Luka

Czy zdanie „Pegazy noszą złote podkowy” jest prawdziwe czy fałszywe? Nie wiadomo co zrobić z takim pytaniem, ponieważ, jak wiadomo, pegazy nie istnieją. Odpowiedzi mogą być trzy. Pierwsza – zdanie to jest prawdziwe. Druga – jest fałszywe. Trzecia – nie jest ani prawdziwe, ani fałszywe. Przyjrzyjmy się każdej z nich.

„Pegazy noszą złote podkowy” jest prawdą. Jeśli tak jest, to równie dobrze można uznać, że czarownice latają na miotłach, a pan Twardowski mieszka na Księżycu. Konsekwencją takiego rozwiązania jest niemożliwość odróżnienia fikcji od rzeczywistości, ponieważ żadne świadectwo, jak do tej pory, nie przemawia za tym, że pegazy w ogóle istnieją, a tym bardziej, że noszą złote podkowy. Można jednak nieco „urealnić” to rozwiązanie, przyjmując, że zdania te są prawdzie na mocy pewnej konwencji związanej ze światem fikcji literackiej. Na jej mocy świat ten istnieje (jak istnieje to osobna sprawa, którą się tutaj nie będę zajmował), a w nim pegazy noszą złote podkowy.

Zresztą podobne założenie, że na mocy pewnej umowy związanej z fikcjami literackimi, można przyjąć stwierdzając, że zdanie to jest fałszywe. W świecie fikcji literackiej pegazy nie noszą złotych podków, ponieważ w ogóle nie są podkute.

Ale drugie rozwiązanie może też być oparte na innym założeniu. Mianowicie na takim, że o przedmiotach nieistniejących można orzekać tylko fałszywie. Cokolwiek się powie o pegazie, czy szklanej górze, czy kwadratowej okrągłej wieży w Berkeley, będzie fałszem.

W rozwiązanie takie jest jednak wpisana pewna trudność. Fałszywe jest zdanie „Pegazy noszą złote podkowy”, jak i zdanie będące z nim w sprzeczności: „Pegazy nie noszą złotych podków”. To zaś podważa logiczną zasadę wyłączonego środka, która głosi, że z dwojga zdań sprzecznych, jeżeli jedno jest fałszywe, to drugie jest prawdziwe.

Trzecie rozwiązanie wydaje się bezpieczne, ponieważ stara się ominąć trudności zarysowane powyżej. Skoro orzekanie w kategoriach prawda i fałsz w przypadku pegazów i ich podków prowadzi do trudności, może lepiej w ogóle pominąć w tym wypadku takie wartościowanie. Podejście takie zakłada, że w przypadku niektórych zdań nie sposób orzec czy są prawdziwe czy fałszywe. Są one pozbawione wartości logicznej i wpadają w lukę prawdziwościową.

Takie rozwiązanie bliskie jest, jak sądzę, wspomnianemu przeze mnie w ostatnim wpisie antyrealizmowi. Zdanie „Pegazy noszą złote podkowy” jest podobne do zdania „Mr. Jones był odważny”, ponieważ w obu wypadkach nie ma podstaw do tzw. „słusznej stwierdzalności”. Innymi słowy, trzeba by przyjąć, że pytanie rozpoczynające ten wpis jest w ogóle źle postawione.

Trzeba zauważyć, że zachodzi poważna różnica między Jonesem a pegazami. Pegazy w ogóle nie istnieją, tymczasem Jones istniał i miał się dobrze, a jedynie jego przedwczesna śmierć sprawiła, że nie można było zweryfikować czy był, czy nie był odważny. Przy trzecim rozwiązaniu różnica ta jest zupełnie pominięta.

Jeżeli zgodzić się, że w obu wypadkach mamy do czynienia z luką prawdziwościową, to dzieje się tak z dwóch różnych powodów. W przypadku Jonesa jest tak z powodu braku świadectwa empirycznego, a w przypadku pegazów dzieje się tak, ponieważ one w ogóle nie istnieją. Dlatego nie jest słuszne traktowanie obu wypadków jednakowo. W przypadku pegazów trafnie można uznać, że wpadają one w lukę prawdziwościową. W odniesieniu do Jonesa jest to co najwyżej luka empiryczna.

Grzegorz Pacewicz

Fot. origami_madness, Flickr (CC SA)