W kaloszach do Nature i Science
W nieprzesadnie dawnych, ale i nie tak znowu bliskich czasach moich studiów mówiono o konflikcie między biologami fartuchowcami a biologami kaloszowcami. Konflikcie niekoniecznie ostrym, często jedynie żartobliwym, ale jednak przesiąkającym całe środowisko i w krytycznych momentach wychodzącym na wierzch. Było niestety (z punktu widzenia mojej strony barykady) oczywiste, że to fartuchowcy mają więcej atutów.