Wyższa szkoła rżnięcia głupa
Szkoła Rydzyka – kopalnia grzechów i patologii polskiego szkolnictwa wyższego.
Ksiądz Rydzyk staje się głównym bohaterem moich wpisów w blogu szalonych naukowców. Powód? Jego uczelnia to kopalnia grzechów i patologii polskiego szkolnictwa wyższego.
Grzech pierwszy – chciwość. Ksiądz Rydzyk wezwał swoich wyznawców do składania datków na badania geotermalne, które miałyby ogrzać mury jego uczelni. Zbiórka ta jest jednak niezgodna z prawem, gdyż nie wie o niej nic MSWiA. Sprawa ponoć nadaje się dla prokuratury i policji. Oczywiście nikt niczego księdzu Rydzykowi nie zrobi, bo skoro raz już zebrał miliony na ratowanie stoczni Gdańskiej, nie przekazał jej ani grosza, co nie wzbudziło zastrzeżeń fiskusa, to obecny problem fiskalny wydaje po prostu śmieszny.
Ale strona finansowa w ogóle nie jest istotna w porównaniu ze stroną edukacyjną. Otóż, szkoła księdza Rydzyka uczy swoich studentów jak skutecznie rżnąć głupa przed władzami państwowymi. Szkoła religijna, jaką jest uczelnia toruńska, powinna świecić przykładem moralnym. A nie tylko nie świeci, a wręcz szarga chrześcijańskie przykazania (szerzenie nienawiści antysemickiej, naigrywanie się ze śmierci prof. Bronislawa Geremka przez radiomaryjnych aktywistów) i uczy przekrętów.
Prawa ręka księdza Rydzyka, pani poseł Sobecka twierdzi, że w wolnym kraju każdy może dawać pieniądze na co chce. Oczywiście może, ale pod warunkiem spełnienia odpowiednich przepisów prawnych. Ksiądz Rydzyk ma tak znamienitych doradców i przyjaciół jak prezes PiS Jarosław Kaczyński. Szkoda, że nie udziela on swojemu mentorowi dobrych rad. Były premier chyba musi zdawać sobie sprawę jakie w Polsce obowiązują przepisy.
Grzech drugi – pycha. Głoszone przez szefa toruńskiej uczelni polityczne wykładnie są pełne właśnie pychy i zadufania w sobie. To też niechlubny wzór do postępowania dla jego katolickich z założenia studentów. Ksiądz Rydzyk głosi Ewangelię, by za chwilę wzywać do nienawiści (przykładów znamy aż nadto wiele). Pychą tchnie szarganie dobrego imienia innych, politycznych przeciwników, wrogów, innowierców. Chodzi o te wszystkie słynne czarownice i szamba, co to nie mogą się zmienić w perfumerię.
Tu właśnie ksiądz Rydzyk ma rację. Szamba w perfumerię nie da się zmienić. Szczególnie igrając z prawem i dobrym smakiem.
Co wynoszą z toruńskiej uczelni studenci księdza Rydzyka? Czy wychodzą z pełnymi czy pustymi głowami? Ciekaw jestem, czy ktoś zainteresował się poziomem kształcenia w prywatnej szkole, która ma za nic przepisy finansowe państwa i może uczyć po prostu przekrętów. Chyba jest w Polsce jakaś instytucja ewaluująca stan wiedzy studentów. Może warto zbadać co tak naprawdę dzieje się w szkole „geotermalnej” księdza Rydzyka.
Wszyscy powinni być zadowoleni jeśli okaże się, że poziom kształcenia jest tam wysoki. Wówczas będzie księdzu Rydzykowi łatwiej zbierać dotacje na jego szkołę. Tak dzieje się wszędzie na świecie. Czyż nie warto skorzystać z doświadczeń innych?
Nad poczynaniami księdza Rydzyka nie sprawuje nadzoru nikt. Ani Kościół, ani zakon redemptorystów, ani urząd finansowy. Czuwa nad jego przedsięwzięciami wyłącznie Pan Bóg (ewentualnie jeszcze Maryja), który jak wiadomo nie jest rychliwy. Czy MNISW może przełamać tę pasję, przepraszam – passę?
Jacek Kubiak
Fot. R.B. Boyer, Flickr (CC SA)
Komentarze
Bardzo nierzetelny i napastliwy tekst. Mnie ta szkoła ani ziębi ani grzeje, ale jak się pisze takie rzeczy to nie można milczeć.
System polskiego szkolnictwa wyższego jest patologiczny np. http://www.nfa.alfadent.pl/articles.php?topic=1 i stwierdzenie takiej czy innej patologii w jakiejś uczelni nie jest żadną rewelacją. Rewelacją byłoby stwierdzenie, ze tu patologii nie ma ! Czy szkoła Rydzyka negatywnie wpływa na system polskiego szkolnictwa wyższego na inne uczelnie ? Ja wątpię. Ta uczelnia nie jest uczelnią wiodącą. Siła rzeczy jej wpływ negatywny -jeśli jest – to bardzo bardzo ograniczony i nie ma co go porównywać np. z negatywnym wpływem wiodącej uczelni – UJ wzorca edukacyjnego, naukowego i moralnego, matki wszystkich polskich uczelni ! Rzecz w tym, ze autonomicznym patologiom tej uczelni promieniującym na inne uczelni jakoś nie poświęca się uwagi. no może z małymi wyjątkami np. http://www.jwieczorek.ans.pl/inna%20prawda%20UJ.htm
INNA PRAWDA O UNIWERSYTECIE JAGIELLONSKIM
A w tym przypadku należałoby zadać pytanie :
„Czy MNISW może przełamać tę pasję, przepraszam – passę?”
Jest jednak odpowiedź – nie , bo uczelnia jest autonomiczna !!! i może robić co tylko zechce, szczególnie jeśli to jest uczelnia wzorcowa i mateczna dla innych uczelni !
Proponuje tekst: UJ – kopalnia grzechów i patologii polskiego szkolnictwa wyższego, który byłby bardziej na miejscu ! i odpowiadałby randze grzechów, wielkości kopalni i randze patologii ukrywanych pod dywanem
http://www.naukowcy.republika.pl/dywan1.html
„Wyższa szkoła rżnięcia głupa” to przede wszystkim UJ, w którym władze rżną głupa od czasów kiedy szkoły Rydzyka jeszcze nie było. Fakt, ze zachodzi możliwość, że nawet nie muszą !
Panie Jozefie,
Takich rznacych glupa jest oczywiscie wiecej. Tylko, ze nie sposob ta sama miara mierzyc szkoly swieckie i wyznaniowe, te stawiajace sie same na strazy moralnosci, patriotyzmu, katolicyzmu i nie pretendujace do takich rol.
Przecież to UJ pretenduje do bycia Szkoła Cnót Wszelakich ! (sam słyszałem) i ma Akademicki Kodeks Wartości http://www.uj.edu.pl/uniwersytet/wladze/kodeks.pdf
( a gdzie go ma naprawde np.
http://www.mobbing-jwieczorek.ans.pl/mobbing%20AKW.htm
i zajmuje sie / jest finansowany za poszukiwanie prawdy !
a gdzie ma prawdę np. http://www.nfa.alfadent.pl/articles.php?id=37
Tego nie da sie streścić tak w kilku zdaniach, ani na jednym przykładzie, choć opis nawet jednej sprawy daje wiele do myślenia , tylko gdzie są ci którzy potrafili mysleć i myśleniem sie dzielili z innnymi !?
Ja nie znam kuchni szkoły Rydzyka, ale mam przekonanie, ze nawet likwidacja tej kuchni, nie spowoduje, że nam zabraknie dań, także deserów patologicznych.
Ja tez, ale chcialbym sie dowiedziec co z tej szkoly wynosza w glowach jej studenci. Gdybym to byl ja, to sadze, ze wynioslbym chaos.
„Co wynoszą z toruńskiej uczelni studenci księdza Rydzyka? Czy wychodzą z pełnymi czy pustymi głowami? Ciekaw jestem, czy ktoś zainteresował się poziomem kształcenia w prywatnej szkole, która ma za nic przepisy finansowe państwa i może uczyć po prostu przekrętów.”
PAKA powinna się była zainteresować w swoim czasie i co pewien czas. I jak widać na stronie zrobiła to w odeniesieniu do dwóch kierunków. http://www.pka.edu.pl/index.php?page=s_ocenione Wystarczy wpisać w wyszukiwarce nazwę szkoły. 😉 Ze strony wynika ponadto, że w tym roku te dwa kierunki przejdą tę ocenę jeszcze raz. Nie napisano co z pozostałymi dwoma, ale pewnie są w fazie rozruchu – PAKA i tak je czeka.
@ GP :
Super… 😉
Akcja pod kosciolem Wizytek:
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article212647/Boze_czemu_jego_nie_zabrales_.html
No i….?
Od naszego kochanego Ojca-Dyrektora wara! To żydowski sabotaż przeciwko jedynemu, który chce prawdy!
@ student UWM :
Tak, to prawda, sabotaz zydowski, zawsze sie zastanawialem skad takie dziwne nazwisko – Rydzyk. 😉
Troche dziwne jest jednak to ze w Polsce legalna grupa, sekta religijna Rydzyka, nie moze zbierac pieniedzy od swoich zwolennikow na jak sie wydaje calkowicie legalna dzialalnosc (czerpanie energii z nieba i z ziemi). Wymaganie pozwolen wydaje sie byc anachronizmem ktory dotkliwie ogranicza swobody obywatelskie. Przypomnijmy ze sekta Benedykta zbiera pieniadze bez przeszkod na podobna dzialalnosc.
Co do poziomu szkol, zaryzykuje twierdzenie ze szkola Rydzyka ma wyzszy poziom od setek pozbawionych charakteru uniwersytetow gminnych o ktorych nik nic nie slyszal. Tutaj nie potrzeba kontroli z ministerstwa. Niech decyduje wolny rynek. Mechanizm ten dziala na poziomie decyzji studentow ktorzy wybieraja szkole i place czesne, jak rowniez na poziomie pracodawcow. Swoja droga, ktory pracodawca zaryzykuje przyjece do pracy absolwenta szkoly sekty Rydzyka? Ja bym pewnie zaryzykowal gdybym mial pomysl jak skanalizowac entuzjazm rydzykowatego w pozytecznym kierunku.
O jakie sekty ci chodzi? Co to jest ta sekta Rydzyka, czy sekta Benedykta?
Sekta Benedykta ma wszystkie certyfikaty do zbierania na tace. Nie ma z tym problemu. Sekta Rydzyka nie chce niczego ujawnic i dlatego podpiera sie prawem stanowiaonym przez poslanke Sobecka ad hoc. Swiete oburzenie ma byc certyfikatem na wszystko. I dlatego wlasnie ta szkola uczy rzniecia glupa. I uczy wszystkich, nie tylko swoich studentow. To jest sedno sprawy.
Niech robia co chca tak dlugo jak sekty nie korzystaja z publicznych pieniedzy ktore moga pochodzic z podatkow placonych przez niestowarzyszonych. Mnie to nie przeszkadza tak dlugo jak sekty nie nawoluja do czegos moralnie zlego. A jezeli w Polsce prawo zakazuje legalnej sekcie zbierania pieniedzy bez papierka od urzedu, to ja proponuje zmienic to prawo. Niedaleko tutaj do chinskiego rozwiazania (mozna protestowac w czasie olimpiady w wyznaczonych miejscach po uzyskaniu pozwolenia od stosownych wladz).
@ Muchomoryk :
Problem wlasnie nie jest taki wcale blahy, bo ktos musi sprawdzic, czy ten cel danej sekty nie jest jakis wlasnie bezbozny. To nie ma nic wspolnego z komunizmem. Tylko z demokracja. 🙂
Własnie przed chwilą dostalem odpowiedź na moje roszczenie (brak materiałów)
http://www.jwieczorek.ans.pl/sprawa%20UJ%20roszczenie%20informacyjne%20%202008.htm
jasno wskazujące, jak WLADZE UJ rżną głupa i nie muszą sie obawiać, ze
w mediach UJ zostanie określony Wyższą Szkołą Rżnięcia Głupa. Jesli wśród ok. 400 polskich uczelni jest jakaś WSRG, to i tak to potomstwo UJ, jakiś niedoskonały bękart niedościgłego wzorca w rżnięciu głupa.
PKA i tak tego nie wykaże bo ma w tym udział (przedstawiciele UJ biorący udział w tych kryminogennych poczynaniach)
Największy z Nauczycieli , sam Wielki Językoznaca na pytania o to co się stało z polskimi oficerami odpowiadal, ze sie rozproszyli po Syberii.
Jego przykład jest zaraźliwy i nadal stosowany. Brak destalinizacji uczelni ciagnie się przez kolejne pokolenia. Media na ogół milczą.
jw
Pismo prorektora jest napisane w nieprzyzwoitym stylu. Jest dziwne ze profesor uniwersytetu jest sklonny podpisac cos takiego. Nie znam polskiego prawa ale zycze powodzenia na drodze sadowej. Dla pocieszenia dodam ze rzad kraju w ktorym mieszkam, kraju ktory jest powszechnie uwazany za kolebke demokracji, (i jest powszechnie uwielbiany w Polsce), dowodzi w sadach ze ma prawo przeciagac odpowiedz na wniosek obywateli w nieskonczonosc (doslownie).
Trudno nie wesprzec pogladow Muchomoryka. Jesli chcielibysmy zbudowac na prywatnej dzialce popiersie M. Curie-Sklodowskiej i rozpoczac wsrod blogowiczow zbiorke pieniedzy na ten cel to potrzebujemy – jak rozumiem – specjalnej zgody z MSWiA. Oczywiscie potrzebujemy tez 10 ‚pozwolen’ na sama budowe. Dajmy odetchnac i sobie i innym od kwitow. To nie kwestia liberalizmu czy socjalizmu tylko zdrowego rozsadku. Powodz przepisow zdusila juz w przecietnych obywatelach resztki myslenia o akcjach spolecznych. Oczywiscie zawsze mozna powiedziec, ze zbiorke publiczna rozpoczna neonazisci i za zebrane pieniadze beda kupowac bron. Tyle, ze oni i tak to zrobia – jesli zechca – majac w nosie pozwolenia. Kontrola obywateli zajmuja sie policja, ABW, CBA, sluzba celna, urzedy skarbowe i policja finansowa, straz graniczna, panstwowe inspekcje pracy, weterynaryjna, handlowa, budowlana, farmaceutyczna, transportu drogowego itp. Moze wystarczy?
Problem poziomu szkoly Ojca Dyrektora – tu tez sie zgadzam z Muchomorykiem – jest problemem dosc marginalnym wobec setek pseudouczelni, na ktore nikt nie zwraca uwagi i ktore, zgaduje, legitymuja sie poziomem nizszym niz torunska wszechnica.
Paradoksalnie, torunska krynica wiedzy moze sie nawet wyroznic na tle polskiej miernoty edukacyjnej, zwlaszcza w dziedzinach nie-idelologicznych. Ma pieniadze, jest pod obstrzalem krytykow (vide JK :-)), jest zarzadzana przez fachowcow (od biznesu). Calkiem niezly zaczyn…
jk
Ja bym nie przeszkadzal panu Rydzykowi. Jego dzialalnosc wydaje sie byc nieszkodliwa ale dostarcza rozrywki dla zewnetrznych obserwatorow. Zebrane pieniadze trzeba wydac zgodnie z prawem.
Coz… przywodca pseudo-katolickiej sekty z Torunia doskonale wiedzial co robi zakladajac „szkole wyzsza”. Praktycznie jedyny cel istnienia tej pseudo-uczelni to ksztalcenie mlodych kadr dla rydzykowej sekty
(co pozwoli utrzymywac te szmatlawosc nawet jezeli
najstarsi czlonkowie i zwolennicy wymra)!
@ jerry :
Zauwazyl to rowniez Jaroslaw Kaczynski i dlatego ciagle mu sie snia te uniwersytety pisowskie.
Co do wydawania pieniędzy zgodnie z prawem. Otóz pieniądze są zbierane przez fundacje na badania i to jest zgodne ze statutem tej fundacji i zgodne jak sądze z prawem.(inaczej by fundacja nie została zarejestrowana jak sądzę) Nie jest zgodne z prawem (ani ze statutem UJ) wydawanie pieniędzy na poszukiwanie prawdy przez UJ za pomocą jej niszczenia ! czy utajniania. To jest dzialalność kryminogenna (oprocz wielu innych) ale o tym media nie piszą choć to są patologie n -razy większe od patologii ? Rydzykowych. To jest kosmiczna hipokryzja, bo najbardziej patologiczna uczelnia, autentyczna Wyższa Szkola Rżnięcia Głupa cieszy się szczególną renomą u tych co napadają na szkołę Rydzyka.
@Muchomoryk et al.
To ja w takim razie zbieram na bezdomne sieroty w Pernambuco i oddzial onkologii dzieciecej Kliniki uniwersyteckiej w Warszawie. Nazywam sie „Fundacja Ojca T.D. Rydzyka”. Pozwolenia zadnego nie potrzebuje, koszty administracyjne (reklama fundacji, zarzadzanie fundacja, masaze + uslugi cielesne klasyfikowane w dziale „inne wydatki”) pochlaniaja 100% zebranych pieniedzy niestety..
I niech zaden dran nie wazy sie mnie kontrolowac bo to wolny kraj i obywatel (zwan dalej frajerem) ma prawo robic co zechce ze swoimi pieniedzmi.
Wchodzisz w moja fundacje?
mtwapa,
tak dlugo jak dlugo to co masz zamiar zrobic z moimi pieniedzmi jest zgodne z obietnicami, nie ma problemu z mojej strony. Tak wiec jezeli nie ma tutaj przypadku „false advertising” i ktos chce Tobie placic na uciechy cielesne, dlaczego nie? Co wiecej, chetnie zaplace pare groszy na rozwoj Twojej organizacji poniewaz popieram zdecydowanie inicjatywy ktore zwiekszaja roznorodnosc opinii wewnatrz srodowiska ludzi religijnych z uwagi na to ze niepokoi mnie to ze Polska ma cechy panstwa wyznaniowego. Z tego punktu widzenia, nowe idee ktore w imiejetny sposob laczy uciechy zycia na ziemi z zyciem pozagrobowym przywitalbym z uznaniem.
„””
tak dlugo jak dlugo to co masz zamiar zrobic z moimi pieniedzmi jest zgodne z obietnicami, nie ma problemu z mojej strony.
„””
No dobrze, jesli 5% dochodow z darowizn przeznacze na deklarowane cele to juz bedzie OK? Nikt mnie przeciez nie kontroluje, podatkow nie place, kase zciagam do tylnej kieszeni moich gaci => udowodnij mi jako dawca $$$ ze forse przeznaczylem na uciechy cielesne.
Bardziej powaznie: jak chcesz to sobie zbieraj $$$ chocby na wskrzeszenie biblijnego Adama i Ewy czy Jakubowa drabine doniebna. Jesli jednak inicjatywa obraca kwotami zdecydowanie wiekszymi niz zbiorka na 12 piw + hamburgery to zadaniem tzw Organow jest m.in. ochrona osob przed brutalnym robieniem obywateli w bambuko. Dlatego sponsor drabiny winien miec osobne konto + skladac sprawozdania finansowe z tego co czyni.
Ot taka zwykla zasada obowiazuaca wsrod instytucji zwolnionych z podatku w tak „zbiurokratyzowanych” krajach jak USA np.
Co innego kontrolowanie dzialalnosci finansowej a co innego jej paralizowanie. Bez wydania zezwolenia na dzialalnosc finansowa nie ma co kontrolowac. Tak wiec w interesie organow panstwa jest aby podmioty prowadzily dzialalnosc, aby mozna bylo je kontrolowac i ujawniac przerozne niedoskonalosci. Jezeli chodzi o uzywanie pieniedzy na uslugi cielesne, dalej popieram, to jest samo zdrowie. Proponuje aby kazda fundacja religijna, a szczegolnie organizacje ktore maja klopot z mechanizmem celibatu, mialy mozliwosc wydania czesci funduszy na uslugi prostytutek. Jakos ta energie seksualna rozladowac trzeba, nie ma cudow niestety kiedy idzie o podstawowe funkcje organizmu.
Widze, ze radykalizm bierze gore. 😉
Nie przestaje mnie dziwic antyreligijna krucjata jk. Jako byly dziennikarz tygodnika katolickiego, przygarniety tam w czasie stanu wojennego powinien miec chyba chociaz troche wdziecznosci dla katolickiego kleru i laikatu aby nie wysuwac wydumanych argumentow przeciwko kazdemu aktywiscie Kosciola, ktory powaznie traktuje swoje obowiazki wzgledem wspolwyznawcow oraz Narodu Polskiego. Jesli zbiorka srodkow finansowych droga dobrowolnych darowizn jest istotnie zabroniona, to jest to nonsens, ktory powinien byc jak najszybciej skorygowany. Rozumialbym gdyby chodzilo tutaj o przeprowadzanie zbiorki na ulicach. Jest to w koncu miejsce publiczne i wladze miasta moga miec jakis powod by sobie tego nie zuczyc. Ale sam akt dobrowolnej jalmuzny w jakims celu nie moze byc karalny i bylby niezgodny z Pismem Swietym, ktore z natury rzeczy stoi ponad kazdym prawem cywilnym.
Co zas do poziomu Szkoly Wyzszej Ojca Rydzyka to jej istnienie zalezy od zainteresowania studentow w podejmowaniu tam studiow. Tak jest zreszta z innymi Szkolami Wyzszymi bedacymi wlasnoscia prywatna. Absolwenci musza sie bowiem liczyc takze z tym gdzie i czy znajda prace po jej ukonczeniu. Byloby dobrze gdyby niektorzy z nich podzielili sie z nami swoimi wrazeniami. Wtedy mozna by cos powiedziec o poziomie i perspektywach uczelni.
@ Bobola :
Zadnej krucjaty nie prowadze, a tym bardziej antykatolickiej. Rydzyk ma tyle z katolicyzmem wspolnego co ja z UBecja, tzn. widzial to zjawisko z daleka. Mysle, ze to swego rodzaju wspolczesny antychryst. Nie wystarczy ubrac sie w ornat, jeszcze trzeba wiedziec co sie mowi. Gdyby ta zbiorka byla jego pierwsza, to pewnie nic bym nie pisal. Jednak to jest recydywa z powodu sprzeniewierzonych datkow naiwnych ludzi na ratowanie stoczni Gdanskiej. Wolalbym aby ludzie dawali po prostu na tace w kosciolach, albo na hospicja itp, niz na wymysly Rydzyka. I tyle.
Co do dzielenia sie uwagami przez studentow tej szkoly, to pelna zgoda.
Rydzyk jest : człowiekiem,obywatelem,księdzem a potem cholera go wie.Człowiek ,bo posiada podły charakter,cech pozytywnych nie dostrzegam.Obywatel,bo państwo które doji ma coś takiego jak kodeks karny ale żadna instytucja państwowa nie jest w stanie mu tego wytłumaczyć,bo się boją/prokuratura,sądy,urzędy itp./,ksiądz a raczej sekciarz.Cała ta jego sekta to ludzie chorzy na nienawiść,nacjonalizmi szowinizm religijny.Trudno mieć zaufanie do państwa,gdzie wszyscy decydenci mówią,że to „państwo prawa” a to co się dzieje widać gołym okiem.Europa, UE, XXI wiek a sekciarze z tymi stereotypami,przekonaniami „tradycjami” to średniowiecze.
O którą wersję chodzi ? ( zarówno jeśli chodzi o Rydzyka jak i o PiS – bohaterów krucjaty na tym blogu)
http://www.dziennik.pl/polityka/article213016/Tajna_instrukcja_PO_Przejac_internet_.html
Tajna instrukcja PO: Przejąć internet!
http://blog.rp.pl/wildstein/2008/07/25/chichot-salonu/
„Salon jest wzorotwórczy i ma ambicje pedagogiczne. Przez media oddziałuje na cały kraj. Salon wie, kto i co winno być przedmiotem chichotu, dowiadują się tego ambitni dziennikarze, a potem usiłują nauczyć całe społeczeństwo. Powodowani szlachetnym impulsem chcą je upodobnić do siebie. Mają misję i nie jest im wszystko jedno..
„Nie chcę przez to powiedzieć, że politycy PiS nie bywają śmieszni, gdyż bywają aż do bólu. Problem w tym, że bywają tacy również politycy innych opcji. Natomiast salonowy chichot nie wyszydza głupstw. Ma on partyjny charakter, a ośmieszać ma postacie i formacje.”
Niestety Wildstein ma rację aż do bólu. W 9 miesięcy po wyborach wciąż w skeczach słychać tylko PiS i kaczki. Znam tylko jeden kawał o Tusku i jedną piosenkę (Donald marzy). O innych ministrach nic. O całym rządzie – nic. A chętnie bym się z nich pośmiał.
Ja tez, ale w porowniu z pisuarami (juz sama nazwa PIS po francusku np. znaczy ‚sikanie’, po angielksu tez wystarczy dodac jedno ‚s’) nie ma sie z czego smiac. Prezes PiSu ciagle probuje robic kabaret z ‚wilczych oczu’ Tuska itp. Ale jakos mu nie wychodzi. Sa po prostu ludzie, ktorzy smiesza i malo smieszni. Tusk jest wyjatkowo malo smieszny, a bracia Kaczynscy wyjatkowo smieszni (typ smutnego clowna, szczegolnie smieszny, gdy bierze sie na strasznie powaznie, nadyma, odgrywa dyktatora – wtedy przypomina komedie Chaplina). Ot i cala tajemnica. Zapewniam, ze rece opadaja mi na widok bardzo wielu polskich politykow (francuksich tez). To nie znaczy, ze mnie smiesza. A Kaczory i ich dwor mnie smiesza. Pan Gosiewski wystarczy, z eotworzy usta i jujz mi do smiechu. Sorry, ale tak jest. A jak mowi Schetyna, to jakos w cale i mi nie do smiechu.
„Ja tez, ale w porowniu z pisuarami (juz sama nazwa PIS po francusku np. znaczy ?sikanie?, po angielksu tez wystarczy dodac jedno ?s?) nie ma sie z czego smiac.”
Jest jest z czego się śmiać. Dobry kabareciarz umie zrobić numer ze wszystkiego. Wszystkie żarty o PiS i Kaczyńskich są już oklepane i nudne. Nic nowego od kilku dobrych miesięcy nie słyszałem.
Pierwsze lepsze z brzegu przykłady na skecze: instrukcje dla posłów PO, Pitera i jej urząd (co ona w ogóle robi?), reforma służby zdrowia przez Kopacz, konkursy w stolicy na stanowiska robione pod konkretnych ludzi (wystarczy w zasadzie wziąć dowolny konkurs i skecz gotowy – nic nie trzeba zmyślać), lenistwo Tuska, nierealizowane obietnice wyborcze, Irlandia 2 itp…. Przykładów jest sporo.
Ja nie widze w tym nic smiesznego.
Ja w nieustannych żartach z PiSu też nie. Nudzą mnie one. Dlatego dla odmiany pośmiałbym się z czegoś innego.
Rozumiem, ale dwoch nadetych braciszkow, ktorzy ciagle musza czyms szokowac lepiej nadaje sie do zartow niz facet, ktory robi swoje, albo i nic nie robi, jak wolisz.
Prosze jaki Rydzyk dobry. Teraz juz wiemy, ze jego szkola to samo dobro dla Polski i Polakow. Oczywiscie nie nalezy tego sprawdzac, tylko uwierzyc na slowo. 🙂
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5500266,O__Rydzyk__Zobaczcie__jak_jednoczymy_Polakow.html
Z tego, co Rydzyk mowi w Naszym Dzienniku (link powyzej) wynika jasno, ze albo:
1. jest on zupelnie naiwny
albo
2. klamie, czyli wlasnie rznie glupa.
Otoz, pierwsza opcja odpada, bo Rydzyk, jak pisalem we wpisie to szczwany polityk. Glupi wiec nie jest. Pozostaje opcja druga – klamstwo w zywe oczy. W ustach ksiedza katolickiego to brzmi niezle.
O co chodzi? A no o betonowanie za PRLu tego co sie znalazlo pod ziemia, czyli m. in. cieplych zrodel. PRL pamietam bardzo dobrze i nie jakis Rydzyk bedzie mi mowil jak bylo. Ludzie w PRLu nie byli kosmitami, Rydzyk zreszta tez zyl w PRLu i kosmita stal sie dopieo po jej upadku. Otoz, jesli ktos znalazl gorace zrodlo, wegiel, czy rope i byl w stanie to eksploatowac to eksploatowal. Natomiast, dokonanie czegos takiego w komunizmie nie bylo latwe, bo tzw. ‚panswto’ (patrz partia komunistyczna PZPR) kladlo lape na wszystkim. I np. wojewodzie czy naczelnikowi miasta, czy innemu przedstawicielowi wladzy lokalnej, ktory chcial miec swiety spokoj (a to bylo najwazniejsze dobro PRLu – miec posade i swiety spokoj) nie oplacalo sie miec u siebie zadnych goracych zrodel. Bo z tego wynikaly same klopoty, trzeba bylo organizowac, zabiegac, prosic,a dochod i tak szedl gdzies do tego nieistniejacego ‚panstwa’, w ktorym wszyscy zylismy. Dlatego taki komunistyczny dzialacz partyjno-panstwowy wolal taki odwiert zabetonowac. I tylko dlatego, a nie po to zeby zlosliwie pozbawiac Polakow czegokolwiek, pogenbic ich i Polske.
Pan Rydzyk gra na ignoracji swoich wyznawcow. Opowiada im bzdury, klamie w zyce oczy. A oni mu wierza, ufaja, i co najwazniejsze, daja KASE!. To nie tyle zenada i wstyd, to balamucenie ludzi dla pieniedzy. Naprawde mozna sie porzygac.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20080729&id=po02.txt
„Nasz Dziennik” gorąco wspiera akcję zbiórki funduszy niezbędnych
do uruchomienia badań geotermalnych w Toruniu
Odblokujmy odwierty!
Prof. dr hab. Jan Szyszko, poseł PiS, minister środowiska w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego:
„Mimo istnienia specjalnego subfunduszu geologicznego w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, przeznaczonego również na rozwój geotermii, chętnych do inwestowania nie było. Wniosek o dofinansowanie wykonania odwiertu o charakterze badawczym na terenie Torunia złożyła Fundacja „Lux Veritatis”. Został on rozpatrzony pozytywnie przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w końcu ubiegłego roku.
Z trudnych do zrozumienia przyczyn dotacja na tę inwestycję została cofnięta przez Fundusz w maju bieżącego roku. Jeszcze raz podkreślę, że chodziło o otwór badawczy, a wyniki tych prac miały zostać przekazane do ministra środowiska, aby mogły służyć całemu krajowi. Dziwię się, że w sytuacji, w której ktoś chciał zaryzykować i podjąć trud przeprowadzenia badań, inicjatywa została celowo zablokowana i z tym nie kryje się kierownictwo Ministerstwa Środowiska.”
Jak juz pisałem na tym blogu pisze sie rozmaite bzdury na temat geotermii do n-tej potęgi większe od bzdur wypisywanych niekiedy np. w Naszym Dzienniku, gdzie jednak od czasu do czasu są teksty na ten temat jak najbardziej zasadne . Jak do tej pory mogę ocenić, ze Nasz Dziennik jednak pod względem spraw naukowych bije na głowę blog szalonych naukowców ( przynajmniej jesli chodzi o sprawy geotermii) i to pokazuje jak głęboka jest zapaść tzw. nauki polskiej. Zianie nienawiścią nie jest najlepszą metodą naukową, a prawdę mowiąc jest to moim zdaniem metoda najgorsza i całkiem nienaukowa.
Wcale nie zione nienawiscia, tylko nie chcialbym zeby ludzi nabierac na kase w dodatku pod przykrywka mieszanki religii, nacjonalizmu i zwyklych bredni nt. PRLu. Nienawisc to szerzy Rydzyk i sam sie prosi zeby mu utrzec nosa.
GTW UJ zieje nienawiścią do prawdy na poszukiwanie której otrzymują z budżetu ( z kieszeni podatnika !) niemałe kwoty i pies z kulawą nogą o tym nie zaszczeka ! Przecież tu chodzi o coś innego a nie o protest przeciwko patologii, marnotrawieniu grosza publicznego, bredniom itp
Brednie rektorów UJ w najmniejszym stopniu nie poruszają atakujących brednie Rydzyka ! podobnie jak przestępcza działalność innych koryfeuszy opisywana i dokumentowana np. http://nfapat.wordpress.com/
To nie ta skala. Rektorzy UJ nie maja nadajnika radiowo-telewizyjnego i nie naciagaja ludzi naiwnych na datki w imie patriotyzmu, katolicyzmu i nacjonalizmu.
ci z uj Nadają/-wali ciągle i to w stacjach i godz największej oglądalności/słyszalności ! Naciągają ciągle w imię poszukiwania prawdy itd itp i biorą za to kasę. To skala n x większa. Zresztą skala tego co robi salonowy nadredaktor GW też jest n x większa i nic !
@ GP :
Teraz dopiero zrozumialem dlaczego pisales o nasmiewaniu sie z PiS. Chodzilo ci o Szklo kontaktowe i bojkot TNV. A ja myslalem, ze mowisz o opowiadaniu kawalow jak za PRL, przez ludzi miedzy soba. 🙂
Uwazam, ze ten bojkot to bzdury. TVN powinno zamowic wielkie bilbordy z napisem: Tylko u nas programy bez PiS. Jestem pewny, ze od razu podskoczylaby im ogldalnosc. I wcele nie dlatego, ze bez PiS, a po prostu z ciekowsci, bo tak dziala kazdy chwyt reklamowy. Mogliby rownie dobrze napisac: Tylko u nas programy bez ufoludkow, albo burakow czy [tu wpisac co sie podoba]. Zreszta nie wiem czy to nie poskutkowaloby lepiej, bo kazdy by rozumial na swoja modle. 🙂
@jk,
Mówiłem ogólnie: Internet, kabarety na żywo i w TV itp., kawały opowiadane sobie w autobusie itp.
Tadeusz Rydzyk i wieloryby
http://nczas.com/numer-biezacy/tadeusz-rydzyk-i-wieloryby/#comments
@ GP :
Acha, no to sie jednak zrozumielismy. Bo wlasnie przeczytalem o tym Szkle kontaktowym, w ktorym to nasmiewa sie z PiSu i myslalem, ze o tym konkretnym przypadku pisales.
@ jw:
Propouje wiec rzucuc sie ‚hurmem’, jak pisze autor artykulu z Czasu, na obroncow wielorybow. 🙂
Polityk i biznesman:
http://www.dziennik.pl/polityka/article215753/Urzednicy_od_srodowiska_Rydzyk_dobrze_mysli.html