Na ostrzu noża
Jak nie należy traktować problemu pandemii.
Nasze problemy ze świńską grypą są po prostu śmieszne. Nie tylko ze względu na komiczne miotanie się najwyższych urzędników Ministerstwa Zdrowia, którzy, jak się okazuje, sami nie wiedzą, dlaczego nie kupują szczepionki.
Ministerstwo Zdrowia dało spektakl pt. „Jak nie należy traktować problemu pandemii”. Pani minister powołując się na pogłoski, że ktoś umarł od szczepionki w Szwecji, a podlegli jej urzędnicy dementując własne oświadczenia na ten temat, dali popis braku kompetencji w dziedzinie komunikacji społecznej. Problem w tym, ze dziś, w ministerstwie takim jak MZ odpowiednia komunikacja to połowa sukcesu.
Pani minister Ewa Kopacz i jej urzędnicy dokonali publicznego harakiri. Oddali walkowerem połowę szans na opanowanie pandemii grypy. Jak w grze komputerowej zostało im tylko 50 proc. żyć. Ciekawe, jak wykorzystają tę szansę. W ich sytuacji 50 proc. to i tak dużo. Na miejscu premiera zmieniłbym od razu całą wierchuszkę ministerstwa, redukując ich szanse na przeżycie do zera. Problem Tuska tkwi pewnie w tym, że nie wie, kim tych nieporadnych ludzi zastąpić.
Spekulujemy, czy grypa z Ukrainy pójdzie na zachód, czyli do nas, czy na wschód, czyli do Rosji. Są to spekulacje wyłącznie medialne. Grypa przyjdzie tak czy owak. Z Ukrainy, czy Białorusi lub z samolotu prosto z Nowego Jorku czy Bangkoku.
Dziś rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych, takich jak grypa H1N1, nie wymaga fizycznej bliskości ogniska choroby. Epidemia na Ukrainie, i najprawdopodobniej na Białorusi, o czym informacje są szczelnie cenzurowane przez reżim Łukaszenki, zagraża nam pewnie mniej niż sprawna komunikacja samolotowa z Ameryką Północną.
Tak czy owak szczepionki kupimy. Problem tylko w tym, kto będzie chciał się teraz zaszczepić. Po „akcji” minister Kopacz myślę, że niezbyt wielu Polaków podejmie to straszne ryzyko.
Ale nasze problemy z grypą są wręcz śmieszne w zestawieniu z tym, jak sprawy wyglądają w tzw. Trzecim Świecie. Już na początku pandemii WHO i bogate kraje Północy obiecały krajom rozwijającym się dostarczenie gratis szczepionek przeciwko grypie H1N1. Problem w tym, że 95 biednym krajom Południa obiecuje się dziś tylko 200 milionów jednostek, podczas gdy same USA zakupiły 250 milionów. Jedna trzecia ludności świata, która żyje w biedzie, ma dostać mniej jednostek szczepionki niż jeden z najbogatszych krajów świata, w którym mieszka 305 milionów ludzi, czyli zaledwie 5 proc. ziemskiej populacji. Ze strony bogatego Zachodu to propozycja na otarcie łez i bez praktycznego znaczenia.
Grypa A H1N1, jak do tej pory, okazała się dość łagodna. Jeśli wirus nie uzłośliwi się przez jakąś przypadkową mutację, również kraje pozbawione możliwości obrony mogą być oszczędzone. Jeśli jednak wirus ulegnie mutacji, która zmieni jego właściwości na groźniejsze, to możemy być świadkami masowej tragedii wywołanej wyłącznie brakiem szczodrości.
Sprawy stoją na ostrzu noża, a my wpatrzeni jesteśmy ciągle w błahostkę: czy grypa z Ukrainy pójdzie na wschód, czy na zachód.
Jacek Kubiak
Fot. ?N KatuM?, Flickr (CC SA)
Komentarze
No właśnie, co z Białorusią ? Czy tam nie ma grypy ?
No,a co na południe od Ukrainy?
Widze, ze brakuje jeszcze tylko Baltazara! 🙂
Nie wiem co z Bialorusia i na poludnie od Ukrainy. Pierwsze to czarna dziura, a drugie to Morze Czarne, wiec chyba strefa bezgrypowa.
Profesor Majewska o szczepionkach
http://www.youtube.com/watch?v=6qauuiKyNbs
http://www.youtube.com/watch?v=Ny7hixjWRds
@borys m
czy wy wszędzie musici wklejać bezmyślne linki do filmów na Youtube University bez słowa komentarza? Udział profesor Majewskiej w lobby antyszczepionkowym wspierającej takie tuzy jak Andrew Wakefield (brytyjski oszust od rzekomego autyzmu powodowanego szczepionkami MMR) czy autor kompletnie bezsensownej książki o śmiertelnym niebezpieczeństwie szczepionek (autora teraz nie pomnę) uważam za koszmarne nieporozumienie i kolejny etap w degrengoladzie polskiej nauki.
re: ekolog
Nie musici ale dobrze jest znać wersję drugiej strony, a nie bezmyślnie prezentować jeden słuszny pogląd.
Ciekaw jestem raczej co o szczepionkach glosi dr Tadeusz Rydzyk. Nie ma watpliwosci, ze zabierze glos i w tej sprawie. Jak autorytet to autorytet. 🙂
Dużo się ostatnio mówi o tym, że firmy produkujące szczepionki nie chcą wziąć odpowiedzialności za ewentualne powikłania wynikłe ze szczepień.
(od razu zaznaczę,że jest to bardzo wyjątkowe zjawisko)
Czy to was nie dziwi ?
Na pewno zaskoczyło Niemieckich obywateli, którzy mimo dostępności w znikomy sposób się szczepią.
A co powiedzie o Polsce? Tylko kilka procent z nas szczepi się na grypę „sezonową” mimo, że jej roczne plony na świecie liczy się w grubych tysiącach.
Po prostu ten produkt już kupiliśmy, więc nie ma sensu napędzać mediów i „ekspertów”. Do sprzedania firmy mają w końcu Ah
Pozdrawiam
@ Łukasz :
W Polsce, w ktorej tylko 6 proc. ludzi szczepi sie na grype sezonowa nie ma co marzyc o masowym szczepieniu przeciwko grypie A H1N1. Polacy sa zbyt uczuleni na wszelkie plotki i sa z natury niedowiarkami. Historie o czarnej woldze itp zawsze mialy w Polsce wielu amatorow. Tak jest tez obecnie z obawami o to, ze koncerny chca koniecznie nam wcisnac jakies barachlo. Nie bede po raz setny tlumaczyl jakie racjonalne przeslanki stoja za masowym szczepieniem. MZ ma do rozwiazania kwadrature kola: musza kupic szczepionke (bo tylko to jest racjonalne), ktorej prawie nikt nie bedzie chcial sobie zaszczepic (bo 90 proc. spoleczenstwa boi sie bardziej szcepionki niz grypy). Najgorsze, ze to nauczy nas zlych odruchow. Grypa A H1N1 nie jest zbyt zjadliwa zeby ludzi przestraszyc. Przez te pandemie jakos zapewne przejdziemy, ale przy nastepnej bedziemy mieli zle nawyki, ktore moga okazac sie zgubne, jesli nastepny wyjatkowy wirus grypy okaze sie bardziej smiertelny. A to, ze sie pojawi kolejny jest nieuniknione. Jedyna nadzieja tylko, ze nie bedzie bardziej zjadliwy.
Skoro obecnie panujacy wirus H1N1 nie jest specjalnie smiertelny, to jaka mamy w zasadzie gwarancje, ze obecnie produkowane i slabo przebadane (zupelnie racjonalne) szczepionki okaza sie skuteczne w obronie przed bardziej zlosliwa odmiana wirusa? Przeciez, rowniez w przypadku wirusa grypy, kolejne mutacje wymagaja nowych szczepionek… Poza tym, jezeli lek ma byc stosowany w skali masowej, jego efekty uboczne w zadnym razie nie moga byc marginalizowane i tym bardziej potrzebne sa testy przeprowadzone na mozliwie duzej grupie pacjentow.
Jakos tutaj specjalnej glupoty polskich urzednikow nie widze. Jak donosil ostatni tygodnik Forum, szczepionka jest bardzo kontrowersyjna rowniez w Niemczech, kraju ludzi nad wyraz racjonalnych.
re: racjonalne myślenie
The Czars – John Holdren
http://www.youtube.com/watch?v=ZZCoXyQ-vks
Całość:
http://www.asme.pl/125551774511919.shtml
Profesor John Holdren, mianowany przez obecnego prezydenta Baracka Obamę na Dyrektora Białego Domu ds. Polityki Naukowej i technologicznej, na wiceprezydenta Rady Doradców Prezydenta ds. Nauki i technologii, w roku 1977 był współautorem książki ?Ekonauka?, w której proponowano światową kontrolę urodzeń w rodzaju przymusowej, masowej sterylizacji kobiet, rozpuszczania w wodzie pitnej środków antykoncepcyjnych, odbierania dzieci matkom nie pozostającym w związkach małżeńskim i nastolatkom do adopcji, a od ludzi, którzy – cytat – ?przyczyniają się do obniżenia wartości społecznej prawo może wymagać poddania się odpowiedzialności reprodukcyjnej?, czyli przekładając na zrozumiały dla laika język – poddania się aborcji lub bycia wysterylizowanym.
Opisany w tej książce międzynarodowy ?reżim planetarny? powinien objąć kontrolę na globalną ekonomią i dyktować ludziom zachowania w najbardziej intymnych aspektach życia – nawet używając siły zbrojnej.
W opublikowanym w lipcu 2009 roku w ?Washington Times? artykule rzecznik profesora Holdrena wypowiedział się, że ?profesor był tylko współautorem tego uniwersyteckiego wydania sprzed trzydziestu lat i dał w nim wyraz swojej niewiary w rządową rolę kształtowania populacji. Obecnie, jak i wcześniej profesor Holdren nie jest rzecznikiem polityki przymusowej sterylizacji?, a Biały Dom wydał oświadczenie, że ?ci którzy chcą poznać obecne poglądy Profesora Holdrena, powinni skupić się na dziesiątkach Jego współczesnych artykułów, a nie skupiać się na wypowiedziach sprzed trzydziestu lat?.
ps
to w zasadzie, kiedy facet myślał racjonalnie?
@ Karpik
Wiadomo ze nowe sczepionki powoduja znaczny wzrost liczby przeciwcial skierowanych na jedno z bialek wirusowych, hemoaglutyniny, i to po jednej dawce. Na tej podstawie i w swietle wieloletniego doswiadczenia ze szczepionkami antygrypowymi, przewiduje sie ze nowe szczepionki beda dobrze chronic przeciwko H1N1.
http://content.nejm.org/cgi/content/abstract/NEJMoa0907413v1
Poniewaz szczepionka p-ko H1N1 jest podobna do szczepionki przeciwko grypie sezonowej, ktora to produkuje sie od wielu lat, przewiduje sie ze jest bezpieczna. Pewnosci stuprocentowej nie bedzie. Dlatego swiatome organizacje monitoruja stan zaszczepionej populacji.
Smiertelnosc zwiazana z H1N1 wynosi 0.7% ( dla porownania, sezonowa grypa to < 0.1%). Jest to powazne zagrozenie zdrowotne.
W ogole nie wiem skad te podejrzenia, ze szczepionka przeciwko grypie A H1N1 mialby byc jakas inna od szczepionek przeciwko grypie sezonowej H1N5 czy H2N3. Problem w tym, ze jest mniej czasu na testy. A kto powiedzial, ze okres 4 miesiecy od wyprodukowania szczepionki przeciw zwyklej grypie do jej uzycia jest wystarczajacy do stwierdzenia wszystkich efektow ubocznych? To taki sam termin jak ten wybity na jajkach w sklepie, ze mozna je jesc tylko do 10 listopada czy 13 grudnia. Jesli zjesz 11 listopada albo 14 grudnia to umrzesz? Czy ktos kiedys slyszal o wycofaniu jakiejs szczepionki przeciwko grypie sezonowej dlatego, ze zabijala ludzi? To jakis absurd, histeria i pozal sie Boze zawracanie glowy.
Jak zwykle – absurd goni absurd. Rzad, dziennikarze, opinia publiczna….
Fachowcy kontra „fachowcy”. Wiedza kontra widzimisie odbiorca powinien znac „różne punkty widzenia”.
Nieznajacemu podstaw arytmetyki przedstawia sie opinie ze 2+2=4, 2+2=5 i 2+2=3 są równoprawnie. I rob czlowieku co chcesz. Zamiast dyskusji prowadzacej do rozwiazania powaznego problemu mamy „wymiane opinii” i kompletny chaos w sprawie meritum….
Wg. literatury Amerykanskiej na temat szczepien, nie jest to kwestia zywych lub martwych komorek, jest to kwestia konserwantow, typu, formalina, thimerosal, aceton i inne szkodliwe skladniki, ktore tak naprawde to potrafia odbic sie na zdrowiu kilkadziesiat lat pozniej.
Z zanieczyszczeniem poszczepiennym wiaza sie alergie, astma, alzheimer, parkinson, bialaczka i reszte chorob, ktorych nie mozna wykluczyc ze wspolengo mianownika zanieczyszczen ktorych powodem jest wiele chorob. Uklad immunologiczny jest uzalezniony od czystosci organizmu a szczepienia maja wiele czystych toksyn. Tak jest to temat kontrowersyjny
http://szczepienia.prv.pl/strona12.html
Wiedza Ochrania, Ignorancja Naraża
SZCZEPIENIA
Strona stanowi formę publikacji, zbiór materiałów z internetu oraz książek. Za treść cytatów, materiałów znalezionych przezemnie odpowiadają autorzy podani w źródłach. Zawsze starałem się podać źródła danych informacji, artykułów. Zapewne niektóre źródła informacji mogą okazać się nie aktualne gdyż nie wszystkim jest na rękę aby takie informacje były publiczne. Moim celem było przekazanie informacji, a nie namawianie, przekonywanie do nie stosowania szczepionek. Jeśli chcesz dodać coś od siebie
http://szczepienia.prv.pl/index.html
uwaga:
do wiadomości z sieci należy podchodzić z dużą dozą sceptycyzmu, dodatkowo sprawdzać info u kilku źródeł.
ps
skwalen – o ile wiem zabroniony w stanach
***
Inne środki wspomagające: skwalen
Skwalen jest polimerem organicznym z niektórymi determinantami antygenowymi, które mogą być wspólne z in-nymi polimerami organicznymi działającymi jako immunostymulatory. Był stosowany w eksperymentalnych szczepionkach od 1987 roku (Asa i inni, 2000) i w eksperymentalnych szczepionkach podawanych dużej ilości uczestników wojny w Zatoce. Obejmuje to też tych, którzy nie brali udziału w działaniach, ale otrzymali te same szczepionki. Działanie wspomagające niejonowego bloku kopolimera środków powierzchniowo czynnych zostało zademonstrowane, gdy podano je z dwuprocentową emulsją skwalenu w wodzie. Adjuwant ten spowodował jednak kaskadę reakcji zwanych „syndromem wojny w Zatoce”, które stwierdzono u żołnierzy biorących w niej udział. Symptomy, jakie u nich odkryto, obejmowały zapalenie stawów, bóle tkanki łącznej, powiększenie węzłów chłonnych, wysypki uczuleniowe, uczulenie na światło w postaci wysypki, wysypki w okolicy jarzmowej, chroniczne zmęczenie, chroniczne bóle głowy, nienormalną utratę włosów ciała, nie ulegające leczeniu ubytki skóry, owrzodzenia aftowe, zawroty głowy, osłabienie, utratę pamięci, napady, zmiany nastroju, problemy neuropsychiatryczne, uszkodzenia tarczycy, anemię, podwyższone OB, systemowy liszaj rumieniowaty, stwardnienie rozsiane, ALS (stwardnienie zanikowe boczne), zespół Raynauda, syndrom Sjórgena, chroniczną biegunkę, nocne pocenie i stany podgorączkowe. Ta długa lista reakcji wskazuje, jak wielkie szkody powodują szczepionki, szczególnie gdy ich działanie jest wspomagane przez bardzo silne „środki zwiększające reakcję immunologiczną”, takie jak skwalen i inne adjuwanty.
Interesujące jest, że osoby zajmujące się szczepionkami z zasady uważają, że takie problemy są niewytłumaczalne i że występują po podaniu szczepionek przypadkowo.
http://szczepienia.prv.pl/strona9.html
@jk, wczoraj min. Kopacz rozmawiała na ten temat z min. Balickim. Gdybym miał opierac swój wybór na tej rozmowie (nie mam pojęcia o czy szczepionka jest potrzebna czy nie), to rozsądek i argumenty były po stronie min. Kopacz, a min. Balicki nie odnosił sie wogóle do argumentów, tylko powtarzał, że poważne instytucje zadecydowały więc musimy się słuchać (nie jest to dobry argument w Polsce:).
Jeśli rzeczywiście szczepienie jest racjonalne a jego zaniechanie nie, to warto aby ta idea miała stronników potrafiących to uargumentować.
Kazda strona popelnia bledy. Szczepinka zabezpiecza przed choroba, albo oslabia jej skutki. Stosowana masowo opoznia postep epidemii. Skutki uboczne wywoluje kazda szczepionka, ale zwykle bardzo nikle. I tyle.
@jacekp –
Skąd te informacje o śmiertenlności? Jestem pewien, że dotąd media podawały informację przeciwną, że śmiertelność grypy A H1N1 jest mniejsza niż grypy sezonowej, za to A H1N1 łatwiej się rozprzestrzenia.
Jeżeli (to jest tak zwane „big if”) wierzyć informacjon z Ukrainy, to, według stanu na wczoraj, zachorowało tam milion osób, zmarło 155. Oznaczałoby to śmiertelnośc na poziomie < 0.02%. Śmiertelność ~0.7% dałaby 7000 zgonów.
@ borys m :
To watpliwosci, ktore dotycza kazdej szczepionki. Oczywiscie kazdy specyfik niesie ze soba jakies tam zagrozenie. Nawet aspiryna. Tylko dlaczego alzheimer i parkinson mialby wystapic akurat po szczepionce przeciwko A H1N1 na nie po szcz. przeciwko chorobie Heine-Medina czy ospie? Rozumiem, ze jestes w ogole przeciwnikiem szczepionek, bo moga one cos u kogos wywolac. No to nie szczepmy sie tez przeciwo tezcowi, rakowi szyjki macicy (zeszloroczna nagroda Nobla) i po co szukac szczepionki na HIV? Oczywiscie, ze trzeba badac efekty uboczne szczepionek i usuwac z nich co sie da, ulepszac je i usprawniac ich dzialanie. To jasne jak Slonce.
@ pfg
Wedlug WHO, smiertelnosc wynosila 0.45% w lipcu (update 58). Pozniej zaniechano rejestracji wszystkich przypadkow. Najnowsze dane obejmuja wiec tylko przypadki kliniczne i daja smiertelnosc 1.25% (update 73).
A H1N1 ma inny profil smiertelnosci w porownaniu do sezonowej grypy. Przypadki smiertelne wystepuja glownie o osob <65 lat co jest odwrotnoscia profilu grypy sezonowej.
Tutaj jest ciekawe zestawienie danych dla kilku ostatnich lat. Wynika z tego ze w tej chwili mamy niebezpiecznie wysoki poziom smiertelnosci jezeli porowna sie szczyty zachorowan w stosunku do pory roku.
http://www.cdc.gov/flu/weekly/weeklyarchives2009-2010/bigpi43.htm
Jeżeli chodzi o szczepionkę na świńską grypę, to odrzucając wszystkie niedorzeczności, mity itp., czyli zakładając, że jest ona w miarę (powiedzmy w ~75% przypadków?) skuteczna, to nadal uważam, że nie docenia się wymiaru ekonomicznego. Na przykład w SZWECJI, rząd zdecydował się zaszczepić WSZYSTKICH ZA DARMO (aczkolwiek bez zmuszania), ponieważ przesądził o tym rachunek ekonomiczny właśnie. Pieniądze wydane na szczepionkę zwrócą się ponieważ ludzie nie pójdą na zwolnienia (mniejsze PKB -> mniejsze podatki, do tego tamtejszy ZUS nie będzie musiał płacić), a poza tym uniknie się paniki, zamykania szkół itd., co jeszcze mogłoby powiększyć koszty.
Tak na marginesie (literalnie na marginesie) oszacowano też, że zaszczepienie 80% społeczeństwa uratuje od śmierci ok. 500 osób (na 9.2 mln mieszkańców), co jest małą liczbą w porównaniu z ok. 2500 umierającymi rocznie na powikłania po zwykłej grypie w Szwecji (gdzie szczepi się na nią ok. 60% społeczeństwa).
Oczywiście z jakiegoś powodu rząd Polski, nie potrafi podobnie usiąść i policzyć spokojnie z ołówkiem w ręku jak to będzie wyglądać. Pewnie tylko popatrzyli na stronę kosztów i aby ich nie ponieść wciskają ludziom ciemnemu ludowi, że szczepionka nie sprawdzona, żerując na niskiej świadomości rozochoconej gawiedzi.
@jacekp –
Dalej nie wiem, skąd pochodzą cytowane przez ciebie dane, tym bardziej, że w drugim twoim liście są inne, niż w pierwszym. No więc które dane są, według ciebie, wiarygodne? Śmiertelność podawana w biuletynach CDC jest zawyżona, bo jest odnoszona tylko do osób, które w łapy CDC wpadną. Jeśli grypa u większości/znacznej części populacji ma łagodny przebieg, znaczna część chorych nie zgłasza się do lekarza, dopóki nie wybuchnie panika. A skoro się nie zgłasza, umyka statystykom.
Podawane przez ciebie dane są nie tylko niekonsystentne z danymi z Ukrainy (różnica pomiędzy 155 zgonami a 7000, tym bardziej 12500 przy śmiertelności 1,25%, jest bardzo znaczna), ale także z podanymi przez Marcina szacunkami dla Szwecji.
@Marcin –
„Pewnie tylko popatrzyli na stronę kosztów”
Ano właśnie. To jest straszna polska zmora, dotykająca nie tylko szczepień, ale też budowy dróg i wszystkiego innego. Koszt to jest koszt, ktoś go musiał ponieść, zaksięgować i wytłumaczyć się z niego swoim mocodawcom. Przyszły zysk i przyszła strata nie dają się zaksięgować, więc nie ma sposobu uzasadnienia dla obecnego, realnego kosztu. No nie ma i już. Taka jest smutna rzeczywistość, polscy księgowi, planiści budżetów i politycy sobie z tym nie radzą. Ponosimy więc straty z powodu fatalnych dróg, poniesiemy straty z tego powodu, że w szczycie epidemii setki tysięcy (miliony?) ludzi nie będzie pracować. Ale nie poniesiemy kosztu zakupu szczepionek, więc cieszmy się, formalnie budżet państwa zaoszczędził.
@ Marcin :
Jak juz pisalem poprzednio przy okazji innych wpisow o grypie, we Francji tez szczepi sie za darmo cala populacje. Oczywiscie cala w cudzyslowiu, bo zaszczepia sie ci, ktorzy beda chcieli (wg. sondazy chce tego 17 procent). Juz jest zaszczepiony personel sluzby zdrowia. Od 12go (11go tu jest tez swieto) beda szczepione dzieci w szkolach. A nastepnie kolej na reszte. Wszyscy maja dostac pisemne wezwania do stawienia sie na szczepienia w centarch szczepien wytypowanych poza osrodkami sluzby zdrowia (zeby jej nie paralizowac). problem Francji polega na tym, ze kupiono za duzo szczepionek. 90 milionow na 60-milionowa populacje (przewidziano po dwa zastrzyki na glowe – no prawie). Teraz nie wiadomo co robic z nadmiarem (tylko te 17 proc. ktore deklaruje, ze sie zaszczepi). Ot i zagwozdka. Rzeczywiscie firmy farmaceutyczne dostana miliardy za szczepionki, ktorych sie nie uzyje.
@ JK
Juz o tym (co ponizej) pisalem przy okazji pomyslu, zeby zaszczepic wszystkich Francuzow na H1N1, tych malych tez.
Radykalne lobby anty-szczepionkowe szkodza OGOLNEJ dyskusji o szczepieniach mniej wiecej tak samo jak urzedowi ‚fanatycy’ pro-szczepionkowi, ktorzy zyja z przepisywania zagranicznych kalendarzy szczepien i wykonywania milionow iniekcji w masowych punktach szczepien (ktore – a propos – moga byc glownym zagrozeniem epiedemiologicznym dla przecietnego, zachodnioeuropejskiego niemowlecia 😉
Szczepienia, zwlaszcza szczepienia dzieci, stanowia nieprzenikalna szklana kule we wspolczesnej farmakoterapii, taki babel farmakoterapeutycznej bezkarnosci. Wszystkie inne dziedziny medycyny zyja w rzeczywistosci EBM, co jest trudne, bolesne, ale nieuniknione.
Monitorowanie wczesnych, a tym bardziej odleglych dzialan niepozadanych po szczepieniach jest iluzoryczne. Pediatra, ktory uczciwie wpisywalby do kart szczepien odczyny poszczepienne, zgodnie z doswiadczeniem swoim i rodzicow, wyszedlby na panikarza (Drobnych odczynow sa setki tysiecy. Ktore sa drobne w dluzszej perspektywie? Nie wiadomo.) I stracilby klientow na szczepienia. A to pewnie z 80% obrotow poradni pediatrycznych.
Rozpowszechnienie oraz grupy ryzyka dla powaznych, neurorozwojowych odczynow poszczepiennych sa w zwiazku z tym wlasciwie nieznane. Stad trudno uczciwie odrzucic hipoteze ‚autyzm-szczepienia’. Zwlaszcza nie-pediatrom. Bo nikt tego przez dziesiatki lat nie badal z perspektywy psychiatri czy neurologii dzieciecej. Dla porownania, w tym samym czasie sprawdzano wplyw innych lekow stosowanych u dzieci na wszystko, na rozwoj nowotworow, lupiez i zatwardzenia tez.
Panstwo co do zasady szczepi dzieci obowiazkowo, wiec konceny farmaceutyczne maja tzw. pharmacovigillance (staly nadzor bezpieczenstwa terapii) z glowy. I ten model usiluja przeniesc, nie ludzmy sie, na sytuacje dotyczace doroslych, zwlaszcza wtedy kiedy to panstwo stoi, jak sie wydaje politykom, ‚pod sciana’.
Na drugim biegunie – twarda, dlugoterminowa skutecznosc szczepien jest nieznana. Amerykanie nie szczepia na gruzlice, bo ochrona po szczepionce BCG jest fikcja, co wykazaly dawne proby WHO z lat 70-tych. w Polsce BCG raz, za to juz w pierwszej dobie. Dowody na rzecz tej strategii wg standardow EBM – zadne. A moze w 7 dobie, a moze wcale, a moze po 1 r.z, a moze 4 dawki przypominajace….
Nowoczesne podwojnie, slepe proby ze szczepionkami, z tzw. twardymi punktami koncowymi (dlugosc zycia, jakosc zycia rodziny, rozwoj intelektualny dziecka) nie istnieja. Musialyby trwac latami i byc prowadzone w modelu ustawicznym, bo sytuacja ‚antygenowa’ kolejnych pokolen sie zmienia. Warto zauwazyc, ze nawet wnioski z meta-analiz Cochrane dla szczepien przeciwko zwyklej grypie u doroslych sa b. ostrozne (latwo znalezc w Medline).
A jakie kontrolowane badania wykazuja, ze szczepienia przeciwko grypie wydluzaja zycie pensjonaruiuszy domow starcow w Polsce? Jakie kontrolowane badania wykazuja, ze polskie dzieci, np. 7-letnie, szczepione na grype traca mniej dni w szkole, lepiej sie rozwijaja, a ich rodzice rzadziej biora zasilki chorobowe? ZADNE. Ryzykuje piszac to tak jednoznacznie, ale nasz tzw. Krajowy Osrodek ds Grypy na pewno by sie tymi badaniami w TV chwalil co roku… Ile osob choruje na grype w Polsce (nie na infekcje grypopodobne) – nie wiadomo. Czy Polacy szczepieni choruja na sezonowe infekcje GDO znamiennie rzadziej, a moze rzadziej choruja na serce, ktore grypa uszkadza? Nie wiadomo. Co wiadomo? Ze Jenner i Pasteur (chyba) mieli racje co do ogolnej zasady szczepien i ze to ratowalo ludzi w Europie 100 lat temu, kiedy mieszkali po 10 osob w jednej izbie, a mieso jedli raz w roku, na Swieta. Natomiast wspolczesny bilans korzysci i ryzyka szczepien wg zasad EBM jest, moim zdaniem, nieznany. Ba, moze jest nawet bardzo korzystny, ale pozostaje nieznany. Jesli natomiast ten bilans jest niekorzystny to model nawracajacej medycznej paniki i rozszerzania kalendarzy o kolejne szczepienia peknie kiedys jak kazda rozciagana bez twardych dowodow medyczna banka ‚spekulacyjna”….
pfg,
„Śmiertelność podawana w biuletynach CDC jest zawyżona, bo jest odnoszona tylko do osób, które w łapy CDC wpadną”
Tak nie moze byc poniewaz szpitale maja obowiazek zglaszac kazdy przypadek hospitalizacji i zgonu i zwiazane przyczyny.
„Jeśli grypa u większości/znacznej części populacji ma łagodny przebieg, znaczna część chorych nie zgłasza się do lekarza, dopóki nie wybuchnie panika.”
Tu sie zgodze ale… Zgloszone do CDC przypadki to kazdorazowy pozytywny test na obecnosc wirusa, w tym wizyty u lekarza i pobyty w szpitalu. Tak wiec panika moze miec efekt zawyzajacy liczbe wykrytych przypadkow. To oznacza ze obliczona smiertelnosc A-H1N1 jest jeszcze wyzsza w porownaniu do grypy sezonowej ktora nie wywoluje paniki (zwiekszona liczba testow oznacza zmniejszona smiertelnosc zakladajac ze CDC otrzymuje raport kazdego zgonu co jest niemal pewne).
@ med :
No to moze trzeba zrobic takie badania?
@jacekp –
„Zgloszone do CDC przypadki to kazdorazowy pozytywny test na obecnosc wirusa, w tym wizyty u lekarza i pobyty w szpitalu. Tak wiec panika moze miec efekt zawyzajacy liczbe wykrytych przypadkow.”
Nie ma paniki – lekkie przypadki się nie zgłaszają – zgłaszają się tylko ciężkie (śmiertelne z definicji są ciężkie, nawet jeśli są zgłaszane post mortem) – śmiertelność liczona jako stosunek liczby zgonów do liczby przypadków jest jakaś. Ponieważ lekkie się nie zgłaszają, liczba przypadków jest zaniżona, a więc śmiertelność zawyżona.
Wybucha panika (bo tak, bo ilość przypadków przekroczyła jakiś próg, bo kosmici przylecieli, cokolwiek). Do lekarzy zgłaszają się wszyscy, nawet z najlżejszymi objawami (zgłaszają się także osoby z innymi chorobami, ale te są odrzucone przez testy i nie wchodzą do statystyki). Owszem, panika zwiększa ilość wykrytych przypadków, ale tym samym *nieproporcjonalnie* zwiększa mianownik w powyższym ułamku, a więc obliczona śmiertelność spada.
Nie powinniśmy oczywiście brać na wiarę doniesień jakiegokolwiek naukowca, ale trzeba zastanowić się nad faktem, że ktoś o tak znaczących osiągnięciach, jakie ma profesor Majewska, twierdzi, że jesteśmy typowymi królikami doświadczalnymi, na których ktoś dorabia się fortuny. Polskie niemowlęta ? pisze badaczka ? w pierwszych 18 miesiącach życia otrzymują 16 obowiązkowych szczepień przeciw 10 chorobom: gruźlicy, żółtaczce B, błonicy, krztuścowi, tężcowi, polio, odrze, śwince, różyczce, i zakażeniom ?Haemofilus influenzae b?. Dodatkowo zalecane są szczepienia przeciw: ?Streptococcus pneumoniae?, ?Neisseria meningitidis?, ?rotavirus?, ?influenza virus?, ?herpes virus varicellae? i ?hepatitis A virus?, co może stanowić razem liczbę 26 szczepień w pierwszych 24 miesiącach życia. Nawet zdrowe organizmy żołnierzy amerykańskich nie wytrzymały zmasowanych szczepień i zostały trwale okaleczone chorobą autoimmunologiczną zwaną Syndromem Wojny Zatokowej.
Po pierwsze nie szkodzić ? tak brzmi podstawowa reguła obowiązująca każdego lekarza. Niestety i wśród nich znaleźć można ludzi, którzy o dobru pacjenta zapomnieli albo nigdy nie brali go pod uwagę. Warto wspomnieć o sprawie ?łowców skór? lub przypadku podlaskiego lekarza, testującego na pacjentach leki psychotropowe.
całość:
http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=733
***
Prof. Majewska jest wybitnym neurobiologiem. Przez 25 lat pracowała w czołowych instytucjach naukowych USA, między innymi na uniwersytetach Harvarda i Missouri oraz w Narodowym Instytucie Zdrowia w Waszyngtonie. Obecnie w Zakładzie Farmakologii i Fizjologii Układu Nerwowego Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Posłuchajmy, co ma do powiedzenia w sprawie szczepionek, które międzynarodowa łobuzeria i złodzieje wciskają nam na siłę. Oto wywiad z nią zamieszczony w Angorze z dnia 27.09.2009.
http://www.bibula.com/?p=15257ml
Szczepionka na grypę sezonową zwiększa zachorowalność na świńską grypę H1N1
Słyszymy od producentów, że ich szczepionki są bardzo bezpieczne i nie mają skutków ubocznych. Jak twierdzą, człowiek może otrzymać nieograniczoną ilość szczepionek (10, 100 lub nawet 1000) bez absolutnie żadnych niepokojących objawów. To szarlatańskie mity naukowe, na których opiera się obecna polityka masowych szczepień. Ale wyłaniają się nowe dowody: u osób poddanych szczepieniu na grypę sezonową w efekcie zwiększa podatność na świńską grypę H1N1.
http://www.bibula.com/?p=15533
Włosi boją się szczepionek na nową grypę
Mimo trwającej od października we Włoszech akcji masowych szczepień przeciwko nowej grypie 97 procent zakupionych przez rząd szczepionek wciąż nie zostało wykorzystanych – pisze „La Stampa”. Gazeta zauważa, że powodem tego stanu rzeczy są głównie coraz większe wątpliwości co do skuteczności i bezpieczeństwa preparatów.
W ostatnich dniach zakończyła się trzecia faza rozsyłania szczepionek do poszczególnych regionów Włoch. Dotarło do nich już 2,5 miliona dawek. Pod koniec listopada liczba ta wzrośnie do 5 milionów.
Tymczasem do tej pory zaszczepiło się mniej niż 80 tysięcy Włochów. Tym, co według dziennika, blokuje ministerialny harmonogram szczepień, jest przede wszystkim sceptycyzm ludzi, którzy coraz bardziej ulegają alarmistycznym tonom, wyrażanym nawet przez lekarzy, a także polityków. Często można bowiem usłyszeć w mediach deklaracje: „Ja się nie zaszczepię” – przypomina gazeta.
REKLAMA
Towarzyszą im powszechne obawy związane z obecnością rtęci w preparatach przeciwko wirusowi A/H1N1 – dodaje „La Stampa”. Przytacza przy tym opinie ekspertów – przeciwników szczepionek, zdaniem których zawartą w nich ilość rtęci można uznać za niebezpieczną, zwłaszcza dla dzieci i kobiet w ciąży.
Nie zgadza się z tym wiceminister zdrowia Ferruccio Fazio, który stanowczo zapewnił, że szczepionki są bezpieczne, i przypomniał, że otrzymały certyfikaty Europejskiej Agencji Leków.
We Włoszech zachorowało dotychczas na grypę ponad 700 tysięcy ludzi. Zmarło 37 osób, dotkniętych niemal we wszystkich przypadkach ciężkimi schorzeniami, drastycznie obniżającymi odporność organizmu.
@ Artecki :
Dzieki za przedruk z GW:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7243233,_La_Stampa___Wlosi_nie_chca_sie_szczepic_przeciwko.html
Jak tak dalej pojdzie to bedziemy mieli gazete w gazecie. 🙂
@ JK
pewnie wreszcie trzeba zrobic takie badania. Ale co robic do tego czasu… To ci zagadka 😉
Zwlaszcza, ze nawet nasz Panstwowy Inspektorat Sanitarny zauwazyl, ze np. rtec w szczepionkach moze byc szkodliwa dla glowy, tak jak kazda inna rtec. Niesamowite odkrycie. Troche to (z 50 lat) jednak trwalo. Ciekawe, ze pediatrom przez lata nie zadrzala reka przed akceptacja szczepionek z rtecia. Ktos musial w koncu pisac tzw. raporty eksperta przed rejestracja. A dawki jednorazowe rteci w wielu szczepionkach przekraczaja zalecane dawki dobowe dla dzieci kilkadziesiat razy.
http://www.pis.gov.pl/userfiles/file/Departament%20Przeciwepidemiczny/szczepienia/opinia%20w%20sprawie%20stosowania%20tiomersalu.pdf
Bardzo dobry artykul o szczepionkach przeciw grypie A w Rzepie:
http://www.rp.pl/artykul/395030_Szczepionki_niezgody.html
jk