Aleksandra Kardaś jest współautorką „Nauki o klimacie” – najważniejszej moim zdaniem książki popularnonaukowej wydanej w ostatnich latach, więc kiedy ukazała się jej „Książka o wodzie”, nie mogłem jej nie przeczytać.
Jak plaża zjada tucznika
Parę lat temu w komentarzu do wpisu o ekonomicznym wymiarze ekologii wspomniałem o seminarium, na którym Krzysztof Opaliński z Centrum Badań Ekologicznych PAN przedstawił wyniki badań nad samooczyszczaniem Wisły. Dane miały być niedługo potem opublikowane, a były interesujące, bo wynikało z nich m.in., że kilometr Wisły na jej odcinku z wyspami pod względem samego oczyszczania z materii organicznej wykonuje pracę, która w oczyszczalni ścieków kosztowałaby 35 tys. zł rocznie.
Czytaj całość »
O zmianie poglądu (także na aborcję, ale znowu nie o samej aborcji)
Do napisania tego tekstu – zresztą ponownie – natchnął mnie swym felietonem prof. Jan Hartman, piszący, jak to poglądy nabywa się w młodym wieku, słuchając innych, a potem się je powtarza. Z profesorem nie będę polemizował, bo przy głośnej i obszernej grupie odsądzających go od czci i wiary, a nawet wygrażających z powodu poglądów, szczerości, a może i pochodzenia, jakakolwiek rzeczowa krytyka i tak nie zostanie usłyszana. Ale przy lekturze przypomniało mi się, jak to mi się kiedyś zdarzyło zmienić pogląd. Pogląd dotyczący… aborcji.
Czytaj całość »
Smog in the water
Jednym z elementów smogu są tlenki azotu. Tlenki azotu obecne w smogu powstają podczas spalania. W Polsce mniej więcej po równo pochodzą ze spalin przemysłu energetycznego i transportu drogowego. W skali Europy ten drugi jest ważniejszy. Tlenki azotu są bezwodnikami kwasów azotowych, więc odpowiadają nie tylko za smog, ale i kwaśne deszcze – razem z tlenkami siarki. Zresztą smog typu londyńskiego to właściwie kwaśna mgła.
Czytaj całość »
Dlaczego „ekolodzy” się mylą: człowiek nie zniszczy Ziemi
Spotyka się coraz częściej w prasie, telewizji, internecie opinie, że człowiek poprzez rabunkową eksploatację zasobów naturalnych i zanieczyszczanie środowiska zniszczy Ziemię i występujące na niej życie. Otóż poglądy takie, wygłaszane często przez osoby niemające wykształcenia naukowego w dziedzinie klimatologii czy sozologii (tak się nazywa nauka o ochronie przyrody, ekologia bada zależności między organizmami), nie mają silnego uzasadnienia w nauce.
Czytaj całość »
Wściekła pogoda, gniewna klimatolożka
Gdy na przełomie czerwca i lipca na newsowych stronach „Nature” pojawił się artykuł o tym, że skala tej fali upałów w Europie była pięciokrotnie bardziej prawdopodobna dzięki globalnemu ociepleniu, ja byłem właśnie po lekturze książki napisanej przez jedną z bohaterek tego artykułu.
Czytaj całość »
21.08.2019
środa
Żabie mezalianse
Niedawno opisywałem coraz częściej spotykane przeze mnie jaszczurki: żyworodną i zwinkę. Znacznie częściej spotykałem jednak żaby.
Czytaj całość »
A co nas obchodzi, co myśli Feynman?
Richarda Feynmana jako autora tekstów naukowych i popularnonaukowych nie trzeba raczej przedstawiać. Tak się złożyło, że jedną z jego książek, „A co ciebie obchodzi, co myślą inni? Dalsze przypadki ciekawego człowieka” przeczytałem dopiero teraz, w związku z jej trzecim polskim wydaniem. Czytaj całość »
9.08.2019
piątek
Kto się cieszy z ocieplenia?
Jako dziecko jeszcze w XX w. nad stawami często widywałem żaby, niekiedy ropuchy, jak się poszczęściło, to w Ogrodzie Botanicznym można było dostrzec traszki. Niekiedy na leśnej drodze udało się znaleźć padalca. Jednak spotkanie jakiejkolwiek innej jaszczurki czyniło z tego dnia święto.
Czytaj całość »
Naukowcy ostrzegają
Szaleni naukowcy spiskują, żeby przejąć władzę nad światem. Normalni naukowcy natomiast ograniczają się do odezw do tych, którzy mają wpływ na rządzenie różnymi kawałkami świata.