Prawda i kłamstwo

W podręczniku Barbary Stanosz „Ćwiczenia z logiki” można znaleźć zadanie: „Jeżeli kłamiesz, to nie mówisz prawdy. Jeżeli nie mówisz prawdy i wierzysz w to, co mówisz, to nie kłamiesz. Zatem jeżeli kłamiesz, i wierzysz w to, co mówisz, to nie kłamiesz”. Należy sprawdzić poprawność tego rozumowania.

Rozumowanie to pod względem formalnym jest poprawne. O ile jego przesłanki są prawdziwe, o tyle wniosek też jest prawdziwy. Jednak czy rzeczywiście przesłanki tego rozumowania są prawdziwe? Jeżeli nie są prawdziwe, wniosek należy uznać za błędny i nieuzasadniony, ponieważ z fałszywych przesłanek rozumowania można wydedukować wszystko.

Wyraźny błąd widać nie tylko przy wniosku, który mówi, że jak się wierzy w to, co się mówi, to się nie kłamie, nawet gdy się kłamie. Ten błąd leży w przesłankach. Pierwsza z nich (Jeżeli kłamiesz, to nie mówisz prawdy), wydaje się być w porządku.

Druga przesłanka na pierwszy rzut oka też nie wzbudza zastrzeżeń – jeżeli nie mówisz prawdy, ale wierzysz w to, co mówisz, to nie kłamiesz. Przesłanka ta nie wzbudza zastrzeżeń, o ile przykładamy do niej kryteria etyczne – kłamstwo zakłada bowiem intencję działania, a jeśli jej nie ma, trudno mówić o kłamstwie. W takim wypadku raczej powiemy o nieświadomym wprowadzaniu w błąd.

Tylko czy kłamstwo zależy od tego, czy się je mówi w złej wierze? Jeśli odłożyć na bok kwestie etyczne, to kłamstwo jest kłamstwem nie dlatego, że jest powtarzane w złej lub dobrej wierze, lecz – ujmując to klasycznie – dlatego, że rozmija się z rzeczywistością. Manipulacja, jaka zachodzi w tej przesłance sprowadza się więc do tego, że kłamstwo (niemówienie prawdy) uzależnione jest od wiary w to, co się mówi, a nie od faktów. Co prowadzi prostą drogą do dziwacznego wniosku z tego zadania.

Ale i pierwsza przesłanka nie jest tak oczywista. Czy kłamstwo polega na niemówieniu prawdy? Jest taka piosenka: „Żołnierz dziewczynie nie skłamie, chociaż nie wszystko jej powie”. Czy tytułowy żołnierz już kłamie, jeśli nie mówi całej prawdy? A czy milczenie można uznać za niemówienie prawdy?

Trzymając się założenia, że kłamstwo to niemówienie prawdy należy uznać, że w obu wypadkach odpowiedź musi być twierdząca. Jak się wie, i nie mówi się o tym, co się wie, to jest to już kłamstwo. Chyba, że się nie wie.

Grzegorz Pacewicz
Foto: Freedom House DC /Flickr.com(CC BY-SA 2.0.)