O czym kandydat nie pomyślał
Niewiele osób pamięta, że po przełomie roku 1989 pierwszymi demokratycznymi wyborami w Polsce były wybory samorządowe z maja 1990. Pamiętam je, ponieważ głosować jeszcze nie mogłem, natomiast radosny nastrój zmian sprawił, że przyszedłem na spotkanie z kandydatem na radnego w przyzakładowej stołówce. Zapamiętałem z niego poczucie, że wreszcie mamy wpływ na najbliższą okolicę i jej sprawy.