Dr lepsze od zegarka
Prasa, sieć i wszyscy święci zatrzęśli się na wieść o doktoracie obronionym przez prezesa Business Center Club Marka Goliszewskiego. Jedni trzęśli się z oburzenia (np. Jacek Żakowski), inni ze śmiechu (studenci, którzy zorganizowali happening z publicznym odczytywaniem dysertacji). Nie linkuję, bo każdy sam łatwo znajdzie, a różnych komentarzy było tyle, że trudno byłoby wybrać.