Modlitwa biskupom życia nie wydłuża

Przeprowadzana podczas każdej katolickiej mszy modlitwa wiernych za biskupa danej diecezji nie wydłuża życia tegoż biskupa – piszą w nowo wydanej publikacji Natalia Banasik-Jemielniak, Dariusz Jemielniak i Wojciech Pędzich.

Prof. Jemielniak, o którym niedawno wspominałem, wpadł na pomysł pracy podczas mszy świętej z okazji ślubu w rodzinie. Oto plan nabożeństwa przewiduje moment, w którym ksiądz wypowiada modlitwę za sprawującego opiekę nad daną diecezją biskupa, formalnie w imieniu wszystkich zgromadzonych. Pytanie, czy taka wysoce sformalizowana forma modlitwy przekłada się jakoś na dobro samego biskupa?

Droga katolika zmierza ku Chrystusowi i życiu wiecznemu, wielu ludzi postrzega jednak modlitwę znacznie bardziej przyziemnie – są prośby o zdrowie itd. Kwestii eschatologicznych zmierzyć nie sposób, wpływ na zdrowie – jak najbardziej. Jeśli bowiem dzięki cotygodniowym modłom wiernych biskupi są statystycznie zdrowsi od reszty populacji, to i statystycznie powinni żyć dłużej.

Jako osoba od lat weń zaangażowana i chyba najbardziej znany badacz ruchu Wikimediów, polegającego na tworzeniu wolnych zasobów wiedzy w internecie przez nienagradzanych za to wolontariuszy, w dużym stopniu laików (najbardziej znane dzieło to Wikipedia), Jemielniak zorientował się, że istnieje prosty sposób potwierdzenia lub obalenia hipotezy o związku sformalizowanych modlitw z długością życia. Działająca podobnie do Wikipedii baza Wikidata gromadzi dane biograficzne, umożliwiając policzenie, ile dany biskup żył. Jeśli modlitwa działa, biskupi z diecezji dużych (pod względem liczby wiernych) lub z krajów o większej popularności mszy powinni żyć dłużej niż ci z diecezji niewielkich lub z krajów silnie zsekularyzowanych, a jeszcze dłużej niż szeregowi księża.

Wraz z prof. Natalią Banasik-Jemielniak i Wojciechem Pędzichem, bardzo zasłużonym wieloletnim działaczem ruchu Wikimedia, wzięli się do pracy. Wyciągnęli dane i opracowali je, porównując długość życia biskupów, szeregowych księży i mężczyzn akademików. Uwzględnili sześć krajów, biorąc poprawki na narodowość i frekwencję na mszach świętych.

Biskupi żyli średnio niewiele dłużej niż szeregowi księża. Natomiast nie stwierdzono żadnych istotnych statystycznie różnic w długości życia biskupów małych i dużych diecezji. Wskazuje to raczej na efekt wyższej pozycji społecznej przedłużającej życie biskupa względem podlegającego mu księdza, a nie modlitw wiernych.

Praca na tak kontrowersyjny temat przeszła gruntowną recenzję naukową. Prof. Jemielniak wspomina siedmiu wymagających recenzentów. W końcu ukazała się w świetnym czasopiśmie „Journal of Religion and Health”.

Oczywiście można mieć do niej liczne zastrzeżenia (i wiele już się w internecie pojawiło, zwłaszcza ze środowisk związanych z jedną stroną polskiej sceny politycznej). Praca bada jedynie modlitwę sformalizowaną, a nie szczerą, płynącą z serca rozmowę z Bogiem. W tym drugim przypadku zapewne niektórzy wierni rzeczywiście modlą się o zdrowie swego biskupa i długie życie, inni o rozum, a jeszcze inni o przysłanie im innego biskupa. Nie wątpię w żarliwe podziękowania za uczynienie Jędraszewskiego arcybiskupem Krakowa (zwłaszcza w Łodzi), ale i w żarliwe modlitwy proszące i dziękczynne za jego następcę w Łodzi Grzegorza Rysia – do tych ostatnich sam się zaliczam. Badania eksperymentalne na niewielkich grupach badawczych przeprowadzano i Banasik-Jemielniak i inni je cytują.

Liczne inne zarzuty rozwiewają sami autorzy. Wbrew pozorom wiarygodność Wikidata potwierdziły wcześniejsze badania, a wyższy status materialny i społeczny biskupów powinien raczej przekładać się na większe niż obserwowane w stosunku do zwykłych księży różnice. Istnieje też możliwość, że biskupami zostają najzdrowsi i posiadający najwięcej sił księża. Z drugiej strony pozytywny wpływ modlitw mogły redukować inne czynniki, jak samotność czy stres. Z kolei pojawiające się w internecie zarzuty o marnowanie pieniędzy trudno traktować serio w przypadku publikacji pisanej za darmo. Metodologicznie praca jest poprawna, wnioski (dosyć ostrożne) odpowiadają uzyskanym wynikom. Należy je w tym wąskim podanym przez autorów zakresie przyjąć, chyba że ktoś w następnej publikacji je obali.

W sieci pojawił się już mem przedstawiający biskupów z dymkami komentującymi fakt, że modlitwa nie wpływa na ich przeżycie („Może i nie, ale to miłe”, „Przynajmniej wiesz, że ktoś o tobie ciepło myśli”).

W każdym razie wszystkich wiernych z powodu pandemii zachęcam do udziału w mszach w internecie (np. tu). Inaczej długość ich życia stanie pod znakiem zapytania. Ma to dodatkowy plus. Jeśli podczas mszy – wzorem prof. Jemielniaka – zamiast uważać i modlić się, będziecie Państwo rozmyślać na tematy z mszą niezwiązane, jak długość życia biskupa, zawsze możecie puścić sobie dany fragment później jeszcze raz.

Marcin Nowak

Bibliografia

Ilustracja: Silar, Wikimedia Commons, CC BY_SA 4.0