Dialog zasłyszany
Taki fikcyjny dialog spisałem na bazie ostatnich lektur. – Twierdzę, że człowiek zawsze uznaje jakieś sacrum i do sacrum się odwołuje, jeśli tylko odnosi się do rzeczy najważniejszych. Nieważne, czy chodzi tobie o zbawienie czy o powszechną równość – zawsze jest coś twoim sacrum. Inaczej się nie da.