Opowieść wigilijna

Strona tytułowa pierwszego wydania Opowieści wigilijne powinny krążyć wokół nowo narodzonego, opłatka, choinki, bliskich przy stole, prezentów, ludzkiej solidarności i dobra, które zmagają się ze złem.

Postaram się zastosować te same składniki co Charles Dickens. Moja opowieść będzie więc dotyczyła zarówno nowo narodzonego, jak i złowrogiej, znanej z seksafery w Samoobronie, oksytocyny. Nie będzie jednak ani czarnych charakterów w rodzaju Ebenezera Scrooge (tę rolę mógłby odegrać poseł Łyżwa), ani Duchów Wigilii (potencjalna rola dla pani Anety). Oksytocyna zaś przemieni się w zbawienny eliksir i obiecuję, że wszystko, jak u Dickensa, skończy się happy endem.

Yehezkel Ben-Ari jest specjalistą od badań mózgu. Pracuje w Narodowym Instytucie Badań Medycznych INSERM w Marsylii. Jego ekipa bada m.in. wpływ organizmu matki na płód i noworodka. Na łamach amerykańskiego tygodnika naukowego „Science” Ben-Ari opisuje nowy mechanizm molekularny, za pomocą którego organizm matki znieczula mózg rodzącego się dziecka. Dla ścisłości dodam, że badania prowadzono nie na ludziach, a na szczurach. Wymagały one bowiem uzyskiwania komórek nerwowych z mózgu płodów bezpośrednio przed i tuż po narodzeniu.

Narodziny to wielki szok, tak dla organizmu matki, jak i dziecka. Największym zagrożeniem dla rodzącego się niemowlaka jest przedłużający się okres niedotlenienia. A brak tlenu najgroźniejszy jest właśnie dla mózgu. Organ ten zaś potrzebuje tym więcej tlenu, im bardziej jest aktywny. Dlatego, najkorzystniej dla mózgu rodzącego się dziecka byłoby, gdyby był on w stanie uśpionym – jak najmniej aktywnym.

Ekipa Ben-Ariego wykazała właśnie, że neurony z mózgu szczurków są w naturalny sposób usypiane i znieczulane tuż przed porodem. Co więcej, wykryli, że znieczulenie to następuje automatycznie w odpowiedzi na sygnały hormonalne wysyłane przez organizm rodzącej matki. Głównym czynnikiem znieczulającym mózgi szczurków okazała się oksytocyna. Jest to naturalny hormon, który pojawia się w organizmie ciężarnej na krótko przed porodem. Wiadomo, że ułatwia on ten proces, przystosowując do akcji mięśnie biorące udział w porodzie. Działa również na psychikę kobiety.

Naszym naukowcom udało się udowodnić, że mózgi płodów odciętych od dostępu oksytocyny były znacznie bardziej wrażliwe na brak tlenu od mózgów zwykłych szczurzych noworodków. Przy dłuższym trwaniu warunków beztlenowych szybciej umierały one niż mózgi płodów szczurów, do których oksytocyna miała dostęp. Udowodniono również, że oksytocyna działa na neurotransmiter o nazwie GABA. To właśnie jego bezpośredniemu udziałowi mózg zawdzięcza okołoporodowe znieczulenie.

Badania na szczurach oczywiście nie przesądzają, że identyczny mechanizm działa podczas porodu u ludzi. Jednak regulacja neuronalna szczura i człowieka jest bardzo podobna. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że i ludzie rodzą się ze znieczulonym mózgiem.

Przedłużający się poród jest przyczyną wielu poważnych komplikacji neurologicznych. Występują one u około 10 proc. noworodków i w najpoważniejszych przypadkach mogą być przyczyną śmierci, epilepsji, mentalnego i ruchowego opóźnienia w rozwoju dziecka. Znając mechanizm znieczulania płodowych mózgów może uda się w przyszłości znaleźć sposób na pogłębienie tego efektu podczas szczególnie trudnych porodów.

Informacje opisane przez marsylczyków będą szczególnie przydatne w opracowaniu nowych leków używanych do zapobiegania przedterminowym porodom. Stosowane dziś leki hamują działanie oksytocyny indukującej poród. Można więc sądzić, że leki te wywołują także efekt uboczny na płód – utrudniając znieczulenie jego mózgu, gdy do porodu jednak dochodzi. Pocieszeniem jest, że leki te nie przenikają z łatwością do samego płodu. Profesor Ben-Ari sądzi, że dzięki jego odkryciu trzeba jednak będzie opracować takie środki, które będą działały wybiórczo na receptory oksytocyny w macicy kobiety, a nie na receptory w mózgu dziecka.

I to właśnie ten zapowiadany we wstępie happy end.

Wszystkim czytelnikom bloga szalonych naukowców życzę – wprost z alpejskich szlaków w La Plagne – spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i samych sukcesów w Nowym Roku.

Jacek Kubiak