Hipotezy i dezinformacje czyli katastrofa odrzańska po raz kolejny

Katastrofa Odry latem 2022 r. od początku budziła różne podejrzenia. Jej preludium były śnięcia ryb w rejonie Kanału Gliwickiego już wiosną. Miały one jednak rozmiar, który można by uznać za standardowy. Rzeki i kanały Zagłębia Śląsko-Dąbrowskiego to już nie takie kanały ściekowe jak w latach 70. Czy 80. Ubiegłego wieku, ale od czasu do czasu jakieś niekontrolowane wycieki wciąż się zdarzają. Osady zaś dobrze pamiętają czasy, kiedy Polska rosła w siłę dzięki czarnemu złotu i okolicznemu przemysłowi wszelkich rodzajów. To tam wciąż czasem nawet DDT wykrywa się nie tylko w osadach, ale nawet w wodzie. Zainteresowani, głównie miejscowi aktywiści czy wędkarze, mieli różne podejrzenia, ale wykrycie konkretnego wycieku jest niemal niemożliwe. Świat rzeczywisty wygląda nieco inaczej niż w serialach typu CSI.
Z czasem skala śnięć rosła. Przyszło lato, więc do podejrzeń o zanieczyszczenia przemysłowe doszło standardowe letnie o przyduchę. Nie tak dawno było to przyczyną masowego śnięcia ryb w Bugu. Wtedy niedługo po pokosach spadły deszcze i spłukały materię organiczną do rzeki. W ciepłej, wolno płynącej wodzie gniła, zużywając tlen. Letnia przyducha to coś znanego osobom związanym z rybami.
Im więcej jednak ryb umierało, tym bardziej wydawało się, że sprawa jednak wykracza poza standardową, lokalną katastrofę. Podejrzenia o zatrucie stało się coraz powszechniejsze. Pomiary zawartości tlenu w wodzie wskazywały, że przyducha jest mało prawdopodobna. Worek z podejrzeniami o takie czy inne zanieczyszczenie rozwiązał się na dobre, a sprawą zainteresowali się politycy. Najpierw na szczeblu lokalnym, potem krajowym.
W pewnym momencie niemieckie służby wykryły w wodzie Odry rtęć. Dla osób znających chemizm polskich rzek, a zwłaszcza osadów, to nie było nic niezwykłego. Pierwiastek ten jest wykrywany stosunkowo często, zwłaszcza w ciele ryb. Wykrywany jest wszędzie – nie tylko na obszarach przemysłowych i górniczych. Rtęć kiedyś była powszechnie używana w medycynie. Później miała wiele zastosowań przemysłowych. Szczególnie znanym jej źródłem są składowiska świetlówek. Używana jest do zaprawiania nasion, aby nie pleśniały, więc na obszarach rolniczych też jej nie brakuje. Jeżeli jakaś rzeka czy jezioro ma stan oceniony na zły, to dość często właśnie na skutek przekroczenia norm rtęci (dla jezior to w 2022 r. było 17 na 187 badanych w wodzie i 345 na 601 badanych w tkankach ryb, dla rzek odpowiednio 53 na 935 i 944 na 1655). Jednocześnie – nie obserwujemy z tego powodu masowych pomorów w całej Polsce (czy Europie). Poziomy te źle wpływają na zdrowie w dłuższej perspektywie, ale nie powodują zwykle ostrego zatrucia. Tym razem też kolejne badania pokazały, że jednorazowy odczyt albo wskazał przypadkowy skok poziomu, który się już nie powtarzał, albo wręcz był omyłkowy. Takie rzeczy w analityce chemicznej zdarzają się.
Wątek rtęci jednak bardzo chętnie podjęli wojewódzcy samorządowcy, bo można było winą obarczyć przeciwną opcję polityczną. Kiedy wreszcie, wcale nie tak łatwo, musieli się z tego wycofać, druga strona sporu z lubością im to wypominała, razem z przypomnieniem, że to niemieckie dane. Wątek niemiecki zresztą pojawiał się i później, łącznie z oskarżeniami o celowe zatrucie wody po tamtej stronie granicy, w celu uderzenia w polską gospodarkę. To nic, że woda płynie z góry na dół i zanieczyszczenia chemiczne (inaczej niż żywe organizmy) bardzo słabo przemieszczają się pod prąd. Skoro ktoś we współczesnej Odrze widzi potencjał na poważny szlak transportowy, najwyraźniej nie ma za dużo kontaktu z realiami hydrologii (nawet będąc przedstawicielem żeglugi). To nie dotyczy tylko internetowych awanturników – listy z żądaniem interwencji w ambasadzie Niemiec trafiły do ministra spraw zagranicznych i premiera.
Wysoki poziom natlenienia wody i rodzaj uszkodzeń, których doznały ryby, sugerował, że zanieczyszczenie może być utleniaczem. W przestrzeni pojawiły się oskarżenia wobec zakładów używających takich odczynników jak podchloryn sodu, np. papierni. Wbrew temu, co pokazują seriale kryminalne, a raczej medyczne, nie ma bliskiego magii badania „toksykologii”, które wykaże toksynę. Aparatura wykryje tylko to, do czego jest przeznaczona i ma włączone ustawienia oraz odczynniki. W badaniach Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ, które wykonuje także badania na zlecenie wojewódzkich inspektorów ochrony środowiska, żaden standardowy utleniacz się nie pojawiał. Oczywiście, nadal to niczego nie dowodziło – utleniacze mają to do siebie, że utleniają substraty i się redukują. Pozostałości mogą być zupełnie niespecyficzne. W jednym z badań chromatograf CLB we Wrocławiu, wykrył mezytylen – substancję, która nie jest rutynowo monitorowana, ale jest jednym z potencjalnych zanieczyszczeń pojawiających się w wyniku awarii i jako taki mieści się w zakresie badawczym laboratorium. Podobnie jak z rtęcią – kolejne badania już nie potwierdzały jego podwyższonej obecności, ale w mediach miał on swoje pięć minut.
Rutynowo badane parametry wód nie wskazywały na coś wyjątkowego. Owszem, temperatura wody była wysoka, wciąż był wysoki poziom tlenu (to trochę było zaskakujące, bo było przeciwieństwem letniej przyduchy), wysokie było zasolenie i wysokie pH. W takich warunkach jony amonowe będące normalnie pożywką dla glonów i roślin przechodzą w gazowy amoniak, który jest znany z zabójczych właściwości dla ryb, na co zwrócił mi uwagę wówczas już emerytowany ichtiolog z wrocławskiego IMGW Jan Błachuta. Poziom wody natomiast był dość niski, przez co ładunek zanieczyszczeń był słabiej rozcieńczony. Mogło być więc tak, że jakieś zanieczyszczenie, które w innych warunkach przeszłoby niezauważone, w tym układzie warunków okazało się zabójcze. Wątek amoniaku całkiem do mnie przemawiał. Jeszcze bardziej zaś kwestia synergii. Mogło to też dotyczyć podrażnień skóry, które zgłaszały osoby wyciągające ryby z wody – owszem, występowały, ale w skali, którą dało się wytłumaczyć takimi parametrami wody, bez niezwykle żrących chemikaliów.
Wysokie natlenienie mogło zwiększyć wrażliwość ryb ze względu na chorobę gazową. O tym zjawisku już nieraz tu wspominałem, np. w kontekście napowietrzania wody przez turbiny elektrowni wodnych, które wbrew pozorom może rybom bardziej szkodzić niż pomagać. Pamiętając o przyduchach (letnich i zimowych podlodowych), zwykło się uważać, że problemem jest niedobór tlenu. Tymczasem nadmiar wszelkich gazów we krwi może być szkodliwy. Szczególnie, gdy zwierzę trafia do obszaru o innym ciśnieniu, co znane jest jako choroba kesonowa. Tlen nie jest wyjątkiem.
Nie dało się jednak uciec od danych z niemieckiego brzegu Odry. Jest na nim kilka stacji monitoringu automatycznego. Nie jest to monitoring jakości wód zgodny z unijnymi dyrektywami i nie ma na celu oceny tej jakości, ale jest elementem zarządzania kryzysowego. Dane z niego wskazywały na pewien zestaw cech: wysoką przewodność elektrolityczną (wskaźnik ilości rozpuszczonych elektrolitów – w laboratorium to mogą być kwasy czy zasady, ale w naturze najczęściej sole), wysoka mętność, spadek stężenia azotanów, wysokie stężenie tlenu, zasadowy odczyn (wysokie pH). Co więcej, dwa ostatnie parametry wykazywały regularną zmienność dobową. Z wyjątkiem przewodności, takie coś wyraźnie wskazywało na intensywną fotosyntezę, więc w drugim tygodniu sierpnia coraz wyraźniej przebijał się wątek toksycznego zakwitu. Podjął go m.in. specjalista od jakości wody Łukasz Weber, a mnie w okolicach 13 sierpnia podrzucił ekohydrolog i bloger popularnonaukowy Sebastian Szklarek. Nie zgadzało się jedno – znane mi osoby wówczas obserwujące Odrę i mające wiedzę ekologiczną, np. Marta Jermaczek-Sitak czy Piotr Nieznański nie widziały zakwitu. W Polsce zakwit kojarzy się w zasadzie wyłącznie z zielenicami (specjalistom) i sinicami (powszechnie). W obu przypadkach woda powinna być intensywnie zielona. Zatem ani ich, ani mnie za bardzo ten wątek nie przekonywał.
Wątek zasolenia wciąż jednak się przewijał. Podejrzewano, że co prawda zakwitu w Odrze nie widać, ale może był w jakimś zbiorniku solanki, który co jakiś czas się spuszcza do rzeki i tak spłynęły toksyny. Emerytowanemu niemieckiemu hydrochemikowi Dieterowi Ortlamowi sytuacja przypominała jako żywo pomory ryb w Werrze w różnych okresach NRD, gdzie same zmiany zasolenia dziesiątkowały ryby, o czym poinformował polskie ministerstwo. 17 sierpnia dostałem informację od Piotra Nieznańskiego z WWF, że niemieccy (znowu!) hydrobiolodzy (ale też polscy hydrochemicy) podejrzewają, że zakwit wcale nie jest sinicowy, ale wywołany przez tajemniczą złotą algę, co przypomina sytuację ze Stanów Zjednoczonych czy Anglii, gdzie też takie zjawisko powtarza się w wodach zasalanych przez tamtejsze kopalnie. Zacząłem przeglądać publikacje na ten temat (efektem jest m.in. artykuł w polskojęzycznej Wikipedii, powstały 18 sierpnia i od tego czasu tylko nieznacznie zmieniony) i nagle wszystko zaczęło się zgadzać. Zakwitu nie było widać, bo haptofity nie są intensywnie zielone, a żółtobrązowe i odbijają światło (Marta Sitak widziała „biały zakwit”). Toksyna ta oddziałuje na skrzela, niszcząc je podobnie jak amoniak. Obrazowo można to porównać do oparzenia chemicznego. Ryby z uszkodzonymi skrzelami duszą się i podpływają pod powierzchnię, zachowując się jak w czasie przyduchy lub zakwitu sinic uwalniających toksyny neurologiczne. Preferowane przez Prymnesium parvum zasolenie jest właśnie takie, jak wówczas w Odrze. Zaraz potem berliński Instytut Ekologii Słodkowodnej i Rybactwa Śródlądowego im. Leibniza (IGB) ogłosił, że podejrzewa złotą algę. Hipoteza ta po raz pierwszy pojawiła się publicznie.
Niedługo Prymnesium parvum zidentyfikowali polscy fykolodzy i hipoteza ta została zaakceptowana przez środowisko naukowe i władze publiczne. Nie wszystkim się to podoba, jako że Prymnesium parvum jest zjawiskiem naturalnym, a nie nadzwyczajnym zanieczyszczeniem będącym dowodem na czyjąś złą wolę, bywa traktowane jako pewna wymówka. Nie ma winnych – jest dopust Boży. To oczywiście ma krótkie nogi, bo gatunek ten powinien występować w słonych wodach stojących jak zatoki morskie czy jeziora przybrzeżne, ale nie w płynącej rzece. Jeżeli zaś już znajdzie się w rzece, powinien w niej być marginalny, a nie dawać zakwit. Oczywiste jest, że w Odrze występuje ze względu na jej zasolenie, do czego przyczyniają się głównie kopalnie węgla czy miedzi, ale też przemysł chemiczny i sama urbanizacja. Daje zakwity zaś ze względu na jej eutrofizację. Ci, którzy nie chcą obwiniać przemysłu zrzucają więc winę na ten ostatni czynnik.
Tezy takie wysuwane są np. przez Fundację im. Nikoli Tesli. Nicola Tesla wyrósł na celebrytę popkultury naukowej. Urosło to jednak do rozmiarów, które wykroczyły poza domenę nauki o nauce czy kulturze popularnej, a bardziej wkroczyły w hagiografię. Do rzeczywistych zasług dorobiono mu męczeńską legendę o okradzeniu z wielu odkryć oraz przypisano różne odkrycia i poglądy, na które nie ma dowodów, ale które są wygodne dla podparcia tez wyznawców. Ta fundacja głosi różne tezy, utrzymując m.in. że COVID-19 nie jest chorobą wywoływaną przez koronawirusy, a chorobą popromienną wywoływaną przez telefonię komórkową. Pod koniec sierpnia 2022 złożyła zawiadomienie do prokuratury i powiadomiła różne państwowe instytucje, że przyczyną katastrofy jest stosowanie chloru przez oczyszczalnie ścieków. Jej zdaniem stosowany w nich jest czysty chlor gazowy, który z wodą reaguje dając kwasy solny i podchlorawy, a ten ostatni na świetle rozpada się na tlen i więcej kwasu solnego. To tłumaczy podwyższone poziomy tlenu i oparzenie skrzeli. To, że jest w sprzeczności z zaobserwowanym wzrostem pH – nie ma znaczenia. Przy okazji fundacja podkreśla nieszkodliwość zwykłej soli, wskazując, że szukanie problemu w zasoleniu wody jest błędne. Naukowców wskazujących na Prymnesium parvum oskarża ponadto o utrudnianie śledztwa, a wręcz działanie na szkodę środowiska i zdrowia ludzi.
Fundacja Tesli to przypadek ekstremalny. Zdarzają się jednak naukowcy podważający konsensus. Z reguły nie są to hydrobiolodzy. Niektórzy uważają, że zasolenie nie ma znaczenia, a śnięcia ryb powoduje wzrost pH i szukają czynników ten wzrost powodujących. Byle nie była to fotosynteza i zakwit. W inną stronę poszedł Zygmunt Babiński. Jest on hydrologiem promującym żeglugę śródlądową. Jako że hydrologia w Polsce niezbyt sprzyja jego specjalizacji, czasem publikuje artykuły spoza niej. Kilka lat temu opisałem, jak porwał się na artykuł o ptakach wiślańskich, udowadniając, że nie mają prawa istnieć. Ostatnio opublikował dwa – jeden w piśmie „Gospodarka Wodna”, drugi „Гідрологія, гідрохімія і гідроекологія”. Nie ukrywajmy, nie są to pisma z najwyższej półki w dziedzinie biologii wód. Jego zdaniem śnięcie ryb wywołały bliżej nieokreślone zanieczyszczenia historyczne, które uniosły się z osadów dennych.
Ten wpis pewnie by nie powstał, gdyby nie inna publikacja, która ukazała się całkiem niedawno. Opublikował ją zespół Leszka Satory w „Diseases of Aquatic Organisms”. Satora od kilku lat bada reakcję fizjologiczną ryb na różne stresory. Odkrył, że jednym z mechanizmów obrony przed pasożytami jest hiperplazja (rozrost) blaszek skrzelowych. Rozrost ten pojawia się także pod wpływem innych stresorów. Różne gatunki ryb cechuje różna hiperplazja. Ten mechanizm ma jednak skutek uboczny – takie skrzela słabiej wymieniają gazy. Wskutek tego gatunki, u których ten rozrost jest większy, szybciej się duszą przy obniżeniu stężenia tlenu w wodzie. Ostatnia publikacja dotyczy ryb złowionych w dolnym odcinku Odry na przełomie lat 2022 i 2023, a więc tych, które przeżyły katastrofę. Certy miały małą hiperplazję, a płocie dużą. Autorzy zauważają, że te pierwsze lepiej przeżywały katastrofę, wskazując, że mechanizm obronny wywołany przez pasożyty lub inne stresory, np. wysokie zasolenie, okazał się zgubą przy innej presji.
Całkiem ciekawa publikacja. Wyjaśnia różną międzygatunkową wrażliwość na niską zawartość tlenu czyli przyduchę. Tak – znowu przyduchę. Obecny konsensus naukowy jest taki, że katastrofa odrzańska miała dwa etapy – pierwszy, w górnym i środkowym odcinku, gdzie zakwit Prymnesium parvum spowodował wzrost natlenienia (z chorobą gazową), podniesienie pH (z przekształceniem jonów amonowych w amoniak), ale przede wszystkim uwolnienie prymnezyn, które były głównym czynnikiem zabijającym ryby i małże (ale oszczędzającym organizmy oddychające płucami). Każdy zakwit jednak kiedyś się kończy i masa glonów obumiera. W wielu przypadkach jest to okazja do uwolnienia toksyn zawartych w ich ciałach, a więc szczyt toksyczności. Po tym zaś następuje faza druga – te ciała zaczynają gnić, pochłaniając cały dostępny tlen. W ciągu kilkunastu godzin nasycenie tlenem może z wartości 300% spaść blisko zera. Różnica ciśnień parcjalnych tlenu między organizmami a otoczeniem wyzwala chorobę gazową (bąbelki tlenu uciekają przez skrzela, uszkadzając je dalej), ale, co ważniejsze – w wodzie brakuje tlenu dla organizmów go potrzebujących. W katastrofie odrzańskiej wraz z wodą w dół rzeki spłynęły nie tylko zwłoki miliardów Prymnesium parvum, ale też tysięcy ryb. Te ryby, które jakoś przeżyły kontakt z prymnezyną, trafiły na strefę beztlenową. Sytuacja w dolnej Odrze i jeziorze Dąbie była więc ciągiem dalszym katastrofy z górnego biegu, ale miała zupełnie inny charakter. Tzn. pewnie prymnezyna była obecna w wodzie, ale być może w mniejszym stężeniu, a głównym zabójcą stała się przyducha. Osoby próbujące ratować tamtejsze ryby zdawały sobie z tego sprawę i podejmowano różne próby dotlenienia wody, głównie przez jej mieszanie – strumieniem wody z wozów strażackich, śrubami motorówek – czym się dało. Według osób wyposażonych w mierniki stężenia tlenu – próby te były praktycznie bezskuteczne.
Publikacja Satory wyjaśnia więc jeden z mechanizmów decydujących o tolerancji na niski poziom tlenu, który wystąpił w dolnej Odrze jako skutek zakwitu i napływu martwych ryb z góry rzeki. Rzecz w tym, że sposób, w jaki ją spopularyzowano na polskiej witrynie „National Geographic” kompletnie ją wypacza (możliwe, że sam Satora zgadza się na tę interpretację, której nie mógł umieścić w recenzowanym czasopiśmie naukowym). Nagłówek odkrywa rewelację „Wiadomo już, co zabiło ryby w Odrze w 2022 roku. To nie toksyczne algi”. Owszem – nadal ściśle biorąc, nie ma w nim nic wprost błędnego: w dolnej Odrze głównym czynnikiem zabójczym było niedotlenienie. Tyle że w tym zakresie było to już wiadomo w samym momencie katastrofy, więc nie ma tu nic odkrywczego. Satora nie to odkrył. To, co jest dezinformacją, to rozszerzenie na całą katastrofę tego, co wydarzyło się w jej drugim etapie, który nie nastąpiłby, gdyby nie pierwszy z toksycznymi algami. Satora w wywiadzie mówi, że ryby, które obserwował wyglądały na duszące się, a jego analizy wskazują na rozrost skrzeli. Tyle że ma się to nijak do ryb, które ginęły w pozostałych częściach Odry. One nie miały skrzeli przerośniętych tylko zanikłe. Oczywiście, takim szczegółem nie przejmują się ci, którzy chcą podważyć konsensus naukowy. W przekazie medialnym Prymnesium parvum zostało uniewinnione albo wręcz w ogóle znikło. W domyśle – było ściemą ekologów (aktywistów), żeby podważyć działania gospodarcze (kopalnie, zakłady przemysłowe produkujące dużo solanki, np. chemiczne, regulacje ułatwiające żeglugę) albo biologów (naukowców), którzy według niektórych, jak wiadomo, współpracują ze światowym rządem w różnych celach zniewalających ludzkość. To klasyczny przykład dezinformacji, w której prawdziwe dane (wyniki badań Satory) są rozpowszechniane z mylącym komentarzem.
Hydrobiolodzy generalnie nie mają problemu z powiązaniem katastrofy Odry z Prymnesium parvum, choć mogą różnie rozkładać akcenty. Dla nich to nie jest kwestia polityki tylko ekologii. Tymczasem dla niektórych Prymnesium parvum może sobie być ciekawostką hydrobiologiczną w USA, Anglii, Grecji czy Norwegii, ale w Polsce nie może. W Polsce staje się kwestią polityczną. W szczególności zaś według niektórych w ogóle w Polsce go nie ma albo nie ma ono zdolności toksycznych. Ciekawe czy w Stanach Zjednoczonych są ich odpowiedniki Fundacji Tesli czy profesora Babińskiego. Pewnie tak.
Piotr Panek
fot. Zakwit sinicowy we wrocławskiej Odrze jesienią 2023. Piotr Panek, licencja CC BY-SA 4.0
Komentarze
Pierwsza seria pytań.
Jaki jest zasięg medialny rzetelnej analizy naukowej i wynikającej z niej informacji?
Ilu decydentów dostrzeże prace naukowców?
Ile czołgów maja hydrolodzy?
Znaczy na Nadwiślu wszstko co do polityki sie sprowadza (tak jak u nas do mamon). W czym przyczyna tego, że to takie polityczne plemię, ci Nadwislańcy?
R.S.
15 lutego 2025 16:15
„Ilu decydentów dostrzeże prace naukowców?”
To zależy od tego ilu potencjalnych wy-borców te prace czyta. Decy-dęci w Demo-kreacji z wy-boru więc pilnie nadsłuchują co wiatry medialne po tych borach niosą.
Inaczej mówiąc, furda to ile czołgów hydrolodzy mają. Wszystko do tego zależy ile wrzawy ( fajne słowo „wrzawa” ) w media mogą podnieść. Decy-dęci wiedzą z doświadczenia – w demo-kreacji co viral w mediach sie liczy.
Politycy i nauka 🙄
Co tu dyskutować?
Ahasverus, jesteś tam gdzieś?
Il y a deux catégories d’ovni
L’ovni tender
Et l’ovni true
😎
Dla niezorientowanych w terminologii francuskiej
OVNI = Objet volant non identifié = UFO
Calvin,
więcej wrzawy o „gole cycki” w mediach niż o snietych rybkach.
🙁
Informacja tonie w szumie śmiecia medialnego.
Jak trzeba zagłuszyć niewygodna wiadomość to się puszcza bombe informacyjna i na pierwszych stronach wyszukiwarek się info nie pojawi. Trzeba odgadnąć co w trawie piszczy.
Ale przeciętny wyborca nawet nie wie jak szukać, bo terminologii nie zna.
Nie tak dawno miałem ubaw bo poprosiłem AI aby narysowała
black hole and base of natural log.
AI narysowała na polance kawałek pniaka po wyciętej sośnie z czarna dziura 🙂
Il y a aussi Grigoryevich Ehrenburg.
Na sasiednim blogu podobny temat (fakty, opinie i dezinformacja):
https://lekarski.blog.polityka.pl/2025/02/14/co-rozni-dane-medyczne-od-opinii-i-dlaczego-mozemy-nie-ocalec-w-razie-pomylki/?sso_ticket=bybYBJ82zS-QFO3U31mtOBUEqCSJHwLBUMLbOE83KZlwHqsuWCbO7RqdDIfa5ynhsUxCuioqduc9O2C6fMUfSJcmWXs1koxPL29ACdMRgFyVYTekrRQvG7hp4tECcmpX
…
@Przyjaciele, @Szanowni,
bez pewnosci ze dostapie zaszczytu opublikowania ”w klasie” 😉 pragne uwage Wasza zwrocic na fakty…
1/ Rzad USA wyslal prosty formularz 🙂 (6 pytan) do wszystkich krajow europejskich,
https://www.reuters.com/world/us-asks-europeans-contributions-ukraine-guarantees-2025-02-15/
gdzie zasadnicze pytanie jest ”z czym do gosci?”. Co jest tylko bardziej dyplomatyczne od stwierdzenia ”slepa zebraczka w karty (pokera) nie gra”
2/ Cesarz Francuzow Emmanuel wezwal przywodcow europejskich na zebranie (w poniedzialek). Albowiem takie ma ambicje on, aby to Francja… Kraje nordyckie nie maja najmniejszego zamiaru byc musztrowane (i dowodzone) przez tamtejszych „marszalkuf”… i nie wszystkie zaszczytu doznaly…
https://www.ifw-kiel.de/topics/war-against-ukraine/ukraine-support-tracker/?cookieLevel=not-set
3/ «Flood the zone with shit»
https://www.vg.no/nyheter/i/AvBgaj/donald-trump-dette-har-han-sagt-og-gjort-de-foerste-ukene-som-president
pzdr(owka), S
…
Fryzura idzie na rekord!!! On zrozumial czym jest „wladza dlugopisu” (language «flood the zone with shit») Jak przeczytac nie umiecie 🙂 rzuccie oczkiem na wykresik i myszka najazd zrobcie 🙂
https://www.vg.no/nyheter/i/AvBgaj/donald-trump-dette-har-han-sagt-og-gjort-de-foerste-ukene-som-president
przy kaffce pzdr(owka), Seleuk
Tlen i choroba dekompresyjna
Gazem wywołującym chorobę kesonowa jest azot. Tlen jest używany do leczenia choroby dekompresyjnej. Rozpuszczalność gazu w wodzie jest odwrotnie proporcjonalna do temperatury. Tłumaczy to polarny gigantyzm zwierząt.
Bablelki gazowego tlenu w wodzie są obserwowane w miejscach produkcji tlenu gdzie cyjanobakterie żyjące w stromatolitach to robią. Tlen w żywym organizmie nie tworzy pecherzykow gazowych. Jest transportowany do mitochondriów w formie związków chemicznych i fizycznie rozpuszczonego tlenu zgodnie z prawem Henrjego.
Gnijące ciała są rozkładane przez bakterie beztlenowe a te nie używają tlenu.
Jak można cytować ze tlen spada z 300% do zera? Wysycenie tlenem mierzy się za pomocą ciśnienia parcjalnego. 300% tlenu znaczy trzy razy więcej niż to co mamy w powietrzu. Nic z tego nie rozumiem.
Antyamerykanizm
Niemiecki antyamerykanizm jest obecny w Monachium gdzie czołowi niemieccy politycy starli się z wiceprezydentem USA. Antyamerykanizm w Polsce objawił się podczas wizyty sekretarza stanu.
Demokracja wygrała z autorytaryzmem. Czas na zmianę. W demokracji ludzie maja to co sobie wybiorą. Czasami wybierają tak a czasami inaczej.
Calvin Hobbs
15 lutego 2025
20:16
Decy-dęci
Oprócz w.w. są decy-chęci.
Tymi ostatnimi jak mówią jest ulica wybrukowana. Kocimi ŁBAMI.
@Slawomirski
16 lutego 2025
8:01
„Niemiecki antyamerykanizm..”
Masz pewno na mysli AfD 😉
@Voit5, 16 lutego 2025, 11:47
„Ekipa Trumpa składa się z laików i profanów którzy wykonują to co Pan i władca nakaże”
To jest po prostu nieprawda (klamstwo). Jak i wiele innych „pogladow” wyrazanych na tym blogu, „Gra w klasy”. Ekipa Trumpa jest bardzo profesjonalna. Nadzwyczaj profs. Dobrze jest wyjsc za „wlasna banke” czasem, chocby z tlumaczem automatycznym 😉
Elon Musk, Peter Thiel, Marc Andreesen i inni kierują się przekonaniem, że wielkie firmy technologiczne, które oni kontrolują, muszą mieć wolną rękę w kształtowaniu przyszłości poprzez nieuregulowany rozwój sztucznej inteligencji. I uważają, że dziś powstrzymuje ich aparat państwowy, dlatego ten z kolei trzeba rozbić, a potem odbudować tak, żeby działał przede wszystkim jako wsparcie dla tych firm.
Jest to wizja bliska praktyce chińskiej dyktatury, w której jednak władza polityczna znajduje się w rękach kilku oligarchów, a nie Partii Komunistycznej.
Amerykański myśliciel John Ganz nazwał tę ideologię reakcyjnym modernizmem i choć brzmi to sprzecznie, myślę, że jest bliskie prawdy. Ponieważ jest to wizja przyszłości, w której rozwój technologiczny – w pewnym sensie nowoczesny – łączy się z wyraźnie reakcyjną wizją społeczeństwa w ogóle.
Światopogląd tych mężczyzn zawiera jeszcze jedną, całkowicie kluczową ideę. Uważają, że rozwój technologiczny wymaga autorytarnego porządku politycznego, a pewne grupy, zwłaszcza kobiety i mniejszości, stoją na drodze do tego celu.
Peter Thiel powiedział, że prawa kobiet do głosowania nie można łączyć z wolnością, ponieważ kobiety zawsze będą głosować na taką wersję państwa, która obejmuje regulacje, dotacje dla ubogich, pieniądze na opiekę zdrowotną i ochronę mniejszości. Państwo w obecnej formie jest zatem z definicji sfeminizowane i stanowi przeszkodę dla tego, co kobiety uważają za postęp. Ten sam pogląd dotyczy kwestii dyskryminacji i ochrony mniejszości. W tym kontekście ideologicznym należy rozpatrywać działania Muska i tzw. wojnę z „przebudzonymi”. Nie chodzi tylko o deregulację, ale o stworzenie nowej (starej) hierarchii społecznej, na której szczycie będzie biały człowiek – inżynier, inwestor.
Pierwsze sondaże przeprowadzone po inauguracji Trumpa wskazują, że cieszy się on nadal wysokim poparciem wśród wyborców. Takie liczby są zmienne, ale niebezpieczne jest to, że moim zdaniem odzwierciedlają one przekonanie, iż Trump jak dotąd w dużej mierze realizuje to, co obiecał.
Największym strachem nie jest dziś Elon Musk czy Donald Trump, ale namacalność, z jaką ich ataki są odbierane.
z pzdr, Seleuk
@Slawomirski 16 lutego 2025 7:21
„Nic z tego nie rozumiem”
Najwyraźniej rzeczywistość jest inna niż twoje wyobrażenia. Na szczęście człowiek ma szansę uczyć się całe życie.
Velæverdi,
Widzę, @Przyjaciół oraz @Szanownych o analfabetyzm posądzając najeźdzców z nich chcesz zrobić. Myszką to się myszkuje, a nie najeżdza. Nawigacja kursorem po atolach ekranu to nie najazd.
Z pokładu myszki po internetu odmętach się rozglądając w szewska pasje wpadam widząc do jakiego stanu Eu-rolandu mieszkańcy Grande Dame dporowadzili. Byle opkomling z Minnesota czy Appalachia bezkarnie może ją pouczać, szajster z NY czy Moskwy o jej losie decydować, przerośnięte afrykańskie ego w niej mieszać. „Продали Европу за точилку масла” podsumowałaby Babcia.
Europie nie brakuje środków żeby zadbać o swoje bezpieczeństwo bez naszej pomocy. I bez USA kraje NATO mają ponad 632 miliony mieszkańców wobec 144 milionów Rosji, a ich ekonomie razem wziete są w stanie 12 razy więcej niż Rosjii ekonomia podźwignąć. Woli brak, ot co. Par-lamentarykom żałosnym.
@Calvin Hobbs
16 lutego 2025
21:42
Ee tam, woli brak. Elon juz wspiera AfD, zeby ta dogadala sie z putlerem. Jeszcze nie wiadomo o czym, ale to sie zobaczy „bojem”. Moze o IV rozbior Polski? A jesli Trampek moze cos przehandlowac, to czemu nie i Niemcy 🙁
Calvin
Jedna sugestia, po drugie stronie włókna światłowodowego, nie wszyscy mają orientację skad wywodzi sie kmiotek JDV, czy pijaczek z Fox News tudzież inne prostytutki, meskie i zenskie.
Ty lepiej napisz, czy widzisz jakiś mechanizm co może tę degrengoladę zahamować.
Strajk Generalny?
Patrzyłem na sukcesje, marnie ten łańcuszek wygląda.
seleuk|os|
16 lutego 2025 12:39
Velæverdi,
Ekipy to Egolgon niema. Ma „team” czyli psi zaprzęg. Takie pieski co to sanie po śniegu ciągną. Ani „laicy” ani „profani”. Już z prędzej zadufki. W zaprzęgu to ciagną sprawnie i ochoczo jak im kierunek wytyczyć i pilnować, żeby z niego nie zboczyczyli, ale tak jak ten koń co pijanego gospodarza do domu dowiezie, to nie potrafią.
Na myszki pokład wstąp po żabim morzu ekranu ponawiguj, daj baczenie. W swoim iver wysłali e-maile „you are fired” i do takich, bez których krewa. Działając na zasadzie I can do no wrong po co się nad konsekwencjami zastanawiać, na potwierdzenie odbioru nie czekając odbiorcom dostęp do e-mail odcieli. Nuclear bez dozoru dostawić, jak Tesla kierownicę puścić. Można, ale bezpieczne to nie jest. Skapowali, że coś nie tak, chcą „skorygować”, „rescind” ale jak? Jak te „rescind” do wiadomosci podać? e-mailem jak zwykli. Problem w tym jak przez email poinformować kogoś, komu się doetęp do e-mail odcięło. A pocztowego adresu brak. Potrzebaż lepszego ignoracji dowodu? Zbiorą się Dems w sobie? Taka gratka im się trafiła. Potrafią wykorzystać, czy dalej do kszięzyca wyć będą?
Ty, w Pippi Langstrømpe oparach, naprawę nie widzisz o co tu chodzi? Power base przeciwnika zniszczyć trzeba. Dems Administrację przez pokolenia tak re-strukturowali, że im jako taka służyła. Analogię Ci tu podsunę: Herkules versus Antaeus. Jak Dems Administracj pozbawić, podobnie jak ten ostani na siłach zwiędną. Więszość Amerykanów z Administracją jedynie nieprzyjemne kontakty miało, więc z stysfakcją sie przygładają jak Egolon Sump drain , ale jak im to zaświta co tak naprawde ma miejsce to zbyt dobrze nie będzie. Dlatego to Złotogrzywy o fraud i waste niewyobrażalnych przy każdej okazji z werwą nawija i idzie mu jak z płatka bo z bezjajowcami ma do czynienia.
Andreasson, Musk, Thiel nie raz już się rozłożyli. Ostatnio na budowie swojego miasta utopii w CA, o tunelach czy pociągu co to od połączeni lotniczegomiał być szbszy już nie wspominając. Tak i tym razem pójdzie. Egolon pobłaznuje i nas nosie koniec końców wyląduje. Szkody, co prawda narobi przy okazji sporo, ale tak juą jest, że trzeba rakiętę z pompą w „kosmos” wystrzelić, żeby się rozlecieć mogła do celu nie doleciawszy.
R.S.
16 lutego 2025 22:49
Goście w drzwiach, do stołu zaisadać muszę. Ja nie Lenin,nie bedę na „Co robić” się porywał, ale obiecuję Ci możliwe scenaria naszkicować. ASAP
@Calvin Hobbs,
ja tylko dwa razy ostatnio, nadety balon samozadowolenia zebrakow, probowalem nakluc. Na blogu ASz wystepujacych pod patronatem samego redaktora. Sytuacja w jakiej wyladowala dzis EU, jest zasluga tych nadetych zebrakow i zlodzieji. Tylko, a oni udaja ze tego nie widza/ wiedza.
Z okazji dwudziestolecia polskiego czlonkostwa w UE, POLSKI resort funduszy wyliczyl, w latach 2004/2024 Polska otrzymala z UE 261 mld euro, a wplaciła 85,8 mld euro. Do tego trzeba dodac sume zapozyczenia, na trzeci kvartal 2024 bylo ponad 417 mld euro. Co razem daje 592 mld euro w ciagu 20lat. Przeciez te pieniadze Calvin nie przyszly z nieba. Prawie 30mld euro rocznie to sa pieniadze ktorych zabraklo na wojsko, na badania naukowe, na konkurencyjnosc. A przeciez nie tylko Polska jest zebrakiem i zlodziejem systemowym. Jest jeszcze pozostala grupa, ktorzy przescigaja kto ile wyciagnie. Bez wzgledu na to, kto jakie BNP osiaga i zachwala soj succes.
Czytam czasem Calvin co u tego Szostkiewicza wypisuja i szlag mnie trafia. Tak jak Ciebie trafia, poczynania uszatkow czy bigboys rodzimych 😉
Pisze czasem do tej „Gry w klasy” i mam drobna satysfakcje. Nie „osiagam” wysokosci/ jakosci do opublikowania. Adam Sz jest najbardziej zadufanym balonem. Za kazdym raz kiedy mnie nie udziela „laski” mam duza satysfakcje
„drogowa” 🙂 U mnie Calvin w okolicy zbudowali pare lat temu droge szybkiego ruchu. Rozdzielone pasy ruchu, bezkolizyjnosc wjazdow, ochrony antykolizyjne, przeciw losiom siatki/bariery, bajery, rowery… Mozna jechac 120/godz. Ja ta droga nie jezdze, uzywam zazwyczaj stara. Na starej byly dwa radary, ktore teraz zlikwidowano. Szybkosc ruchu jest 40km/godz. Moje auto Calvin, dwukrotnie ostrzega mnie, powaznym glosem, przed radarami ktorych nie ma 😀 Nie pozwalam (wylaczylem) update. Taki „ASz” automatyczny w aucie 😎
Mam nadzieje Calvin, ze Mette na dzisiejszym zebraniu paryskim u Cesarza, stanowczo nie zgodzi na pozyczanie pieniedzy. Ja uwazam ze moznaby przynajmniej wziac pol funduszu rolnego i polowe funduszu spojnosci. Gotowa forsa. To byloby 500mld euro/rocznie 🙂 W koncu Calvin, jak dobrze popatrzec na mapke to warunki klimatyczne nie preferuja Skandynawii, dlugosc sezonu wegetacyjnego , jakosc ziemi etc. Czemu to doplaty rolnicze maja byc swieta krowa? Z ciekawoscia czekam co Mette przywiezie dla NB8. Mvh Seleuk
…
Haaaaa… Tutaj zgina mandolina u murzyna 😎
https://www.washingtonpost.com/business/2025/02/16/doge-irs-access-taxpayer-data/
150 milionow Ams do 15 kwietnia ma zlozyc deklaracje podatkowa murzynowi z RPA znaczy 😀 😀 😀 Seleuk
…
Na zakonczenie sesji porannej (przy kaffce) daje Wam wywiad z wynalazca pojecia „wladza dlugopisu” (w language „flood the zone with shit”). Joe Sedziwy nigdy tego nie ogladal, a powinien. Zamiast tego przykro i obrazony mu bylo ze Kamala… bo on mial succesy 🙄
Tu sam wynalazca systemu, teraz chyba siedzi, ale nie wiem dokladnie…
https://www.pbs.org/wgbh/frontline/interview/steve-bannon-3/
Pa do wieczorka, jak ta Mette cos pozytywnego przywiezie z Paryza. Bo i w Paryzu, nie zrobia z owsa ryzu… Seleuk
Nie moglem odmowic sobie… No nie moglem… 😎
red Adam Szostkiewicz,
rzeczona wdowa na imie ma Julija (nie Maria). Poza innymi szczegolami drobnymi, to moze zasadniczy. Pzdr Seleuk
Hipotezy i dezinformacje czyli katastrofa .. poraz kolejny
„Użyją Teleskopu Webba: Naukowcy poinformowali również, że „astronomowie będą korzystać z Teleskopu Jamesa Webba, aby lepiej zrozumieć rozmiar i orbitę planetoidy 2024 YR4”. Dodano, że „Webb jest w stanie badać światło podczerwone (ciepło) emitowane przez 2024 YR4, a nie światło widzialne, które odbija.”
– Babciu , kup mi galaletke ..
– Kupie ci , jak powiesz ” galaretke ” i zalozysz kapcie , bo juz kapie ci z
nosa .
– Babciu , kup mi galaletke ..
……………………
„Kondensat Bosego-Einsteina to egzotyczny stan materii, po raz pierwszy przewidziany przez Alberta Einsteina i Satyendrę Nath Bose, który występuje, gdy gaz jest schładzany do temperatury tuż powyżej zera bezwzględnego. W tych warunkach atomy zachowują się jak pojedynczy byt kwantowy, wykazując nadciekłość i oddziałując ze światłem w sposób niespotykany w zwykłych materiałach. ”
https://www.msn.com/en-ca/news/world/physicists-slow-down-light-to-just-61-kilometers-per-hour-using-ultracold-quantum-matter/ar-AA1z9phf?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=2fe404420c7e42b2bb3189c5335857f3&ei=27
@seleuk|os|
17 lutego 2025
6:42
Chcesz oddac „zebrakow” putlerowi? I ile problemow przez to zalatwic?
Juz kilka razy powtarzalem, ze znalezienie winnego nie zastepuje rozwiazania. A juz szczegolnie takiego skutecznego.
Wyglada na to, ze UK, Szwecja, Polska, Francja(?), Niemcy(??) wystawia sily pokojowe na Ukrainie. No, chyba ze putler zerwie rozmowy z Trampkiem.
PS. Francja (i nie tylko ona!) nie zgodzi sie na twoj plan obnizenia doplat do rolnictwa.
https://en.wikipedia.org/wiki/2024_YR4
markot
15 LUTEGO 2025
20:20
Haha. Jestem.
Czas mi się skurczyl, bo zrobiłem konferencje na temat 1000 lat historii Żydów w Polsce. Już po.
Obejrzałem film Je ne me laisserai plus faire. Masz rację. Doskonale. I śmieszne i smutne. Świetne karykatury postaci: policja, dyrektorka EHPAD itp Zapisze się chyba do PCf i CGT 😉
Ovni….: 🙂
Sytuacja przypomina jakby te z filmu z A. Hopkinsem w roli kamerdynera u angielskiego lorda do którego domu przyjeżdżają przedstawiciele europejskich krajów i jednego „profesjonalisty ” z Ameryki . Niemcy reprezentuje śpiewaczka operowa a reprezentant Francji codziennie moczy nogi w słonej wodzie bo wybrał się do Anglii w za ciasnych butach . Lord zwalnia dwie żydowskie dziewczyny a po wojnie wpada „przez to ” w depresje .
Kolega starszy w wierze bardzo lubi dobra szynkę. Pata negra. I mowi , ze to koszerne, bo te wieprze sa obrzezane.
Seleucos
Cesarz Francuzow Emmanuel wezwal przywodcow europejskich na zebranie (w poniedzialek). Albowiem takie ma ambicje on, aby to Francja…
…..
Przecież to teatr, Panie ty mój, czysty teatr. My jesteśmy na to immunizowane od wielu lat.
U nas swieto zwane Dniem Prezydentow.
Juz sa glosy w Kongresie, ze nas Milosciwy powinein miec wlasne Swieto w dniu jego urodzin. Youtube doznaje barażu reklam przypominających styl Polskiej Kroniki Filmowej, albo i wczesniej, jakie to dokonania poczynił Magnificentus Mluskus.
Poczekam za pradziadek 🙂 Calvin się obudzi po balandze. On przechodził przez McCarthyzm
W międzyczasie, ciekawostka historyczna,
dla tych z państwa mających złudzenie, ze instytucjonalne mechanizmy w USA mogą zablokować poczynienia dupków na usługach KGB.
During the Civil War, Abraham Lincoln did effectively suspend freedom of speech by restricting press freedoms, including shutting down newspapers that were critical of the Union war effort, and by arresting editors who published content considered detrimental to the war cause; this was done primarily through his suspension of the writ of habeas corpus, which allowed for arrests without due process in times of rebellion or invasion.
poprosiłem AI o tłumaczenie
Podczas wojny secesyjnej Abraham Lincoln skutecznie zawiesił wolność słowa, ograniczając wolność prasy, w tym zamykając gazety krytyczne wobec wysiłków wojennych Unii i aresztując redaktorów publikujących treści uznane za szkodliwe dla sprawy wojennej; zostało to zrobione głównie poprzez jego zawieszenie prawa habeas corpus, które umożliwiało aresztowania bez należytego procesu w czasach buntu lub inwazji.
AI spytala?
Czy jest coś jeszcze, w czym mogę pomóc?
Uśmiechnąłem się od ucha do ucha…
i wyszeptałem warto znać historię.
wystarczy doprowadzic do buntu, strajku i zawiesic
a potem wieszac niewygodnych obywateli co im sie wolnosci slowa zachciewa.
@Mfizyk, 17 lutego 2025, 13:14,
Nie chce nikogo ”oddawac”. Uwazam ze Unia ma wbudowany blad systemowy. Zalozenie ze wszyscy sa w zgodzie z soba. Brak wojen miedzy uczestnikami, nie wyklucza roznic. Cesarz Emmanuel w dniach swojej chwaly, proponowal rozwiazanie w postaci Unii ”wielu szybkosci”. To byl niezly pomysl. Niestety polegl on Cesarz, na ”zoltych kamizelkach” czego ja zupelnie nie moglem zrozumiec wtedy. W Szwecji tez byly protesty paliwowe (linkowalem), ale to tech sprawa rozwiazac cene paliwa/ benzyny, jak juz bawic w gospodarke planowa. 🙂
Czy Szwecja wysle wojsko na Ukraine to jeszcze nikt nie wie. U mnie to bedzie decyzja Riksdagen (nie rzadu) i zapewne z pozostalymi NB8 w zgodzie. Kraje nordyckie buduja teraz sily szybkiego reagowania na polnocy Finlandi.
https://www.thebarentsobserver.com/security/nato-troops-will-be-stationed-in-rovaniemi-sodankyla/424871
Uwazam, ze przed wszystkim Ukraina powinna byc wolna od terroru z powietrza, to znaczy panstwa EU uczestniczace, powinny zabezpieczyc niebo nad Ukraina. Lotnictwo i OPL. A reszta powinna miec ciezki wlasny sprzet. Bez petactwa… Wystrzegalbym nazywac to ”armia europejska”. Najsilniejsza ”armia europejska” to teraz ukrainska armia 🙂
To z funduszem rolnym to ja wiem 🙂 Ale jest eventualnie okazja 😉 EU zawsze jechalo na okazjach. Zadnych w kazdym wypadku, pozyczanych extra podwyzek budgetowych. Pzdr Seleuk
Ahasverus
Cieszę się, że się dałeś przekonać.
To jeszcze obejrzyj, jeśli nie widziałeś „Viens je t’emmène” (Nobody’s Hero) o terroryźmie i namiętnych uczuciach w Clermont-Ferrand. Dobra komedia, humor letni, ale inteligentny i skuteczny. Może być jeszcze na replayu albo online jeszcze kilka dni.
Na zachętę
Bardzo ciekawy program.
Ciekawy jest tez poboczny watek o wycieciu ok. polgodzinnego watku o samobojstwie zony Habera. W zwiazku z tym dyskusja w komentarzach o polityce YT.
https://youtu.be/QQkmJI63ykI?si=ktY2m7UqJlTgBRp5
I nowe dla mnie slowo: veritasium
markot
17 LUTEGO 2025
19:30
Widziałem tytuł na replay Arte, ale po przeczytaniu krótkiego synopsis, poddałem się , bo jestem cholernie uczulony na polityczną poprawność. Nie trawię, jakbym miał wrzód żołądka. Ale prawdopodobnie byłem w mylnym błędzie. Łobejrze :).
Arte i 5 we Francji , to jedyne kanały gdzie można obejrzeć coś, co nie debilizuje kompletnie widza. Szkoda jedynie, że dyskusje polityczne we fr Arte są tak jednostronne i nachalnie ideologicznie spolaryzowane Obóz Dobra i Poprawności.
Dzięki za wskazówkę.
Ещё раз
Nie wiem , co o tym myślisz, ale francuskie komedie są doprawdy dobre. A państwo (czyli my)na siłę dotuje le cinéma d’auteur kolesiów, które gromadzi potem 120 osób w salach kinowych całej Francji. Żony siostra jest aktorkã, nawet z pewnymi sukcesami. Jest stworzona do komedii, miała nawet jakieś nagrody. a koniecznie chce grać Lady Mackbet Shakespeare. A ma gębę, styl i grę idealną do komedii
ahasverus,
troche skrajnie przeciwstawiasz ‚ le cinéma d’auteur’ dobrym komediom, bo i mozna tez calemu temu holylodowi.
Tzw. Nowa Fala, Nowe Kino Niemieckie, angielskie potem Dogme95, indie films, etc etc, czesc Polskiej Szkoly Filmowej nawet to kino ambitne, ‚artystowskie’ nie dla kazdego.
A chlam znajdziesz w kazdym genre 😉
Toronto Sun
https://www.youtube.com/watch?v=4hIaAruRSFk
Dla osób starających się zrozumieć amerykańska politykę.
R.S.
17 lutego 2025 16:42
Napisałem jak obiecałem, w moderacji ugrzęzło.
act
17 LUTEGO 2025
19:52
Thank you
Masz rację, jestem czasami nieco excessif. To mój charme
Calvin
Zobaczymy czy ktos te moderacje patroluje. 🙁
Dzieki za probe.
@P.Panek
pryszczatych od Muska w IT macie, czy co?
ahasverus 22:21,
wiem, ja tez cenie male prowokacje 🙂
Jan Hartman
Ma blogowa halucynacje o potędze Sikorskiego Tuska.
Nie dostrzega ze mamy nowego szeryfa w mieście.
Nowy szeryf w mieście
https://www.youtube.com/shorts/xF9zQBCAHg4
Good conversation with Brian Greene
https://www.youtube.com/watch?v=hMSsBPFdIcE
Złotogrzywy Duplo DyploMatołków do Europy wyprawił, co by tam komu trzeba litanię wyczytali w słowach nie przebierając. Tamtejszym par-Lamentarykom szczęki im opadły. Taki despect, ale na fora ze dwora się nie zebrali. Kanclerz na wylocie coś tam bąkał o tym czego to oni w Germani nie pozwolą, a Cesarz Francuzów wici wysłał, żeby w pilnym trybie z Monachium do Paryża zdążać. Tam uradzać mają jak z próżnego w puste przelewać. Oto co The GUardian podsłuchał:
– Emmanuel Macron: Bienvenu á Paris.
– Keir Starmer: Bonjour, Monsieur le President. Thank you for organising this “once-in-a-generation” summit at such short notice.
– Macron: Relax, mon vieux muckeur. No need for formalities just yet. We won’t get started for half an hour or so. Let’s just have a chat first.
– Starmer: How do you mean?
– Macron: Homme á homme. Strictly entre nous. Forget the diplomatic niceties for once …
– Starmer: OK.
– Macron: So, what did you make of the Munich Security Conference?
– Starmer: I always guessed it would be a disaster. That’s why I gave it a miss …
– Macron: Bon appel. You dodged a bullet. Imagine having to sit there while the oafish JD Vance slags us all off. Tells us we’re all finished as a civilisation and we’re on our own now. Doesn’t even think Ukraine should have a say in its own peace deal.
– Starmer: Dis-moi about it. I’m getting that kind of merde at home from Kemi Mauvaisenoch. Only this matin she was telling some rightwing convention á Londres that the real war the west was facing was against diversity and equalities. This at a temps quand the Russians are literally killing scores of Ukrainians each day. She keeps disant que she is disant the unsayable. She hasn’t yet realised that nobody is stopping her saying anything.
– Macron: Vraiment, elle est un demi-wit …
– Starmer: Plus comme un quartier-wit.
– Macron: Tu me crack en haut, Keir.
– Starmer: No one has ever said that to me before …
– Olaf Scholz: Guten tag, alles.
– Macron: Comment vas-tu, Olaf?
– Scholz: I’m encore souffrant from PTSD auf München. Still struggling to believe que ca idiot Vance can go to Dachau and the one chose il learns from the experience is that Allemagne needs to vote for the far-right Alternative für Deutschland in prochaine semaine’s elections.
– Macron: Ça c’etait incroyable.
– Scholz: Oui. It presque makes me glad I’m going to be out of power soon. No longer having to deal with ces personnes will be un grand relief.
– Starmer: I know quoi tu veux dire. David Lammy was telling me the UK got a long lecture on cancelling elections and religious freedoms. C’est comme we have tous stepped through the looking-glass. It was only four years ago Donald Trump was inciting people to march on the Capitol building to overturn an election that had been legitimately won by the Democrats. All we have done is delayed some elections because the council seats won’t exist in a year’s time.
– Macron: It’s depressing, n’est-ce pas? Comme marchant dans (à travers?) treacle. Talking of which, how much glue do you think Le Donald uses dans ses cheveux? Chaque fois I look at lui, I get mesmerised.
– Starmer: It’s the colour of his peau that gets moi. I don’t know how I am going to get through my visage á visage with him in Washington next week. I just find myself staring and wondering if il pense que le reste of us are weird for not spending hours under a sunbed each day.
– Scholz: I am so glad you both said that. Those are precisely les pensées that I have, too. But I toujours feel I have to keep them to myself. I long to ask him what he sees when he looks in the miroir.
– Macron: We should have these informal rendez-vous plus souvent. It’s good to share this stuff. Monde leader to monde leader. Anyway, bonne chance in America next week, Keir. I doubt I will be voyant Le Donald any time à bientôt. He doesn’t aime les Français that beaucoup. We tend to say what we think about him.
-Starmer: Don’t think he likes the Brits much, either. He certainly doesn’t have much time for the Labour party. But I have choisi de flatter him whenever possible. Not that it has done much good. Congratulate him for having noticed there were wars going on that no one else had noticed. How we had all missed the conflicts in Gaza and Ukraine …
– Macron: OK, mes amis. Les autres sont arrivées. Let’s get on to le sommet officiel.
– Starmer: Bonne idée.
– Macron: It is time for Europe to step up. We can no longer count on American support in maintaining peace and security in the west.
– Starmer: Pas si vite. The UK is willing to be a pont entre the US and Europe.
– Donald Tusk: How would that marcher?
– Macron: Keir goes grovelling to Washington, promises everyone will spend more on defence and then Trump does exactly what he was going to do in the first place.
– Scholz: And what would that be?
– Macron: Personne knows. Pas même Le Donald. That’s why we’ve got to be prepared to look after ourselves.
– Tusk: I agree. We can no longer assume the US is a reliable member of Nato. If Trump walks comme un canard, quacks comme un canard, then il est probablement un canard. He has decided his interests are more aligned with Russia. He is on the side of dictators. That’s why the US and Russia are busy carving up Ukraine in Saudia Arabia.
– Giorgia Meloni: I think a little fascism-lite can be molto attraente.
– Macron: Tuez-moi, maintenant. Whose idea was it to invite Italy?
– Everyone: Yours.
– Starmer: Let’s not be so defeatist. I’m prepared to increase defence spending to 2.5% of GDP …
– Tusk: Trump is demanding 5% …
– Starmer: Well, it’s a start. And the UK is willing to put troops on the terre as a peacekeeping force in Ukraine.
– Macron: Combien?
– Starmer: I’m not sure. At least 20.
– Tusk: Well, count Poland out.
– Macron: No point pleurant over spilt lait. May I conclude by saying that this sommet has been un grand succés? Europe has never been so united.
– Donald Trump: There’s nothing better than watching Europe burn, baby, burn.
– Vladimir Putin: I love it when you talk dirty.
…
„Brawo też dla Szwedow” (@Kalina, godz 19:03) Szwecja nie wystarczy. Czy Szwecja wysle wojsko na Ukraine to jeszcze nikt nie wie. U mnie to bedzie decyzja Riksdagen (nie rzadu) i zapewne z pozostalymi NB8 w zgodzie. Norwegia juz powiedziala nie (z tych powodow co nizej)
1/ Kraje nordyckie buduja teraz sily szybkiego reagowania na polnocy Finlandi. Wiekszosc jednostek jest szwedzka i dowodzenie
https://www.thebarentsobserver.com/security/nato-troops-will-be-stationed-in-rovaniemi-sodankyla/424871
2/ Zobowiazania Szwecji w Baltikum (650 ludzi) juz na miejscu
3/ Patrolowanie Baltyku (powietrze i morze) poza Fin i Szw nikt nie ma okretow
4/ Zobowiazania w NATO strukturach (kolo 250 oficerow w bruxelce i Norfolk)
Nikt z sil szwedzkich nie zdjal obowiazku obrony Szwecji!!!
Przed wszystkim, Ukraina powinna byc wolna od terroru z powietrza, to znaczy panstwa EU uczestniczace, powinny zabezpieczyc niebo nad Ukraina. Lotnictwem i OPL. A reszta powinna miec ciezki wlasny sprzet. Bez petactwa typu „oenzetowskiego” bialych beretow… Wystrzegalbym nazywac to ”armia europejska”. Najsilniejsza ”armia europejska” to teraz dzis ukrainska armia.
W praktyce, Szwecja moze, moze, moze… wydzielic jedna eskadre JasGripen (22 samoloty), kolo 400 ludzi. Pzdr Seleukos
Twój komentarz czeka na moderację. 😀
@Calvin
Guardian się wysilił, ale średnio wyszło. Widać, że w redakcji nie znają dobrze niemieckiego, bo przynajmniej Scholz nie powinien robić błędów we własnym języku 🙁
Macron włada perfekcyjnym angielskim, więc francuskie wtręty w jego wykonaniu sygnalizują arogancję, a w wykonaniu jego gości – umizgi i czołobitność.
Może w UK to bawi, nie wiem 🙄
…
Randka i… Podwojny sex (na dwa baty) bez gry wstepnej…
https://www.telegraph.co.uk/business/2025/02/17/revealed-trump-confidential-plan-ukraine-stranglehold/
😉 Seleuk Twój komentarz czeka na moderację.
Trump rozmawia z putleren. Jak to by opisal Obama? Spotykaja sie dwa regionalne mocarstwa i ….
Po co sie geniusz Eulera tak biedzil, ze prawie oslepl.
„like a Shakespearean sonnet that captures (the equation – @act) the very essence of love, or a painting that brings out the beauty of the human form that is far more than just skin deep, Euler’s equation reaches down into the very depths of existence”
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Euler%27s_identity#cite_note-10
A tu fenomenalna kreskowka dla ciekawych:
https://youtu.be/B1J6Ou4q8vE?si=z1UlKYBSkgqT8g9t.
Nie, nie wszyscy sa leniwi i glupi – 63 tysiace komentarzy.
Nawet u szczytu osiagniec Oswiecenia byly okrutne wojny i rewolucje. Ecce homo?
@act
A co tak Szanownego nagle natchnęło z tym Eulerem?
Spirytualną iluminacja?
Ja od conajmniej dwóch lat nie mogę spać tak mnie olśniło 🙂
@act
18 lutego 2025
14:43
Jako fizyk widze to tak. Rozwoj cywilizacyjny to dynamiczna proces. A wojny to jego najnizszy stan rownowagi. Rozne spoleczenstwa czy cywilizacje probuja sie z niego wybic/wydostac. I czasami udaje im sie osiagnac wyzszy stan rownowagi. Tyle, ze to jest lokalna rownowaga (local minimum). I jak cos/ktos wybije ich z tego loalnego minimum, to znowu stocza sie do tego nizszego. No i znowu mozolnie trzeba sie wybijac 🙁
Wygląda że autor animacji pozazdrościlantro Sanderson- owi.
https://www.3blue1brown.com/
Kiedyś tu napisałem, że e^x to kryminał edukacyjny do symbolicznej matematyki i operatorowej trzeba dorosnąć
Euler eye
Autor: 🙂
https://media.licdn.com/dms/image/v2/D4E12AQEXzezxb3ZnpA/article-inline_image-shrink_1000_1488/article-inline_image-shrink_1000_1488/0/1707412622450?e=1745452800&v=beta&t=Wk42xFjrsSh7ixsAz3xm4432SZAJI1w2WsV0Lac4VkY
https://media.licdn.com/dms/image/v2/D4E12AQFxjuKNUIBojA/article-inline_image-shrink_1000_1488/article-inline_image-shrink_1000_1488/0/1707412541395?e=1745452800&v=beta&t=hE1MlePPpxXjyiLUJDObw6lFP4ysfERwYyBDBzMRcGM
w czasach tyranii rodzi sie sztuka
@act
18 lutego 2025
14:40
Piekna animacja!
Dla koneserow matematyki polecam ksiazke J.Derbyshire „Prime obssesion: Berhard Riemann …”
Czyta sie jak kryminal 🙂
Jest tez polskie tumaczenie:
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR_YR0E86LjD6KM4Za7G3qTYYVfDsphPQT1j2j3q6X6FEWqONVkcAoeXGA&s
Z okazji Walentynek Złotogrzywy pozdrowienia rozesłał:
„Roses are red, Violets are blue.
I got elected, now I shall f… you.”
Redaktor Szostkiewicz
w swoim ostatnim wpisie kibicuje wojnie na Ukraine.
Co sie stalo z etyka dziennikarska?
Calvin Hobbs
18 lutego 2025
18:06
poeta nie z tej ziemi
mfizyk
18 lutego 2025
11:08
Obama byl zlym prezydentem bo podzielil obywateli USA.
@Slawomirski
18 lutego 2025 19:31
Trump był dobrym prezydentem bo pierdzielił obywateli USA.
mfizyk 15:28,
moze cos w tym jest na rzeczy, jakas analogia. Chociaz nie przykladalbym modeli dynamiki fizycznej do cykli cywilizacyjnych.
R.S. 16:12,
mowi sie tez: inter arma silent Musae.
Oczywiscie, jak wszystko, to tez zalezy od ‚kontekstu’. Np. Symfonia Leningradzka Szostakowicza zupelnie zaprzecza tej lacinskiej sentencji.
A tyrania? Nawet Stalin nie potrafil zdlawic Szostakowicza do konca choc ten musial niezle kombinowac z tworczoscia i zyciem samym.
Tragiczny byl los natomiast wielu znanych poetow i pisarzy za Stalina…
Historyczne wydarzenie w Szwecji. Naraz zderzyło się sto pojazdów. Tamtejsza policja bada jak do tego doszło.
P.S.
https://www.thearticle.com/the-slaughter-of-the-innocents-writers-under-stalin
@act
18 lutego 2025
20:35
No, niestety. Od analogii do modelu to bardzo dluga droga 🙁
act
a propos tego pryszczatego co te animacje produkuje.
sprawdziłem co on zacz
myslalem, ze moze młody zdolny pryszczaty, podziwu godny bo aż 30M oglądnięć
pisze jeśli jesteś animatorom i chcesz dla mnie pracować?
takie to dal ogłoszenie.
no i mnie rzuciło, zresztą zawsze mnie rzuca gdy jakiś pryszczaty mówi chcesz dla MNIE pracować.
Widac taka kultura alfonsowska się wykształciła
pracujesz dla mnie a ja biore za to kredyt.
A ty zapomnij że coś znaczysz.
W Europie to chyba jest nie do pomyślenia, ale moze sie myle.
Gdy zadawaliśmy takie pytanie podczas rozmów kwalifikacyjnych,
to brzmiało
czy chciałbyś / chciałabyś dołączyć do naszego zespołu.
Ja nie znosze kurewskiej arogancji i traktowania ludzi jak śmieci.
Kompletny brak kultury. Ale ponoc podobnie jest u Muska.
A ja jestem starej daty.
BTW
Dużo lepsze merytorycznie są wykłady Sandersona – polecam.
i^i = e^(-π/2) 🙂
Qba
18 lutego 2025
19:57
Trump pracuje dla obywateli USA za darmo.
@Slawomirski
18 lutego 2025
19:28
Trampek pertraktuja z putlerem o pokoj. Czyzby Amerykanie prowadzii wojne z roSSja?!
@R.S.
18 lutego 2025 16:12
W każdych niepewnych czasach sztuką zajmują się tylko prawdziwi „nawiedzeni” artyści. A że ich niewielu, to i widać ich i słychać.
W czasach pokoju sztuką zajumuje się prawie każdy, więc prawdziwych artystów trudno dostrzec, bo dużo trudniej jest im przebić się przez morze „dzieł” różnych. I na ogół mają mniejsze szanse na światową promocję typu Chory Potter.
@Slawomirski
18 lutego 2025 21:58
Masz bardzo duże samopoczucie humoru.
mfizyk
18 lutego 2025
22:05
Kazdy myslacy czlowiek wie ze Ameryka prowadzi wojne z Rosja.
@ls42
18 lutego 2025
21:35
Moze chcesz sie dowiedziec, jak powstaje korek z niczego?
Niestety tylko po niemiecku albo po angielsku:
https://en.wikipedia.org/wiki/Nagel–Schreckenberg_model
https://de.wikipedia.org/wiki/Stau_aus_dem_Nichts
Qba
18 lutego 2025
22:10
Trump finansowo stracil na byciu prezydentem USA kontrastem jest Obama ktory stal sie multimilionerem.
@Slawomirski
18 lutego 2025
22:12
A kto aktualnie prowadzi?
mfizyk
18 lutego 2025
22:17
Ameryka prowadzi. Gospodarka Rosji zostala zniszczona.
act
18 lutego 2025
21:37
Brakuje tu Cwietajewej, no ale to przeciez nie antologia….
Qba
18 lutego 2025
22:10
Czy ‚samopoczucie humoru’ to nie rechotanie z wlasnych zartow?
R.S.
18 lutego 2025
21:56
Wyklady Sandersona juz ‚zalozylem’ sobie.
Dzieks.
@Slawomirski
18 lutego 2025
22:19
USA prowadzi? Czyli beda ządali kapitulacji i reparacji od putlera?
Zmarl Marian Turski ur. 26 czerwca 1926 – zm. 18 lutego 2025
Qba,
Gdy wydasz swój zbiorek, to koniecznie podaj link,
chetnie kupie najlepiej z autografem
sa fajne 🙂
act
Podejście Sandersona do matematyki,
naprowadziło mnie na pewien pomysł i niestety gorzej śpię 🙂
bo mi sie teraz sni
Ten drugi link to konstrukcja katow pieciokata i szesciokata, zainspirowana jego wykładem. Tam właśnie w robocie jest tożsamość Eulera
Dla nieznających angielskiego
The eye (oko) to fonetycznie wymawiane „i”
-i w kolorze komplementarnym do +i
Jesli Gammon82, jest podwieszony drutem, to jemu tez polecam te wykłady.
oops powinno być siedmiokąta
siedmiokata cyrklem i linijka nie da sie skonstruowac
Mariana Turskiego bardzo pięknie pożegnała red.Dorota Szwarcman.
markot
18 lutego 2025 8:55
„Macron włada perfekcyjnym angielskim” Uha, da, da!
Perfekcyjny angielski?? Mam sie domyślać „perfect English”??
„Perfect English” by Paul Pickering coś ze dwadzieści alt temu czytałem. Na ile pamietam nowela miała na celu zilustrować to najlepsze z intencji mogą mieć fatalne skutki.
A central concern of the novel is to illustrate how the best intentions can go horribly wrong.
@Calvin
Mam sie domyślać „perfect English”??
Nie. Masz się domyślać „excellent
Perfekcyjnie = znakomicie, bez zarzutu, świetnie, pierwszorzędnie…
Jak na francuskiego polityka 😎
Ciekawe, jak porozumiewa się z nim Duda
Putimiszka
Przeszło
Złotogrzywy
Udało się.
Valentine’s Day card
Też
Znaczy moderacja nie życzy sobie żebym tu o demostracjach w MAGAlandzie przeciwko Złotogrzywego poczynaniom informował.d
@act
18 lutego 2025 23:09
Skoro może istnieć wolność wypowiedzi, to może i wolność odbioru – czy i jak.
Z dowcipami jest jak ze sztuką – wystarczy obejrzeć/usłyszeć/przeczytać milion i już „się wie”. Niestety, w przypadku odbioru dowcipów konieczna jest jednak pewna, specyficzna wiedza.
Przykład: czwórka gra w brydźa w większym towarzystwie. Nagle jeden z grających rzuca karty i mówi – ktoś tu oszukuje, nie powiem kto, ale jak mu dam w ten ryży łeb, to mu okulary spadną. Jedna z osób towarzyszących nie rechocze. Na pytanie dlaczego, odpowiada – przecież nie umiem grać w brydża.
markot
19 lutego 2025 5:31
No widzisz! A ja byłem pod wrażeniem, że „doskonale”. No cóż, nikt nie jest prorokiem we własnym kraju, a co dopiero we własnym języku. Znaczy nobody is perfect, but Macron. A skoro tak, to Duda bez wątpienia doskonale sie z nim porozumiewa.
Re: @act 23:07,
Ha, ha Cwietajewa (‚Tsvetayeva’) oczywiscie jest wspomniana….jakos przeoczylem w pospiechu.
Te transkrypcje rosyjskich nazwisk na angielski! Iluz ja ‚Dostojewskich’ widzialem w tym jezyku.
…
Duda z Macronem doskonale z pewnoscia porozumiewaja „migowo”, kciukiem pocierajac wysuniete palce drugi i srodkowy. Gest ten jest gestem miedzynarodowym, znanym w kregach finansowych…
Francja (pod Cesarzem E) zostala najwiekszym importerem kalmuckiego gazu skroplonego w Europie (LNG). W czasie wojny w Ukrainie zwiekszyla import ponad 80%. Duza czesc zwyzki reexportujac do Niemiec. Belgia i Hiszpania rowniez chce zostac hubem kalmuckiego LNG na EU. Depczac piety francuskie. Polska, chce zmonopolizowac europejski handelek nawozami i zbozem kalmuckim. W czasie wojny, zwiekszyla ponad 50% import zboza. Sypiac ukrainskie zboze po drogach. A import nawozow to nawet zaszkodzil polskim Azotom. Stawiajac je „na krawedzi”… To jest tzw strzal w wlasna stope azotem 😀
Linkow nie daje bo to i tak nikt nie czyta. Ale Duda z Macronem maja wiecej wspolnego jezyka (migowego) jak ktokolwiek inny. Pzdr S
…
Donosza, w kalmuckiej tv, Donald Trump „jedzie pila motorowa przez Zachod”. A oslawiony „art 5” o dupe potluc, uwaza niejaki Solovjov rownie slawny co ten paragraf/art nieszczesny.
https://cepa.org/article/the-us-is-doing-russias-work-say-ecstatic-propagandists/
pa, Seleuk