Kaczka się nazywa
Marcin Nowak w przedostatnim wpisie wspomniał o krytyce nowego, systematycznego nazewnictwa ssaków, np. w zakresie fok. I owszem, kilka dni temu byłem świadkiem, jak jeden zoolog szydził z nazw typu szarytka (dawniej jedna z fok) czy uszanka (dawniej jedna z uchatek).