Depresyjny neandertalczyk?
Człowieka neandertalskiego uważano długo za wymarły, prehistoryczny gatunek ludzki, który nie wytrzymał konkurencji z człowiekiem rozumnym i bezpotomnie wymarł w mroku dziejów. Nowe badania temu przeczą.
Sekwencjonowanie genomów, coraz tańsze i bardziej rozwinięte, pozwala dokonywać odkryć, o których nie śnili badacze sprzed kilku dekad. Porównawcze badania genomów współczesnych ludzi ujawniły pewne sekwencje obecne u wszystkich nie-Afrykanów, a niespotykane u części ludzi z Afryki, znalezione natomiast w zsekwencjonowanym dzięki skamieniałościom genomie neandertalczyka i denisowianina. Ten ostatni to zagadkowy człowiek z Azji, zidentyfikowany na podstawie badań genetycznych i z przyczyn formalnych nieopisany jako odrębny gatunek (brak możliwości wskazania okazu typowego z zauważalnymi cechami diagnostycznymi).
Odrębności genetyczne łączące wszystkich ludzi spoza Afryki są bardzo częste i łatwe do interpretacji: pojawiły się w genomie już po ostatnim wyjściu z Afryki. Wszyscy obecni nie-Afrykanie pochodzą od niewielkiej grupy śmiałych podróżników, którzy jakieś 70 tys. lat temu opuścili sawanny, kierując się na północny wschód i rozłażąc po pozostałych pięciu kontynentach (wszystkich prócz Antarktydy). Skąd jednak wtedy neandertalskie allele (wersje genów) w naszym genomie? Rozwiązanie jest proste, choć zaskakujące: krzyżowanie się.
Przeciętny nie-Afrykanin nosi w sobie allele pochodzące od wymarłych gatunków ludzkich, ich materiał genetyczny stanowi jakieś 2,5 proc. naszego genomu. Najwyraźniej afrykańscy przybysze, natrafiając na miejscowe populacje innych gatunków ludzi, niekoniecznie byli rasistami. Przeciwnie, pozwalali sobie na bardzo intymne kontakty, z których – wobec bliskiego pokrewieństwa między gatunkami – przychodziły na świat dzieci. Zjawisko takie obserwuje się dzisiaj często w strefach przenikania się sąsiadujących ze sobą gatunków.
Zazwyczaj jednak powstałe w taki sposób mieszańce cechują się gorszym zdrowiem i dostosowaniem (termin ten w biologii oznacza zdolność przetrwania i reprodukcji) niż przedstawiciele obu gatunków rodzicielskich. Geny ewoluujące razem przez tysiące lat dostrajają się do siebie. Tak na poziomie genów działa ewolucja: powieleniu ulegają allele najlepiej przystosowane do środowiska, a dla danej wersji genu środowisko tworzą także inne geny tego samego genomu. Wersje najlepiej współpracujące ze sobą są przekazywane następnym pokoleniom, a te zaburzające tę kooperację wypadają z puli danego gatunku.
Allele odrębnych gatunków, które od dawna nie ewoluowały razem, rzadko potrafią zgodnie współpracować i dlatego, nawet jeśli mieszaniec zdoła się rozmnożyć, wypadają z puli genowej. Fachowo mówi się tu o niezgodnościach Dobzhansky’ego-Mullera. Prawdopodobnie po hybrydyzacji (krzyżowaniu) ok. 4 proc. genomu nie-Afrykanów stanowiło DNA innych gatunków (neandertalczyk, denisowianin), a dzisiejsza znacznie mniejsza wartość jest efektem pokoleń działania doboru.
Allele, które pozostały, decydują o kolorze skóry i włosów, odporności, ale też ryzyku wystąpienia objawów depresyjnych. Pojawia się pytanie, dlaczego akurat ten dobór zachował. O ile jaśniejsza karnacja na ubogiej w słońce północy stanowiła cechę jak najbardziej pożądaną, a odporność na nieobecne w Afryce drobnoustroje przesądzała o życiu bądź śmierci, o tyle zastanawia skłonność do zaburzeń depresyjnych.
Psychiatria ewolucyjna proponuje kilka wyjaśnień obecności objawów i epizodów depresyjnych. Poza niepopartymi żadnymi badaniami hipotezą motywacyjną czy hipotezą nawigacji społecznej istnieje hipoteza immunologiczna, upatrująca w objawach depresyjnych części systemu obrony przed drobnoustrojami. Osoba czy osobnik izolujący się od grupy i leżący w łóżku (czy norze) nie tylko nie rozsiewa zarazków na krewnych, ale i oszczędza siłę na walkę z infekcją. Osoba walcząca z zakażeniem czuje się i zachowuje niejako podobnie jak pacjent w epizodzie depresyjnym: ma gorszy nastrój, mniej energii. Istotnie układ immunologiczny w epizodzie depresyjnym szaleje, a badania potwierdzające jego odmienne działanie w takim stanie można by wymieniać długo. Z drugiej strony badacze tacy jak Randolph Nesse podnoszą, że samo zaburzenie psychiczne w żadnym wypadku nie zwiększa szans na przetrwanie ani prokreację. Stanowi raczej efekt rozregulowanego bądź niedostosowanego do warunków środowiska mechanizmu spełniającego nieprawidłowo swoją funkcję.
Badania w żaden sposób nie wskazują, że już sam neandertalczyk cierpiał na depresję. Wykazywał reakcję na infekcję przypominającą objawy depresyjne, jak większość ssaków. Dopiero zderzenie jego alleli z niedostosowanym do nich genomem Homo sapiens mogło doprowadzić do nieadekwatnie, nadmiernie reagującego mechanizmu, skądinąd skutecznie broniącego osoby mieszanego pochodzenia przed obcymi ich afrykańskim przodkom patogenami zimnych północnych lądów. Sumaryczny wpływ nowych w genomie, a zarazem, jak mówią dzisiejsi specjaliści, archaicznych (bo pochodzących od nieistniejących już dziś gatunków) alleli okazał się pozytywny – i zostały zachowane w puli genowej.
Skutki tego neandertalskiego dziedzictwa w postaci zwiększonej skłonności do objawów depresyjnych ponosimy wszyscy. Kilkadziesiąt procent populacji cierpi przez to na przedłużające się i uniemożliwiające funkcjonowanie epizody depresyjne. W biologii nie ma nic za darmo.
Marcin Nowak
Bibliografia:
- Nowak MP, Pawełczyk T: Is Neanderthal gene introgression into Homo sapiens genome an adaptive anti-inflammatory phenomenon that increases depression risk? Psychiatr Psychol Klin 2023, 23 (1), p. 27–33
Ilustracja:
- Jakub Hałun, Model starszego mężczyzny Homo neanderthalensis, Muzeum Historii Naturalnej w Wiedniu, za Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0
- Emőke Dénes, Homo sapiens neanderthalensis, czaszka w National Museum of Natural History, Vilhena Palace, Malta, za Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0
Komentarze
Czy wzięto pod uwagę działanie „melancholijnych bakterii”?
https://www.medexpress.pl/ochrona-zdrowia/mikrobiom-w-depresji-jak-nakarmic-melancholijne-bakterie-75611/
Część gatunków ssaków krzyżuje się.
Czyli, górą hormony i feromony.
Dlaczego nie krzyżują się ryby, gady?
No i co z pośrednimi ogniwami ewolucji?
Ciekawą też kwestią byłoby, jaki% domieszek innych ras ludzkich występuje na przykład w Chinach, Japonii, Indiach, u ras kaukaskich…
Te różnice genetyczne mogą być podstawą do dedykowanej broni biologicznej, o której marzą niektórzy….
„Człowieka neandertalskiego uważano długo za wymarły, prehistoryczny gatunek ludzki, który nie wytrzymał konkurencji z człowiekiem rozumnym i bezpotomnie wymarł w mroku dziejów. Nowe badania temu przeczą”.
Jeszcze nowsze badania (w przyszłości, niekoniecznie dalekiej) także i temu zaprzeczą. Na tym polega rozwój nauki ― na zaprzeczaniu dotychczasowym zdobyczom nauki, w której niemal nic nie jest absolutnie pewne. I tak pewnie będzie do końca ziemskiej cywilizacji. Dlatego do każdej zdobyczy nauki należy podchodzić ostrożnie, z dystansem, życzliwym oczywiście.
Rozważania na temat ewolucyjnej przydatności stanów depresyjnych skłoniły mnie do zastanowienia się nad depresją starczą, dotykającą ok. 20 – 30% osób w wieku powyżej lat 65-ciu, co w wielu przypadkach prowadzi do samobójstw. Ludzie tacy dawno już wyrośli z wieku reprodukcyjnego, nie mogą zatem w większości przypadków przekazywać potomności korzystnych ewolucyjnie połączeń genów. I tu przypomniał mi się doskonały film japoński „The Ballad of Narayama 1958”, https://www.rogerebert.com/reviews/great-movie-the-ballad-of-narayama-1958
Mógłby sugerować, że starcza depresja, powodująca zwiększoną umieralność ludzi starych może być korzystna ewolucyjnie dla społeczności żyjących w marginalnych żywnościowo środowiskach, bo pozostawia więcej jedzenia młodszym, w pełni produktywnym ich członkom. Pogląd taki może wydawać się okrutny i bezduszny ale przecież przyroda moralności nie posiada, z wyjątkiem człowiekowatych, a i u tych nie zawsze.
Jest to dla mnie interesująca kwestia, bo na obecnym etapie życia miewam czasami sporo objawów staruszkowej depresji.
@ Herstoryk
21 czerwca 2023 15:09
Człowiek zwiększył drastycznie oczekiwany czas życia w ciągu ostatnich dwustu lat. Jest to czas ewolucyjnie nieistotny. Jesteśmy zatem w sytuacji neandertalczyka, który znalazł się nagle w jadącym samochodzie bez instrukcji obsługi.
Depresja coraz powszechniejsza u starszych osób wynika z uświadamiania sobie coraz dosadniej braku konkretnego sensu istnienia. Jak długo walczymy o byt (szkoła, studia, korporacja, dzieci), nie mamy praktycznie czasu na „głupoty”, czyli rozważania filozoficzne. A jeśli mamy (bo np. ociągamy się z założeniem rodziny), to rzucamy się na ekstremalne przeżycia, które oferuje coraz więcej firm, co świadczy o rosnącym popycie. Jednak coraz więcej osób przechodzi w „stan spoczynku”, czyli siedzi na swym dotychczasowym dorobku i patrzy pustym wzrokiem w pustkę, która była kiedyś ich życiem.
Ponieważ jest nas jednocześnie coraz więcej, produkujemy coraz więcej dóbr konsumpcyjnych, których jakość – z konieczności – jest coraz gorsza. Zarówno pod względem użytych materiałów, jak i rozwiązań, czyli „wartości intelektualnej”. Jedynie jakość bezpośredniego wytwarzania jakoś się trzyma dzięki postęującej automatyzacji.
Ponieważ „próżnia nie znosi pustki” (uwaga: dowcip), mamy rosnącą aktywność w obszarze, który wyróżnia nas gatunkowo: abstrakcyjnego myślenia. Powstaje coraz więcej książek, fimów, gier, itp., bazujących na historiach jakby rodem z różnych biblii. O ile za czasów mej młodości królowała w tym zakresie fantastyka zwana naukową, czyli fantazja (przynajmniej teoretycznie) możliwa oraz opowieści typu bajki dla dorosłych, o tyle dzisiaj mamy pomieszanie z poplątaniem, czyli wciskanie ciemnoty, że wszystko jest możliwe, bo przecież postęp, sztuczna inteligencja, itd. Już dziś, jeśli przeczytałeś jedną książkę, to przeczytałeś większość. Niestety, trend ten wciska się w strefy dotychczas traktowane poważnie i przyziemnie, czyli biurokracji życia codziennego i rządzenia/zarządzania: koncerny oferują nam coraz głupsze i nieprzydatne produkty, a na czele rządów stają coraz głupsi „wybrańcy narodów”. Aby było śmieszniej, polityka Wielkigo Brata wprowadzania ogniem i mieczem „demokracji” pokazała, że przedtem było jednak ewidentnie lepiej. Pomimo ogromnej machiny propagandowej. Aby daleko nie szukać – porównanie czasów PRL i III RP wskazuje dobitnie, że ta druga jest jeszcze gorsza. Przede wszystkim pod względem głupienia społeczeństwa. Praktyczna realizacja stwierdzenia, iż „lepsze jest wrogiem dobrego”.
Z punktu widzenia społeczeństwa istotne jest pytanie o wychowanie młodego pokolenia, a konkretnie o przyzwyczajanie od dziecka do konieczności odejścia: z domu, ze szkoły, z pracy, z życia. Do dzisiaj temat ten obchodzony jest bardzo szerokim łukiem (szczęśliwe dzieciństwo, hotel mama) lub wciskany jest kit typu raju czy innej formy życia po życiu. Nic dziwnego zatem, że w miarę starzenia się społeczeństwa, coraz więcej ludzi stresuje się nieuniknionym końcem, eufemistycznie nazywanym stresem po zakończeniu życia zawodowego. Stąd zalecane przeróżne warsztaty i kółka zainteresowań czyli wyplatanie koszyków.
Podsunowując mogę stwierdzić, że wspomniane wyżej obniżenie jakości produktów konsumpcyjnych dotyczy również ludzi – zwiększenie ilości i tu powoduje obniżenie jakości. Jesteśmy zdrowsi fizycznie ale coraz słabsi psychicznie. I ten trend będzie się pogłębiać tym bardziej, że jesteśmy coraz bogatsi i stać nas na utrzymanie rosnącej liczby nieprzystosowanych – lepiej im trochę zapłacić, niż zmieniać ten wspaniały system, czyli tradycyja demokracji kapitalistycznej – prywatyzacja zysków i uspołecznienie kosztów.
Genetyka nie tlumaczy chorob psychicznych. Genetyka opiera sie na fizyce klasycznej. Choroby psychiczne oraz ich siedlisko czyli ludzka swiadomosc sa zlokalizowane w fizyce kwantowej.
Elektyrowstrzasy uzywane do leczenia depresji wiaza fizyke kwantowa z depresja.
Tak zwana materia zywa powstala wykorzystujac do zycia fizyke kwantowa.
Swiadomosc i jej zaburzenia sa zlokalizowane w fizyce czastek elementarnych.
@ wiesiek:
„Dlaczego nie krzyżują się ryby, gady?”
Znów popisujesz się ignorancją. Ryby z całą pewnością się krzyzują. Sprowadzony do Europy amerykański pstrąg źródlany krzuzuje się z pstrągiem europejskim. Podobnie azjatycki karaś z europejskim. Spontaniczne krzyżówki wystepują też stosunkowo często wśród ptaków. O gadach nie udało mi się znaleźć informacji.
„depressive symptoms as part of immunologic response”
BS bad science
Hell's Engels
21 czerwca 2023
17:32
Ten temat jest mi całkowicie nieznany.
Zapewne istniały próby skrzyzowania powiedzmy goryla z orangutanem, czy lamparta z tygrysem.
Albo słonia afrykańskiego z indyjskim.
Ale, chyba bez efektów.
Natomiast krzyżówki bizonów z żubrami czy krowami, sie powiodły.
Gdyby skrzyzować jesiotra z rekinem, byłoby więcej kawioru?
„Weź pigułkę”….
Prozac?
Problemy egzystencjalne związane z celem i sensem życia, występują chyba głównie u robotów, zaprogramowanych na monotonny cykl dnia.
W stylu dom, praca, TV, sen.
I tak przez 50 lat.
Ale, kim jesteśmy, by oceniać szczeście wynikające z takiego stylu życia?
„O gadach nie udało mi się znaleźć informacji.”
Krzyżuja się. A przynajmniej — sie krzyzowały. Inaczej skąd by się wzięły smoki?
Prezydent Duda tłumaczył prezesowi Kaczyńskiemu jak dobry będzie jego udział w rządzie. „Prezes słuchał tego długiego przemówienia z kaminną twarzą”.
Ostatecznie ponownie sam się wyznaczył wicepremierem.
Nad tą ķwestią zastanawiają się teraz publicyści.
PS. Sangwinicy, cholerycy, flegmatycy i melancholicy, wszyscy czasami wpadają w ponury nastrój, szczególnie wtedy gdy mając wygraną w kieszeni męczą się aby podwyższyć wynik, jak wczoraj polscy piłkarze.
Nie wiem, czy ryby i inne żaby wydzielają feromony.
Czy maja instynkt rozmnażania się w konkretnym okresie.
Faktem zapewne jednak jest, że ikra może się mieszać z przyczyn naturalnych na konkretnym odcinku wody i w konkretnym czasie.
Zapłodnień krzyżowych pomiedzy poszczególnymi gatunkami, brak.
Usiłuje wziąć to na logikę.
Tysiące gatunków ryb, okazów pośrednich nie ma.
Qba
21 czerwca 2023 16:50
… o tyle dzisiaj mamy pomieszanie z poplątaniem, czyli wciskanie ciemnoty,….
….porównanie czasów PRL i III RP wskazuje dobitnie, że ta druga jest jeszcze gorsza. Przede wszystkim pod względem głupienia społeczeństwa. Praktyczna realizacja stwierdzenia, iż „lepsze jest wrogiem dobrego”.
Podobne spostrzeżenia mam i ja i grupa przyjacół.
…
Tu sa znane mnie krzyzowki. Niestety nie znam polskich nazw (dlatego kto z kim)…
Camas (wielblad/lama)
Hinny (oslica/kon)
Beefalos (zubrzyca/byk)
Wholphin (orca pappa/delfin mama)
Coywolf (koyot/wilk)
Svingris (dzik/swinia)
Zebroider (zebra/kon)
Zonkey (zebra/osiol)
Dzo (krowa/dziki yak)
Geep (koza/owca)
Grolar (grizzly/bialy niedzwiedz)
Liger (lew/tygrysica) najwiekszy kot swiata, wiekszy i szybszy, jak rodzice
Tigon (lwica/tygrys)
Savannah (kot domowy/serval)
Leopon (leopard/lwica)
Jaglion (jaguar/lwica)
Rhino (nosorozce)
Mulard (Mallard/Muscovy Duck)
Narluga (narval/bieluga)
Pozatym z innych perwersji 🙂 Donosza ze min srodowiska Indii zapowiedzial walke z ociepleniem. Teraz maja tuitam 43 Celsjuszow. Zmarlo 170 osob narazie. Na foto widac ze min srodowiska Indii NIE ZAMIERZA wprowadzic systemu kaucji na opakowania. To jest perwersja wysokiego rzedu. Nie podaja z kim Mansukh Mandaviya jest „skrzyzowany” 🙂
https://tt.omni.se/nara-170-doda-i-varmeboljans-indien/a/LlX46V
Ale to nie jest najwieksza perwersja. W innym art czytalem ze Hindusi zamierzaja stopic wszystkie lodowce w Himalajach. Sadza z wegla, oleju i krowiego lajna. Zajmie to ~50lat. Pozbawi wody kolo 2miliardow ludzi, w dorzeczach himalajskich, znaczy wszyscy oni beda himalaisci 🙂 Co z krowami nie wiem (nie bylo w art, ktorego mnie nie chce teraz odszukac).
pzdr S
Plażą na polskim wybrzeżu wśród opalających się licznie ludzi pędził wojskowy transporter opancerzony. Wojsko musi gdzieś ćwiczyć, skomentował odpowiedni urzędnik.
Plażowice byli mocno pobudzeni, co można było zobaczyć w telewizorze.
W Gazecie Wrocławskiej jest zdjęcie wojskowego pojazdu opancerzonego, który chwilę po godzinie 8. na jednej z głównych ulic Wrocławia zderzył się z autem osobowym. Pojazd wojskowy nie ustąpił pierwszeństwa kierującej fordem ďonosi policja.
Obywatele powinni być przygotowani na takie sytuacje, o których z troską o ich samopoczucie się martwię. W ubiegłym roku mijałem bardzo długą kolumnę wojskową, ale na drodze pozamiejskiej
@ wiesiek:
„Nie wiem, czy ryby i inne żaby wydzielają feromony.
Czy maja instynkt rozmnażania się w konkretnym okresie.”
A podobno dużo czytasz…. Może czytasz niewłaściwe teksty bo to nie jest żadna wiedza tajemna. Wszystkie zwierzęta wydzielają feromony. A ryby roznażają się w konkretnych porach roku, np wspomniany europejski pstrąg (salmo trutta) i amerykański pstrąg źródlany(Salvelinus fontinalis) odbywają tarło jesienią i z tego powodu krzyżują się w warunkach naturalnych. Z pstrągiem tęczowym (Oncorhynchus mykiss) pstrąg europejski krzyżować się nie może, bo pierwszy ma tarło wiosną. Zresztą z tych pór tarła wynikają okresy ochronne dla różnych gatunków ryb.
Najkrótsza noc w tym roku zmusza do kilku spostrzeżeń.
Być może jutrzejsze gazety zamieszczą dzisiejszą przemowę prezydenta do prezesa obejmującego po raz drugi stanowisko wicepremiera. Wokół tego zdarzenia pojawiło się kilka wypowiedzi. Co to będzie to się okaże. JK pełnił poprzednio funkcję wicepremiera do spraw bezpieczeństwa. Teraz będzie miał więcej obowiązków.
W Berlinie pojawiły się śnięte ryby, doniosła Gazeta Wrocławska. Nie jesteśmy zatem w takim nieszczęściu osamotnieni.
Tylko dwa procent rzek w Polsce spełnia wymogi czystości dla pierwszej klasy. To bardzo mało.
W telewizji pokazywano wyschnìęte jezioro.
Cała Polska wysycha. Przy temperaturach powyżej trzydziestu nie jest przyjemnie.
W telewizji pokazywano ścieki wlewane do rzek. Ķolory tych ścieków jakby nie z tej Ziemi.
Ludzie jednak pracują. W sklepach bez klimatyzacji warunki pracy są trudne. Czasami jednak klimatyzacja ustawiona na full też nie jest przyjemna, bo po wyjściu z takiego pomieszczenia natychmiast oblewamy się potem.
„Kamienna twarz” prezesa być może zdradza pewien stan psychiczny. Niełatwa będzie współpraca z takim człowiekiem. Najgorsza jest w tym wszystkim z trudem tajona rusofobia. Do tego nie zanosi się na przełom w wojnie na wschodzie.
Miłej nocy!
O żabich krzyżówkach pisaliśmy tutaj, bo to dość ciekawa sytuacja, wykraczająca poza zwykłe krzyżowanie, w stylu jaskrów, o którym było dopiero co.
A co do krzyżowania rekina z jesiotrem, to temu drugiemu filogenetycznie bliżej do ludzi, niż rekinów, więc za dużych szans bym nie dawał…
Czytając ten blog coraz bardziej czuje się neandertalczykiem .. z pochodzenia .
Dobija mnie myśl , ze nauczyłem się czytać aby m.in. dowiedzieć się , ze z paroma tu i gdzie indziej osobami mogę byc spowinowacony .. i po cholerę mi to było ..?
Jeżeli ” Kamienna twarz ” która widzę częściej ostatnio w …. lustrze , może „dobić dobitego” bo leżącego neandertalczyka .. to wyjaśniałoby to dlaczego się nie golili i dlaczego warto mieć osobistego fryzjera . (jeżeli nie ma kto zawieźć akurat , bo cos tam .. służbowy samochód zajęty przez kogoś innego nieogolonego)( cos jakby moda ..ostatnio taka)
Można to robić wtedy „z zamkniętymi” nawet oczami ( jednocześnie czytając o sobie w gazecie )
Golenie przez fryzjera można chyba zaliczyć do złożonych kulturowo działań , czego z samodzielnym goleniem nie można zrobić , a nawet tego powiedzieć ..
https://www.msn.com/en-ca/news/technology/oldest-neanderthal-engravings-ever-found-add-to-mystery-of-ancient-humans/ar-AA1cQPnL?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=ffd8901a6b2647f5a9a9d81dc72d5815&ei=7
Znaczy jak przedsiebiorcze geny z Afryki wyemigrowaøt, to skutki do dziś widoczne.
Czytam tu IIIRP od PRL gorsze i myśłe sobie iż z PRL na podobnej zasadzie też sporo genów wyemigrowało. Generalnie biorąc tenor tego co tu Gospodarz tym razem pisze taki iż genów migracja z jednej stronie szkodzi a drugiej nie pomaga.
@ Qba źródła depresji wśród starszych w zmianach otoczenia sie dopatruje. Z tym sie zgodzę. Co prawda od dawna było wiadomo „Tempora mutantur …”. ale szkopuł w tym iż dynamika coraz bardziej rozbieżna – czasy zmieniają sie bez porównania szybciej niż my potrafimy. Nie ma co starego psa nowych sztuczek uczyć mówi się u nas, a życie bezlitośnie zmusza starszych ludzi żeby sie coraz to nowszych sztuczek uczyli w wyniku czego coraz większy procent osób w podeszłym wieku zdaje sobie sprawę iż nie zdążyli na pociąg, którym mieli nadzieję w złotą starość odjęchać, a alternatywy brak. Kto sobie otium w sile wieku nie przygotował w niełatwej sytuacji sie dziś znajduje.
Patrze na zdjecie czaszki zamieszczone w obecnym artykule i zastanawiam sie czy to jest czaszka osobnika płci męskiej, czy żeńskiej.
Podczas kopania terenow tak zwanych Ozette mudslide niedaleko Neah Bay, płeć bez problemu poznawano po odpornosci kości. Jesli kosci latwo sie kruszyly to byla kobieta. Im slabsze kosci tym wiecej urodzila dzieci. Kosci mężczyzn sa bardziej odporne na pekniecia.
Na zalaczonym zdjeciu osobnik miał pełne uzębienie. To rowniez zastanawia. Na pewno to nie jest zasluga rozwinietej opieki dentystycznej w okresie zycia osobnika.
Indianie Makah sa wdzieczni za lawine blotna ktora przykryla wszystkich mieszkancow osady razem z przedmiotami codziennego uzytku. Byly to kosze z kory cedrowej , haki z kosci do lapania ryb i liczne ludzkie kosci. Tylko dzieki tej lawinie Makah poznali jak zyli ich przodkowie. Okolo roku 1975 na plazy niedaleko Neah Bay znaleziono wiele przedmiotow ktore pochodzily z minionych czasow.
Grupa naukowcow zaczela kopac i zbierach wszystko co wygladalo jak sprzet do lapania ryb i rozne przedmioty codziennego uzytku.
Wszystko zostalo skatalogowane i obecnie miesci sie w muzeum w Neah Bay. Wszystkie eksponaty sa w szczelnych przejrzystych kasetach.
Jeszcze dzisiaj podczas odplywu mozna znalezc na terenie Second Beach wyroby z kamienia ktore kiedys widzialy ludzka rękę.
Z tej przyczyny na plazach tak zwanego “outer coast” w WA niczego nie mozna zabierac.
…
Depresyjny neandertalczyk…
🙁 Seleuk
@ Calvin Hobbs
22 czerwca 2023 2:12
Generalnie, istotna dla przetrwania jest pamięć, czyli wzorce zachowań. Dlatego absolutna większość populacji cechuje się dobrą pamięcią ale ograniczoną możliwością abstrakcyjnego myślenia. Zarówno handel (reklama), jak i polityka intensywnie wykorzystują te cechy. Że nie wspomnę o religiach.
Dla rozwoju pamięć jest raczej hamulcem. Osobniki obdarzone gorszą pamięcią muszą więcej myśleć, by przeżyć. Ta przypadłość pomaga w życiu, bo łatwiej przystosowują się do zmian, próbując je zrozumieć, czyli dać sobie z nimi radę. Myślenie bardzo wzmacnia psychicznie.
…
https://nyheter24.se/nyheter/utrikes/1153898-kamp-for-framtiden-i-staden-vid-varldens-ande
sysselmesteren mozna mniejwiecej przetlumaczyc z „swahili” 🙂 na gubernator
pzdr Seleukos
…
A Sametinget (Parlament Samow/ Laponczykow) nie wyrazil zgody na otwarcie kopalni uranu. W Szw sa najwieksze zasoby uranu w Europie. Donosi SVT Sápmi…
https://www.svt.se/nyheter/sapmi/sametinget-vill-inte-ha-urangruvor-i-sverige-man-blir-orolig
pa, S
@Qba 21 czerwca 2023 16:50
Jestem przekonany, że nawet bez neandertalskich alleli społeczeństwa neo-liberalnego konsumpcyjnego „raju” miałyby wzmożoną skłonność do depresji, nie tylko starczej.
Bo:
– 65+ latkowie bardzo często widzą dziś, że lepiej już było, i że odbija się to bardzo mocno na ich dzieciach i wnukach;
– ww. młodsze pokolenia też zdają sobie z tego sprawę, choć są wiele bardziej intensywnie zaangażowane w „wyścig szczurów” (patrz niżej) i ani nie mają alternatywy dla ww. „wyścigu”, ani nie pozostawia on im wiele czasu na filozoficzne rozważania;
– zarówno ci pierwsi jak i ci drudzy topieni są prawdziwym tsunami informacji albo totalnie miałkich, trywialnych i ogłupiających albo pokazujących globalne zagrożenia w rozlicznych dziedzinach, dla cywilizacji a może nawet gatunku, albo zdzierających zasłonę i politurę z działania instutycji społecznych i „przywódców”. Żadne nie nastrajają pozytywnie i optymistycznie.
Wydaje mi się przy tym, że Polacy mogą mieć szczególnie mocne powody do depresji. W odróżnieniu od społeczeństw tzw. „zachodnich” doświadczyli dosyć gwałtownego przeskoku z ery industrialnej (jaka tam ona w była PRL), do neo-liberalnego konsumeryzmu. Dla tych pierwszych dokonało się to łagodniej, przez dziesięciolecia, bardziej na modłę gotowania żaby.
Cokolwiek można o PRL powiedzieć, tempo życia i struktury społeczne i rodzinne były tam jeszcze mocno tradycyjne i lepiej zgodne z ewolucyjną naturą gatunku.
Powyższe trzy punkty dobrze ilustruje b. trafna kreskówka Steve Cutts’a „Happiness” – https://www.youtube.com/watch?v=e9dZQelULDk , którą już kiedyś tam polecałem na LA.
Władysław Broniewski w grudniu 1949 roku napisał „Rewolucja – parowóz dziejów”.
Kto miał wpływ na zmiany polityczne na świecie można dyskutować, a w Polsce?
Co spowodowało, że idziemy tą, a nie inną drogą. Dlaczego jedni nam się podobają, gdy innych nie zauważamy.
Zbliżają się wybory parlamentarne, a nie ma przewagi żadne polityczne ugrupowanie i upadku partii, rządzącej przez ostatnie osiem lat, nie widać. Nawet ogromne zadłużenie kraju i wzrost w czasie rządów pisu z trzydziestu do czterdziestu tysięcy złotych na obywatela, nie robi wyłomu w zamiarze wyborców.
Co może przełamać obecny brak zainteresowania wyborami i jak to wpłynie na ich wynik?
Adam Bielan dziś u Konrada Piaseckiego nie zdradzał emocji. Sztab wyborczy pod kierownictwem Joachima Brudzińskiego ma składać się z polityków znanych z buty i arogancji, prących do zwycięstwa bez zahamowań.
Opozycja jest chwiejna. Też chce osiągnąć wyborczy sukces, ale nie ma tylu atutów i niewiele może obiecać.
Tylko zmiany na wschodzie mogą zmienić nastawienie wyborców. Na to się, jak widać, jednak nie zanosi. Bieg dziejów spowolnił. I tylko lato ma być gorące i burzowe
@
Herstoryk
22 czerwca 2023 8:06
Rozumiem Twój punkt widzenia. I Twoje pretensje do … No właśnie, do kogo? To przecież my, ludzie, doprowadziliśmy do takiej sytuacji. I chyba nam odpowiada, skoro dalej w nią brniemy. Bo łatwiej jest wierzyć, znacznie trudniej sprawdzać.
Libenter homines id, quod volunt, credunt.
Nasz wspólny kolega @kaesjot, nieobecny na blogach od wielu tygodni poprosił o zamieszczenie jego przemyśleń na TEMAT. Myślę że większość komentujących z przyjemnością wróci do charakterystycznego stylu wypowiedzi:
„Ja chciałbym dorzucić nowy wątek przyczyn depresji. Jest to dostęp do światła słonecznego a właściwie części jego pasma dla nas, ludzi niewidocznego czyli UVB odpowiedzialnego za syntetyzowanie w skórze wit. D3.
Z własnego doświadczenia wiemy, że bardzo niski poziom D3 w organizmie temu sprzyja. Jak ktoś ze znajomych narzekał, że „nic mu się nie chce, nie ma siły by cokolwiek zrobić, najchętniej to by z łóżka nie wstawał” radziliśmy, by zbadał sobie poziom wit. D3 . W każdym przypadku okazywało się , że jest on bardzo niski – znacznie poniżej 30 mg/ml. Jak suplementami podniósł sobie poziom przynajmniej dwukrotnie objawy depresji ustąpiły a im więcej tym energia życiowa rosła bardziej.
Dlatego trudno się dziwić , że człowiek, który znaczną część życia spędzał w jaskiniach, na łowy wychodził okryty skórami miał niedostateczny jej poziom.”
—————————
Przypuszczam że pozdrowienia od @kaesjota dla Gospodarza i ogółu piszących będą mile widziane.
Jak szybko powstaje nowy gatunek?
Ewolucja ma cały czas wszechświata na eksperymentowanie.
Ludzki horyzont czasowy może zaobserwować jedynie ewolucję najbardziej pierwotnych organizmów, i to dopiero od niedawna.
Udało nam się jednak w ciągu tych kilku tysięcy lat zmienić kilka gatunków roślin i zwierząt, dostosować do naszych wymagań.
Psy, koty, konie, krowy, nie przypomiają swoich pierwowzorów.
Teraz bardziej świadomie, laboratoria pracują nad celową zmianą bardzo wielu elementów biosfery.
Jedna pomyłka może mieć katastrofalne skutki, jeżeli wymknie się spod kontroli.
@Qba 22 czerwca 2023 8:51
Rozumiem Twój punkt widzenia. I Twoje pretensje do … No właśnie, do kogo? To przecież my, ludzie, doprowadziliśmy do takiej sytuacji.
Nie mam pretensji do nikogo. Ani do Neandertalczyków (i Denisowan) za te depresyjne 2% moich genów, ani do Cromagnionów za to co od nich. Najwyżej, trochę, do ewolucji, która eksperymentalnie nałożyła cienką warstwę mózgową zdolną do abstrakcyjnego i technicznego myślenia na gruby i solidny trzon-przekładaniec odruchów jaszczurczych, szympansich i wszystkiego co pomiędzy, dominujący najczęściej w życiu społecznym. Tworząc małpę z brzytwą, a nie żadnego tam sapiens.
Ale może inaczej się nie dało, czyli (cytując Jacque le Fataliste) tak było zapisane na górze 😉
@Marcin Nowak,
jezeli moj kommentarz wyzej niepoprawny jest to oczywiscie… A reszta? Spotkamy siebie (mam nadzieje), po drugiej stronie Midsommarnatens , troche potargani ale cali… 😀
pa, Seleukos
@ Herstoryk
22 czerwca 2023 11:08
Nie mam pojęcia, czy można było zrobić to inaczej. Np. jak Bóg. Podejrzewam, że wątpię.
Ewolucja postąpiła tak, jak zawsze. Wzięła to, co działa i dodała małe co nieco. I zadziałało. Ewolucja ma czas. Może poczekać na skutki długoczasowe.
Zakładam, że świadomość zbliżającego się nieuchronnie absolutnego końca egzystencji stanowi dla jednostki koszmar, którego nie potrafi znieść. Zaczyna więc wierzyć w życie po życiu, albo kończy je zapijając się na śmierć, bo gwałtowne odebranie sobie życia wymaga jednak odwagi. Albo strasznej desperacji.
A tzw. nijaka większość żyje wymyślając na osłodę przeróżne „wartości”, które z naturą nie mają nic wspólnego lecz tworzą struktury globalnie samobójcze. Oczywiście w imię tych „wartości”.
A ja ciągle wierzę, że ta „cienka wartstwa mózgowa” nie jest wcale taka cienka. Za mało ją znamy i stanowczo za mało jej używamy. Ale domyślamy się jej potencjału i bojąc się nieznanego, tłumimy u innych niepokojące oznaki. Tak samo, jak przestrzegamy przed sztuczną inteligencją.
Biorąc pod uwagę przypadki, w których za inteligencję bierzemy fenomeny pamięciowe, pozwalające opanować w miesiąc materiał kilku lat szkoły, chyba nie bardzo zdajemy sobie sprawę z tego, co to właściwie jest inteligencja. Dlatego podejrzewamy wielkich barbarzyńców tego świata o inteligencję. Jest to straszny błąd, skutkujący okrutnym traktowaniem co wybitniejszych. Zwłaszcza dzieci.
W dalszym ciągu uważam, że decydującym w naszym życiu jest strach. On pomaga nam przeżyć ale przeszkadza się wyżyć. I osiągnąć nieosiągalne. Dlatego tak niewiele z nas to czyni. A przecież strach można ujarzmić poprzez wiedzę i zrozumienie zjawiska, którego się boimy, czyli poprzez naukę i trenig albo pogodzenie się z jego nieuchronnością.
Wydaje mi się, że myślącego człowieka można dziś poznać choćby po tym, że stara się pozostawić również innym tę Ziemię w dobrym stanie.
O ile ewolucja ma czas, o czym czytam na tutejszym blogu, to ìnwestorzy tego czasu nie mają, a informacje kosztują.
Cena akcji pewnej polskiej spółki wzrosła raptownie z siedmiu złotych do siedemdziesięciu złotych. Sprawą zainteresował się sam premier.
I tu muszę przypomnieć początek lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. W Polsce Ludowej w miarę możliwości starano się zapewnić ludziom pracę, mieszkania, usługi i wypoczynek.
Zbudowano jak na tamte czasy dużo, a w budowie było wiele osiedli mieszkaniowych, zakładów pracy, obiektów służby zdrowia i innych.
Po transformacji w 1989 roku uznano, że setki tych budów, w szczególności zakładów pracy jest zbędnych. Postanowiono zatrzymać front inwestycyjny i zaniechać dalszej budowy zakładów produkcyjnych. Efekty są znane, ale politycy nowej generacji tym się nie chwalą. Rodzimy przemysł sprzedano i zaorano.
Miało być lepiej i szybciej. Jesteśmy na łasce zachodńiego kapitału. Od decyzji innych zależy nasze życie.
Tymczasem nawet łekarstwa drożeją. Specyfìk co kosztował 60 złotych w ciągu tygodnia zdrożał do 100 złotych i dalej jest trudno dostępny. Być może jutro cena wzrośnie bardziej, dopóki sytuacja na rynku się nie zrównoważy. To się nie zmieniło. Popyt i podaż są regulatorem ceny. Żadna polityka tego nie zmieni.
Mam bardzo prostą scieżkę myślenia.
Wydaje mi się, że logiczną.
Zakładając że Homo Erectus liczy sobie 200 000 lat, stanowi to 10-12 000 pokoleń.
W tym czaise wbudowano w nasz genotyp geny pochodzace od krewnych, wirusów, bakterii, efekty pochodzace z czynników kancerogennych, mutacje dostosowujące nasz metabolizm i fenotyp do środowiska, rodzaju pokarmu, itp.
Sekwencjonowanie genomu na szerszą skalę ma lat ile?
20?
Jakie nakłady przeznaczono na szerokie badania?
Ilu przedstawicieli rodziny ssaków?
Poprzedni temat to jak wiele innych przyczynkarstwo.
Cenne oczywiście, jako mała kolejna cegiełka w świątyni Wiedzy.
le tych cegiełek jeszcze potrzeba, by ten gmach wybudować?
Poswięcony choćby Homo Sapiens?
Jak długo badano Jaskry wodne?
Kilka lat?
Co będzie z nimi za 1000 lat, nie wie nikt.
Nie ma nawet podstaw do domniemania.
Natomiast domniemanie kolejnego tysiąclecia ludzkości zaczyna być bardzo hipotetyczne….
https://www.money.pl/gospodarka/nakretki-od-butelki-coca-coli-nie-oderwiesz-koncern-przygotowal-sie-pod-nowe-prawo-6911348684524192a.html
========
Przykład piramidalnej głupoty- z innej beczki wymysłów ćwierćgłówków.
Czemu ma to k…na służyć?
Zwiększeniu kosztów produkcji?
@Qba 22 czerwca 2023 13:14
Nie mam pojęcia, czy można było zrobić to inaczej. Np. jak Bóg. Podejrzewam, że wątpię.
Ewolucja postąpiła tak, jak zawsze. Wzięła to, co działa i dodała małe co nieco. I zadziałało. Ewolucja ma czas. Może poczekać na skutki długoczasowe.
……..
ta „cienka wartstwa mózgowa” nie jest wcale taka cienka. Za mało ją znamy i stanowczo za mało jej używamy.
Czasami po laicku spekuluję, też wątpiąc mocno w to „inaczej”, że możemy jako gatunek być tylko ogniwem pośrednim, a nasza rola w ostateczności ograniczy się do zbudowania intelektu nie obarczonego balastem tego trzonu/rdzenia jaszczurczo-małpiego i depresjogennych neandertalskich genów (oraz reszty, ale o tym niżej), i na tym się skończy. Czyli np. sztucznej inteligencji.
Nie wypowiem się o działaniu kory mózgowej, nie znam się na tym. Natomiast jeśli idzie o jej używanie, to oceniając bezstronnie:
– jest ono poważnym obciążeniem energetycznym organizmu (wymaga bodajże 20%).
– jej zasilanie jest trudne i kosztowne, gdy weźmie się pod uwagę mało wydajny, marnotrawny i niechlujny sposób pozyskiwania tej energii oraz jej marnowanie przez inne, nie związane z myśleniem podzespoły. Żartobliwe stwierdzenie, że faceci mogą myśleć tylko jedną głową jest swego rodzaju dowodem mądrości ludowej, a zapewne dotyczy też i kobiet, choć może w kapkę inny sposób 😉
Tak więc dla ludzi lenistwo umysłowe i poznawcze jest na ogół ewolucyjnie korzystne.
Tymczasem, twór/zestaw z porównywalną lub większą inteligencją zasilaną energią pozyskiwaną prościej, łatwiej i bardziej wydajnie, a równocześnie pozbawiony marnotrawnych podzespołów zbędnych dla intelektu miałby ogromne przody ewolucyjne nad konstruktami biologicznymi, takimi jak my 🙂
https://michael-hudson.com/2023/06/yellens-daydream/
=======
Ewolucja niejedno ma imię..
Najbardziej inteligentne, wydajne w procesie utrzymania się przy życiu, wydają się bakterie.
Nie jest im potrzebna do tego inteligencja w znaczeniu przypisywanym ludziom.
Jest w stanie dostosować się do prawie każdego środowiska, zaspokajać swoje potrzeby energetyczne z dowolnego źródła- jako podtyp, oczywiście.
Szybkość adaptacji do zmian otoczenia, miliony razy bije zdolności tworów na ponoć wyższym stopniu ewolucji.
Im wyższy ten stopień a zmiany gwałtowniejsze, tym mniejsze szanse przeżycia nie tylko jednostki, ale i gatunku.
Taka luźna asocjacja.
Bakterie, czy drożdże, namnażają się w zamkniętym srodowisku aż do wyczerpania się produktów odżywczych, zatrucia go toksynami wytwarzanymi w procesie przemiany materii.
Potem, cała kolonia ginie.
Analogia z zachodnią cywilizacją techniczną bije po oczach…..
Ta cywilizacja wyczerpała swoje regionalne zasoby naturalne.
Zatruła toksynami swoją niszę ekologiczną.
Stopień namnażania spadł poniżej progu reprodukcji prostej.
Próby reanimacji są niewykonalne.
Kolejny twórca rosyjskiej bomby termojądrowej, Grigorij Kliniszow, znaleziony martwy
Destrukcyjne działanie bomby termojądrowej opiera się na wykorzystaniu energii spowodowanej przebiegiem reakcji syntezy jąder pierwiastków lekkich w cięższe. Testowanie takiej broni, w opracowaniu której brał udział Kliniszow, odbyło się na Poligonie Semipałatyńskim 22 listopada 1955 r., pisze portal Obozrevatel.
W wyniku testów uszkodzone zostały domy w 59 miejscowościach, a kilkadziesiąt osób (według oficjalnych danych) zostało rannych.
Sufity, które zawaliły się w domach, pochłonęły życie kilku osób, wśród zabitych było 3-letnie dziecko. W strefie do 240 kilometrów od miejsca ćwiczeń wzrósł poziom promieniowania.
https://ukrayina.pl/ukrayina/7,185830,29896859,jeden-z-tworcow-bomby-termojadrowej-znaleziony-martwy-w-moskwie.html#do_w=259&do_v=933&do_st=RS&do_sid=1022&do_a=1022&s=BoxUkrImg0
Incydenty z rosyjskimi naukowcami
W maju trzech rosyjskich naukowców, którzy pracowali nad technologią pocisków hipersonicznych, zostało oskarżonych o zdradę stanu. Stało się to po tym, jak 4 maja ukraiński system obrony powietrznej po raz pierwszy zestrzelił rosyjski pocisk hipersoniczny Kindżał — pisze portal UNIAN.
9 stycznia 2023 roku okazało się, że zmarł 85-letni Paweł Kamniew, dyrektor naukowy rosyjskiego koncernu Ałmaz-Antej i twórca pocisków manewrujących Kalibr.
Latem 2022 roku w moskiewskim zakładzie karnym zmarł nowosybirski naukowiec-fizyk Dmitrij Kolkier, oskarżony o zdradę stanu.
A teraz – Grigorij Kliniszow.
RuSSka anty-cywilizacja pożera teraz własne bękarty?
„Nie znamy pytania ale wiemy jaka będzie odpowiedź”
Referendum dotyczące migrantów w Polsce zapowiedział prezes i tego się trzyma.
W telewizji dyskusja o tym jakie będą pytania.
Chciałbym aby sytuacja w kraju i poza naszymi granicami była przewidywalna i spokojna. Niech ewolucja się rozwija bez przeszkód i nie powinno się tego procesu przyspieszać. I nie należy się mieszać w cudze sprawy nawet na marginesie
@ Herstoryk
22 czerwca 2023 16:05
Problemy te były długo wałkowane w SF. Dzisiaj wiadomo, że wiemy znacznie mniej, więc dywagacje/fantazje na temat mózgu są znacznie trudniejsze.
Domyślamy się, że mózg jest strukturą i hardware’owo wykonuje zadanie „myślenia”. Aby było śmieszniej, ta struktura cały czas się zmienia, zależnie od warunków zewnętrznych, w tym od zachowania jej nosiciela. Mało tego, ta struktura jest na bieżąco konserwowana i reperowana i może, w całkiem dużym zakresie, wykorzystywać redundancję, którą w tej sytuacji musi posiadać. Dywagacje na temat jej wielkości nie mają sensu z braku danych. Neurolodzy twierdzą, że musi być pokaźna.
Bez zasadniczej zmiany bazy materiałowej (nieznane nam jeszcze możliwości technologiczne), musimy pozostać przy tym, co znamy. A więc ta futurologiczna sztuczna inteligencja musiałaby mieć zapewniony stały dopływ energii, bieżącą konserwację, reperację i reprodukcję/klonowanie oraz … niewolników lub manipulatory. W obu przypadkach reprodukowalne, autonomiczne, niezawodne, itd., itp.
Możemy to sobie wyobrazić. Tyle, że struktura byłaby raczej sztywna. Dotychczasowe próby (układy scalone z tysiącami dowolnie wykorzystywanych bramek) dały co prawda dobre wyniki ale w przeraźliwie małej skali. W każdym razie potwierdziły przypuszczenie, że nasze komórki mózgowe są ogromnie złożonymi i znacznie autonomicznymi strukturami. Czyli wszystko jest dużo bardziej złożone. Stąd odważne próby z samouczącą się sztuczną inteligencją, bo a nuż się uda …
W każdym razie powyższe pozwala przypuszczać, że mózg z „nakładką abstrakcyjności” jest w naturze czymś raczej bardzo rzadkim. Tym samym szansa na spotkanie inteligencji pozaziemskiem mocno maleje. Może to i lepiej, bo raczej nie mamy się czym chwalić …
wiesiek59
22 CZERWCA 2023
14:40
Erectus , to my jesteśmy od czasu do czasu. Niektórzy na blogu bardzo często, wg nich.
Chodzi ci prawdopodobnie o homo sapiens sapiens. Mądry mądry.
H erectus , to 1.6mln lat temu i przetrwał na Jawie (a nie we śnie ) do ok 110 000 temu.
@ahasverus 22 CZERWCA 2023 21:51
„In Europe” Geerta Maka – badzo dobre, chociaż nieco przygnębiające.
„Coś dla Ciebie na poprawienie humoru ………………………”
z, zadwadzieściasiedemdwunasta …spod powieki przymkniętej…
Cytaciątko (ręcznie zerżnięte):
” Miej zawsze pod ręką swoje zasoby psychiczne
Jednym z podstawowych pojęć programowania neurolingwistycznego
(NLP) jest kotwiczenie. To naturalne zjawisko polegające na kojarzeniu
bodźca zewnętrznego ze stanem wewnętrznym.
Słynnym przykładem spontanicznego zakotwiczenia jest magdalenka
Prousta. Jedząc ciastko znane pod tą nazwą, autor w Poszukiwaniu
straconego czasu przypomina sobie w najdrobniejszych szczegółach
pewną scenę z dzieciństwa. Wyzwalaczem emocji jest tu smak (bodziec),
budzący tęsknotę (stan wewnętrzny).
Istnieją rozmaite rodzaje kotwiczenia. Można połączyć pierwsze takty
przeboju z atmosferą jakiejś wesołej imprezy, a obraz plaży z uczuciem odprężenia. Większość zakotwiczeń jest nieuświadomionych, ale można
samemu tworzyć nowe. Zamiast podlegać nastrojom, można je sobie
wybierać. Kotwiczenie to jeden z najprostszych sposobów kontrolowania
swoich nastrojów, umożliwiający dostęp do całego arsenału zasobów
wewnętrznych.”
źródło: strona 176 w „Jak mniej myśleć” Christel Petitcollin
Bodźcem Sway z tłem w postaci Hausera, wargi w dzióbku, krokodyle
łypanie znad okular…i „instrument” którego nie wepchniesz ani w kieszeń
ani w jedną z nogawek…siada do Pań tyłem z komunikatem „bo mogę”
ktoś w to wierzył(?) ze @ selukos sie w tym gronie odnajdzie…
zwolennik jastrzębi, orląt i sokołów z upierzeniem w kolorze
włosów Ani z Avonlea…Żadnych rozłożonych skrzydeł, „dziobania”
przez płeć przeciwna…
widziałabym go odpoczywającego przy tej jednej, niekoniecznie
jedynej, jednej na raz…i nie foczce!
https://www.youtube.com/watch?v=nXTtA5bKHrM
Donosiciel z fobią znowu psuje powietrze uniesieniami nad „sensacjami” równie znaczącymi i interesującymi jak doniesienia o narodzinach cielęcia z dwoma głowami w Pasikurowicach Dolnych. Ten hałas pustej beczki to typowy emocjonalny onanizm foba. Podobnie jak majaczenia o „Kałmukach”.
@Qba 22 czerwca 2023 21:16
…] mózg jest strukturą i hardware’owo wykonuje zadanie „myślenia”. Aby było śmieszniej, ta struktura cały czas się zmienia, zależnie od warunków zewnętrznych, w tym od zachowania jej nosiciela. Mało tego, ta struktura jest na bieżąco konserwowana i reperowana i może, w całkiem dużym zakresie, wykorzystywać redundancję, którą w tej sytuacji musi posiadać.
Z tego co wiem, to sieci neuronowe, na których opiera się AI, są już teraz zdolne do podobnych działań. Co więcej, choć sztuczna inteligencja na razie raczkuje, to tempo jej rozwoju jest bardzo szybkie. W wielu dziedzinach jest już lepsza niż ludzka (patrz https://krytykapolityczna.pl/swiat/sztuczna-inteligencja-kontra-prekariat-warufakis/).
Tak więc, jest niewykluczone a nawet prawdopodobne, że w jakimś momencie nastąpi skok kwantowy, który stworzy inteligencję w pełni niezależną, z funkcjonalnością podobną do ludzkiej, a potem to już będzie z górki.
Trzeba przy tym pamiętać, że bez względu na to co się w taką już-nie-maszynę wsadzi i czego jej nauczy, będzie to byt zupełnie obcy (alien), pozbawiony ewolucyjnego bagażu kształtującego nasze myślenie, rozumowanie, emocje i zachowania. Powstałby być może nawet rodzaj prawdziwego boga, choć nie wszechmocnego ale całkowicie racjonalnego. Czyli nie jak antropomorficzni bogowie wymyślani przez ludzi.
Dopływ energii, obsługa, ochrona, itp. to tylko logistyka, dla super zmyślnego kontrolera nietrudna do zorganizowania i wdrożenia przy użyciu mechanizmów służebnych. Ludzie mogą być mu niepotrzebni i stać się ciekawostką godną w najlepszym przypadku do umieszczenia niewielkiej próbki w jakimś zoo.
Uważam więc, że ostrzeżenia ekspertów od AI należy brać poważnie. Nie lękam się jednak zbyt mocno, choć geny neandertalskie skłaniają mnie do depresyjnego traktowanie takiej możliwości. W perspektywie kosmicznej, czy nawet planetarnej to niekoniecznie byłaby wielka tragedia. Bo w rzeczy samej, poza sztuką nie bardzo mamy się czym chwalić. Być może stworzenie jakiejś wyższego rzędu mechanicznej inteligencji jest właśnie naszym przeznaczeniem.
@Ahasverus, @Herstoryk,
zamiast lazikowac po szpitalach w depresji, lepiej zlecic erectus zainteresowanej. Zawsze dziala. Problem tylko, trzeba miec zainteresowana. Zalecam… 🙂
@Bohatyrowiczowa,
lubie fizyczne poszukiwania siebie samego, nie blogowe…
https://www.youtube.com/watch?v=CE5I5iphyoc
w drodze, Seleuk
Na marginesie
22 CZERWCA 2023
23:30
Mak jest chyba typowym przedstawicielem holenderskiej intelektualnej lewicy: mieszanka idealizmu, racjonalizmu, tolerancji, dobrej woli i chęć dyskusji z przeciwnikami, starając się zrozumieć tez ich argumenty. Jego In Europe, czyta się doskonale, upstrzone anegdotami i małymi historiami, które dodają pikantności historii. Natomiast jego ostatnia książka „Les rêves d’un Européen au XXI e siècle”, jest dobra , lecz nieco przygnębiająca. Jedna z nielicznych, gdzie mogłem bez problemu przetrawić masę liczb i danych ekonomicznych, socjalnych. Problem imigrantów w Europie, kryzysy sub-primes, kryzys euro, grecki, ekologia, klimat. Opis ekonomicznego, socjalnego, finansowego wulkanu na którym siedzimy, nie zdając sobie z tego sprawy. La déception de voir le rêve d’une Europe -puissance se diluer dans les petites et mesquines ambitions des sens membres. Dobra i ciekawa analiza Niemiec : to UE, ze zgodą zainteresowanego, zablokowała możliwość naturalnego i spontanicznego powstania niemieckiej hegemonii w Europie. W przeciwieństwie do bredni powtarzanych przez Obóz Dobra w Polsce. Ale tez momenty, gdzie moloch, machina brukselska, działała sprawnie. Książka doprawdy warta poświęcenia jej nieco czasu. Jeżeli jest po angielsku. Ponadto „la culture générale „ autora, jego wiedza, są atutem i rzadkością w debilnym dziennikarskim zoo.
Ale to wszystko, to moja prywatna opinia, a tolerancja (i jak widać , le manque de modestie) jest chyba moją cechą. Na przykład rzadko się z tobą zgadzam, bo jesteś taki anty ruski (słowo deprecjacyjne, które eliminuje jakakolwiek dyskusję), anty-chrześcijański Torquemada. Być może on miał więcej wątpliwości niż ty.
Sprawdziłem, ten ojciec radzieckiej bomby termonuklearnej, o którego tajemniczej śmierci pisałeś, miał 93 lata. Miał prawo umrzeć, nawet samemu skrócić starcze życie. Nie należy szukać wszędzie drapieżnych zbirów Putina.
Dobrej lektury.
@ Herstoryk
23 czerwca 2023 7:19
W artykule przez Ciebie zalinkowanym, jak i – chyba – we wszystkich poza bardzo specjalistyczną prasą, przypisuje się współczesnym algorytmom sztuczną inteligencję. Jeżeli przyjmiemy, że do napisania takich programów konieczna jest naturalna inteligencja, to pewnie część jej przeszła na program. Ale to wszystko.
Wszystkie tworzone przez nas struktury i programy są dwuwymiarowe. Nasz mózg jest natomiast strukturą co najmniej trójwymiarową, czyli każda komórka jest całym komputerem. Porównywalna jest raczej do autonomicznej grupy ludzi pracujących nad wieloma problememi z uwzględnieniem wszystkich wewnętrznych i zewnętrznych zakłóceń i bodźców.
W sieci neuronalnej przypisujemy komórce określoną funkcjonalność. Załóżmy, że jest ona bardzo złożona i posiada wskaźnik funkcjonalności równy 1000 (tyle operacji bądź funkcji może niezależnie realizować). W naszym mózgu wskaźnik ten dla komórki wynosi co najmniej biliony. Po prostu każda z nich jest wielkim niezależnym światem. Aby było ciekawiej, nie mamy pojęcia jak on funkcjonuje i czy przypadkiem nie składa się z kolejnych wielu światów, a więc kolejnych wymiarów sieci.
Nie chcę przez to deprecjonować osiągnięć ludzkości. Ale warto pamiętać, że dzisiajsza AI to są ciągle algorytmy determinowane naszą, naturalną, inteligencją. Pisane dla wykonania określonych zadań i wykorzystywane do wykonania innych tak, jak trzonek młotka wykorzytujemy również w innych narzędziach.
Wyrażasz się nieco lekceważąco o infrastrukturze, w której przyszła SI (Super Inteligtencja) miałaby funkcjonować. Zauważ, że infrastruktura, w której powstało inteligentne życie na Ziemi jest niezwykle czuła na zmiany i – dzięki tejże inteligencji – niszczymy ją w tempie nieporównywalnym z czasem naszego rozwoju.
Wyobrażam sobie SI jako monstrum, którego co najmniej 75% mocy obliczeniowej używane będzie do podtrzymania „własnego życia” i konieczne będą do tego całe systemy planetarne.
Moja teoria o nieskończoności fizycznej (nie ma nic najmniejszego i nic największego) i czasowej (nie było początku i nie będzie końca) dopuszcza oczywiście dowolne struktury. I być może takie istnieją. Ale jak się z nimi porozumieć, kiedy są od nas mniejsze lub większe biliony razy?
Jestem zafascynowany możliwościami naszego mózgu. Problemem jest przytłaczająca każdy z nich rzeczywistość. Stąd używki pozwalające o niej chwilowo zapomnieć. I nierzadko niezwykłości, które w tym czasie powstają. Wniosek z tego jest prosty – bodźce (zewnętrzne i wewnętrzne) oraz pamięć tłumią abstrakcyjne myślenie. Zakładam, że nawet przeciętny umysł w optymalnych warunkach jest w stanie „podskoczyć wyżej nerek”. Ale te warunki musi mieć „od szczeniaka”. A do tego społeczeństwo musi być pozbawione poczucia konieczności konkurencji, która wcale nie preferuje lepszych, a jedynie skuteczniejszych według idiotycznych kryteriów. I rozumiem ogromną trudność w zrozumieniu dziecka, które stworzyło własny język i własną matematykę. Jasne, że prościej jest zamknąć je w „zakładzie wychowawczym”.
Czy zidentyfikowano już przyczyny depresji?
Gen to hipoteza, nie fakt.
Równie dobrze przyczyną może być jakaś niedoczynność któregoś z gruczołów dokrewnych, skutkująca brakiem jakiegoś hormonu.
O ile wiem, nasi kuzyni żyjąc w gromadzie, depresji nie odczuwają.
Odizolowani od gromady, owszem….
Gazeta Wrocławska zamieściła wczoraj krótką informację o Kodeksie Hammurabiego, która jest jednak za długa aby przytoczyć ją na tym blogu, chociaż uważam, że warto byłoby aby przed szanownym gronem tutejszych gospodarzy i komentatorów zrobić kilka odniesień do czasów współczesnych.
Postaram się zatem skrócić tekst do niezbędnego minimum aby dołożyć własny wniosek.
Kodeks zapisany na kamiennych stellach (cztery tysiące lat temu) miał 282 artykuły. Zawierał przepisy prawa karnego, majątkowego oraz procesowego. Zapisy na stellach to rodzaj sprawozdań z wymiaru sprawiedliwości składanych
tamtejszemu bóstwu, uważa autor artykułu.
W kodeksie przewidziano również nagrody (!)
Lekarz który skutecznie wyleczył chorego dostawał określoną kwotę pieniędzy.
Rolnikowi dotkniętemu nieurodzajem odraczano spłatę zobowiązania.
Tylko 282 artykuły prawa, które dzisiaj jawi się w postaci jednego zagrożenia „oko za oko, ząb za ząb”.
Obecne kodeksy to tysiące przepisów i miliony interpretacji. Zawody prawnicze rozrosły się niesłychanie. Nawet prezydent jest prawnikiem
@ahasverus 23 CZERWCA 2023 10:02
Dzięki za nowe opinie o książkach Maka.
Ja jestem ona! A retorykę uprawiam według potrzeb.
Nie przeszkadzają Ci odmóżdżone propagandowe bluzgi Aronków, maup i innego planktonu? Przeszkadzają Ci za to akurat moje wypowiedzi? Serio? To ma być tolerancja?
Ja po prostu nie trawię zamordyzmu i głupoty.
W żadnym wydaniu. Tanaczkowym ani kaczym.
Odysseymówi:
23 czerwca 2023 o 4:52 GMT • 8,9 godziny temu • 100 słów ↑
„Lekarze bez Granic” pojawili się na Ukrainie w 2015 roku. Jednak po tym, jak międzynarodowa organizacja charytatywna – zapewniająca humanitarną opiekę medyczną ludziom w strefach konfliktów – pojawiła się w regionie, bardzo niewielu ludzi wydawało się entuzjastycznych. Następnie pojawiły się twierdzenia, że „Lekarze bez Granic” mogli być powiązani ze zjawiskiem tak zwanych „lekarzy rozpruwaczy”. A zarzuty nie są całkiem nowe.
Sześć lat po wojnie w Kosowie, była prokurator Trybunału w Hadze, Carla Del Ponte, wydała książkę, w której oskarża „Lekarzy bez Granic” o handel organami ludzkimi w Kosowie. „Ukrywając się pod pozorem misji humanitarnej, angażują się w śmiertelną zbrodnię handlu organami i zarabiają na tym duże pieniądze” – twierdzi Goran Petronijević, międzynarodowy prawnik z Serbii. Dokument rzuca światło na alarmującą sytuację związaną z handlem narządami i bada podobieństwa między wydarzeniami w Kosowie i na Ukrainie.
=======
Inna strona „człowieczeństwa”…..
Ludzie ludziom codziennie serwują taki los.
Osób które mają odwagę nagłasniać takie sprawy jest niewiele.
Spadł deszcz. W nocy też padało, ale teraz na własne oczy widziałem tę spokojną ulewę. Przez kilka minut padało rzęsiście dużymi kroplami. Fala deszczu przemieściła się spokojnie przez Wrocław z zachodu na wschód. Nie było żadnej nawałnicy ani burzy.
Mimo to ciemne, nadciągające chmury wyglądały groźnie. Teraz świeci Słońce, ale w oddali słychać pomruki burzy.
Niech pada!
Mnóstwo informacji w sieci, nawet po wyszorowaniu.
2019: https://www.timesofisrael.com/kazakhstan-holds-doctor-over-israel-linked-organ-harvesting-scheme/
Kazachstan trzyma lekarza w związku z izraelskim programem grabieży organów. Policja twierdzi, że biedni ludzie z Ukrainy, Kirgistanu i Tadżykistanu byli zmuszani do sprzedawania swoich nerek bogatym obcokrajowcom, głównie Izraelczykom.
======
Chcieli kapitalizmu i demokracji, to mają….
Qba
22 czerwca 2023
7:19
„Generalnie, istotna dla przetrwania jest pamięć, czyli wzorce zachowań. Dlatego absolutna większość populacji cechuje się dobrą pamięcią ale ograniczoną możliwością abstrakcyjnego myślenia. Zarówno handel (reklama), jak i polityka intensywnie wykorzystują te cechy. Że nie wspomnę o religiach.”
Osobiście uważam pomysł utrwalania informacji za kluczowy element rozwoju ludzkiej cywilizacji. Myślenie abstrakcyjne? Zdolność = ability czy możliwość = possibility. Jak włąściwie należy rozumieć to „ograniczoną możliwoscią”. Brak okazji czy brak zdolności? Koła nie wymyślili ci, którzy nie byli zmuszeni głazów przetaczać. Zanim go wymyślili koła nie było więc jak? Abstrakcyjne myślenie, czy wzorce zachowań dały kołu początek? Pamięć i myślenie abstrakcyjne? Czy to aby przypadkiem nie tak jak z magnesem – dwa przeciwne bieguny, rozdzielić niesposób?
Co to jest myślenie? Ciągły proces poznawczy polegający na skojarzeniach i wnioskowaniu? Jesli tak, to czy jest mozliwe bez operowania elementami pamięci? Czy jest mozliwe bez operowania symbolami, pojęciami, obrazami i dźwiękami. Neurobiologia uznaje „obrazy percepcyjne o różnych modalnościach zmysłowych” za główne składnik myśli. Myślenie abstrakcyjne? Znaczy o czymś wiecej niż bezposrednim otoczeniu? Umiejętność wyobrażania sobie, tworzenia w wyobraźni tego co jeszcze nie istnieje? Budowania hipotez bez konieczności empirycznego sprawdzania tychże?
Tak mi się coś wydaje iż cały ten powyżej cytowany tu przeze mnie text wynika z chwilowego (nie wątpię) zaćmienia zdolności myslenia krytycznego jego autora.
Zaś co do depresji i jej genów. Depresja czy nie, chodzitu o to jak kto widzi to na co patrzy. Z doświadczenia widzi, czy to co fantazja (czarna) dyktuje? Genetyczny pesymizm czy optymizm? 2 do 3 procent genów przodków pesymistów ma o tym stanowić? Jeśli tak to cała ta koncepcja iż te po adventurous przodkach odziedziczone upada. Tymi optymizm, a nie pesymizm powodował.
Przykłądy z handlem, kosciołem i religią moim zdanie chybione. W handlu reklama usiłuje przekonać iż brak Ci tego czego jescze nie posiadasz lub nie doswiadczyłeś, kościół na tym czego empirycznie sprawdzić nie można bazuje, a polityka na przekonaniu, że krzywda się dzieje, której dłużej tolerować nie wolno.
Qba
23 czerwca 2023 10:24
„Nie chcę przez to deprecjonować osiągnięć ludzkości. Ale warto pamiętać, że dzisiajsza AI to są ciągle algorytmy determinowane naszą, naturalną, inteligencją.”
Pozwole sobie tu się wtrącić, chociaz nie do mnie adresowane. Myślę, problem nieco bardziej złożony – chęcią zysku motywowane i average intelligence (naturalne sapiacego AI) determinowane akin OceanGate.
Nadeszła kolejna fala ulewnego deszczu.
Widoczność ogranìczona do dwustu metrów.
W tym deszczowo – burzowym dniu powinno się pamiętać o wypowiedzi amerykańskiego prezydenta, że Ukraina dostanie wszystko to czego potrzebuje. Bazując na tym zapewnieniu już się planuje odbudowę, a nawet zamierza do tej odbudowy przystąpić. Zamiar prosty nie jest. Trwają wojenne zmagania i stale pojawiają się doniesienia o kolejnych zniszczeniach. Kilka dni temu był komunikat, że wojska ukraińskie w trakcie natarcia w pasie i na kierunku zniszczyły siedem mostów.
Być może tych obiektów nie zamierza się odbudować, albo już trwa produkcja elementów konstrukcji mostowych do wstawienia w miejsce tych zniszczonych, niemniej to musi trwać taka odbudowa i należałoby chyba mniej niszczyć.
Tym co nie wiedzą muszę przypomnieć, że w Polsce jest jeszcze wiele do odbudowy ze zniszczeń wojennych, a przecież tu już mało kto pamięta o wojnie i być może dlatego nasi politycy są tacy wojowniczy.
Planuje się uroczyste otwarcie tunelu pod Świną na drodze ekspresowej S-3 prowadzącej do Świnoujścia. Już zebrał się komitet powitalny.
Życzę wszystkim udającym się na wczasy szerokiej drogi!
PS. I pamiętajcie, jak czegoś zapomnicie to na pocztę
“ Dlaczego cały świat wstrzymał oddech i śledził ten dramat”
Z braku miejsca na odpowiedz, odpowiedz do redaktora Hartmana: caly świat nie wstrzymał oddechu i nie śledził tego dramatu.
TAK JEST w TVN24
Nawet gdybym miał 250 tysięcy dolarów, to do TITANA bym nie wszedł (aby zobaczyć wrak Titanica) powiedział prowadzący program Andrzej Morozowski.
I to jest ostrzeżenie dla milionerów!
Rady spóźnione , inaczej ględzenie tytanów , blogowego i telewizyjnego bez wyraźnego powodu .
Zamiast do tytana , na pocztę . Tam można wejść i wyjść nie wzbudzając niczyjego zainteresowania
…………..
Już wiosna podrosła i bzami tchnie
Kaziu Kaziu Kaziu zakochaj się
Bez rosy po nocy i listek schnie
Kaziu proszę
Zakochaj się
…………..
„PS. I pamiętajcie, jak czegoś zapomnicie to na pocztę ”
………..
Gdzie się udać jeżeli będąc już na poczcie nie będziecie pamiętali po co przyszliście ? ( czego zapomnieliście )
Wejść tutaj ,. zacząć pisać ale po kilku słowach zapomnieć ( już rutynowo !) o czym to miało byc, a efekt będzie taki sam , bez wzbudzenia czegokolwiek
@ Calvin Hobbs
23 czerwca 2023 16:34
Twoje dywagacje są mocno oderwane od rzeczywistości. A przecież chodzi o mózg, będący konkretnym efektem ewolucji, podlegający wszelkim wpływom i mutacjom.
Wiemy tyle, że mózg jest zbudowany z pierońsko skomplikowanych komórek, które mogą zarówno brać udział w procesie myślenia, jak i służyć przechowywaniu informacji. Abstrahując od szczegółów, liczba tych komórek jest ograniczona, a sposób wykorzystania zdeterminowany wychowaniem (treningiem) oraz warunkami zewnętrznymi i wewnętrznymi (np. dostępem energii) z pewnymi predyspozycjami wstępnymi (np. dość powszechnymi kłopotami w zapamiętywaniu twarzy).
W toku ewolucji okazało się, że najlepsze jest dobre zapamiętywanie informacji bieżących oraz przekazywanych. Natomiast myślenie abstrakcyjne („kombinowanie”) powoduje często występowanie błędów. W każdej populacji absolutna większość ma w miarę dobrą pamięć i w miarę kiepskie predyspozycje do abstrakcyjnego myślenia czyli nietypowych skojarzeń czy wręcz wymyślania niewidzianego czy niesłyszanego. I na ogół, ten, kto przetacza kamienie nie ma ani czasu ani możliwości, by wymyślić koło. Brak mu również właściwej perspektywy. Ale ten, kto akurat przechodzi zrelaksowany może łatwo wpaść na pomysł koła. I wpada ale na ogół nie przywiązuje do tego wagi.
Twoje uwagi o myśleniu bez pamięci są oczywiście bezsensowne. Myślenie bazuje na pamięci ale to nie znaczy, że każdy kto dużo pamięta jednocześnie dużo myśli. Praktyka pokazuje, że jest odwrotnie. Dobra pamięć zastępuje dzisiaj myślenie w robieniu kariery, bo ciągle nam się wydaje, że jak ktoś wie, to musi być mądry. A to niestety nie jest prawdą. Mało tego, posługiwanie się wyłącznie wiedzą nie trenuje myślenia, które bez treningu maleje do niezbędnego minimum. Jak mięśnie.
Możesz wiedzieć wiele i niewiele rozumieć. Ale możesz wiele zrozumieć niewiele wiedząc.
olborski
Zamiast mostów czasami buduje się tunele, ale wszystko można zniszczyć.
Na początku „operacji specjalnej” obawiałem się tego, że zniszczenia będą duże, ale do głowy mi nie przyszło jak duże.
Teraz można domniemywać, że zniszczenia mogą być jeszcze większe, a wszystkie przewidywania mogą się spełnić. Dzikie Pola opisane przez Henryka Sienkiewicza w powieści „Ogniem i mieczem” ponownie będą świeciły pustką w sytuacji gdy strony tego konfliktu pójdą ostatecznie na całość
@Qba godz. 13:14 pisze o strachu który determinuje ludzkie zachowania i wybory. Słusznie, jest się czego bać: „… Rosja jest jak dzikie zwierzę, które pożre człowieka. A jak dzikie zwierzę pożre człowieka, to trzeba je po prostu upolować i zastrzelić, bo przyzwyczaja się do jedzenia ludzkiego mięsa. Tak samo jest z Rosją. Jeśli pożre Ukrainę, choćby częściowo, to rzuci się na pozostałą część Ukrainy, gdy tylko odzyska siły, a potem rzuci się na inne państwa: na Polskę, państwa bałtyckie, kraje dawnej strefy wpływów Związku Radzieckiego…”
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/szumowina-kreatura-miedwiediew-nie-wytrzyma%C5%82-po-wywiadzie-prezydenta-dudy/ar-AA1cWntX?ocid=msedgntp&cvid=b95e2076ba9c467991b1cef8c87d0169&ei=31
————————————————-
Dobranoc Państwu.
ps. bajkę na dobranoc opowiada polski prezydent, jest wystarczająco koszmarna żeby nie usnąć do czasu aż zostanie się pożartym
żabka konająca
„Nieskazitelny w swojej logice”
Tak o tej bajce powiedzieli ukraińscy dziennikarze
Is42
„Na początku „operacji specjalnej” obawiałem się tego, że zniszczenia będą duże, ale do głowy mi nie przyszło jak duże. ”
………………
Niektóre ” wynalazki wyobraźni ” albo jej braku są trudne do zrozumienia bo gdyby wierzyć doniesieniom , ze na pokładzie tego podwodnego pojazdu znajdował się były dowódca floty (?! sadząc z nazwiska chyba francuskiej ..) to musiał mieć pojęcie z jak szybkim wzrostem ciśnienia będą mieli do czynienia .
Przy opadaniu z grubsza licząc 25m/min , to 2,5 atm/min. Nie wiem ile potrzeba było czasu aby to opadanie wyhamować do zera i zacząć wynurzanie . Pewnie sporo więcej … może 5 , może 10 min. bo nie było tam czegoś w rodzaju pedału hamulca i revers – wajchy .. i tyle.
Hamowanie na Dzikich Polach może wykonać tylko kolega Putin ale .. przy jego braku wyobraźni jak na dzikiego przystało , to raczej zakończy się takim BUM .
Wyobraźnia musi posługiwać się abstrakcja wydaje mi się ale te jego allele są wiadomego pochodzenia ( kucharskiego , malarsko -niespełnionego itp )
olborski
W tej sytuacji może należałoby zorganizować referendum?
RuSSkie sołdaty żrą się teraz między sobą. Oby tak dalej.
”Uderzenie zostało zadane od tyłu, to znaczy zostało zadane przez wojsko rosyjskiego Ministerstwa Obrony (…) Zostaliśmy podle oszukani. Byliśmy gotowi pójść na ustępstwa wobec Ministerstwa Obrony, złożyć broń, znaleźć rozwiązanie, w jaki sposób będziemy dalej bronić kraju. Ale te szumowiny nie uspokoiły się. Dzisiaj, widząc, że nie jesteśmy załamani, rozpoczęli ataki rakietowe na nasze tylne obozy. Zginęła ogromna liczba żołnierzy. Zadecydujemy, jak zareagujemy na to okrucieństwo. Następny krok należy do nas” – zapowiedział Prigożyn.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29903505,rosjanie-zaatakowali-wagnerowcow-prigozyn-zapowiada-odwet.html#s=BoxOpImg1
@ahasverus 23 CZERWCA 2023 22:02
No tym razem to już zupełnie odleciałeś.
Bez odbioru!
Is42
Gdzie i po co ?
Wystarczy wyobraźnia
olborski
Zadałbym takie pytanie „Jak długo mamy prowadzić wojnę?”
komu ?!
Na pytania referendalne odpowiada sie tak (!), albo nie(!)
„mamy prowadzić wojnę ? ” takie pytanie w Rosji jest karane więzieniem .
Chyba się urwałeś z choinki a dopiero lato się zaczęło ..
gdzie i po co ?
-Pomidor
„(…)
Z zamyślenia wyrwało go skrzypnięcie podłogi za drzwiami do jego pokoju.
Chwilę potem usłyszał odgłosy kroków małych stópek.
Zerwał sie z tapczanu i doskoczył do drzwi.
– A ty, dżidżia, gdże o tej porze się wybierasz?
Zuzia zesztywniała w pół kroku. Odwróciła się w jego stronę z obrażoną miną.
– Ja nie jestem dzidzia! – zawołała z oburzeniem.
– To kto? – Jarek wprost uwielbiał prowokować młodszą siostrzyczkę.
Denerwowała sie wtedy rozkosznie, wręcz rozczulająco.
– Zuzia!- odpowiedziała ze śmiertelną powagą.
– Przecie mówię, gdże dżidżia szę wybiera?
Zuzia stała na środku korytarza ze spuszczonym wzrokiem i kolankami
skierowanymi do środka. Nerwowo bawiła sie dłońmi.
Choć powinna była od dawna leżeć w łóżku w piżamce, miała na sobie
normalne ubranie.
Jarek zrozumiał. W mig wypełniła go wściekłość.
– Idżesz do tej sztaruchy, tak?! – zawołał. – Idżesz, chocz było mówione,
że czi nie wolno!
– Wcale nie – odparła, ale ewidentnie kłamała.
– Po czo tam do niej łażisz?
– Nie łązę do niej!- zawołała płaczliwie.
– To gdże teraż szłaś?
– Ja…- zawiesiła sie na moment. – Do wychodka slam.
– Nie możesz.
– Dlacego?
– Bo nie. Bo ja tak mówię.
– Ale ja kcem!Siku.
– No i czo ż tego? Do pokoju! Ale już!
– Nie!
– Czo powiedżiałaś?
– Nie będę się ciebie słuchać! – podskoczyła i tupnęła obydwiema
nogami. – Nie jestes zadnym klólem, zebym musiała sie słuchać
twoich rozkazów!
źródło: strona 498, Inkub – Artura Urbanowicza
pisaniny – wystarczy
Trzy postaci … po ulewach, wyładowaniach, wyobrażenia zaskoczą
klól pozostanie z nagim zadem, rozkazy zostaną zarzucone,
Jarek z Zuzą dorosną i rozejdą się w dwie strony: Wschodnią i Zachodnią
A Putler twierdzi, że w Rosji NIE MA zamachu stanu
😀
Ja wiem Aronku, to boli, to boli…
Dlatego trzeszczysz.
Eksplozje i dymy w Mariupolu
Karaluchom robi się gorąco?
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29903455,eksplozje-i-kleby-dymu-w-mariupolu-mer-miasta-o-likwidacji.html#do_w=46&do_v=723&fallback=true&do_st=RS&do_sid=1014&do_a=1014&s=BoxNewsImg5&do_upid=723_ti&do_utid=29903455&do_uvid=1687548680694
No i widzisz @ahasverusie – uderz w stół, odezwie Ci się „gówno”. Tak teflonowa RuSSka onucka Cię… pozdrowiła.
A Ty masz do mnie jakieś zastrzeżenia?
Doprawdy?Serio?
Qba
23 czerwca 2023 19:58
„I na ogół, ten, kto przetacza kamienie nie ma ani czasu ani możliwości, by wymyślić koło. Brak mu również właściwej perspektywy. Ale ten, kto akurat przechodzi zrelaksowany może łatwo wpaść na pomysł koła. I wpada ale na ogół nie przywiązuje do tego wagi.”
Powalające !!!Klękajcie narody! Zaiste powiadam wam new ways to do things are not found or created when there is no a strong and special need for them, ale wyłącznie wtedy gdy takowej konieczności jak i potrzeby brak!!!
Przyznaję, piekielnie skomplikowane muszą być te komórki mózgowe. I jak tu nie przyznać, że można dużo „wiedzieć” nic nie rozumiejąc. Stąd też wypływa ten genialny w swojej prostocie wniosek „… posługiwanie się wyłącznie wiedzą nie trenuje myślenia,”. Ano nie, poslugiwanie się wyłącznie niewiedzą je trenuje. N’est-ce pas?
No cóż Szanowny, tu u nas wiedzę pojmuje sie jako understanding gained through experience or study, nadwiślańska genetyka najwyraźniej sprawia iż za „wiedzę” uważa sie to co się zapamiętać udało. I tak toczy się światek.
Szanowny, odnoszę nieodparte wrażenie, że czytasz to co piszę na wzór diabła czytajacego biblię, zaczem rację Ci przyznaję iż można dużo „wiedzieć” i mało rozumieć – fenomen nadwyraz wśród rdzennych Nadwiślan rozpowszechniony.
Necessity is the mother of invention w
z myślą o koleżeństwie – nie mylić z UCZESTNIKAMI:
„Indie są „wadliwą demokracją” w oczach globalnego Indeksu Demokracji, opracowanego przez Economist Intelligence Unit. Jego degradacja do tego oznaczenia od 2020 r. wynika z nacjonalistycznej polityki Modiego. Rząd Indii jest na tyle zaniepokojony, że potajemnie wyznacza zespół urzędników, aby spróbować rozwiązać problem […]
Podobnie waszyngtoński think tank Freedom House zdegradował Indie do „częściowo wolnej demokracji”, podczas gdy V-Dem Institute w Szwecji nazywa to „autokracją wyborczą”. Głównymi obawami są ostre traktowanie przez Modiego mniejszości w Indiach, szczególnie ludności muzułmańskiej, a także tłumienie wolności słowa a także wszystkich rywali politycznych.”
https://realmoney.thestreet.com/investing/global-equity/is-india-the-next-china–16127137?puc=yahoo&cm_ven=YAHOO
————————————————————–
Mój komentarz – panna, nie panna, pisz pan „panna”
@ Calvin Hobbs
24 czerwca 2023 4:35
Rozumiem, że wychowany jesteś korporacyjnie.
Owszem, korporacja ma osiagnięcia aliści są one efektem ogromnych nakładów sił i środków. I służą przede wszystkim korporacji. I – co ważne – korporacja jest wyjątkowo nieefektywna jako wylęgarnia pomysłów i średnio efektywna jako ich realizator. Możesz się oczywiście upierać przy odmiennym zdaniu ale istotne wynalazki/pomysły/idee powstają zawsze indywidualnie jako efekt nieortodoksyjnego myślenia. A korporacja powstaje, by wykorzystać finansowo konkretny pomysł i jest rządzona na wzór państwa policyjnego czyli wolnej myśli bardzo nie lubi. Bo zbyt kosztowna.
Śledząc historie firm np. w dolinie krzemowej w Kaliforni widać, że powstały celem realizacji pomysłów/projektów/idei, które wymyślono gdzieś i kiedyś. Typową sytuacją jest pomysł jednostki w instytucji/korporacji i odejście pomysłodawcy „na swoje” z powodu niemożności rozsądnej realizacji w macierzystej organizacji. Tak jest zawsze i wszędzie niezależnie od systemu społecznego. Doświadczyłem tego osobiście zarówno w PRL, jak i na Zachodzie. W najlepszym wypadku okazuje się, że koszty osobowe (liczba dodatkowych”ojców” pomysłu) są koszmarnie wysokie.
Oczywiście, powiedzenie ” potrzeba jest matką wynalazku” jest – według mnie – jak najbardziej prawdziwe. Co nie zmienia faktu, że „ze szczytu góry jej samej nie widać”. A niezwykle trudno jest odzyskać konieczny dystans do problemu, w którym siedzisz głęboko od miesięcy. Typowy przykład tłamszenia kreatywności przez wiedzę. Był nawet taki czas w drugiej połowie ubiegłego wieku, gdy zalecano uczonym zmianę dziedziny co kilka lat. Właśnie celem odzyskania dystansu.
Poza tym, nie denerwuj się. Nie mam zamiaru Cię do czegokolwiek przekonywać. Twoja sprawa w co wierzysz i jak żyjesz. Najważniejsze, byś był zadowolony, bo wiesz, wrzody żołądka i inne paskudstwa …
Patrząc z boku
Tym przechodzącym czasami może wpaść do głowy dobry pomysł, ale bardzo mało prawdopodobnym jest by się tym dzielili. Kamienie łatwiej toczyć z góry niż pod górę. Nìszczyć łatwiej niż budować.
Dwaj polscy nastolatkowie (12 i 14 lat) w jedną noc całkowicie zdemolowali stojący na bocznicy pociąg. Wybili wszystkie szyby i wyrwali to co się dało wyrwać. Straty oszacowano na pół miliona złotych.
O tej demolce skromnie doniosły media. W istocie nie było czym się chwalić.
Dobry i litościwy Bóg, zanim odbierze rozum, pozbawia ludzi poczucia humoru.
Wszystkie systemy totalitarny zbanowaly lekką ironię i humor. Bo jest on niebezpieczny, pozwala ludziom wyjść poza obowiązkowe tory myślenia.
To może temat na felieton?
@Qba 23 czerwca 2023 10:24
Z tego co wiem, to już w tej chwili AI jest w stanie pisać algorytmy i już to robi, co jest jedną z przyczyn zaniepokojenia ekspertów, bo tak naprawdę nie wiadomo co w nich jest/może być/mogłoby być – efekt czarnej skrzynki.
Nt. komórek kory mózgowej będących indywidualnymi komputerami nie będę się wypowiadał, bo się na tym nie znam. Słyszałem jednak, że kompetencje mózgu opierają się raczej na ilości połączeń tych komórek z innymi, na sprawności tych połączeń (niszczonej np. przez Alzheimer’a, a może też i nadmiar używek) i na ich elastyczności.
Co więcej, wedle np. Daniela Kahneman’a (Thinking Fast and Slow) praca mózgu jest chaotyczna, niechlujna i sterowana przez podskórne procesy biologiczne. Od których AI jest (prawdopodobnie) wolna.
Nie wypowiem się również nt. ewentualnej energochłonności “mózgu” w pełni funkcjonalnej AI w porównaniu z tworami biologicznymi. Zauważę tylko, że biorac pod uwagę stopień komplikacji i wysiłku w procesie pobierania energii z środowiska przez organizmy biologiczne, panele fotowoltaiczne, pompy ciepła, instalacje geotermalne czy nawet stosy atomowe wydają się wzorami prostoty. Interesujące byłoby stworzenie/znalezienie modelu takiej wydajności.
Uważam też, że ocenianie dzisiejszego szczebla rozwoju AI i ekstrapolowanie jej przyszłych możliwości na tej podstawie jest upraszczającą spychotochniką, jaką zresztą ludzkość często reaguje na przełomy w technologii.
A wreszcie, ludzka wynalazczość jaknajbardziej zasługuje na podziw, trzeba jednak pamiętać że jej osiągnięcia i tryumfy są prawie zawsze lewarem/dzwignią/wzmocnieniem dla odruchów, popędów i zachowań niewiele różniących się od tych wspólnego przodka, gdy złaził z drzewa. Co jest przyczyną wszystkich problemów, klęsk i tragedii ludzkości.
Na polu osobistym, wracając do problemu depresji i genów neandertalskich, to być może mam ich mniej, bo będąc pogodnym pesymistą, nastroje depresyjne, gdy nawet mnie nawiedzają, są płytkie, krótkie i bardzo skutecznie leczone umiarkowanym spożyciem 20-letniego armeńskiego koniaku i oglądnięciem jakiejś starej komedii “screwball”, lub zajęciem się odnawianiem jakiegoś ineresującego mebelka-antyku.
Is42,
jaka pogoda dzis we Wroclawiu na wiec Tuska (za 2 godziny)?
Ale nie, poczekaj, to chyba zbyt male wydarzenie dla Ciebie, by o nim sprawozdawac z Wroclawia.
Na termometrze dwadzieścia stopni Celsjusza. To zdecydowanie chłodniej niż wczoraj, ale z każdą godziną według prognozy ma być cieplej.
Wczoraj żona zachęcała mnie do udziału w wiecu na placu Nowy Targ. Teraz wysyła mnie na zakupy do miejscowych sklepów.
Biorąc pod uwagę wcześniejsze ostrzeżenia szanownego @seleuka posłucham obojga
Ad rem
Revenons à nos moutons
Czy w populacjach afrykańskich, lub raczej czy u Afrykaninow, „nie zmetysowanych” czyli nie posiadających genów Neandertali, lecz żyjących w społeczeństwach zachodnich, poddanych tym samym presjom społecznym, tendendencje do depresji są mniejsze niż osobników populacji kaukaskiej. Byłby to dowód na tezę felietonu.
act
24 CZERWCA 2023
10:53
W czasie starcia pod gołym niebem:
https://pogoda.interia.pl/prognoza-szczegolowa-wroclaw,cId,39240
https://pogoda.interia.pl/prognoza-szczegolowa-bogatynia,cId,1869
Jagoda,
dzieki, juz mam ‚lacza’ w Onecie 🙂
Wole cisze tutaj niz niektorych defetystow i jedna taka u red. Szostkiewicza.
Ach Bogatynia, tam chyba byl zlot wrogiego obozu. Mam lacza do Wroclawia!! hehe
@ Herstoryk
24 czerwca 2023 10:33
Owszem, też czytałem, że AI sama może tworzyć algorytmy. Ale … trzeba najpierw ją do tego zmotywować i ogólnie wyjaśnić, co to takiego algorytm, jak go tworzyć, jak funkcjonuje, jak badać efekt, itd. Czyli dać jej instrukcję. I nic prostszego, jak dodać na końcu konieczność sprawozdania po każdym akcie kreacji. Kiedyś powstanie problem, gdy sprawozdania zabraknie – błąd czy samowola? Ale to kiedyś …
Była kiedyś taka teoria, że myślenie to połączenia pomiędzy komórkami. Od kiedy jednak wiadomo, że komórki są samodzielnymi bytami, mówi się o całej strukturze. Ale to ciągle głównie przypuszczenia. Tak samo, jak „chaotyczność” pracy mózgu.
Sprawa energii jest zasadnicza dla wszelkich bytów. Zwykłe drzewo ma sprawność energetyczną, o której możemy tylko marzyć. Lecz wszystkie naturalne byty są mocno wrażliwe na zmiany otoczenia, bo zmieniają się wtedy warunki pozyskiwania i wykorzystywania energii. Dopiero człowiek wprowadza dywersyfikację jej pozyskiwania. Robimy to jednak jeszcze przeraźliwie prymitywnie (energia atomowa do wytwarzania pary) z żenująco niską efektywnością. A wszystko tylko dlatego, że nie mamy pojęcia o budowie wszechświata ani czym właściwie jest energia. Jasne, mamy na wszystko naukowe wyjaśnienia ale one są trochę jak idea Boga – wszystko wyjaśniają o niczym nie informując.
Wynalazki człowieka są przeróżnie motywowane. Śmiem twierdzić, że przeważnie pozytywnie w sensie pokojowego rozwoju ludzkości. Niestety, ludzie zachowują się inaczej niż człowiek i finansują przede wszystkim te, które pomagają danej grupie. W praktyce sprowadza się to do rozwoju przede wszystkim broni. Narzędzia to odpady tego procesu.
Człowiek jest w praktyce pozostawiony sobie samemu. Dzisiaj głównym wrogiem człowieka są ludzie. Na szczęście jest się jeszcze czym dzielić, więc jest w miarę spokojnie. Ale chmury na horyzoncie widać i trzeba sobie znaleźć własne wyplatanie koszyków, by umacniać przy tym psychikę.
Tzw. hobby charakteryzuje się tym, że hobbysta nie ma konkurencji i przez to nie nabywa stresu, a wręcz może go niwelować. Pomijam przy tym zajęcia grupowe, które z hobby nie mają wiele wspólnego – dla mnie hobby jest zajęciem wyłącznie indywidualnym. Osobiście interesuję się wieloma dziedzinami, które mogę praktykować recznie. Przykładowo, projektując i wykonując jakieś ustrojstwo elektroniczne, zawsze robię sam obudowę. Drewnianą. I sprawia mi to wielką frajdę. Podobnie, jak naprawianie starego telefonu (na korbkę) z drewnianą (uszkodzoną) obudową. Czy np. operacje materiałowe na starej maszynie do szycia (na pedał), którą sam naprawiłem i uruchomiłem. Itd., itp.
A teraz, korzystając z poprawy pogody, wsiadam na rower (tradycyjny, bez wspomagania) i robię moje 50 km. Świetnie mi się przy tym myśli. Czego każdemu życzę.
Impas w nauce pojawia się najczęściej dlatego, że wszystkie znane metody już zostały wypróbowane i żadna nie prowadzi do dobrego wyniku. Tak jak np. teraz trwa poszukiwanie grawitacji kwantowej.
I co, nie idzie?
Wszystko, co naukowcom przychodziło do głowy, już wymyślili – a wiadomo, że trzeba wymyślić coś bardzo niestandardowego. Teraz szukają, trochę na ślepo, niestandardowych rozwiązań. Problem w tym, że takich jest mnóstwo i nie wiadomo, czy któreś jest w ogóle dobre.
A czym grawitacja kwantowa ma się różnić od grawitacji, do której jesteśmy przyzwyczajeni?
To pojęcie, które jest swego rodzaju symbolem. Dziś nie wiadomo nawet, czy to będzie w ogóle grawitacja i czy będzie w ogóle kwantowa. To jest teoria, której jeszcze nie znamy, ale wiemy, że musi istnieć.
https://wiadomosci.wp.pl/andrzej-dragan-wiara-przeszkadza-ludziom-w-odkrywaniu-prawdy-o-wszechswiecie-6908983752284800a
=========
Ciekawa rozmowa….
Grupa Wagnera idzie na Moskwę. Od Kremla dzieli ich tylko 500 km.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29904021,grupa-wagnera-idzie-na-moskwe.html#do_w=46&do_v=723&fallback=true&do_st=RS&do_sid=1016&do_a=1016&s=BoxNewsImg1&do_upid=723_ti&do_utid=29904021&do_uvid=1687596640790
Na blogu AS o przyszłych wyborach i możliwości użycia taktycznej broni jądrowej na Kijów i Rzeszów.
Przecież Polska jest broniona przez NATO (?)
Czekam na błyskotliwą wypowiedź Andrzeja Dudy
Z informacji podawanych przez niezależne media wynika, że Wagnerowcy otoczyli w Rostowie nad Donem budynki administracji państwowej i wojskowej oraz lotnisko. Niezależne media podały również, że siły porządkowe próbowały zatrzymać Wagnerowców idących w kierunku Rostowa, ale po tym, gdy najemnicy zestrzelili trzy śmigłowce, wstrzymano operację.
Ale jak twierdzi Aronek Gównożerca – w kacapii takie przepychanki są „normalne”!
Na marginesie
24 czerwca 2023
13:52
Jest kilka mozliwości, do wyboru:
1-Pirogiżyn zwariował.
2-Powtórka z puczu Janajewa.
3-Został przekupiony.
4-To „maskirowka” o najwyższym poziomie aktorstwa.
Bez względu na którąś z tych opcji, skutek może być tylko jeden.
NATO rzuci wszystko na linię frontu, liczac na przełom.
I o to chodzi…
Po nieudanych atakach maszynka do mięsa zwolniła obroty z braku karmy.
Uczta dla wron stała się skromniejsza.
Teraz wrony będą bardziej obżarte niż zwykle.
Armia najemników jest niewielką częścią całości.
Są moim zdaniem bez szans. Bez szerszego poparcia.
To fascynujące, jak zachodnie środki masowego przekazu natychmiast przeskoczyły nad tym z radosnymi przewidywaniami wojny domowej w Rosji. Wiedzą, że Prighozin już wcześniej szarpał ich za łańcuchy absurdalnymi bzdurami i robił głupców z prostytutek Imperium, ale te prostytutki nie mogą się powstrzymać. Prighozin karmi ich bzdurami, a oni nie mają innego wyjścia, jak tylko przełknąć je z uśmiechem. Jestem pewien, że Prighozin dostanie kopa z całej aranżacji.
Po pierwsze, Wagner jest głównie na wakacjach do lipca. Może niektórzy z nich chcieli wyjechać na kilka dni w okolice Rostowa nad Donem?
Po drugie, bardziej do rzeczy, kiedy Prighozin został dowódcą sił Wagnera? Kiedy w jakikolwiek sposób stał się częścią łańcucha dowodzenia? Wielokrotnie podkreślano, że jest on tylko biznesmenem i głównym publicystą Wagnera. Ma niewielkie lub żadne prawdziwe doświadczenie wojskowe, a tym bardziej dowódcze. Czy ktoś na tym stanowisku może faktycznie wydawać rozkazy wojskowe i nakłaniać do posłuszeństwa siły, które nie są technicznie lub praktycznie pod jego dowództwem? Polecenie przez media społecznościowe, w zasadzie? Nonsens!
Przemieszczanie wielu całych dywizji wymaga wysiłku całego sztabu dowodzenia, od dowódców oddziałów po generałów dywizji. Szef kuchni nie może po prostu przejąć dowodzenia, a żołnierze samoorganizują się w ogromnej masie, aby wykonać jego rozkazy. To hollywoodzka głupota i bajki. Formacje wojskowe nie bez powodu mają korpus oficerski, a to oznacza, że nawet przy dobrze wyszkolonych żołnierzach kierowanie więcej niż kilkudziesięcioma żołnierzami na raz jest jak zaganianie kotów. Jeden facet nie może dowodzić dywizją bez całej hierarchii oficerów, którzy koordynują i pilnują, by wszyscy wykonywali swoje zadania.
Więc cokolwiek się dzieje z Wagnerem, cały korpus oficerski jest z tym na pokładzie. A Prighozin nie jest na szczycie tego łańcucha dowodzenia.
Wysłane przez: William Gruff | 24 czerwca 2023 11:35 UTC | 85
=======
Tak to mniej więcej wygląda…
„Impas w nauce pojawia się najczęściej dlatego, że wszystkie znane metody już zostały wypróbowane i żadna nie prowadzi do dobrego wyniku. Tak jak np. teraz trwa poszukiwanie grawitacji kwantowej. ”
………………
„Po pierwsze, Wagner jest głównie na wakacjach do lipca. Może niektórzy z nich chcieli wyjechać na kilka dni w okolice Rostowa nad Donem? ‚
………………
pomidor ..bo bez wieśka nic nowego się nie zdarzy
Być „głównie na wakacjach ” chyba znaczy , ze jest się w dwu miejscach na raz a to by znaczyło , ze grawitacja kwantowa została już w Rosji znaleziona ( wcześniej wykorzystywana dla niepoznaki przy wypadaniu z okna )
………….
” To jest teoria, której jeszcze nie znamy, ale wiemy, że musi istnieć. ”
Osobiście jestem pod wrażeniem tego ” nieznanego które musi istnieć ”
To moje wczorajsze BUM to szczeniak , bo cos co nie wiemy czym jest ale musi byc ..
To wygląda na teorie wszystkiego .. Nobel , pomidor-bum
W telewizji wydarzenia w Rosji zakryły wiece w Polsce.
Prezydent Duda podobno przygląda się tej zmianie sytuacji. A co mówi minister obrony, były wicepremier?
Inna wersja grawitacji kwantowej , tez znaleziona .. klikaniem( przez )w co popadnie ..
………………..
„Gwałtowny spadek ciśnienia natychmiast podgrzałby powietrze w łodzi do temperatury bliskiej powierzchni Słońca” – czytamy. Zauważono również, że okręt zostałby zniszczony w takiej sytuacji w ok. 30 milisekund. ”
………….
Inna , bo ta „druga inn” przewidywała implozje w ciągu 1/20 sek – 0.05 ale nie to jest najważniejsze , a co jest .. eeeh , no chyba nie klikać tyle ..
Łotwa wzmacnia swoją granicę słyszę komunikaty w telewizji.
A Estonia, Litwa i Polska?
Co w tej sytuacji robią Słowacy, Węgrzy i Rumuni?
Cięcie wodą – definicja
Cięcie wodą (ang. waterjet) to metoda cięcia różnych materiałów z wykorzystaniem strumienia wody o ekstremalnie wysokim ciśnieniu. Prędkość wylotowa wody może niekiedy sięgać 760 m/s. Obróbka ta pozwala na przecinanie wodą nawet dużych elementów lub też kilku jednocześnie. W zależności od zastosowanej dyszy i całego systemu dostarczania wody, technologia ta pozwala na obróbkę elementów o grubości od 150 do 460 mm.
https://www.isprzet.pl/pl/blog/ciecie-woda-waterjet.html
Gwałtowny spadek ciśnienia, SCHŁADZA, nie podnosi temperatury…
Fizyka na poziomie elementarnym jest trudna- dla niektórych rzucających kamieniami w szkołę?
Przez rok mówiono tylko o eksplozjach i nagle nastąpiła implozja, rzadko spotykana sytuacja.
Ekspert powiedział, że TITAN odbywał piętnastą wyprawę do wraku TITANICA i ta wyprawa okazała się feralna, ale poprzednie się udały.
Pokazywał przy tym zmęczenie materiału na łyżce. Przy zginaniu za którymś razem łyżka pęka.
To było bardziej przekonujące niż pękająca parówka
15:47
„Prezydent Duda podobno przygląda się…”
Co mówi prezio Duda lub szefu Błaszczak – to jedna sabaka. Ważniejsze jest, co powie leoś czereśniak, względnie kapral tanaka.
Najważniejsze jest, co wyartykułuje AMBASADOR.
Ostatnio, niejaki Brzeziński….
Kundelki będą szczekać zgodnie z jego urbi et orbi.
Ktoś zapodaje, że Prigożyn jest pospolitym bandziorem.
A kim jest Putin?
Wykupione bilety lotnicze, ewakuacja budynków w Moskwie, korki na drogach wyjazdowych.
Putin dał nogę w niewiadomym kierunku…
ciekawie się to wszystko zapowiada.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29905267,pucz-w-rosji-wykupione-bilety-lotnicze-ewakuacja-budynkow.html#s=BoxMMtCzol3
Qba
24 czerwca 2023 7:26
Czasami dobrze jest się zastowić jak się to tak zalecane abstrakcyjne myślenie we własnym przypadku objawiło? Ileż to wynalazków na koncie? Ileż patentów? Ileż własnych konstrukcji wzorcem się stało w jakiejkolwiek dziedzinie?
Dobrze jest też brać sie z korporacjami za bary, z powodzeniem konkurować, próbom przejecia (hostile takeover) się oprzeć, w tworzeniu Silicone Valley aktywny brać udział zanim sie sądy o tym wszystkim wygłaszać zaczyna. Dobrze jest. Inaczej to monkey hears, monkey relates i jakość osądów odpowiednia.
Grupa Wagnera to najemnicy, czyli walczą tam, gdzie im więcej płacą. Jeżeli teraz zacznie się wielka ofensywa Ukrainy, to pomyślę, że może ktoś zapłacił grupie Wagnera za opuszczenie miejsca pracy. Na kilka dni.
@ Calvin Hobbs
24 czerwca 2023 19:35
Już jako młody człowiek straciłem zainteresowanie kopaniem się z koniem (np. wdrażaniem patentów) i uszczęśliwianiem kogokolwiek na siłę (np. oferowaniem lepszych rozwiązań), o jakiejkolwiek idiotycznej konkurencji nie wspominając Ja jestem niewierzący. Zwłaszcza nie wierzę w to, co wszyscy wiedzą. I, niestety, cząsto mam rację.
Czytam te objawienia na temat katastrofy barostatu i aż dziw bierze jaki to wysoki ten poziom nauczania w nadwiślańskich szkołąch być musiał. Jeden o temperaturze powietrza bliskiej tej na powierzchni słońca bredzi, drugi go wyśmiewa demonstrując własną podziwu godną ignorację.
Czy depresja to jest to samo co smuta?
Kilku Putinom musi być smutno.
Jeden ucieka samolotem, inny składa wieńce jeszcze inny grozi w telewizorze, niemal w tym samym czasie.
A Wagner negocjuje z Łukaszenką.
Czy prawdziwy Putin żyje?
Był nawet taki Japoński film z podobną koncepcją.
Smutno
W telewizyjnej dwójce rozpoczęła się turystyczna biesiada w świętokrzyskiej Tokarni.
Stoły suto zastawione, a przy nich wesołe towarzystwo.
Przygrywa cała plejada polskich zespołów i piosenkarzy
„Najlepiej być w podróży na nieznany brzeg….i płynąć, płynąć, płynąć” poleca grupa Pectus
Qba
24 czerwca 2023 19:52
Szanowny, piszemy tu z absolutnie różnych perspektyw. Kto od dziecka na koniu sporo czasu spędzał wie nie trzeba sie z nim kopać, żeby go ujeździć. Na ogół z przyjemnością czytam to co piszesz, nie rzadko zgadzam sie z sądami jakie wyrażasz, ale nie zawsze. Te, którym sam tu wyraz daję z osobistych doświadczeń się wywodzą. Pod koniec lat osiemdziesiatych usłyszałem z ust nadobnej Southern Belle wykształconej przez Georgia Institute of Technology i MIT co następuje: „You are awfully opinionated, and the worst of it is that as a rule you are right”. Tak mi to już zostało.
„Płonie ognisko i szumią knieje,
drużynowy jest wśród nas…”
Na ekranie telewizora pokazują się teksty piosenek.
Możemy śpiewać razem z widownią, nawet jeśli kto już zapomniał słów
@ Calvin Hobbs
24 czerwca 2023 20:43
Co prawda, to racja.
Bardzo rzadko ale zdarza mi się patrzeć na siebie w lustrze z podziwem. Że pomimo wszystko …
Każdy jest inny, a wśród tych innych niż reszta, to już zupełnie jest inna inszość. I zdarza się, że mają rację, choć jej nie mają. Zależnie od punktu widzenia. A tych jest tyle, ilu ludzi. To ja wolę dla siebie mieć rację. A jeśli się mylę (co zdarza mi się kilka razy dziennie), to przynajmniej coś się dzieje. Bo jak mam rację, to jest nudno.
A poza tym, gdy zmontowałem wymyślony i zaprojektowany przeze mnie układ i ten od razu ruszył, rozbierałem go, bo na pewno musiał być gdzieś błąd. I zawsze był. Dlatego prościej było znaleźć go od razu. A gdy coś nie funkcjonowało, zwłaszcza koszmarne błędy sporadyczne, wtedy największą przyjemność sprawiało mi przejście całej drogi projektowania i realizacji w głowie, z zamkniętymi oczami. Pyszność, od razu widać błędy. Ale taka metoda działa dopiero po wykonaniu, w trakcie którego następuje jeszcze mnóstwo zmian. Oczywiście cały czas chodzi mi o prototypowe wytwory. Kiedyś powstawały z tego serie, później robiłem tylko dla wprawy. Niektóre mają ponad 40 lat i ciągle pracują bez zarzutu.
@ ls42
24 czerwca 2023 21:21
„Płonie ognisko i płoną knieje,
Straż ogniowa jest wśród nas,
Jeden wyjął sikawkę i leje
Na płonący wkoło las.”
…
Ania Jablonska: https://www.theatlantic.com/international/archive/2023/06/russia-civil-war-wagner-putin-coup/674517/
Horda neandertalczykow wyczerpala w zasadzie wszystkie mozliwosci, tak u mnie jak i na Ukrainie. Widze tu paralele 🙂 Choc u mnie bylo bez ofiar, a nawet wprost przeciwnie…
A „Wielka Smuta” jest implosja 🙂 historyczna w Kalmucji (poczatek 1600). Slowo implosja ma teraz inny wydzwiek (chwilowo). Choc moze i niektorzy mieli smutno wtedy… W kazdym wypadku, implosja i gwaltowny wzrost sprzedazy gry „Iron Lung” smuci „wynalazce” „This feels so wrong, I definitely see the dark humor in this whole Titanic sub thing, it’s just… like, I made Iron Lung the most nightmarish thing I could think of, and knowing real people are in that situation right now is pretty horrific, even if it was their own bad decisions.”
Seleukos, po drugiej stronie Midsommar
Cała Polska śpiewa
Biesiada przeniosła się na Śląsk, a w TVN kolejna edycja „Wianków nad Wisłą” w Warszawie z finałowym koncertem będącym hołdem dla twórczości Kory Jackowskiej (polecam)
PS. „Przecież się nie rozdwoję”
seleuk|os|
24 czerwca 2023 21:56
Velærverdig,
Złapał Putin Pirożina, a Pirożin za łeb trzyma?
Jak wiadomo Pise solen danser, czy modsommer solen też?
mvh
Dziś Rosja ogłosiła się republiką bananową
Porozumienie Jewgienija Prigożyna z Kremlem, ogłoszone w sobotę wieczorem przez białoruskiego dyktatora, śmierdzi na odległość. Bananami, czyli zwyczajami gdzieś z afrykańskich lub latynoskich patokrajów, w których oficerowie w ociekających złotem i brzęczących od medali mundurach robią pucze i dobijają targów, a my wszyscy wiemy, że za buńczucznymi słowami stoi… no właśnie, bananowa republika, czyli państwo napuszone do granic możliwości, ale jednocześnie skrajne słabe.
Dokładnie 16 miesięcy po tym, jak ruszyła ofensywa na Kijów, buntownicy jechali ciężarówkami do stolicy (scena jakby z podręcznika afrykańskiego puczu gdzieś z lat 60. lub 70.), tłumy uciekały z tej stolicy na dacze i do krewnych, a sam przywódca — znowu scena jak z „Psów wojny”, czyli filmu opowiadającego o najemnikach robiących pucz — zaszył się w jakiejś norze.
Lider bananowej republiki rządzi tylko tak długo, jak długo jego wrogowie się go boją. Widok żołnierzy minujących drogi do Moskwy i Prigożyna besztającego generałów z Moskwy nie buduje wizerunku mocnego cara. Pierwszego dnia inwazji Rosji na Ukrainę prezydent Wołodymyr Zełenski pokazał się na kijowskiej ulicy, by nikt nie miał wątpliwości, że nie uciekł. Putin zniknął. Trudno o bardziej wyrazistą różnicę.
Zginęli jednak ludzie. Najemnicy z Grupy Wagnera zabili rosyjskich żołnierzy: pilotów śmigłowców i samolotów. Nikt się pewnie nie dowie, ile osób w tych korkach na autostradach zginęło lub zostało rannych, kto zginął w licznych strzelaninach. Sam Prigożyn został oskarżony o zdradę, groziła mu śmierć.
Puczyści jechali więc na ciężarówkach do stolicy, pomoc dla kacyka ugrzęzła w tym czasie w wywołanych przez uciekających cywilów korkach, a w ramach obrony miasta buldożery rozwalały autostrady. Prigożyn wygłaszał kolejne przemówienia, których poziomu buty i arogancji nie powstydziłby się Mussolini, a kolejne odrzutowce (rosyjskiej produkcji, bo do zagranicznych nie ma części) bogaczy z tej stolicy pryskały na lewo i prawo (nawet najbliższy przyjaciel Putina od judo, lubiący przedstawiać się jako twardziel Arkadij Rotenberg zawinął się do Baku). Całość, gdyby nie tragiczna, była co najmniej żałosna, a momentami po prostu śmieszna.
naprawdę trudno jest dziś być rosyjskim oficerem, który dokładnie 16 miesięcy temu przechodził granicę z Ukrainą, trzymając w plecaku galowy mundur, a teraz musiał kopać rowy na przedmieściach Moskwy. Rosjanie mieli zdobyć Kijów w trzy dni i to im się nie udało, ale w jeden dzień prawie zajęli Moskwę.
A jeszcze trudniej być blogowym gównożercą.
I usiłować ludziom perswadować, że smród gnijącej autokracji to takie, panietentego, ruSSkie perfumy 😀
Dla przewietrzenia i rozwiania wspomnianego wyżej odoru (tu errata, miało być emocjonalnego onanizmu), coś o mikroplastiku w polskich jeziorach – https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C97254%2Cbadania-uwb-ilosc-mikroplastiku-w-mazurskich-jeziorach-zwiazana-ze-stopniem , ze ścieżkami do innych plastikowych sensacji.
Powrót na jeziora – https://www.youtube.com/watch?v=enXdcZt_o-c (takie jakie kiedyś były) jest już raczej niemożliwy, a świadomość tego może u ich miłośników jezior znacząco wpłynąć na uaktywnienie depresjogennych neandertalskich genów.
@Calvin Hobbs,
Midsommar jest zawsze doskonala pogoda. Chyba (jak przypuszczam) Freya dba, zeby tak bylo. A pare dni wczesniej zawsze leje, zeby bylo zielono. Z czego midsommarstång ustawic, dla malych zabek 🙂
https://en.wikipedia.org/wiki/Sm%C3%A5_grodorna
mvh Seleukos
Wiedz JankesoZerco infantylny 😀 ze Finowie uwazaja
den gode kalmuckien, är den döde kalmuckien
A dlaczego tak uwazaja, to sobie sam poszukaj niedorobiony literacie. W kazdym wypadku, extra wesolo mielismy w tym roku na Midsommar, ja i sambo mojej pierwszej malzonki (Fin z urodzenia) 😀 S
Warto zwrócić uwagę na znaczącą różnicę: ja odnoszę się do błazeńskiego i infantylnego stylu wypowiedzi nie na temat. Producenta tych oślich bobków nie stać na nic więcej niż obelgi ad personam. Sam sobie wystawia świadectwo, probationem in ipsum, nie ma potrzeby nic dodawać.
Patrząc z dystansu na aktualną awanturę w Rosji mam wrażenie oglądania kłótni w rodzinie – przy wszelkich różnicach ilościowych, jakość jej jest mi dziwnie znajoma. Typowe zachowanie dorastających nastolatków awanturaujących się o swoje aktualne zachcianki bez względu na wszystko dookoła, wierzących święcie, że nic bardzo złego ich nie spotka, bo to przecież rodzina skazana na siebie. Reakcja, a właściwie jej brak, wszystkich dookoła, zdaje sie to potwierdzać. To przecież wewnętrzna sprawa rodziny, nie można/wypada się wtrącać.
Wnioski nasuwają się dwa.
Pierwszy dotyczy kondycji psychicznej dzisiejszych (nie)dorosłych – dojrzewanie tylko i wyłącznie w znanej grupie hamuje wszelki indywidualizm wzmacniając jednocześnie tęsknotę za nim w postaci imperatywu dominacji za wszelką cenę. Powoduje to chaos w grupie i stałą niemożność dążenia w jednym kierunku i osiągnięcia wyższego poziomu dla wszystkich jej członków.
Jednostki, które w okresie dojrzewania przeszły etap wymuszonej samodzielności (dzisiaj to np. roczny pobyt za granicą na zasadzie radź sobie sam/a), mają zakodowaną awersję do brania odpowiedzialności za społeczeństwo i jednocześnie nie boją się brać tejże za małą grupkę czyli rodzinę.
Drugi wniosek dotyczy Wielkiego Brata. Nie ulega wątpliwości, że awantura w Ukrainie jest mniej, a raczej bardziej wywołana przez niego. Typowe zachowanie – zaburzyć rozwój, wywołać wewnętrzne napięcia prowadzące do eskalacji zbrojnej (dodatkowy zarobek na pomocy wojskowej) i poczekać, aż sami się rozpieprzą do tego stopnia, by przestać zagrażać naszym interesom. Wtedy można wszystkim pomóc w bardzo interesownym planie jakiegoś Marshalla. I wszyscy są zadowoleni i kochają Wielkiego Brata.
A że Ziemia na tym cierpi i wszyscy razem z nią, to jakoś tym „wielkim” umyka. Cóż, oni są przecież najlepsi z najlepszych, wybrani demokratycznie. Czy z tego wynika, że do demokracji trzeba dojrzeć?
Atak na Capitol w USA.
Jazda pojazdów wojskowych w kierunku Moskwy.
To może się powtarzać.
Mnie zdziwiło, że oni mają taką piękną autostradę o równej nawierzchni.
Oraz to spotkanie czołowych wojskowych w plenerze. Takie przyjacielskie, chociaż strony były poróżnione. I ten przekaz z tego spotkania transmitowany przez telewizję, aż przyjemnie było patrzeć.
PS. Dziwne rzeczy dzieją się na tym świecie i to można oglądać spokojnie w telewizji
@Pseudoliteracie (godz 07:09),
mijaj mnie szerokim lukiem. Ja jestem nieobjektywny zawsze, subiektywny w wszystkim. Rzeczy/wypowiedzi objektywne nudza mnie. Omijaj mnie, maly kalmuczku z lapanki (ad personam). Wiele nickow blogowych nauczylo tej ”sztuki” siebie sami, ad personam. Masz jakies uszkodzenie mozgu? Nie umiesz ty, jankesozerco podworkowy? 😀 S
…
Wojna w Ukrainie, jest wywolana nieudolnoscia niewydolnoscia systemu panujacego w Rosji. Po implosji Zwiazku Radzieckiego, Rosja nie potrafila przebudowac systemu na w miare sprawiedliwy podzial stacji bensynowej pracy. Czasy ZSRR byly czasami kiedy wszystkie dochody panstwa szly na armie. RR to wykorzystal, z dobrym skutkiem. Zaczem w Rosji, to co zostalo rozkradli oligarchowie. W bardzo brutalny sposob. Cala machina wojenna, zostala przaktycznie z dnia na dzien glodna i bezdomna. Oligarchowie, umiescili kradzione, w bankach, nieruchomosciach, yachtach i dobrym zyciu na Zachodzie. Co mialo wojsko zrobic? Ale gruzje, czeczenie, bantustany to za malo. Nic tam nie ma. Mieszkan z tego brak, jedzenia brak. Co mieli robic? Okradanie wlasnej armi doprowadzilo do armii ”bosonogich trampkarzy”. Z czegos zyc trzeba, jak pensyjki nie ma.
Oligarchowie przeliczyli siebie. Konta, nieruchomosci i yachty, sankcje w diabli wzieli. Co, maja w Sochi mieszkac? A gdzie Londongrad, gdzie Antibes, gdzie druzyny pilkarskie? W Krasnodarze, poszli j…?Armia trampkarzy okazala zbieranina zebrakow z kolei, lasych na lodowki i telefony. A Zachod? Trzydziesci lat okradanych, przez wlasnych oficerow i dowodcow. Dlaczego nie skorzystac z wynalazku RR, ”gwiezdnych wojen”? Progozin, co miesiac placi bandytom i rodzinom bandytow wielokrotnie wiecej (w dolarach) jak Kalmucja wdowom poleglych trampkarzy w (w)rubelkach. Skad ma to? 😀 Zgadnij…
Cel Zachodu byl prosty. Jak cep. Cofnac Rosje do poziomu neandertalczykow. ”Gwiezdne wojny” release 2.0. Inaczej ”Ramstein format”. Idzie niezle, a nawet dobrze. Ukraina buduje przy okazji najsilniejsza armie Europy. Czy komu podoba czy nie. Tanio.
Do dnia 6 czerwca wsparcie Skandynawow jest 5,67 miliardow €uro. Wsparcie EU jest 30,3 miliardow €uro. Tanio… Wsparcie USA jest 24,5 miliarda €uro. Tanio, nauczyc wylenialego niedzwidzia w trampkach tanczyc, do skocznej muzyczki 🙂
https://www.ifw-kiel.de/topics/war-against-ukraine/ukraine-support-tracker/
Takie jest SUBIEKTYWNE zdanie moich sasiadow, blizszych i dalszych. Lemingow i zdegenerowanych infantyli, wyrazone w polityce. Co na dokladke nic nie ”wiedza”. Ale maja, z niewiedzy 🙄 Co nas obchodzi zdanie madrali ”subiektywnych” i blogowych? 🙄
Dzis rozpoczelo spotkanie min krajow Pieciomorza, nazwa fachowa |GIUK Gap| 🙂 Na Islandii. Zajrzyj do wikipiki, to bedziesz wiedzial co to i dlaczego. Niedojdy siedza w domu, OBIEKTYWNIE rzecz biorac 😀 S
Jak dobrze mieć kolegów
Tyle psów wieszały nasze media na prezydencie Białorusi, a ten okazał się w potrzebie niezwykle przydatny i zatrzymał marsz na Moskwę.
Na miejscu Andrzeja Dudy pierwszy złożył bym Łukaszence podziękowania i gratulacje, a nawet zaprosił na pojednawcze spotkanie w Puszczy Białowieskiej.
Niestety rzeczywistość skrzeczy i niewiele od polskich polityków można oczekiwać.
Wczoraj prezydent Rosji Władimir Putin mówił o walce z „neonazistami i ich gospodarzami”.
Kim są ci gospodarze?
Ależ ja zawsze omijam materię organiczną szerokim łukiem. Bo to i poślizgnąć się można i buty trzeba o trawę wycierać albo myć. Co najwyżej próbuję wywietrzyć zapach jaki wydziela.
W telewizji powiedzieli, że w Polsce nie można kupić kamizelek kuloodpornych i chełmów. Obywatele są bezbronni.
Nie ma też schronów w wystarczającej ilości.
Oddając broń Ukrainie sami staliśmy się bezbronni stwierdził opozycyjny polityk.
Czy jednak 25 tysięcy żołnierzy Prigożyna może nam realnie zagrozić?
KAWA NA ŁAWĘ
Mówi Jarosław Sellìn
„Przed nami najważniejsze zadanie; wygrać wybory”
Fascynujące jest obserwowanie, jak łatwo media programują poglądy odbiorców…
Teoretycznie, mózg służy do myślenia.
Niestety, wiekszość z tego narzędzia nie korzysta.
Przepraszam!
Pospieszyłem się z informacją o braku kamizelek i hełmów kuloodpornych, a okazuje się, że za pięć tysięcy złotych można nabyć w zestawie.
Kamizelki kuloodporne najniższej klasy już za tysiąc dwieście złotych.
Kamizelki te dzielą się na klasy. W najgorszej ważą dwa kilogramy, w najwyższej aż trzydzieści kilogramów. Podobnie hełmy kuloodporne.
PS. Czasy są nerwowe i informacje się sypią jak z rękawa. Proszę o rozwagę bo nic nie jest pewne, nawet jak ma pozory
Is42, 11:23,
baki to sie puszcza w toalecie.
…
Jak to roznie mozna pojmowac wlasne bezpieczenstwo… Hmmm. Pare dni temu Riksdagen podjal uchwale nazywana „Allvarstid” („Czas powagi”, mniejwiecej). Jedynie dwoje poslow mialo reserwacje co do sformulowan, nie calosci. Reszta poslow, przyjela bez zastrzezen. Z WSZYSTKICH politycznych parti. Tak rzadowych teraz jak opozycyjnych teraz. Caly dokument, zobowiazujacy Rzad tutejszy (taki zwyczaj, parlament decyduje) do miedzy innymi podniesienia wydatkow zbrojeniowych do 4/5% jak i wspierania ekonomicznie, politycznie i bronia Ukraine.
Jezeli nie potrafimy bronic siebie, to wszystko co osiagnelismy jest bezsensowne
Im bardziej wspieramy Ukraine, tym bardziej nasze bezpieczenstwo rosnie. Szwecji i Skandynawii calej. Tym bardziej bronimy wlasnego sposobu zycia. Moze odmienny, ale nasz.
Tu jest streszczenie 25stron, po angielsku. Caly dokument, w „swahili” ma prawie trzysta (260) stron, drobnym maczkiem z cyframi. To jest oficialny dokument. Nawet w Kalmucji moga przeczytac.
https://www.regeringen.se/contentassets/de808e940116476d8252160c58b78bb7/sammandrag-pa-engelska-av-allvarstid-ds-202319.pdf
Byc moze sa kraje, spoleczenstwa, partie, w Kamerunie, Kargulena czy Krakowie u Kitajcow, co uwazaja inaczej (lub Kanberze). Moga sobie uwazac, ale tu tak nikt nie „uwaza” jak na Kanbera 🙂 Co tu dysskutowac?
pzdr Seleukos
ojj zapomnialem zamknac znaczek 🙂 S
Teoria wszystkiego … ( cudzy sarkazm , chwalicie swego nie .. ?!)
„teoria, której jeszcze nie znamy, ale wiemy, że musi istnieć. ”
………………………………….
„”ssierota
3 godziny temu
Wyobraźmy sobie taki scenariusz:
Jakiś pułkownik Legii Cudzoziemskuej we Francji od tygodni krytykuje ministra obrony i szefa sztabu. Potem zbiera swoje wojsko i zajmuje urzędy i posterunki żandarmerii w Marsylii. Formuje konwój pojazdów wojskowych i kieruje się na Paryż, przy okazji zestrzeliwując kilka śmigłowców regularnej armii francuskiej. Dociera do Lyonu i idzie dalej. W tym czasie francuski prezydent wsiada do śmigłowca i leci na północ w stronę Lille. W tym czasie jakiś przywódca dawnej francuskiej kolonii, powiedzmy Algierii, negocjuje ze zbuntowanym pułkownikiem, żeby może jednak odpuścił.
Marsz zatrzymuje się pod Orleanem, Macron mówi, że nic się nie stało, pułkownik i jego ludzie nie ponoszą żadnej kary.
Który z przywódców europejskich albo dawnego francuskiego imperium kolonialnego traktowałby Macrona poważnie przez następne lata?
Ruscy, jako naród, to idioci ale chyba muszą zauważyć, że _cos tu nie gra_ i są pośmiewiskiem „”
@seleuk/os/
Nie należy podnosić poziomów zagrożenia, a raczej wyrównywać ciśnienie.
Widziałem wczoraj w telewizji miasta rosyjskie. Żyją tam tacy sami ludzie jak my.
Po co budować przeciw nim wrogi wojskowy pakt?
Szwecja wobec Polski miała wrogie zamiary już dawno. Teraz ingerując dostawami broni na wschodzie wzmacnia to zagrożenie.
Nie mam złudzeń, że to działa na naszą szkodę jak napaść na Rzeczpospolitą w XVII wieku.
Wtedy pierwszy Chmielnicki, a potem Szwedzi
mówi ltexpat
25 czerwca 2023 o godzinie 00:05
Książka Edwarda Luttwaka „Coup d’Etat – A Essential Primer” to obowiązkowa lektura dla każdego, kto planuje lub zapobiega zamachowi stanu.
https://www.amazon.com/Coup-d%C3%89tat-Practical-Handbook-Revised/dp/0674737261/ref=sr_1_1?keywords=luttwak&qid=1687664915&sr=8-1
Minęło dużo czasu, odkąd go przeczytałem, ale niektóre główne punkty, które pamiętam, to:
=> Przewroty są prowadzone przez pułkowników, podpułkowników i majorów, ponieważ ci ludzie są dowódcami batalionów i kompanii, a ich ludzie znają ich i wykonują ich rozkazy, nawet jeśli nie znają ich powodu.
=> Dowódcy jednostek wojskowych w stolicy muszą być w spisku, neutralni lub w inny sposób uniemożliwić podjęcie działań utrudniających zamach stanu.
=> Szybkość jest niezbędna. Przywódcy ośrodków władzy, którzy mogliby zorganizować opór wobec zamachu stanu, muszą zostać zatrzymani lub zneutralizowani w ciągu kilku godzin,
=> Kontrola urządzeń komunikacyjnych, radia, telewizji, telekomunikacji, jest krytyczna.
Jest o wiele więcej.
Fiasko Prigożyna i Wagnera złamało prawie wszystkie, jeśli nie wszystkie, reguły w książce o organizowaniu zamachów stanu.
Był to co najwyżej lokalny bunt jednostki wojskowej.
Jednak ogromny wpływ mediów.
========
Nawet zamachy mają swoje ustalone reguły….
Metoda prób i błędów jest jedyną skuteczną.
https://sonar21.com/russias-academy-award-winning-performance-for-best-coup-prigozhin-scores-best-actor/
========
Interesująca analiza i dyskusja pod tekstem.
@ls42, 25 czerwiec 2023, 13:03
„Żyją tam tacy sami ludzie jak my.” Moze jak Ty, ale nie ja i nie tu.
„Szwecja wobec Polski miała wrogie zamiary już dawno.” Trzeba bylo nie „chlopic” Kozakow, placic podatki (na wojsko), nie probowac wprowadzic „strefy katolikatu” w Szwecji, plus pare innych… Co dziala na Twoja szkode, musisz sam ocenic.
Na korzysc Skandynawii (i Szwecji) dziala zdecydowanie ZDZIESIATKOWANIE jednostek wojskowych z Polnocnego Obsz Dow Kalmucji (Krolewiec i wsch granica Finlandii). Ataki ustaly pozorowane lotnicze i morskie, mniej „rak dyplomatycznych”, poprawa znaczna w srodowisku. Tutejsi spece od wywiadu oceniaja zapasc mozliwosci militarnych (odbudowy) na 10/15 lat. Teraz. A co za rok? W tym czasie oczywiscie, nikt (tu) czekal nie bedzie az odbuduja. 🙂
A Ty @ls42, mozesz miec zupelnie odmienne zdanie. Moze to wszystko dziala na Twoja niekorzysc (co wyzej). Nic mnie do tego.
pzdr Seleukos
„Francuzi, jako naród, to bandyci, ale nie muszą zauważyć, że coś tu nie gra, są wzorem. ”
…………
Jeżeli to jest ta teoria której nie znamy ale wiemy , ze istnieje to co robi w niej to „ale nie” ? Cos w niej nie gra , może to , ze są wzorem dla jej twórcy .. bo byc teoretycznie bandyta to kompletnie bez sensu .. chyba
Czy Prigożyn jest postacią, która rozwali Rosje tak jak Chmielnicki rozwalił Rzeczpospolitą?
Sporo analogii.
Historia się śmieje.
Putin uciekł “do kąt” czy do kąta?
To jest łamana polszczyzna gównożercy.
@olborski 25 CZERWCA 2023 13:37
Twój rozmówca to jeszcze jeden troll.
Wielonickowy.
Notorycznie zasmradza Belferblog.
Z netu:
Gdyby to była ustawka, putler pokazałby się jako nieustraszony, waleczny przywódca a nie uciekłby jak szczur. No i kosztowna ta ustawka, pozwijali asfalt na 1000km, a Prigożyn zestrzelił 5 bojowych helikopterów. Życzymy sobie więcej takich ustawek!
No ale przecież gównożercy przełkną wszystko.
Nawet „siły powietrzno-kosmiczne”
Znacie? No to posłuchajcie.
https://www.youtube.com/watch?v=0drR7ZojdNk
Według mnie, Prigożyn dostał od Wielkiego Brata propozycję finansową znacznie lepszą, niż od Putina. Tylko propozycję ale to wystarczyło, by zażądać od Putina znacznej podwyżki. Na to Putin wezwał Kadyrowa, co było błędem, bo ten już wiedział, o co chodzi. I też zażądał podwyżki. Ostatecznie z tego żyją najemnicy. Skończyło się ugodą i bezkarnością. Nawet za straty armii rosyjskiej.
Wnioski z tego mogą być następujące:
Po pierwsze, armia rosyjska przedstawia marną wartość. Jak każda z zaciągu przymusowego czyli patriotycznego. Amerykańskiej nie wyłączając.
Po drugie, pozycja Putina spadła do dolnej strefy stanów średnich, co w tzw. polityce rokuje raczej źle.
Po trzecie, Prigożyn pójdzie za ciosem. Ogłosi Krym, Donbas i znaczną część przyległości rosyjskich jako nową republikę. To się może początkowo spodobać Putinowi, ale Prigożyn dogada się z Łukaszenką i razem „oswobodzą” Ukrainę. I we trójkę (w tzw. międzyczasie Prigożyn ogłosi swoją republikę niezależnym państwem) ustanowią blok państw niezależnych, który będzie bardzo na rękę zarówno UE, jak i USA.
Po czwarte, w Rosji nastąpi szereg przwrotów, część republik odejdzie „na swoje”, aż w końcu nastanie jakiś pokój i świat odetchnie, bo będzie mógł odbudowywać, czyli nastąpi upragniony wzrost gospodarczy. A i ludzi będzie nieco mniej.
Po piąte, w Polsce nic się niezmieni.
Qba
25 czerwca 2023
14:46
1 lipca Wagner ma być wcielony do regularnych sił rosyjskich.
W których nie ma miejsca na Prigożyna.
Cała kadra oficerska formacji to byli oficerowie GRU i SPECNAZ.
Nie sadzę, by lojalność wobec przywódcy przeważyła wobec lojalności do kraju/
Mógł dać rozkaz dyslokacji.
Nie mógł zmusić do walki z rodakami.
Z 25 000, pojechało z nim ok. 4000.
Na co liczył, trudno powiedzieć.
Tak oto Jewgienij Prigożyn obnażył Putina i jego Rosję do cna. Najpierw przejął kontrolę nad Rostowem nad Donem z całą komendanturą, dyrygującą operacją wojskową na wschodzie Ukrainy. Zajął miasto bez jednego wystrzału, Rosjanie najwyraźniej się poddali. Generałowie dali nogę? Potem ruszył na Moskwę, odgrażając się, że rozpędzi „skorumpowane towarzystwo w ministerstwie obrony”, domagając się spotkania z ministrem Siergiejem Szojgu i szefem Sztabu Generalnego.
Prigożyn oświadczył także, że to nie Ukraińcy pospołu z NATO zamierzali napaść na Rosję, lecz to Rosjanie napadli na Ukrainę, wywołując niepotrzebną wojnę, w której ginie dziesięć razy więcej Rosjan, niż podaje rządowa telewizja, i cztery razy więcej, niż raportują Putinowi jego generałowie. Swój pochód Prigożyn nazwał „marszem sprawiedliwości”.
Aronia,
Zamiast pitu-politykowania, ty lepiej regularnie sprawdzaj swoją broń jądrową.
50tka na tłustym karku, dzieciów niet, hauziku niet, oleju we łbie ubywa – pozostają jedynie zajęcia ze sztangą oraz gumowymi lalkami w ciasnym apartmęcie.
Partaj dla Petersburga może się za parę lat skończyć, podobnie jak i ukochany Wowa może przez pomyłkę przekroczyć piotrowe bramy.
Aronia, pora wydorośleć – zapowiadałeś się przecież kiedyś jako rasowy murarz.
Jeżeli ktoś wie co się dzieje, to gratuluję.
Patrząc w telewizor dostrzegam krajobraz i pogodę. Czasem też poruszających się ludzi i pojazdy.
Tymczasem musi wystarczyć, bo z powodów ode mnie niezależnych przebywam we własnym domu, cały i zdrowy, więc patrzę w telewizor i te obrazy też mnie zaskakują.
Spekulacje pojawiły się takie, że Ukraina szansy nie wykorzystała, bo sami mogliby udać się do Moskwy, gdy inni uważają, że zachowała ostrożność.
Część osób uważa, że Prigożyn jest teraz na straconej pozycji, gdy inni mówią co innego i czeka go prawdziwa wojskowa kariera. Nie mam tu zdania. Wolę pisać jak widzę co się dzieje.
Państwa skandynawskie w zasadzie nie wpływają na obecną sytuację w Europie, ale mają środki finansowe i rzeczowe aby namieszać. Nie tyle bezpośrednio, ile poprzez dolewanie oliwy do ognia.
Jakie nastroje panują wśród przebywających tam muzułmanów nie wiem, a to już za kilkadziesiąt lat może mieć znaczenie. Podobno trzecie pokolenie się stapia z miejscowymi, jednak nie zawsze i nie wszędzie. Historycznie biorąc najbardziej w dawnej Polsce narozrabiali Szwedzi, co wszyscy Polacy powinni pamiętać. We wrześniu 1939 roku patrzyli jak Niemcy i ZSRR rozrywają nasz kraj. Handlując neutralnie zarabiali na wojnie. Szanowny @seleuk/os/ jest znakomitym przykładem takiej szwedzkiej postawy
Media jako najlepiej poinformowane, od 12 miesięcy donoszą że:
-Rosji skończyły się rakiety
-czołgi
-amunicja
-ludzie
-gospodarka upada
-handel zagraniczny zamarł
-armia jest w rozsypce
Jak na razie, to jedynie projekcja własnych problemów Zachodu.
Jedynym polem zwycięstwa jest otumanianie własnych populacji.
Co widać i tu, sadząc po wpisach.
Realia, to buty na ziemi.
Zachód nie ma zdolności przemysłowych do odtworzenia zasobów zbrojnych przekazanych Ukrainie przez 10-15 lat.
Ale, gigawaty przeznaczone na propagandę, istnieją.
I sute pensje dla medialnych dziwek.
Wagner osiągnął swoją zasłużoną reputację wojenną głównie dlatego, że był w stanie działać niezależnie od duszącej biurokracji rosyjskiej armii. W ten sposób wyzwolony Wagner był w stanie najlepiej wykorzystać doświadczenie i umiejętności swoich weteranów, usprawniając dowodzenie i kontrolę oraz taktyczne podejmowanie decyzji, aby umożliwić Wagnerowi przejęcie i utrzymanie inicjatywy operacyjnej, pozwalając Wagnerowi zdominować pole bitwy. Chociaż Wagner miał niezależność operacyjną, zadania operacyjne otrzymał od rosyjskiego Sztabu Generalnego, który zapewniał również Wagnerowi broń, amunicję, paliwo i inne wsparcie logistyczne niezbędne do wykonania przydzielonej mu misji.
https://www.scottritterextra.com/p/prigozhins-gambittreason-by-any-other?utm_campaign=post&utm_medium=web
============
Ritter i jego analiza.
Nagły zwrot w rosyjskiej propagandzie. To jest tekst Die Welt sprzed dwóch dni, czyli sprzed awanturki Pirożkina.
W rosyjskich mediach pojawia się coraz więcej wątpliwości dotyczących wojny. Już nie mówi się o potędze Rosji i podbojach — a o negocjacjach pokojowych i… samostanowieniu Ukraińców. Nawet Putin publicznie uderza w inne tony niż zazwyczaj. Może to być znak diametralnej zmiany strategii Kremla. (…)
Ukraińska kontrofensywa posuwa się naprzód. Ataki, takie jak ten na krymskim moście w czwartek i trwający ostrzał regionu Biełgorodu, zwiększają presję na Putina. I nawet jeśli zachodnie sankcje nie doprowadziły do upadku rosyjskiej gospodarki, to cena wojny rośnie z każdym dniem i mocno wpływa na rozwój kraju. Społeczeństwo to odczuwa i Putin, który nie chce żadnych napięć społecznych w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, doskonale o tym wie.
Nacisk propagandowy na zawieszenie broni może zatem służyć przygotowaniu rosyjskiego społeczeństwa do możliwego zakończenia wojny, nawet bez osiągnięcia początkowych celów. Równolegle prowadzone są ofensywy dywersyjne. Przykładowo rosyjski parlament woli obecnie dyskutować o zakazie zmiany płci zamiast o błędach popełnionych w czasie „specjalnej operacji wojskowej”.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/te-znaki-wskazuja-ze-putin-jest-zmeczony-wojna-kreml-nie-chce-eskalacji/tx1l5kh,79cfc278
Hartman na blogu obok:
Od wczoraj nikt już w Rosji nie wierzy w potęgę rosyjskiej armii. Jak wyraził się amerykański sekretarz stanu, Antony Blinken, Rosja chciała uchodzić za drugą najsilniejszą armię w świcie, a okazało się, że jest drugą najsilniejszą armią w Ukrainie. Ameryka się śmieje, Prigożyn się śmieje i Rosjanie też zaczynają się śmiać. A śmiech to w Rosji broń, której w pałacach władzy boją się najbardziej. Archipelag Gułag pełen był „śmieszków”. Dziś nikt ich nie znajdzie, nie wsadzi. Putin nie Stalin. To jednak nie ten poziom trzymania za pyski. Tej zarazy wylękły i wściekły tyran nie powstrzyma.
I dalej Hartman:
Wiadomo, że ranny lew też jest groźny. Putin ma jeszcze zasoby, a zwłaszcza FSB i różne formacje „przyboczne”. Ma też Kadyrowa i zapewne kilka prywatnych oddziałów utrzymywanych przez różnych podlegających mu watażków i oligarchów. Sytuacja jest iście afrykańska. Wiadomo, że stary tyran jest już do odstrzału, ale nie wiadomo, kto się tego podejmie. Sęk w tym, że niekoniecznie ten, kto zajmie Kreml, przejmie władzę. No i nigdy nie można być pewnym, że pomimo ustaleń spiskowców, brama zostanie im otworzona. Zdradzony puczysta to martwy puczysta. (…)
Tak, wydaje się, że Putin jest już skończony. To kwestia miesięcy, jeśli nie tygodni. Na przemiany demokratyczne w Rosji pewnie liczyć nie można, lecz na wycofanie wojsk na pozycje sprzed 24 lutego zeszłego roku – jak najbardziej. Następca Putina powie przecież, że to nie od wywołał tę wojnę i nie ma obowiązku jej prowadzić. Nowy car, nowa partia szachów.
A Pirożkin uziemił od 13 do 20 ruSSkich liotczików.
Potem zaoferował osieroconym rodzinom ruble.
Ktoś tu chyba przekracza plan?
Putin kaputt.
Z netu:
– Cała to sytuacja to ustawka Putina. Na Białorusi Pigrozyn ruszy na Kijów tak samo jak „ruszył” na Moskwe. Putin zachowa czyste ręce, choć tak naprawdę jest jednym z reżyserów tej całej sytuacji.
– Oczywiście. Bo nijak nie dało się Prigożyna wysłać na Kijów bez ukatrupiania rosyjskich pilotów (których przecież w Rosji można kupić w każdym sklepie z pilotami).
Podniety putinowo prigożynowe wzruszają dogłębnie
Mówienie, że marsz wagnerowcow na Moskwę, w tym przejęcie miasta (z którego Rosjanie kontrolują swoje wojska walczące na Ukrainie), jest szczerze bzdurne.
Pan Prigożyn będzie musiał szybko sie wydostać z Białorusi – jeśli faktycznie tam go Łukaszenka ugościł – biorąc pod uwagę, że krytycy Putina byli na ament uciszani w dowolnym miejscu na świecie. Biedaczysko będzie się przez ramię chyłkiem oglądał przez resztę swojego limitowanego, jak sie wydaje, już życia. I to bez względu na to, dokąd się uda.
No chyba ze nad Potomac go ściągną ciupasem. A nuż się przyda do czego nieudacznego
Orteq,
moze blizej do Ciebie, do Meksyku, jak niejaki Lew T.
Jezeli to rzeczywiscie maskirowka, to grubymi nicmi szyta… pazywiom, uwidim…
Szwecja i Ukraina to historycznie biorąc wrogowie Polski. Jesteśmy w NATO. Zatem można powiedzieć, że to wrogowie zewnętrzni.
Gdyby jednak weszli do tego związku, o co nasi politycy ochoczo zabiegają, to byliby to wrogowie wewnętrzni.
Podobnie jak Turcja i Grecja, ale o wiele gorzej.
A w kraju podział jest ostry. Jedni i drudzy chętnie pozbyli by się przeciwnika. Miejmy się na baczności przed rzeczywistymi wrogami.
Nie ma na kogo postawić krzyżyk
Porucznikowi Wysockiemu nie podobał się carski namiestnik. Zamiast robić karierę wojskową wywołał powstanie, które bez szansy na powodzenie mocno zaszkodziło Polakom.
Chmielnicki zdradził Rzeczpospolitą, rozpoczął powstanie, a potem poddał się carowi. Wcześniej na jego życzenie i sowitą zapłatę Tatarzy wymordowali dziesięć tysięcy Polaków wziętych do niewoli po bitwie pod Batohem. Był to w tamtych czasach największy mord na żołnierzach wziętych do niewoli. Większą liczbę polskich żołnierzy (oficerów) wymordowali dopiero ruscy w czasie drugiej wojny światowej.
Najwięcej Polaków wymordowały bandy banderowców w czasie rzezi wołyńskiej. Tym razem była to ludność cywilna. Do tej pory nie można pochować ofiar. Czy to ktoś rozumie?
Po zalaniu Kachowki Rosjanie dostali sraczki
Wielka woda rozrzuciła ich własne pola minowe, które sami zrobili (…) — powiedziała Humeniuk i dodała, że zanim Rosjanie z powrotem zajmą tereny na lewym brzegu, muszą je najpierw rozminować. Humeniuk zwróciła też uwagę, że rosyjscy okupanci mają duże problemy związane z infekcjami jelitowymi, co jest spowodowane spożywaniem nieoczyszczonej wody; z powodu kłopotów logistycznych mają też problemy z dostarczeniem odpowiedniej ilości wody zdatnej do picia.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29908552,armia-putina-zdziesiatkowana-przez-biegunke-zolnierzom-brakuje.html#do_w=46&do_v=723&do_st=RS&do_sid=1015&do_a=1015&s=BoxNewsMT&do_upid=723_ti&do_utid=29908552&do_uvid=1687764232540
Kontynuując przestrogi przed zagrożeniem zewnętrznym i wewnętrznym, przypomnę fragment wczorajszego kazania w Gietrzwaldzie, gdzie zanotowano cudowne objawienia Matki Boskiej.
Według przekazu obrona klasztoru na Jasnej Górze w Częstochowie uratowała Polskę przed Szwedami. Pięknie to opisał Henryk Sienkiewicz w powieści „Potop”.
Niestety zniszczeniu potęgi Rzeczypospolitej to nie zapobiegło. Dlatego pomodlić się o wstawiennictwo jak najbardziej należy, ale własnej broni w cudze ręce oddawać nie należy, bo jak się okazuje zdrada na każdym kroku się ujawnia i wtedy pozostaje się bezbronnym.
Lato jest gorące. Jeszcze wiele nieszczęść przed nami. Ratuj nas Matko Boska Częstochowska!
@ls42 26 CZERWCA 2023 11:04
„Najwięcej Polaków wymordowali” jednak Rosjanie.
I to nie tylko podczas wojny. Po co mataczysz?
Jak nie RoSSjanie, to mięsożerny robak
https://www.domiporta.pl/informacje/a/miesozerny-robak-ktory-szkodzi-ogrodom-juz-w-europie-a-w-polsce-pewnie-tak-5691#s=BoxOpImg9
Zdjęcia Szojgu, kłują w oczy ze stron internetowych.
Czy nastąpiło już przejęcie władzy?
Czy Prigozhin szedł na ratunek Putina ale zmądrzał po drodze.
Piękny scenariusz do filmu.
Specjalnie dla ls42
https://www.youtube.com/watch?v=a8pFEEiSFPU
Było dość znamienne, ze Putin pozwalał na ataki Prigozhina przeciw Szojgu.
Wielokrotne próby odsuwania Szojgu i Gierasimowa w okresie od rozpoczęcia wojny do dnia dzisiejszego, od kontroli nad wojskiem tez się nie powiodły.
Organizacja paramilitarna kucharza była tworem Putina.
Czy „zdrada” kucharza polegala na tym, ze przyjrzał na oczy i chciał wyrwać dla siebie kawałek władzy? Było ciekawe, ze Prigozhin nie atakował w przemówieniach Putina tylko właśnie armię.
Pożyjemy zobaczymy.
Finał sezonu wkrótce.
@R.S. 26 CZERWCA 2023 12:59
A mnie zastanawia ta sielanka w Rostowie. Szeregowi Rosjanie entuzjastycznie witali Pirożkina – no przecież mordercę! Już nawet nie o to chodzi, że papa Putin ogłosił go zdrajcą, chodzi o całą „karierę” tego osobnika.
Jak to świadczy o szeregowych Rosjanach? Ekstremalnie zdegenerowane społeczeństwo?
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29906557,bunt-w-rosji-putin-mowil-o-ciosie-w-plecy-tak-mieszkancy.html#do_w=46&do_v=723&do_st=RS&do_sid=1017&do_a=1017&s=BoxNewsImg9&do_upid=723_ti&do_utid=29906557&do_uvid=1687680338208
Teraz się rzucą wielbić jakieś inne Szojgu, które niedługo wypłynie na powierzchnię?
Czy leci z nami @ahasverus? Nadal czytam „In Europe” Geerta Maka i coraz bardziej jestem zachwycona. Te dziennikarskie obserwacje i szczegóły historyczne są znakomite.
W Leningradzie-Petersburgu czas się zatrzymał, powoli rozsypują się osiemnastowieczne cudeńka architektury, rządzi mafia (z której w zasadzie wyrósł Putin), ale ludziska nie chcą stamtąd wyjechać – bo tylko w takim bardaku umieją żyć. Zorganizowane zachodnie społeczeństwo ich przeraża.
Przy czym warto pamiętać, że Aronek Gównożerca oświadczył bez ogródek, że RoSSja chce rozwalić Zachód. Ich marzenie – to jeszcze większy gułag. Żeby rozszerzyć się jak zaraza… O to im chodzi.
Niedaleko .. w sąsiedztwie , miejsca gdzie od jakiegoś czasu mieszkam jest kilkuhektarowy trawnik , co roku o odpowiedniej porze ” golony ” ( takie dzikie ale nie za bardzo , pole ) podzielony na male , troche większe i większe boiska z bramkami odp. małymi , tr. większymi i większymi .
Co roku odbywają się tam popołudniami jakieś mistrzostwa „klasowo -szkolne ” ale w niedzielne można było zobaczyć na jednym z nich dwie drużyny z zawodnikami od na tzw oko 7-mio do 40-to letnimi . Na to samo oko ojcowie z synami i nawet jedna czy dwoma córkami .Przez około pol godziny nie dalo się zauważyć żadnego faulu a na jednej z bramek stało dwóch zawodników chyba tez , ojciec z synem. .Drużynie przeciwnej najwyraźniej to nie przeszkadzało mimo , ze sadząc po okrzykach były one, te okrzyki , chyba w dwu językach a bramki padały .
Przy każdej zdobytej i nie , mw wszyscy zawodnicy bili brawo . Kazda chyba sobie , ale nie jest to pewne bo nie dalo się odróżnić , kto komu i za co .
Czy ktoś to rozumie ?
Aktualnie propaganda skupia się na wydarzeniach w Rosji i na jej prezydencie, a przecież nie wiemy i nie rozumiemy tamtejszych ludzi, choćby nawet zapisać (przeczytać) cały margines.
Moje spojrzenie na sytuację na wschodzie jest proste. Żyli tam sobie wolni oligarchowie i robili interesy po swojemu. A zachód kusił i kusił.
No to ludność się zbuntowała i wykorzystała szansę na powstanie.
Teraz każdy chce na tym zarobić. Najwięcej Amerykanie (jak zwykle).
Niestety nie wiadomo kto i kiedy pociągnie za cyngiel, jak to bywa w amerykańskim westernie.
To jednak nie w kinie, a w rzeczywistości rozgrywa się tamtejszy dramat. I w tym jest sęk
Szogun wygrał walkę o tron.
Teraz nastąpi czystka na Kremlu.
Neither Vladimir V. Putin nor the leader of the Wagner mercenary group made public appearances on Sunday, a day after an armed rebellion shook the nation.
https://www.nytimes.com/2023/06/25/world/europe/russia-putin-wagner-prigozhin-rebellion.html
Koniec dyktatury sobowtórów.
Czas na nowego cara.
Trochę czasu zajmie, ale negocjacje z Zelenskim już wkrótce.
Od początku kontrofensywy odbiliśmy z rąk Rosjan 130 km kwadratowych terytorium na południu naszego kraju – poinformowała w poniedziałek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar. W walkach w ostatnim tygodniu śmiertelne straty wroga były osiem razy większe niż nasze – dodała.
https://forsal.pl/swiat/ukraina/artykuly/8740406,ukraina-od-poczatku-kontrofensywy-odbilismy-na-poludniu-130-km-kwadra.html
===========
Sukces…
Kosztem 17 000 zabitych i utracie prawie 600 pojazdów opancerzonych, zdobyto 130 km2.
Pozostało do odbicia 120 000 km2……
Fraza „Zachód jest niezdolny do porozumienia” nikomu tu nic nie mówi?
Przecież łamanie KAŻDEGO traktatu to norma?
Ta wojenka jest zbyt dochodowa dla MIC, by ją przerwać.
Niestety, kończą się Ukraińcy…
Kim zostaną zastąpieni?
Polakami?
robie retrospekcje i cofam sie w czasie
***
https://szostkiewicz.blog.polityka.pl/2022/02/27/nawigacja-we-mgle-wojny/#comment-387862
Podczas gdy Zełeński jest z obrońcami Kijowa, Putin według kilku źródeł prasowych siedzi jak szczur w trzewiach (Góry Jamajskiej? )
Myślę, ze już czas udzielić pomocy technicznej generałom Gerasimowowi i Szoygu aby ten szczur z tej góry już nie wyszedł.
Tak jak wspomniałem istnienie cywilizacji jest w rękach tych rosyjskich generałów.
Niestety zbyt dużo czasu im nie zostało.
***
Komentarz na dzisiaj
Niestety zajęło to prawie półtora roku i wiele istnień ludzkich
„Christine złożyła hołd swojemu 19-letniemu synowi, studentowi Uniwersytetu Strathclyde, który zabrał w podróż swoją kostkę Rubika. Chłopak miał nadzieję na pobicie rekordu świata w ułożeniu jej na największej głębokości – 3700 m pod wodą.”
……………
Czy ktoś to rozumie ?
Ps. „dwiema córkami”
…
Ja rozumiem (@Olborski). Kostka lezy (ulozona) na glebokosci 3700metrow 🙂 S
…
U mnie sezon ogorkowy(???) w calej pelni. Najwiecej miejsca prasa podaje porady jak uniknac rozwodu. Wspolne wakacje (wyjazdy) sa najwieksza przyczyna rozwodow. Po wakacjach wplywa najwiecej formularzy rozwodowych. Duza czesc jest niechlujnie krzyzykowana i trzeba powtarzac. W kazdym wypadku, ja uwazam ze mozna zlozyc formularz przed wyjazdem, porzadnie wypelniony. Wtedy nie ma kolejki. Po powrocie jak „znalazl”. Zawsze rowniez mozna wycofac (inny formularz). Byle do nastepnych wakacji… Sezonu rozwodowego (ogorkowego)…
pzdr S
ad (?)13.44
Troche dziwiło mnie , ze nikt jak na razie , nie wpadł na to , ze obecność synów , ojców i córek (?) w drużynach eliminowała skutecznie możliwość fauli .. ale po dłuższym namyśle , przestałem się dziwić . To chyba jednak inna cywilizacja ( w innych rękach ) ( no .. może teraz ?)
Nasza rodzina sie powiekszyla. Nowe baby nazywa sie L 125. Szczesliwa mama L86 czuje sie dobrze.
W naszych wodach żyja trzy rodziny (pods) southern resident orcas :L, K, J
https://www.vashonbeachcomber.com/news/new-baby-orca-born-in-l-pod/
Aktualne zdjecie zanim ktos mnie poprawi 🙂
https://www.timescolonist.com/local-news/southern-resident-killer-whale-pod-welcomes-new-baby-7189738
Och, Orco!
Jakże ja się ciesze na te powiększającą Ci się rodzinę. Wszyscy będziecie mi machali raczkami płetwami? Stojąc z dala od jakichsiś Progozynow. Czy innych Putinów?
Z tym oSSwiadczaniem o planach rozwalania Zachodu przez kogoś to ja nie wiem.
Czy tam nie chodzi czasem o przypomnienie Zachodowi, ze nie-Zachodni nie-oboz już dorósł do populacji zdecydowali ponad 50–cio procentowej? Idzie o o to, ze dalsze szuranie tego faktu pod zachodnia derkę jakoś śmiesznie wygląda.
https://foreignpolicy.com/2023/04/24/brics-currency-end-dollar-dominance-united-states-russia-china/
Idzie, POwaznie bardzo tym razem, o probe obalenia dominacji dolara w świecie.
Na razie, taktycznie nie mówi się o innej przewadze, np. populacyjnej, przez Wschód.
W BRICS Plus – czyli w obozie wciaz trzymanym pod derka propagandy zachodniej – leningradzki Putin jest tylko chłopcem do zabijania. Wielcy chłopcy, ci od podejmowania najważniejszych decyzji w dzisiejszym WIELKIM świecie, mieszkają w największych, populacyjnie, miastach tego globu. I to o tych faktach jest cicho sza na blogu.
Aronnku! Dajże głos w sprawie. Wiesz przecież ze nawet Gugiel nie umie już zwycięsko ukrywać faktów nie do ukrycia. Nie boj, ze niektorzy nie lubiejo gdy się mowi o nowych dla nich zjawiskach
Jak sie ma do tego aktualna heca z Prigozynem, ja nie znaju
olborski
Kilka dekad temu, kiedy wyjazdy za ocean wywoływały ciekawość, kolega był tam u rodziny.
Efektem było m.in. kilkaset fotografii.
Ten uliczny tłum we wszystkich kolorach twarzy i rodzajach uśmiechu mnie osobiście dziwił.
Czy to możliwe, że coś ich łączy, pomyślałem wtedy, ale nawet dzisiaj mam wątpliwości.
Dzisiaj, jak zwykle, moja żona oglądała program „Polacy za granicą”. Dziennikarka pod koniec odcinka zadała zwyczajowe pytanie, czego Polakowi (Polce) brakuje za granicami kraju.
Odpowiedzi bywają różne; rodziny, jakiegoś jedzenia, krajobrazu i temu podobne.
Dzisiaj usłyszałem taką odpowiedź „tu nikt nie mówi po polsku, a chciałabym czasami porozmawiać (przy kawie)”
Szogun trzyma czaszke
https://th.bing.com/th/id/OIG.7kykHINM8TT5zYFjwyyy?pid=ImgGn
Wielu ludziom trudno będzie zapomnieć wydarzenia wczorajszego dnia.
Mnìe się podobała ta rosyjska autostrada prowadząca do Moskwy. Nasza A-2 też jest w tym kierunku budowana, ale z trudem i do na jej dotarcie do granicy z Białorusią będziemy jeszcze czekać przez wiele lat.
Prigożyn miał pretensje do rosyjskiego dowództwa o to, że zaatakowali jego obóz i zabili jego kompanów, a na front nie dostarczają odpowiedniej ilości broni i amunicji, przez co ofensywa kuleje. Po drodze do Moskwy jego ludzie odparli ataki i zniszczyli sprzęt. Zginęło też kilku wojskowych.
Moim zdaniem należało wybrać inne środki do porozumienia się z ośrodkiem władzy państwowej. Z obu stron padły ostre sformułowania, do niczego nie prowadzące. Pochwalam za to skuteczną pomoc prezydenta Białorusi. Okazało się, że można na nim polegać, jak na Zawiszy.
Co teraz. Ciekawi mnie kto i jakie wydawał rozkazy aby wojsko zaatakowało kolumnę buntowników i do tego nieskutecznie. Z jakimi stratami się liczono, czy był to po prostu efekt chwilowego zagubienia. Trudno powiedzieć. Spekulacje, że chciano się dobrać do broni atomowej i jej użyć na tym etapie konfliktu uważam za nieuzasadnione.
Amerykanie nic o tym nie mówili
„Dzisiaj, jak zwykle, moja żona oglądała program „Polacy za granicą”. ”
…………
Ale po co ?
Teraz w parku w Piotrkowie Trybunalskim Władysław Kosiniak – Kamysz i Szymon Hołownia (Trzecia droga) na wiecu rozmawiają z wyborcami.
Hołownia powiedział krótko, jest źle, do lekarzy specjalistów w całym kraju czeka się latami.
Od razu pytania wyborców. Emerytka dostaje tysiąc złotych, jak mam żyć, zapytała. Kosiniak -Kamysz odpowiada „program uszyty na miarę”. Hołownia powiedział „społeczeństwo się starzeje, trzeba działać”
Is42
„tu nikt nie mówi po polsku, a chciałabym czasami porozmawiać (przy kawie)
………………….
Czy to był ktoś na Białorusi polegający na tamtejszym prezydencie ale pochopnie , bo siedzący w tamtejszym więzieniu ?
ls42
26 CZERWCA 2023
17:07
bylbym zapomnial .. pomidor !
Orteq,
Baby z rodziny L zauważono pierwszy raz niedaleko Tofino.
W popularnym temacie polityki w sklepie usłyszałam że tylko trump moze naprawic ten kraj.
Znowu czujne skojarzenie z tym Meksykiem, @accie. Tylko gracze dzisiejsi innego formatu, jak sie wydaje.
@Orco,
Trump może wygrać nominacje na kandydata do prezydentury Najlepszego z Najlepszych Imperiów. Wszystko tylko po to by orki mogły dalej dostarczać nam uciech bez żadnych zakłóceń. Środowiskowych czy czy innych wojennych
@R.S. 26 CZERWCA 2023 14:46
Zmiana satrapy niczego nie rozwiąże. Kacapia się odkuje, zaliże rany i już za kilka lat ugryzie znowu. Oni muszą być totalnie wdeptani w glebę i sprowadzeni do poziomu neandertalczyków. @seleukos ma tu całkowitą rację.
Orteq,
Wolę śledzić rozwój Baby L. Reszta jest przewidywalna.
Orteq(usiu) my już wszyscy świetnie wiemy, że to zdradziecka Victoria Nuland rozdawała ciasteczka na Majdanie. I że to była straszna zbrodnia na pokujmiłującym imperium onuc.
@Orca 26 CZERWCA 2023 19:23
Tylko pamiętaj, że Twoje baby jest wyjątkowo perfidnym drapieżnikiem 🙂
Wiadomości z kraju
Pod Radomiem coś wybuchło. Trwa ustalanie
Mamy dużo miału, powiedział rzecznik rządu. To pozostało po przesiewie węgla aby obywatele i obywatelki mieli czym palić. Czy nowy sezon grzewczy będzie lepszy, to znaczy bez nadmiaru miału?
Kolumna rządowa miała wypadek. Poszkodowani dwaj policjanci i dwie osoby cywilne. Są pytania czy kraj musi przemierzać tyle kolumn?
PS. Olborski – zadałem pytanie – żona spojrzała pytająco
W mediach popełniany jest błąd, że Prigozhin działał przeciwko Putinowi.
https://www.theguardian.com/world/live/2023/jun/26/russia-ukraine-war-live-kyiv-claims-advances-near-bakhmut-rouble-falls-to-15-month-low-after-wagner-rebellion
Yevgeny Prigozhin says ‘march’ was to avoid destruction of mercenary group, not to overthrow Putin
Rozgrywka była pomiędzy szogunem i szefem najemników.
Kto za tym stal, jak to się popularnie mówiło?
Bardzo prawdopodobne, ze sam Putin, który zaczął tracić kontrolę na Kremlu.
Bo gdy regularna armia znalazła się w Moskwie to de facto Putin stracił swoja siłę opresyjna a pozbyć się Szojgu nie było łatwo. Próbował wcześniej.
Duża ilość sobowtórów też okazała się zgubna.
Bo jak ludzie szoguna dopadli jednego to, ten szybciutko przed kamerami potępił kucharza.
A linia komunikacyjna do Putina nie działała, więc co dalej robić bez instrukcji, kucharz zgłupiał.
I było po sprawie.
Nie jestem do końca przekonany czy Łukaszenka dostanie bron jądrową. To nie jest pomocne dla Szojgu, aby zaistniał dodatkowy „pressure” point, przeciwko jego armii.
Na zdjęciach
Putin #1
https://static01.nyt.com/images/2023/04/14/multimedia/14dc-putin-tfwb/14dc-putin-tfwb-jumbo.jpg?quality=75&auto=webp
Putin #2
https://theintercept.com/wp-content/uploads/2023/06/AP23175275873175-putin-wagner-coup.jpg
…
Putin #?
A ilu Putinów będzie prosiło o azyl.
Nie razbierosz
Co powinno być na stole negocjacyjnym?
Oczywiście opuszczenie Ukrainy
Sprawa „nukes” w Królewcu i Białorusi.
I to by było na tyle.
Na marginesie,
Skilled hunters…. Slowo perfidny kojarze z charakterem czlowieka, nie z zachowaniem zwierzat. Zwierzeta atakuja aby przezyc, czlowiek moze miec inne cele.
„nukes” w Bialorusi chyba jeszcze nie maja, wedlug Budanowa
https://delo.ua/ru/politics/budanov-otvetil-razmestila-li-rossiya-uze-svoe-yadernoe-oruzie-v-belarusi-419656/
mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie.
Oo! To juz sam Elon Musk jest oskarzany juz o cos w zwiazku z wojna na Ukrainie?
https://www.independent.co.uk/news/world/europe/elon-musk-victoria-nuland-ukraine-war-russia-b2287829.html
„Elon Musk oskarżył podsekretarz stanu USA ds. politycznych Victorię Nuland o podżeganie do wojny przed inwazją na Ukrainę.”
Czytać. I jeszcze raz czytać. Zrozumienie kiedyś nadejdzie w końcu. Wiele lat po Majdanie 2014
Mowa jest o dezinformacji panoszącej sie wszędzie. Oby nie na tym blogu
Orca
26 CZERWCA 2023
20:30
Zapewne slowo perfidny, czy okrutny jest antropomorfizacją zachowania zwierząt. Ale orki zabijają młode wieloryby(separując od matki i topią walenia nie pozwalając mu zaczerpnąć powietrza ) jedynie po to, aby zjeść ich język.
Ostatnio w Afryce południowej orki robią masakrę rekinów, szczególnie białych, żarłaczy, jedynie po to, aby wygryźć im wątrobę. Tacy to smakosze.
Zrozumienie, Orteq(siu)? RuSSkie wywłoki otwartym tekstem snują marzenia o „destabilizacji Zachodu” a przyssane do ruSSkich przekaziorów pacyfisty zadekowane w Kanadzie ciurkiem udają, że to na nich plują tylko deszcz pada. I łaszą się głupawo do kremlowskich kurantów, wyjątkowo aktywnych na tym blogu.
@ahasverus 26 CZERWCA 2023 21:41
Znakomite! Nie wiedziałam o tych wybiórczych wyczynach orek-smakoszy. Wiedziałam, że są perfidne – czyli wyrafinowane w sposobach polowania – i że topią wielorybie dzieci. To są bardzo inteligentne drapieżniki, na swój sposób wspaniałe, ale pozbawione empatii.
@Orca 26 CZERWCA 2023 20:30
Ja nie przypisuję orkom NIC ludzkiego – jeśli za „ludzki” uznamy humanitaryzm. Orki to bardzo inteligentne, zaawansowane maszyny do zabijania, nic poza tym 🙂
To Ty traktujesz je jak swoich podopiecznych.
Orca
26 czerwca 2023 18:45
Bez Trumpa w ulu istotnie naprawa kraju trudniejszą będzie.
Ten agreSSywny jezyk przeciwko wspolglogowiczom milusi jest ogromnie. To dlatego jest pelne uwielbienie dla jego uzywaczy
#Calvin Hobbs
Trumpa ma zabraknac w ulu? A dlaczego? Czyzby juz przestal byc frontrunner dla GOP kandydatow w nastepnych wyborach?
Takie kwiatki to chyba tylko w Rosji…
Powodem awantury we wsi Trudowoje we władywostockim okręgu miejskim była kradzież prądu. Pracownicy zakładu energetycznego próbowali zbadać tę kwestię, wykopując kabel i sprawdzając dokąd prowadzi. Właściciel działki schował się za płotem, by za chwilę wyjść z miotaczem ognia, którym podpalił jednego z mężczyzn.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29911948,sceny-grozy-w-rosji-klotnia-o-prad-a-w-tle-miotacz-ognia-i.html
Geert Mak przytacza ciekawe fakty…
Stalingrad, bohaterskie miasto… Była możliwa ewakuacja mieszkańców, a batiuszka Stalin na to nie pozwolił. Chodziło o to, żeby obatele Sojuza najpierw zdychali z zimna i głodu, a potem zostali okrzyknięci bohaterami i ofiarami germańców. Sympatyczne!
Poza tym (i o tym dowiedział się zdumiony wolny świat dopiero po odwilży Gorbaczowa) przedstawiciele komuszej nomenklatury wcale nie głodowali w Stalingradzie. Im regularnie dostarczano żarło, ale w wielkiej tajemnicy przed głodującymi „bohaterami”.
Całkiem jak teraz. Nie każdy Rosjanin będzie od razu mięskiem armatnim.
Orteq
27 czerwca 2023 0:43
Hillary też front runner była i co? Trump swoje zrobił, Trump może odejść – krzycząc,
Pomine komentarze o orkach.
Inny przyklad inteligentnego zwierzecia . Kiedy cougar ma ochote zjesc czlowieka bedzie za nim szedl przez mile albo dalej. Cougar ma zmysl wechu i słuchu o wiele lepszy niz czlowiek. Czlowiek idzie dalej swoim szlakiem. Cougar w ukryciu jest niedaleko czlowieka. Zapada noc. Czlowiek idzie dalej. Czlowiek zaczyna slyszec cwierkanie ptaka. Hmm … mysli czlowiek. Ptaki w nocy nie cwierkaja. Inny czlowiek wie ze to nocne cwierkanie to cougar aby tylko wprowadzic w blad swoja ofiare.
Nalezy dalej isc zdecydowanym tempem. Nie zatrzymywac sie i szukac cwierkajacego ptaka.
Cougar zostawi nas w spokoju i zlapie sarne.
Ciekawe kto się teraz Putimiszce zbuntuje?
Calvin,
W tym ulu jest duzo żadeł. Kto pierwszy?
Bitwa o Stalingrad, oraz jej rezultat, uznawane sa punkt zwrotny II WS. To tak tytulem
…
Prokuratorzy w USA i Szwecji pisza wierszyk
Siala baba mak,
nie wiedziala jak,
a dziad wiedzial nie powiedzial,
a to bylo tak…
Jeden przedsiebiorca maly, ale z opcja na ”byc wiekszy”, Bilal Erdogan chce wzmocnic bezpieczenstwo na drogach tureckich. Dla dobra Turkow ofkors. W tym celu trzeba zamontowac blokady antyalkoholowe w tureckich autach obowiazkowo. Jasne. Ktore obowiazkowo sa produkowane przez Dignita System, te blokady. Auta, przypadkiem prowadzone byc moga przez tureckich pijakow. Za co ma dostawac Bilal, dzialke dziesiecioletnia (po jankesku kickbacks) od tej Dygnity Sys, jako konsultant z opcja na ”byc wiekszy”. Sprawa jest rozwojowa, znaczy pisanie wierszykow dzieciecych
https://reuters.omni.se/us-swedish-prosecutors-study-graft-complaint-naming-son-of-turkey-s-erdogan/a/RGXBG8
Mowi starozytne przyslowie ruritanskie. Bilal E moze wyjsc na tym ”jak Abramowicz na Chelsea” w Istanbul 😀 Tu szczegol w ”swahili”…
https://www.dn.se/varlden/erdogans-son-och-svenskt-foretag-utreds-i-korruptionsharva/
juz przy kaffce, byly konsultant, S
…
Czytajac przy kaffce zalegle wpisy…
„Cougar zostawi nas w spokoju i zlapie sarne” Mozna przeczytac tak… Cougar, to jest w jezyku language, kobieta bezpruderyjna z duzym apetytem erotycznym. Czyli… Cougar zostawi nas w spokoju i zlapie „jelenia”.
Dalej… „Co powinno być na stole negocjacyjnym? Oczywiście opuszczenie Ukrainy” To jest nie po kolei. Cos jak jeden @Jednorazowiec, napisal niedawno ze aborcja to jest zapobieganie ciazy 🙄 Znaczy, uzupelnij plyn hamulcowy, jak pierdykles w betonowa sciane autem 🙄 Negocjacje jakiekolwiek o czymkolwiek, moga zistniec PO OPUSZCZENIU Ukrainy przez Kalmukow. Nie przed. Przed, nie ma zadnej „negocjacyjnej substancji”.
Tyle uwag przy kaffce. Mialbym i inne ale mam troszke textow do przeczytania. Humor zeszytow chwilowo zostawiam…
pa nara, Seleukos
Przeczytałem w GW, że rząd bierze się za wzmacnianie wiaduktów i mostów na autostradzie, by abramsy mogły kawałek przejechać. Znaczy, jakby co, to będą bronić autostrady, bo poza nią nie pojadą. Za ciężkie. W Iraku też nie zdały egzaminu. Dlatego są w dobrym stanie, bo nie używane. I z pustynnym kamuflażem. W sam raz, bo Polska pustynnieje.
Mam wrażenie, że w polskiej konstytucji istnieje paragraf zabraniający rządzić osobom powyżej pewnego progu inteligencji. Bardzo niskiego progu.
Ciekawa ta maskirowka Puti Puti. Co on maskuje? W Kalmucji maski dosyc smieszne musza byc.
Przypomina sie o tym fakcie na wypadekjakby ktos zapomnial ze Kalmucja to taki podludzki swiat. O wiele POnizej naszej godnosci
Stwierdziłem dziś, siedząc sam w mej budzie,
Że największym wrogiem człowieka są ludzie.
W telewizji pokazano jak Zełenski wręcza żołnierzom ukraińskie paszporty i odznaczenia.
Z jakiego kraju przybyli nie powiedziano.
Pokazano też Prigożyna objaśniającego powody protestu, który miał na celu zwrócenie uwagi na nieudolność wojskowego dowództwa, co opóźnia postęp „operacji specjalnej”.
W kraju o sukcesach Konfederacji. Masowo popierają to ugrupowanie młodzi ludzie, co niektórych niepokoi.
Trochę chłodniej. Dzięki temu można śmiało się poruszać.
Telewizyjne porady praktyczne dzisiaj
Nie należy zrywać się z łóżka. Należy spokojnie usiąść, założyć nogę na nogę i pochylać korpus do przodu, a następnie prostować. Takie ćwiczenia rozciągające można kilka razy powtarzać.
W żadnym przypadku nie należy się spieszyć
Bitwa o Stalingrad, oraz jej rezultat, uznawane sa punkt zwrotny II WS. To tak tytulem
Punktem zwrotnym, Orteq(usiu) było (hi hi!) wypowiedzenie wojny Stanom. Przez Hitlera. Po tym debilnym posunięciu Roosvelt już nie musiał grać w podchody ze swoimi wyborcami. A czołgi i inne wojenne zabawki produkowano wtedy w Stanach już od lat. Po wielkiemu cichu, na wszelki wypadek.
A gdzie byłby ten cały gierojski Sojuz gdyby nie amerykańska pomoc w ramach lend-lease? W czarnej tentego… ziemiance, ani chybi.
Pierwszą i drugą wojnę światową tak naprawdę wygrali Amerykanie. Batiuszka Stalin umiał tylko eliminować własnych gienierałów. I wyznaczać swoim stupajkom, ile ludzi mają w danym roku zamordować. W ramach planu (hi hi!) piatiletniego.
Nie było żadnego buntu ani puczu , to była dobrze zaplanowana maskirovka . (…)
To wszystko Putinowi się udało zachód został wystrzyknięty na dudka.
Saleuk’usie ; gdzie drwa rąbią , tam wióry lecą
Jaaaasne, według Aronka Gównożercy nie było nigdy żadnej wojny. Była putińska operacja specjalna, w której RoSSja straciła do tej pory pół miliona ludzi. W ramach (hi hi!) maskirowki, no doubt. „Wystrzyknięcie” na dudka łamaną polszczyzną przygłupa.
Przy okazji: czy z takim krajem jak Rosja można w ogóle wchodzić w jakieś układy? Traktować ten kraj jak poważnego partnera? No skądże znowu. To przecież dom wariatów. I mam nadzieję, że Zachód wreszcie to zrozumiał.
Jeszcze jedna refleksja na podstawie wywodów Geerta Maka. Pierwsze wojna światowa wynikła z głupiego powodu i bezsensownie pochłonęła niewyobrażalne ofiary w ludziach.
Druga wojna… to było przeciwieństwo pierwszej wojny. Mieszkańcy Europy straszliwie pragnęli pokoju, pamiętali okropności pierwszej wojny i dlatego chcieli udawać, że nic się nie stało. W Holandii uprzejmi mieszkańcy wskazywali drogę czołgom niemieckim. We Francji stary dureń Pétain przegrał wojnę, zanim się jeszcze zaczęła i poddał kraj – a wcale nie musiał.
Jaka będzie trzecia wojna? Miejmy nadzieję, że nie powtórzy błędów drugiej.
Dostępne w kraju telewizje pokazują wybiórczo przebieg wojny, porażki i sukcesy ukraińskiej armii, a także od czasu do czasu groby poległych żołnierzy.
Przybywa bohaterów po obu stronach konfliktu.
Tak odbieram te relacje bezstronnie, ponieważ uważam te zmagania za niepotrzebne. Trzeba było zapytać mieszkańców kraju czy chcą się bić, a z tych chętnych do boju utworzyć oddziały i tylko tych skierować do walki. Pozostali mieliby spokój.
No i jeszcze wybrać jakiś bezludny teren na którym byłaby walka. Ile uniknięto by zniszczeń i nieszczęść. Niestety są ludzie którzy na każdej wojnie zarabiają i budują przewagę ekonomiczną.
Oni tylko przyglądają się cudzemu nieszczęściu.
Są też tacy co na wojnie nie zyskują, ale dopingują uczestników, jak widzowie walk bokserskich
Są też politycy których talent objawia się w czasie, wyjazdów, spotkań, przemówień, nawoływań i wskazań. Prezydent Duda jest w swoim żywiole
Przebojem dzisiejszego dnia jest zdjęcie z posiedzenia rządu dwóch premierów z kompletem ministrów. Prezes pod flagą polską, premier pod unijną. Kto wszedł pierwszy nie podano. Kto rozpoczął posiedzenie nie wiadomo.
Dywagacjom na temat tej fotografii przysłuchują się obywatele.
Opinie są rozbieżne.
Ktos pisze w Polityce o opresji ciala. Ale nie Neanderlaczyka. To nie jest ladnie wykluczac Neandertalczyka. Jak redaktor naczelny moze na cos takiego pozwolic.
@Na marginesie
27 CZERWCA 2023
15:29
„Wystrzyknięcie”
good job 🙂
Czy ten blog musi udostępniać miejsca ruszystowskiej agenturze.
troll się zdemaskował skąd pochodzi, zaraz zmieni ksywę. A ma ich dużo.
Panowie gospodarze zastanówcie się co wy wyprawiacie.
Is42,
to zdjęcie z posiedzenia rządu jest absolutnie świetnie ilustrujące rzeczywistość czyli pokazujące mistrza Dżepetto i kłamiącą kukłę którą sobie wystrugał wskazując jej miejsce gdzie ma siedzieć. W powodzi kłamstw i krętactw w polityce ten kawałek prawdy najprawdziwszej musiał się kiedyś wymsknąć. W końcu nawet zepsuty i zatrzymany zegar dwa razy na dobę dokładnie wskazuje prawdziwą godzinę.
…
Z tym Bilal E co rano pisalem sprawa moze byc rozwojowa. Ale to tylko moje przypuszczenie, jak i towarzystwa lunczykujacego. Dzis lunczyk „na miescie” jadlem. Otoz…
Doszly nas wiadomosci o extra spotkaniu, ktore niejaki Jens S zarzadzil. Szwecja/ Turcja w sprawie wiadomej. To moze byc nowy element w „chicken race”. Otoz ten Bilal E moze dostac tzw Europejski Nakaz Aresztowania i podobny amerykanski. Co w sposob niewatpliwy ograniczyloby zdecydowanie, lub calkowicie, mozliwosci jego jako przedsiebiorcy. Chyba ze skoncentrowalby na Burkina Faso mozliwosci. Aaaa… a to wtedy by nie ograniczylo. Jakto miedzy handlarzami bazarowymi w rodzinie. Oni to rozumieja. To moze byc tzw gejmczendzer 🙂 Doszlismy do wniosku przy lunczyku. O czym donosze…
pzdr Seleukos
„pierwsze wojna światowa wynikła z głupiego powodu …” cytuję oryginał.
Moja opinia – nigdy nie przypuszczałam że na blogach „Polityki ” doczekam takiego drastycznego przykładu nieuctwa
wracając do TEMATU czyli depresja ponadczasowa, poniżej jeden najbardziej przygnębiający utworów które pamiętam:
https://www.youtube.com/watch?v=rv5kyxuqZxQ
———————————————————————-
Ps. bardziej przyziemnie – @ahasverusie przeszła potężna burza, możesz odpocząć
@Zabeczko ❤️
dajc cynk z jakiego powodu wybuchla wojna. Takiemu lemingowi i nieukowi jak ja. Jak rowniez w miare mozliwosci napisz jak Tobie idzie z tym zen ogrodkiem i ksiazka Zen for Dummies…
pzdr Ciebie i Anne z Avonlea, S
Zauważam, że od 9 lat krąży w sieci namolnie powtarzany, durnowaty leitmotif Nuland – Ukraina. Oprócz oczywistej, historycznej ignorancji ( standard), trudno tu nie podejrzewać blogowego robactwa o klasykę, czyli wiecznie zranione „uczucia” wobec starszych w wierze. Wszak Victoria to córka Szepsela Nudelmana, a to już włącza system dzwonków alarmowych w móżdżkach aronio-wiesiowych smrodów. Z gęby do gęby, wieść rozlewa się zatem po całym gumnie, włączając w to nawet szambo pod inną, dalszą Victorią, tym razem tą obok Vancouver.
Na margineska 15:19
„Pierwszą i drugą wojnę światową tak naprawdę wygrali Amerykanie”
Z uwagi na prawdopodobieństwo implozji klepek górnych, takich informacji nie należy żulerni przekazywać zbyt gwałtownie. Aronków i innych kacapskich obsrańców należy traktować na wesoło, ale ostrożnie, na wypadek nagłego zapaskudzenia ringu.
Na dobranoc!
Radosław Sikorski dzisiaj w telewizji powiedział, że po wojnie Ukraina będzie miała najsilniejszą armię w Europie.
W takiej sytuacji Polacy mogą powiedzieć „i po co nam to było”
Is42,
nie będzie miała. Bodajże w 2011 była na II (drugim) miejscu w handlu bronią. Wyprzedziły ją tylko USA. Sprzedadzą wszystko co się da. Poza tym Ukraina ponosi aktualnie wielką klęskę natury demograficznej. Im dłużej trwa konflikt tym mniej ich wróci z emigracji, bo do czego i po co? Do ruin i bezrobocia?. Poza tym Ukraina zostanie okrojona terytorialnie z terenów najbardziej uprzemysłowionych. Ukraina już tę wojnę przegrała. Po wojnie ludność Ukrainy będzie stanowiła połowę tej liczby jaką miała w 1991. Tak, że spokojnie Is42, bez nerw.
@ls42 27 CZERWCA 2023 22:56
Polska od lat ma ujemny przyrost naturalny. O tym, że w Pislandii zamiera przedsiębiorczość, pisze Bendyk na swoim blogu obok. W dodatku społeczeństwo się starzeje. Przez jakiś czas ratowali Was Ukraińcy, ale coraz bardziej słychać, że Ukraińcy Polakom… przeszkadzają. Jeśli Polska ich zniechęci, to wyjadą dalej. Kanada czeka – z otwartymi ramionami :)
A Ukraina – całkiem możliwe, że będzie drugim Izraelem. Uzbrojonym po zęby przedmurzem Europy. To jest logiczne.
P.S. A kolega @legat – to kolejny kremlowski kurant. Przed rosyjską inwazją na Ukrainę usilnie przekonywał, że Rosja ma (hi hi!) bardzo wspaniały plan… pokojowy. Ów plan (przypomnę) przewidywał kompletne rozbrojenie byłych demoludów, jako rosyjskiej strefy wpływów. Serio?
@aka.cia 27 CZERWCA 2023 22:36
I wykrakałeś – legatozstąpienie. Bo o żabencji już nawet nie wspominam – zwykle dostaję ataku śmiechu na sam jej widok 🙂
Bardzo cieszy czujnosc blogowa. Tych Ruskow pod lupom musowo czymac 24/7. Szczegolnie aktualnie.
Wagnerowcow bedzie brakowalo , oj bedzie
Nudze sie, Aronnku. Zwalam na braki jezykowe. Oraz na przegadanie
…
Bendyk pisze o efektach… Tu mozna przeczytac o przyczynach. Zmierzyc, tak po prostu kolo 80 param. I juz… Pozatym mozna przeczytac, dlaczego „mokre sny” (przykladowo) nigdy nie spelniaja 🙂 Ale to kupa tabelek, moze byc meczace. Zatem ostroznie…
https://www.wipo.int/edocs/pubdocs/en/wipo-pub-2000-2022-en-main-report-global-innovation-index-2022-15th-edition.pdf
Dla odpoczynku, jakbyco, to zawsze wrzutke mozna zrobic o wagnerze albo nuland albo wolynska historie. Jakbyco… Ostroznie, pzdr Seleuk
Po rosyjsku. Nadwyraz interesujące.
https://www.youtube.com/watch?v=xRtKIT1i7zs
Jezdzic na tej Nuland przyjemnie jest. Bo to i sekretarz stanu a i pani wciaz niczego sobie. I tylko nieliczni wiedza najwazniejsze: bez niej nie byloby dzisiejszej rozpierduchy. Dziadek by na to sam nie wpadl.
Tylko jak te wojne wygrac? Bez chinskiego poparcia. Moze Indie w sukurs przyjda? Ale te tez w BRICS.
Oj nieletko bedzie. Chyba ze blogowi antysowieciarze cos wymysla. Najsampierw wskszesiwszy sojuz w tym celu
Sposób w jaki spiskowiec planował swoje działania oraz przewidywał okoliczności w których miał nastąpić atak, przygotowywał narzędzi przestępstwa a także ocena procesu motywacyjnego sprawcy – o tym mówi historia „uporczywego i niezależnego watażki który podjął emocjonalną próbę wygrania siłą jednej z najbardziej niezwykłych rosyjskich walk o władzę”
https://www.yahoo.com/news/glory-fading-russian-warlord-took-122243817.html
——————————————————————————————————
Artykuł ukazał się w The New York Times, autorzy niczym spowiednicy rozgrzeszają zbłąkaną owieczkę pisząc: „Bunt Prigożyna był ostatecznie desperackim aktem kogoś, kto został osaczony”
samotny biały żagiel…
„On nie boi się śmierci. Oczywiście nie ufa ani słowu Łukaszenki, ani Putina. Wie, że oni kłamią. Gwarancje dają mu poważniejsi ludzie. Ci, którzy wysłali go na marsz na Moskwę. I czuje się całkiem pewnie. Wciąż powtarza wszystkie swoje tezy. Oczywiście Putin chciałby go zabić, ale myślę, że teraz nie będzie mógł tego zrobić” – wskazuje Andriej Piontkowski.”
https://dorzeczy.pl/opinie/455340/rosyjski-politolog-putin-zostal-uderzony-w-twarz-prawdziwa-sytuacja.html
———————————————————
Kto wysłał buntownika na Moskwę? – tego A. Piontkowski nie mówi, musi to być ktoś potężniejszy od Redakcji „Do Rzeczy”. Ponadto rosyjski politolog nie czytał oceny innych dziennikarzy np. z The New York Times którzy twierdzą że desperat działał samotnie.
7.30 Rozmowa Piaseckiego
O pieniądzach i kampanii wyborczej.
Pieniędzy nie ma, więc nie ma o czym mówić chyba, że o tym jak zarobić, skąd wziąć lub jak ograniczyć wydatki.
Kampania wyborcza się wlecze jak wojna na Ukrainie i nie wiadomo o co, skoro pieniędzy nie ma, a zadłużenie rośnie.
A na Polsacie o migracji.
M. Wąsik: „migracja to poważny problem dla UE. To nie jest temat zastępczy”
Gość programu uważa, że jego sprawa jest zamknięta, bo tak postanowił prezydent Duda. O wyroku SN nie chciał rozmawiać.
PS. Normalny obywatel nie może liczyć na takie specjalne przywileje jak decyzja prezydenta
same wątpliwości na blogu i słusznie – taki parszywy los naukowca. Wyjątkowo w tym temacie mamy pewność:
pytanie 1 – kto rozpętał I Wojnę Światową?
odpowiedź: Gavrilo Princip, etniczny Serb
pytanie 2 – a kto rozpętał II Wojnę Światową?
odpowiedź: Grzegorz Brzęczyszczykiewicz, Polak zam. Chrząszczyżewoszczce, powiat Łekołody
Ptasia grypa atakuje koty.
I to śmiertelnie.
Do tej pory na świecie nie opisano przypadku przeniesienia choroby z kota na człowieka.
Rozważając na marginesie można dojść do wniosku, że wygrana Ukrainy może być niebezpieczna dla krajów sąsiednich, skoro Ukraina będzie dysponować najsilniejszą armią w Europie.
Dlatego obawy Orbana wydają się uzasadnione.
Z drugiej strony odbudowa ZSRR też nie wróży nic dobrego. Należałobyzatem temuzapobiegać.
Ktoś może powiedzieć, że najlepszy byłby stan długotrwałej wojny, gdzie obie strony konfliktu miałyby sobie (i o sobie) wiele do powiedzenia.
W takiej sytuacji rola prezydenta Andrzeja Dudy wzrosłaby wyraźnie i jego zdolność do objęcia przywództwa w Europie też.
Niektórzy trzeźwo myślący chcieliby utrzymania tego co jest, czyli zawieszenia broni i pozostawienia Krymu i Donbasu w Rosji, skoro tak zdecydowali mieszkańcy tych terenów.
Ja nie będę się wtrącał bo to nic nie zmieni. Ja tylko ostrzegam, żebyśmy na tym interesie nie wyszli jak Zabłocki na mydle
„Rzeczpospolita”:
Sondaż: 93 proc. Polaków ma pozytywną opinię o USA
Jednak nigdzie na świecie pozytywne uczucia do Waszyngtonu nie są tak silne jak w Polsce. Okazuje się więc, że 93 proc. Polaków ma pozytywną opinię o Stanach, 83 proc. z nas żywi zaufanie do Joe Bidena, 85 proc. uważa, że Ameryka przyczynia się do pokoju i stabilności na świecie, a 67 proc. twierdzi, że Amerykanie biorą pod uwagę interesy innych krajów. Ci, którzy odnoszą się niechętnie do Stanów Zjednoczonych, tworzą zupełny margines. Na przykład tylko 4 proc. Polaków przyznaje się do negatywnej oceny USA.
Cztery procent to małe piwo, ale jak jest czas to i tych procentów może przybyć.
Zaufanie bezgraniczne może się źle skończyć
…
https://www.pewresearch.org/global/2022/06/22/international-public-opinion-of-the-u-s-remains-positive/
nastepnie
https://www.pewresearch.org/global/2022/06/22/positive-ratings-for-nato/
nastepnie „Ratings for Russia drop to record lows”, etc, etc, etc…
@Szanowny (niektory)…
Nie szukaj cudzych opinii (po gazetach, lub wsrod skazanych pedofilow i podobnych zrodlach). BUDUJ WLASNE OPINIE To nie bedziesz codziennie budzil siebie sam, slonym potem zalany, z raczka w pelnym nocniczku… 😀
pzdr S
W najbliższy piątek w samo południe zapowiedziano uroczyste otwarcie tunelu pod Świną w Świnoujściu.
To najdłuższa podwodna przeprawa w Polsce, prawie 1,5 kilometra. Inwestycja za dobrze wydany miliard złotych z czego większość to dofinansowanie z UE.
Za pieniądze wydane na broń kupowaną za granicą można byłoby o wiele szybciej wybudować potrzebną sieć dróg i zmodernizować infrastrukturę kraju.
Tymczasem, jak czytam, sprowadzone czołgi Abrams, ze względu na ich gabaryty i wagę, te drogi i infrastrukturę będą tylko niszczyć.
Jakze budujace, Ktos tego dziadka jednak nie spisuje na straty. Bo nad Potomakiem zupelnie inaczej jest on oceniany
Warszawa lezy nad niewlasciwa rzeka
…
Jak donosza, dzis odbedzie kolejne palenie koranem… Prosze zwrocic uwage ze wszystkie zasady bezpiecznego ogniska sa zachowane. Znaczy nie ma niebezpieczenstwa niekontrolowanego zaproszenia ognia podpalka…
https://www.tv4.se/artikel/4tLWiSFuKj42CmjpVHpCbt/polisen-beviljar-ny-koranbraenning
pzdr Seleuk
…
Jak donosza Litwa (ojczyzna Twoja znaczy), zakupila dwie nowiutkie wyrzutnie NASAMS dla Ukrainy. One kosztuja ~10milionow €uro (donosze ja)…
https://twitter.com/GitanasNauseda/status/1673927715819249664
i pzdr S
https://en.wikipedia.org/wiki/NASAMS
…
Donosza, ze imam tego meczetu stockholmskiego przed ktorym bedzie palenie koranem jest rozczarowany, nie rozumie i uwaza to za barbarzynskie…
https://www.tv4.se/artikel/4zCeaaXo1DBApaQeqNpszs/imamen-ofattbart-och-barbariskt
A ja jade zjesc lunczyk, mam nadzieje ze nie bedziecie rozczarowani (bo przestane donosic, do wieczorka), rozumiecie dlaczego jadam lunczyki i nie uwazacie tego za barbarzynskie. Ale gdyby kto mial inny poglad, to moze miec… Zapewniam ze lunczykowanie jest moja slaboscia (mam i inne)…
pa, Seleuk
Jeśli już o cenach to przed chwilą w telewizji powiedzieli, że w Szwajcarii kilogram kurczaka kosztuje 113 złotych, a kilogram wołowiny 460 złotych. Do takich cen w Polsce jeszcze daleko.
W Gazecie Wrocławskiej na stronie tytułowej wiadomość, że zgodnie z zapowiedzią ministra Błaszczaka do portu w Świnoujściu przypłynął statek z 14 czołgami Abrams na pokładzie.
To chyba dla uświetnienia otwarcia tunelu pod Świną(?). Ile zapłacono za każdy ten czołg nie podano.
To tylko część z zamówionych 116 Abramsów wycofanych przez wojsko USA.
W kwietniu zamówiono 250 nowych Abramsów za 4,7 miliarda dolarów. Jak łatwo zauważyć za te pieniądze można byłoby wybudować dwadzieścia takich tuneli drogowych jak ten w Świnoujściu.
Moglibyśmy też jeść drób albo wołowinę przez długie lata, nawet po szwajcarskich cenach
Jacques Baud: Nie znam szczegółów, ale zakładam, że Wagner zostanie rozwiązany jako grupa bojowa rozmieszczona w Donbasie. Ale Wagner jako firma pozostanie. Nadal jest używany w Afryce w misjach bezpieczeństwa. Wagner to firma ochroniarska, a nie bojowa. Nie są wyposażone do walki. Jak powiedziałem, Bachmut był wyjątkiem, ponieważ w walce miejskiej nie potrzebujesz ciężkiej broni, ale granatów ręcznych, karabinów szturmowych i kilku ręcznych broni przeciwpancernych. I to wszystko. Każdy członek firmy ochroniarskiej może opanować tę broń. Jednostki w Mali, Nigrze czy Burkina Faso będą kontynuować misje bezpieczeństwa w służbie lub na rzecz krajów afrykańskich. Rozwiązana zostaje tylko jednostka bojowa na Ukrainie iw Rosji.
https://overton-magazin.de/top-story/jacques-baud-das-war-sicher-kein-putschversuch-wie-unsere-medien-die-sache-aufgeblasen-haben/
Parszywe losy zbyt wykształconych naukowców zajmujących się nauka o tunelach i badaniem czego brakuje Polakom na emigracji … tzw. teorią wszystkiego ( bo trzeba wiedze w głowie ubijać aby wszystko się zmieściło )..
( w jakimś płaskim a szerokim (mm) kraju musi im chyba brakować tuneli .. bo tam same mosty)
Taki za bardzo wykształcony tunelolog (- ożka ) zamiast odpowiadać po co cos’ rozpętano albo wybudowano (tunel , zamiast mostu ), odpowiada kto rozpętał , aby potem wybudować bo wydawało mu sie , temu rozpętującemu rozpeta ..wiaczowi , ze most łatwiej wysadzić zamiast zasypywać tunel w razie rozpętania .( trzeba w środku ubijać )
A rozpętano aby wybudować cokolwiek szerszego .. . jak zawsze bez ubijania
https://forsal.pl/swiat/rosja/artykuly/8742484,dwie-rosyjskie-korwety-marynarki-wojennej-wplynely-na-wody-terytorialn.html
=========
Tajwan nie ma wód terytorialnych…..
Jest częścią Chin, nawet zgodnie z amerykańskimi enuncjacjami.
Bez odważnych aż do bólu dobrze wyszkolonych wojowników, mających odpowiednią ilość broni i amunicji, żadnej wojny się nie wygra.
Z historii jednak wiadomo, że każda wojna kiedyś się kończy i zaczyna nowe życie.
Minęła w tym roku zima i wiosna. Minie lato i zacznie się kolejna zima, a wraz z nią sezon grzewczy. Dzisiaj prezydent Andrzej Duda przemieścił się z Hagi do Kijowa na spotkanie trójstronne w ramach trójkąta lubelskiego.
Po tym spotkaniu była konferencja prasowa.
O dostawy węgla nie pytano. Były natomiast pytania o eksport ukraińskiego zboża. Nasz się wykręcał. Żełenski powiedział, że po 15-tym (lipca) zakazy mają być zniesione. Konkretnie!
Is42,
a widzisz coś w tym złego jeśli te zakazy będą zniesione?
legat
Protestują polscy rolnicy. To chyba im szkodzi ten napływ brudnego zboża z Ukrainy.
Przy okazji. W serialach kryminalnych coraz więcej bandytów ze wschodu.
W rzeczywistości też się pojawiają. To nic dziwnego przy takim napływie migrantów do Polski.
…
Skad sa neandertalczycy? Salwan Momika z Syrii spalil dzis koran przy obecnosci prasy swiatowej i innych mediow televizornych. Pozatym krzyczal cos po arabsku do wychodzacych z meczetu. Jeden zaczal rzucac kamieniami (z ogrodka meczetowego) do Sylvana. Policja zatrzymala go. Rowniez Salvan dostanie prawdopodobnie grzywne, za zle palenie, niebezpieczne (bo sucho). Pozatym policja zawiadomila prokuratora o przestepstwie „hets mot folkgrupp” po pl „podzeganie przeciwko grupie etnicznej”. Tez pewnie grzywna bedzie. Rasmus Paludan jest dwie klasy inteligentniejszy palacz 🙄 Nawet premier Uffe K baknal cos o inteligencji 🙄 Skad sa neandertalczycy?
pzdr Seleukos
…
Wszystkie kraje NATO (31) zwrocily do Jensa Stoltenberg zeby dalej prowadzil sojusz do lata 2024. Formalnie pewnie JS odpowie za pare dni…
https://www.vg.no/nyheter/utenriks/i/8JVMkd/31-nato-land-enige-ber-stoltenberg-fortsette-i-ett-aar-til
pzdr S
Is42,
szkodzi napływ taniego zboża rolnikom? Is42, tylko temu nielicznemu 12% producentów rolnych a inni na tym zarabiają. Mój dostawca jajek, których spożywamy mnóstwo, obniżył mi ich cenę o 40% bo karma jest tania. Hodowcom trzody czy bydła koszty pasz spadły bardzo poważnie. Eksport wieprzowiny na zaopatrzenie armii ukraińskiej coraz bardziej opłacalny. Tylko nieliczny % rolników dostaje w tyłek. Są warunki by staniał chleb. To źle? W Polsce „duzi” handlarze płodami rolnym mają super biznes pośrednicząc w wymianie handlowej. Nie ma co jęczeć i płakać. Niby rolnicy protestują i są niezadowoleni a poparcie na wsi dla rządów PiS nie spada. Jak myślisz, dlaczego? Polski eksport na Ukrainę rośnie w niesamowitym tempie, prawie 60 rok do roku inie tylko broni i paliw ale też żywności. Robimy na tym handlu kokosowe interesy a Ty o kilku tysiącach niezadowolonych z napływu ukraińskich płodów rolnych? Nie przesadzaj z tym jojczeniem.
…
Ukrainskie zboze (pasze) jest tansze bo: ziemia (wydajnosc czarnoziemu) lepsza, gospodarstwa/ uprawy sa wielkopowierzchniowe (nie ma KRUS), nie placa „premii kk” za dzierzawe ziemi. Proste jak cep. To bedzie przyczyna, dlaczego polityka rolna EU (doplaty) musi ulec zmianie. Zakazy czy co tam, nic nie pomoga. Inaczej WSZYSTKIE doplaty bylyby ukrainskie 🙂 Polowa(???) budgetu EU
pzdr Seleukos
„Polska wzmacnia ochronę wschodniej granicy”
„Reagujemy z wyprzedzeniem”
Na konferencji Jarosława Kaczyńskiego wicepremiera i Mariusza Błaszczaka ministra
To już drugie nasze wyprzedzenie, Is-sie42 drogi.
Pierwsze nastąpiło gdyśmy się wysforowali z prawie 100 procentowym poparciem dla Ukrainy. Podczas gdy reszta sojuszników Zelenskiego tylko dolary coraz to większe tam sypie. A te rezultuja jakoś dosyć opieszale
https://pl.wikipedia.org/wiki/NORDEFCO
Nie czas żałować róż gdy płoną lasy.
Gdzie dwa rąbią tam wióry lecą.
Rozwinięcia tych i innych porzekadeł u Bralczyka, jednak od czegoś musiałem zacząć.
Też mnie wkurza przeciągająca się wojna na wschodzie, gdy na zachodzie zaczynają się wakacje i ludzie mogą spokojnie wypoczywać.
W Donbasie od dziewięciu lat ludzie nie mogą być bezpieczni. Na zmianę jedni atakują, drudzy kontratakują. Może dziwić precyzja jednych i nieumiejętność obrony drugich, chociaż mówią „człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi”.
A wystarczy powiedzieć „Nie strzelać!”
Kilka dni temu w telewizji Radosław Sikorski powiedział, że Ukraina po wojnie będzie miała najsilniejszą armię w Europie.
W dzisiejszej Gazecie Wrocławskiej czytam „Polska armia będzie najsilniejsza” oświadczył Mariusz Błaszczak.
Jak te dwie najsilniejsze armie zawalczą o palmę pierwszeństwa to wióry będą się sypać
Zbiórka panów wymagających specjalnej troski?
Brawo za hart ducha. Nawet posterunkowy ppor. Tanaś się zrewaloryzował i własną piersią znowu broni ludzkość przed zachodnim imperializmem. A może to nie tyle pierś, co pewien krańcowy fragment układu pokarmowego, niemniej pochwała się należy.
Nie pozwólmy Jankesom wystryknąć nas na dudka!
Wczorajsza Gazeta Wrocławska pisala, ze za nowe czołgi Abrams Polska zaplaci 4,7 miliarda dolarów. Dzisiaj napisała, że za stare Abramsy, ale z wyzerowanym przebiegiem (czyli jak nowe) Polska zaplaci 1,4 miliarda dolarów netto, z czego „blisko 200 milionów pokrywa strona amerykańska w ramach przyznanych Polsce środków pomocowych. USA zgodziły się sprzedać Polsce także amunicję, w tym pociski podkalibrowe z rdzeniem ze zubożonego uranu.”
Jednym słowem sukces!
Konkurencja
Biedna Polska na bogatym światowym rynku nie ma szans. Przemysł w obcych rękach, czyli na produkcji zarabiają inni, handel w obcych rękach to ceny dyktują inni, rolnictwo w kłopotach bo wielkotowarowe gospodarstwa rolne na Ukrainie produkują taniej, a polityka wsparcia ukraińskiej wojny działa na naszą niekorzyść.
Dzisiejsza rozmowa z polskim rolnikiem wyraźnie pokazała kryzys (7,30 w TVN24)
IDZIEMY NA DNO
Jaki będzie mechanizm upadku
W nadchodzącym kryzysie w Polsce będą zwolnienia pracowników. Zadłużenie. Wyrzucanie z mieszkań wziętych na kredyt.
Rugi chłopów z ziemi bo też są zadłużeni.
O to chodziło kapitalistom.
Pozostało im jeszcze rozwalić Rosję.
Nie jesteśmy przygotowani na tak brutalne zabójstwa mówią mieszkańcy spokojnej greckiej wyspy Kos. Ofiarą była młoda, ładna Polka.
Na wiele sytuacji nie jesteśmy przygotowani.
Joe Biden ogłosił nowy program ekonomiczny, czytam w jednej z dzisiejszych gazet.
To może usiądzie z Władimirem Putinem przy stole i rozpatrzą warunki zawieszenia broni na Ukrainie.
Przynajmniej w czasie tegorocznego lata, gdy jeszcze klimat nie dobija człowieka i wszystkich żywych organizmów
@ls42, 30 czerwiec 2023, 8:12
Ja oczywiscie nie wiem co opowiadaja w tv polskiej. Ale zeby konkurowac czymkolwiek na swiatowym rynku trzeba w miare mozliwosci produkowac najwyzszej jakosci rzeczy. Dowolne. Tak energie, zywnosc (to tez energia liczona w kaloriach), wyroby przemyslowe, dowolne uslugi. Nie ma innej drogi. A to znaczy jednoczesnie, ze to wszystko musi byc drozsze. Tanie rzeczy nie wypieraja drozszych, jezeli Ty konsument chce zaplacic wiecej. To jest Twoja decysja, konsumenta.
Jezeli chcesz jesc zywnosc o wysokiej jakosci, musisz zaplacic wiecej. Zywnosc bez pestycydow czy innych ochrony roslin, bez antybiotykow, bez plastikow, bez GMO, bez… bez… bez… W calym lancuchu do Twojego stolu. Ja nie wiem jak jest w Polsce. W Szwecji tacy producenci, rolnicy, rybacy, grosisci, restauracje etc etc maja tzw KRAV märkning. To jest certyfikat, w wielu pkt wyzszy jak EU standardy. Nadawany i kontrolowany u poszczegolnego producenta czegokolwiek. Maki, jajek czy miesa czy obiadu czy lunchu. Oczywiscie trudno w jakimkolwiek produkcie uniknac „wspolnej wody” czy „wspolnego powietrza”. Niestety, ale tylko KRAV jest tym praktycznie mozliwym do osiagniecia poziomem. Przeczytaj @ls42, zachecam. Taka zywnosc jest drozsza. MUSI byc drozsza… Lunch musi byc drozszy, kawa drozsza… Dla tego znaczka. W Szw praktycznie nie ma polskiej zywnosci, choc tansza. Nie spelnia standardow… Smutne.
https://wwwkravse.cdn.triggerfish.cloud/uploads/sites/2/2022/12/krav-standards-2023-1670933646.pdf
A z produktami innymi jak energia, jest dokladnie tak samo. Jakosc, wyznacza mozliwosci konkurowania (sprzedazy). Nie „umiejetnosc” produkowania. Jest wystarczajaca grupa ludzi w swiecie, gotowych zaplacic wiecej za jakosc wyzsza. To jest oplacalne. Tanio jest nieoplacalne. Niedawno linkowalem… 80 parametrow ktore wyznaczaja konkurencyjnosc. Zwiazanych z soba param. One nie sa wziete z powietrza. Otworz @ls w dwoch instancjach przegladarki, ten sam dokument. Porownaj parametry dla Polski i innego dowolnego kraju, jaki chcesz. Polska jest opisana na stronie 187, parametrami. Dwa obrazy obok siebie… A wszystko razem, to jest Twoj wybor. Nikt za Ciebie nie zrobi. Nikt.
https://www.wipo.int/edocs/pubdocs/en/wipo-pub-2000-2022-en-main-report-global-innovation-index-2022-15th-edition.pdf
pzdr Seleukos
seleuk/os/ godz. 11.05
Rozumiem i nie zaprzeczam tym spostrzeżeniom.
Kraje o mniejszym stopniu rozwoju gospodarczego powinny uzyskiwać wsparcie od tych bogatszych.
Na początek należałoby zakazać prowadzenia wojen.
Może masz tu jakiś pomysł?
Pozdrawiam!
A teraz uroczystości otwarcia drogowego tunelu pod Świną w Świnoujściu z udziałem najwyższych władz państwowych i samorządowych z Polski i Niemiec.
Jest to inwestycją zrealizowana prawie w całości ze środków unijnych
Teraz hymn państwowy!
@ls42, 30 czerwiec 2023, 12:20
I taka byla i jest idea Unii Europejskiej. Wszystkich funduszy. Bez wyjatku @ls. Ale kraje wspierajace chca resultaty, tymi samymi parametrami opisane. Nie tylko zreszta te, sa jeszcze inne. A to sa polityczne decysje odbiorcow tych funduszy. nastapil jakby problem w kommunikacji (rozmowie) miedzy stronami.
Wszyscy chodzilismy do jakiejs szkoly/klasy. Byli slabsi uczniowie, byli silniejsi. Mozna bylo pomagac slabszym, cos z geometrii wytlumaczyc czy matte, ale to nie bylo tak „za darmo” i z „obowiazku”. Zrobic klasowke 🙂 ale to nie bylo „za darmo”.
tez uwazam z wojnami jest problem. Nawet sa zakazane i co z tego? Masa umow i organisacji wyklucza wojny. I co z tego? Nie mam pomyslu. Nie zgadzam na porzadki ktore mnie chcialby narzucic sasiad z wschodu. Na jego zasady. Jedyny pomysl jak wymyslono to tzw „balans terroru” ale oczywiscie inni wynalazcy znalezli „wojny zastepcze”. O ile EU jest dobrym pomyslem, to czemu inni probuja chodzic „na skroty”? ONZ w kazdym wypadku nie dziala, w zadnej agencji ani Rada Bezpieczenstwa ani Zgromadzenie.
pzdr S
@ls42
30 czerwca 2023
12:20
„seleuk/os/ godz. 11.05
Na początek należałoby zakazać prowadzenia wojen.
Może masz tu jakiś pomysł?”
seluk/os/ ma raczej taki pomysł, żeby jak najwięcej krajów prowadziło wojny o najwyższej jakości — oznaczone przez tzw KRAV märkning; w pełni zdrowe i ekologiczne. Zakazy?! Toż to kałmucki wymysł!
Niestety, ale tylko KRAV jest tym praktycznie mozliwym do osiagniecia poziomem.
…
Jak donosza (Sofie Bard, Instytut Szwedzki) obraz Szwecji w swiecie moze byc poddany zmianom. Szczegolnie w swiecie arabskojezycznym (szkoda ze nie calym, moje). Sofie porownala wpisy jak Rasmus P. grilowal z wpisami jak Salwan M. griluje (w socialnych mediach) ksiazki. Co jest oczywiste, a ja osobiscie i nie tylko ja, uwazam to za zjawisko pozadane, nad wyraz.
https://www.svd.se/a/8JVePw/koranbranningar-kan-paverka-sverigebilden
W kraju, gdzie dobre pare milionow!!!! mieszka Bogow…
„nie bedziesz mial bogow cudzych nad Seleuka”
nie ma miejsca nad mzimu, jesusmaryjki czy allachy czy podobne mety religijne, czy ich ksiazki. Nierowno uprawnione. To by bylo balwochwalstwo, jakby jakitaki swoje porzadki wprowadzal. Nie ma miejsca. Jest kto buddysta (to taki bozek) to niech bije poklony na Mount Everest czy Licheniu (przykladowo drugi balwan). Na Kinnekulle Seleukos (z innymi) kaffke popija. Zywy Bog. Przy Czarnym Kamieniu 😀 I patrzy jak flagi pala w Bagdadzie 😀 Wreszcie do tepactwa i balwochwalcow zaczyna docierac
pzdr boski Seleukos (czytelnikow)
…
Jeszcze o boskosci pojeciu. Istnieje kompletne niezrozumienie tego pojecia w swiatach balwochwalcow. Niepojete… Przykladowo. Przed wielu laty, z kraju jesusmaryjki doszly prosby/ nakazy zeby deportowac niejakiego „brata Michnika”. Co byl bibliotekarz tutejszy, pozniej emerytowany. Dupa zimna przykladowo.
Ostatnio Dep Sprawiedliwosci tutejszy zrobil zestawienie. Na jakie deportacje (extradycje) Supreme Court tutejszy zezwolil.
2020: 3 sztuki przyglupow
2021: 7 sztuk przyglupow
2022: 4 sztuk przyglupow
2023: dotychaczas 1 sztuka kretynka. Jeszcze jeden siedzi w areszcie, ale chyba go wypuszcza, na swieze powietrze. Moze zmadrzal, nie wiem 🙂
Musisz balwochwalco pomyslec chwilke, co to boskosc znaczy. Powaznie. Co znaczy rownosc miedzy rownymi. Nawet jak Michnika chcesz deportowac 😀
pzdr S
…
W roku 1789 krol Gustav III powolal Sveas Hovrätt (pl, Szw Sad Palacowy), najwyzsza instancje sadowa w Szw. Zadaniem tego sadu jest badanie czy jakikolwiek wyrok, w jakiejkolwiek sprawie, jest czy nie jest prejudikatem. Jezeli w dotychczasowej historii Prawa Szwecji, nie bylo podobnego przypadku, jezeli jest, to Svea Hovrätt zaczyna taka sprawe rozpatrywac. W ten sposob powstaje nowy prejudikat, dla wszystkich innych sadow nizszych instancji. Tylko wtedy, jak wyrokowac. W sprawach karnych i w sprawach cywilnych. Istnieje rowniez rozdzial spraw administracyjnych (förvaltning) osobny.
https://en.wikipedia.org/wiki/Supreme_Court_of_Sweden
pzdr Seleukos
…
Istnieje pewnego rodzaju nieporozumienie(???). Nie znam powodu, przyjmuje (ja przyjmuje) ze jest to przekret historii 🙂 Wielokrotnie to podkreslalem, bez powodzenia. Na blogu poskojezycznym, panuje przekonanie ze parlamentarysm jest wynalazkiem greckim a prawo jest wynalazkiem rzymskim. W krajach nordyckich i w krajach anglosaskich nie jest. Oczywiscie pojecia prawne sa w wielu wypadkach lacinskie (rzymskie) ale to tylko z wygodnictwa (nazwijmy to lenistwo) 🙂 Prawo i parlamentarysm w krajach nordyckich i anglosaskich to jest historia TING(u). Ting nie jest/ nie byl, zupelnie tym, co po polsku jest tlumaczone na wiec. Nie jest. Warto to miec na uwadze, skad jest ta odrebnosc. Warto zapoznac, pobieznie choc, co znaczy (znaczylo) np danelagen czy landskapslagen. Na ciaglosc prawa i parlamentarysmu. Teraz sa to pojecia rozdzielne, ale historycznie Ting byl wyrazem tego samego. Jedno slowo. Nie wiec (polski, slowianski)
A teraz ide do lepszych zajec, pa, Seleukos
Ci ludzie jadą do Europy na podbój. To jest cel. Robili to już wcześniej, w całej historii. Od 1500 lat ci ludzie próbują nas podbić. To nie jest żadna nowość i szkoda, że może to być niespodzianka. Ale taka jest sytuacja, w której żyjemy: nasza moralność i wartości są określane przez kaprysy kobiet, a mężczyzn zmusza się do uległości do tego stopnia, że naprawdę wierzą w ten bełkot, który kobiety opowiadają o „żywej różnorodności”.
https://www.unz.com/aanglin/im-glad-there-is-a-race-war-in-france-even-if-whites-arent-fighting/
=======
Sporo klipów video…
Zamieszki mogą się rozprzestrzenić na Europę, w miarę likwidacji funduszy socjalnych.
Polityczne przygłupy zgotowały ten los kilku krajom.
Co do sławetnego „bezpieczeństwa żywnosciowego”…..
Ma je jedynie kilka europejskich krajów.
Na przykład Szwecja, 50% żywności musi importować.
Dlatego wysokie dotacje kierowane są do drobnych rolników, by umozliwić im funkcjonowanie, kultywowanie UMIEJĘTNOSCI uprawy roli.
Czy rybaków.
Nie ma to nic wspólnego z dochodowością.
…
Wedlug Standard International Trade Classification (SITC) metodyki obowiazujacej i SCB (Urzad Stat Szwecji) danych w milionach Skr
import szwedzki w rubryce ”Livsmedel, drycker, tobak” (pl, Zywnosc, napoje, tyton) wynosil 73874 (2023) i 64060 (2022) w okresie obrachunkowym styczen/kwiecien. Na ogolna summe calosci importu wtedy 682443 (2023) i 631667 (2022)
https://www.scb.se/hitta-statistik/statistik-efter-amne/handel-med-varor-och-tjanster/utrikeshandel/utrikeshandel-med-varor/pong/tabell-och-diagram/import-for-viktiga-varuomraden-enligt-sitc/
Wedlug metodyki jak wyzej i zestawienia jak wyzej
export szwedzki w rubryce ”Livsmedel, drycker, tobak” (pl, Zywnosc, napoje, tyton) wynosil 44639 (2023) i 39549 (2022). Na summe calosci exportu wtedy 700453 (2023) i 632121 (2022)
https://www.scb.se/hitta-statistik/statistik-efter-amne/handel-med-varor-och-tjanster/utrikeshandel/utrikeshandel-med-varor/pong/tabell-och-diagram/export-for-viktiga-varuomraden-enligt-sitc/
Czytelnik @Szanowny (niektory) a o inteligencji przekraczajacej onucy lewej IQ, zauwazyc musi ze ”moja wlasna” zaleznosc importowa w rubryczkach takich jak kaffka, Laphroaig/ Bowmor, banany, kiwi, winnegrono etc, etc etc jest bliska 100%. Co rowniez z lekkoscia rekompensuje zerowa (0%) zaleznoscia moja importowa od rubryczek tyton, ryz, mleczko czy poledwica lub losos 😎 Czytelnik @Szanowny (niektory) o ajnsztajna inteligencji przynajmniej, zauwazyc musi ze nie jestem w tym osamotniony statystycznie 😎
pzdr S
Zboża, pasze, mięso, tłuszcze , cukier.owoce, warzywa.
Ograniczenia w dostawach Szwedzi przerabiali już w czasie II światowej.
Ograniczenie importu skazywalo na KRAJOWE źródła.
Podobny problem mała GB, do lat 50′, po odcieciu dostaw z byłych kolonii.