Glinką w glony
Ponieważ problem z Prymnesium parvum w Odrze zmniejszył się wraz z nadejściem zimy, ale nie znikł, wciąż są analizowane metody zmniejszenia jego szkodliwości. Najlepiej byłoby pozwolić Odrze płynąć swobodnie i nie dodawać nowych porcji substancji biogennych i soli.
Tak twierdzą specjaliści od ekologii wód, w tym zakwitów glonowych, o czym pisałem jesienią. Wciąż są organizowane seminaria, warsztaty, konferencje itp. spotkania, w których temat jest poruszany. Niektóre są firmowane przez rząd. Wiele z nich jest natomiast zdominowanych przez osoby, które podpisały się pod wspomnianą odezwą. Można by mieć nadzieję, że skoro rząd i jego organy zapraszają hydrobiologów do dyskusji o rozwiązaniu problemu toksycznych zakwitów, to posłuchają ich w kwestii podstawowej. No ale wiadomo, jak to z nadziejami bywa.
Na razie podejmowane są więc próby doraźnego łatania sytuacji. Problem w tym, że dotychczasowe próby zwalczania glonów, w tym Prymnesium parvum, najczęściej podejmowano w stawach czy jeziorkach o stosunkowo zamkniętej hydrologii. W razie gdy lekarstwo okazuje się gorsze od choroby, straty są ograniczone. Nietrudno o tę sytuację, bo przecież coś, co szkodzi jednemu gatunkowi, może szkodzić innym, w tym rybom, którymi przejmuje się większość zainteresowanych.
Pod koniec marca na jednym z odcinków Kanału Gliwickiego rozpoczęto stosowanie preparatu Phoslock. Samo to nie wzbudziłoby kontrowersji – to jeden ze środków powszechnie używanych w rekultywacji zbiorników wodnych. Preparat składa się z grudek bentonitu wzbogaconego o lantan. Sam bentonit zawiera głównie glinokrzemiany. Wsypuje się je do przeżyźnionej wody, licząc na to, że zawarte w niej fosforany zwiążą się z glinką i opadną razem z nią na dno, stając się niedostępnymi dla glonów. Na rynku dostępne są bentonity, kaolinity, zeolity i inne „glinki”.
Klasyczna hydrobiologia zna mechanizm strącania fosforanów przez żelazo. Fosforan żelaza trójwartościowego jest nierozpuszczalny w wodzie, a więc po powstaniu wyłącza fosfor z obiegu biologicznego. Rzecz w tym, że w warunkach beztlenowych żelazo redukuje się, a fosforan żelaza dwuwartościowego jest rozpuszczalny w wodzie. Pisałem o tym dawno temu. Dlatego w preparatach zamiast żelaza stosuje się inne pierwiastki, zwłaszcza lantan. Uwodniony fosforan lantanu (rabdofan) jest trwale nierozpuszczalny w wodzie. Jego obecność podraża zabieg, więc czasem stosuje się same glinki – zgodnie z zakładanym rachunkiem kosztów i zysków.
Zastosowanie bentonitu z lantanem jest więc rutyną mającą na celu zmniejszenie ilości dostępnego dla glonów fosforu i ich zagłodzenie. Skuteczność z reguły zależy od tego, jak bogaty strumień fosforu spływa do zbiornika. Kanał Gliwicki można pozamykać śluzami, przez co zamiast sztuczną rzeką staje się zespołem długich, wąskich zbiorników. Kontrowersje wzbudziło natomiast oświadczenie, że celem zabiegu jest nie tylko strącenie fosforu, ale też prymnezyn i samego Prymnesium.
Zabieg stosowany przy śluzie Łabędy określa się eksperymentem. Nie jednak eksperymentem robionym w ciemno. Już pod koniec lat 80. Shirota stwierdził, że stosowanie preparatów glinkowych do głodzenia bruzdnic powodujących czerwony przypływ ma dodatkowy wpływ na same bruzdnice. One też podlegają flokulacji (prawdopodobnie przywierają do glinki, która ma silne właściwości adsorpcyjne) i opadają na dno. Sprawę podjęli kolejni, w dość dużej liczbie chińscy, badacze czy praktycy. Glinki wzbogacane są różnymi substancjami także sprzyjającymi flokulacji chemicznej lub algicydami. Trzeba jednak pamiętać, że nawet nieszkodliwość lantanu dla środowiska jest podważana.
Na początku XXI w. amerykańsko-szwedzki zespół Maria Sengco podjął próbę zastosowania tej metody do strącania w warunkach laboratoryjnych Prymnesium parvum. W tym czasie znano dopiero jeden typ prymnezyn (A). Typy B (znany głównie ze Skandynawii i Odry, choć nie tylko) i C dopiero czekały na odkrycie. Dziesięć lat później większy eksperyment podjął zespół pod przewodnictwem Andreasa Segera. Wyniki były niejednoznaczne. Generalnie różne preparaty glinkowe usuwały nie tylko fosfor, ale też glony i produkowaną przez nie toksynę. Diabeł siedzi w szczegółach.
Efektywność usuwania różnych komponentów zakwitu zależy od warunków, zwłaszcza odczynu. W niektórych przypadkach operacja się udała – pacjent zmarł. Mimo usuwania zauważalnej frakcji glonów toksyczność wody dla ryb wzrosła. Należy pamiętać, że toksyczność zakwitu nie jest prostą pochodną jego intensywności (czyli liczebności tworzących go glonów). Czynniki sprawiające, że Prymnesium parvum zaczyna uwalniać pęcherzyki z prymnezynami, są różne i nie do końca zrozumiane. Jedno wydaje się w miarę pewne – sprzyja temu stres. Może to być nagła zmiana zasolenia (w obie strony), infekcja wirusowa (a wirusy infekujące Prymnesium parvum są olbrzymie, widoczne pod mikroskopem optycznym) albo głód (a to główny cel stosowania zabiegów strącania fosforu). Wydaje się też, że wydzielanie prymnezyn towarzyszy zbijaniu się osobników w agregacje jako jeden z ostatnich aktów ich życia.
Zatem chcąc zastosować jakąkolwiek metodę zwalczania Prymnesium parvum, należy przeanalizować wiele zmiennych. Ważny jest odczyn, a to właśnie jego dobowe zmiany były jedną z przesłanek pozwalających na wysunięcie hipotezy, że to nie żadna rtęć czy mezytylen, ale zakwit był przyczyną śnięcia ryb w Odrze. Odczyn wody jest pochodną stężenia dwutlenku węgla i zmienia się wraz z fazami fotosyntezy. Trzeba przeanalizować zmienność czasową. To wciąż jest zabieg eksperymentalny, który może dać więcej pytań niż odpowiedzi. Dlatego stosuje się go na zamkniętym odcinku kanału, gdzie i tak już niewiele da się zepsuć. Należy pamiętać, że o ile powinowactwo chemiczne lantanu do reszt fosforanowych może być wystarczające, żeby założyć, że będzie usuwany głównie ten anion, o tyle nie ma podstaw twierdzić, że bentonit będzie adsorbował tylko komórki Prymensium, a oszczędzał komórki tych gatunków, które byśmy chcieli zachować w środowisku.
Eksperyment rekultywacyjny prowadzi Tomasz Heese z Politechniki Koszalińskiej (na fotografii podczas prezentacji uczestnikom 23. Zjazdu Hydrobiologów Polskich jamneńskich wrót sztormowych). Przeprowadził już niejedno przedsięwzięcie poprawiające stan ekologiczny wód, więc zakładam, że i tu nastąpi poprawa. Niektóre chińskie publikacje mówią o 80-proc. redukcji zakwitów – ja bym takiego optymizmu nie miał. Po pierwszych dniach sam Heese mówi raczej o kilku czy kilkunastu procentach. To wcale nie tak mało, jeżeli mówimy o naturze, a nie laboratoryjnym akwarium. Notabene mimo technicznej afiliacji Heese jest uznanym hydrobiologiem. Miejmy nadzieję, że nie wyjdzie „hydrobiolog zrobił swoje, hydrobiolog może odejść”.
Piotr Panek
fot. Piotr Panek. licencja CC BY-SA 4.0
- A. Shirota (1989) Red tide problem and countermeasures. II. Int. J. Aqua. Fish. Technol., 1, 195-223
- Mario R. Sengco, Johannes A. Hagström, Edna Granéli, Donald M. Anderson (2005) Removal of Prymnesium parvum (Haptophyceae) and its toxins using clay minerals. Harmful Algae 4, 261–274
- Andreas Seger, Juan José Dorantes-Aranda, Marius N. Müller, Adam Body, Anton Peristyy, Allen R. Place, Tae Gyu Park, Gustaaf Hallegraeff (2015) Mitigating Fish-Killing Prymnesium parvum Algal Blooms in Aquaculture Ponds with Clay: The Importance of pH and Clay Type. Journal of Marine Science and Engineering 3(2), 154-174
- Xiaomiao Zang, Zhiming Yu , Wenbin Jiang, Xiuxian Song, Xihua Cao (2023) Dosage-effectiveness of modified clay flocculating red tide organisms: Mechanical mechanism and mathematical model. Separation and Purification Technology 305, 122422
Komentarze
Widzę, że pod wpisem, który miał być o paleontologii i anatomii już zrobił się kolejny zlew powszedni. Jeżeli Marcinowi Nowakowi nie przeszkadza, niech sobie tam będzie i puchnie, ale ostrzegam, że tu go nie chcę. Zgłoszenie informatykom niektórych komentatorów do zablokowania nie będzie dla mnie żadnym problemem moralnym.
A. Shirota = dr Akihiko Shirota = mężczyzna, japoński mikrobiolog, specjalista od glonów, w latach 60. na Uniwersytecie w Sajgonie i Instytucie Oceanograficznym Nha Trang w Wietnamie Południowym
hiko (jap.) = chłopiec
Akihiko = Bright Boy = pogodny chłopiec
Akiko = odpowiednik żeński, pogodne, ale też jesienne dziecko
A. Shirota o planktonie Południowego Wietnamu
@markot
Dzięki
Zagajenie przeczytałem, skoro wielokrotnie jestem blisko rzeki Odry, a nawet nad nią przejeżdżam, ale od dawna już w tej rzece (i innych rzekach) nie pływam (nawet kajakiem).
Wody w Polsce (jak wiemy) są zanieczyszczone cywilizacją i to jest problem trudny do rozwiązania.
Polecana jest do spożycia woda z kranu. Zdarza się zanieczyszczenie nawet takiej wody, o czym niedawno informowały media, pokazując beczkowozy.
O śmieciach na dzikich wysypiskach wszyscy wiemy. W końcu też te trucizny spłyną do rzek.
Pozostaje zatem szybka kąpiel pod prysznicem, bo w wannie zużywa się za dużo wody.
Muszę jednak powrócić do wczorajszego spaceru po Kępie Mieszczańskiej. Brzegi rzeki Odry w centrum miasta nie zachwycają. Idąc bulwarami w tamtym miejscu i patrząc w dół skarpy widzimy różne krzaki i doły, a sama woda w rzece błękitnego koloru nie przypomina
Do planktonu , mosci panowie. Tylko kupa!
Owszem, zanieczyszczenie cywilizacją jest trudno wyeliminować. Nikt nie zamknie z dnia na dzień kopalni węgla, ani tym bardziej miedzi w zlewni Odry. Zresztą odprowadzanie wód kopalnianych nie jest wprost proporcjonalne do wydobycia kopalin i zdaje się, że obecny poziom jest podobny od jakichś dwudziestu lat, mimo wahań w wydobywaniu węgla. Dlatego jesteśmy skazani na łatanie doraźne. Można natomiast zaniechać dalszego psucia Odry w imię mrzonek o autostradzie wodnej.
Natomiast z błękitem wody Odry to chyba i tak ciężko. To jest dość duża rzeka o dość spokojnym przepływie (to zależy oczywiście od perspektywy – wśród europejskich wielkich rzek należy do rzek o małym odpływie). Zawsze będzie nieść jakąś zawiesinę, czy to martwą, czy żywą. O tej porze roku czas w niej na zakwity okrzemkowe.
Piotr Panek
Rowniez dla mnie, nie jest najmniejszym problemem moralnym, pisanie do mojej EU Parlamentarzystki Karin Karlsbro (ENVI, CBAM, ETS), o blokowanie/ wstrzymywanie wyplat z funduszy unijnych.
https://www.europarl.europa.eu/meps/pl/197401/KARIN_KARLSBRO/home
https://karinkarlsbro.eu/nyhetersida/
pzdr Seleukos
Redukujemy cywilizację, populację, czy związane z tym zanieczyszczenia?
Jak na razie, eksperymentujemy z srodkami zaradczymi, nie mając wiedzy, jak zareaguje ekosystem na wprowadzanie kolejnych chemicznych substancji.
Czyli, metoda prób i błedów, z braku WIEDZY o powiązaniach ekosystemu.
Nie jest to zarzut.
Tylko konstatacja faktu.
Bez środków ochrony roślin, antybiotyków, azotanów, fosforanów, Europa nie byłaby w stanie utrzymać poziomu swojej populacji9, nie mówiąc już o jej wzroście.
Tyle że krzywe degeneracji biosfery i koszty jej utrzymania w końcu sie przetną.
Nie będzie nas stać na próby powstrzymania degeneracji wód, gleby, powietrza.
To gigantyczny koszt ENERGETYCZNY,
A energia KOSZTUJE.
Wiesku,
Te hiobowe wiesci o naszym sczeznieciu na ziemskim padole wynikaja z jednej i tej samej wiedzy biblijnej: ze byl koniec swiata w naszej ziemskiej historii.
Nawet moze wiecej niz jeden tych koncow bylo, powiada sie. Wszystkie te nauki jeden wspolny mianownik maja: a bosmy nic nie czynili zapobiegliwego, krecac bezmyslnie powroz na samych siebie. Tak bylo w tej naszej zaprzeszlosci. A jak jest dzisiaj?
Otoz teraz, po uplywie wielu tysiecy lat nieslawnej historii , my nic tylko zapobiegamy i zapobiegamy naszemu tu sczeznieciu. Wydajac z kazdym rokiem coraz wiecej na te zapobiegliwosc przeroznych juz srodkow. Czy ten fakt jest wliczany w prognozowaniu apokalipsy?
seleuk|os|
12 KWIETNIA 2023
20:42
„Rowniez dla mnie, nie jest najmniejszym problemem moralnym, pisanie do mojej EU Parlamentarzystki Karin Karlsbro (ENVI, CBAM, ETS), o blokowanie/ wstrzymywanie wyplat z funduszy unijnych”.
Karin Karlsbro jest w komisji PE ds. LGBT, więc jak najbardziej się nadaje do wstrzymywania wypłat unijnych. Możesz Seluku załatwić z nią to i owo, co cię najbardziej gnębi, jak najbardziej. 🙂 Ale szacunek wzbudza to, że Karin Karlsbro (mimo że lewaczka) nie jest przypisana do żadnej frakcji w PE. To praktyczne rozwiązanie, bo w europarlamencie kolejna afera łapówkarska. Policja belgijską weszła do brukselskiej siedziby EPL i sprawdza papiery 15 lat wstecz. Zachodzę w głowę kto odważył się wysłać tam policję belgijską akurat teraz? Nieco bardziej atrakcyjna od Karin Karlsbro europarlamentarzystka Eva Kaili (także specjalizowała się we wstrzymaniu dopłat ze względu na praworządność) to przykład pecha, czy tam euro-pecha jaki zafundowała jej belgijska policja, urobiona przecież po uszy. Kaili miała otwarte okna i przywiało jej do brukselskiego mieszkania tak parę milionów euro w gotówce. To prawdziwy pech, że aż Kataru, a może i z Maroka przywiało. Jak silnie podmuchy tam bywają, nad podziw. Wiejący z Kataru taki wiatr nazywa się samum, z Maroka scirocco. W Szwecji z wiatrami spokojnie?
‚The end draws nigh’ – mowia tutejsze blogowe Kasandry. Masochizm jakis? bo nawet jesli, to tak ma byc, zapisane jest w jakiejs Ksiedze, czy cus.
Czy lantan mający tyle cennych zastosowań: w szkle optycznym, stopach do produkcji instrumentów medycznych, szkła i szkliwa do ceramiki odpornego na korozję alkaliczną, w medycynie (np. do wiązania fosforanów w chorobach nerek) itd. nie jest zbyt rzadki i zbyt wartościowy, aby marnować go na wątpliwe eksperymenty w hydrologii? Na pewno nie na dużą skalę 🙄
z błękitem wody Odry to chyba i tak ciężko
Jak i w przypadku większości rzek płynących przez Europę. Kto by chciał zobaczyć coś takiego, powinien się wybrać nad rzekę wypływającą z Alp jak Inn, Socza (Isonzo), Traun, Aare, Ren w górnym biegu etc.
Do Albanii nad Vjosę albo do Norwegii nad Altę.
Ewentualnie do Nowej Zelandii…
„Piękny modry Dunaj” nie jest modry na żadnym odcinku swojej długości od źródeł do delty. I nigdy nie był, ale ca 125 lat temu stał się modry dzięki sztuce kolorowania litografii, a jeszcze trochę wcześniej (1867) dzięki muzyce Johanna Straussa 😉
O barwie wody w rzece decydują zawarte w niej substancje: minerały, piasek, szlam, błoto, bakterie, algi, zanieczyszczenia przemysłowe, ścieki, kwasy humusowe itd. Woda może być mlecznobiała do turkusowo-niebieskiej, ale też w różnych odcieniach od beżu do brązu albo w szczególnych warunkach geochemicznych brunatnoczerwona lub krwista jak Rio Tinto w Hiszpanii.
Szczególnie „brudne” wrażenie robi np. Neckar w Niemczech czy Tyber w Rzymie, które niosą ze sobą dużo zawiesiny pochodzącej z gleb, przez które płyną.
Rio Tinto
Pierwsze wrażenie po przeczytaniu
Is it for real?
Chińczycy są głównym producentem metali ziem rzadkich wiec może ich stać, aby wypieprzać minerały zawierające lantan.
Jak popatrzeć w rozprzestrzenienie pierwiastków to włos staje na głowie.
https://sciencenotes.org/wp-content/uploads/2018/05/EarthCrustAbundance.png
https://cdn8.openculture.com/wp-content/uploads/2015/10/08104408/elements_relative_abundance-1024×814.jpg
Czy mnie to dziwi?
Nic mnie nie dziwi!
Od jakiegoś czasu Chińczycy amunicje robią z wolframu zamiast ołowiu.
Rynek na żarówki się skończył, wszędzie te przebrzydle LED-y no to sru,
coś z tym wolframem trzeba zrobić.
Ludzie musza mieć pracę, klasyk tak kazał.
A ze można komuś w łeb wpakować część z żarówki, zamiast ołowiu, więc robimy patrony.
Podobnie z innymi pierwiastkami.
Po cholerę komuś hel, w odwiercie szybu naftowego.
Trzeba wypalić, bo inaczej metan wybuchnie.
A hel, hel niech sobie leci.
Po co hel?
Ot choćby, aby popatrzeć jak rak toczy mozg cywilizacji z apomoca NMR-u
Są też inne wzniosłe pomysły obtrąbione przez media, bo Melon Tusk pierdnął.
Albo…
Sztuczne drzewo, zamiast liści będzie miało bibułę nasyconą LiOH (wodorotlenekiem litu).
A jakby tak precyzyjnie mierzyć te ortofosforany i zrobić obieg zamknięty?
Dawno temu, gdy męczyłem ryby z raf koralowych w mortarium-akwarium, miałem zainstalowany protein skimmer, ale w słodkiej wodzie skimmery nie działają.
Chociaż w Odrze przy takim zasoleniu, kto wie ?
A może by tak ogłosili konkurs naukowy z nagrodami?
Może by się dało i to lepiej niż za pomocą lantanu.
I tak dalej…
Skończyłem.
A teraz trolle do roboty dalej pieprzyć trzy po trzy nie na temat.
https://adventistreview.org/wp-content/uploads/2022/03/34-16.jpg
The End is Near
Najpierw, prześlę ścieżkę bratu, który jest uczeńcem od ryb i wód słodkowodnych, bo on chyba tutaj nie czytuje, a zajmował się głównie Wisłą. Pomnę, jak kiedyś opowiadał mi że górna Wisła była tak zanieczyszczona przez dziesięciolecia, że rybki mogły w niej przeżyć i egzystować jedynie wokół ujść dopływów, gdzie czystsza woda rozcieńczała ścieki płynące (jako rzeka) głównym korytem.
Dalej zaś zauważę (po laicku), na podstawie artykułu, że opisywane eksperymenty z remediacją problemu z glonami w Odrze przypominają mi leczenie wyprysków syfilitycznych przy pomocy maści, tzn. mogą łagodzić objawy, nie lecząc jednak schorzenia. Biorąc pod uwagę brak jednoznaczności wyników testowania różnych substancji, no i koszty remediacji, zwłaszcza przy użyciu lantanidów, podjęcie jej na wielką skalę to spore ryzyko, tym bardziej że jest to leczenie objawowe.
W podsumowaniu, wydaje mi się, że jest to sytuacja typowa dla naszej cywilizacji w jej czynieniu sobie Ziemi poddaną. Nie da się ze względów gospodarczo-politycznych usunąć przyczyn problemów, w przypadku Odry ścieków z miast, pól, zrzutów kopalnianych, a próby remediacji są najczęściej trudnym/kosztownym/niepewnym i mogącym grozić nieprzewidzianymi skutkami doraźnym i objawowym łataniem sytuacji.
powrót do jaskiń, wtedy niczego nie zatruwali.
Tak się może wydawać, ale jeśli na przykład defekowali w pobliżu źródeł wody pitnej, to fundowali sobie zatrucie enterokokami i innymi bakteriami kałowymi 🙁
markot,
intelligent design.
Teraz, kiedy przeszliśmy pandemię, w końcu można zrozumieć, dlaczego włoskie obrazy renesansowe są pełne grubych ludzi leżących na kanapach bez żadnego celu.
Co by tu jeszcze,
by zniechecic @kleszcza…
Nic!!!
Ogladam wlasnie film ‚Downsizing’, widzial kto?
Drugi raz.. ale zupelnie nie pamietam zakonczenia 🙂
@act
Opowiedzieć ci zakończenie? 😀
Widziałem kiedyś ten film, ale kompletnie o nim zapomniałem.
Christoph Waltz jako wredny serbski playboy 😎
Po to wymyslono trójpolówkę, płodozmian, nawożenie gnojem, by uniknąć wyjałowienia gleby…
Nasi przodkowie nie byli teoretykami.
W wielu krajach nadal stosuje się wypalanie dżungli jako sposób na zdobycie żyznych pól uprawnych.
Starcza na 3-4 lata…
Podobno, w latach 70″ jeszcze, można było w wodzie z Renu, Tamizy, wywoływać błony filmowe.
Taki był koszt 100 letniej industrializacji.
Żaden kraj do tego dążący, nie jest w stanie ominąć tego etapu- degradacji środowiska naturalnego.
Holandia i Izrael postawiły na masową hydroponikę, z dobrym skutkiem.
W przypadku zbóż to niewykonalne….
Znikają pszczoły, trzmiele, motyle.
Odpowiedzialne za 90% zapylania owoców.
Jedynie 10% żywności korzysta z wiatropylności.
Przyczyna wyginięcia owadów- ponoć nieznana….
markot
Waltz genialny, jak zawsze!
Nie spoiluj, godzina jeszcze!
wiesz markot, ze to Zanussi przepowiedzial mu wielka kariere 🙂
„Inteligent design ”
Projektant chyba jednak nie znal wcześniej Celsjusza ( 36,5) ani Farenheita (97,7) o innych dziwnych dziwactwach nie wspominając . Temperatury jaskiniowców i strychowco’w są jeszcze dziwniejsze bo były , musiały byc dziwne już dawno . Temperatury jaskiń były i są z grubsza takie same ale te strychowe …
https://www.msn.com/en-ca/news/technology/52-million-year-old-bat-skeletons-are-the-oldest-ever-and-tell-a-really-weird-tale/ar-AA19Mzz5?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=a45c1c8258104fa4c579d1
@act
Zanussi? Waltz grał u niego w filmach o Maksymilianie Kolbe i Gierymskim. Nie widziałem żadnego, ale pamiętam go z Bonda „Goldeneye”, a potem oczywiście z dwóch ostatnich. Wolę jednak, gdy gra u Tarantino, który najlepiej wydobywa z niego ten zimny diabolizm 😎
markot,
tak, ja tez tych filmow nie widzialem.
Oczywiscie w Inglorious basterds Waltz szalal aktorsko.
Inglourious Basterds: 😉
Najstarsze systemy kanalizacyjne mają 3-4 tysiące lat.
Tak więc, sądzenie po Europie i jej poziomie, nie jest sensowne.
Jest jeszcze kwestia skali.
Hodowla stada krów w liczbie kilkudziesięciu, nie wymaga przemysłowej oczyszczalni ścieków.
Hodowla tysięcy, już tak.
Szczególnie gdy nie opuszczają pomieszczeń.
@act
A widziałeś Waltza w Rzezi (Carnage) Polańskiego?
Tak!
4 osoby w pokoju
jest 2:15 rano a ja ogladam juz 2 odcinek ‚Paris police 1900’ znasz? Nie da sie oderwac
@act
Nie znam 🙁
Ostatnio oglądałem islandzki serial Verbúðin – sagę rodzinną umieszczoną w czasach pamiętnego kryzysu od 1983 roku i prawie plajty całego państwa.
U mnie w wersji niemieckiej pod tytułem „Blackport”.
Opowieść o skandalicznej rzeczywistości w szarmanckiej i nostalgicznej oprawie ze świetnymi aktorami.
Światowa prasa, która przyjeżdża do Reykjaviku w październiku 1986 roku na spotkanie na szczycie Ronalda Reagana i Michaiła Gorbaczowa, widzi Islandię jako sympatyczny kraj z przyziemnymi politykami i jest tym karmiona. Dziennikarz śledczy Smári widzi natomiast rozgrywający się za kulisami dramat: To, co kiedyś było własnością wszystkich – ryby w morzu – staje się źródłem bogactwa dla małej elity dzięki wzajemnym powiązaniom polityki, biznesu i banków…
markot,
poszukam na moim SBS On demand.
Teraz 3 odcinek P. P. 1900, daja po 3 naraz w tv.
Jutro jeszcze praca 🙂
Zapamietaj tytul, wyjatkowy serial!
Ryby powinny być dobrem wspólnym, ale przede wszystkim powinny pływać w czystej wodzie.
Widzieliśmy jednak zatrutą rzekę Odrę, a w morzach i oceanach rozpadają się plastikowe śmieci.
Zatruwane jest co prawda też powietrze, ta okoliczność na zdrowie ryb oddziaływuje w mniejszym stopniu.
Dzisiaj rozmawiałem z ekologiem z Wrocławia. Od lat zwraca uwagę miejskim władzom na potrzebę ochrony zieleni. To słuszny postulat, ale bez przesady.
W dzisiejszym wrocławskim biuletynie informacyjnym jest opis ważnych miejskich inwestycji.
Z Kępy Mieszczańskiej na Kozanów przez Popowice została poprowadzona linia tramwajowa. Cztery kilometry torowiska i nasadzenie 230 drzew kosztowało 222 miliony złotych.
W planie jest budowa parku Henrykowskiego i promenady Krzyckiej.
Od 26 marca uruchomiono linię lotniczą z Wrocławia do Olsztyna. Za niewielkie pieniądze możemy udać się do Krainy Tysiąca Jezior.
Inicjatywie społeczników mieszkańcy miasta zawdzięczają jedyny w Europie pływający ośrodek edukacyjno-kulturalny na Przedmieściu Oławskim.
Inteligent designer
„Hibernacja
Opisywane ssaki są wybitnie ciepłolubne – termofilne. Dużą rolę odgrywa termoregulacja socjalna, ponieważ większość gatunków prowadzi życie w koloniach. Śpiąc przylegają do siebie ciałami, co zmniejsza straty ciepła. Inne sposoby utrzymania wysokiej temperatury tanim kosztem to: wyszukiwanie nagrzanych słońcem strychów, obsiadanie ciepłych kominów, zajmowanie najwyższych miejsc w różnego typu kryjówkach. Termofilności nietoperzy dowodzi fakt zamieszkiwania większości rodzin w tropikach. Z 18 rodzin tylko dwie są szerzej rozmieszczone w klimacie umiarkowanym: mroczkowate i podkowcowate, zdolne do pełnej hibernacji. Wykazują one największą zmiennocieplność. Same decydują o temperaturze swojego ciała. Zmiennocieplność powoduje, że w stan obniżonej aktywności mogą one zapadać, w odróżnieniu od pozostałych nietoperzy i od innych ssaków, nawet latem, codziennie, na kilka godzin lub dłużej, tzw. torpor i estywacja. Obniżają temperaturę ciała szybciej niż inne ssaki podobnej wielkości i również szybciej potrafią ją z powrotem podnieść. „
Inteligent designer FGC
„my, chłopcy, synowie chłopów, piliśmy wodę wprost ze źródła, wprost z potoku i rzeczki. A przecież sikano, gdzie popadnie, ”
……………..
A studnia była tylko u proboszcza .. (?)
Kolor wody zalezy tez od naslonecznienia. Gdy niebo jest bezchmurne woda jest niebieska. Gdy chmury pokrywja cale niebo kolor wody staje sie ciemny.
… a w bezksiężycową noc całkiem czarny 😎
Przy księżycu – srebrzysty albo ciemny ze srebrną ścieżką…
Drobne zawiesiny i roztwory obecne w wodzie mogą światło słoneczne pochłaniać albo rozpraszać, Morze Czerwone barwi się od zakwitających alg, a rzeka Colorado ma często kolor mętnoczerwony ze względu na niesioną zawiesinę z czerwonawego mułu (szlamu).
Strumienie i jeziora zawierające mączkę lodowcową nabierają w jasnym świetle barwy od turkusowej do szmaragdowej, bardzo przyjemnej dla oka.
Tu zaczyna się Ren
wiesiek59
13 KWIETNIA 2023
13:54
„Podobno, w latach 70″ jeszcze, można było w wodzie z Renu, Tamizy, wywoływać błony filmowe”.
A w latach 80. w Warszawie, o ile było co wywoływać ― z braku błon. 🙂 Komuna zawsze była opóźniona.
Jak pisał Zbigniew Herebert:
Rów w którym płynie mętna rzeka
nazywam Wisłą. Ciężko wyznać:
na taką miłość nas skazali
taką przebodli nas ojczyzną
Do czego może służyć Wolfram pytam?
Odpowiedzi są różne.
Do robienia żarówek.
Ale teraz nie wolno wiec do czego?
No może spinacze? Studentka patrzy w oczy próbując dociec, czy zgadła.
Śrubki do pieca, bo się trudno topią.
Hm, patrzę z dezaprobata.
Spirale? – poprawia sie
Mam dość…
Podpowiadam przez pytanie.
Jakie inne właściwości ma wolfram.
Oporność! Temperatura! Z drugiego końca Sali jakiś dryblas.
Ok, można robić samoloty, te no hipersoniczne, ktoś go strofuje.
Gwoździe? I natychmiast z zaciekawieniem patrzy głęboko w duszę ta z niebieskimi oczyma siedząca w pierwszym rzędzie.
OK, ciepło blizej mowie.
Po chwili podpowiadam, myśl jak mężczyzna po czym od razu gryzę się w język.
Młotki? Podpowiada koleżanka.
Rane Boskie, mam dość.
Żona z pewnością w przyszłości nie poprosi mnie o zastępstwo.
…
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stal_narz%C4%99dziowa_stopowa_do_pracy_na_gor%C4%85co
=======
Ci studenci to przyszła inteligencja?
To oni będą kierować krajem, przemysłem?
Regres pewny…..
wolfram oraz z chromem i kobaltem (bez żelaza), a zwłaszcza z węglikami wolframu – jego związkami z węglem. „Widoczny” stop (węglik wolframu, 5-15% kobaltu i niewielka domieszka węglika tytanu) jest 1,3 razy twardszy od zwykłej stali wolframowej i zachowuje twardość do 1000-1100 °C. Frezy z tego stopu można wyjąć w minut do 1500-2000 m wiórów żelaznych. Potrafią szybko i dokładnie obrabiać „kapryśne” materiały: brąz i porcelanę, szkło i ebonit; jednocześnie samo narzędzie zużywa się bardzo mało.
Na początku XX wieku. żarnik wolframowy zaczęto stosować w żarówkach elektrycznych: pozwala na doprowadzenie ciepła do 2200 ° C i ma wysoką moc świetlną. I w tym charakterze wolfram jest absolutnie niezbędny do dnia dzisiejszego. Oczywiście to właśnie dlatego żarówka w jednym popularnym utworze nazywana jest „wolframowym okiem”.
https://umi-kumi.ru/pl/knowledge/volframovaya-stal-znachenie-volframovaya-stal-v-enciklopedii/
Siedzę w kawiarni
Sky Tower we Wrocławiu jest najwyższym wieżowcem w Polsce. Życie tu toczy się powoli.
Mieszkańcy apartamentów niczym nie wyróżniają się od osób odwiedzających obiekt. Na podziemnym parkingu zawsze są wolne miejsca.
Do punktu sprzedaży biletów na wieżę widokową ustawiła się kolejka chętnych.
Patrzenie na miasto i jego okolice z góry wywołuje różne wrażenia.
Jest we Wrocławiu kilka podobnych miejsc, ale tam trzeba wchodzić po schodach, a tu wygodnie dojeżdżamy windą.
Nie wszędzie jest tak ładnie. Upłynie w Odrze dużo wody zanim zniknie stara bieda i wszystko będzie takie eleganckie jak tu przy kawie i makaronikach
…
Po 65 wpisach, dalej glupi jestem jak bylem 🙄 Jasna sprawa jest, plyn ma kolor naczynia. Nprzyklad Porter Carnegie ma kolor brunatno/ czarny, bo taka butelka. Lager Mariestad, ma zlocisto/ brazowy, bo taka butelka. Po jakiego do wody zwiazki dodawac? Trzeba zwiazkow nie dodawac i wpuscic lipien ((Thymallus thymallus)). Osiagnie wielkosc ”rusztowa” ta rybka, znaczy woda i butelka dobra. Zdechnie zanim, znaczy woda do dupy, sciek w butelce…
Tu mozna zobaczyc na mapce, jak to w mojej okolicy
https://www.vattenmyndigheterna.se/other-languages/english.html
gdzie stoi jak w evangeliach o Jesusmaryja Josefsson, miedzy innymi…
Monitors how other countries in the European Union work on different issues under the Water Framework Directive and exchange knowledge and experience
, co nalezy tlumaczyc zadnej forsy dla brudasow i smieciarzy. Zadne inne tlumaczenie z language na nadwislacki nie sa prawidlowe…
Pozatym. Poniewaz ”kazdy rolnik postepowy sam zapladnia…” to rownie dobrze moze obliczyc prostymi kalkulacjami, w zaleznosci co i jak zapladnia ofkors, ile moza nawozic, zeby nie bylo wyciekow do butelki, co ten lipien przykladowo mieszka, albo ja zegluje… Dla kazdego typu ziemi, kazdej uprawy, czy kazdego zwierza… Tu jeden z takich prostych kalkulatorow, pogladowo. Sa bardziej szczegolowe…
https://jordbruksverket.se/vaxter/odling/vaxtnaring/sprida-godsel
Co razem, w sumie daje, ze jak glupi bylem jestem i dalej bede popieral idee zadnej forsy dla brudasow… Gdyz jestem duzym wielbicielem tego lipienia i zeglowania w czystej wodzie… Niedlugo juz, do pierwszych regat otwarcia sezonu…
pa nara, Seleukos
R.S.
14 KWIETNIA 2023
2:36
Do czego może służyć Wolfram pytam?
W czasie drugiej wojny światowej toczono zaciętą walkę o wolfram potrzebny do budowy czołgów.
Książka „Śmierć w Lizbonie” pokazuje jak wyglądała ta walka w Portugalii:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/34679/smierc-w-lizbonie
Wiec my nic tylko zapobiegamy i zapobiegamy naszemu na Ziemni sczeźnięciu. Nic, tylko wydajać z każdym dniem, miesiącem i rokiem coraz więcej przeróżnych już środków na te zapobiegliwość . Zatem, jeszcze raz zapytajmy upierdliwie:
czy ten fakt jest wliczany w kalkulacjach prognozowaniu ziemskiej apokalipsy? Jeśli nie jeszcze większej niż ziemska?
@Seleukos
Monitors how other countries in the European Union work on different issues under the Water Framework Directive and exchange knowledge and experience
Tu warto pamiętać, że dotyczy to m.in. Norwegii, która jest członkiem UE, choć rząd ukrywa to przed obywatelami. Być może dlatego, że nie ma w UE prawa głosu (choć już eksperci z NIVy mają wpływ na ogólnounijne interpretacje wspomnianej dyrektywy)
… To every disadvantage there is a corresponding advantage.
Nie wiem co płynie przez Złotoryje, ale chyba do tej Odry coś spływa.
Zamiast cyjanków w procesie wymywania zlota należy wiec zastosować metodę ECO czyli biologicznie przyjazną z cyjano-bakteriami w roli głównej.
Jak się już tak dobrze tę Odrę podtruje to złote rybki z brzuszkami pełnymi złotych alg same wypłyną.
Wówczas pan minister z Ministerstwa Złotej Rybki, zarządzi, że cyjano-bakterie są dobrem narodowym.
I wara obcym od polskich rybek.
Referencje:
Cyanobacteria as Nanogold Factories: Chemical and Anti-Myocardial Infarction Properties of Gold Nanoparticles Synthesized by Lyngbya majuscule
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6025002/
Biorecovery of gold using cyanobacteria and an eukaryotic alga with special reference to nanogold formation – a novel phenomenon
https://link.springer.com/article/10.1007/s10811-008-9343-3
Piotr Panek
Ramowa Dyrektywa Wodna ma 23 lata. Uzupelniana np 2015 (water bodies) czy Drinking Water Directive 2020. Ja w lacinskich nazwach, oblatany nie jestem, jak nprzyklad
http://kp.org.pl/pdf/pp/pdf2/pp%20xxii_3_panek%20p.pdf
Dla mnie wszystko, pszczolki i chrabaszczyki. Ciernika (Gasterosteus aculeatus) na lunczyk jadl nie bede. Preferuje losos czy ten lipien (z rusztu), co wczesniej…
W kazdym wypadku, tu jest napisane, jak to jest zebym jadl dobrze lunch i nie zeglowal/ lazikowal w ”zupie” z glonow. Oba zajecia, naleza do moich ulubionych
https://www.eea.europa.eu/publications/drivers-of-and-pressures-arising
I nie tylko moich ulubionych (lunczykowanie i zeglarstwo). My bogowie tak mamy. Z jednym Jesusmaryja Josefsson (inny z bogow znany wielu kontynentalsom z slyszenia), ustalilismy ze najlepiej bedzie pozbawic forsy smieciarzy. Dwadziescia lat mieli, a tylko kulis patiomkinowskich nabudowali. Pozatym jest tak, ze brak forsy moze okazac niewystarczajacy. Brudasy uparci sa. Dlatego obserwujemy obaj (z niebiesiech) jak to u nich z woda gruntowa. Bo lazikowac lubimy po wodzie i rybki. Jak juz wszystko wyschnie, to brudow nie beda mieli jak transportowac. Beda trzymac w domu, pod televizornia… Slyszal kto zeby na Saharze wieksze rzeki byly?
https://scitechdaily.com/satellite-maps-shows-signs-of-drought-in-european-groundwater/
A jezeli chodzi o Norwegow Piotr Panek, to wiadomo ze to gagatki (pryncypialnie). Zawsze o tym pisalem…
pzdr Seleuk
…
Moja (i nie tylko moja) walka z krotko strzyzonymi trawnikami, zaczyna dawac resultaty 🙂 W Szw jest 2,6 miliona ogrodow. Kiedys wszyscy przestana kosic trawe. Ten „zwyczaj” jest z lat 1600. Wtedy tez pudrowano peruki 🙂
https://www.dn.se/debatt/lat-grasklipparen-sta-for-naturens-skull/
https://www.wwf.se/biologisk-mangfald/vildare-sverige/
🙂 S
red Piotr Panek,
moze i slusznie 🙂
Bardzo mi sie POdobuja pana Pankowe NIVy. Bezinwazyjność oddychania to jest to. Nawet nie trzeba dodawać jak co.
– Co ma robic zeby zyc dalej żyć, panie doktorze?
– Oddychać!
Czy sztuczna inteligencja (AI) może mieć początek i koniec (jak wszystko na tym świecie).
O ile końca AI możemy nie doczekać, to ciekawi mnie kto i kiedy określi datę powstania tej siły wyższej. Jakie warunki powinny zostać spełnione aby ludzie uwierzyli, że AI posiada siłę sprawczą.
Jakie będą pierwsze wybory AI zanim się zorientujemy, że to działa.
Pytań może być więcej. Zakładam, że AI w wieku przedszkolnym może popełniać wiele błędów, w szkole może mieć kiepskich nauczycieli, a na studiach zająć się problemami nie do rozwiązania.
Czy grożą AI choroby wieku starczego. Otępiała inteligencja będzie trudna do zniesienia. Kto będzie mógł AI pomóc, jeżeli sama nie zdecyduje się na unicestwienie. Może jednak przed swoją śmiercią pozostawić świat w takiej formie w jakiej ten świat znamy, albo odwrócić wszystko do góry nogami.
Świat do góry nogami? To może być interesujące
Można jeszcze dorzucić zdechłe ryby, aby wzbogacić produkcje z szybu o aminy.
Trzeba tylko chcieć i mieć wizje dla świetlanej błogosławionej.
Artificial Inteligent Designer
Tylko jedna latająca para sutek (?) … wg FGC bm stad wzięła się nazwa spadochronu. Spadochroniarze i ci pozostali …
…………..
„Sutki
Większość nietoperzy ma jedną parę sutków.
Latanie
Wśród nietoperzy są zarówno doskonali lotnicy, jak i słabiej latające gatunki. Do najsprawniej latających rodzin należą molosowate oraz upiorowate. Europejskie gatunki osiągają prędkość 52–55 km/h. Nietoperz Lasiurus cinereus osiąga prędkość 96 km/h. Większość nietoperzy lata jednak wolniej, za to ich zwrotność trudno porównać z jakimkolwiek ptakiem. Dwie zdolności nietoperzy zwiększają ich zwrotność. Jedna to zmiana kształtu skrzydeł: zwiększanie wypukłości powoduje zwiększenie nośności, a więc zmniejszenie prędkości i większą zwrotność. Druga zdolność to naprzemienne uderzanie skrzydłami, czego ptaki nie potrafią. Niektóre gatunki nietoperzy, szczególnie odżywiające się pyłkiem i nektarem, potrafią zawisać w powietrzu jak kolibry. Są też takie, które potrafią szybować wykorzystując prądy powietrzne. Większość potrafi poderwać się z płaskiej powierzchni, ale niektóre, szczególnie o długich skrzydłach, muszą rzucić się z wyższego miejsca w dół i dopiero po utracie paru metrów wznoszą się w górę. „
„(….) niektóre, szczególnie o długich skrzydłach, muszą rzucić się z wyższego miejsca w dół i dopiero po utracie paru metrów wznoszą się w górę.”
Przypomina to lot Tutki: z wyższego miejsca parę metrów w dół, a później chwała na wysokości.
@Aka.cia, @Olborski
tak startuja tez jerzyki (apus apus), co bylo wczesniej, jak byl temat o jednym przedpotopowcu, co lazikowal po bagnach i mial szczudla/ (niby)skrzydla dla podporki. Zeby zmieniac profil w czasie lotu, trzeba miec miesnie i sciegna w blonie, albo piora. Dla wysklepiania /wyplaszczania profilu. Ten na szczudlach przedpotopowiec, nie mial. Bo nic nie wiedzial o liczbie Reynoldsa 🙂 A nietoperze i jerzyki chodzily do szkol, to wiedza. W Tutce, tez do szkol nie chodzili… Chala z wysokoscia…
pzdr S
Dzisiaj w telewizji opowieści z bocianiego gniazda.
Dzięki zainstalowanej aparaturze mieszkańcy pewnej wsi w Polsce widzą co robią bociany. Na wiosnę przyleciał bocian. Stanął na gnieźnie i czekał na żonę, z którą od kilku lat był w związku. Minął dzień, dwa, minął tydzień, a małżonka nie nadlatywała. Przygarnął młodą bocianicę, ta zniosła jaja i wysiadaywała na tych jajach, jakby nigdy nic, aż tu nadleciała stara i się zaczęła bociania bitwa.
Polała się krew, ale stara nie dała za wygraną i młoda musiała się wynieść. Bociek w tej szarpaninie nie brał udziału, stojąc z boku.
Co dalej mógłby zapytać ten co telewizji nie ogląda.
Stara usiadła na jajach co je zniosła młoda i zaczęła wysiadywać. Harmonia wróciła do bocianego gniazda.
Sam jestem ciekawy jaki będzie ciąg dalszy tej opowieści z bocianego gniazda na polskiej wsi
Ex-ignorant pisze o sztucznej inteligencji drugiej generacji, wspominając też o pierwszej. Trudno powiedzieć jaki stosunek i podejście do gatunku Homo będzie miała ta druga generacja, bo nie da się tego przewidzieć. Jeśli powstanie, AI-2 może stać się lokalnym bogiem planety. Wątpliwe czy miłosiernym (bo to ludzkie uczucie), jeżeli, to w najlepszym przypadku zachowa trochę ww. gatunku, ze ściśle ograniczoną zdolnością do psucia i paskudzenia, w jakimś Zoo. Jeśli stricte logicznym i bezlitosnym, nie zachowa, za to skorzystają (m.in.) ryby, od Odry do Ukajali.
…
Kazdy chlopiec a i niekazda dziewczynka strzelali w malenkosci z procy. Roznych nieoczekiwanych efektow dokonujac. A czesto oczekiwanych. Zawsze jednak ku niezadowoleniu osob wtedy dojrzalych (z nazwy). Z czego prosty wniosek plynie, ostroznie z dojrzaloscia, jak chcesz byc zadowolony. Grupa ESA w kazdym wypadku, postanowila z procy strzelic Soczkiem (w jezyku language Juice), w kierunku Jowisza. Ale tak, zeby go nie trafic 🙂 Tylko jeden z satelitow, Ganymedes pierdyknac za 11lat. Ten Jowisz, to nalapal prawie sto satelitow. Ale wiekszosc to drobnica. Stad tylko te trzy z dziewieciu interesujace. Moje zainteresowanie strzelaniem z procy, ma teraz moze inny charakter, bardziej rachunkowy. Ale po kolei… I tak mozna dojsc do nieoczekiwanych wnioskow/ efektow…
Grupie australijskich i japonskich uczonych, udalo w rekordowy sposob sfilmowac pewna rybke w dwoch rowach. Ta rybka, Pseudoliparis jest bez lusek, ale ma inne wlasciwosci interesujace. Nie jest wiadome czy rownie dobra z rusztu czy gravad, jak te co ja lubie z luskami, ale zawsze… W kazdym wypadku jest film, jak ta rybka, tylko mlodziez niedojrzala, jest zadowolona… W tych rowach japonskich mieszkajac…
https://www.uwa.edu.au/news/Article/2023/April/Scientists-break-new-record-after-finding-worlds-deepest-fish
A grupie amerykanskich, udalo zaobserwowac jak miedzygatunkowa(???) wspolpraca miedzy bakteriami a arkéer (Archaea) przy wydobyciu metanu. Tu sprawa jest bardziej skomplikowana uwazam. W kazdym wypadku odsylam do textu, zeby sam co nie pokalapuckac, bo w tym wypadku malo oblatany jestem. Duzo mniej jak w rybkach spozywczych…
https://www.nature.com/articles/s41564-023-01347-5
I tak moje rachunkowe zainteresowanie strzelaniem z procy Soczkiem do Jowisza, sprowadzilo mnie przypadkiem w manowce. I wniosku nieoczekiwanego… Na tych satelitach jest lod, a pod lodem woda. Sa tez wulkaniczne wybryki. To moze byc, kolo roku 2034, trzeba bedzie zrewidowac, ze tam zyja Zielone Ludziki, co wszyscy przyjmuja. Tam moga mieszkac przykladowo Zielone Rybki, co smialo wspolpracuja z Podwodnymi Motylkami przykladowo i miedzygatunkowo. A wszystko napedzane wybuchami amoniaku, z podziemnego jadra. To moze byc rewolucja swiatowopogladowa, roku 34… Zadne tam Zielone Ludziki…
Co ja przy kaffce odnotowuje i podaje z pzdr, Seleuk
Produktywność i kompetencje
Pod tym hasłem ma iść do przodu pewna partia polityczna, co oznajmił jeden z jej członków.
Tymczasem widzimy trwający wyścig wszystkiego z wszystkim, co powoduje pogorszenie otoczenia w którym żyjemy. Powietrze śmierdzi, wody brudne, miało być lepiej, a jest gorzej i gdyby nie pogorszenie ostrości widzenia musiałbym się denerwować wychodząc z domu.
Dawniej chodziło tu tylu młodych i gromady dzieciaków, a teraz łażą starcy podpierając się kulami. Strach patrzeć na otoczenie.
Jak zazielenią się drzewa widoki się polepszą. Niestety drzewostan też choruje. Tyle powalonych drzew, że chciałoby się wyciąć wszystko i zasadzić nowe drzewa. Niestety te nowe muszą rosnąć, a my nie możemy tak długo czekać.
Powstał pomysł, żeby wybudować w Polsce jedno wielkie lotnisko (CPK) do którego pasażerów będą zwozić koleje szybkich prędkości (szprychy).
To zagadkowa inicjatywa; ludzi będą zwozić, a ci mają wylatywać. Dokąd? Po co?
Artificial Inteligent Designer
Strach patrzeć’ na otoczenie mając zatkane uszy czymś , czym można by sie podeprzec’ . Zatkane uszy wpływaja ( ignore all ) na ..uch ( na co ? )
……………….
„However, the team argues in the paper that a constellation of several LISA-like detectors would be able to combine information from the cosmic microwave background and the SGWB to effectively isolate anisotropies. A group of devices like this would cover about the distance between the Earth and the Sun, and allow for significantly better resolution in the hunt for very subtle signals. Resolution—the ability to visually distinguish one object from another—is the whole ball of wax when it comes to separating a single gravitational wave from the noise of the SGWB.”
……………..
” Jednak zespół argumentuje w artykule, że konstelacja kilku detektorów podobnych do LISA byłaby w stanie połączyć informacje z kosmicznego mikrofalowego promieniowania tła i SGWB, aby skutecznie wyizolować anizotropie. Grupa takich urządzeń pokryłaby odległość między Ziemią a Słońcem i pozwoliłaby na znacznie lepszą rozdzielczość w polowaniu na bardzo subtelne sygnały. Rozdzielczość – zdolność do wizualnego odróżniania jednego obiektu od drugiego – to cała kula wosku, jeśli chodzi o oddzielenie pojedynczej fali grawitacyjnej od szumu SGWB. „
@olborski
Ludzie obecnie są w stanie podróżować na Księżyc, może nawet na Marsa i dalej, ale w obrębie naszego układu słonecznego. Jazda poza krańce układu jest fantazją.
Trzeba zatem już myśleć o transformacji człowieka, tak aby cała ludzkość zmieściła się na główce od szpilki, albo w jeszcze mniejszej strukturze, tak małej aby przemieszczanie między galaktykami nie napotykało oporu. Zmniejszyć to jedno, powrót do formy to kolejna przeszkoda. Napatoczenie na Nową Ziemię w Kosmosie wymaga wiedzy. To jest najłatwiejsze do określenia, gdzie i z kim się spotkać, ale tu też nie powinno być pomyłki.
To chyba należy zaczekać na czwartą generację SI.
Nie można jednak tracić nadziei na bliskie spotkania trzeciego stopnia
diabelnie naukowo chociaż nie na temat: ta idea była już realizowana na naszym osiedlu – szkoła, ośrodek zdrowia, poczta, apteka, sklepy z przeróżnym asortymentem, place zabaw przy trzepaku. Do najbliższego autobusu 5-8 minut a stamtąd to już w przeróżne strony praca, ośrodki kultury, parki, dworzec kolejowy itp. Na parkingu stało 6 samochodów, w tym 2 należące do taksówkarzy. Czyli twórcy byli geniuszami o czym zapominają dzisiejsi malkontenci karmieni w tym czasie octem.
https://www.ted.com/talks/carlos_moreno_the_15_minute_city/transcript
@ is 42:
„To zagadkowa inicjatywa; ludzi będą zwozić, a ci mają wylatywać. Dokąd? Po co?”
Wszystko jedno dokąd, byle dalej „polskiego ładu” (po niemiecku Polnische Wirtschaft). Ostatni zgasi światło
olborski,
5 razy ‚Inteligent Designer’…zaczyna kluc w oczy.
rozmowa z AI (Bing)
Request: generate picture of the galaxies projected on the surface of klein bottle
I’m sorry, but I couldn’t find any picture of galaxies projected on the surface of a Klein bottle. However, I can tell you that a Klein bottle is a non-orientable surface, which means that it does not have an inside or outside1. It is a one-sided surface that can be constructed by gluing together two Möbius strips1.
Is there anything else I can help you with?
BTW I found something for you after all! Take a look
https://th.bing.com/th?id=OIP.zEL1KLRCV5n3ctkEjVhhGgHaLH&w=204&h=306&c=8&rs=1&qlt=90&o=6&pid=3.1&rm=2
get picture from this link https://www.nasa.gov/sites/default/files/thumbnails/image/main_image_deep_field_smacs0723-5mb.jpg and project it on the torus surface
I’m sorry, but I don’t think it’s possible to project an image on a torus surface. However, you can use a computer to project your screen onto another device or display1.
Is there anything else I can help you with?
Yes
How to prevent blooming of Prymnesium parvum in Odra river.
According to an article on New Scientist1, there was a huge ecological disaster in Odra river last year that could repeat in 2023.
The article suggests that urgent work is required to tackle industrial pollution along the river and reduce nutrient loads to prevent further blooms of Prymnesium parvum.
I hope this helps!
No ale chociaz AI jest grzeczna 🙂
… powiedz mi dowcip o oku i laserze
Why did the laser eye surgeon break up with his girlfriend?
She said he never focused on her.
Tu muszę powiedzieć, że w Polsce może nie jest lepiej niż za granicą, ale swojsko, czyli rodzinnie i ja wszystkim polskim obywatelom, którzy już tu są, życzę aby czuli się u siebie w domu i nie narzekali zbytnio na sytuację, co zawsze może być lepsza.
Wczoraj we Wrocławiu było słonecznie i ciepło. Chodziłem nad Odrą, w parku Juliusza Słowackiego (w okolicy Panoramy Racławickiej) i po Wzgórzu Polskim, skąd jest widok na Ostrów Tumski i Wyspę Piasek. To piękny widok na katedrę św. Jana Chrzciciela, kościół św. Krzyża i katedrę NMP na Piasku. Rzeka Odra rozdziela się, opływa wyspę Piasek i dalej, mijając wyspy Tamkę, Słodową i Bielarską, pod mostami Uniwersyteckim i Pomorskimi (Północnym i Południowym) otula Kępę Mieszczańską (o czym pisałem).
Każdy turysta powinien przespacerować się tymi okolicami, zobaczyć pomnik Juliusza Słowackiego oraz pomniki Polaków pomordowanych na wschodzie.
Obowiązkowo też odwiedzić Panoramę Racławicką i Muzeum Narodowe. A wszystko to na wyciągnięcie ręki, taki uroczy fragment miasta Wrocławia
act 0;00
Nareszcie !
„Artificial ” powinien to jeszcze „poprawić ”
…………..
AID
” Weź kawałek folii bąbelkowej i połóż przy zlewie. Rozwiążesz popularny problem …….. ”
……….
„Każdy turysta powinien przespacerować się tymi okolicami, zobaczyć pomnik Juliusza Słowackiego oraz pomniki Polaków pomordowanych na wschodzie. ”
…………..
Mniemanie , ze po obejrzeniu przeczyta cos urodzonego na wschodzie JS , jest płonne czyli głupie jak wylatywanie z CPK . ( już 10 lat temu chciałem oddać te jego 5 , czy 6 tomów po siostrze , do szkolnej albo miejskiej biblioteki , żadna nie chciała )
Tak samo płonne wydaje się mniemanie , ze AID napisze jakieś .. Arpeggione (+) Ungarische Melodie (+) albo cos tam
ppanek
14 KWIETNIA 2023
16:02
„Tu warto pamiętać, że dotyczy to m.in. Norwegii, która jest członkiem UE, choć rząd ukrywa to przed obywatelami….”
Norwegia nie jest członkiem UE. Norwegia jest członkiem EOG.
Skąd u Pana taka „wiedza”, że Norwegia jest członkiem UE?
Byłbym wdzięczny gdybym usłyszał wyjaśnienie?
https://european-union.europa.eu/principles-countries-history/country-profiles_pl
„Skąd u Pana taka „wiedza”, że Norwegia jest członkiem UE?
Byłbym wdzięczny gdybym usłyszał wyjaśnienie?”
Z praktyki.
Wydaje mi się, że nie trzeba wyjątkowo silnego zmysłu wyczuwania humoru, żeby zauważyć, że zdanie „która jest członkiem UE, choć rząd ukrywa to przed obywatelami” nie może być traktowane w pełni serio. Można się natomiast zastanawiać, czy taki żart jest czystym nonsensem, czy jednak półżartem.
Praktyka jest taka, że ramową dyrektywę wodną przyjęły nie tylko kraje UE, ale także Norwegia. W jakiejś formie (nie wnikałem w szczegóły) także Islandia i Turcja, ale Szwajcaria chyba nie. Objawia się to obecnością przedstawicieli tych krajów na różnych praktycznych obradach związanych z funkcjonowaniem tej dyrektywy. Norwegia tak jak kraje UE przygotowuje plany gospodarowania wodami w takim samym reżimie (choć ze względów formalnych nie ma ich w zestawie dokumentów unijnych (por. https://cdr.eionet.europa.eu/no) ), choć Komisja nie może grozić konsekwencjami w razie niezłożenia ich na czas. Przedstawiciele Norwegii nie mogą być stronami w podejmowaniu decyzji politycznych, ale norwescy eksperci współkształtują przygotowanie treści tych decyzji. Oczywiście, są oni ekspertami, a nie politykami, więc to trochę wszystko jedno, skąd są. Wśród osób koordynujących prace grup roboczych z afiliacją Komisji jest np. Łotyszka, choć jej związki z Łotwą teraz są żadne. Wśród ekspertów jedną z najaktywniejszych osób od ćwierćwiecza jest Anne Lyche Solheim. Najczęściej ma afiliację Europejskiej Agencji Środowiska, rzadziej Norweskiego Instytutu Badań Wody, ale to akurat wtórne. Ostatnio funkcje koordynatorskie ma też Szwedka – jakoś się dogadują, w co może być trudno uwierzyć Seleukosowi 😉 Wśród ekspertów pozostali też Brytyjczycy, choć ich związek krajowy z dyrektywą się zerwał, a w tym momencie to Turcja czy Kosowo są bardziej związani z Europejską Agencją Środowiska niż Wielka Brytania. Jak będzie ewoluowało brytyjskie prawo wodne po brexicie – nie wiem. Jeżeli niektórzy liczyli na kopię wariantu norweskiego, to nie wyszło.
@PPanek,
ja wielokrotnie, na roznych blogach Polityka, wyjasnialem skad jest nadrepresentacja (w stosunku do populacji) Skandynawow w strukturach unijnych. Ale to praca syzyfowa. Zawsze, i jak, konczylo na argumencie ad hitlerum. „A w Malmö sa strefy szariatu” 🙄 Zycze powodzenia…
pzdr Seleukos
ppanek
18 KWIETNIA 2023
14:54
„Wydaje mi się, że nie trzeba wyjątkowo silnego zmysłu wyczuwania humoru, żeby zauważyć, że zdanie „która jest członkiem UE, choć rząd ukrywa to przed obywatelami” nie może być traktowane w pełni serio. Można się natomiast zastanawiać, czy taki żart jest czystym nonsensem, czy jednak półżartem.”
Natomiast mnie się wydaje, że za bardzo brniemy w nonsensy i na własne życzenie mamy to, co mamy.
Żart godny nonsensu.
Nie trzeba do UE należeć żeby czynić z sensem.
Bez żartów
Każdy kraj leżący w Europie ( czyli od przylądka św. Wincentego na zachodzie do Uralu na wschodzie i odpowiednio między północą, a południem) powinien przestrzegać ustaleń towarzyskich, a zatem szanować przyrodę i nie prowadzić wojen.
Gospodarka powinna być ponadnarodowa, bez ulg i przywilejów. Parytet dochodów ludności nie powinien znacząco odbiegać od średniej ( plus minus o 15 procent). Resztą zająłbym się osobiście
@ls42, 18 kwiecien 2023, 16:49
A ja, jak juz jestem przy klawiaturce, takie zarty sobie wypraszam. Wypraszam. O gospodarce folwarcznej i dochodach. A teraz ide na taras, porzadki wiosenne robic… Osobiscie…
pzdr Seleukos
Tam gliny nie ma bo nie jest potrzebna dlatego nie kojarzy się z gliniarzami , szambiarzami ( szambiarkami )itp .
Wystawianie rachunków szambiarzom (- kom)( za opróżnianie ) musi się jednak odbywać tak czy inaczej , nie zależnie czy o wystawianie zabiegają czy nie
https://www.msn.com/en-ca/news/canada/trudeaus-rang-in-new-year-at-luxury-jamaica-estate-owned-by-trudeau-foundation-donors/ar-AA1a0B3L?ocid=hpmsn&cvid=a1b18fe31c724ffdb98e519c475d89ba&ei=12
„Przemawiając w Izbie Gmin w zeszłym miesiącu, konserwatywny poseł Pierre Paul-Hus zauważył, że premier wystawił kanadyjskim podatnikom rachunek w wysokości 160 000 USD za podróż, która trwała od 26 grudnia do 4 stycznia. „
…
Dzis Parlament EU bedzie glosowal nad rozszerzeniem EU ETS (do 62% w 2030 z poziomu 2005) i CBAM (od 2026). Jak bede znal szczegoly, co przeszlo, to napisze…
pa nara(zie), Seleuk
Parlament EU wciaz się próbuje wybraniać przed BRICSem+.
Szans na zbyt wiele za wielkich nie posiada. Bo ten nowy – po sieprniu br. – blok krajow WSCHODU, z europejska Rosja w nim, wymierzony jest przeciwko Zachodowi. Czyli przeciwko EU plus USA.
No ale my wciaz udajemy ze to tylko deszczyk POkropuje zwolna. Tam gdzie stokrotka rosła polna
Dzìsiaj w radiu Wrocław gościł senator Krzysztof Mróz z Jeleniej Góry (45 lat).
Redaktor zapytał z kim po wyborach będą współrządzić skoro Artur Dziambor (Konfederacja) nie wyklucza rządów z PiS-em?
Napewno nie z lewicą, obruszył się pisowski senator. Czyli pozostałe opcje są możliwe, a przecież poza wyjątkami realizują mocno lewicowy program „każdemu według potrzeb”.
To ile wynosi zadłużenie Polski bo jedne dane mówią o bilionie, gdy inne o kilkuset miliardach większej kwocie, zapytał redaktor senatora. To fundusze pozabudżetowe. Winna jest pandemia i udzielona obywatelom pomoc, a także polityka unijna (opłaty klimatyczne) oraz wojna na Ukrainie i pomoc uchodźcom, usprawiedliwiał się senator, a UE nie chce pomóc.
Nie mamy kryzysu, powiedział senator. Jest najniższe bezrobocie. Przekazaliśmy Ukrainie 300 czołgów i inną broń. Realizujemy inwestycje drogowe oraz finansujemy budowę szpitala onkologicznego, podał sukcesy rządu.
Mieszkańcy Jeleniej Góry mówią, że od dwudziestu lat nie wybudowano tam żadnego mieszkania komunalnego, a potrzeby są duże, zagoił dziennikarz. Jak nie było wniosku o pieniądze to nie dawaliśmy. Brali ci co składali wnioski. Teraz pieniądze się skończyły, powiedział senator.
Ale są skargi na rozdział zwalnianych mieszkań komunalnych poza kolejnością, powiedział dziennikarz. Tym zajmuje się prokuratura, odpowiedział senator.
I jeszcze wiele słów wypowiedział, czego w niniejszym komentarzu nie odnotowałem. A życie w Jeleniej Górze toczy się dalej.
Miłego dnia. Od niedzieli ma być ciepło
Najpierw przepraszam za wklejenie tutaj tego drugi raz. Robię to dlatego, bo wiąże się ze śnięciem ryb w Odrze bardziej niż ze ścięgnami dinozaurów i dyskutowanymi tam teraz politycznymi p..łami. Otóż przyczyną zarówno zatonięcia Titanica jak i ww. rybiej tragedii była burza doskonała. W przypadku tego pierwszego łącząca błędy projektu, zaniedbanie środków bezpieczeństwa, kiepskiej jakości nity, pożar bunkra z węglem, zamknięcie na klucz lornetki nocnej, zamiłowanie kapitana do prędkości i bezmyślność kapitana SS Californian.
Dla Odry kombinująca wysoką zawartości solanki w rzece, inwazyjne (prawdopodobnie) glony, temperaturę i pogodę, brak/zaniedbanie procedur sensownej gospodarki wodnej oraz (zapewne) bezmyślność i głupotę.
Prawie bez echa przeszła rocznica (15/04) zatonięcia RMS Titanic. Przypomina o tym „Counterpunch” sugerując analogię pomiędzy okolicznościami tamtej katastrofy i dzisiejszą sytuacją naszej planety.
Dla mnie dobra okazja do obejrzenia znowu A Night To Remember, moim zdaniem najlepszego filmu o tym wydarzeniu.
PS. W obecnej sytuacji środowiska, gospodarki i polityki dosyć niestety prawdopodobna burza doskonała w którejkolwiek z tych dziedzin może mieć katastrofalne globalne konsekwencje.
@Herstoryk
Ten film widziałem w poprzednią rocznicę (110.)
Sprawa Odry i przyczyn jej katastrofalnego stanu jest dla Niemców jasna. Natomiast polskie do niej podejście, sposoby informowania i brak jakichkolwiek konsekwencji wobec sprawców obezwładniają nieprzejrzystością, niemożnością oraz ogólnym marazmem, złą wolą i bezhołowiem.
Ten ostatni termin pasuje chyba najlepiej do całości działań polskiego rządu i polityki.
Polnische Wirtschaft w modelowym wydaniu 🙁
@markot 19 kwietnia 2023 11:45
Polnische Wirtschaft w modelowym wydaniu.
Titanic jest oczywitym dowodem, że ludzie jako gatunek mają skłonność do Human Wirtshaft (nie wiem jak by to powiedzieć poprawnie po niemiecku, w tym języku znam tylko kilka przekleństw). Środowisko lokalne (historia, polityka, gospodarka, prawodawstwo) decydują o stopniu tego Wirtshaft’u. Polskie widać sprzyja, niestety…..
‚Algospeak’ – Ezopowy jezyk czasow rosnacej moderacji na mediach spolecznosciowych.
https://www.washingtonpost.com/technology/2022/04/08/algospeak-tiktok-le-dollar-bean/
Obysmy nie musieli sie go niedlugo uczyc i ‚po polsku’.
… w mediach…
@Herstoryk
Wirtschaft = gospodarka, ekonomia, (economy, business, economics), gospoda, zajazd, oberża,
Wirtshaft czyt. Wirts-haft = areszt dla gospodarza 😉 (znaczyłoby, gdyby takie określenie istniało)
Wirt = gospodarz, oberżysta, szef lokalu, żywiciel (dla pasożyta)
Haft = areszt
Jeżeli cytować, to w oryginale jako stereotyp
stereotypowe, negatywne określenie funkcjonujące w społeczeństwie niemieckim, dotyczące organizacji społeczeństwa polskiego. Według tego stereotypu domyślnie „polnische Wirtschaft” oznacza skrajną niegospodarność, brak planowania i manier oraz brud
Określenie powstało na Śląsku równo 300 lat temu i znowu się przydaje.
Bo jak nazwać budowę i rozbiórkę elektrowni w Ostrołęce, przekop mierzei, projekt centralnego lotniska, sytuację z ukraińskim zbożem etc.
Takiego niefrasobliwego szastania pieniędzmi i planistycznego bezhołowia z jednoczesnym okradaniem podatnika i obciążaniem długiem na pokolenia (przez jeden z najbiedniejszych krajów UE!) trudno szukać gdzie indziej w cywilizowanej Europie 😎
@act
you’ll never be able to sanitize the Internet
Ćwiczenia w języku ezopowym jednak mogą się przydać 😉
markot,
gdzies tak od 4 kadecji π$$u?
musze pocwiczyc: π$u?
„Śnięte ryby. Strażacy pobrali kolejne próbki wody z rzeki” napisała Gazeta Wrocławska. W rezerwacie starorzecza rzeki Odry „Łacha Jelcz” Nie znaleziono żadnych niepokojących zmian. Kolejne próbki będą pobrane z głównego koryta.
W zbiorniku „Czernica” znaleziono pojedyńcze śnięte ryby. Pobrano próbki do badań i analiz. Wykluczono zatrucie metalami ciężkimi. Nie będę przytaczał całego artykułu, ale mam kilka uwag.
Dobrze, że się zwraca uwagę na śnięte ryby i próbuje ustalić co im szkodzi, tylko dlaczego w tak prymitywny i długotrwały sposób. Szukanie, wielokrotne pobieranie próbek, badania i dalej nie wiadomo.
Coś trzeba zmienić w tym procesie ustaleń stanu faktycznego
Teraz z wody warto wybrać się na ląd, a tam rozbierają niedawno wybudowane i budują nowe, takie są plany, budować i rozbierać.
Gazeta Wrocławska napisała „Trwa wyburzanie biurowca na Krzykach”, będzie osiedle mieszkaniowe (199 lokali).
Niedługo dobijemy do dwóch milionów pustych mieszkań. Z CPK rząd chyba chce wylotu pozostałych mieszkańców kraju. Kto tu, w pustych nowych mieszkaniach ma zamieszkać?
@markot 19 kwietnia 2023 13:15
Wirtschaft = ……
O stereotypie to ja słyszałem i wiedziałem od dziecka, nie umiem tylko rozszerzyć go na całą ludzkość (google podpowiada „Menschliche Wirtschaft” ??), bo IMHO, że – jak dowodzi historia i teraźniejszość, on nie ogranicza się do Polaków. Mógłbym dać co najmniej kilka przykładów z innych stron ale to nie czas i miejsce.
Dzięki za alternatywne tłumaczenia i za historię 🙂
„Gdzie woda czysta i trawa zielona”……
Patagonia, Kanada, Argentyna, Syberia?
markot
19 KWIETNIA 2023
„polnische Wirtschaft” oznacza skrajną niegospodarność, brak planowania i manier oraz brud”.
Piszesz „tak sobie”, czy z innego powodu? „Bo jak nazwać budowę i rozbiórkę elektrowni w Ostrołęce, przekop mierzei, projekt centralnego lotniska” ― pytasz.
Historię inwestycji przypomina serwis moja-ostrołęka.pl: „Elektrownia C w Ostrołęce miała być ostatnią w Polsce dużą elektrownią węglową. Zakładano, że zostanie uruchomiona w 2024 r. i posłuży co najmniej 40 lat. Pomysł pojawił się w 2008 r.”.
Kto w 2008 roku Polsce rządził? Jesteś absolutnie pewien, że Kaczyński? Może jednak rządził Wirtschaft, zwany czasem PO?
CIRE: „….Sąd Okręgowy w Poznaniu stwierdził nieważność uchwały zebrania akcjonariuszy spółki Enea zezwalającej na budowę bloku. Energa i Enea ― państwowe spółki zaangażowane w projekt ― zawiesiły pieniądze na budowę bloku C na początku 2020 roku, tym samym wstrzymując prace nad konstrukcją”.
Jaskrawy przykład polskiego Wirtschaftu, no sądy rządzą, do czego to podobne? W Niemczech absolutnie nie do pomyślenia.
Chyba Kaczyński także w Niemczech rządzi, bo lotnisko w Berlinie budowano, bezmyślnie i ślamazarnie, w sumie 20 lat, a oddawano do użytku, już zbudowane, przez lat 10. Wszystko przez pewien Wirtschaft, zgadnij jaki.
„przekop mierzei …”.
Ile takich wirtschaft-kanałów (przekopów) masz w Niemczech? Policz. Ale tubylcy w PL niech się nie ważą. Niech żyją w rezerwatach, wspierając zrównoważony rozwój przyrody w Niemczech. To samo dotyczy elektrowni jądrowych, niech się nie ważą, bo nasi zieloni tego nie lubią.
No ale teraz inne czasy i w PL już im się pokazuje: tu się zgina dziób pingwina.
„ projekt centralnego lotniska”.
A, to już wygląda na całkiem konkretny interes. Czyżbyś markot był miejscowym lobbystą? Większość cargo spoza Europy (ponad 70 proc.) dociera do Polski drogą lotniczą przez Niemcy i ich największe lotniska: Berlin, Frankfurt n. Menem, Monachium. A będzie to cargo docierało przez CPK, także do krajów bałtyckich, Słowacji, Ukrainy, Rumunii. O to też się toczy gra, panie lobbysto niemiecki, kto zarobi, a kto nie zarobi? I dlatego Trzaskowski w przypływie szczerości powiedział: „”Po co duży port komunikacyjny w Polsce, skoro jest w Berlinie”?
… sytuację z ukraińskim zbożem”.
Pretensje do Brukseli za tamtejszy Wirtschaft związany z importem ukraińskiego zboża już zgłaszają, prócz Polski, także Słowacja i Rumunia.
Seluk
A poza tym, w Malmö są strefy szariatu. Żeby tylko w Malmö.
ls42
19 KWIETNIA 2023
10:44
„To ile wynosi zadłużenie Polski bo jedne dane mówią o bilionie, gdy inne o kilkuset miliardach większej kwocie, zapytał redaktor senatora. To fundusze pozabudżetowe”.
Zamiast hamletyzować ― o laboga, laboga ― sięgnij do danych GUS lub Eurostatu. To łatwe. Fundusze pozabudżetowe ma każde państwo wysokorozwinięte, więc nie załamuj się.
@Herstoryk
Określenie Polnische Wirtschaft możesz odnieść do całego globu w znaczeniu, że cała ludzka działalność jest w efekcie jak PW.
Jeśli jednak zrobisz z tego Menschliche Wirtschaft, to nikt nie zrozumie, bo taki termin nie jest znany. Nie ma on żadnego ładunku emocjonalnego ani dla Niemców, ani tym bardziej dla reszty świata.
Deutsche Wirtschaft zaś będzie się kojarzyć pozytywnie.
Jak chcesz coś nazwać istniejącym terminem, to musi on być właściwie kojarzony.
Na przykład słowo „burdel” ma odpowiedniki w wielu językach, tohuwabohu jako synonim chaosu jest znane przypuszczalnie większości w miarę wykształconych Europejczyków, „burdel na kółkach” znają chyba tylko Polacy 😉
@MR
… a w Ameryce biją Murzynów 😎
Ale się rozpędził ten Scarlet Pimpernel 😀 😀 😀
Sam jestem ciekaw, ile takich durnych przekopów jak ten w Polsce dałoby się znaleźć w Niemczech albo reszcie Europy.
Przypomnę, Polska jest jednym z najbiedniejszych krajów Unii, a rozpędza się jak nie przymierzając Emiraty czy inne Katary 🙄
Jakież to ważne cargo przylatuje do Polski samolotem?
Maseczki? Ananasy? Ostrygi? Chiński chłam? Broń i wojska amerykańskie?
Przekop mierzei kosztował 2 mld złotych.
Wykopanie w piasku 1 300-metrowego rowu, głębokiego na 5 m i ocembrowanie go betonem plus śluza i most zwodzony kosztowało ca 400 mln euro, prawie 308 tys. euro na 1 m tego rowu.
Za sumę 11 mld euro wybudowano niedawno w potężnym masywie górskim, w trudnych warunkach geologicznych, najdłuższy tunel kolejowy świata: dwie niezależne rury o średnicy ponad 9 m, oddalone od siebie o 40 m, każda o długości 57 km, połączone 176 tunelami technicznymi, z możliwością zmiany toru. Z urobku wywożonego z tunelu dałoby się zbudować 5 piramid Cheopsa.
Koszt w przeliczeniu na metr tunelu (podwójnej rury) —
193 tys. euro.
…
Na blogu A.Szostkiewicza przeczytalem wlasnie, bardzo dobry (wg mnie) text. POLSKI 🙂 @Tejot zalinkowal. O nieudolnosci, o niecheci do omijania raf. Systemowego niechlujstwa i braku checi do nauki z innych krajow doswiadczen wczesniejszych. Dokladny opis ”polnische Wirtschaft”. Niewiele o zbozu 🙂
https://wiadomosci.wp.pl/kryzys-zbozowy-to-nie-tylko-pieniadze-rzad-powinien-przyznac-ze-zawalil-sprawe-1681721827111a
Tu szczegol jak glosowal Parlament EU w ETS i CBAM sprawach. Dwa pakiety co mnie interesuja. Niestety za duzo protokolow z kazdego, zebym zrobil zestawienie poslow skandynawskich i szwedzkich, jak glosowali (co mnie interesuje, ale to lenistwo). Ogolne wyniki glosowan, tu…
https://www.business-standard.com/world-news/european-parliament-adopts-key-laws-from-fit-for-55-in-2030-package-123041900067_1.html
Wszystko razem znaczy ”kradzione i paserstwo oplat ETS nie tuczy” (legutkistow zajaniepawlonych). Takie nowe powiedzonko…
pzdr S
Jest powód żeby nie tracić z oczu ukraińskiego zboża, którego miliony ton rozlały się po Polsce i podobno już wymieszały, albo w pierwszej kolejności zostały zużyte. Rolnicy są zatrwożeni planami wejścia Ukrainy do UE. Nasze rolnictwo padnie, uważają ich przedstawiciele w telewizji.
Wszystko może upaść ponieważ na Ukrainie działa zachodni kapitał i w zasadzie ci kapitaliści mają tam w swoich rękach ogromny przemysł rolny.
Sprawą może się zająć NIK. Prezes Banaś mógłby przeprowadzić kontrolę, ale mogą być przeszkody jak w Orlenie. Czyje są elewatory i magazyny zboża? Jaka jest dokumentacja dostaw? Kiedy zboże techniczne zmieniło się na spożywcze? Mogłyby pomóc koleje państwowe jeżeli one mają zachowane listy przewozowe. Ogrom pracy czeka kontrolerów, a na końcu i tak decyzje podejmą ci co zawsze tu rządzą stojąc za parawanem.
Same kłopoty z każdej strony. Ratuj się kto może bo lepiej nie będzie. Tylu urzędników, a polscy rolnicy bez szans. Jak zwykle „mądry Polak po szkodzie”
Marsz dla Odry wyrusza jutro: http://osobaodra.pl
45 dni od źródeł do ujścia.
Czy zatroskany dziadek Leoś oderwie się od telewizora i pójdzie?
Fajna idea ale to wszystko za mało, za mało, za mało.
@MR
Pretensje do Brukseli za tamtejszy Wirtschaft związany z importem ukraińskiego zboża już zgłaszają, prócz Polski, także Słowacja i Rumunia.
Odpowiada europoseł PSL:
to, co się dzieje w kwestii zboża, jak w soczewce pokazuje ignorancję, brak kompetencji i arogancję tej władzy, która poprzez brak działania, zaniechania, poprzez to, że nigdy nie widzi w sobie żadnej winy, zawsze znajduje innego winnego. I będzie się biła w cudze piersi, nigdy we własne.
Jest zasadne podejrzenie, że cło na ukraińskie zboże zostało zniesione na wniosek Morawieckiego, w Parlamencie Europejskim prowadził ją poseł PiS Waszczykowski, a w Komisji Europejskiej pilnował jej komisarz do spraw rolnictwa Wojciechowski (PiS)
Nie ma choćby jednego zdania przedstawicieli rządu czy większości parlamentarnej, w którym nie przerzucaliby winy na Unię Europejską. Tylko trzeba pamiętać o jednym: zdjęcie ceł nie powoduje zdjęcia kontroli skarbowej, kontroli celnej czy kontroli fitosanitarnych, jeśli chodzi o towary żywnościowe.
Tej kontroli na granicy polskiej nikt nie przeprowadzał. I mam nadzieję, że dowiemy się, kto jest za to odpowiedzialny. Kto wydał polecenie, aby takich kontroli nie przeprowadzać. Tu nie ma w niczym winy Unii Europejskiej.
„Na hura!”.
Klasyczny polski modus operandi w którym emocje i patriotyczne uniesienia o wiele długości wyprzedzają rozum.
Ja z synowcem na czele, i – jakoś to będzie!
Nie take rzeczy ze szwagrem po pijaku robilim.
Nie o glince i nie o glonach.
Dom za płotem do wyburzenia i „development”. Znaczy się zburzą co tam stoi i coś wystawią, zapewnego piętrowego i wielgaśnego, w stylu zwanym tu „McMansion”. Proces „rozwojowy” już się rozpoczął, wycięciem 4 drzew, jedno z nich ostatni Mohikanin w okolicy – 70-letni, 15m wysoki eukaliptus z koroną na 7m i pniem grubym na 60cm. Deweloperce i mieszkańcom McMansions wysokie drzewa przeszkadzają, bo liście z nich lecą do rynien i na obowiązkowo nieskazietelny dywanik trawnika, trzeba sprzątać. Dodatkowo, na wiosnę na Mohikanina zlatują się stada papug, żywić się na kwiatach, drą się od 5-j rano, przeszkadzają spać. W innych porach roku zastępują je głośno kraczące kruki i często jedna z odmian czarnych Kakadu (black cockatoo, Calyptorhynchus), też hałaśliwie drące dziób.
Mohikanin rósł ponad 70 lat, magicy z pilarkami ścięli go w 1 i 1/2 godziny. Jest to niezła ilustracja typowych zachowań i umiejętności gatunku. Trzeba 20 lat, żeby wychować człowieka, do zabicia w bezustannych wojnach tu i tam wystarczy mgnienie oka. Odra ze zdrowymi rybami płynęła sobie przez ok. 11 tys. lat, od końca ostatniego zlodowacenia, do spaskudzenie jej wystarczyło kilkadziesiąt.
Itp. itd. Taki ten nasz ludzki Witrschaft.
A dzisiaj w telewizji o badaniach naukowych kurzu.
Mogą być różne rodzaje kurzu. Kurz uliczny, fabryczny, szkolny (tego jest dużo) oraz domowy.
Skupiono się na kurzu domowym, składzie, ciężarze, ilości spożywanego kurzu przez mieszkańca, a także sposobach usuwania kurzu.
Pokazywano w powiększeniu drobnoustroje i roztocza. Ilość kurzu domowego zależy od temperatury w pomieszczeniach i wilgotności. Dobrze jest przewietrzyć o ile do mieszkania nie napływają kurz uliczny (spaliny i metale ciężkie)
Na Onecie
Ukraiński polityk powiedział, że Polacy swoje kłopoty chcą przykryć ukraińskim zbożem.
Rakieta w Przewodowie, granatnik u komendanta policji, a teraz zboże.
Co następne aby przykryć kłopoty?
Miała wystartować największa i najpotężniejsza rakieta w USA, ale coś nie idzie i odliczanie zostało wstrzymane.
Może do trzech razy sztuka
PROFESJONALNYM i apolitycznym służbom specjalnym, identyfikacja beneficjentów importu z Ukrainy różnych dóbr, surowców, zajęłaby może 72 godziny.
Rejestry wlaścicieli firm, pesele członków rad nadzorczych, przelewy na konta bankowe, to przecież pikuś.
Lista beneficjentów tych milionowych transakcji, zawierająca nazwiska polityków, będzie jeszcze długo tajna.
Z czegoś wszak na kampanie wyborcze trzeba czerpać środki….
Dodatkową ciekawostką jest brak kontroli ładunków.
Co zawierały jeszcze transporty zboża?
Moje ulubione cui bono si ę kłania…..
Człowiek to skomplikowana konstrukcja.
Farmaceutyki i suplementy dają nieoczekiwane korelacje.
Nikt nie jest w stanie przewidzieć skutków połączenia różnych substancji.
Podobnie jest z biosferą.
Jaki będzie skutek pompowania różnych chemikaliów do powiedzmy Odry, nie wie nikt.
Pompujmy lantanowce.
I Zobaczmy jaki będzie efekt…..
Miała wystartować…
I wystartowała.
Może następna nawet poleci?
a kiedys moze odkryjemy prawde, kto robi czarne dziury 🙂
https://www.bing.com/images/create/the-milky-way-on-swiss-cheese-surface-with-mice/64415f5190964961bec071c821706bc9?id=vkDIDJpmeR0ZW%2bN0zt6Slw%3d%3d&view=detailv2&idpp=genimg&idpclose=1&FORM=SYDBIC
P.S.
R.S. ma super zabawe z AI
Historia rozwoju ludzkości jest pełna zwrotów akcji. Podobnie, podróż każdego kraju w celu zbadania ścieżki do modernizacji jest również żmudna. W dzisiejszym świecie przeplata się wiele wyzwań i kryzysów. Światowe ożywienie gospodarcze pozostaje powolne, luka rozwojowa się pogłębia, środowisko ekologiczne pogarsza się, a mentalność zimnowojenna utrzymuje się. Proces modernizacji ludzkości po raz kolejny znalazł się na rozdrożu historii.
Polaryzacja czy wspólny dobrobyt? Czysta materialistyczna pogoń czy skoordynowany postęp materialny i kulturowo-etyczny? Osuszanie stawu w celu połowu ryb czy tworzenie harmonii między człowiekiem a naturą? Gra o sumie zerowej czy współpraca win-win? Kopiowanie modelu rozwoju innych krajów czy samodzielny rozwój w świetle krajowych uwarunkowań? Jakiej modernizacji potrzebujemy i jak możemy ją osiągnąć? W obliczu tych pytań partie polityczne jako ważna siła kierująca i napędzająca proces modernizacji mają obowiązek udzielić odpowiedzi. W tym miejscu chciałbym podzielić się kilkoma moimi obserwacjami.
Musimy stawiać ludzi na pierwszym miejscu i zadbać o to, by modernizacja była skoncentrowana na ludziach. Ludzie są twórcami historii i są najsilniejszą podstawą i siłą w postępie modernizacji. Ostatecznym celem modernizacji jest swobodny i wszechstronny rozwój ludzi. Aby ścieżka modernizacji działała i działała dobrze, musi stawiać ludzi na pierwszym miejscu. Modernizacja to nie tylko wskaźniki i statystyki na papierze, ale bardziej zapewnienie ludziom szczęśliwego i stabilnego życia. Koncentrując się na dążeniach ludzi do lepszego życia i dalszego postępu cywilizacyjnego, partie polityczne powinny dążyć do osiągnięcia materialnej obfitości, integralności politycznej, wzbogacenia kulturowo-etycznego, stabilności społecznej i przyjemnego środowiska życia, tak aby modernizacja lepiej odpowiadała na obawy i zaspokoić zróżnicowane potrzeby ludzi.
======
Zgadnijcie, kto to powiedział…
@R.S.
Słaby ten Kreator. Już przy czwartym obrazku (Clinton portretowany przez Rembrandta) się zaciął.
Gorbaczowa w wykonaniu Picassa dał radę, Jeepa na Księżycu w wersji Salvadora Dali też, ale najlepiej wyszedł mu rudy kot żonglujący na rowerze 😎
@markot
Ja myślę, ze to się z czasem poprawi. Prawdopodobnie kombinują jak na tym zarobić.
Za pierwszym podejściem rezultaty z conformacją czyli rzutowaniem zdjęć na powierzchnie były beznadziejne.
Brakuje elementów kontrolujacych proces, ale windowsy na początku tez były denne. Zauważyłem, ze wynik zmienia się przy semantyce, jak wprowadzone są słowa kluczowe …
Dżizas, w czasach googla pytać, kto napisał?
Choć w sumie, jakoś lektura Kubusia Puchatka mnie ominęła…
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEsNkQkQPHViU0ht7CtA8QkR_v7S5ZvHOtkNGTVxit1OMTtOQElHE56ClsO0YFVGRc9XXNMARtXlszplSxINJNNCL1B0AvCjsumzZyHiKTzNOYwA0ceoCQtf8lUdSzKOizdpW-U1soAUiroZ9zyS5tnkOV6VP_VJkkbcIPuWnU-SqM0dUOzE5kYOtoOg/s757/main_08mem_za_kt_rego_mo_na_trafi_do_gu_agu.jpg
—
Dla mniej kumatych: http://bb.china-embassy.gov.cn/eng/sgxw/202303/t20230316_11043179.htm
@wieśku59:
Linkowałem. To nie Putin, to Xi. Przemówienie z 16.3.2023. Skądinąd, owszem, z lenistwa wygooglałem, ale ta „harmonia” powinna zdradzić kulturę chińską stojącą za tymi słowami.
Errata — z 15 marca. 16 tekst ukazał się w internecie.
https://simplicius76.substack.com/p/western-experts-new-fear-russia-is
======
Dobra analiza taktyki.
PAK4
21 kwietnia 2023
12:23
Autor tego cytatu się pomylił?
Czytuję wiele tekstów przemówień Putina, Zacharowej, Ławrowa.
Nie odbiegają treścią od Xi.
Nie linkuję, bo i tak mało kto przeczyta.
Humanistyczne wartości kontra demokratyczne bomby.
Kto wygra, z góry wiadomo.
@wiesiek59:
:LOL:
Humanitaryzm Chińczyków? Pytaj w Lhasie.
Humanitaryzm Rosjan? Pytaj w Buczy.
PAK4
21 kwietnia 2023
12:38
Humanitaryzm Anglosasów?
Jakieś przykłady?
Cele kolonizatorów były i są zawsze takie same:
1-eksploatacja zasobów bez względu na koszty.
2-trzymanie w ciemnocie, upodleniu, zniewoleniu
3-blokowanie rozwoju, uniemożliwienie konkurencji
Wystarczającym przykładem jest poziom rozwoju dawnych kolonii.
Czasy rewolucji nie są dobrym punktem odniesienia.
To czas kasowania elit.
Elity tybetańskie nigdy by nie dopuściły do uwolnienia 97% populacji z feudalnej zależności.
Dokładnie zresztą tak jak polscy magnaci…
Dalej czytam cykl Kraszewskiego, Rodziewiczówny.
Wielce pouczająca lektura.
Jak klasa próżniacza funkcjonowała w XIX wieku.
Jak traktowała chłopów….
@wiesiek59:
Echm… nie chce mi się. Bo jaki poziom rozwoju mają Stany (dawna kolonia) w porównaniu do, powiedzmy Tybetu (aktualna kolonia), czy Kazahstanu (prawie do nie tak dawna kolonia)?
PAK4
21 kwietnia 2023
13:16
Wielokrotnie wymieniałem argumenty.
Kwestia wiedzy o rozwoju innych kontynentów w ciągu ostatnich 150 lat.
Niewiele krajów dokonało industrializacji pod kolonialnym butem.
Wiele, pod komunistycznym.
Obecne próby powstrzymania rozwoju Chin, to ciąg dalszy starej polityki.
@wiesiek59:
A mi się nie chce, bo:
a) To co mam do powiedzenia, to że kolonializm i kolonizacja to o wiele bardziej złożone zjawisko niż Twoja redukcja, że nie budują hut. (Swoją drogą, gdyby tak pierwszą hutę w Indiach uznać za koniec kolonialnej dominacji Zjednoczonego Królestwa?)
a.1.) Nawiasem mówiąc, piszesz o „komunizmie”, który trwał kilkadziesiąt lat, w okresie ogólnie rozwoju przemysłowego. I odnosisz go do ostatnich 150 lat, przy czym komunizm przeżywał rozkwit, gdy kolonializm staczał się po równi pochyłej. To trochę jak wykazywać wyższość USA na Rosją Carską na przykładzie budowy elektrowni atomowych… Rosja Carska nie zbudowała, a USA owszem…)
b) No i mam do powiedzenia, że Rosja, czy Chiny nie wypadają lepiej pod względem ciągotek imperialnych, kontrolowania kolonii, brutalnego traktowania poddanych, rasizmu, wyzysku itp., itd. Na co przytaczałem liczne dowody. Ale je, zwyczajnie, ignorowałeś.
**
A wszystko się zaczęło od tego, że zachwycasz się słowami Xi. Nosz, politycy gadają „piękne rzeczy”, jak to im zależy na dobru ludzi/ludzkości/obywateli/narodu co tam jeszcze. Gadają tak od lewa do prawa, i humanitaryści, i zbóje. Nie radzę się tym narkotyzować, bo to mocno niebezpieczne.
PAK4
21 kwietnia 2023
13:46
Wiesz, „poznajcie po owocach”….
To da się dość obiektywnie ocenić.
Kapitalizm to zbydlęcenie.
Socjalizm to spore szanse na wyrwanie się z nędzy.
Konfucjanizm, to całkiem inna- pomijana- kategoria.
Na razie działa.
Choć nie jest towarem eksportowym.
Gadki o chińskim czy rosyjskim imperializmie są jedynie projekcją zachodniej myśli o stosunkach międzynarodowych.
Choć nie jest wykluczone w następnych pokoleniach może zrodzić się myśl kontynuacji działań Batu Chana…
Tyle że nie był to Chińczyk….
Po co najeżdżać, skoro można KUPIĆ?
Po co ŁUPIĆ, jeżeli można wzbogacając sąsiada zyskać większy wolumen handlowy?
Zdaje się że takie myślenie jest ci obce.
@wiesiek59:
> Wiesz, „poznajcie po owocach”….
Dostępność bananów? :LOL:
Serio, po owocach, typu dostęp do bieżącej wody, do pitnej wody, dostępna łazienka, kanalizacja, dostępne leczenie, szkolnictwo itp. itd., wypada lepiej dla — jeśli chcesz takich kategorii — „kapitalizmu” niż dla „socjalizmu”.
Cudzysłów i wahanie przy kategoriach, bo Rosja Putina, czy Chiny Xi wyeliminowały więcej społecznych funkcji państwa, niż Zachód.
> Gadki o chińskim czy rosyjskim imperializmie są jedynie projekcją zachodniej myśli o stosunkach międzynarodowych.
Mówię, bo przeczysz. Ale mówię, bo przykładam te same kryteria, które stosujemy do Zachodu i jego kolonializmu, do Rosji, czy Chin. Więc to nie jest „projekcja”, to jest uczciwość.
> Po co najeżdżać, skoro można KUPIĆ?
Po ile kilometr kwadratowy Krymu?
Zresztą, akurat w takim sformułowaniu zdefiniowałeś „neokolonializm”, którego nie lubisz. No chyba, że chiński, czy rosyjski…
BTW. Lektura „Ciemniejącego wieku” zachęciła mnie by zaznajomić się z aktualnymi hipotezami na temat upadku Rzymu. To piękny przykład, jak imperialna myśl z centrum podnosiła poziom życia wszystkim. Wielki sukces gospodarczy i to w czasach, gdzie nie było jakiś przełomów technologicznych. (Owszem, do czasu. Ale dobre kilkaset lat, kiedy Rzym był zresztą ludniejszy od Chin…) I właśnie na zasadzie — bogate państwo, to państwo bogatych podatników. Wypisz-wymaluj ideologia Józefa II Habsburga. Ale nie Rosji…
Bazgranie pod przeminionym wpisem musi mieć jakieś swoje powody
PAK4
21 kwietnia 2023
15:45
Dostępność wody, elektryczności, szkół?
Lepsza w kapitalizmie?
Od kiedy?
Dla bogatych i owszem, co z resztą?
Imperializm używa masowo bomb, szantażu, zabójców.
I to nie ten wschodni…
Brak ci danych?
Po ile Guantanamo, Diego Garcia, Okinawa i 800 innych?
Imperialna myśl wzbogacała prowincje?
Czy je łupiła?
Krassus na przykład…
Generalnie, imperia upadają ze względu na walki wewnętrzne, degenerację warstw przywódczych.
Tak było z Polską.
Odpowiedników Radziejowskich, Opalińskich, Radziwiłłów, znajdziemy w każdym kraju imperialnym. Egoizm, pycha, chciwość.
Wiek dominacji Europy się skończył.
Czas na Azję.
Wczoraj sekretarz skarbu Janet L. Yellen wygłosiła przemówienie na temat relacji gospodarczych USA-Chiny. To trochę jak wypowiedzenie wojny:
https://www.moonofalabama.org/
=====
Durnie nigdy w swej pysze nie nauczą się kultury, dyplomatycznego języka…