O Freudzie i seksualizacji dzieci
Dawno temu (jeszcze w XIX wieku) uznawano dziecko za istotę aseksualną. Seksualność wiązano bowiem z rozrodem, a dziecko do rozrodu nie przystępuje, po cóż więc by miało być seksualne? Sferę seksualną wiązano z poczuciem winy i wstydu, dziecko miało być czyste i niewinne. A potem przyszedł Freud.