Kroczący wal
Zapomnijmy na chwilę o pandemii i polityce. Wyobraźmy sobie zupełnie inną sytuację – z czasów, gdy nie było ani koronawirusa, ani człowieka…
Minęło 18 mln lat od wielkiego wymierania, które zmiotło z Ziemi większość dinozaurów, z powietrza pterozaury, a z mórz wielkie jaszczury. Klimat jest ciepły (tzw. eoceńskie optimum klimatyczne), duże powierzchnie kontynentów pokrywają płytkie, szelfowe morza. Wielki południowy superkontynent Gondwany zdążył się już rozpaść na odrębne lądy, a oderwany od niego kontynent indyjski powoli zmierza na północ, zbliżając się do Azji. Jego północną i wschodnią część zajmują płytkie morza, pokryty tropikalnym lasem ląd przecinają rzeki tworzące estuaria porastane na zachodzie lasami mangrowymi.
Nad brzegiem rozlewiska pasą się ssaki kopytne z grupy antrakobunidów, przypominające trochę późniejsze tapiry. Niewielki roślinożerca zbliża się do lustra wody, żeby się napić… Błyskają ostre kły. Kopytny z piskiem rzuca się do ucieczki, bo spod wody wyłania się wydłużony pysk wypełniony zębami przystosowanymi do chwytania zdobyczy i rozdrabniania jej.
Roślinożerca jest bezpieczny. Uciekł na brzeg. Drapieżnik nie będzie go gonił – po lądzie porusza się słabo. Na szczęście nie jest zdolnym do szybkiego chodu krokodylem, przedstawicielem pradawnej grupy od kilku er zamieszkującej styk lądu i wody. Antrakobunid o tym nie wie, ale krokodyle nie mają kłów. Jak większość gadów mają wszystkie zęby podobne. Ich skórę pokrywają łuski, a drapieżca ma rzadkie futro.
Mięsożerca niezdarnie człapie, wraca do wody. Stawia dość silne, niezdolne do odwrócenia dłonią do góry przednie łapy ręką na zewnątrz. W przeciwnym razie długie, zakończone niewielkimi kopytkami ręce zawadzałyby sobie nawzajem. Bez problemu unosi ciężar swego ciała, a przy długości trzech metrów waży jakieś 250-300 kg. Idąc, wygina silnie grzbiet, prostując kręgosłup, pomagając sobie małymi, słabymi tylnymi kończynami. Ciało wieńczy długi, prosty ogon.
Zwierz wraca do wody i zaczyna poruszać się z gracją, pływając dzięki ruchom tylnych łap i ogona i wyginając grzbiet, jak powstałe znacznie później wydry. Przednich łap używa do manewrowania w wodzie. Zanurza się pod powierzchnię, wystawiając ponad nią tylko położone dość wysoko na pysku nozdrza. Ukryje się znowu, by zapolować tym razem na jakąś rybę.
Jeśli nie znajdzie posiłku, umrze z głodu. Zmiennocieplne krokodyle potrafią pościć przez wiele miesięcy, a utrzymujący stałą temperaturę ciała ssak musi regularnie dostarczać sobie pokarm. Po śmierci jego ciało zostanie porwane przez wodę wraz ze szczątkami bujnej roślinności i pochowane w osadach w płytkim morzu pośród skorup wieżyczników, dużych ciepłolubnych ślimaków morskich.
Antrakobunidy wyginą w środkowym eocenie, ale krewni naszego ziemnowodnego drapieżnika przetrwają. Jeszcze przed końcem eocenu opanują morza i oceany szerokiego świata, z których po milionach lat już nie będą potrafili wrócić. Dadzą początek najinteligentniejszym i największym morskim stworzeniom, jakie kiedykolwiek żyły na Ziemi – współczesnym waleniom.
Tymczasem ciało wczesnego ich przedstawiciela pogrzebią osady, które po latach utworzą formację Kuldana. Klimat ochłodzi się. Dekan, uderzając w kontynent azjatycki, zacznie wypiętrzać nowe najwyższe góry – Himalaje. W holocenie powstaną kolejne obejmujące te tereny państwa. Po ok. 48 mln lat ewoluujący w kierunku utraty futra dwunożni naukowcy odkopią jego skamieniałości. Thewissen i inni nadadzą zwierzęciu nazwę Ambulocetus – chodzący wieloryb.
Marcin Nowak
Bibliografia:
- J.G.M. Thewissen, S.T. Hussain, M. Arif, Fossil Evidence for the Origin of Aquatic Locomotion in Archaeocete Whales, „Science”, 263 (5144), 1994, s. 210-212
Grafika: Nobu Tamura: Rekonstrukcja Ambulocetus natans. Za Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0
Komentarze
Jestem calkowicie zafascynowany! Tak drzewiej naprawde bylo?
Dzieki za te wiedze zaprzeszla. W sam raz mi dostarczona. Bo nie minie nastepny neocen i ja, wraz ze swoja formacja, trafie tam, gdzies gdzie mnie laskawi naukowcy jutrocenu umiejscowia laskawie.
O wielcy! Co ja bym bez waszej wiedzy wiedzial? No co?
Podobno główną cechą łączącą współczesne walenie z ambulocetusem jest anatomia ucha środkowego oraz podobne uzębienie (jakie kły!?) a także zdolność połykania pokarmu pod wodą, niezbędna przy odżywianiu rybami.
Ewolucja…..
Jaki można z niej wysnuć wniosek?
Wirusy były „od zawsze” ruchy tektoniczne rownież.
Zmiana składu atmosfery, globalne ochłodzenia i ocieplenia klimatu.
Niedostosowani do zmian warunkow, zginęli, pozostali ewoluowali aż do dnia dzisiejszego.
Pytanie brzmi, czy zmiany spowodowane rozrostem ludzkiej populacji, nie są zbyt szybkie.
Nie mamy czasu na adaptację, skoro dawniej trwało to tysiąclecia, obecnie dziesięciolecia.
Zwierzęta przekraczające swą ilością prog pojemności siedliska, giną.
Dzięki technice, genetyce, chemii, ludzkość była w stanie rozszerzyć pojemność,
Jaki jest gorny prog?
Ziemia jest tylko jedna….
Friedrich Nietzsche: „Czymże jest małpa dla człowieka? Pośmiewiskiem i sromem bolesnym. I tymże powinien być człowiek dla nadczłowieka: pośmiewiskiem i wstydem bolesnym.”.
@markot
Prawalenie miały zróżnicowane uzębienie. Później zaszła regresja do uzębienia homodontycznego
@ontario – 15:38
A ow nadczlowiek juz na ziemnie zstapil i zamieszkal miedzy nami sromotami. Od 74 lat trwamy w tym blogoslawienstwie i pragnionego jak dzdzu konca dojrzec nie idzie
Bo wal nic tylko kroczy i kroczy
Orteq 15 STYCZNIA 2021 20:54
Z niczego sam się nie stworzył… Nie ma skutku bez przyczyny. Na początku był Generał, Wojtuś miał na imię, a Magdalenka i okrągły stoliczek…
Wiesz ontario, ty masz cos na rzeczy. Rzeczywiscie ten Trump nie powstal z niczego. On zostal sam przez siebie stworzony na wzor i podobienstwo. Nie bardzo wiadomosc na czyj wzor a na czyje podobienstwo, to prawda , ale niemniej zostal. No to niech tak pozostanie
Orteq 16 STYCZNIA 2021 4:40
Ani Trump, ani Jaruzelski, ani Kaczyński, ani Tusk nie stworzył się sam na nie wiadomo czyje podobieństwo. Ale ty, tak, ty, twoja rodzina, twoi znajomi itd. ulepiliście ich wedle swego grymasu, zachcianek… Ja też przyłożyłem do tego rękę.
Wiesz, Orteg, ty nie masz nic do rzeczy, na rzeczy. No, ale pozostanie, jak sobie raczysz mniemać, że jest inaczej.
Orteq 16 STYCZNIA 2021 4:40
Ohydny fatalizm, urągający umysłowi człowieka, czyniący z ludzi owe walenie podległe ślepym procesom biologicznym, fizycznym itp.
Nic z tego! Człowiek ma rozum i od człowieka tylko zależy, jak sobą pokieruje.
W Polsce nie brak mądrych ludzi, nie brak też cwaniaków mającyh hordę propagandzistów do usług. Dotyczy to wszystkuch politycznych stron, ugrupowań. Czysty biznes, interes. Kartka wyborcza to nie wiecheć czy papier klozetowy… Ale skoro wyborcy dają się prowadzić jak barany…
Nudno tu jakoś….
Dawny blogowicz Polityki, wysnuł interesującą teorię.
Moża by podyskutować?
Bo o Waleniach, Foczkach, zdaje się, sie nie da….
Zbyt niszowy, hermetyczny temat.
http://bobolowisko.blogspot.com/
Ten natowmiast, ma potencjał dyskusyjny.
Panie Nowak prosze sie nie podniecac waleniem.
Do tej pory fascynuje mnie fakt ze ten sam kod genetyczny zwierzat i czlowieka jest odpowiedzialny za formowanie sie czterech konczyn. Ten sam kod genetyczny przekazuje informacje na temat powstania swiadomosci zwierzat i czlowieka. Czy swiadomosc najmniejszego jednokomorkowego organizmu jest podobna do ludzkiej swiadomosci. Czy laczy nas biologia kwantowa. Czy podzial na zywa i niezywa materie jest rozsadny dla osob znajacych fizykie pol.
Slawomirski 16 STYCZNIA 2021 21:17
Pytasz ty, człowiek: „Czy swiadomosc najmniejszego jednokomorkowego organizmu jest podobna do ludzkiej swiadomosci?”.
Mam inne pytanie, a mianowicie, czy jednokomorkowiec pyta o cokolwiek?
Świadomość może i mamy podobną, ale dzieła tej świadomości zupełnie niepodobne do siebie, chyba że zwierzęta mają cywilizację, kulturę, piszą na klawiaturze i jeżdżą wyprodukowanymi przez siebie autami.
Nie mniej warto się zastanowić, czy pies, który teraz patrzy na mnie (bo pora spaceru), pyta siebie samego, czy ten dwunogowiec ma śwaidomość podobną do mojej świadomości czworonoga.
Przypuszczam, że nie zastanawia się nad tym i ani mu to we łbie. Inaczej, jeśli chodzi o mnie.
@ontario
Swiadomosc czlowieka jest ilosciowo rozna od swiadomosci robaka. Kazdy to przyzna. Jakosc swiadomosci moze byc taka sama. Protoconsciousness jest wyrazajaca ten poglad koncepcja.
Otóż pies nie pyta o cudzą świadomość, bo nie ma reprezentacji cudzej świadomości ani nawet reprezentacji własnej świadomości. Inaczej mówiąc, jest świadomy, ale nie samoświadomy. Jednokomórkowiec, jako że ma podstawy materialnej świadomości, nie jest świadomy w ogóle, aczkolwiek zdolny do odbioru bodźców i adekwatnej reakcji na nie
@ontario, 16 stycznia 2021, 15:42
Alez, ontario drogi, no co ty znowu opowiadasz. Ja mam dokladnie takie samo nic do rzeczy czy na rzeczy jak ty. Ale ze pozostanie dokladnie jak sobie raczysz mniemać iż jest inaczej, to na mur kartofel.
Najwazniejszym bowiem w zyciu jest miec o sobie mniemanie wyzsze, chocby tylko odrobine, niz inni je o tobie maja. To sie nazywa relatywizm mniemany. Ewentualnie, domniemamy.
Nie jest koniecznym przywolywanie w tym miejscu Trumpizmu. Ale moze to byc pomocne w (do)mniemanych rozwazaniach, tu i teraz.
Slawomirski 17 STYCZNIA 2021 0:27
Piszessz, że „świadomość czlowieka jest ilosciowo rozna od swiadomosci robaka”.
ILOŚCIOWO??? Czyli że człek ma więcej świadomości, a robal mniej?
Za trudne to dla mnie. nie ogarniam. Zawsze myślałem, że świadomość to świadomość, na pewno jednak mam mniej świadomości od innych ludzi.
Orteq 17 STYCZNIA 2021 9:03
Alez, Orteq drogi, no, co ty mi tu knocisz, jakąż marionetkę z siebie czynisz i mnie. Ty masz dokladnie takie samo coś do rzeczy czy na rzeczy jak ja. Ale że pozostanie dokladnie, jak sobie raczysz kpić z siebie i mnie, iż jest inaczej, to na kartofek mur.
Najważniejszym bowiem w moim życiu jest posiadać pewność, iż NIE jest się kukiełką bezwolną i że ma się choćby odrobinę wyboru, co i komu kartką wyborczą powierzyć, kogo wynieść na wyżyny, a kogo strącić na śmietnik dziejowy.
To sie nazywa wolność bynajmniej nie domniemywana, a realna, nierelatywna.
Jest konieczne przywoływanie w tym miejscu Rozumu przeciwko Fatalizmowi, Jest to na 100 % pomocne w konkretnych rozważaniach teraz i zawsze.
Marcin Nowak 17 STYCZNIA 2021 9:00
Zapewne u niektórych gatunków nie ma świadomości osobniczej/indywidualnej. Po co? Możliwe, że mają świadomość/samoświadomość swego gatunku/stada. Na pewno stado/gatunek, jego racja przetrwania ważniejsza od jednostki. Na pewno dla Życia ważniejsze Życie, a nie to, kto je ma. Być może ludzie okażą się zbędni jako nośniki Życia, za bardzo szkodzą Życiu…
Świadomość stada. To jest także i u ludzi. Przecież każdy indywidualnie za każdym razem nie zaczyna od zera, nei wymyśla od początku maczugi, aby stopniowo dochodzić do rakiet. mamy świadomość swego ludzkiego rodzaju.
Niektórzy tylko taką chcieli, aby była, nie trzeba daleko szukać, np. u nas w Polsce, jeszcze niedawno mieli swe pomniki i ulice swego imienia.
Być może jednak i ludzie nie będą mieć innego wyjścia i aby ocalić rodzaj ludzki oraz planetę będą musieli rezygnować z indywidualnej świadomości konkretnych osób albo ograniczać tę świadomość jednostkową…
Znowu cos wyfrunelo podczas jakiejs zawieruchy, moderacyjnej czy innej? Czy mi sie tylko tak wydaje znowu?
Starosc nie mlodosc, nie wroci jak klatwa. O pamieci gadac szkoda
@Orteq
„Najwazniejszym bowiem w zyciu jest miec o sobie mniemanie wyzsze, chocby tylko odrobine, niz inni je o tobie maja”
Żadną odrobinę Orteq!
To ci inni stają przed szlabanem, Twoją granicą, dostają namiastkę ciebie,
to dime po powrocie z zagranicy, dowolnie rozdane, wrzucone do skarbonki, fontanny..itp
To Tobie samemu z sobą musi być dobrze, dlaczego czyjś dalece niesprawiedliwy osąd miałby wpływać na Twoje życie(?) publiczne to są toalety nie opinie o nas samych!
Mam w rodzinie świadka Jehowy, często sie spinamy, walczymy z sobą na opinie,
napiera na mnie, mam wrażenie że chce pobyć w mojej skórze, poznać najskrytsze myśli czy plany…
Pozamykano nas w domach, a oni potrzebują ofiar.
Dla mnie to sekta, ludzie obok, podążający swoja drogą czy w stronę.
Ostatnio przy każdej wizycie krewna dostarcza mi rożne czasopisma,
zawsze odnoszące sie do czegoś o czym albo wcześniej rozmawiałyśmy,
ale słyszała jak z kimś rozmawiam.
Przynosi, licząc że zajrzę, przeczytam choć linijkę, bo jestem tematem jej internetowych spotkań na zoomie, są ciekawi, moich reakcji…
To „miłe” to podążanie.
Jestem wolna, lubię siebie, swoje błyskotliwe riposty, wiem ze i w złości mi do twarzy, wiec i ja wydobywam.
Modna jest tolerancyjność tez wobec siebie.
Natknęłam sie ostatnio na kazanie wygłoszone w kierunku @Optymatyka,
bodajże taki to był nick, do kilku słów pod nim, których odbiorcą miał
być @wd (swoją drogą to moje inicjały przez 27 lat były) i zaschło mi w gardle,
poczułam się nieswojo, bo sama mu grożę palcem, z tą różnica ze ja oddaje za policzki…a nasi Gospodarze, informują w kilku słowach, ze nadużywa się ich cierpliwości, kilka słów a tyle w tym klasy, bez porównania!
Swiadomosc walenia
Co wiemy na temat ewolucji swiadomosci. Trudno zaakceptowac emergent fenomenon koncept w odniesieniu do czlowieka gdy ma sie spektrum swiadomosci w swiecie biologicznym. Pantofelek zyje swiadomie bo ma seks ucieka od niebezpieczenstw i jest bez ani jednej synapsy.
Na pewno stado/gatunek, jego racja przetrwania ważniejsza od jednostki.
Być może, ale choć wielu tak uważało, zwłaszcza w XIX i XX w., nikomu nie udało się tego za dobrze opisać matematycznie. Jak się do tego zabierano, z reguły wychodziło, że da się matematycznie opisać przetrwanie zestawu genów odpowiadający osobnikowi i jego potomkom niż większym grupom, (O tym, że z racji tego, że nie za bardzo wiadomo, co ma być gatunkiem, więc nie za bardzo wiadomo, co miałoby mieć swoją rację przetrwania, to inna sprawa)
@ontario
„ILOŚCIOWO??? Czyli że człek ma więcej świadomości, a robal mniej?”
Tak wlasnie jest.
A moze motorem ewolucji jest akumulacja swiadomosci?
Czy mrowki, pszczoły, termity, sa świadome?
Kto je zaprogramował do zbiorowego działania?
Jak się porozumiewają?
Trudno okreslic na podstawie dotychczasowych badań, czy samoswiadomość jednostki jest bardziej istotna dla przetrwania gatunku, niż jakies inne rodzaje organizacji istot zywych.
Większość zwierząt tworzy stada.
Czy to powodowane jest świadomością?
Strasznie mało wiemy.
I za moment, nie dowiemy się, bo nie bedzie czego badać z powodu wymierania dziko zyjących populacji zwierząt.
Slawomirski 17 STYCZNIA 2021 18:37
OK. No, to ja mam mniej świadomości od ciebie.
ppanek 17 STYCZNIA 2021 17:06
OK. Wyobrażam sobie, że ocalał tylko jeden osobnik, np. ty, np. mój pies (samiec). Stadem ani ty jeden ocalony, ani mój jeden pies ocalony na pewno nie jesteś, nie jest, choć nie wiadomo, co to stado, ale w tym przypadku, chyba to oczywiste. Sam jeden nie jesteś stadem.
Czy przetrwasz sam jeden np. jeszcze 100 lat i czy ocalisz w ten sposób ludzkość?
Taki „eksperyment” już przeprowadzono,np. Aleksander Selkirk. O ile pamiętam, kiedy go uratowano zaledwie po paru latach, już nawet nie umiał mówić.
Ludzie umierają non stop, ale rodzaj ludzki trwa. Gdy wymrze rodzaj ludzki…
@Bohatyrowiczowa, 13:02
Masz, moim mizernym zdaniem, sporo slusznego jesli o spogladanie na siebie z jakiegos dystansu chodzi. Jest to o wiele bardziej praktyczna praktyka, stosowana w interakcjach miedzyludzkich, niz zakladanie iz me, I and us zawsze mamy racje. Tylko inni tejze racji miec nie moga.
Szkoda jedynie, ze najczesciej uciekamy sie do samozachwytu i pelnej nieomylnosci naszej. Co tak czesto jest stosowane w dysputach blogowych
Nie ma jedynie najmniejszych watpliwosci gdzie my a gdzie Trump lezy
@ontario
17 STYCZNIA 2021
Nieprawda. Nie ma żadnych przekonujących dowodów (w znaczeniu nauk o życiu), jakoby dobór grupowy w ogóle istniał. Prawdopodobnie jeśli istnieje, da się go przetłumaczyć na poziom samych genów. Dawkins pyta, czy skoro mamy przyjąć dobór na poziomie gatunku, to czemu nie rodzaju bądź gromady?
Dla Życia nie jest najważniejsze życie. Nie ma takiego podmiotu jak Źycie.
@Slawomirski
17 STYCZNIA 2021
Raczej nie. Nie ma teorii, która by taki proces opisywała, i liczne obserwacje temu przeczą. Choćby osłonice.
Marcin Nowak
18 stycznia 2021
8:03
„Celem przekaźnika jest przekaz”…..
Począwszy od wirusa, imperatyw rozmnażania wpisany jest w życie organiczne.
Ładnie kiedyś zdefiniowano maksymę życiową pierwotniaka:
„Tu mi dobrze, tu mi ciepło, tu się będę rozmnażał”.
I to raczej uniwersalne prawo.
Pytanie DLACZEGO, jest chyba nierozstrzygnięte na polu nauki.
Otóż nie, na pytanie ‚dlaczego’ można znaleźć satysfakcjonujące odpowiedzi. Nie ma natomiast rzeczywiście odpowiedzi na pytanie ‚po co’.
Dlaczego zwierzęta mają oczy? Bo w większości siedlisk zwierzęta widzące lepiej mają większe dostosowanie od widzących gorzej.
Dlaczego zaszła reakcja chemiczna? Bo ma ujemną entalpię swobodną.
Tylko w mechanice kwantowej wystarczyć musi odpowiedź: dlaczego zaszła przemiana jednej cząstki w inne? Bo mogła.
Wracając do wirusa
Szwedzka TV wyemitowała wcczoraj reportaż z Niemiec, gdzie pandemię określano mianem katastrofy; dziesiątki spiętrzonych trumien aż pod sufity oczekujące na spalenie i pochówek. Służba grabarzy pracuje na trzy zmiany 24 godziny, 7 dni w tygodniu.
@Marcin Nowak
Tylko w mechanice kwantowej wystarczyć musi odpowiedź: dlaczego zaszła przemiana jednej cząstki w inne? Bo mogła.
To dotyczy chyba także spontanicznego rozszczepiania jąder niestabilnych? (nie jestem pewien, czy to się liczy za mechanikę kwantową). Chyba nie ma powodu, dla którego akurat pewne konkretne jądro rozpada się w tym momencie, a nie w jakimś innym.
Istotnie. W określonym czasie rozpadnie się pewien procent jąder w próbce. Ale nie ma żadnego powodu, czemu te, a nie inne. Dla pojedynczego jądra nie można w żaden sposób przewidzieć, kiedy się rozpadnie, nie poprzedza tego rozpadu żadna widoczna przyczyna.
„Życie, jako choroba zakaźna przenoszona drogą płciową”……
To zdaje się temat co najmniej na habilitację.
Dlaczego te akurat wirusy atakują te komorki a nie inne?
Dlaczego ten plemnik trafia na to jajeczko?
Ta samica na tego samca?
Ten koliber do tego kwiatu?
Stochastyczne zależności?
A ich implikacją jest HOMO, niekoniecznie zresztą SAPIENS.
Metodą prob i błędow dotrwaliśmy do czasow dzisiejszych.
Nawet nie wiedząc w większości, po co i dlaczego.
Takie pytania zadaje sobie co najwyżej bardzo nieliczna mniejszość.
Bez zadawania pytań, ludzi ktorzy drążą tematy, dyskutują, cywilizacja nie ma przyszłości.
Ci ludzie muszą mieć na to czas i warunki umozliwiające badania, dyskusje, komfort wypowiadania się, bezpieczeństwo.
Jeżeli tego nie będzie, skończą jak Hypatia.
Albo Giordano Bruno.
Nagonka na odmieńcow, heretykow, myślących niestandardowo, nie idacych za tłumem, to jest problem.
Nawat w dzisiejszych, ponoc światłych czasach.
Marcin Nowak 18 STYCZNIA 2021 13:17
Udielił pan satysfakcjonującej odpowiedzi na pytanie: po co. Dziękuję.
Marcin Nowak 18 STYCZNIA 2021 8:03
No, to mnie pan i ucieszył, i zmartwił… Nie ma podmiotu, jak Życie. To mnie martwi, bo od dawna jestem przekonany, że nie żyję. Zapewne też nie ma wielu innych podmiotów, jak Zdrowie, Mądrość, Śmierć.
Cieszę się, że nie istnieją dowody na dobór grupowy. Muszę żonie o tym powiedzieć.
Orteq 18 STYCZNIA 2021 2:41
Jest nie do zbicia pewność, dzięki komu Trump leży.
Jest nie do zbicia pewność, dzięki komu Kaczyński, Tusk, Komorowski itd. powstali, dzięki komu Tusk i Komorowski itd. leżą, a Kaczyński jeszcze nie.
wd-59 18 STYCZNIA 2021 20:02
Nie tylko ludzie tępią odmienców… Np. łabędzie tępią łabędzia albinosa (na szczęście, nie potrafią zabić), łyski tępią łyskę inaczej wyglądającą (niestety, taką zabijają). Itd.
ontario
18 stycznia 2021
20:22
TEORETYCZNIE, ludzie powinni być mądrzejsi od zwierząt…
Nie tępić odmieńcow od standardow obowiązujących w konkretnej populacji.
Niestety, ostracyzm czy wręcz fizyczna likwidacja inaczej żyjących, myslących, wierzących, to dalej norma.
Druga strona medalu, to instynkt samozachowawczy.
Wtopić się w tłum, zostać gorliwym wyznawcą, poplecznikiem charyzmatycznego przywodcy.
To daje prestiż, dobra, kobiety, zdolność do rozmnażania sie, bezkarność, cząstkę władzy.
Bonobo nadstawiają d….
Ludzie też…..
Widocznie to jakis archetyp, ktory przetrwał do dnia dzisiejszego.
No, ale tu wkraczamy w psychologiczne aspekty zachowania.
Podstawienie żony, corki, kochanki, decydentowi, to raczej norma.
Ileż to mozna ZYSKAĆ…..
Rajfurstwo to jeden ze starszych zawodow swiata.
Tak budowało się potęgę klanow, plemion, narodow, dynastii.
Powiązania genetyczne w zamian za polityczne.
I to funkcjonuje w wiekszości krajow do dziś.
@ontario
18 STYCZNIA 2021
Była kiedyś tzw. hipoteza Gai, wedle której życie ma taką właściwość, że czyni świat miejscem zdatniejszym do życia. Nie ostała się. Opisuje raczej Solaris z powieści Lema czy Pandorę z filmu Avatar, globy o życiu zupełnie innym od ziemskiego. Była też hipoteza Medei, wedle której życie ma taką właściwość, że zmierza do samozagłady.
Marcin Nowak 18 STYCZNIA 2021 21:23
Jakiekolwiek hipotezy by nie były, Życie jest i stale odrodzi się jak Feniks.
wd-59 18 STYCZNIA 2021 21:22
Nie trzeba daleko szukać. Wystarczy poczytać fora „Polityki”, aby widzieć, jak każdy inaczej myślący jest tępiony, a cenzura prewencyjna to standard. Chlubne wyjątki, jak np. autor tego bloga… A „Polityka” przecież to elitarne pismo…
wd-59 18 STYCZNIA 2021 21:22
Geny genami, ale…
Łabędzica nie zatłukła obcych piskląt, przygarnęła je i odchowała ze swoimi. Ta sama łabędzica następnego roku obce piskleta zatłukła, odchowała tylko swoje.
Za pierwszym razem pokarmu i wody było mnóstwo, za drugim – susza. Ciekawe, że już wiosną przewidziała, co nastąpi w lecie.
” Była też hipoteza Medei, wedle której życie ma taką właściwość, że zmierza do samozagłady.”
Była(?) a nie jesteśmy czasem w samym jej środku?!
Jazon, przymierza się do złamania danego słowa, obietnicy miłości, tchórzliwe
w szczytników swych przybrał Greków…Mermeros i Feres jeszcze są cali i zdrowi.
Medea musi mu tylko przypomnieć jak o siebie zawalczyli!
Ziejące ogniem byki już zaprzągł, płonęła Australia.
Może gdy znajdzie odpowiedni kamień, i rzuci w smoczego wojownika,
a one sie wzajemnie unicestwią, co mogłoby przypominać walkę z covidem…?!
Algi są chmury też, deszcz tego roku nas nie zawiódł, śnieg zamieni sie w wodę pitną, może Gaja nie ostała się ale przespała swą kolej?!
Marcin Nowak
18 STYCZNIA 2021
Tytul ksiazki
„Consciousness and the Universe”
Podtytul
Quantum Physics, Evolution, Brain & Mind
Editors
Sir Roger Penrose
Stuart Hameroff MD
Subhash Kak PhD
Publised by: Cosmology Science Publishers, Cambridge, MA
Moja kopia ksiazki zostala wydrukowana 2 grudnia 2020. Ilosc stron ponad 800. Dopiero zaczalem ja czytac.
Nie mam problemu ze swiadomoscia oslonic. Mam problem ze stanowczoscia panskiego jezyka. Wystarczy zastanowic sie w towarzystwie swiatlych umyslow aby wyzbyc sie scholastycznych dogmatow. Kopernik i Darwin tez byli ignorowani przez swiat wtedyobecnej nauki. Protoconsciousness jest wokol Pana.
„Wieslaw A Zdaniewski
18 STYCZNIA 2021
14:51
Wracając do wirusa”
Skad sie wzial ten wirus?
Dlaczego Chinka pracujaca nad wirusem Ebola w instytucie wirologicznym w Winnipeg zostala odeskortowana przez policje na lotnisko?
Dlaczego w USA sa slady Covid19 z lata 2019?
@Bohatyrowiczowa
18 STYCZNIA 2021
Zapewne
@ontario – 18 grudnia 20:12
Jesli twierdzisz iz Trump lezy dzieki sobie to mozesz miec slusznego
Ciekawa jest duma Trumpa z tego, ze on nie rozpoczal zadnej nowej wojny. Wiec fakt rozpoczecia wojny z wlasnym narodem, zaliczywszy piec trupow na dobry poczatek, nie liczy sie. Pewnie mozna i tak. Choc ta akurat sprawa jest nie do szurniecia pod dywanik w hotelu TRUMP
W naukach biologoczno-medycznych książki są dodatkiem do pracy. Liczą się publikacje. Książka zapewne ciekawa, autor wielce zasłużony, ale na polu zupełnie odbiegajacym od tego tematu.
Orteq 20 STYCZNIA 2021 10:02
Jesli twierdzisz, iż NIE napisałem, że Trump najpierw stał, potem leży dzięki tobie i mnie, to tak, możesz mieć slusznego.
Orteq 20 STYCZNIA 2021 10:11
Fakt. Lepiej zaczynać wojny z innymi narodami i dostawać za to Pokojową Nagrodę Nobla, niż z własnym narodem.
Ps. To ilu ludzi Bidena zabił Trump? Pytam, bo czytałem, że ludzie Bidena zabili 5 ludzi Trumpa…
Tematem wpisu jest ewolucja. Ewolucja swiadomosci naturalnie wchodzi w nasza konwersacje.
To nie jest wstyd czegos nie wiedziec. Lepiej do tego sie przyznac niz to ukrywac. W przeciwnym razie stajemy sie tak wiarygodni jak politycy roznych masci.
Pokonać przywodcę stada?
To w swiecie zwierząt raczej norma.
Zwierzeta w przeciwieństwie do ludzi, nie głosują.
Ale zasada ta sama.
Poza tym, nic nas nie rówzi.
Najlepsze samice, pokarm, dla WODZA…
Z jednej strony to dobrze poczytać co przedstawiciele rozkładu Gaussowskiego maja do powiedzenia, bo jest to wyzwanie do poprawienia przekazu, ale z drugiej strony w obliczu wprowadzenia nowej jakości dyskusji na blogu naukowym zaczynam powoli dostawać alergii.
Każdy dorosły mężczyzna po pięćdziesiątce wie ze BYT, który kształtuje świadomość, niewątpliwie egzystuje w kolanie prawym i lewym.
A świadomość ma podłoże kwantowo mechaniczne.
Mozg zaś służy do chłodzenia krwi. Co empirycznie sztuka lekarska dowiodła już w średniowieczu ze zimne kompresy na głowę są pomocne.
W pierwszym stadium, gdy kolana się nie ruszają dają znać o swej świadomej egzystencji w postaci bólu.
W drugim bardziej zaawansowanym stadium powodują otyłość co również jest empirycznie udowodnione.
Trzecie stadium powoduje degradacje polaczeń neuronowych w organie chłodzącym krew.
W efekcie doprowadza to, ze enzymy wytworzone w chłodziarce przyczyniają się do pogrążania się kolan w stanach maniakalno iluzorycznych.
I te ostatecznie odmawiają wszelkiego ruchu.
Duża grupa populacji ‘kolannikow’ ostatnio uznała, ze Soros z Gatesem, odżywiają się jedynie jedzeniem izotopowo czystym.
Procent izotopów węgla C13, C14 w jedzeniu bezpośrednio koreluje ze statystycznie podwyższoną śmiertelnością na Koronkę wirusową.
Kolannicy podjudzani przez siły antyantyfaszystowskie, (podwójne przeczenie!), poczuli się okradzeni z dostępu do żywności czystej C12.
I tak w Stanach Zjednoczonych zbuntowana tłuszcza, pod przywództwem Jaby Pierwszego Pomarańczowego –
https://images.app.goo.gl/vK8A5TTGCGtVFqMS7
udzieliła pełnego poparcia zaatakowaniu kongresu.
Kongres siedzący w kieszeni Gatesa i Sorosa sprzeciwiał się zbombardowaniu wirówek separujących izotopy w Iranie.
Jest absolutnie skandaliczne, ze tylko Soros i Gates mogą korzystać ze zdobyczy technologicznych separacji izotopów.
Ale Soros i Gates przewidzieli tę sytuację i doprowadzili do upadku prezydentury Jaby Pierwszego Pomarańczowego, który odleciał na banicje.
…
Idę pospacerować z psami, aby kolana mi odpoczęły.
Ciąg dalszy o iluzjach, tylko na żądanie…
@ontario – 14:24
Brawo luapie! Bedziesz trwal przy rachunkach – nie prapadiosz na blogowisku szalencow. Rachuj rachuj, klepki na c.uj.
Jak juz jestesmy przy rachunkach. To iles ty wojen przypisal Obamie w momencie gdy jemu przyznawano pokojowa nagrode Nobla? Mnie sie zdawalo ze wojny obamowe sie rozpoczely zaraz PO przyznaniu pnN, nie przed. Ale moge sie mylic, jak na szalenca przystalo.
Do @ontario pisalem, sorry @luapie
@Slawomirski
20 STYCZNIA 2021
Tak, ale sir Penrose jest wybitnym specjalistą w zupełnie innej dziedzinie. Czarne dziury, teoria względności, dziwaczna geometria… Jest możliwe, że zasłuży jeszcze na 2 Nobla, ale to bardzo mało prawdopodobne
@ontario
20 STYCZNIA 2021
Proszę bez oskarżeń politycznych
@Marcin Nowak
Penrose zajmuje sie swiadomoscia od 30 lat. Dla mnie jest autorytetem. A panskie podgladanie przyszlosci jest zabawne.
No dobrze, zabawne podglądanie ucieczki przed przyszłością:
https://www.youtube.com/watch?v=jeyXRF_1FOE
‚El faro de las orcas”.
Z przepiękną muzyką Pascala Gaigne :
https://www.youtube.com/watch?v=SYNAkzSuH0g
Półwysep Valdés w Argentynie, nazywany zoo na świeżym powietrzu…
Pamperos chłodny południowy wiatr, zaklinający piasek, oglądając film czujesz
jak cie okłada, otacza, wokół ciebie pląsa, podskakuje, piasek który jakimś sposobem uwolnił się z klepsydry, i nie znajduje dla siebie miejsca…
Hałaśliwością wtóruje mu Ocean Atlantycki, nie ma na świecie nic przyjemniejszego od szumu fal, i w tym wszystkim ona Shaka, przywoływana do brzegu dźwiękami wydobywającymi sie ze szczelin…harmonijki.
Marcin Nowak 20 STYCZNIA 2021 21:36
Bardzo dziękuję za to, że pan tylko do mnie skierował apel, a NIE zwrócił uwagi panu o nicku Orteq, który tak samo jak i ja oskarża politycznie.
Orteq 20 STYCZNIA 2021 19:22
Nie odpowiem na twój wpis, ponieważ pan Marcin Nowak (20 STYCZNIA 2021 21:36) skierował do mnie apel, abym nie oskarżał politycznie. Na szczęście, do ciebie nie skierował takiego apelu, choć tak samo oskarżasz politycznie. Cóż, masz chody.
Orteq 20 STYCZNIA 2021 19:22
Ale jednak to muszę napisać: mnie wypominasz rachunki, a sam rachujesz innym… No, nie prapadiosz…
„Bardzo dziękuję za to, że pan (…) do mnie skierował apel…”
Widziałabym zaraz po apel, ściągnięte na suwak usta, i bordowe policzka z dumy!
Gdy dwaj brzdące dokazują, opiekun z prośbą o spokój, zwraca się do starszego z chłopców, lub takiego który wydaje sie być rozsądniejszym(!), milczenie w takim wypadku to nie chody, ale zapobiegliwość, przed rozklejeniem sie dziecka, rozdrażnieniem, smutkiem, to taki „babcine” bądź mądrzejszy i ustąp!
Bohatyrowiczowa 21 STYCZNIA 2021 15:01
Widziałbym zaraz po pedagicznej moralistyce ściągnięte na suwak usta i bordo policzki z dumy…
@Slawomirski
21 STYCZNIA 2021
Bez większych osiągnięć. Po pana stronie jest onus probandi
@Marcin Nowak
21 STYCZNIA 2021
Editorial in Anesthesiology, August 2018 by Stuart Hameroff,M.D.
„Anesthetic Action and „Quantum Consciousness”
Jest to jedyna teoria tlumaczaca naukowo swiadomosc. Polski watek. Profesor Jack Tuszynski z University of Alberta w Edmonton tez jest w to zamieszany. Jestesmy o krok od zrozumienia swiadomosci. Zbyt dlugo bo ponad 30 lat dalismy sie nabierac na „emergent phenomenon” teorie.
Panski sceptycyzm jest nie na miejscu.
@ontario
Oskarzenia polityczne, rzeczesz? Alez niech jak najbardziej! Pytanie mam tylko: a o jakich oskarzenia mowa?
Na dzien dzisiejszy, chyba trudno sie polapac kto kogo jak za co czy po co. Nawet Trumpa jesli jeszcze ktos smie o cos oskarzac, czyni to nieporadnie juz. No bo ten wesolek sie przeniosl na inny teren dzialania i nie za bardzo wiadomo co i jak, na dzien dzisiejszy.
Jedno wiadomo, mniej wiecej: on ostatniego slowa nie wypowiedzial jeszcze. Czeka na wyborowego strzelca?
Orteq 22 STYCZNIA 2021 7:06
Nie o tym pisałem, a o hipokryzji, o tym, że jeden może oskarżać i nie zostanie upomniany, a drugi nie może, bo zaraz upomnienie. Zależy zatem, kogo się oskarża, jeśli swego, to zakaz, jeśli nie swojego, to przyzwolenie.
Przepraszam, czasem zapominam, że co wolno wam, wojewodom, to nie nam, smrodom.
Uprzejmnie upraszam- a wiec nie upominam – o to by sz. Pan ontario sie przestal krygowac i narzekac na cos tam costam. Ja ze swej strony obiecuje ze gdy tylko ktos mnie namowi do przychylniejszego stosunku do Pomaranczowej Fryzury, momentalnie o tym zapodam wszem i wobec. Na dzien dzisiejszy jednakze stwierdzam k sozaleniju ze moment ten jeszcze nie nastapil
@M.Nowak & Imigranci
Mam pytanie do naszych nowych imigrantów?
Co skłoniło Was aby wejść w ten Blog?
Mam nadzieje, ze nie są to osobiste animozje i doświadczenia z sąsiednimi blogami, tylko szczera chęć poznania czegoś nowego i partycypacji, i wymianie własnych obserwacji.
Istotnie, blog w jakimś stopniu zachowuje się, jak świadomy organizm, który ma bariery immunologiczne i próbuje się zoptymalizować, ale tylko po to, aby wejść na wyższy stopień ewolucji.
Ponieważ kolega Nowak chyba jest najlepiej przygotowany ze względu na background, podsunę link o ograniczeniach naszych mózgów w percepcji rzeczywistości.
Szczególnie polecam końcową refleksje w tym ciekawym eksperymencie na temat jak iluzje wpływają na poznanie naukowe.
https://www.youtube.com/watch?v=dBap_Lp-0oc&feature=youtu.be
Ja ze swej strony ponownie piszę, że pisałem o HIPOKRYZJI (nie twojej), Ty tu masz prawo do krytyki politycznej, natomiast do mnie apelowano, abym nie krytykował politycznie.
Nie mam zamiaru cię namawiać do takiej czy siakiej fryzury. Natomiast do dyskusji – tak. Ale mam szlaban.
R.S. 22 STYCZNIA 2021 14:21
Mnie skłoniła nadzieja na to, że mój czerep pod wpływem argumentacji wyewoluuje w inną stronę, ale szlaban. Muszę się dostosować do warunków.
To znaczy, dać sobie spokój z zaglądaniem tu, na ten blog. Im mniej czytam, tym dla mnie – jak widać – lepiej. Tego nie życzę autorowi bloga, tzn. że im mniej będzie mieć czytelników, tym dla niego lepiej. Niech ma jak najwięcej.
Ps. Iluż się objawia chętnych do pouczania… Istny PiS.
@R.S.
@Orteq ja tutaj zaprosiłam!
Jak to mówią, widziały gały co brały, więc to ja za niego odpowiadam,
jego wpisy mnie bawią, zawsze bawiły.
Widziałam oczami wyobraźni w nim Stańczyka, i tu sie nam objawi.
„(…) że mój czerep pod wpływem argumentacji wyewoluuje w inną stronę, ale szlaban. Muszę się dostosować do warunków.”
”
ontario
20 stycznia 2021
14:24
Orteq 20 STYCZNIA 2021 10:11
Fakt. Lepiej zaczynać wojny z innymi narodami i dostawać za to Pokojową Nagrodę Nobla, niż z własnym narodem.
Ps. To ilu ludzi Bidena zabił Trump? Pytam, bo czytałem, że ludzie Bidena zabili 5 ludzi Trumpa…”
”
ontario
18 stycznia 2021
22:46
wd-59 18 STYCZNIA 2021 21:22
Nie trzeba daleko szukać. Wystarczy poczytać fora „Polityki”, aby widzieć, jak każdy inaczej myślący jest tępiony, a cenzura prewencyjna to standard. Chlubne wyjątki, jak np. autor tego bloga… A „Polityka” przecież to elitarne pismo…”
Szlaban?! Za jedno upomnienie, zrobiłeś z chlubnego Gospodarza, sędziego i kata w jednej osobie!
Co za mazgaj a nie chłop!
„W trakcie szturmu na Kapitol zmarł także 50-letni Benjamin Philips z Pensylwanii, który rozmawiając przez telefon ze swoją żoną, dostał wylewu.”
„Udział w protestach zakończył się tragicznie także dla 34-letniej Rosanne Boyland z Georgii, która została stratowana przez tłum.”(RMF24)
Wysil sie nie powielaj błędów innych.
Prowokujesz, drwisz, podśmiechujki pod nosem z Orteq, świrujesz Wazyla, po mojemu!
I weź sie zastanów nad wklepanym każdym jednym słowem w moim kierunku, bo możesz liczyć na taki odzew, o jakim ci sie nie śniło!
Umykajo teksty umykajo
Karabiny blyszcza to ich stroj
A nie mamy to pozyteczniejszej funkcji na tym padole? Moderatorze jeden z drugim?
@Bohatyrowiczowa, 15:50
Nie moge odnalezc mojego wtretu z 10:11. A moze i inkszych.
Moderator sprytna bestia. Wie bowiem na wylot ze ludziska po prostu nie pamietajo co nabazgrali przed chwilo. Wiec utraca i utraca teksty jak popadnie. Pewnie zabawa taka
@Orteq
„Nie moge odnalezc mojego wtretu z 10:11. A moze i inkszych.”
Nic mi o tym nie wiadomo.
Mam prośbę do Ciebie?
Mamy środek zimy, na głowach czapki kaptury, na twarzach przyłbice, maski…
Zarzuć proszę na czas jakiś tą”treskę”na szczycie tubki samoopalacza (czyt. Trump)!
Cieszę się że jesteś, ale zaskocz mnie, jakoś tak,…
Raz w życiu chciałabym postawić w wyścigach na właściwego konia,
stawiam na ciebie jak na Tolka Banana:
https://www.youtube.com/watch?v=rO10uEgaiw4
Z odwagą w sercu Ci zaufałam!
@All
Milej zabawy
G0 X0 Y0 Z UP
G0 X0.000 Y20.000 Z UP
G0 X0.000 Y20.000 Z DOWN
G0 X2.500 Y0.000 Z DOWN
G0 X5.000 Y20.000 Z DOWN
G0 X7.500 Y0.000 Z DOWN
G0 X10.000 Y20.000 Z DOWN
G0 X10.000 Y20.000 Z UP
G0 X15.000 Y0.000 Z UP
G0 X15.000 Y0.000 Z DOWN
G0 X20.000 Y20.000 Z DOWN
G0 X25.000 Y0.000 Z DOWN
G0 X25.000 Y0.000 Z UP
G0 X17.500 Y10.000 Z UP
G0 X17.500 Y10.000 Z DOWN
G0 X22.500 Y10.000 Z DOWN
G0 X22.500 Y10.000 Z UP
G0 X30.000 Y0.000 Z UP
G0 X30.000 Y0.000 Z DOWN
G0 X30.000 Y20.000 Z DOWN
G0 X30.000 Y20.000 Z UP
G0 X30.000 Y0.000 Z UP
G0 X30.000 Y0.000 Z DOWN
G0 X40.000 Y0.000 Z DOWN
G0 X40.000 Y0.000 Z UP
G0 X0.000 Y0.000 Z UP
A ja licze na Bohatyrowiczowa z synem 🙂
@Bohaterowiczowa
Zrobione. Odpuskam.
Po co mi to bylo?
„A ja licze na Bohatyrowiczowa z synem ”
Heh to miłe, i wierz mi stawałam na głowie, negocjowałam z synem,
przekupiłam ulubionym daniem, jutro je dostanie.
Ale nic z tego, oni teraz w drugiej klasie informatycznej, w drugim semestrze, mają
podłączenie komputer, sieć, tzn żądanie, router, dostawca, serwer,
uczą sie tworzyć strony typu FB, YT,
Ja metodą kopiuj, wklej, szukaj dotarłam tutaj:
https://ncviewer.com/
Zimno(?), ciepło(?), gorąco?
Orteq
„Zrobione. Odpuskam.
Po co mi to bylo?”
Ale co?
Pobyt tutaj, czy zarzucenie tego o czym tutaj na tym blogu, nasza dwójka nie wspomina, bo innym zabronić nie możemy…?
Nie miała baba kłopotu te se przytuliła Orteq.
Gorąco!
…myślę ze w tym momencie zaimponowałaś wszystkim facetom
Tak to g-code który po wprowadzeniu np. do cyfrowej grawerki napisał by trzy litery.
Oczywiście można wziąć papier w kratkę i ołówek zamiast szukać translatora w Internecie.
Zaczynamy od pozycji X=0.0 Y=0.0 ołówek w górę itd.
W efekcie końcowym narysowaliśmy lub wygrawerowaliśmy lub wycięliśmy frezarką słowo
WAL
– co podsumowuje mój wkład do wiedzy o rybach co pija mleko.
Link, który podałem wyżej, to pokazanie złudzenia optycznego ktore robi wodę z mózgu naukowcom!
ciekawy jestem czy się w waszej strefie odtwarza?
„ciekawy jestem czy się w waszej strefie odtwarza?”
Tak @R.S. odtwarza.
Nie tylko naukowcom robi wodę z mózgu, mnie też.
Już zwątpiłam przy kostce Rubika, widząc jak ją przyczepia z góry,
po jego prawej, do okna, gdy uwalnia ręce i odsłania więcej,
widzę że byłam w błędzie kostka jest z lewej jednak.
I te wszystkie bezkolizyjne przejścia, niczym duchy.
Z linijkami miałam tak samo, ale nie z nim, on się kreci w kółko.
Jean de Dinteville i Georges de Selve, anamorfoza….
Dwie postacie w centrum stworzenia.
Gdy obraz się obracał, w pierwszej chwili, widziałam czaszkę w 3D,
przez ułamek chwili, potem rozlał sie się, i przypomniał mi,
te telewizory Rubin, środek wypukły dołek wchłaniany.
Stojąc z boku z prawej ręki, tak to mogło wyglądać, tak zapamiętałam…
@Bohatyrowiczowa
OK, dzieki. 🙂
Wlasnie w tym sedno, ze z nauka trzeba ostroznie i weryfikowac ja trzeba odpowiednio zaprojektowanymi eksperymentami.
Bez eksperymentow to sa tylko jakies hipotezy naukowe, spekulacje lub fantazjowanie.
Mam nadzieje, ze do tematu wrocimy, gdy autor wstepniaka lub kolega Panek przypatrza sie problemowi.