej bo miał przesiadkę, bowiem wysiadły monitory w rządowym samolocie, ale będąc już w siedzibie NATO z szefem sojuszu błyszczał, przekazując wszem i wobec wyniki rozmów z Joe Bidenem.
Drugi z tych dwóch co byli w Białym Domu, lecial do Europy bez przeszkód, ale w telewizorze wyglądał blado, tak jakby na niego spadł cały ciężar wywiązania się z przyjętych tam ustaleń. Jakie to wyrzeczenia jeszcze nie wiemy, chociaż specjaliści mogą się domyślać. Wiemy tylko, że z nadmiarem bogactwa też może być kłopot. Trzeba pilnować aby ktoś nie zakradł się i nie zabrał to za co tak czy siak trzeba będzie zapłacić
@Herstoryk
U nas w ściekach to samo. Ale fachowcy od narkotyków mówią, że mimo przeróżnych akcji celnych i policyjnych, które rekwirują tony narkotyków, podaż jest tak wielka, że ceny kokainy na rynku/ulicy spadły o połowę.
O ile wszystko inne drożeje, to narkotyki jak lokomotywy za Gomułki – tanieją.
Mówią, że kanały przerzutowe tak są sprytnie organizowane, a komunikacja między dostawcami i odbiorcami tak (dzięki nowoczesnym środkom elektronicznym) wyspecjalizowana, że policja nie ma większych szans.
Już prędzej Ruscy podsłuchają niemieckich generałów w Singapurze niż policja – dilerów.