Wierz nauce. Wątp w naukę
Po świętach zastanówmy się nad wiarą, ale tym razem wiarą w naukę. Wierz nauce / ufaj nauce – głosi popularny mem. Ślepa wiara zabija naukę – mówi inny. Podobnie: nie ufaj nauce, tylko użyj własnych zdolności poznawczych, by stwierdzić, co jest prawdą bądź zrób własne badania. Którym wierzyć?
Nie pierwszy raz temat na blog popularnonaukowy znajduję w mediach społecznościowych na stronach negacjonistów próbujących przekonać resztę społeczeństwa do swych jedynych słusznych prawd. Tam też ich przeciwnicy podają interesujące niekiedy argumenty. Jak już pisałem, z naukowego punktu widzenia dyskusje te nie mają żadnej wartości, doświadczeniem bywają jednak ciekawym.
To w końcu ufać nauce czy nie? Z jednej strony mówią, że należy jej ufać jako najlepszemu sposobowi znajdywania wiedzy o otaczającym nas świecie, z drugiej – że sama nauka opiera się na negacji, krytyce i podważaniu, zwłaszcza samej siebie. Ufać czy nie ufać? Wierzyć czy negować?
Postawię tutaj na pozór absurdalną tezę: wierzyć nauce właśnie dlatego, że opiera się na negacji i krytyce. Za chwilę to rozwiniemy.
Dzisiejsza nauka opiera się na tzw. metodzie naukowej, działającej mniej więcej od czasu powstania fizyki, a więc takich gigantów jak Newton czy Galileusz. Zabawa polega na zerwaniu z wychwalaniem Starożytnych Mistrzów i własnym myśleniu wedle pewnego schematu.
- Na podstawie dotychczasowej wiedzy, obserwacji świata (intuicji?) stawiam pewną hipotezę.
- Z hipotezy wyprowadzam wnioski dotyczące otaczającej mnie rzeczywistości – wnioski, które będę mógł obserwacyjnie bądź doświadczalnie przetestować, czyli potwierdzić bądź obalić.
- W tym celu przeprowadzam kolejne obserwacje lub doświadczenia.
- Na ich podstawie przyjmuję bądź odrzucam postawioną hipotezę.
W ten sposób tworzone są coraz to bardziej adekwatne hipotezy, coraz lepiej opisujące świat i umożliwiające coraz lepsze przewidywanie zjawisk. Wielokrotnie potwierdzone hipotezy wchodzą w skład teorii takich jak ogólna teoria względności czy teoria ewolucji przez dobór naturalny.
Jak w praktyce wygląda krytyka hipotez? Otóż dziś każda praca przed opublikowaniem sprawdzana jest przez innych specjalistów. Autorzy nie znają ich tożsamości, żeby na nich w żaden sposób nie wpływać, a najczęściej recenzenci nie znają też tożsamości autorów, by nie sugerowali się znanym bądź nie nazwiskiem czy krajem pochodzenia. Znakomita większość wysyłanych do dobrych czasopism prac nie jest przyjmowana do publikacji, redaktorzy bądź recenzenci nie zostawiają na nich suchej nitki. Rzadziej nakazują poprawić pacę, niekiedy w zasadzie radzą napisać od początku i przesłać im ponownie. Po poprawie może się łaskawie zgodzą na publikację. Recenzje dopuszczające prace bez poprawek w zasadzie się nie zdarzają. (Być może dlatego zapytanie o opublikowane wyniki badań negacjonistów nauki wywołuje taką wściekłość – tego etapu zazwyczaj nie są w stanie przejść).
Po opublikowaniu do pracy odnoszą się inni badacze. Słabe doniesienia odchodzą w zapomnienie, lepsze stanowią podstawę kolejnych cytujących je prac. W ten sposób cegła po cegle powstaje gmach nauki. Dzięki temu wysłaliśmy sondy w kosmos, zbudowaliśmy superkomputery i zwalczamy choroby reumatyczne przeciwciałami monoklonalnymi.
Badacze czytający pracę kolegi oceniają krytycznie, zwracając uwagę przede wszystkim na niedociągnięcia. Czy nie tak właśnie wszyscy powinniśmy traktować naukę? Niestety nie jest to możliwe.
Ludzie radzący użyć swoich zdolności poznawczych do stwierdzenia, co jest prawdą, najczęściej nigdy w życiu nie widzieli publikacji naukowych ani nawet nie mieli podręcznika akademickiego w ręce.
Weźmy prosty przykład z matematyki. Otóż twierdzenie z teorii pierścieni głosi: Jądro homomorfizmu pierścienia jest ideałem.
Jeśli mają państwo jakieś wątpliwości, użyjmy teraz naszych zdolności poznawczych, żeby stwierdzić, czy to prawda. Gdyby ktoś miał z tym problemy, oto dowód:
∀ k ϵ ker φ, ∀ a ϵ R: φ(ka)=φ(k)φ(a)=0φ(a)=0 → ka ∈ ker φ
Bardzo śmieszne – można powiedzieć. Już tłumaczę, o co chodzi. Pierścień (w powyższym dowodzie R – Ring) to zbiór, w obrębie którego można dodawać, odejmować i mnożyć. Sztandarowym przykładem jest pierścień liczb całkowitych. Ideał oznacza jego podzbiór o dwóch własnościach: po pierwsze, będący grupą (zamknięty z uwagi na dodawanie) i po drugie taki, że iloczyn dowolnego elementu tego ideału i dowolny element pierścienia dalej należy do ideału. Przykład? Ideał liczb podzielnych przez 7: jest zamknięty ze względu na dodawanie (suma i różnica liczb podzielnych przez 7 dalej jest podzielna przez 7) i dowolna liczba podzielna przez 7 (należąca do ideału) pomnożona przez dowolną liczbę całkowitą (należącą do pierścienia) dalej jest podzielna przez 7.
Homomorfizm (φ, grecka litera fi) to przekształcenie zachowujące wyniki działań. A więc homomorfizm sumy jest sumą homomorfizmów i tak samo dla iloczynu. Jądro homomorfizmu (ker φ – od niemieckiego kernel) to zbiór argumentów, które homomorfizm przekształca w 0 (k ∈ ker φ ↔ φ(k)=0, to dziwne e (∈) oznacza „należy”, a strzałka „wtedy i tylko wtedy”). Weźmy np. homomorfizm, który każdej liczbie całkowitej przyporządkowuje resztę z dzielenia jej przez 7. (Możemy sprawdzić, że przekształcenie takie zachowuje wyniki działań). Co będzie jego jądrem? Zbiór liczb całkowitych, które w dzieleniu przez 7 dają resztę 0, czyli zbiór liczb podzielnych przez 7.
Wróćmy do naszego twierdzenia. W ogólnym przypadku homomorfizm iloczynu elementu k należącego do jądra i dowolnego a z pierścienia równy jest (z własności homomorfizmu) iloczynowi homomorfizmu k i homomorfizmu a. Ten pierwszy z definicji jądra równa się 0. 0 razy cokolwiek równa się 0. Homomorfizm iloczynu wynosi 0, czyli iloczyn należy do jądra. To właśnie definicja ideału. Dowiedliśmy, że jądro homomorfizmu pierścienia jest ideałem. Tak samo dowieść można, że każdy ideał jest jądrem pewnego homomorfizmu (to… może innym razem?).
Udało nam się znaleźć i zrozumieć dowód, co powinno przesądzać na korzyść naszych zdolności poznawczych. Jednak ile czasu nam to zajęło? Tymczasem przedstawione twierdzenie znajduje się na początkowych kartkach rozdziałów o pierścieniach w podręcznikach teorii ciał czy grup i poświęca mu się kilka zdań. W sumie matematycy takie drobne twierdzenia nazywają raczej lematami, słowo „twierdzenie” rezerwując dla czegoś większego. Żeby zrozumieć poważne twierdzenia, należy przyswoić sobie dziesiątki takich lematów, z których niestety większość jest trudniejsza od zaprezentowanego przeze mnie.
W ten sposób tworzy się dowody niemożności trysekcji kąta, podwojenia sześcianu czy rozwiązania ogólnego przypadku równania piątego stopnia przez pierwiastniki (czyli podanie ogólnego wzoru na pierwiastki, podobnie jak przy rozwiązywaniu równania kwadratowego poprzez deltę). Nie napiszę ich tutaj, bo nie jestem w stanie ich powtórzyć i zrozumieć. Jakbym czytał hieroglify egipskie albo pismo chińskie. Może gdybyśmy mieli wolne pół roku? Tyle jeśli chodzi o użycie własnych zdolności poznawczych do weryfikacji nauki.
Może w naukach biologiczno-medycznych jest łatwiej? Mniej matematyki, za to więcej empirii?
Każda praca, jak wspominałem, opiera się na publikacjach innych naukowców, te zaś na badaniach jeszcze wcześniejszych. Czytanie ich zajmuje lata. Co więcej, wymaga rozumienia specjalistycznego języka.
Weźmy kolejny przykład: Selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny redukują anhedonię, ale mogą wywoływać apatię. Potem podana magiczna wartość p albo OR. Spróbujemy zrozumieć, co to zdanie znaczy.
Pięć pierwszych wyrazów oznacza nazwę grupy leków. Komórki nerwowe przekazują sobie informację za pomocą wydzielanych substancji, które potem wchłaniają (zwrotnie, czyli substancja do nich wraca). Zmniejszenie tego wchłaniania (inhibicja, czyli hamowanie) zwiększa działanie substancji. Leki te mają działanie przeciwdepresyjne i zmniejszają anhedonię, czyli niemożność odczuwania przyjemności. Mogą jednak prowadzić do stępienia uczuć, to ich częste działanie niepożądane. Dokładniejsze wytłumaczenie wymagałoby osobnego tekstu, a omówienie istotności statystycznej p czy ilorazu szans OR jeszcze jednego.
Uprzedzając komentarze: tak, specjalnie wybrałem zdanie, które sam jestem w stanie zrozumieć. W przypadku z blokerów mTOR już taki śmiały bym nie był (mTOR oznacza mammalian target of rapamycin, czyli ssaczy cel rapamycyny, gdyby ktoś pytał; mnie też to dużo nie mówi, ale niektórzy moi studenci chyba wiedzą, o co chodzi).
Zanim pozwolę czytelnikom samemu wysnuć ostateczne wnioski, podniosę jeszcze jedną ważną kwestię. Nauka oferuje rozwiązania nieidealne, zwykle tylko przybliżające rzeczywisty świat. Kolejne coraz lepsze teorie zbliżają się do niego niejako asymptotycznie (tak jak funkcja jeden przez x dla dużych liczb coraz bardziej zbliża się do zera). Teorie naukowe posiadają pewne zakresy stosowalności, w obrębie których wystarczająco dobrze ten świat opisują. Mechanikę Newtona już dawno obalono w przypadku wielkich mas bądź wielkich prędkości (sławne problemy peryhelium Merkurego czy ugięcia światła gwiazd przez tzw. soczewkowanie grawitacyjne). W zakresie codziennego życia dalej się ją stosuje z powodzeniem, w innych używa się ogólnej teorii względności Einsteina (to ta operująca tensorami, w obliczu których powyższy matematyczny przykład wydaje się bułką z masłem).
Jaki z tego wniosek? Nie potrzebujemy idealnej teorii, potrzebujemy wystarczająco dobrej. Najlepsze rozwiązania, jakie mamy, proponuje nauka. Oparta na krytycznym podejściu specjalistów mających kompetencje, żeby taką krytykę uprawiać. Kompetencje takie zawdzięczają latom pracy, bez których żadna sensowna krytyka nie jest możliwa.
Wracając do memów, lubię ten o treści: Nie wierzę w ewolucję. Uznaję przytłaczające dowody na jej zachodzenie. W przypadku ewolucji akurat mogę się z tym zgodzić. W przypadku fizyki i wielu innych nauk tak naprawdę pozostaje mi wiara.
Marcin Nowak
Ilustracja: Sowa na ateńskiej tetradrachmie, 480-420 p.n.e., za Wikimedia Commons, fot. Marie-Lan Nguyen, CC BY-SA 2.5
Komentarze
„Prezydent widzi dalej, słyszy więcej”
Taki dzisiejszy telewizyjny żart
PS. Przepraszam, że odbiegłem od zagajenia, ale jak rozmawiają prezydenci i premierzy trzeba słuchać
„Wiara w naukę” to oksymoron. Coś jak „woda w proszku”.
Woda w proszku nie jest niczym niemozliwym. Aczkolwiek zwykle używamy krótszego określenia „śnieg”.
Wierzyć nauce?
Po zapoznaniu się z machlojkami naukowców, masowo produkujących publikacje, recenzujących się nawzajem i nawzajem cytujących, przydaje się zdrowa doza sceptycyzmu, a zaufanie może już tylko do noblistów?
Wyrobnikami z gminnych uniwersytetów i powiatowych akademii, którzy tylko naśladują to, czego uczą najbardziej prestiżowe amerykańskie instytucje badawcze, nie ma się co zajmowć skoro nawet na Harvardzie…
@Gospodarz
Chyba się nie rozumiemy. W czasach mojej młodości był taki produkt „oranżada w proszku”. Ale to nie była zamrożona oranżada….
@markot
Można nie ufać ludziom, którzy potrafią fałszować wyniki badań, punktoza jest groźną chorobą. Ale na przykład dioda świecąca (LED) istnieje, nie musi Pan w to wierzyć, wystarczy spojrzeć na energooszczędną żarówkę, która świeci nad Pana biurkiem.
https://youtu.be/Jo08Zd5aKbo?si=R-VJG7Uope-YzCOA
Czasem pozostaje tylko argumentum ab auctoritate. 😉
Ale…
hipotezy, jak slusznie pisze Redaktor, musza byc przetestowane, by stac sie teoriami.
Jak jednak przetestowac np. ‚conformal cyclic cosmology’ Penrose’a, ktora juz wydaje sie miec status teorii? Albo np. jaki jest ‚prawdziwy’ status
‚string theory’?
” 0 razy cokolwiek równa się 0. ”
……………..
Zero wody w proszku czyli nic ?
Gdyby polegać na wierze to zero -„nic ” zostało stworzone po cos , przez kogoś kiedy jeszcze nie było niczego , żadnej nauki , zero . „Zacząć od zera” oparte jest na wierze , a tnp na hipotezie , ze potem będzie czegoś więcej .
Pytanie jest , byłoby , kto wtedy kiedy było zero nauki wierzył w te hipotezę .
Wypadało by wierzyć , nawet nie będąc kandydatem na prezydenta , ze wody w proszku jeszcze będzie duzo nawet jeżeli wczesnej nie będzie jej wcale .
( zero wody w proszku (nic ) )
Jeżeli jest w tym (tu) gdzieś jakiś błąd to jest przecież tylko hipoteza bez wiary w nią tzw – „NIEWIERNA HIPOTEZA ” .
Ponieważ wymyśliłem to określenie teraz , roszczę sobie prawo do autorstwa .. bez większej .. (z umiarkowana wiara w to cos nieokreślonego definicja )
https://www.youtube.com/watch?v=uExfNoKdAWU
Czy wierzyć nauce? Wiara tam potrzebna gdzie rozum zawodzi. Inaczej mówiąc, wiara równoznaczna z uznaniem własnej niemocy intelektualnej – jeśli zrozumieć nie można, to można jedynie wierzyć. Wiara tryumfy tam święci, gdzie znakomita wiekszość nie wie (nie jest w stanie sama wykoncypować co, jak i dlaczego właśnie tak, a nie inaczej). Za moich młodych lat klasycznym przejawem tego „wkuwanie” było, a obecnie jest telefonik.
Osobiście, poza Panem Bogiem i @seleuk boskością, wierzę jedynie w to co sie moim powątpiewaniom oparło (taki ze mnie niedowiarek). Nauka jako zbiór metod badawczych sie oparła, Nauka jako zbiór rewelacji „znafców” się nie oparła. To ostatnie dotyczy zarówno „harwardów” jak i „uczelni” powiatowych czy gminnych.
@markot
Te nagrody Nobla są efektej takiej samej pracy w tym samym systemie, z takiki samymi recenzjami, tylko lepszej. Oczywiście zawsze można wyrzucić telefon jako pracy tych złych naukowców i przerzucić się na gołębie pocztowe.
@Stary Profesor
LED jak LED, nie kazdy ma przed soba i widzi, natomiast wszyscy jakoś czytamy ten tekst, zapewne nie na papirusie ani nawet na papierze.
Natomiast wszyscy z małym wyjatkiem traktujemy komórki jako czarne pudełko, jakoś działa, nie wiemy, jak, bądź znamy jakiś bardzo gruby zarys.
@act
Dlatego też niektórzy fizycy uważają, że nie są to teorie naukowe
@olborski
Obawiam się, że nie rozumiem
@Calvin Hobbs
Akurat istnieją sposoby ewaluacji nauki, które pokazują mniej więcej, którzy badacze rzeczywiście coś wartościowego publikują, a którzy piszą bzdety dla samego pisania. Dlatego większość polskich uczelni w nauce wypada słabo
Nie mam co do tego większych wątpliwości,
Że w nauce większa ilość nie podnosi jakości.
Czy, przykładowo, z tego wynika,
Że uczciwość w nauce zanika?
Marcin Nowak,
Czyli:
„That is not only not right; it is not even wrong”. 😉
Pytanie, moze naiwne: czy sa mozliwe fakty zachodzace poza zasiegiem metody naukowej, in principium, czyli takie, ktorych ani udowodnic, ani ‚zrefutowac’ sie nie da?
Np. ‚multiverse theory’ – przeciez ma wszystkie znamiona teorii, jako jedna z interpretacji paradoksow mechaniki kwantowej, czy tez konsekwencja teorii inflacji a jednak wydaje sie czysta spekulacja. Spekulacja, dodajmy, uzyteczna np. w odniesieniu do pochodzenia takich a nie innych stalych fizycznych, problemu ‚fine tuning’ etc. Czy tez podpada pod kryterium: nie jest sluszna, ani nawet niesluszna?
‚Nie tylko nie jest sluszna, nie jest nawet niesluszna.’
Szukam lepszego tlumaczenia… 😉
Można nie ufać ludziom, którzy potrafią fałszować wyniki badań, punktoza jest groźną chorobą. Ale na przykład dioda świecąca (LED) istnieje, nie musi Pan w to wierzyć,
zawsze można wyrzucić telefon jako pracy tych złych naukowców i przerzucić się na gołębie pocztowe
Ratunku! Panowie!
Już i was dopadła choroba dosłowności?
Czy ja gdziekolwiek powiedziałem, że nie używam przedmiotów wynalezionych przez nie-noblistów? Albo w nie „nie wierzę”?
Przedmioty, procedury, teorie, które się sprawdzają/potwierdzają/działają, nie są efektem pracy złych naukowców!
„Wiara jest moją siłą” śpiewa Tomasz Karolak w piosence „Zabiorę cię właśnie tam”.
W „Śniadaniu Rymanowskiego” senator Grzegorz Schetyna wierzy w przełom w sprawie ekshumacji polskich ofiar rzezi wołyńskiej, zbrodni ukraińskich nacjonalistów. Fakty temu przeczą.
Czy premier Izraela może swobodnie podróżować po Polsce? To palący temat ponieważ jest oskarżony o zbrodnie wojenne i powinien stanąć przed MTK.
Tymczasem polski prezydent i polski premier na zasadzie wyjątku dają mu przepustkę, bez posiadanych uprawnień, bo od tego jest sąd. Uczestnicy debaty byli podzieleni.
Po Polsce przez kilka tygodni jeździł transport min przeciwpancernych bez dozoru. Ładunek mógł wysadzić dwa wieżowce. Dostało się logistyce wojskowej. Najważniejsza w wojsku jest wiara w zwycięstwo
Teraz „Kawa na ławę”
Czytając Tuwima czy Lema widzę oczywistości,
Że Żyd może kochać Polskę. Ale bez wzajemności.
Qba
Proszę nie odbierać nam Tuwima i Lema. To nasi wspaniali obywatele, którzy są częścią polskiego narodu.
Z Żydami jest ten problem, że niektórzy na siłę chcą się wyróżniać, to trudno się dziwić tym co proponują im Madagaskar
@act
12 stycznia 2025
W matematyce jak najbardziej. Każdy system aksjomatyczny zawierający podstawową arytmetykę pozwala na sformułowanie zdań, których nie można dowieźć.
W naukach empirycznych też bym nie wykluczał takiej możliwości.
Marcin Nowak
To samo mogę powiedzieć (napisac ) o „jądrze homomorfizmu pierścienia które jest ideałem.”, dlatego starałem się oprzeć tych czterech punktach ale bez przesadnej w nie wiary .
Na jesieni ma mnie odwiedzić przyjaciel , który jest profesorem mat. i prorektorem uniwersytetu w Polsce ale tez podobnie do mnie koneserem win reńskich , dlatego pozostaje w wierze , ze zrozumiem więcej .
W wierze , bo nie znam dokładnie jego ” mat. specjalizacji ”
To , ze cos co jest podzielne przez 7 ,( albo dowolna liczbę ) po pomnożeniu przez cokolwiek
( prócz zera )jest dalej podzielne przez 7 , nie jest trudne dla nikogo . Wystarczy zebrać wieloosobowe towarzystwo przy stole i rzucić okiem – „czy wystarczy” . Biblia opisuje taki przypadek w czasach kiedy nauka była w powijakach ale wiara w to cos przetrwała do dzisiaj .Pozdr.
na tych czterech
Matematyczny problem, jak podzielić równo 0.8 l wódki na trzech, też ma proste, empiryczne rozwiązanie 😎
Marcin Nowak 11:54,
tak, twierdzenia Gödel’a.
Albo swiadomosc badajaca sama siebie – jak np. ‚zobiektywizowac’ qualia?
@olborski
3 akapity to tłumaczyłem!
@act
Chyba są z defijicji subiektywne.
Denett uważał, że żadne qualia nie istnieją, ale to chyba zbyt proste rozwiązanie problemu
Marcin Nowak,
przy lekturach Dennetta zawsze mialem pytanie:
– jesli (samo)swiadomosc jest iluzja, to kto, co doswiadcza tej iluzji?
Marcin Nowak
Obawiam się , ze musze poczekać do jesieni , wczesnej bo do września .
Sam homomorfizm w mat . sprawia mi problem a jeszcze zostaje nietknięte „jadro pierścienia … idealne ” co pozwala przypuszczać , ze mogą istnieć gorsze , „mniej doskonałe ” a to cos w mat . wydaje sie dziwne .
Nie jestem naukowcem i ” jednoznaczne odwzorowanie systemu algebraicznego ” zmusza mnie do zdania się na intuicje .
Pewien prof . mat. chyba z Gdanska , zapytany co ma powiedzieć syn pytającego w szkole o to ” ile jest 1 +1 ” odpowiedział , ze powinien spytać o zdefiniowanie co to jest ..
„jeden” i co to jest ,”plus” .. [:-{ )
@act
No właśnie!
Trochę powiało Kartezjuszem, ale tutaj chyba miał rację.
@olborski
To definiuje aksjomatyka Peano. Bierze się jako pojęcia pierwotne 0 i następnik S.
1 to S0
Dodawanie definiujemy jako działanie przemienne i łączne o 2 własnościach
a +0=a
a + SB = S(a+b)
ls42
12 STYCZNIA 2025
11:29
Jak mówiła Basia Barzobohata do Wołodyjowskiego nad ranem, po bazsennej nocy ( Albo inna Laszka do Bohuna) :
Kończ waćpan, wstydu oszczędź!
Ale chyba nie wiesz co to wstyd.
Błogosławieni ubodzy duchem….
Przewagi ekonomiczne i militarne są niebezpieczne dla ludzkości. Jeszcze bardziej wybujałe ambicje i chore umysły polityków.
Czy jednak dotyczy to jakiegoś plemienia wybranego na wieczną wędrówkę? Być może to kwestia przeznaczenia w którym jesteśmy doświadczani jak króliki w laboratorium?
Wszystko jest możliwe stwierdzam bez satysfakcji.
I wszystko przemija. Warto zachować dobre wspomnienia.
Wczoraj siedząc za kierownicą samochodu szybko pokonałem drogę z Warszawy do Wrocławia, chociaż padał marznący śnieg i nawierzchnia drogi była śliska.
Nie wszyscy mieli tyle szczęścia o czym można przeczytać w gazecie. W ubiegłym roku na polskich drogach zginęło 1881 osób. Rannych zostało wiele więcej.
Na pogodę nie ma rady poza jedną. W złą pogodę siedź w domu przed telewizorem
@Is42
Zalewasz beznadziejnymi komentarzami blogi, ale gdzieś muszą być jakieś granice ! Zamilknij w końcu !
Z Żydami jest ten problem, że niektórzy na siłę chcą się wyróżniać, to trudno się dziwić tym co proponują im Madagaskar
Jedni proponują Madagaskar , a inni obozy koncentracyjne ! Niedaleka droga od Madagaskaru do Auschwitz !!!!
Przyznajesz się do Tuwima ?? Gdyby pozostał w czasie wojny w Polsce, to trafiłby nie na Madagaskar, a do obozu koncentracyjnego, złapany albo przez Niemców, albo przez szmalcowników. A u ciebie jest nagle łaskawie jednym ” z nas „.
Rene Descartes sugerował – doświadczenie własnego istnienia jest podstawą wszelkiej wiedzy, która płynie z (samo)świadomości. A więc owa świadomość nie może być iluzją. „Myślę więc jestem”.
Jest to podstawa rozwoju nauki.
Marcin Nowak
„Układ twierdzeń, prawd uznanych za oczywiste, prawdziwych , nie wymagających dowodów ., – systemu dedukcyjnego z którego można wyprowadzić wszystkie twierdzenia tego systemu ” – ( Peano.)
………….
Ciekawym czy nauczyciel pierwszej klasy szkoły podst. miałby wystarczająco hermetyczne ph aby udowadniać cos’ .. czymś , co nie wymaga dowodów .(?)
Łatwiej byłoby mu powiedzieć ..
– ” Jasiu jeśli chcesz o cos zapytac podnieś dwa paluszki , popatrz na nie i nie garb się .. sa,dy logiczne , które bez dowodu przyjmuje się jako prawdziwe w systemie dedukcyjnym , zostaw mnie .tbbnt
Osobiście preferuję dowody nie wprost.
Jeżeli mam akurat pod ręką jakiś most,
Skok z niego daje rozwiązanie niesprzeczne.
W czasie suszy czasem nawet ostateczne.
@basia.n
Co za głęboki komentarz. To nie lepiej zająć się nekrologami?
„Z Żydami jest ten problem, że niektórzy na siłę chcą się wyróżniać, to trudno się dziwić tym co proponują im Madagaskar ”
(…) W złą pogodę siedź k…..nie w domu przed telewizorem , nie włączaj komputera , wtedy nie trzeba będzie czytać nie chcący , bo w pospiechu cudzych d…..ych bo telewizyjnych wspomnień o tym jak to jechali szybko i przez ten pośpiech
zapominając o nie wyróżniającym się nie chcący , Leśmianie ..
Leśmian w telewizji nigdy się nie wyróżniał i niech tak zostanie ..
Skoro powiało Kartezjuszem,
To się z domu nie ruszę,
Bo mnie w porywach odłączy
Od tego, czego sam nie sączy.
Isowi do sztambucha
Tuwim
Jest na łódzkim cmentarzu,
Na cmentarzu żydowskim,
Grób polski mojej matki,
Mojej matki żydowskiej.
Grób mojej Matki Polki,
Mojej Matki Żydówki,
Znad Wisły ją przywiozłem
Na brzeg fabrycznej Łódki.
Głaz mogiłę przywalił,
A na głazie pobladłym
Trochę liści wawrzynu,
Które z brzozy opadły.
A gdy wietrzyk słoneczny
Igra z nimi złociście,
W Polonię, w Komandorię
Układają się liście.
II
Zastrzelił ją faszysta,
Kiedy myślała o mnie,
Zastrzelił ją faszysta,
Kiedy tęskniła do mnie.
Nabił — zabił tęsknotę,
Znowu zaczął nabijać,
Żeby potem… — lecz potem
Nie było już co zabijać.
Przestrzelił świat matczyny:
Dwie pieszczotliwe zgłoski,
Trupa z okna wyrzucił
Na święty bruk otwocki.
Zapamiętaj, córeczko!
Przypomnij, późny wnuku!
Wypełniło się słowo:
«Ideał sięgnął bruku».
Zabrałem ją z pola chwały,
Oddałem ziemi-macierzy…
Lecz trup mojego imienia
Do dziś tam jeszcze leży
@olborski
Od czegoś trzeba zacząć. Inaczej nie jest możliwa matematyka w ogóle
@ahasverus
Wzruszające! A o polskich matkach i dzieciach zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów na polskiej ziemi nikt tak pięknie nie napisał.
A polskie władze wspierają wojnę naszym kosztem.
Tylko Konfederaci są przeciwni i krytykują prezydenta Andrzeja Dudę.
PS. Niezbadane są wyroki boskie. Tylko przypominam!
@Lsie42,
„A polskie władze wspierają wojnę naszym kosztem” 🙄 Czyim kosztem?
Polska @Lsie, jest krajem „na garnuszku EU”, tzn platnikow netto do budgetu EU garnuszku. Moim kosztem tak, ale Twoim nie. Z koniecznosci (ktora zwalczam jak moge) wspieram nacjonalistow polskich. A w zasadzie ich niespojne pogladowo popluczyny. Myszy trojanskie @Lsie, ktore lape wyciagaja do podkucia, gdzie konie kuja.
Moze raz @Lsie zrobilbys zestawienie, to nie tak trudne, jak wygladal budget Polski od roku pierwszego podkladania „mysiej lapy do podkucia”. Zsumowal, forse z Funduszu Spojnosci i Funduszu Rolnego. I jak to @Lsie zrobisz, to mozesz napisac cokolwiek, ale nie „naszym kosztem” :coll:
Moim kosztem tak (z moja zgoda), ale nie Twoim kosztem. Pzdr Seleukos
@seleuk/os/
Z pewnością masz rację, ale czy nie pisałem o zachowaniu wstrzemięźliwości w wydatkach i gospodarności.
W każdym razie uważam, że wspólnota europejska do tego wszystkich zobowiązuje.
Przy okazji odwzajemniam pozdrowienia.
@Marcin Nowak
12 stycznia 2025
11:54
@act
12 stycznia 2025
„W matematyce jak najbardziej. Każdy system aksjomatyczny zawierający podstawową arytmetykę pozwala na sformułowanie zdań, których nie można dowieźć.
W naukach empirycznych też bym nie wykluczał takiej możliwości.”
Wedlug mnie jest zasadnicza roznica miedzy „zdaniami” wywodzonymi z jakiejs teorii a cala teoria. Punkt 2. ze wstepniaka w prosty sposob definiuje co jest najwazniejsza (wedlug mnie) cecha naukowej hipotezy/teorii:
„Z hipotezy wyprowadzam wnioski dotyczące otaczającej mnie rzeczywistości – wnioski, które będę mógł obserwacyjnie bądź doświadczalnie przetestować, czyli potwierdzić bądź obalić.”
Z matematyki mozna wysnuc zdania, ktorych nie da sie udowodnic czy obalic (Gödel). Ale czy z takich zdan cos wynika? Przeciez z nich co do zasady(!) NIE mozna wysnuc wniosku, ze dana teoria/system jest falszywe czy prawdziwa (w mysl Pkt. 2). I to juz wszystko, co wedlug mnie z takich zdan dla danej hipotezy/teorii wynika (czyli w zasadzie nic).
Wracajac do hipotezy Penrosa, to znowu nasuwa mi sie Pkt. 2. Wiec chetnie bym sie dowiedzial czy on sam podal (naukowe) sposoby/metody na potwierdzenie (czy obalenie) jego hipotezy.
@Lsie42,
alez pisales wielokrotnie, ogolnikami. Dlatego mam niezmiernie trudno zauwazyc, sprzeciw „popieraniu wojny ukrainskiej” (w tym wypadku). Ekonomicznie, ale nie liczylem, bo robie tylko rachunki na uzytek tutejszej publicznosci politycznej. Polska jest na „zero” ekonomicznie, w „popieraniu wojny ukrainskiej”. Glosno/ medialnie popiera Ukraine. Po cichutku i „po ciemku” uwazaja politycy ze nikt nie zauwazy, wspiera Rosje. Importem zboza, importem nawozow, importem gazu. Z Rosji.
I to @Lsie razem z Funduszem Spojniosci i Funduszem Rolniczym, doplatami , nalezaloby zestawic w prostej Excel tabelce. Zamiast pisac bogoojczyzniane ogolniki o banderowcach i podobne etceterki. Pzdr Seleuk
Coś o sposobach i tym co można, a czego nie można dowieźć.
Poswawoliłem na blogu i czytam w odpowiedzi:
„Akurat istnieją sposoby ewaluacji nauki, które pokazują mniej więcej, którzy badacze rzeczywiście coś wartościowego publikują, a którzy piszą bzdety dla samego pisania. Dlatego większość polskich uczelni w nauce wypada słabo”
Czytam dalej, i dowiaduję się,że:
„Każdy system aksjomatyczny zawierający podstawową arytmetykę pozwala na sformułowanie zdań, których nie można dowieźć.”
Po czym, oczy przecierając widzę:
„Dodawanie definiujemy jako działanie przemienne i łączne o 2 własnościach
a +0=a
a + SB = S(a+b)”
Z opowieści o tym jak to w PRL było utkwiło mi pamięci „nie dowieźli” jako generalnie akceptowane uzasdnienie chronicznego niedoboru – nie dowieźli chleba, masła, mleka i t.d. – na podstawie aksjomu, iż to czego nie ma (jakakolwiek by miara tego czegoś nie była, ilość równa zeru) również można dowieźć.
Więc jak to jest z tą większością polskich uczelni? Czego tam nie dowieźli?
Rozsypano 0,8 kg nasion po równo do 5 torebek. Ile ważą nasiona w 1 torebce ? Proszę pomóżcie liczę na NAJ
Szczegółowe wyjaśnienie:
0,8 kg : 5 = 8 /10 * 1/5 = 8 /50 = 8/50 * 2/2 = 16/100 = 0,16 kg
By uwierzyć w telekinezę,
Wystarczy obalić hipotezę.
Jeśli ruch ma trwać całą noc,
Powinna mieć większą moc.
…
Musze napisac ze ten Fryzura, to ma chlop wlasciwosci integracyjne Volodii (Krutkiego) 😎
W Szwecji jest teraz doroczna i coroczna Konferencja w Sälen (Folk och Försvar). Biora udzial wszyscy zainteresowani w Norden, zeby wiedziec co w trawie piszczy. Poza programem 🙂 wynikla sprawa Grenlandii. Chyba efektem Fryzury zapedow integracyjnych, beda zamowienia z krajowe nordyckich na GlobalEye. Zeby objac tez Grenlandie 🙂
https://en.wikipedia.org/wiki/GlobalEye
Ma chlop talent, pzdr Seleukos
@mfizyk
Czasem coś z nich wynika, choć przykłady podać trudno
Karl Popper o tym, co istnieje – 3 swiaty.
Przypomina mi to 3 domeny Penrose’a choc Penrose wierzy w realnosc bytow platonskich niezaleznie od ludzkiego umyslu a to zdaje sie nie jest pozycja Poppera.
https://youtu.be/NTddhXBDe3k?si=gIWFKAU0jrAbgOe6
act
11 stycznia 2025
23:36
” Czasem pozostaje tylko argumentum ab auctoritate.”
To są właśnie problemy współczesnej fizyki a raczej trzeba powiedzieć fizyki
„po Einsteinie” kiedy to matematyka (jako język fizyki) tworzy teorie i zostawia je fizykom do weryfikacji.
Jeszcze raz Popper – o prawdzie absolutnej i prawdzie teorii naukowych.
https://youtu.be/li0ciaqJ0m0?si=jbraDRRvJ4Qx6GoX
Piotr II,
mysle, ze jest odwrotnie, to fizyka uzywa matematyki do ‚formalnej’ weryfikacji.
Matematyka swietnie obchodzi sie bez jakichkolwiek zastosowan.
Np. nieklasyczne geometrie nie staly sie bardziej ‚prawdziwe’, bo znalazly zastosowanie w teorii wzglednosci.
@markot
„Już i was dopadła choroba dosłowności?
Czy ja gdziekolwiek powiedziałem, że nie używam przedmiotów wynalezionych przez nie-noblistów? Albo w nie „nie wierzę”?”
Niebieska dioda LED, która zrewolucjonizowała technologię oświetleniową, została wynaleziona przez Shuji Nakamurę, który za to odkrycie dostał nagrodę Nobla właśnie. Tak, w nauce liczy się tylko „dosłowność”. Reszta to „zbieranie znaczków”…
Powaga autorytetu i autorytet powagi
Istotne są wtedy, kiedy król jest nagi,
Ale i na co dzień mogą się przydać,
Aby lud nie wierzył w to, co widać.
act
12 stycznia 2025
21:42
” mysle, ze jest odwrotnie,”
No nie…odwrotnie to było „przed Einsteinem” kiedy najpierw były obserwacje i doświadczenia które potem opisywano matematycznie.
@act
12 stycznia 2025
21:24
Kwintesencja mysli Popera (o nauce) jest wedlug mnie, ze naukowych teorii NIE mozna udowodnic. Ale mozna je jednoznacznie i na wsze czasy obalic. Czyli nie mozemy z cala pewnoscia wiedziec co jest (naukowa) prawda. Ale z cala pewnoscia wiemy co jest (naukowym) falszem 🙂
Oczywiscie oprocz tych nieszczesnych zdan, o ktorych ani tego pierwszego ani tego drugie nie mozna powiedz 🙁
PS. Wiecej o pozytywizmie i Popperze tutaj:
https://en.wikipedia.org/wiki/Positivism
Piotr II
12 stycznia 2025
22:08
Wykaz prosze.
„mysle, ze jest odwrotnie, to fizyka uzywa matematyki do ‚formalnej’ weryfikacji.
Matematyka swietnie obchodzi sie bez jakichkolwiek zastosowan. ”
…………
Dziwnym trafem jedna prędkość światła plus druga prędkość światła , równa się jedna prędkość światła . Matematyka światła nie poradzi sobie bez „poziomu niższego ” od „poziomu cząstek splatanych” . Jakas’ fizyka musi ” tam ” być .
Dziwnie to przypomina cos w co można wierzyć albo wątpić .. jednocześnie .
Jeśli wierzyć nauce, to Tesla odejdzie na grzybki!!!
Jedną tylko sprawą rząd w Polsce się trudzi:
Jak zapewnić etaty dla niepotrzebnych ludzi.
Stąd liczne gremia, komisje i nadzorcze rady
I inne niepotrzebne, dobrze płatne posady,
Na które nie potrzeba, według ich ordynacji,
Wykazać się posiadaniem jakichś kwalifikacji.
Wystarczy opowiedzieć o ojczyźnie i honorze
I zakończyć tradycyjnym „dopomóż mi Boże”.
Daremne starania i trudy,
Trump nie zaprosił Dudy.
Muzyka i matematyka
Na kanapie u Marcina Prokopa i Doroty Wellman w TVN licealiści o przygotowaniach do studniówki. Nauczycielka tańca wykorzystując sinusy i cosinusy przygotowała układy taneczne. W rytm walca Dymitra Szostakiewicza uczniowie prezentowali figury taneczne i było na co popatrzeć. A to same ścisłe umysły. Laureaci olimpiad krajowych i zagranicznych. Bardzo zdolna młodzież z warszawskiego liceum imienia Stanisława Staszica. Można obejrzeć na You Tube
Idźmy dalej
Szynszyle Fabio i Milagros do adopcji. Ładne i sprytne, potrafiące skoczyć wysoko, te zwierzątka żyją na wolności do 10 lat, a w niewoli (!) dożywają dwudziestu. Nie dla dzieci, ale dla prawdziwych pasjonatów. Na kanapie w TVN zachowywały się wzorowo.
Przypomniano, że na popularne dawniej futro z szynszyli potrzeba było sto takich zwierzątek.
Mikrodzieła w mikroskali
Pan Tadeusz na połowie kartki papieru w dwa lata. Biblia na formacie A3 w 8 lat. To zamierzenia twórcy specjalizującego się w miniaturyzacji. Hymn Polski w wymiarze jednogroszówki.
Do pracy przystępuje na głodnego aby zapobiec drżeniu rąk, bo liczy się każda kaloria. Młody i utalentowany twórca.
Pokazano też miniatury starszego malarza artysty. W formacie znaczka pocztowego przepiękne krajobrazy.
Niezwykle ważne przybory malarskie do takiej twórczości.
PS. W poniedziałkowy poranek telewizja stara się jak może zapewnić nam ciekawą rozrywkę. Połączenie matematyki z muzyką dało piękne taneczne widowisko z udziałem utalentowanej młodzieży. A przecież młodzież to przyszłość narodu.
Wpadłem na pomysł lepszy, niźli sam Putrament,
Nie zdążyłem zapisać, bo wysechł mi atrament,
A morał z tego, jeśli się nie mylę,
Że wpadać należy tylko na chwilę.
Lata temu w Kijowie widziałem wystawę takich miniaturowych dzieł jak mikrobiblia w inkrustowanej oprawie, wiersz na połówce ziarnka fasoli albo pchła zaprzęgnięta do złotej karety. Do oglądania pod silną lupą.
A dzisiaj można oglądać rzeźby w graficie ołówka albo w kredkach
Teoria spla,tanych kropek zapla,tanych w ścis’le ściśnięte umysły .. ( czyli gdzieś dzwonią .. w rytmie walca)
……………..
„W rytm walca Dymitra Szostakiewicza uczniowie prezentowali figury taneczne i było na co popatrzeć. A to same ścisłe umysły ”
…………….
Kiedy umysł ściśnięty postanawia pisać o ścisłych umysłach trzeba zamykać oczy aby nie widzieć tych figur umysłowych właściciela tego umysłu .
Ściśnięty na połowie kartki Pan Tadeusz może być nawet autorstwa nijakiego tez ściśniętego silą rzeczy , Szostakiewicza , a i tak nikt nie odróżni go od ściśniętego Mickowicza .
Z daleka czy z bliska wszystkie szynszyle ściśnięte do kropki , bure … a jaki kolor może miec’ kropka nad „i” ale spla,tana i zaplątana jednocześnie bo ściśnięta .. nad cudzym ?
@ls42
12 stycznia 2025
16:14
@basia.n
Co za głęboki komentarz. To nie lepiej zająć się nekrologami?
Od dawna zastanawiam się, czym zajmują sie nekrolodzy, oraz co to za nauka ta cała nekrologia. W wersji rozrywkowej i poglądowej najgłębiej sięga do tego tematu genialny everegreen „Cały ten drzez”. Ciekawem jest poglądu fachowców scisłowców. Tylko bez homomorfizmów proszę i innego jąder robienia sobie!
Gdy bzdura bardziej od nauki zrozumiała, to łatwiej wierzyć w bzdurę. Znaczy jeśli nie potrafisz wyjąsnić pierwszemu napotkanemu na ulicy przechodniowi tego oczym w mediach piszesz, to przyczyniasz sie tym samym do utrwalenia powszechnie dziś przyjętego poglądu, że teorie naukowe to nic innego jak BS.
Weźcie to pod uwagę szanowni, radzę.
seleuk|os|
12 stycznia 2025 19:10
Velærverdig,
No i sam widzisz. Mette nie żałuje pieniążków na psie zaprzęgi, ale na Global eye ich nie ma. Czy się spodziewa, że NATO kupi, czy też może Polska (PL więcej na zbrojenia wydaje niż wszystkie Scan państwa razem wzięte)?
A tak z ręką na sercu, nie dziwi Cię to, że dopiero po tym jak Zlotogrzywy buffonowac zaczął Global eye w centrum zainteresowania? Znaczy Kitajców oficjalnych deklaracji i Putimiszki zapędów w Scan poważnie nie biorą?
„Rzeźby w graficie ołówka”
!!!
Gwoli uzupełnienia
Futra noszą celebryci. Jak przeczytałem na taki płaszcz jest duży popyt. Na jedno futro potrzeba 200 szynszyli, 40 lisów lub 60 norek. Dlatego są drogie.
Najlepsze futra są z szynszyli amerykańskich.
@Calvin Hobbs,
co Mette mysli o zaprzegach i GlobalEye to ja najmiejszego pojecia nie mam 🙂 Podejrzewam (Mette), ze ona uwaza skoro Grenlandia jest w NATO, to moga amerykanskie (Boeing E-3 Sentry) wczesnego ostrzegania lub am psie zaprzegi tam latac, ostrzegawczo i zapobiegawczo. Co juz pisal niejaki Jack London, o zaprzegach. Podejrzewam silnie ani Mette ani Fryzura nie czytali wspomnianego Jacka 🙂
Jezeli chodzi o wydatki to mozesz Calvin z liczydlem lub „w pamieci” posumowac tu. Skandynawskie, polskie czy inne wydatki. Tabelka 2 Defence expenditure a i inne tabelki tez sa
https://www.nato.int/nato_static_fl2014/assets/pdf/2024/6/pdf/240617-def-exp-2024-en.pdf
Ja mysle Calvin, Europejczycy sa kapke rozczarowani adm USA. Chec wydatkow wojskowych jest wprost proporcionalna od odleglosci od Kremla (w km). A argumenty Fryzury niewatpliwie Zlotogrzywej 🙂 na temat obalansu w wymianie handlowej chybione. USA musi poprawic jakosc produktow. Cudow nie ma. Europas musi przestac produkowac 10 typow czolgow, 15 typow wozow. 10 samolotow etc etc. Liste zarzutow USA do EU moglbym wydluzyc. W druga strone tez. Bez sensu obie…
W koncu Calvin albo jestesmy sojusznicy albo nie. Mvh Seleukos
Co pokolenie,
To większe lenie.
…
Wiekowe, ale aktualne… Miliony stoja za mna 😀 Seleukos
ls42
12 STYCZNIA 2025
17:26
@ahasverus
Wzruszające! A o polskich matkach i dzieciach zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów na polskiej ziemi nikt tak pięknie nie napisał.
……
Mam chwilę czasu, to ci odpowiem.
Weź się chłopie do roboty i napisz ten wiersz. Tuwim pisał o jego matce Polskiej Żydowskiej.
A tak po namyśle zdecydowałem sie ci odpowiedziec. Bo twoje żydowskie obsesje , i niektórych innych, wychodzą mi bokiem. W zasadzie , to bardzo na temat artykułu gospodarza. Bo stosunek do żydów zakrawa bardziej do metafizyki (to z dzieł Arystotelesa Isie) niż do wiedzy. Nie ufa się wiedzy. Nie faktom i historii się ufa , lecz mitom i legendom. Trochę to tak ogólnie, ale chyba dobrze ci zrobi. I nie pogonisz nikogo do Madagaskaru. Bo tam już są „Madagaskarczycy”. Nazywają się Malgasze. I nawet mieli onegdaj królowe.
Żydzi chcą się wyróżniać? Mówisz tak drogi Isie. Ty też się wyróżniasz.
Bycie Żydem to przypadek. Osoba, której matka jest Żydówką, (jest Żyde (wg ortodoksji judaizmu) nie jest ani gorsza, ani lepsza od innych i ma pełne prawo mieć takie przekonania i opinie, jakie jej się podobają. Ale obok tego prawa istnieje zdrowy rozsądek. Każdy ma prawo spróbować latać skacząc z szóstego piętra, jednak nie jest to zalecane.
Żyd musi wiedzieć, że z przyczyn, które są od niego niezależne i na które nie ma wpływu, ma śmiertelnych wrogów, którzy często pragną go zamordować, jeśli to możliwe, torturując go. Taki klimat. Czy jest pobożnym Żydem, czy pobożnym konwertytą na coś innego, jak Edyta Stein, na jakaś inna religię , czy w ogóle nie wyznaje żadnej religii, czy jest burżujem, proletariuszem czy żebrakiem, blondynem, brunetem, rudym, białym, czarnym, śniadym, Szkotem, albinosem, czy jego przodkowie są Ukraińcami, Hiszpanami, Jemeńczykami, Marokańczykami, Grekami i Litwinami. Polakami!,! Nieważne, czy jest rewolucjonistą, konserwatystą, reakcjonistą, nacjonalistą, anarchistą, filatelistą , cyklistą, czy kimś innym, to nie ma znaczenia. Naziści, islamiści i Huti chcą zabić Żyda, bo to, co Żyd robi lub mówi, niczego nie zmienia. Jest Żydem i basta. Reszta jest obojętne.
Doświadczenie pokazało, że aby przetrwać, Żydzi potrzebują terytorium, państwa i armii. Żyd antysionistyczny ma skłonności samobójcze, jest nieprzytomny, głupi, zboczony lub ma umysł, który nie funkcjonuje prawidłowo. W yiddish jest słowo Meshuge. Stuknięty, po…dolony, walnięty. Jeśli na świecie zapanuje antysyjonizm, a jesteśmy na dobrej ku temu drodze, nie będzie już Izraela, a Żydzi zostaną eksterminowani w Paryżu, tak jak w Nowym Jorku, po Sderoth i Tel Awiwie. Nie oznacza to bezkrytycznego poparcia dla działań podejmowanych w Izraelu; krytyka tego kraju jest uzasadniona. Ale Żyd, który nienawidzi Izraela i chce, żeby ten kraj zniknął, myli się. Jeśli zechce, może popełnić samobójstwo, tak jak kiedyś zrobił to antysemicki Żyd Otto Weininger. Shlomo Sand, Noam Chomsky, Israel Chamir, wcielają się w nieprzyjemną rolę Żyda sprzymierzonego ideowo z katami Żydów i narażają się na los Gancwajcha, agenta Gestapo działającego w getcie warszawskim.
To nieco décalé, abstrait i skomplikowane. Ale mam dziś taki zły dzień, wszystko mnie wkurza a ty Isie , niby miły, uprzejmy, a wygląda ci zza maski gęba niezbyt przyjemna. Ot, ulżyło mi.
Gwoli uzupełnienia
Ścis’le ściśnięty umysł a zakuty łeb to jedno i to samo , czy tez popyt na zakute łby jest większy od od popytu na ściśnięte umysły ścisłe , bo obsługa zakutego , łatwiejszą , jakby. Na jeden ścis’le ściśnięty , ale nie ścisły )przypada 200 zakutych .
Gwoli drugiego uzupełnienia..
ten zakuty powinien , musi być , tylko lekko ściśnięty . Aby cos’ weszło w cos’ , to pierwsze cos’ musi być ciut mniejsze od drugiego ( aksjomatyka Peano )
@ahasverus
W czasie IIWŚ do mojego domu trafiła młoda kobieta. Była ze mną kilka godzin i bawiliśmy się. Miałem może dwa lata. Ojciec powiedział, że nie może u nas zostać bo to Żydówka, a jeżeli Niemcy się dowiedzą to nas zamordują. Pomimo moich próśb nie zmienił zdania. Wówczas nie zdawałem sobie sprawy o co chodzi i było mi przykro, że moje prośby nie pomogły. Na szczęście przeżyła wojnę i jeszcze długie lata po wojnie. To było moje pierwsze zetknięcie z sytuacją wojenną. Takie radosne chwile w czasie wojny i pierwsze rozczarowanie własną niemocą.
Po wojnie już we Wrocławiu do szkoły chodziło wielu Żydów. Tacy byli też na studiach. W okresie Polski Ludowej nie spotkałem ani razu problemu etnicznego, wszyscy byliśmy polskimi obywatelami. W 1968 roku miałem swoje kłopoty, a z tego co pamiętam wielu chciałoby wyjechać z kraju bo tu była bieda, jak przed wojną.
Dopiero w ostatnich latach powstał problem z USA i Izraelem. Mógłbym powiedzieć co to mnie obchodzi, ale jak widzę co Izrael robi z Palestyńczykami to myślę, że my Polacy moglibyśmy być na ich miejscu, gdyby nie wojna i tragiczny los Żydów Polskich. Byli wtedy pierwsi do zagłady
„W 1968 roku miałem swoje kłopoty, a z tego co pamiętam wielu chciałoby wyjechać z kraju bo tu była bieda, jak przed wojną”
……
Mieli szczęście, ci bez napletka. I super papierki dostali. Na wyjazd. I prawo do 5 dolarów!
Kawałek skórki mniej. I …ot lucky man Mogłeś se obciąć. Ino nie należy mylić castration i circoncision. Niewielka różnica , ale konsekwencje nie te same.
Dbaj o nogi, drogi Isie. Dobrej nocy.
Nie zabijaj Żyda,
Może się przyda.
@ls42
13 stycznia 2025
21:35
„Dopiero w ostatnich latach powstał problem z USA i Izraelem. Mógłbym powiedzieć co to mnie obchodzi, ale jak widzę co Izrael robi z Palestyńczykami to myślę, że my Polacy moglibyśmy być na ich miejscu, gdyby nie wojna i tragiczny los Żydów Polskich. Byli wtedy pierwsi do zagłady”
Mozesz sie dokladniej okreslic o co ci chodzi? Bo chyba nie chcesz insynuowac, ze USA i Izrael mordowaliby Polakow jak Palestynczykow??? Czyzby twoje liczne fobie juz ci kompletnie rozum odebraly? Calkiem mozliwe. Bo jesli Bog chce kogos pokarac to mu najpierw rozum odbiera.
Nazizm, faszyzm, nacjonalizm.
Kto to wymyślił?
Teraz obawiają się rządów oligarchów, a szczególnie Elona Muska.
USA kojarzyły się z bogactwem. Teraz zachodnie wybrzeże zmaga się z pożarami, a tysiące ludzi pozostały bez dachu nad głową. Kataklizm jakiego Amerykanie dotychczas nie doznali. Jest się czym zająć.
Wojna na Ukrainie tak samo bezsensowna jak dwie polskie delegacje do Smoleńska. O nieszczęście aż się prosiło.
Podobnie teraz z wyborami polskiego prezydenta. Mnoży się liczba kandydatów, a każdy musi na start zebrać sto tysięcy podpisów wyborców. Nigdy nie podpisywałem żadnej listy, a przecież wybory się odbyły i to nie raz. Wniosek jest taki; nie mam żadnego wpływu na to co się dzieje, a taki Elon Musk tylko kiwnie palcem i tłumy tańczą
Wielka radionaiwność ludzi
Wielkiej nadziei nie budzi.
seleuk|os|
13 stycznia 2025 18:4
Velæverdig,
Zgadzam si e z Tobą, iż Mette na Børn i Bulderby wychowana zapewne Jack London nie czytała, a i Złotogrzywy, z adfærd sądząc, zapewne też nie. Bardziej prawdopodne to, że i jedno i drugie wie iż w czas WWII DK powierzyło Grenlandię USA aby jej Adolf nie zajął.
Zgodnie z tym co Wiki podaje military expenditure (w bilionach $) tak wyglądają: Polska 31.6, Szwecja 8.8, Norwegia 8.7, Dania 8.1.
Jak pamiętam Europejczycy zawsze byli USA adm rozczarowani, jaki by tam Prezydent nie był. To już taka europejska przypadłość.
Zobacz co Mark Rutte EU par lamentarykom mówi:
„We are safe now, but not in four or five years, … if spending doesn’t go up get out your Russian language courses or go to New Zealand.”
„I’m deeply concerned about the security situation in Europe,” powiada, „We are not at war, but we are not at peace either … That means we need to invest more in defense and produce more capabilities. This cannot wait. We need to boost the resilience of our societies and critical infrastructure.”
Summa sumarum: Rethink welfare to finance military splurge.
Poza tym, trudno się z tym co piszesz nie zgodzić. Tym nie mniej, Ty nie masz moich doswiadczeń z Europy Zachodniej zwaną z lat 50 i 60 ubiegłego wieku. Stąd też w ocenie sytuacji różnice.
Wczorajszą dyskusję ujmę w dwóch punktach.
Najlepsze jest pokojowe współistnienie.
Najgorszy jest wyścig zbrojeń i nowe technologie.
@Calvin
https://krytykapolityczna.pl/swiat/a-gdyby-trump-oglosil-ze-wieza-eiffla-jest-amerykanska/
🙂 🙂 🙂 mvh S
@ls42
14 stycznia 2025
7:54
A putlerowi tez to wyslales? Moze cie twoi przyjaciele wsrod Rosjan przynajmniej posluchaja? Masz z nimi jeszcze kontakte? To napisz co oni prywatnie mysla.