Naukowcy odkryli, że koło jest okrągłe!
Mniej więcej taki nagłówek, jak tytuł dzisiejszego wpisu, zauważyłem niedawno na fanpejdżu jednego z serwisów popularyzujących odkrycia naukowe. No dobrze, tak naprawdę brzmiał: „Study shows removal of trees makes wetlands wetter” (Badanie wykazuje, że usunięcie drzew czyni mokradła mokrzejszymi), ale z mojej perspektywy to prawie takie samo odkrycie.
Pod wpisem od razu pojawiły się komentarze wskazujące, że nie jestem odosobniony w swoim odczuciu. Pojawiły się wpisy w stylu: „Co ty nie powiesz?” albo „To rozsądne, czy więc potrzeba do tego badań?” (moje tłumaczenie). Oczywiście samo potwierdzenie prawdy intuicyjnej przez badanie naukowe nie jest niespotykanym tematem badań i artykułów naukowych. Aby coś wyszło ze sfery doniesień anegdotycznych czy właśnie chłopskiego rozumu i trafiło albo na listę obalonych mitów, albo potwierdzonych faktów, musi najpierw zostać porządnie zbadane. Przyznam, że chociaż o tym, że wycięcie drzew powoduje podniesienie poziomu wód gruntowych, byłem uczony choćby na studiach (i sam to przekazuję innym), to tak naprawdę nie mam w pamięci żadnego artykułu, który by to potwierdzał. Zaobserwowano to setki lat temu, potwierdzono dziesiątki i trafiło do podręczników. Mimo to jakoś ciężko było mi uwierzyć, że „Science” opublikowałoby artykuł, który w zasadzie tylko potwierdza intuicyjną i przez lata powtarzaną prawdę.
W istocie nie trzeba nawet czytać całego artykułu, żeby zorientować się, że jest trochę o czym innym. No, może nie tyle o czym innym, ile niesie nieco bardziej rozbudowaną informację niż ta z nagłówka.
W samym abstrakcie można przeczytać „an increase in water availability in deforested catchments is well known in modern studies”, a więc sami autorzy zaznaczają, że związek wylesienia i wzrostu wilgotności podłoża jest dobrze znany. Wartością badania jest więc nie odkrycie na miarę potwierdzenia okrągłości koła, ale przyjrzenie się, jak wylesienie sprzed ponad stu lat wpłynęło na rozwój obecnych otwartych mokradeł i o jakiej skali można mówić.
Jednak nagłówek, który wybrali administratorzy profilu Phys.org, nie mówi o tym, tylko o odkryciu banału. Być może akurat zrobił to ktoś, kto lepiej się zna na fizyce niż ekologii i nie miał świadomości. Być może zrobił to ktoś, kto wiedział, że nie jest to zupełna nowość, ale uznał, że taki nagłówek będzie chwytliwy.
Co więcej, notatka w serwisie zawiera stwierdzenie, że wiązanie wycinania drzew ze wzmacnianiem efektu cieplarnianego jest współczesną mantrą, a artykuł ten będzie kontrastem. Może jestem nieobiektywny, ale ja na przykład niejednokrotnie już pisałem, że to nie drzewa jako takie są ważne dla cyklu węglowego, ale warunki wodne. Rozumiem, że redakcja Phys.org nie czytuje tego bloga, ale to nie są tezy, które ja wymyśliłem i jestem jedynym ich propagatorem. To są sprawy oczywiste dla wszystkich badających mokradła i obieg węgla.
Zatem nauką z tego niech będzie przestroga, że czasem rzucenie zbyt uproszczonego nagłówka może prowadzić do ośmieszenia. A już np. serwis Climatecentral.org dał nagłówek (i wpis) znacznie trafniej oddający wymowę tego artykułu, co pokazuje, że nie jest to niewykonalne.
Piotr Panek
ilustracja: Simon Strandgaard, licencja CC BY-SA 2.0
Woodward, C., Shulmeister, J., Larsen, J., Jacobsen, G., & Zawadzki, A. (2014). The hydrological legacy of deforestation on global wetlands Science, 346 (6211), 844-847 DOI: 10.1126/science.1260510
Komentarze
A Russell z Whitehadem udowodnili, że 1+1=2.
1+1=2 wynika z aksjomatyki Peano
„ilustracja: Simon Strandgaard, licencja CC BY-SA 2.0”
Banalnych form graficznych nie powinni się licencjonować.
Owszem, mogłem sam wziąć cyrkiel i narysować parę kółek, a potem to zeskanować albo narysować parę kółek w programie darmowym (gdybym t zrobił dajmy na to w Wordzie i opublikował, to może bym złamał jakąś licencję, kto wie), ale uznałem, że skoro ktoś narysował parę takich kółek, to wypełnienie warunków CC BY-SA, a więc podanie, że użyłem właśnie obrazka, który wykonał Simon Strangard, nie będzie szczególnie kłopotliwe.
Oczywiście, gdyby Simon Strangard zastrzegł sobie więcej praw, to – abstrahując od mocy prawnej takich zastrzeżeń wobec bytów, które nie wypełniają znamion oryginalności – najwyżej roześmiałbym się w duchu i wybrał co innego.
mpn
Jakiś dowód? A ile jest według ciebie 1/3 + 2/3. Na przykład na kalkulatorze wychodzi mi 0,3333333333333333 + 0,6666666666666666 czyli 0,9999999999999999 a nie 1.
@mpm – „1+1=2 wynika z aksjomatyki Peano” – 1. arytmetyka Peano nie jest jedyną aksjomatyzacją liczb naturalnych. 2. arytmetyka Peano jest znacząco rozbudowana ( np określa własności mnożenia) w stosunku do potrzeb dowodowych twierdzenia że „1+1 = 2”. 3. ściśle rzecz biorąc 2 nie jest pojęciem arytmetyki Peano. Takie pojęcie po prostu nie występuje w tej arytmetyce, jest to pojęcie metajęzyka tej arytmetyki. 4. najważniejsza uwaga – Russel i Whitehead pracowali w ramach programu logicyzacji matematyki. Podstawą tego programu była logika, a nie teoria zbiorów. W swoim dziele dowiedli twierdzenia o którym mówimy nie odwołując się do systemu aksjomatów Peano http://pl.wikipedia.org/wiki/Bertrand_Russell#Dorobek 5. Praca Russella i Whiteheada była wyjątkowo rozwlekłą i można by rzec, bizantyjska. Russell stwierdził ponoć że na całym świecie 6-ciu ludzi jest zdolnych ją czytac ze zrozumieniem, w tym gronie zaś miało być 3 polaków. Warto wiedzieć że słynny polski matematyk i malarz Leon Chwistek http://pl.wikipedia.org/wiki/Leon_Chwistek – o czym nie wspomina Polska wikipedia – był autorem znaczącego uproszczenia systemu Russella i Whieteheada – rzecz współcześnie niemal całkowicie zapoznana, co nie znaczy że błaha.
Jako nie mniej istotną ciekawostkę podam, że pierwsze w historii przykłady dowodów komputerowych twierdzeń matematycznych – wykonane metodą Analitic tableaux – to właśnie dowody twierdzeń z Principia Mathematica. ( https://fiksacie.wordpress.com/2011/12/30/co-mi-sie-wydaje-ze-wiem-o-automatycznym-dowodzeniu-twierdzen-i-systemie-coq/ ) ” Metody tablic analitycznych zostały wymyślone od podstaw w celu automatyzacji technik dowodu. Poniżej ciekawy cytat z tego samego artykułu: „In 1957–58, Dag Prawitz, Prawitz, and Neri Voghera developed a tableau-based a system that was implemented on a Facit EDB [Prawitz et al., 1960]. At approximately the same time, the summer of 1958, Hao Wang proposed a family of theorem provers based on the sequent calculus, which he then implemented on an IBM 704 [Wang, 1960]. The first of Wang’s programs, for classical propositional logic, proved all the approximately 220 propositional theorems of Russell and Whitehead’s Principia Mathematica in 3 minutes! This was quite a remarkable achievement for 1958.”” Jest to o tyle ciekawe że mamy tu do czynienia z zapoznanym polonica: „Ciekawym aspektem metody tablic analitycznych jest kolejny polski trop. Otóż jak pisze Melvin Fitting w ‚Introduction” w „Handbook of Tableau Methods” M.D’Agostino, D. M. Gabbay, R. Hahnle and J. Posegga, eds. „Notational simplification was the essential next step in the development of tableaus and, just as with the preceding stage, it was taken independently by two people: Zbigniew Lis and Raymond Smullyan. Lis published his paper [Lis, 1960] in 1960, but in Polish (with Russian and English summaries), in Studia Logica. At that time there was a great gulf fixed between the East and the West in Europe, and Lis’s ideas did not become generally known. They were subsequently rediscovered and extended by Smullyan, culminating in his 1968 book [Smullyan, 1968]. The work of Lis himself only came to general attention in the last few years. […] It is through Smullyan’s 1968 book First-Order Logic [1968] that tableaus became widely known. They also appeared in the 1967 textbook [Jeffrey, 1967], which was directed at beginning logic students. Smullyan’s book was preceded by [Smullyan, 1963; Smullyan, 1965; Smullyan, 1966] in which the still unknown contributions of Lis were rediscovered, deepened, and extended.”” – kim był Zbigniew Lis trudno dziś rzec – pisałem do pana profesora Romana Dudy – autora książki http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/193024/matematycy-xix-i-xx-wieku-zwiazani-z-polska.html by zainteresować go tą sprawą, pewnie jednak trafiłem do folderu ze spamem…
@panek
Przepraszam, jeśli zabrzmiało to zbyt uszczypliwie. Ale dla mnie wygenerowanie kilku kółek (to akurat nie twoje dzieło), to jednak znacznie mniejsza „twórczość”, niż „odkrycie”, że wycięcie drzew przyczynia się do zwiększenia wilgotności podłoża. Jako laik często obserwuję, że wraz z inwazją wierzb na „terenach łąkowych” wilgotności podłoża jest więcej…
@badnick
0,3333333333333333 =/= 1/3
0.333333333333 to tylko przybliżenie a nie 1/3. Dlatego dostałeś wynik w przybliżeniu.
W nauce „chłopski rozum” nie wystarcza, dlatego należy to potwierdzić. Einstein obalił „chłopsko rozumową” fizykę Newtona i otworzył nowe perspektywy i wymiary których już chłop nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić.
http://www.youtube.com/watch?v=JsaZFKvqdEU&feature=youtu.be
bubekró
0,3333333333333333 to NIE jest to samo co 1/3 !
Ale czego dowód? 1+1 = 2 czy 1/3+2/3=1 ?
mpn
Z 1+1=2 można logicznie wydedukować, że 1/3+2/3=3/3=1 jako że z 1+1=2 wynika także, że 1+1+1=1+2=3 a więc także, że 1/3+1/3=2/3 czyli że 1/3+2/3=3/3 z czego wynika iż 1/3+2/3=1 C.N.U.
Ale musisz ieć najpierw aksjomaty określające używane działania
mpn
Za aksjomat można tu przyjąć, że 1+1=2 oraz to, co tylko zechcesz.
komentarz w moderacji.
To po co to całe logowanie na konta itp?
@Kakaz
zamieściłeś 4 linki, a więcej niż jeden idzie automatycznie do moderacji 🙁
tak
I co z tego?
jak jest moderacja to powinna być.
Obecnie – ani nie ma moderacji ani zabawy
Ale bez aksjomatów zupełnie niczego nie dowiedziesz.
mpn
Czyli że matematyka, tak jak religia, opiera się na nieudawadnialnych i niepodważalnych aksjomatach.
Jak niby niepodważalnych? Geometrie są różne, w zależności od tego, czy sie przyjmie 5 aksjomat Euklidesa, czy też zastąpi go odpowiednikiem.
Problem jest jednak taki, że mateatyka jest najbardziej ścisłą z nauk. Konieczność oparcia matematyki na aksjomatach oznacza brak w ogóle wiedzy nieopartej na żadnych założeniach
mpn
Aksjomat można odrzucić i wtedy tworzy się nową religię albo też nową matematykę, ale nie da się go obalić w ramach religii bądź matematyki.
Matematyka NIE jest więc nauką, a tylko, tak jak religia, systemem dogmatów, tyle że bardziej spójnym niż religia, niemniej tylko systemem dogmatów.
Wiedza naukowa nie może się zaś opierać na żadnych założeniach – naukowiec szuka bowiem obiektywnej prawdy a nie, jak matematyk czy ksiądz, potwierdzenia swych wierzeń czyli inaczej swych dogmatycznych, nieudawadnialnych założeń.
Nie da się obalić, da się odrzucić 🙂
Znajdź mi wiedzę nie opartą na żadnych założeniach.
„Matematyka NIE jest więc nauką, a tylko, tak jak religia, systemem dogmatów”.” matematyk czy ksiądz, potwierdzenia swych wierzeń ” – głupota wykipiała.
Głupota jest jak liczba naturalna: zawsze można znaleźć większą 🙂