Odpocząć – i można zaczynać na nowo
Lubię czytać wywiady rzeki, wspomnienia i autobiografie. Gdy na dodatek autor jest znany z lekkiego pióra, lektura takiej pracy może być tyleż wartościowa, co wciągająca. I tak jest właśnie w przypadku „Przyczynku do autobiografii” Władysława Tatarkiewicza.