Nagły upadek wiary od wielu wieków

Przeczytałem z uwagą kolejny tekst Jana Hartmana „Dość tych gronostajów! Uniwersytet ma być świecki, a nie średniowieczny” i obawiam się, że kolejny raz muszę się nie zgodzić. Nie z główną tezą, bo w przeciwieństwie do najwyższej – w znaczeniu niedosłownym – władzy w Polsce nie marzy mi się powrót do średniowiecznych niby-dyskusji z zaplanowanym wnioskiem „mistrz miał (zawsze) rację” i scholastycznego dzielenia (anielskiego) włosa na czworo.
Pisze natomiast Hartman, że przez 1500 lat na terenach opanowanych przez Kościół cała ludność znajdowała się pod najściślejszą kontrolą we wszystkich aspektach życia, a za każde odstępstwo od panującej ideologii bądź nawet uchylanie się od obowiązku regularnego uniżonego oddawania czci władzy kościelnej karano torturami i śmiercią. Otóż nie do końca tak było, a zaprezentowała przez kulowskiego profesora wizja jest raczej efektem propagandy, tyle że kościelnej.
Zagadnienie to omawia dokładniej francuski historyk Georges Minois w „Historii ateizmu”. Ukazuje w niej zgoła inny obraz minionych wieków, niż to się nam zwykle wydaje.
Oto myślimy zwykle, że średniowiecze to były ciemne wieki, panował ideał mnicha, najlepiej męczennika, któremu życie schodziło w biedocie na modłach i śpiewach. Uczono o tym w szkołach. Inny ideał – rycerza broniącego słabszych, zwłaszcza sierot i wdów – został już w dużym stopniu zdekonstruowany. No dobrze, ale prócz niego był cały biedny lud, ślepo podążający za wskazaniami miejscowego proboszcza…
A gdzieżby znowu. Jak pisze Minois, postawy były zupełnie inne. Nie tylko wśród wyższych warstw społecznych, poprzedników inteligencji, gdzie zawsze pojawiały się poglądy deistyczne (bóg bezosobowy, absolut, twórca i prawodawca nieingerujący w konkretne sprawy świata) i zrównujące wszystkie religie. O tym ostatnim zresztą jako czymś wręcz niemożliwym, bo grzesznym i heretyckim, też Hartman pisał – w tekście „Bóg i Kubuś Puchatek”. Istotnie uznawano ten pogląd za grzech i herezję, a poruszano ten problem właśnie z powodu jego mniejszego (wcześniej) lub wyższego (później) rozpowszechnienia.
Co do szerokich mas społecznych. Pisze Minois o średniowiecznych parafiach, w których – wedle kościelnej dokumentacji (innej nie było) – po kilkaset osób nie uczęszczało do kościoła. Niekiedy przez długie lata, niekiedy nigdy. O rzeszach nieprzystępujących do żadnych sakramentów. O parafiach, w których ksiądz znał jako tako podstawy łaciny (wyuczył się czasem kilku podstawowych zwrotów), nie czytał Biblii (bo potrzeba do tego zarówno Biblii, jak i umiejętności czytania) i gadał podczas kazań nie wiadomo o czym, ale na pewno nie przedstawiał nauczania Kościoła (musiałby je znać).
Już od średniowiecza zżymano się nad upadkiem wiary. Z każdą kolejną epoką było jednak coraz gorzej. Co w średniowieczu odbywało się po cichu, w renesansie zaczęło być tajemnicą poliszynela, w kolejnych zaś epokach zaczęto praktykować jawnie. Ateistów w dzisiejszym znaczeniu było istotnie niewielu, słowa tego używano raczej jako wyzwiska na wszystkich innych – agnostyków, muzułmanów, deistów, zwolenników Arystotelesa i Epikura, protestantów (w ustach katolików) i w końcu katolików (w ustach protestantów).
Co ciekawe, w roli wyzwiska funkcjonował sam Epikur, starożytny grecki filozof, który nie wątpił co prawda w istnienie bogów, stwierdził jednak, że jeśli istnieją, to nie interesują się światem. Dopiero jego następcy, wśród nich wspominany przez Minoisa Lukrecjusz, zanegowali ich istnienie.
To właśnie takie postawy stanowiły przyczynę dowodzenia przez licznych autorów istnienia Boga. Nie dowodzi się zwykle czegoś, co nie podlega wątpliwości. Dlatego Anzelm z Canterbury wymyślił dowód ontologiczny, z którego, nie nazywając go po imieniu, tak naśmiewa się Hartman. W skrócie: Bóg jest najdoskonalszym z bytów, a ponieważ byt istniejący doskonalszy jest od nieistniejącego, przeto Bóg musi istnieć. Wynika to z samej Boga istoty. Dowód Anzelma (jak i wszystkie inne) obalono. Myślenie o jakimś bycie nie powołuje go jeszcze do istnienia. Rozumowanie Anzelma ma charakter błędnego koła. Jeśli Bóg w rozumieniu chrześcijańskim istnieje, to nie sposób logicznie twierdzić, że nie istnieje. Istotnie trudno się z tym nie zgodzić. Ale żaden dowód to nie jest.
Dowód istnienia danego bytu leży po stronie dowodzącej istnienie tegoż. Inaczej dochodzimy do absurdu (vide: czajniczek Russela, Latający Potwór Spaghetti; Hartmański Kubuś Puchatek nie jest wcale tak oryginalnym wymysłem). Z drugiej strony wszyscy mamy jakieś przyjmowane bez dowodu przekonania na świat. Jedni wierzą w boga / bogów w takiej czy innej formie i liczbie, inni w siły nadprzyrodzone. A niektórzy w żadne. Było tak zawsze, także w średniowieczu rządzonym przez Kościół. Którego luminarze jednak o tym nie wspominają, skarżąc się na niespotykany i nagły upadek wiary.
Marcin Nowak
Bibliografia
- Minois G: Historia ateizmu. Aletheia, Warszawa 2019
Ilustracja: Epikur, popiersie nieznanego autora z Herculaneum. Za Wikimedia Commons, w domenie publicznej
Komentarze
Wysyp dyskusji na tematy ontologiczne: Hartman, teraz Marcin Nowak, a na blogu red. Szostkiewicza też dyskusja o rzekono ciężkim losie ks. Wierzbickiego zaczęła jakby zmierzać w tym kierunku.
Istotnie, nasze pojęcia o “powszechnej” religijności są w dużej mierze efektem wszechobecnej propagandy kaka – bo nie ma wielu obiektywnych, niekonfesyjnych opracowań. Ale nie tylko.
Bo ja właśnie dostrzegłam w komentarzach brak symetrii, który warto wypunktować. Co za chwilę zamierzam uczynić.
Fragment dyskusji na innym blogu:
żenek 16 PAŹDZIERNIKA 2022 11:53
Otóż we mnie go nie ma i nigdy nie było
Kalina 16 PAŹDZIERNIKA 2022 14:45
Dziekuje za te zwierzenia, dla mnie tez Bóg jest lub go nie ma, we mnie.(…) Powiadaja, ze wiara jest łaską, cos w tym jest…
Mój komentarz:
Dziad o gruszce baba o pietruszce.
I jeszcze to:
Adam Szostkiewicz 16 PAŹDZIERNIKA 2022 14:12
Wyśmiewane idee religijne, np. dotyczące nieśmiertelności, mogą w takim ujęciu być intuicjami posługującymi się wtedy dostępnym instrumentarium pojęciowym.
Mój komentarz:
“Idee religijne” można nagiąć do wszystkiego.
Tylko po co? Celem nauki nie jest dostarczanie materiału do katechezy.
Moja konkluzja:
Z dyskusji (nie tylko tej tu i teraz) wnioskuję, że osoby wierzące i ateiści, prezentując na blogu swoje przekonania, wywołują u siebie nawzajem głęboki dyskomfort. Przy czym wierzący objawiają “dobrą wolę” doszukując się potwierdzenia swoich wierzeń w wypowiedziach zdeklarowanych ateistów.
Po co? Przecież jeśli ktoś deklaruje, że wierzy w zmartwychwstanie mitycznego cieśli z Nazaretu, to je nie kwestionuję tego, że on w nie wierzy. Po prostu biorę słowa tej osoby za dobrą monetę i nie próbuję doszukiwać się w nich niewiary.
Skąd się bierze ten brak symetrii? Z niepewności po stronie wierzących? Nie wystarcza im najwyraźniej własna “wiara” tylko muszą się jej doszukiwać tam gdzie jej nie ma?
Czyli po prostu wishful thinking i instynkt stada?
Ateizm jest absurdem – neguje istnienie Stwórcy świata, czyli neguje tym samym istnienie świata, w tym samego ateisty…
Czy można poważnie traktować kogoś. kto o sobie samym twierdzi, że nie istnieje? Można, a nawet trzeba – z przykazania miłości bliźniego wynika konieczność okazania mu pomocy.
Wolność badań naukowych zależy od dwóch czynników:
-poglądów sponsorów
-dotychczas funkcjonujących dogmatów, hipotez.
Trzecim czynnikiem może być panująca ideologia, polityka państwa.
Ludzkie spekulacje można przyciąć do odpowiedniego rozmiaru.
To czy bozia istnieje czy nie istnieje, jest nieistotne.
Istotni są SPONSORZY badań.
Państwo świeckie będzie łożyć na badania naukowe w innych dyscyplinach, niż panstwo wyznaniowe. Mieć inne priorytety.
Państwo wyznaniowe przekaże potęzne sumy na badania nad Torą, Biblią, czy Koranem.
Efekty strumieni finansowych w życiu doczesnym będą bardzo….różne….
Ryszard Kubaszko
16 PAŹDZIERNIKA 2022
18:02
Jest jakis stwórca?
Do istnienia, i jego potwierdzenia, potrzebne jest zaspokojenie kilku potrzeb z piramidy Masłowa.
Do ich realizacji nie jest potrzebna bozia, tylko pieniądze, urok osobisty, zaradność, pracowitość.talent, fachowość.
Bozia nie zarobi na twoją egzystencję, ale bajdurzenie o bozi, z pewnością….
Manifestacja wiary w boga lub niewiary dowodzi o wielkiej pustocie człowieka i stąd musi wciąż swoją wiarę lub niewiarę publicznie demonstrować, domagając się uczuć (związanych z wiarą lub nie), które istnieją tylko w słowie tak jak bóg czy bogowie.
Homo sapiens to jednak „bestia” nieświadoma lub o bardzo niskim poziomie – można z nim uczynić, co tylko się chce – można nawet doprowadzić żeby się unicestwił sam z wyboru swojej pustoty.
Polemizowanie z emocjami Hartmana nie ma sensu. Zrozumienie mechanizmow emocji ma sens.
Emocje sa odruchami produkowanymi w microtubules.
@Ryszard Kubaszko
Takie rozumowanie rzeczywiście kilka wieków temu by przeszło. Dzisiaj nikt nieprzekonany to nie kupi
@Sławomirski
To jakieś kopiuj-wklej? Czy może moje deja-vu?
Moj komentarz u Profesora nie jest publikowany- dlaczego ?
cytuje :
Panie Profesorze,
z jednym sie zgadzam z Panem- Bog nie jest dziadkiem ani babcia z klakami w
twarzy !
Ale jestem calkiem skromny jezeli cytuje Nobliste z Fizyki-chyba amerykanskiego,
ktory rzekl : ” Ze Wszechswiat powstal poprzez przypadek ma takie
prawdopodobienstwo jakby Jumbo-Jet zostal rozlozony na czesci pierwsze i
umieszczone w hangarze. Przez ten hangar poslany bylby huragan i po nim stal
by ten sam samolot w pelnym zestawie-gotowy do odlotu ” !!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nierozumialem kiedys mojej mamy, ktora mowila : Tylu naukowcow wierzy w
Boga- wtedy bylem cos a la ateista- mlodosc pozdrawia.
Albert Eistein sam powiedzial, ze Bog nie rzucal koscmi !!
Bog zaplac !
0statni Prorok
Dlaczego w czasie „Rzezi galicyjskiej” w 1846 zbuntowani chłopi oprócz „złych panów” – ziemian, zarządców, ekonomów mordowali także księży ?
Bo „meldowali” oni dziedzicom, z jakich grzechów, który z podwładnych się spowiadał.
Skutków tego doświadczył wraz z swą rodziną jeszcze w latach 30-tych XX w. dziadek mojej żony – parobek na majątku ziemskim. Po mszy porannej wyspowiadał się księdzu, że ukradł nieco pańskiego siana, gdyż nie miał czym karmić swej kozy – jedynej żywicielki rodziny. Tego samego dnia po obiedzie przyszedł zarządca i wyrzucono cała rodzinę z czworaków i z majątku – z „wilczym biletem”.
@Slawomirski 16 PAŹDZIERNIKA 2022 18:54
Przypisywanie Hartmanowi jakichś “emocji” świadczy o niezrozumieniu jego tekstu. A to jest kwestia, po prostu, niedoczynności szarych komórek.
Ciekaw jestem czy na wstępniak Jana Hartmana będzie odzew A.Sz.?
@ ostatni prorok
znikomo małe prawdopodobieństwo powstania Wszechświata nie dowodzi jeszcze istnienia bogów. Bo niby skąd się ci bogowie wzięli? Powstali z niczego, co jest równie mało prawdopodobne jak to, że z niczego powstał Wszechświat w którym żadnych bogów nie ma.
W ogóle nie ma sensu dociekanie, czy bogowie istnieją, ponieważ z samej swej definicji egzystują oni na innym, niedostrzegalnym dla nas poziomie Uniwersum.
„Nagły upadek wiary od wielu wieków”
Może nie od wielu wieków ale nie da się ukryć, że stał się faktem. Fakt nie wynika z wymyślania, a jedynie z faktu. Znaczy tyle, że ludzie zaczynają myśleć, szkoda tylko, że za mało tych myślących.
Być może mi się tylko wydaje ale Sz.P. otworzył z premedytacja oddział zamknięty
( zamknięty z premedytacja ) . Otworzyć przez przypadek cos zamkniętego z premedytacja , mało prawdopodobne . Przewiduje wysyp wiary w premedytacje ( boska ) .
Boska premedytacja twórczą oznaczała by rozwój cywilizacji typu I ( stepowej ) do cywilizacji typu 7 , wykorzystującej czarna energie , grawitacje czarnych dziur , termojądrową gwiazd itp , nieśmiertelna ( boska !) a to by znaczyło stworzenie czegoś co istniało przed tym aktem stworzenia . Maslo maślane bez żadnego sensu . Powoływanie się na Einsteina , laureata Nobla , mame , dziadka ( dlaczego samolot lata albo stoi w hangarze kiedy wieje za bardzo ) (itp. itd )
Ciekawostką jest, że upadek wiary wiąże się ściśle z konsumpcjonizmem, sybarytyzmem, ekologizmem, i innymi współczesnymi wymysłami.
Wiara w społeczenstwach nieco biedniejszych, a się dobrze.
Jaki jest tego powód?
Elity zawsze traktują wiarę instrumentalnie.
Biedakom wiara musi wystarczyć za miskę ryżu, czy kromkę chleba, albo inną tortillę.
Bogaczom trudno przejść przez Ucho Igielne, nadrabiają to osłem z ładunkiem złota, które otwiera główne bramy?
olborski
16 PAŹDZIERNIKA 2022
20:00
Z ciekawości….
Co to jest „czarna energia”?
Chodziło ci o ciemną materię?
Następnym etapem rozwoju cywilizacji będzie wykorzystanie energii słońca.
Chocby w postaci Strefy Dysona.
Tyle że może nam nie wystarczyć źródeł chemicznych do osiągnięcia tego poziomu.
To cholernie energochłonny projekt, nie mogący być xrealizowany przed opanowaniem fuzji .
A paliwa chemiczne się kończą….
@M.Nowak
Prawdy czas się nie ima.
czarna to tez ciemna (bardzo ciemna )
https://science.nasa.gov/astrophysics/focus-areas/what-is-dark-energy
…
Poniewaz i zgodnie z przykazaniem pierwszym i jedynym,
„Nie bedziesz mial bozkow cudzych nad Seleuka”
a zainteresowanym „o co biega” w tym NS1/2 pozwalam zarekomendowac(???) dwa „przecieki kontrolowane” z Szwecji 🙂
1/Pojecie „seabed warfare” co znaczy operacje wojskowe, do 6000metrow glebokosci. Trudnosc polega na rodzaju „krotkowzrocznosci” na takich glebokosciach. Kazdy rodzaj promieniowania elektromagnetycznego (typ radar, radio, swiatlo etc) jest tlumiony, im glebiej tym mocniej. Dzwiek rowniez ma problemy (z kierunkowoscia)
2/ Szwecja prowadzi rowniez badania nad redundancja(???). rozproszeniem fizycznym obiektow, typ kable, rury, swiatlowody etc
Daje link z „tematem”
https://www.navaltoday.com/?s=seabed+warfare
a sam ide lulu…
dobranoc, Seleuk
Jakby komu było mało
https://news.harvard.edu/gazette/story/2020/11/harvard-physicist-works-to-understand-dark-matter/
https://www.cfa.harvard.edu/research/topic/dark-energy-and-dark-matter
Dobrze że autor coś przeczytał o średniowieczu i już wie, że była to bardziej złożona epoka niż to się przedstawia w popularnych publikacjach. Poleciłbym jeszcze lewicowego Umberto Eco, wybitnego znawcę średniowiecza. Albo i całą francuską szkołę historyczną Annnles.
„mistrz miał (zawsze) rację” i scholastycznego dzielenia (anielskiego) włosa na czworo”.
W średniowieczu istniała w Europie sieć uniwersytetów, z łaciną jako językiem wykładowym, a dyskusje między mistrzami pochodzącymi z różnych uniwersytetów rozpalały słuchaczy posuwając przy okazji naukę naprzód. Nie ma nauki bez sporów i wymiany myśli. Mistrz miał racje jedynie w relacji ze studentami, dziś jest podobnie. Scholastyczne dzielenie włosa na czworo ( lub lizenie diabłów na końcu szpilki) to tylko żarty w porównaniu z subtelnościami mechaniki kwantowej, gdzie cząstki elementarne mogą istnieć i nie istnieć zarazem. Anzelm z Canterbury jest głównie znany z tego, że postawił na rozum, jego zdaniem bez rozumu trudno zrozumieć ideę Boga. I że nie ma nic złego w badaniu naukowym świata stworzonego przez Boga. W średniowieczu obalanie dowodów na istnienie Boga posuwało logikę naprzód. Bez tego nie było by rozwoju matematyki w XVII i XVIII wieku. Wielki Leibniz był w równym stopniu matematykiem co teologiem, Newton napisał więcej prac z teologii i niż fizyki, choć geniuszem był w fizyce ― największym przed Einsteinem.
„Dowód istnienia danego bytu leży po stronie dowodzącej istnienie tegoż”.
Jeśli ateista mówi, że jakiś byt (Byt Absolutny) nie istnieje to ciężar dowodu też na nim spoczywa. 🙂
Na marginesie
16 PAŹDZIERNIKA 2022
17:33
„wierzący objawiają “dobrą wolę” doszukując się potwierdzenia swoich wierzeń w wypowiedziach zdeklarowanych ateistów”.
Też tak myślałem przez parę sekund na długo przed tym, nim nastał internet. Potem nastały LA, gdzie myślałem tak samo, tylko jeszcze bardziej. Ale to za proste. Różni są wierzący, a że samych katolików będzie pewnie sporo ponad miliard, nie da się ich zamknąć w jednym ogólniku jako katolików. Nikogo zresztą w takiej liczbie nie da się zamknąć. A potrzeba potwierdzania dotyczy wszystkich człowiekowatych. Skoro wierzący rozmawia z ateistą w celu potwierdzenia siebie, to chyba i ateista robi to samo nie z innych powodów, jako że bez wierzących nie byłoby ateisty. Trzeba by więc było, Namarginesko, taką słuszną kwalifikację jak potwierdzanie siebie z konkretnego powodu jednak ograniczać do wyraźnie nazwanych grup lub jednostek. „Wierzący” to za duży ogólnik. Dla przykładu przytoczę mojego dawnego bardzo wierzącego przyjaciela, który w czasie mojej ateistycznej burzy i naporu słuchał jednego razu uważnie moich żartów w formie literackiej z podstawy chrześcijaństwa – zmartwychwstania Jezusa. Na koniec powiedział: „Jako chrześcijanin i ojciec czwórki chłopców, nie mogę zrozumieć Boga, który skazał swojego syna na śmierć”. A w młodszych latach takich nie kryjących się ze swoim nie rozumieniem różnych szczegółów chrześcijaństwa przyjaciół-chrześcijan miałem więcej. Fakt, że zwykle ujawniali to dopiero przy flaszce.
https://www.msn.com/en-ca/news/technology/scientists-spotted-something-that-appeared-to-be-moving-7-times-the-speed-of-light/ar-AA131c9E?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=01a180aeafb64d8491167e60dac83d55
„Dowód istnienia danego bytu leży po stronie dowodzącej istnienie tegoż”.
Jeśli ateista mówi, że jakiś byt (Byt Absolutny) nie istnieje to ciężar dowodu też na nim spoczywa.
Typowo maupie żonglowanie pojęciami, czyli maupo chlapie bzdet i szczerzy zęby.
@MR
„Jeśli ateista mówi, że jakiś byt (Byt Absolutny) nie istnieje to ciężar dowodu też na nim spoczywa. ”
Tak masz racje , nalezy chocby przypomniej slynny zaklad Higgsa z Hawingiem o potwierdzenie badz zaprzeczenie istnienia bozonu Higgsa.Jak najbardziej mozna udowadniac nieistnienie czegos. .Wynika to z implikacji okreslonych zjawisk np jesli nie ma oddzialywania grawitacyjnego tzn nie nie istnieje w poblizu masa.
A ja tam się zgadzam z Mauro. Nie da się udowodnić, że nie ma wężów gadających ludzkim głosem i rozdających gołym laskom jabłka. No chyba że takiemu danemu żmijowi zrobić waterboarding to może by sobie przypomniał człowieczy language.
@legat
„Nie da się udowodnić, że nie ma wężów gadających ludzkim głosem i rozdających gołym laskom jabłka”
Ale dlaczego mielibysmy udowadniac istnienie takiego gadajacego weza skoro juz nawet dzis potrafimy tworzyc trojwymiarowe gadajace postacie to za 50 lat spokojnie bedzie mozna stworzyc 3 D holo film gadajacego ludzkim glosem weza
http://www.cnet.com/science/cnns-human-hologram-on-election-night/
500 lat temu nie uwierzono by ze pudelko moze gadac ludzkim glosem , a dzis stoi ono w kazdym domu i nazywa sie radio.
Mauro Rossi
16 PAŹDZIERNIKA 2022
22:30
„Jeśli ateista mówi, że jakiś byt (Byt Absolutny) nie istnieje to ciężar dowodu też na nim spoczywa. ”
Jak spoczywa, to spoczywa, Mauro. Na początek udowodnię Ci cztery razy. Mało – to udowodnię 44. A imię jego – 44.
Masz i licz.
https://photos.app.goo.gl/g12T5uj4iHbPkNK98
Mauro Rossi
16 PAŹDZIERNIKA 2022
22:30
„Jeśli ateista mówi, że jakiś byt (Byt Absolutny) nie istnieje to ciężar dowodu też na nim spoczywa. ”
Jak spoczywa, to spoczywa, Mauro. Na początek udowodnię Ci cztery razy. Mało – to udowodnię 44. A imię jego – 44.
Masz i licz.
https://photos.app.goo.gl/g12T5uj4iHbPkNK98
I jeszcze jeden mój komentarz na temat religii, który na blogu redaktora Szostkiewicza się nie ukaże
@Adam Szostkiewicz 16 PAŹDZIERNIKA 2022 23:10
Bierze się z tej samej niepewności ,,niewierzących”, to działa w obie strony. Kto tego nie widzi, może popaść w sekciarstwo religijne i antyreligijne.
Moja odpowiedź:
To jest nieprawda. Nie ma mowy o “tej samej niepewności niewierzących”. Niewierzący nie rzucają się jak sępy na każdy cień sugestii, że “wiara” interlokutora może być nie całkiem autentyczna. Nie zaśmiecają przestrzeni publicznej symbolami swojej niewiary. Nie mają takich samych stadnych odruchów, jak religianci.
Po prostu religia z natury rzeczy jest misyjna. Kościół wymaga, aby “wierzący” był apostołem, który rozleje to domniemane “dobro” gdzie się da. Poza tym religia opiera się na zbiorowej odpowiedzialności.
Te przebłagalne modły “za grzechy świata” są oskarżeniem innych. Pojęcie “grzechu cudzego” obciąża winą właściciela mieszkania, jeśli jego lokatorzy żyją bez ślubu. Biblia zaleca nachalne wielokrotne upominanie “błądzących”. A nawiedzona pani Kalina wmawia rozmówcy, że jego stuprocentowo negatywne doświadczenie jest w gruncie rzeczy równoznaczne z jej pozytywnym i na tej kruchej podstawie mianuje go “bratem”
Nic takiego nie ma w normalnych ludzkich odniesieniach. Normalni ludzie pozostawiają innym swobodę wyboru i szanują ich odrębność. Nie czują się odpowiedzialni za cudze postępowanie. To jest zupełnie inne podejście do życia.
Nie ma czegoś takiego jak “sekciarstwo antyreligijne”. Tylko religia jest w założeniu sekciarska i nie jest w stanie uszanować cudzej odrębności.
Ciało zanurzone w wodzie traci na wadze
https://www.youtube.com/watch?v=8gvKmRRWBXU
Dla mnie są tu dwie różne rzeczy.
Pierwsza — tu się zgadzam z Autorem — że silna religijność była wyjątkiem raczej, niż normą w średniowieczu. Ja czerpię z innego źródła — „Monastycyzmu średniowiecznego” C.H. Lawrence’a. Pokazuje on klasztory jako miejsca stojące siłą tradycji bardziej, niż wiary. Owszem — samo budowanie było często przejawem jakiejś fali religijnego przebudzenia, które dość regularnie się pojawiały (i utrwalały w pamięci, bo „przebudzeni” uważali istniejące formy za złe i zwykle… zakładali nowy zakon), raz na plus minus, sto lat; ale wkrótce wszystko wracało w nich do normy, to jest obojętności religijnej.
Druga jednak nóżka też istnieje. Otóż światopogląd był generalnie dość „religijny”. Nie było alternatywy dla Boga — jest w ogóle dyskusyjne, czy ateiści wtedy się trafiali. To trochę jak w Biblii, która z ateizmem nie polemizuje — to pogląd poza jej horyzontami leżący — polemizuje tylko z biernością wobec wymogów wiary (tym co Kościół nazywał „wierzący, niepraktykujący”), bo to owszem, była postawa powszechna.
Ja również nie zgadzam się z tekstem Hartmana. Bo (m.in.) nie pasuje mi, że pakuje on do jednego worka dwa zarzuty – jeden o bezmyślne i śmieszne małpowanie Ameryki (do czego Polacy wydają się mieć wyjątkową i uporczywą skłonność), drugi o rzekomą kontynuację średniowiecznej religianckiej tradycji uniwersyteckiej.
Co do pierwszego, to teatralne togi, birety i sztuczne gronostaje są moim zdaniem typowym przejawem tryumfu formy nad treścią, związanymi prawdopodobnie ze znaczną dewaluacją zarówno wykształcenia uniwersyteckiego, jak i nadawanych przez „uniwersytety” (często w Pacanowie Górnym) magisteria i doktoraty. Pisał o tym ostatnio „Przegląd”.
Krytyka wpływu i kontroli Kościoła na edukację w średniowieczu i później jest poważnym uproszczeniem i podejściem ahistorycznym. Bo po pierwsze w Średniowieczu to Kościół i klasztory były repozytoriami dorobku naukowego Starożytności, a po drugie jak zawsze w historii, kontrola religijna nad zgodnością rozwoju i kierunkiu nauki była sprawowana wężykiem (sinusoidą, jak wszystkie zbiorowe poczynania gatunku) od zamordyzmu do wyluzowania i da capo al fine. Reformacja i Oświecenie tę kontrolę zredukowały stopniowo do zera.
Niechże więc profesorowie uczelni z prawdziwą tradycją i rzetelnym dorobiem stroją się w te togi, trochę teatru nie szkodzi.
Z drugiej strony, inaugaracja roku akademickiego na Uniwersytecie Jagiellońskim mogła by (i powinna) obejść się bez oficjalnej mszy u Św. Anny.
PS. O upadku wiary, niekoniecznie jednak bardzo nagłym pisałem co nieco na LA (Opium dla ludu. Mogę do tego tylko dodać, że np. w rolniczej rodzinie żony odchodzenie od wiary zajęło 3 pokolenia, od głęboko wierzących niepiśmiennych dziadków, poprzez traktujących religię socjalnie rodziców, do ateizmu jej samej.
> @wiesiek59:
> Wiara w społeczenstwach nieco biedniejszych, a się dobrze.
Jaki jest tego powód?
Tu masz audycję:
https://www.youtube.com/watch?v=J-Rpnc0qP3o&t=8s
W skrócie: jedynym związkiem, który da się dobrze badać, jest związek między społecznym bezpieczeństwem, a obojętnością religijną. Model jest więc straszliwie uproszczony, ale już taki model z jednym czynnikiem, bardzo dobrze oddaje przebiegające procesy sekularyzacji.
@Gospodarzu; @Herstoryku
Nie upadajmy na duchu, nie traćmy wiary. Posłuchajmy co inni zauwazają, podczas gdy my nie widzimy ani nie słyszymy absolutnie nic. Dzieje sie tak dzieki „wojennej” blokadzie niezależnych informacji
https://www.youtube.com/watch?v=msWdTkygw9Y
– Amerykanie zasługują na gratulacje za wspieranie więzi między Chinami i Rosją. To w końcu i tak by się stało, ale zostało przyspieszone z fenomenalną szybkością.
USA nigdy nie prowadziły żadnej wojny na własnym terytorium i jako kwestia strategii zawsze podejmowały działania wojenne przeciwko krajom słabszym, mniejszym i w większości bezradnym, chociaż doświadczenia od Wietnamu do Afganistanu są dalekie od korzystnych, a raczej szkodliwe dla ich prestiżu.
Tym razem czepiając się Rosji i Chin, wdepnęli w gniazdo szerszeni.
– Wielka przyjemnością jest oglądanie spektaklu pt. Scratch Dance.
Ps. Cos sie wydarzyło 15 i 16 września 2022. Jest to najważniejsza data w obecnej historii świata. Rosja i Chiny, tj. Putin i Xi Jinping, udali się do Uzbekistanu, aby wziąć udział w konferencji Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Jest to ośmiopaństwowy blok bezpieczeństwa zdominowany przez Chiny i obejmujący również Rosję, Indie, Pakistan i cztery byłe sowieckie republiki Azji Środkowej. Spotkanie miało na celu zaplanowanie zmiany światowej waluty.
Ogłoszono również, że Chiny i Tajwan zostaną ostatecznie zjednoczone.
Calvin Hobbs – 16 października 2022 – 19:47
„Uważajemyj, To co do czego Aronne, Wiesiek, kaesjot et consortes są zgodni spokojnie można na scam/fake konto odpisać. Ty niestety nie masz zwyczaju wiarogodnosci źródeł sprawdzać – choćby to https://seemorerocks.is/) zarejestrowane dwa lata temu i „alternatywną meducynę” propagując. Mówi Ci to coś? Powinienem Ci ostatnim razem poradzić gdyś o starości pisał): Na świat patrz oczyma otwartymi szeroko, a w lustro szczelnie zamkniętymi.
Każdy łańcuch ma słabe ogniwa. Im dłuższy jest, tym słabych ogniw w nim więcej. Gdy dwa jedynie masz do wyboru, ten wybierasz w którym Twoim zdaniem takich ogniw mniej. Kapisz? Wyjaśniać co poniektórym co tu u nas jak i dlaczego nie bardzo jest sens. Ty za miedzą siedzisz i judzisz choć sam świetnie wiesz co i jak. Język znasz. Zmienić pragniesz? No to się za to właściwie zabierz. Ujadania z za płota nikt tu poważnie nie weźmie.”
Zmuszony jestem odpuścić te Twoje uwagi. Brak mi slow, po prostu. Ja tiebia oczen sorry. I Twoju mat’ sorry toże.
żenek 16 października 2022 22:57
Prowadziłem kiedyś rozmowę na tematy religijne z „sąsiadem przy stole” u wspólnych znajomych.
On deklarował się jako „wierzący i praktykujący” a ja dokładnie odwrotnie.
Na koniec rozmowy wyraził podziw dla mojej wiedzy w spawach religii, bo mimo, iż nie wierzę i nie praktykuję wiem więcej od niego – wierzącego.
Odpowiedziałem mu – ” ja nie wierzę, bo wiem a ty nie wiesz dlatego wierzysz !”
@kaesjot,
…co ciekawe, obszar Rabacji dość dobrze pokrywał się z obszarem aktywności chłopskich kółek trzeźwościowych, które zresztą zostały lekkomyślnie zainicjowane przez jakiegoś galicyjskiego księdza, którego nazwiska nie pomnę. Chłopy po raz pierwszy w dorosłym życiu miały okazję, by nad czymś podeliberować po trzeźwemu. I doszli do jedynego logicznego wniosku – z Pony i z Ksiendzami trza zrobić porzondek.
@wiesiek59 – 16 października 2022 – 10:46
„Nie ma absolutnie znaczenia, która partia zdobywa władzę, skoro obie biorą pieniądze z tych samych źródeł. Decydujących o polityce wewnętrznej i zagranicznej. Igrzyska zwane demokracją to kolejne reality show, przebiegające zgodnie ze scenariuszem od dziesięcioleci. Wygrywa zawsze Partia Wojny…”
Możesz mieć racje w tej sprawie, Wieśku. Albowiem, amerykański weteran wojny koreańskiej – tej, która przyniosła światu Koreę Północną – nie zareagował na Twoje podsumowanie. A to dobry znak.
Tu masz coś
https://www.youtube.com/watch?v=EiJxEsGE7Mk
BRICS. Tj, Brazilia, Rosja, Indie, Chiny, SA(RPA po naszemu). Nowa unia monetarna.
Mamy wiec New World Order. Nikt ci o tym nie wspomni, of kors. Czy za komuny blokada informacji była TAM aż tak szczelna jak dzisiejsza TUTAJ? To znaczy, na amerykańskim tzw. Zachodzie praktykowana tym razem? To ja uciekałem od tamtej propagandy żeby pod tutejsza trafić?
Spodnie opadają i na ziemni zostają
@Orteq:
Hobbs rację ma. Putinofile stosują tu prostą ocenę wiarygodności — wiarygodne jest to, co im pasuje. Co nie pasuje jest „propagandą”. A potem jeden się obraża, że się jego „faktów” nie uznaje, a drugi że się wymaga od niego używania rozumu jako etapu pośredniego w copy-paste kremlowskiej propagandy… Ech…
Herstoryk 17 października 2022 7:11
„trochę teatru nie szkodzi. (. . . ) inaugaracja roku akademickiego na Uniwersytecie Jagiellońskim mogła by (i powinna) obejść się bez oficjalnej mszy u Św. Anny.”
Jestem tego samego zdania. W swej rodzinie corocznie spotykamy się wspólnie przy stole wigilijnym i wielkanocnym lecz traktujemy to jako naszą TRADYCJĘ a nie święto religijne.
Podobnie jak w Twojej ewoluowała wiara w mojej rodzinie. Babcia ( mama ojca ) była bardzo religijna, ojciec chodził do kościoła, „bo co by Babcia powiedziała, gdyby nie chodził”. Gdy przepytywał mnie, dlaczego nie chodzę do kościoła ( miałem wtedy 13-14 lat ) zadałem mu pytanie dlaczego on chodzi i tak właśnie mi odpowiedział. Mama także chodziła do kościoła lecz myślę, że bardziej z powodu ” co by ludzie w miasteczku powiedzieli”
kolejny trefniś insynuator walący nie na temat stereotypująco o „Putinofilach”. Bo dla bolszewickiego „muzgu”, każdy, kto nie jest „fobem” automatycznie staje się „filem”, bez względu na to co głosi.
Nie „kontrola religijna nad zgodnością rozwoju i kierunkiu nauki była sprawowana wężykiem” 😳
Ale „kontrola religijna nad zgodnością z dogmą rozwoju i kierunkiu nauki była sprawowana wężykiem”.
I, związany co nieco z wiarą i jej upadkiem rysuneczek – https://photos.app.goo.gl/41ziLTwnUN4Cd88Z7
@olborski
Zaiste, świetna ilustracja do tematu 😆
Na jachcie stoi jak byk: Alinghi, a film ma nazwę jachtu w tytule. To za mało.
Bo gapcie pytają:
Is that the boat „Te Aihe”?
– Yes 😎
This is Team NZ’s Yacht from the last last America’s cup
Looks Austrian’s
Ciało zanurzone w wodzie zyskuje na urodzie 😉
Dowód na istnienie/nieistnienie Boga?
Może najpierw jakaś definicja, czym/kim jest Bóg? Byt wszechmocny bez sprzeczności między miłosierdziem a sprawiedliwością? Świadomy bez systemu nerwowego, żywy bez metabolizmu i rozmnażania?
No i porządna, naukowa hipoteza istnienia, bez błędów logicznych, a nie jakieś sofizmaty albo wyrazy wiary i przywiązania do idei.
Obserwacja, weryfikacja, falsyfikacja powinny potwierdzić lub obalić hipotezę o skuteczności modlitwy i Bogu – cudotwórcy i opiekunie.
Dyskusja z wierzącym polega zazwyczaj na tym, że z poczuciem wyższości nad niewierzącym powie, że bóg tak nie działa, ale i tak istnieje, a ludzki rozum nie jest w stanie go ogarnąć.
Podważający fundamenty świętej wiary mogą się spotkać z agresją ze strony wierzącego, bo z braku argumentów nie jest on w stanie merytorycznie polemizować i sięgnie po narzędzia służące poniżeniu i ośmieszeniu oponenta.
Zważywszy na spustoszenia w mechanizmach poznawczych i zdolności logicznego myślenia spowodowane indoktrynacją religijną w dzieciństwie takie zachowania bywają niestety typowe.
turpin 17 października 2022 9:34
Przypomniała mi się anegdota.
Nie pamiętam, którego Genseka KPZR dotyczyła. Walczył on z alkoholizmem, naród zaczął trzeźwieć i ” uwidieł , szto cara użje niet” no i się zaczęlo…
ad rem
Nie twierdzę, że wszyscy księża są źli. Znałem takiego, który oddawał „potrzebującym ” swą „ostatnią koszule” Na mszę, by wysłuchać jego kazania chodzili nawet ci, którzy za poprzedniego proboszcza omijali kościół z daleka.
A że był gospodarny, zaradny no i za bardzo związany z ludźmi biskup przeniósł go do innej parafii. Było to ponad 20 lat temu a wszyscy go wspominają.
Niestety – z tego świata covid go zadbał, gdyż sprawy parafian były dla niego ważniejsze niż własne zdrowie .
Znam też takiego, co porzucił stan kapłański, bo dostał „zjebkę” od biskupa za zbyt bliskie kontakty z parafianami.
Z drugiej strony znajomy obsługujący gastronomicznie biesiady księży po spowiedzi wielkanocnej dość się nasłuchał, jakie sobie „jaja robili” ze spowiadających się.
Tak wiec nie ma tylko białych ani tylko czarnych – są różne odcienie szarości ….
markot 17 października 2022 10:29
„Podważający fundamenty świętej wiary mogą się spotkać z agresją ze strony wierzącego, bo z braku argumentów nie jest on w stanie merytorycznie polemizować i sięgnie po narzędzia służące poniżeniu i ośmieszeniu oponenta.”
A nie zauważyłeś, że tej metody chwytają się także niektórzy dyskutujący w tematach nie dotyczacych wiary ?
@kaesjot 17 października 2022 10:39
Tak wiec nie ma tylko białych ani tylko czarnych – są różne odcienie szarości ….
Ale próbuj to wytłumaczyć tym co im się binarne widzenie świata (czyli poprawnie biało-czarne manichejskie, bolszewickie) miesza i myli z tą gamą szarości, tak żeby przyswoili i zrozumieli.
PAK4
17 PAŹDZIERNIKA 2022
9:55
To co na pisałeś pasuje jak ulał do Ciebie , wystarczy tylko zmienić dwa wyrazy .
Rusofoby stosują tu prostą ocenę wiarygodności — wiarygodne jest to, co im pasuje. Co nie pasuje jest „propagandą”. A potem jeden się obraża, że się jego „faktów” nie uznaje, a drugi że się wymaga od niego używania rozumu jako etapu pośredniego w copy-paste amerykańskiej propagandy… Ech…
Kiedyś , mówiono Bóg sprawił to czy tamto .
Teraz mówią , za sprawą Putina stało się to czy tamto .
No i jak tu żyć ? jak mówił świętej pamięci Popiołek .
@Herstoryk:
Pamiętam, jak opisałeś „bezstronnie” Zachód, dwa razy w jednym tekście używają metafory „zgnilizny”. Wskazałem Ci delikatnie, że Twój opis nie jest obiektywny, tylko emocjonalny — OK, zdarza się, myślałem, w zapędzie retorycznym różne rzeczy się robi. Myślałem też, że się zawstydzisz i na jakieś pół roku zamilkniesz — ja bym na Twoim miejscu tak zrobił. Ale nie, gdzieżby! Przekonywałeś, że metafora jest obiektywna, a potem obrażałeś mnie sugerując brak wiedzy szkolnej na temat zachowań społecznych małp naczelnych. Przynajmniej tak to odebrałem, bo o małpach naczelnych wiedząc mało, zobaczyłem, że wiem znacznie więcej od Ciebie.
Wstydź się Herstoryku, wstydź. Masz czego. I pomyśl nad sobą samym.
@Aronne:
Ja czytam czasem co macie do powiedzienia, a Wy wyraźnie nie. Stąd w ogóle to odbijanie piłeczki tutaj się bierze. Z umiarkowanego rusofila, takiego „nie przesadzajcie z tą Rosją”, zrobiliście ze mnie rusofoba (no, dobrze, Putin Wam pomógł — nie lubię bezczelnych polityków, a Putin się zdobył na szczyt bezczelności), samym tym, że weyfikowałem tego co piszecie. Bo serio myślicie, że jak powiedzie, że ho, ho, porozumienia mińskie złamane, to nikt nie sprawdzi, co one zawierają, to je podpisywał i co robił? Że wieśkowa liczba 5 działań siłowych Rosji w ostatnich 70 latach nie skłoni mnie do przeliczenia i odświeżenia pamięci? Że wyłączę myślenie, bo Herstoryk jakiegoś bredzącego biedaka nazwie ekspertem o międzynarodowej renomie? Albo że wyłączę logikę i przyjmę argument, że jeśli Zachód zrobił coś złego, to Wschód robiąc to, postąpi właściwie? Że uparte odmawianie odpowiedzi na niewygodne pytania będę traktował z szacunkiem?
Wysłuchałem dziś audycji na YT, „ukrainofilnej”, że tak powiem. Autor, kibicując Ukrainie, próbował się zdystansować od obu stron, wezwać do cierpliwości i nie popadania w przesadny entuzjazm… Że np. doniesienia są dobre, ale mało i trzeba potwierdzić. Czy w ogóle po swojej stronie macie tego typu źródła? Bo nigdzie nie widziałem nawet cienia porównywalnego dystansu do sprawy.
@PAK4 – 9:55
„jeden się obraża, że się jego „faktów” nie uznaje, a drugi że się wymaga od niego używania rozumu jako etapu pośredniego w copy-paste kremlowskiej propagandy… Ech…”
No widzisz. Zawsze te dwie prawdy. Czy oni tej podwójności nie wpisali czasem również i do konstytucji? I ja nie o tej prostytucji kremlowskiej tu nadaje… Ech…
Skoro o religii i wierze mowa ; to ja jako zagorzały Ateista też mam taki oto zwyczaj a mianowicie .
24 grudnia zamiast siadać do wigilijnego stołu to idę do Bavarian restaurant
i zamawiam golonkę z piwem .
I muszę przyznać że nigdy mnie golonka tak nie smakuję jak właśnie w wigilię.
@kaesjot
A nie zauważyłeś, że tej metody chwytają się także niektórzy dyskutujący w tematach nie dotyczacych wiary ?
Oczywiście, że zauważyłem.
W polskiej szkole nie uczy się kultury dyskusji i sztuki debaty, co widać nie tylko na forach internetowych, w dyskusjach telewizyjnych czy w Sejmie, ale nawet w życiu rodzinnym i towarzyskim.
Zakrzyczeć, przegadać, zapędzić do narożnika, wkręcić, nie słuchać drugiego – to są główne sposoby „rozmawiania” na tematy kontrowersyjne i budzące emocje.
Tu o prawdach
https://www.youtube.com/watch?v=2AD1Ub8IflU
„Jest tylko NASZA prawda”
Kapewu, PAKu?
Niemiecki minister zdrowia powiedział ,,niemieckie szpitale z powodu kryzysu energetycznego i inflacyjnego są poważnie zagrożone bankructwem ” .
Innymi słowy , szanowni emeryci , wasze leczenie nie jest ekonomicznie opłacalne. Zapraszamy do komór gazowych… Och co ja piszę , gaz jest jeszcze droższy!
najlepiej krzyżyk na drogę i od razu do piachu .
Nie tylko, jak widać, nie potrafi zrozumieć prawidłowo treści i tonu ale nawet przeczytać i zacytować poprawnie wypowiedzi pozbawionej jakiejkolwiek wzmianki o „Zachodzie”, będącej za to dosadnie sarkastycznym podsumowaniem sytuacji politycznej, cywilizacyjnej i ekologicznej ŚWIATA.
Gnijący Hegemon gnijącej cywilizacji w gnijącej ekosferze próbuje gorączkowo i konwulsyjnie bronić swej gnijącej dominacji przed zakusami innych drapieżców, przy użyciu lewa i prawa (kolejność nie przypadkowa), głosząc humanitarne slogany, owijając swe motywy i poczynania w gustowne sreberko propagandy.
No cóż, można mu tylko współczuć, podśmiewając się ze świętoszkowatych głupawkowych pouczeń!
Orteq
17 PAŹDZIERNIKA 2022
11:50
Tu o prawdach
++++++++++++++++++++
https://www.youtube.com/watch?v=-2IyRh42bNs
Kryszna z Indii
Istnieje wiele podobieństw między charakterem chrześcijańskim a indyjskim mesjaszem. Rzeczywiście, Massey znajduje ponad 100 podobieństw między hinduskimi i chrześcijańskimi zbawicielami, a Graves, który w swojej analizie uwzględnia różne niekanoniczne ewangelie, wymienia ponad 300 podobieństw. Należy zauważyć, że powszechną wcześniejszą angielską pisownią Krishna było „Christna”, co ujawnia jej związek z „Chrystusem”. Należy również zauważyć, że podobnie jak żydowski bóg, wielu ludzi wierzyło w historycznego, ucieleśnionego Krysznę.
• Kryszna urodził się z Dziewicy Devaki („Boska”)
• Jego ojciec był stolarzem.
• Jego narodzinom towarzyszyli aniołowie, mędrcy i pasterze, a on otrzymał złoto, kadzidło i mirrę.
• Był prześladowany przez tyrana, który nakazał rzeź tysięcy niemowląt.
• Był pochodzenia królewskiego.
• Został ochrzczony w rzece Ganges.
• Zdziałał cuda i cuda.
• Wskrzeszał zmarłych i uzdrawiał trędowatych, głuchych i niewidomych.
• Kryszna używał przypowieści, aby uczyć ludzi o dobroczynności i miłości.
• „Żył ubogi i kochał ubogich”.
• Został przemieniony na oczach swoich uczniów.
https://www.moonofalabama.org/2022/10/the-moa-week-in-review-not-ukraine-ot-2022-175.html?cid=6a00d8341c640e53ef02a2eed9b752200d#comment-6a00d8341c640e53ef02a2eed9b752200d
========
Ciekawe porównanie, Mitry, Kryszny i Chrystusa…
W tamtych czasach patentów nie było, stąd plagiaty były codziennością…..
Dłuższy post, wart przeczytania i porównania.
PAK 4
Religia jest konstruktem społecznym.
Im mniejsza populacja, tym większa kontrola zachowań społeczności.
Religia jest narzędziem uniformizacji.
Kontrola słabnie wraz z rozrostem populacji, szczególnie miejskiej.
I zamoznosci.
Stąd wysyp agnostyków, wolnomyślicieli, liberalne nastawienie do inności religijnej czy obyczajowej.
W pewnym momencie stróże moralności publicznej traca mozliwości wpływania na zachowanie ogółu populacji.
Żadna policja obyczajowa nie powstrzyma erozji ustanowionych przed wiekami norm.
Doskonale widać ten proces na przykładzie Turcji i Iranu.
Dzieci wiejskich konserwatystów po przeniesieniu się do miast, żyją innym życiem niż rodzice.
Pytanie brzmi, kto pierwszy pojawił się w mitach, Brahma-Krishna czy Ozyrys-Horus? Na podstawie dowodów językowych wielu uczonych uznało, że były to Indie. Jednak starożytny język egipski nie jest w pełni poznany, a zakres jego wpływu nie został odpowiednio zbadany. Walker stawia hipotezę, że „Horus” to „Heruka” z Indii, wskazując, że mit Horusa odniósł sukces i został zbudowany na Indianach. Chronologia braminów sięga milionów lat wstecz, a tacy autorzy Hare Kryszna, jak Thompson i Cremo, podjęli wysiłki, aby cofnąć cywilizację, a nie małpopodobnych przodków człowieka, przynajmniej do tamtego okresu. Oczywiście taka „Zakazana archeologia” jest powszechnie odrzucana z powodu pozornego braku solidnych dowodów. Wiadomo, że Biblię judeochrześcijańską można znaleźć we wcześniejszych wersjach w obu krajach. Jest to więc odświeżenie dobrze rozwiniętych systemów i ideologii (Rytuału i Mitów) obu narodów. (Patrz Jacolliot i Massey.) jest to odświeżenie dobrze rozwiniętych systemów i ideologii (Rytuału i Mitów) obu narodów. (Patrz Jacolliot i Massey.) jest to odświeżenie dobrze rozwiniętych systemów i ideologii (Rytuału i Mitów) obu narodów. (Patrz Jacolliot i Massey.)
Wysłane przez: Tom_Q_Collins | 16 października 2022 22:32 utc | 58
========
Ciekawe pytanie……
Na marginesie
16 PAŹDZIERNIKA 2022
17:33
»„wierzący objawiają “dobrą wolę” doszukując się potwierdzenia swoich wierzeń w wypowiedziach zdeklarowanych ateistów”. (…) Nie wystarcza im najwyraźniej własna “wiara” tylko muszą się jej doszukiwać tam gdzie jej nie ma?«
Widzę przyczynę podobną, jak Ty widzisz, Namarginesko, tylko ją ciut rozwinę. Wierzący w bogów wyłącznie w nich WIERZĄ, bo tak samo jak ateiści ich NIE DOŚWIADCZAJĄ. Stąd u niektórych potrzeba upewniania się w słuszności wiary plus cywilizacyjny wypierdek: ostentacja. Służy temu głównie słowo: ogłaszanie tzw. „obrazy uczuć” i skrupulatne wygrzebywanie krytyk Kościoła, religii, księży z masy słów wypowiadanych przez znane postaci – żeby się pokazać jako słuszny syn/córka świątobliwej matki naszej eklezji. Dam przykład.
W 2010 na zjeździe mojego roku trochę pośpiewaliśmy w tercecie. Na drugim roku przypadkiem, bez żadnego umawiania się i ćwiczenia od razu zaśpiewaliśmy na trzy głosy i potem już samo szło. Najwięcej śpiewaliśmy, rzecz jasna ruskich, ale trafiały się i nasze, nawet religijne. Z tych ostatnich najbardziej upodobaliśmy sobie „Ludu mój ludu”. Na zjeździe w czasie wieczoru wspominek śpiewaliśmy różności, w pewnej chwili jeden z nas zaproponował: „Może teraz „Ludu mój ludu”. Trzeba było widzieć reakcję męża jednej z koleżanek. Aż wstał z krzesła: „Panowie, protestuję, trochę powagi i szacunku”. Nie mam pojęcia, co to szacunek, ale zawsze śpiewaliśmy tę pieśń z wielką powagą. Pomylił nas, biedak, z antyreligijnym kabaretem.
Dla pokazania różnic w świecie wiernych: nie mam cienia wątpliwości, że moja mama, kobieta nie byle jakiego chrześcijańskiego czynu, a nie słów, jak ten ostentacyjny gówniarz, mimo że nie miała pełnego słuchu, dołączyłaby się z tamtego świata do naszego śpiewania.
@wiesiek59:
> Żadna policja obyczajowa nie powstrzyma erozji ustanowionych przed wiekami norm.
Wojna.
W Polsce II wojna światowa i lata stalinowskie w PRL bardzo wzmocniły Kościół i religijność.
W linkowanej audycji*, padał przykład Izraela — zamachy bombowe i życie w niebezpieczeństwie, wpłynęły na zwiększenie zasięgu ruchów religijnych.
*) Już gdzieś linkowałem i dostałem odpowiedź, że to niezupełnie pasuje do Izraela. Przyjmuję zastrzeżenie, że to może być błąd Talmont-Kamińskiego, niemniej przypadek do rozpatrzenia.
> Walker stawia hipotezę, że „Horus” to „Heruka” z Indii, wskazując/I>
Cywilizacja indyjska jest młodsza od egipskiej, a najstarsza cywilizacja indyjska, tzw. cywilizacja Doliny Indusu, jest bardzo wyraźnie odmienna od późniejszej cywilizacji indyjskiej (na pewno nie ma ciągłości języka, co sugeruje, a bez tego trudno coś przekazać potomnym z mitów), co wskazuje na jej odrębność. Tak, że cała spekulacja nie bardzo ma sens.
> Chronologia braminów sięga milionów lat wstecz, […] podjęli wysiłki, aby cofnąć cywilizację, a nie małpopodobnych przodków człowieka, przynajmniej do tamtego okresu.
Jesteśmy na „blogu naukowym”, więc mam nadzieję, że wszyscy zrozumieją bez komentarza.
> Oczywiście taka „Zakazana archeologia” jest powszechnie odrzucana z powodu pozornego braku solidnych dowodów.
1) Polityka ją kiedyś przychylnie zrecenzowała. I to poszło w druku. Chyba moje największe rozczarowanie Polityką. (Choć Andrzeja Zielińskiego piszącego o Piastach też pozytywnie recenzowali…)
2) Czytałem kiedyś. I nie będę komentował, bo już dzisiaj komentowałem „ekspertów” Herstoryka.
„Wstydź się Herstoryku, wstydź. Masz czego. I pomyśl nad sobą samym.” – PAK4
Po tym wpisie PAK4 przypomniała mi się „Niebieska książeczka”, a w niej przedstawienie Mojżeszowi tablic kamiennych z przykazaniami dla ludzi.
Po analizie stwierdziłem – szkoda że nie było tam dopisku” Przykazania nie dotyczą bogów, tylko tych do których adresowano.
Miły PAK4 zapomniał dopisać, że myślenie nad samym sobą nie dotyczy jego osoby.
Widzę że religia (religie) mocno wypatrzyły rozumowanie (myślenie ludzkie), widać to nawet tu. Zarzucamy wszystkim dookoła to, co sami czynimy i proponujemy innym naprawę z wyjątkiem siebie.
PAK4, a może niech wszyscy (ja, Ty, Herstoryk…) zaczną w końcu myśleć nad sobą (pracować nad sobą) i może w końcu ten świat odwróci się z odwrotności drogi, którą idzie?
Radzenie innym co mają czynić nie jest dobrą drogą na uzdrowienie człowieka. Lepsza droga to zacząć od siebie to, co radzi się innym.
A przy okazji; kilka rzeczy, które musisz zrozumieć o Izraelu.
2000 lat temu w Izraelu nie było ludzi nawet przypominających (dzisiejszych) Żydów.
Nikt w ogóle nie mówił po hebrajsku ani po aramejsku.
Wszyscy mówili po grecku. A jeśli mogli pisać, pisali po grecku.
Świadczą o tym napisy na budynkach znalezione na całym obszarze Izraela, które są w języku greckim.
Starożytne miasta na obszarze Izraela są w całości greckie, a ich ruiny są nadal dostępne do odwiedzenia.
Jedyne kamienie budowlane, co do których można udowodnić, że pochodzą ze słynnej Drugiej Świątyni , mają inskrypcje w języku greckim.
Najstarsza synagoga w Izraelu ma kamień poświęcony napisany po grecku.
Słowo synagoga (ΣΥΝΑΓΩΓΗ) to greckie słowo oznaczające zgromadzenie ludzi, zgromadzenie lub miejsce spotkań.
Przeczytaj o tym tutaj
http:// pre earth.net/phpBB3/viewtopic.php?f=23&t=1175
USUŃ spacje z adresu URL
Wysłane przez: ocenzurowane | 17 października 2022 1:57 utc | 169
========
Ciekawostka….
jeszcze sprawa związana z tematem.
Czy można udowodnić coś, co nie istnieje? Nie!
Czy można udowodnić coś, co istnieje i dowieść? Tak!
Dlaczego religijni nie chcą udowodnić istnienie boga, bogów?
Nie mogą, bo tylko w to wierzą, ale jak ateista stwierdzi, że bóg nie istnieje to chcą na to dowodów, przypadek czy nie? Nie, podświadomie wierzący wiedzą, że tylko wierzą i swoją wiarę domagają dowieść przez niewierzących. Majstersztyk w wykonaniu religijnych (wierzących).
Gdyby była to tylko wiara nie byłoby z tym problemu, ale wierzący narzucają innym swoją wiarę jako „prawdę objawioną” i absolutnie prawdziwą.
Czy zatem jest to wiara? Moim zdaniem nie. Jest to sprytne „zaprogramowanie” (indoktrynowanie) ludzi w celu władzy nad nimi by móc na tej podstawie każdy kit wciskać, oczywiście jako wiary, a w rzeczywistości jako ‚prawdy objawionej”. Na tej podstawie działa propaganda medialna na użytek bogów politycznych. To działa, nawet na ateistów.
@Orteq:
Ależ ja świetnie rozumiem, co chcecie mi powiedzieć.
W każdym razie, ja wiem, że Zachód ma grzechy, tak jak wiem, jak działa propaganda zachodnia. Serio — nie jestem niedoinformowaną owieczką. Dlatego podchodzę do newsów trochę nieufnie, szukam opinii wyważonych, odnoszących się do konkretnych faktów. I do tego się nawet nie zbliżacie.
Wiesz, lata temu, gdy pracowałem w nauce, a zaczynał rządzić PiS, mój kolega ze studiów zapytał mnie, jak tam ze strajkiem. Zrobiłem wielkie oczy. Na co on, żebym nie kłamał, bo w jego gazecie (nie wiem, co to było, bo jeszcze nie DoRzeczy) pisali, że nauka strajkuje by zrobić na złość jego ukochanej partii.
Jak Was czytam, to mam wrażenie, jakby to była ta rozmowa. Macie jakieś odległe, medialne doniesienia, mocno podkręcone ideologicznie, gdy ja mam informacje często bliższe, lepsze, pełniejsze, czasem wręcz osobiste. I ciągle, gdy mówię, że coś nie pasuje to się obrażacie. No dobrze — z Wieśkiem się ostro nie zgadzamy, ale chyba bez obrazy.
lukipuki 17 października 2022 12:53
„Lepsza droga to zacząć od siebie to, co radzi się innym.”
Dokładnie !!!
Dodałbym jeszcze – „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”
Ale dla jasności trzeba by dodać do tego – …gdyby tobie to czyniono ” , bo niektórym czynienie innym szkody to jedyna dla nich przyjemność …..
PAK4
17 PAŹDZIERNIKA 2022
13:15
Co do religii.
Hipoteza, że Hindusi i ich cywilizacja są kontynuatorami jakichś poprzednich, sięgających miliony lat wstecz, wymaga udowodnienia.
Jak na razie, dowodów na to brak.
Rydwany Wisznu mogą być mitem, albo skrzętnie ukrywanym faktem- na przyzkład.
Co do geopolityki.
Istnieje tylko jedno państwo terroryzujące świat od 150 lat.
Za pomocą siły militarnej, medialnej, finansowej.
Dokładniej, państwo jest jedynie narzędziem do forsowania interesów bardzo wpływowych grup, pozostających w cieniu.
kaesjot
17 PAŹDZIERNIKA 2022
13:23
To że żyję w świecie hipokrytów i obskuranckim, wiem. Dobrze byłoby żeby też wiedzieli religijni (wierzący w boga) że ten świat taki, jaki mamy to ich wielka zasługa.
Przykład:
Nikt od wierzących (ateiści) nie domaga się aby płód z wadą usuwali lub pochodzący z gwałtu na kobiecie.
Natomiast wierzący (religie) domagają się od ateistów aby nie mogli usuwać płodu upośledzonego lub pochodzącego z gwałtu, nawet prawnie.
To powyższe świadczy i dowodzi, że generalną przeszkodą w zmianie świata na lepszy nie są ateiści (jak im się zarzuca), ale wierzący w boga. Wciąż by chcieli ustawiać życie innym pod swój sposób bycia i to generalna przyczyna złego skutku, który mam okazję obserwować. Człowiek jest różny i nie da rady ulepić go na swój sposób bezmyślny. Kto to czyni, nie wie że świat ten zamienia w dom wariatów, gdzie człowiek człowiekowi staje się wilkiem.
„nie mam cienia wątpliwości…” żenek
Szkoda, że nie masz?
Gdybyśmy wszyscy mieli ten cień wątpliwości, a mniej wiary, może ten nasz świat ludzki by wyglądał inaczej?
Mam dużo wątpliwości co do własnych myśli i takoż swojego człowieczeństwa.
Błąd wciąż ten sam – wydaje się że znamy dobrze bliskich, a tak prawdę mówiąc nie znamy samych siebie, bo poznać nie chcemy. Wciąż najlepiej nam praca wychodzi nad innymi, nigdy dobrze nad sobą. Szkoda.
wiesiek59 17 października 2022 13:29
Dla mnie bardziej racjonalną hipotezą są „bogowie z kosmosu” czy „starożytni kosmici” niż „Bóg – stwórca wszechświata”.
A tak ogólnie, to jestem tego samego zdania co @lukipuki – szanujmy odmienność innych pod warunkiem, że oni tak samo postępują wobec nas.
@lukipuki:
> PAK4, a może niech wszyscy (ja, Ty, Herstoryk…) zaczną w końcu myśleć nad sobą (pracować nad sobą) i może w końcu ten świat odwróci się z odwrotności drogi, którą idzie?
1) Potrafię zobaczyć siebie z zewnątrz i sobie wyrzucić, że wchodzę do tego szamba tutejszych dyskusji o wojnie w Ukrainie. Bo też się nim „brudzę”. Wolałbym sam sobie się zdawać osobą bardziej zrównoważoną, która największemu chamowi odpowie grzecznie. A wiem, że nie odpowiadam tu chamom grzecznie…
2) Pomijasz jedną rzecz, która tu pada w moich wypowiedziach czasem — otóż pewne „argumenty” drugiej strony są dla mnie rażąco i namacalnie błędne, czasem z podważeniem osobistego doświadczenia, czasem z katastrofalnym i uporczywie niedostrzeganym błędem logicznym przez interlokutora. To nie jest sytuacja jakiejś symetrii, że znamy się podobnie i dyskutujemy, tylko poczucie, że pojawia się agresywny ignorant, który próbuje zgrywać znawcę bezczelnie kłamiąc. Tu nie potrafię powiedzieć, że no trudno, nie zgadzamy się ale się szanujemy.
„Teza o istnieniu Boga – cokolwiek to słowo oznacza – jest tak samo uprawniona jak antyteza, że Bóg nie istnieje. W obu przypadkach można mówić o wierze, bo nie ma sposobu falsyfikacji obu tez.” – Adam Szostkiewicz
Dlaczego zatem wierzący w boga nie uznają to jako wiary tylko jako jedyną najsłuszniejszą prawdę, narzucając „prawdę” innym?
Z tegoż powyższego wywodu Szostkiewicza jasno wynika, że religijna osoba tylko wierzy. Skąd zatem wiara jest narzucana jako wiedza i indoktrynowani „wiedzą” inni? Jeśli wiara to jasno powinno wynikać, że do prawdy daleka droga i dalej niewiadomo czy ziści się, a wciąż indoktrynowani inni, już nie jako wiarą ale najprawdziwszą i jedyną prawdą? Dobrze byłoby żeby na te pytanie odpowiedział Szostkiewicz? Potrafi?
@wiesiek59:
> Hipoteza, że Hindusi i ich cywilizacja są kontynuatorami jakichś poprzednich, sięgających miliony lat wstecz, wymaga udowodnienia.
Jak na razie, dowodów na to brak.
Na razie mamy bardzo mocne przesłanki, by nie ciągnąć istnienia ludzkości miliony lat wstecz…
> Nikt w ogóle nie mówił po hebrajsku ani po aramejsku.
No nie. Język aramejski rozpropagowali, z tego co pamiętam, Persowie. I jeszcze długo był stosowany, stając się np. językiem liturgicznym chrześcijaństwa syryjskiego. Płynne przejście, żywego języka, stającego się językiem sakralnym.
Hebrajski oczywiście bywał liturgiczny. Przypominam o Qumran i znaleziskach rękopisów biblijnych sprzed ok. 2 tys. lat. Są więc na to namacalne dowody.
> Świadczą o tym napisy na budynkach znalezione na całym obszarze Izraela, które są w języku greckim.
Oczywiście, po Persach przyszli Grecy i greka stała się tam popularna. Zwłaszcza w miastach. Spekuluje się, że Jezus mówił po grecku. Ale — popularna, nie znaczy jedyna.
lukipuki
17 PAŹDZIERNIKA 2022
13:53
Staram się nie rozmawiać ogólnikami, bo nie ma o czym – ogólniki bywają przydatne, ale najczęściej służą do nieodpowiedzialnego, smarkatego filozofowania o niczym. Ja mówię o niemaniu cienia wątpliwości w konkretnej sprawie, a ty przekabacasz to na filozofię dla pustogłowych i już do końca pleciesz życzeniowe bzdety. Idź do diabła.
…
Majac chwilke czasu, troche kaffki i przegladajac prase i blogosfery wypowiedzi stwierdzam nastepujace (w pkt).
1/ kazdy, bez wyjatku, jest dr profesorem w wlasnym zyciu. Jest to najwyzsza osiagalna kompetencja naukowa. Moze przy tym byc rowniez PM wlasnego zycia i bozia tyz byc. Znaczy miec sprawczosc, w wlasnym zyciu, boska polityczna i naukowa. A jak komu nie podoba to „pocalujze mnie w dupe, byle czule i nie zapomnij przedtem umyc zabki”
2/ Orszulka, co „wielkie pustki uczynila tym przybyciem swoim” zaproponowala dach na ceny energi, w EU. Cos mniejwiecej, jakby zaproponowala max ceny warzyw. Jak wiadomo warzywa sa rozne. jest marchew i pietruszka lub kalafiory. Orszulka uwaza, cena warzyw powinna byc jednolita (chyba). Szwecja do dzis zarobila na exporcie energii 26miliardow pieniazka extra, ponad standardowe zarobki roku. Najmniejszego zamiaru nie ma, wprowadzac cen maxymalnych. Zreszta gagatki Norwegowie rowniez nie maja. A jak komu to nie podoba to „pocalujze mnie w dupe, byle czule i nie zapomnij przedtem umyc zabki”
3/ przepisy czegokolwiek, wprowadzane z pozycji wierzacy niewierzacy, sa najwiekszym idiotysmem jaki mozna wyobrazic. Lista jest nieskonczona (wielka). Zaczynajac od przepisow ruchu drogowego, morskiego, na ciasta, na ruch lotniczy, przerywania ciazy (lub zachowywania tejze), plodozmianow rolniczych, przepisy kamieniarstwa, handelku zasad i transakcji w ogolnosci i jeszcze 25347^347 cirkaebaut przepisow i recept, jak byc wierzacy/niewierzacy. A jak komu to nie pasuje, to „pocalujze mnie w dupe, byle czule i nie zapomnij przedtem umyc zabki”
Tyle uwag ogolnych na dzis, przy kaffce, pzdr S
PAK4
17 PAŹDZIERNIKA 2022
14:01
Nie miałem na myśli wojny w Ukrainie, ale jeśli już to poruszę ten temat.
Na temat wojny w Ukrainie nie będę się wypowiadał bo mam za mało wiedzy.
To, co nam sprzedają media to jedynie wielka „papka” propagandowa służąca którejś ze stron konfliktu. Ty, jak i również Herstoryk macie takie pojęcie o tej wojnie jak i ja – czyli wszyscy gó..o wiemy i stąd ta nagonka na siebie wzajemnie, bo ktoś chce tu zostać bogiem wszystko wiedzącym, tylko pytanie na podstawie jakiej wiedzy, bo chyba nie propagandy medialnej?
„Pomijasz jedną rzecz, która tu pada w moich wypowiedziach czasem — otóż pewne „argumenty” drugiej strony są dla mnie rażąco i namacalnie błędne, czasem z podważeniem osobistego doświadczenia, czasem z katastrofalnym i uporczywie niedostrzeganym błędem logicznym przez interlokutora.”
Ja tu nic nie pominąłem, jasno napisałem że idziemy drogą odwrotną.
Dodam tylko co to znaczy według mnie – posiłkujemy się propagandą medialną, a nie faktami do których, niestety, nie mamy dostępu.
żenek
17 PAŹDZIERNIKA 2022
14:19
„Ja mówię o niemaniu cienia wątpliwości w konkretnej sprawie”
No i co z tego, że w konkretnej sprawie?
Założyciele religii też nie mieli wątpliwości w konkretnej sprawie i wszyscy wiemy jak ten brak wątpliwości przerodził się w jedynie najprawdziwszą i jedyną prawdę ze szkodą dla wszystkich.
Nie powiem idz do diabła, powiem jedynie – zastanówmy się poważnie nad naszymi słowami i zapewniam, że będzie to dla lepszego zdrowia nas obu.
PS
Nie mam wątpliwości jedynie w jednej sprawie, że niebawem odejdę z tego globalnego Domu Wariatów.
…
Oooo, „gleboko wierzacy” 🙄 Nie trzeba byc ajnsztajnem czy podobnym, zeby wiedziec ze kazdy HIMARS, co pierdyknal w Kalmukow, zmienai oblicze wojny, w Ukrainie. A jak zmienia, o wierzacy? Zmniejsza kalmukow mozliwosci na odcinku Kalmucja Kinnekulle. Kinnekulle, to taka gorka w srodku Szwecji, co ja mam domek na zboczu. Tu ajnsztajna nie trzeba 🙄 Tak losy wojny (na boisku wojennym) odmienia wysoka teknologia, bez ajnsztajnow, czy wiary w cokolwiek
https://www.dn.se/varlden/leveranser-av-hogteknologiska-vapen-kan-andra-spelplanen/
pzdr S
Sporo dyskusji o hipotetycznym Bogu.
Zero, o niemniej hipotetycznym Szatanie….
Uzupełniają się wzajemnie.
Jak Jin i Jang…
Ludzi o złej woli jest mało.
Ale posiadają olbrzymie wpływy.
Dziwnym trafem, lądują na szczycie ludzkiej hierarchii dziobania.
seleuk|os|
17 PAŹDZIERNIKA 2022
14:54
Ilość przechodzi w jakość…..
Niewielkie ilości nawet wyrafinowanej broni, nie zmieniają strategicznego obrazu.
Nadają się jedynie do terroryzowania.
I propagandy.
@lukipuki:
> To, co nam sprzedają media to jedynie wielka „papka” propagandowa służąca którejś ze stron konfliktu.
Przepraszam, ale jakie media śledzisz by pozwalać sobie na takie uogólnienie? Bo ja znajduję informacje nie będące propagandą. I nie jest to szczególnie trudne. Trzeba chcieć.
> Herstoryk macie takie pojęcie o tej wojnie jak
Po pierwsze, nawet nie szło o samą wojnę, ale raz o język, a raz o media mówiące o wojnie. Z mediami miewam kontakt, zaś Herstoryk twierdzi, że nie go nie ma. Mimo to nie pozwala mi wytknąć kłamstwa swojemu ekspertowi. Ja tu widzę nieuczciwość w dyskusji.
Po drugie przypomnę to, co pisałem wieśkowi — powracam uparcie do faktu podstawowego — Rosja napadła na niepodległą Ukrainę. Są rzeczy, gdzie trzeba być fachowcem by ocenić i tam staram się nie wtrącać (chyba, że akurat fachowcem jestem) — ale, to akurat jest dość podstawowa wiedza geograficzna i historyczna. Nie musisz mieć papierów eksperta by to wiedzieć. Kto więc nie wiem, ten celowo i z premedytacją odmawia wiedzy. A to już ma reperkusje etyczne.
> Dodam tylko co to znaczy według mnie – posiłkujemy się propagandą medialną, a nie faktami do których, niestety, nie mamy dostępu.
Rozumiem, że media mnie przez lata okłamywały, Ukraina nigdy nie powstała — to tylko produkt propagandowej papki?
***
Często, do nauki dyskusji w demokratycznych społeczeństwach pokazuje się taki obrazek, gdzie zależnie od obrócenia, jest kaczuszka lub króliczek. Że niby różnie widzimy te same problemy i powinniśmy się szanować. No sorry, ale to zakłada pewną minimalną uczciwość dyskusji. Błąd logiczny nie jest „własnym zdaniem”, tylko błędem. Powtórzone z naciskiem kłamstwo, po wykazaniu go, jest bezczelnym kłamstwem, a nie „prywatną opinią do której ma się prawo”.
Ja bym bardzo chciał widzieć takiego cwaniaczka, który twierdzi, że papka medialna i każdy ma swoją prawdę, jak mu nie wydadzą reszty, bo kasjerka powie, że jej prawdą jest, że w jej arytmetyce jest prawdą, że reszty nie ma; a jeśli on ma inną, to ma zachować kulturę i się nie kompromitować awanturowaniem, bo to jest wolny kraj i ona ma wolność słowa.
@wiesiek59:
Sporo dyskusji o hipotetycznym Bogu.
Zero, o niemniej hipotetycznym Szatanie….
Uzupełniają się wzajemnie.
Jak Jin i Jang…
No właśnie, że w monoteizmie nie. W monoteizmie jest Bóg, a Szatan, jeśli w ogóle jest uznawany, to nie jest bytem Bogu równym.
„Bóg jest lub nie jest w NAS i dlatego nazwałam blogowicza BRATEM, gdyz on tez tak uwaza.” – Kalina z bloga A.Sz.
Nie wiedziałem że bratem się zostaje w takich okolicznościach, jak napisała Kalina.
Teraz proszę się nie dziwić, że tylu na świecie jest wrogów – wystarczy wyrazić opinie niezgodną z boginiami lub bogami tegoż świata.
Żenek, cieszysz się że zostałeś BRATEM bogini Kaliny?
PAK4
17 PAŹDZIERNIKA 2022
15:21
Ukraina od 2005 roku, nie była państwem niepodległym…..
Bez Majdanu, i jego sponsorów, nie byłoby przewrotu…
Bez NGO finansowanych z zachodu, nie byłoby banderyzmu…
Bez finansowania bojówek militarnych przez oligarchów i zachód, nie byłoby terroru.
Od czasów biblijnych, wojny mają ten sam cel.
Kontrolę nad zasobami innego kraju.
To jest GENEZA praktycznie wszystkich konfliktów zbrojnych, przez wszystkie historyczne epoki.
Różnice plemienne, religijne, językowe, kulturowe, są jedynie pretekstem łatwo sprzedawalnym plebsowi.
Mojżesz chciał ziemi dla swego ludu, bez obcych.
USA chcą ukraińskiej ziemi, wegla, gazu, bez Rosjan.
Krym miał być wisienką na torcie do podziału.
Z pewnym uporem, abstrahujesz od genezy konfliktu.
Tendencyjnie.
PAK4
17 PAŹDZIERNIKA 2022
15:21
„Przepraszam, ale jakie media śledzisz by pozwalać sobie na takie uogólnienie?”
Media nie zajmują się przedstawianiem faktów z wojny rosyjsko-ukraińskiej z prostego powodu – są po czyjejś stronie konfliktu i przedstawiają to tak, żeby
słuchacz lub czytelnik zajął stosowne stanowisko do wytyczonego celu przez właścicieli medialnych, którzy, niestety, nie działają tak, jak powinni dla dobra prawdziwych informacji, a jedynie wzbudzić w słuchaczu czy czytelniku po czyjej stronie ma stać. Niestety, tak odbieram media. Oczywiście są wyjątki, ale te wyjątki są niszczone dla odpowiednich celów o których zwykły zjadacz chleba nie ma pojęcia.
Czasami Herstoryk posiłkuje się mediami niezależnymi i wkleja jakiś artykuł i co z nim jest czynione nie muszę opisywać bo to jaskrawie widać. Też Ty w tym uczestniczysz, nawet nie zastanawiając się czy ten pogląd ma jakiś sens – wiesz z góry wszystko przez media głównego nurtu propagandowego i twoja „logika” nakazuje Tobie kompromitację Herstoryka, oczywiści pod wpływem tej „papki propagandowej. O tym żadnej świadomości nie masz – działasz instynktownie, zgodnie z wolą większości.
Więcej mi pisać już się nie chce.
PS
Herstoryk nie popiera Rosji i Putina w tym barbarzyńskim najezdzie na Ukrainę – Herstoryk pragnie pokoju i spokoju dla dobra nas wszystkich i z tegoż prostego powodu zgadzam się z nim, choć nie jestem chrześcijaninem w przeciwieństwie do Ciebie.
PAK4
17 PAŹDZIERNIKA 2022
15:23
Czyli, jedyną monoteistyczną religią jest Islam….
Nie wiem jak Judaizm, ale tabuny swiętych w chrześcijaństwie, a do tego jakaś Trójca
to nie jest monoteizm, na zdrowy rozum.
Kult maryjny- to już czwarty element.
Gdzie tu Bug Jedyny i przykazanie, Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną?
Trynitarze zmasakrowali antytrynitarzy.
Mieli silniejsze bataliony….
A bóg patrzył z wysokości na mordy i zacierał raczki….
Wszak ON jest MIŁOŚCIĄ.
…
Pragne zauwazyc, siorbiac kaffke ofkors… Jezeli Ukraina, panstwa skandynawskie, balkanskie, Szwajcaria czy Irlandia nie sa niepodlegle panstwa, to sa podlegle panstwa. To przykladowo bylo. Trudno byc w ciazy na polgwizdka. To jak sa podlegle, czy musza byc podlegle, bo zasoby maja, czy co tam innego maja… To moze moga wybrac komu podlegac? Moze uwazaja, te podlegle, amerykansko/anglosaskiemu syjonismowi lepiej podlegac jak kalmuckiemu. Wiekszych tajemnic tu nie ma… W dobie info… Ofkors Burkinofasanczycy inna moga miec koncepcje. Wolno im…
Jak juz polgwizdka, to polgwizdek, przy kaffce…
😎 S
„Nie przyszedłem nieść wam pokój – ale miecz”
To z „Niebieskiej książeczki”, gdzie chrześcijanie dobrze to realizują. Zamiast pokoju i spokoju rozpieprzają ten świat ludzki, żeby spełniła się apokalipsa zgodna z „Niebieską książeczką”.
Gdy to się już stanie, powiedzą – i stało się to z woli Pana, bo nie mając świadomości nigdy do nich nie dotrze, że z woli chrześcijan, czyli hipokrytów i obskurantyzmu.
Niezle w głowach ludzkich namieszały religie i religijni, którzy zamiast dążyć do pokoju i spokoju chcą jak najszybciej rozwalić ten świat, ludzki.
@lukipuki 17 października 2022 14:32
Na temat wojny w Ukrainie nie będę się wypowiadał bo mam za mało wiedzy.
To, co nam sprzedają media to jedynie wielka „papka” propagandowa służąca którejś ze stron konfliktu. Ty, jak i również Herstoryk macie takie pojęcie o tej wojnie jak i ja – czyli wszyscy gó..o wiemy.
Słusznie!Tu jest przysłowiowy Burek pogrzebany!!!
Jako herstoryk wiem jedno, o wszystkich wojnach bez wyjątku:
– po pierwsze, o ich pełną moralną ocenę można pokusić się dopiero po ostygnięciu propagandowo-moralnych emocji i ew. po odtajnieniu (po 10-leciach) dokumentów „Ściśle Tajne”. Z wyj. oczywiście totalnej klęski jak np. III Rzeszy, gdy są automatycznie odtajniane od razu, przynajmniej te przegranej strony.
– po drugie, nie można oceniać ich bez skrupulatnej analizy antecedencji, interesów i motywacji aktorów, często ukrywanych i wypaczanych przez wojenną propagandę. Tym bardziej, że są, jak wszystkie skomplikowane kwestie budzące emocje, wyjątkowo podatne na prostackie upraszczanie, wedle skrzywień ideologicznych upraszczaczy.
– po trzecie, nie należy wojen oceniać z punktu widzenia etyki, bo są skrajnym wyrazem polityki międzynarodowej, której moralność jest całkowicie obca i nieprzydatna, a wszystkie próby jej umoralniania i kontrolowania prawem, w rodzaju Ligi Narodów, ONZ, Trybunału Haskiego, miały, w najlepszym razie, krótkotrwały i ograniczony efekt.
A wreszcie, na zakończenie, w odróżnieniu od świętoszkowatego upraszczacza, który wiedząc wszystko poświęca się nurzając w szambie, żeby dowieść, że jego eksperci są bez cudzysłowów, nie grzmię o winie, bestialstwie i imperialiźmie jednej ze stron, bo na wojnie bestialstwo jest zawsze po obu stronach, a na racjonalną ocenę jest za wcześnie!! Wszystkie moje wypowiedzi „w temacie” były są i będą próbą nagłośnienia i wspomnianych antecendencji oraz motywów WSZYSTKICH AKTORÓW, dla wyjaśnienia dla czyich interesów wkręca się jakichś Jasiów Kowalskich w maszynkę do mięsa.
…
Tu moze dojsc do incydentow, zamierzonych i niezamierzonych. Taki obraz daje w kazdym wypadku, The Barents Observer
https://thebarentsobserver.com/en/security/2022/10/russia-escalates-arctic-military-poseur-ahead-natos-nuclear-drill
pzdr S
Dzieląc skórę na niedźwiedziu, panowie świata już mówią o odbudowie Ukrainy, podziale jej zasobów, kredytach niezbędnych do tego celu.
I oczywiście, firmach uprawnionych do tego zbożnego dzieła.
Dziwnie mi to przypomina wypowiedzi pana Belki na temat odbudowy Iraku.
Kto dostał kontrakty, wiadomo było z góry……
Równie wiadomo było, jaki będzie podział zysków z koncesji naftowych.
GB i USA 60%, państwo irackie- 40%….
Ps.
Ciekawostka.
Kompleks S-300 zestrzelił dwa samoloty ukraińskie z odległości 217 km.
Mocny punkt do marketingu.
Saudowie powinni się zastanowić nad zakupem, bo groźbach wstrzymania sprzedaży amerykańskiej broni.
Turcja już dwa lata temu wybrała LEPSZĄ i tańszą broń
Wygrała również los na loterii- hub gazowy do Europy przez Bałkany.
Reasumując.
Wojen nie toczy się o pietruszkę, tylko zasoby, dostęp do nich.
Europa na własne życzenie tę wojnę przegrywa.
wiesiek59 17 października 2022 15:50
Judaizm jest także monoteistyczny gdyż oni jak i muzułmanie nie usunęli z Dekalogu przykazania zakazującego tworzenie obrazów Boga co uczynili chrześcijanie i dlatego mamy 9-te i 10-te przykazanie, które w oryginale były jednym ale trzeba było tę lukę czymś wypełnić ….
No i oczywiście – „Nie pożądaj żony bliźniego swego ani żadnej RZECZY,która jego jest „. Trochę to trąci antyfeminizmem no jak przy tym rozwijać „kult Najświętszej Panienki – zawsze Dziewicy” ?
Kolejny komentarz, który nie ujrzał światła dziennego :)
@Adam Szostkiewicz 17 PAŹDZIERNIKA 2022 10:04
Sekciarstwo antyreligijne dziś ma postać traktowania ludzi wierzących jako gorszego sortu i nawracania ich na ateizm pod hasłem jak można być tak głupim, żeby w to wszystko wierzyć i tak ślepym, by nie widzieć zła instytucji religijnych, a kto widzi, a z nich nie wychodzi, jest temu złu współwinien.
Ludzi wierzących nikt nie “nawraca” na ateizm. Ateizm, w przeciwieństwie do religii, a konkretnie miłościwie nam panującej religii rzymskokatolickiej, nie jest misyjny. Z kolei wytykanie głupoty religii i krytyka postaw religiantów nie są wcale równoznaczne z nawracaniem. Są po prostu egzekwowaniem wolności obywatelskich.
Dla równowagi – piętnowanie ateistów odbywa się w Klechistanie w majestacie prawa i jest nieodłącznym elementem prowadzonej w polskich szkołach katechezy. Sejmowa komisja do spraw przeciwdziałania ateizacji to przecież (dziwaczny) element polskiej rzeczywistości. Prawna ochrona “uczuć religijnych” to też rodzime curiosum.
Fakt, że osoby należące do organizacji są współodpowiedzialne za postępowanie tej organizacji jest chyba raczej oczywisty, prawda? Nie jest on zresztą wymysłem ateistów, to kościół cynicznie wykorzystuje swoich “wiernych” jako kartę przetargową przy domaganiu się coraz nowych przywilejów. Ich rzekoma wielka liczba to standardowy argument kleru.
Twój komentarz czeka na moderację.
znajduję informacje nie będące propagandą. I nie jest to szczególnie trudne. Trzeba chcieć.
@PAK4
A nie mógłbyś po chrześcijańsku oświecić i przewietrzyć tutejsze szambo wskazując parę linków naprawdę godnych zaufania?
kaesjot
17 PAŹDZIERNIKA 2022
16:42
Nasi przodkowie kilka wieków temu, zgrabnie podsumowali religię.
Mówił dziad do obrazu
obraz doń, ani razu….
Rytuał gadania do obrazu niestety pozostał.
Folklor taki…
https://www.youtube.com/watch?v=03-7qM0S-BY
Stary film.
Bitwa pod Alesią.
Świetne sceny batalistyczne.
Jak zwykle, chodziło o ZIEMIĘ…..
Mówił dziad do obrazu
obraz doń, ani razu….
Dziekuje a przypomnienie tego zwrotu. Zastanawia mnie roznica miedzy duchowoscia a glupota.
lukipuki
Przepraszam, byłem roztrzęsiony po przeczytaniu poematu mojego starszego kolegi Czesia Kuriaty. Nie jestem pewien, czy ktokolwiek na blogach o nim słyszał. Czesiu był wprawdzie sławą w regionie koszalińsko-słupskim, ale chyba nie w całej Polsce. Dziś był jego pogrzeb. A ja sukinsyn w ostatnich latach tak go zaniedbywałem, że w ogóle nie odwiedzałem. A dziś z racji wydłużających się słabości po radioterapii prostaty nie mogłem pójść ani pojechać nawet na pogrzeb – tylko żona rowerkiem poleciała. Przez parę godzin byłem wściekły na samego siebie, więc przy okazji – i na Ciebie. Jeszcze raz przepraszam.
Nie musisz mi zazdrościć, że zostałem przez Kalinę mianowany „bratem”. Też możesz zostać, jeśli nie będziesz głupio skakał po tematach i przymierzał cudzych myśli do Twoich nastrojów i namawiał Bogu ducha winnych ludzi na blogach, które bywają targowiskami próżności, do zastanawiania się, jakbyś zakładał , że się nie zastanawiają, specjalistą od tego jesteś tylko Ty.
Niech mnie zrugają lub skasują. Była’ nie była’. W dniu pogrzebu Czesia Kuriaty – dedykuję Ci fragment jego poematu „Ona i on”.
On
Ile w tobie jest kobiety w ogóle?
Ile w tobie jest tylko ciebie?
Ona
Wciąż chcemy czytać siebie
Warstwa po warstwie
Od liryki naszych ciał
po oschłe sedno orzecha
Czy starczy nam
jedno życie?
W dodatku
tylko ludzkie
Narrator
Odtąd wiedzą, że bez siebie nie zrobią kroku
Ona jest w nim wrażliwością skrawka skóry
I każdą myśl w zwątpieniu Powietrzem wokół
W pustce po niej on bywa odwróceniem góry
Wiedzą bez miłości wysechłby ocean i rzeki
A ich życie byłoby tylko stanem trwania
Co dzień pytają siebie czy czas już niedaleki
Gdy odtąd nikt nie zakłóci ich rozkochania
(…)
Narrator
Jakże wcześnie
wykonali wyrok
na swoją miłość
Żyć nie można
tylko bez
wyroku śmierci
Teraz oddaleni
a wciąż blisko siebie
Jak dwie równoległe
które bez nadziei spotkania?
On
W tym śnie idziesz naga w wielkim ogrodzie
Liście z drzew okrywają nagość i bezgłośnie
Jak puch odchodzą – i ja uciekam jak złodziej –
W każdej kropli rosy pragnieniem rośniesz
Na nic domysły dróg do twoich kształtów zawiłych –
W tym śnie jesteś zjawą choć uda rzeźbią powietrze
Dlaczego istnienie ciebie we mnie przeczuciem winy
Oto obraz kłamie że miłości motyla piorun nie zetrze
Narrator
Nie ważne kto z nich
odtąd silniejszy
Tak samo drży liść osiki
jak i dębu
Po przejściu huraganu
Nie pamiętali
Ścinając drzewo –
Jak mówią Indianie –
Trzeba poczekać
aż dusza z niego uleci
Ona
Wzniecaliśmy bunty Czemu w nas wspólnych miejsc tak mało!
I jak rzeźbiarz z bryły wycinaliśmy codziennie miejsca
obce
zbliżając siebie do ideału niszcząc uczuć dysproporcje…
Dzisiaj już niewiele wspólnego w nas zostało!
Narrator
Wciąż zadawali sobie ból nawzajem
chcieli w miłości dorównać ideałom…
A kiedy jedność między nimi się stała
Krzyknęli czemu w nas różnic tak mało?!
On
Gdy znaleźliśmy się w miłości na bezdrożach
we mgle bezkresnej w chaosie bez granic –
Wśród mielizn i raf niczym na wzburzonym morzu –
Nadaliśmy do siebie kodem świetlnym
Nie odpowiadamy już za nic!
Odtąd dla mnie i dla ciebie czas skamieniał
w słowo które nikt z nas nie odmienia
Ona
Czy nie zabraknie nam życia
na naszą przyszłość
mnie bez ciebie
ciebie beze mnie?
Narrator
Nareszcie zrozumieli!
Już wiedzą, dlaczego po arabsku
„zakochany” i „szalony”
znaczy to samo!
Ona
Tego co przeżyliśmy
w szczęściu i miłości niepojętej
w nienawiści Dążąc do spełnienia
Nikt nam nie odbierze
Do końca dni naszych
Nawet po śmierci
On
To było trzy tysiące nocy
i ani jednego dnia obojętności
Narrator
Chcieli zrównać w sobie najpełniej miłość i życie
Ona była jak żona Lota która w nieznane znika…
Czy jednak on może nie spojrzeć gdzie Eurydyka
Gdy obok kobiety niepodobnej do niej w niczym
Czy mogą za sobą już nigdy nie oglądać się wstecz
Gdy żyli tak mocno – a to na ziemi ważna rzecz
Odtąd milczą Ich wielkość będzie dziś i pojutrze
Bo kochanie od wieczności wcale nie jest krótsze”.
żenek
17 PAŹDZIERNIKA 2022
17:15
„Nie musisz mi zazdrościć, że zostałem przez Kalinę mianowany „bratem”.”
Przecież nie zazdroszczę, jedynie wskazałem w jaki sposób zostałeś BRATEM Kaliny.
Nigdy bym nie chciał zostać bratem na podstawie takiej, jak stało się to u Kaliny.
Jeśli się cieszysz, że zostałeś BRATEM Kaliny to mogę jedynie bardzo współczuć z tego braterstwa? Rozwijamy się nie na podstawie jednomyślności, a jedynie różnych myśli i o tym pewnie wiesz.
Za poemat dziękuję, za insynuacje zazdrości -” idz do diabła.”
PS
Nastrój dzisiaj mam wyjątkowo dobry.
@żenek
Czytam u AS, że w 1967 roku uczestniczyłeś w spotkaniu z dziadkami kombatantami II wojny, z których połowa spała
Byli to na pewno tylko weterani drugiej wojny, a nie pierwszej i Rewolucji?
Przysypiający dziadkowie – kombatanci 22 lata po wojnie?
To po ile lat mieli zdobywcy Berlina w 1945?
Na Paradzie Zwycięstwa w maju 2021 znalazło się jeszcze paru takich dziadków
Żywego Lenina mógł pamiętać każdy, kto w 1967 roku miał więcej niż, powiedzmy, 50 lat. Lenin zmarł w 1924.
markot
17 PAŹDZIERNIKA 2022
17:56
Po pierwsze: na pewno masz rację, że mogły mi się wojny i rewolucje pomylić. Na matematyce w technikum rysowaliśmy z kumplem wielkie żaglowce. Po drugie: gówniana pamięć. Po trzecie: Twoja czujność i precyzja coś mi przypominają. Ale nie dowierzam swojemu przypominaniu. Jak się zacząłem uczyć ze 20 lat temu daty nocy św. Bartłomieja, tak do dziś pamiętam tylko dwie pierwsze cyfry: 15. Za to świetnie pamiętam, że mam gównianą pamięć. Tak czy owak dziękuję jako kombatant LA.
lukipuki
17 PAŹDZIERNIKA 2022
17:33
„Rozwijamy się nie na podstawie jednomyślności”.
Pies trącał jednomyślność, najważniejsze, żeś przypomniał 78-latkowi, że się rozwijamy. Dziękuję.
@żenek
Nie chciałem ci w żaden sposób dokuczyć, bo lubię czytać wspomnienia z takich przeżyć, tylko się zdziwiłem, że zdobywcy Berlina już wtedy przysypiali…
markot
17 PAŹDZIERNIKA 2022
17:56
„Żywego Lenina mógł pamiętać każdy, kto w 1967 roku miał więcej niż, powiedzmy, 50 lat”.
Przepraszam, ale nie mówiłem, kto co mógł, lecz zacytowałem referencję opowiadacza: „Он Ленина ВИДЕЛ”. Jako jedyny z grupy śpiących.
markot
17 PAŹDZIERNIKA 2022
18:27
Ani mi w głowie była myśl o dokuczaniu. To było przyznanie się do kiksu i zwykłe podziękowanie bez podtekstów. Jam jest, którego nie ma.
Założyłem, że skoro widział, to i pamiętał.
Dotyczy każdego, kto świadomym dzieckiem będąc przed rokiem 1924 i mając okazję WIDZIEĆ Lenina, będzie pamiętał o tym w 1967 roku.
Gdyby tego śpiącego dziadka pokazać w roku 2022, to by była trochę większa sensacja 😎
Może w Poroninie znajdzie się jeszcze taki? 😀
@PAK4 i ci (nieliczni) myślący – tu jest ciekawy wywiad na temat Rosji. To tez o wierze 🙂
Poza przyczynami racjonalnymi to czysta mistyka. Jesteśmy narodem nadzwyczajnym, nie damy się zdegradować do pozycji narodu może nawet potężnego, ale zwykłego. Plus sakralna mapa świata, czyli chrzest Rusi i Kijów jako pierwsza stolica, Rosja bez tego jest niepełna i tak dalej. Jeden z nacjonalistycznych rosyjskich politologów odwołał się do pojęcia „ontologicznego bezpieczeństwa”. To określenie funkcjonuje w socjologii i może dotyczyć społeczeństw, grup lub jednostek, a chodzi o poczucie kontroli nad własnym życiem i wpływu na rzeczywistość – tak w dużym skrócie. Jak tego nie masz, to cierpisz. I sam fakt istnienia niezależnej Ukrainy – nazywanej przez Putina „anty-Rosją” – w fundamentalny sposób zachwiało „poczuciem ontologicznego bezpieczeństwa” Rosjan.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29030680,rosja-jako-anty-zachod-kradniemy-i-mamy-kochanki-ale-i-tak.html
Tak marudzę, bo czekam na wiarygodne źródła informacji od @PAK4 i trochę mi się ckni.
Dalej o wierze…
Minęło parę lat i oni powtarzają ten sam błąd.
I dlaczego powtarzają?
Bo widzą u innych wyłącznie zło i słabość. Kremlowskie elity tak samo widziały Zachód i teraz widać wielkie zdziwienie: No ale jak to? Przecież Zachód znajduje się w stanie rozkładu, upada pod własnym ciężarem, jest leniwy i niesolidarny, zawsze to widzieliśmy, była na to masa przykładów, a teraz nagle się jednoczy i zachowuje inaczej… Niezrozumienie. Łatwo znajdziesz powody, żeby widzieć Zachód jako niezdolny do reakcji, rozleniwiony, pogrążony w apatii. Zachód często sam się za to krytykuje, filozofowie, politolodzy i publicyści toczą nieustanne dyskusje na temat tych słabości. Ale to nie jest cała prawda o Zachodzie. Rosjanie, żeby nas zrozumieć, musieliby wyjąć sobie z oka to diabelskie szkło. Teraz po groźbach atomowych Putina zapanowało u nich takie samo zdziwienie: Postraszyliśmy ich bronią jądrową i nic? Nie wystraszyli się? No ale jak to, przecież to są tchórze?! Propagandyści kremlowscy jak za naciśnięciem guzika zaczęli gadać o broni jądrowej i jakieś efekty na Zachodzie może i są, ale umiarkowane. Zastanawiam się, czy kolejne takie doświadczenia – że oni wchodzą na grabie i sami walą się w łeb – skłonią ich do tego, że coś przemyślą i na przykład nie rzucą tej bomby, czy odwrotnie – właśnie ją rzucą, bo teraz Zachód już na pewno się przestraszy, przecież wiemy, że to cykory.
Orteq
17 października 2022
8:55
„USA … nigdy nie prowadziły żadnej wojny na własnym terytorium i jako kwestia strategii zawsze podejmowały działania wojenne przeciwko krajom słabszym, mniejszym i w większości bezradnym”
WW I, WW II.
Mów do chłopa święte słowa, a on tylko moja krowa.
Konkluzja:
Przede wszystkim uważam, że trzeba odczarować różne scenariusze i przestać się bać gróźb Putina. One co prawda są realne i sądzę, że jak Putin mówi „to nie blef” – nie kłamie. Ale ewentualna eskalacja oznaczałaby jego koniec, a nie nasz. I w tym sensie nie jest to najgorsza rzecz, która może się wydarzyć.
markot
17 PAŹDZIERNIKA 2022
18:45
„Tak marudzę, bo czekam na wiarygodne źródła informacji od @PAK4 i trochę mi się ckni.”
No to troszkę będziesz jeszcze musiał „marudzić”. PAK4 gdyby znał te wiarygodne zródła informacji jeszcze mi by je przedstawił i zamknął by mnie raz na zawsze. W tym problem, że wiarygodne zródła o wojnie nie są dostępne publicznie. No chyba że PAK4 jest tak wysoko postawiony, że tajemnicę tych zródeł nam wyjawi?
Izrael wesprze Ukrainę
„Nadszedł czas, aby Ukraina otrzymała również od nas pomoc wojskową, taką jak ta, której udzielają jej USA i państwa NATO” – poinformował w poniedziałek na Twitterze minister ds. diaspory Izraela Nachman Szaj. Deklaracja chęci wysłania na ukraiński front środków obrony przeciwpowietrznej jest bezpośrednią reakcją na bojowe wparcie Rosji, które ta otrzymała od Iranu.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103086,29037145,przelom-w-podejsciu-izraela-do-zbrojnego-wsparcia-ukrainy-laczy.html#s=BoxOpImg1
Nie możesz zachować odrębnej tożsamości kulturowej lub politycznej, ponieważ ul zmusza cię do dostosowania się, zmusza wszystkich do myślenia o tym samym, do patrzenia na świat tą samą parą oczu i skupienia przez te same zniekształcone soczewki patriotyzmu, religii i wolnego rynku kapitalizm. Wygląd i mitologia to wszystko; prawda jest niczym. W wyniku całego ogłuszającego szumu marketingowego i pokoleń propagandy mającej na celu ukrycie prawdy przed wszystkimi, w tym samymi Amerykanami, Stany Zjednoczone są jednym z najmniej indywidualistycznych ze wszystkich krajów, z 300 milionami ludzi czytających ten sam scenariusz, myślących i wierzą w te same rzeczy i wszyscy równie desperacko próbują przekonać cię o swojej indywidualności. do obcokrajowca,
https://www.unz.com/lromanoff/political-indoctrination/
========
Ma być bezkrytycznie i jednakowo…..
Różnice wyrówna się.
Bombami.
Na marginesie
17 PAŹDZIERNIKA 2022
19:05
Kilka dywizjonów S-400 wyrówna rachunki Syrii z Izraelem?
Iran też może dostać kilka.
Albo, licencję na Kindżały.
Co wtedy?
Wojna Białych przeciwko Rosji nabiera tempa.
Eskaluje, Zachód traci kontrolę nad narracją.
Wariatkowo….
Natomiast Europa robi wrażenie, ponieważ wiele geograficznie małych krajów w tak bliskiej odległości nadal zachowuje 100% swoich indywidualnych kultur. Kraje europejskie nie „wtapiają się” w siebie. Zobaczysz trochę rozmycia w pobliżu granic, ale gdy będziesz miał 5 km. we Włoszech doskonale wiesz, że nie jesteś już we Francji. To wynik ludzkiej tolerancji kulturowej – „żyj i pozwól żyć” – a właśnie tego brakuje Amerykanom. Mieszkając w Rzymie, podobały mi się urocze tablice z szyldami kawiarni, na których znajdowały się ceny kawy w około 15 różnych walutach. W USA można płacić w dolarach amerykańskich lub wracać do własnego, głupiego kraju. Pod względem człowieczeństwa Europejczycy robią wszystko lepiej niż Amerykanie. Podobnie Chiny: z 56 grupami etnicznymi można by pomyśleć, że będzie wielka presja na asymilację, ale wszystkie dowody wskazują na przeciwny kierunek. Chiński rząd zazdrośnie chroni i broni tych ludzi właśnie po to, by zapobiec ich asymilacji, a nawet stworzył półautonomiczne prowincje dla ich korzyści kulturowych. Kiedy doświadczamy człowieczeństwa i tolerancji na innych kontynentach, nie możemy nie uznać, że amerykańskie promulgacje równości etnicznej i szacunku to tylko bzdury.
========
Klaus Schwab nie jest z tego modelu zadowolony…..
Brawo Iga Świątek!
Wygrana w San Diego w Kaliforni to ósmy tytuł w karierze polskiej tenisistki.
Jak tu nie wierzyć w szczęśliwy los
wiesiek59 17 października 2022 16:30
Po zakończeniu działań wojennych w Iraku pojechała tam delegacja z Taskoprojektu z nadzieją, że uda im załatwić jakiś kontrakt na remonty taboru kolejowego bo przecież kilka tysięcy wagonów tam użytkowanych było wyprodukowanych w polskich zakładach taboru kolejowego. Spławiono ich – pieniądze dostała firma amerykańska a wagony prawdopodobnie wylądowały w hucie.
Podobnie było z tematem ” TIR-y na tory ” . Poznański IPS TABOR miał od co najmniej kilkunastu lat gotowe dwa rozwiązania i prototypy obu wariantów ale polskie koleje nie były nim zainteresowane ani nie miały. Niedawno byli blisko porozumienia z Niemcami ale sprawę zablokował amerykański bank mający finansować przedsięwzięcie, bo dostawcą musi być firma amerykańska a nie polska.
PAK4
Hej, nie odchodź, chociaż rozumiem jeśli Ci się znudziło to „szambo”. Twoje rozmowy z oszołomami to największa atrakcja tego blogu, ale efekt jest przewidywalny, niestety.
Jednak ratujesz honor naukowców, nawet tych szalonych.
Izrael wesprze Ukrainę
bo to będzie świetna okazja do przećwiczenia skuteczności swojej broni do przeciwdziałania irańskim dronom.
Narzekania na Amerykanów są spóźnione.
A miało być tak miło i bogato w tym amerykańskim towarzystwie.
Tylko broni atomowej nam brakuje, twierdzi polski prezydent.
Szwagier przysłał zdjęcia z Izraela. Pięknie tam i ciepło, a my mamy z reguły pod górkę i do tego zbliżają się chłody co dobrze nie wróży.
Popsuł się telewizor, przestała grzać terma.
Sprawdza się powiedzenie, że nieszczęścia chodzą parami.
PAK4
17 PAŹDZIERNIKA 2022
6:05
„Dla mnie są tu dwie różne rzeczy. Pierwsza — tu się zgadzam z Autorem — że silna religijność była wyjątkiem raczej, niż normą w średniowieczu”.
Pisząc o średniowieczu co masz na myśli? Galię w czasach Merowingów, tzw. renesans karoliński (w czasach Karola Wielkiego), okres wypraw krzyżowych, powstanie gotyku (wysokie katedry były przejawem ludzkiego optymizmu), Burgundię i Flandrię w XII wieku, powstanie uniwersytetów, Wenecję i Florencję od X do XVI wieku, Rzym papieski w XV wieku? Wszystko to średniowiecze, niezbyt do siebie podobne. Areligijność z czasów Merowingów bardzo różniła się od późniejszej. Natomiast od XI wieku struktury diecezjalnie i parafialne zaczęły być czynnikiem integrującym państwo, a także społeczeństwo, które zaczęło nabierać poczucia wspólnoty (christianitas) i to wymiarze europejskim. W ten sposób powstało wśród ludzi pierwsze poczucie europejskości. Oczywiście definiowane w dużej mierze w opozycji wobec świata islamu.
marcus21st
16 PAŹDZIERNIKA 2022
23:26
@MR
„Jeśli ateista mówi, że jakiś byt (Byt Absolutny) nie istnieje to ciężar dowodu też na nim spoczywa. ”
„Jak najbardziej mozna udowadniac nieistnienie czegos”.
W sensie filozoficznym (metafizycznym) oczywiście nie. Jeśli pomyślisz o czymś, co realnie i przedmiotowo nie istnieje (np. „wyspy szczęśliwości”) to jednak te wyspy istnieją w twoim umyśle, choćby przez chwilę, jako pewna kategoria bytu. W podobny sposób co punkt jako kategoria geometryczna. Punkt jest „miejscem” bez wymiarów w trójwymiarowym Wszechświecie. Każdy byt charakteryzuje się tym, że istnieje a istnienie jest jego podstawą.
legat
16 PAŹDZIERNIKA 2022
23:53
„A ja tam się zgadzam z Mauro. Nie da się udowodnić, że nie ma wężów gadających ludzkim głosem i rozdających gołym laskom jabłka”.
Właśnie udowodniłeś, że istnieją te byty ― w twoim umyśle, napisane blogu etc., aczkolwiek przedtem udowodniła to Biblia w księdze Genesis.
olborski
16 PAŹDZIERNIKA 2022
20:00
Z ciekawości…. Co to jest „czarna energia”? Chodziło ci o ciemną materię?
W czym problem|? Materia to energia, a energia to materia, tak wynika z E=mc^2
Oczywiście nie ma pewności, czy ciemna materia zachowuje się jak zwykła materia, ale załóżmy. Moim zdaniem ciemna materia to proteza czegoś zupełnie innego (co jest niezbędne, by model standardowy Wszechświata się nie posypał) i zapewne w przyszłości podzieli los eteru.
wiesiek59
16 PAŹDZIERNIKA 2022
18:16
„Jest jakiś stwórca”?
Skoro jest istnienie to …
Hell’s Engels
16 PAŹDZIERNIKA 2022
19:43
„ … znikomo małe prawdopodobieństwo powstania Wszechświata …”.
Jak można mówić o „prawdopodobieństwie powstania Wszechświata”, jeśli dopiero w pierwszych sekundach jego istnienia powstał czas, przestrzeń i prawa fizyki, łącznie z matematyką. Nie mówiąc o tym, że „prawdopodobieństwo jego powstania” zakłada, że coś było przedtem. No wiec co było „przedtem” i jak powstało? Może inny Wszechświat, a ten z jeszcze kolejnego? Co przypomina dylemat staruszki na wykładzie towarzystwa astronomicznego w Londynie, która w dyskusji stwierdziła, że ziemia jest płaska. ― A na czym spoczywa ta płaska ziemia, ironicznie zapytał prelegent? ― Na żółwiu, odpowiedział staruszka. ― A ten żółw na czym, ciągnął bezlitośnie prelegent? ― A na innym żółwiu, a następny na kolejnym i tak w nieskończoność.
„ … nie dowodzi jeszcze istnienia bogów”.
Bogowie to w Europie poprzedni etap cywilizacji ― politeizm, zatem zrób sobie upgrade do monoteizmu. O Absolucie filozofów przez grzeczność nie wspominam.
Z sąsiedniego bloga A S:
„przyzwoici publicysci powinni wyciagac wszystko, co kompromituje PiS i nie krytykowac opozycji, cokolwiek by głupiego zrobila.” – Kalina
Mniej więcej tak to działa w wojnie na wschodzie.
Najważniejsze mieć swojego wroga i już pójdzie z górki w tym globalnym Domie Wariatów.
O współpracy proszę zapomnieć. Żeby mógł ktoś wygrać z kimś, trzeba jedną ze stron przedstawiać jako najgorszego wroga i pójdzie już tylko z górki.
Tak właśnie działa homo sapiens od tysięcy lat – wciąż ta sama walka o wpływy i dobre tereny.
Spojrzałem na liczbę komentarzy: 132. Idę, może co ciekawego przeczytam. Wchodzę – a tu Mauro bąka za bąkiem puszcza i licznik nabija. Dobranoc.
temat ateizmu staje się bezpiecznym w wyznaniowym kraju.
Co jest niebezpieczne?
„RUKSELA (AP) — NATO rozpoczęło w poniedziałek od dawna planowane doroczne ćwiczenia nuklearne w północno-zachodniej Europie, gdy napięcie wzmaga się w związku z wojną na Ukrainie i groźbą prezydenta Władimira Putina użycia jakichkolwiek środków do obrony rosyjskiego terytorium.
Czternaście z 30 państw członkowskich NATO miało wziąć udział w ćwiczeniach, które według sojuszu wojskowego miały obejmować około 60 samolotów, w tym myśliwce oraz samoloty nadzoru i tankowania. Większość igrzysk wojennych odbędzie się co najmniej 1000 kilometrów (625 mil) od granic Rosji.”
https://www.yahoo.com/news/nato-begins-nuclear-exercises-amid-093314777.html
———————————
Nawet tutejsi wieśniacy pobiegli się modlić
@Keith – 3 godziny temu
„Ćwiczenia nuklearne? Nazwijcie mnie szalonym – ale gdybym był szefem, nie robiłbym niczego, co można by w tym momencie błędnie zinterpretować jako prowokację – Kiedy nukle zaczną latać, nic nie da się zrobić – to koniec gry dla całej planety. Dobry Boże – mam nadzieję, że ci ludzie wiedzą, co robią.
Odpowiedź
@Michel 3 godziny temu
Możesz być pewien że nie.
@ lukipuki powyżej odpowiadam, bo jedynie jeden komentarz mam czas przeczytać:
– że też ci się chce tam zaglądać
żabka konająca
17 PAŹDZIERNIKA 2022
22:27
Lubię wiedzieć dużo o człowieku, bo to wiele wyjaśnia dlaczego jest tak, jak jest.
Chyba nie widzisz nic złego w tym moim zainteresowaniu?
Zaczęło nurtować mnie pytanie czy na dworcach kolejowych jest jeszcze obsługa bagażowa. W Polsce Ludowej jak sobie przypominam to byli umundurowani i sympatyczni mężczyźni bardzo pomocni w podróży.
Od czasu jak skradziono mi w Warszawie auto i byłem zmuszony wracać do Wrocławia pociągiem, nie podróżowałem koleją, stąd to pytanie. A jak jest z tym na świecie? Czy są bagażowi?
Pytanie jest o tyle zasadne, że na potęgę się starzejemy i potrzebujemy pomocy, a taki bagażowy byłby przydatny.
Mauro Rossi napisał, że obrzędy religijne zbliżają ludzi do siebie i tworzy się wspólnota, czy coś w tym stylu, a to przecież bardzo ważna przesłanka do spojrzenia na siebie i przekazania znaku pokoju.
Bo przecież chodzi o pokój w społeczeństwie, aby człowiek nie myślał stale o wojnie.
W tym miejscu muszę ten znak pokoju przekazać @Na marginesie z którą diametralnie się różnimy w poglądach, a przecież łączy nas pisanie komentarzy po polsku. Zatem niech zapanuje powszechna równość i braterstwo na tym bożym świecie.
Tyle mam do napisania w poniedziałek, i to byłoby na tyle, jak mawiał Jan Tadeusz Stanisławski.
Dobranoc!
Czas na szczury?
Byli rosyjscy urzędnicy, agenci, a nawet najemnicy z Grupy Wagnera uciekają z Rosji i chcą zeznawać o zbrodniach reżimu Putina – donosi „Der Tagesspiegel”
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,127561,29038734,l.html#s=BoxOpImg1
Wybrany komentarz:
Ostatnim razem tak uciekali ss-mani z Niemiec. Ciekawe, za ile lat i gdzie będą znajdowani zbrodniarze rosyjscy? Niemieckich do dziś znajdują w różnych krajach.
żabka konająca
17 PAŹDZIERNIKA 2022
22:20
Keith – 3 godziny temu: „Ćwiczenia nuklearne? Nazwijcie mnie szalonym – ale gdybym był szefem, nie robiłbym niczego, co można by w tym momencie błędnie zinterpretować jako prowokację”.
Szalony głupek i ignorant. Chodzi o ćwiczenie procedur, broń nuklearna nie jest podczas ćwiczeń używana. Odstraszanie nuklearne musi być realne, o ile ma działać. Zakurzonym arsenałem nuklearnym nie odstraszy się ruskich od ataku atomowego. W ćwiczeniach (centrum jest w Belgii) biorą udział również Polacy, by w przypadku zagrożenia wziąć udział w natowskim programie nuclear sharing. Po to ćwiczy się uderzenia atomowe żeby być wiarygodnym, czyli ― w ostatecznej konsekwencji ― by wojny nie było. Kto wywoła wojnę atomową to ją przegra. NATO oczywiście nie wywoła.
Kuwejt, Bahrajn, Oman, Irak i Zjednoczone Emiraty Arabskie poparły decyzję OPEC+ o cięciu produkcji ropy naftowej . Kraje te odrzuciły amerykańskie zarzuty i naciski i uważają, że cięcia produkcji ropy są korzystne w obliczu stanu światowych rynków.
Iracki minister ropy powiedział, że porozumienie ustabilizuje światowe rynki i wesprze ceny ropy. Minister ropy Kuwejtu podkreślił, że kraje podjęły decyzję w oparciu o chęć osiągnięcia równowagi rynkowej. Omańskie Ministerstwo Energii i Minerałów wydało oświadczenie, w którym potwierdza, że decyzje OPEC+ były oparte na względach ekonomicznych oraz realiach podaży i popytu na rynkach światowych.
Krótko mówiąc, cała Zatoka Perska bardzo cynicznie ogłosiła, że własne pieniądze są dla niej droższe, niż interesy USA. Wygląda na to, że lista istniejących na świecie „państw demokratycznych” znowu nieco się skurczy.
Limuzynę podróżującego krajem Joe Bidena wita biegnący obok samochodu mężczyzna z flagą „Trump 2024”.
Tłumaczenie dalszych okrzyków wydaje się nie być potrzebne:
– Let’s go Brandon!
– Fuck you, piece of shit!
– Damn traitor!
Nie jest to stan Teksas, Arizona czy Florida , to od wielu lat skrajnie „demokratyczna”… Kalifornia.
Centrum Kijowa zostało niemal całkowicie pozbawione światła. Po raz pierwszy od początku wojny.
Dobrej nocy wszystkim życzę .
Upadek wiary? Czy raczej upadek autorytetu kleru. Ach, te dyskursy o istnieniu, nieistnieniu. Kler istnieje. Co do tego wątpliwości nie było i nie ma. Te odnoszą się do tego czy wogóle potrzebny. Komuś być musi, ponieważ inaczej dawno już by istnieć przestał. Innym znowu to, iż kler istnieje przeszkadza. Oczywiscie kleru nie byłoby bez wierzących, więc i wiara też. Sapiącego taka natura, iż Bóg istnieje gdy potrzebny i nie istnieje gdy nie. Sapiący z natury rzeczy dwa etyczno-morlane kompasy ma: jeden na pokaz, drugi na własny użytek. Poza nielicznymi wyjątkami z wiarą jest podobnie. Domeną wiary jest to czego nie ogarnia rozum, a z rozumem tak, iż nie wszyscy jednakowo weń wyposażeni. Kolektywnie, sapiący robi co może żeby wiarę w istnienie Istoty sprawującej nad jego poczynaniami kontrolę podważyć. Osobiście, wolę wierzyć, że jednak istnieje. Z weteranami LA dyskutować tej kwesti nie mam zamiaru. Zawsze najlepiej sie czułem w kompletnie pustym kościele. Fessorowi przeszkadzać musi iż to nie on w gronostajach. No to co? Na wołowej skórze by nie spisał tego co mu przeszkadza.
Parę ścieżek do opinii/dzieł „ekspertów” (w cudzosłowie, źródeł niewiarygodnych, dla upraszczaczy):
O gnijącej ekosferze, etc. – Is Humanity Destined to Self Destruct?
i
o gnijącej hegemonii gnijącego Hegemona – In the Shadows of the American Century: The Rise and Decline of US Global Power: A Review Essay.
Z braterskim pozdrowieniem dla braci Oszołomów!
Aronne
18 października 2022 0:46
A ja radzę, przeczytaj sobie przed zaśnięciem Boy’a o Essiku w Ostendzie.
@Calvin Hobbs – 18:53
„WW I, WW II…Mów do chłopa święte słowa, a on tylko moja krowa.”
Wiec jeszcze raz, Calvinie, jak krowie na rowie:
‚USA nigdy nie prowadziły żadnej wojny na własnym terytorium i jako kwestia strategii zawsze podejmowały działania wojenne przeciwko krajom słabszym, mniejszym i w większości bezradnym.’
Twoje wymienianie – znowu – obu największych wojen, WW I i WW II, nic nie ma wspólnego z prowadzeniem wojen przez USA. Mowa bowiem jest o interwencjonizmie Stanów Zjednoczonych. Czyli o amerykańskiej SPRAWCZOSCI konfliktów na świecie. Nawet dzisiejsza wojna na Ukrainie jest rezultatem amerykańskiej sprawczosci tzw. Majdanu w Kijowie w 2014 roku.
Pazdrawliaju
Dzień Wszystkich Świętych tuz tuz…
„Zawsze pamiętamy Jej poczucie humoru i ten przepiękny uśmiech.
Byłem na Straży Honorowej, czekając na króla Arabii Saudyjskiej, na Horseguards.
Na prawej flance; Scots Guard (100 gwardzistów) ia luka, HM The Queen, zamontowana w mundurze; obok niej CO Colonel Gerald, kolejna luka, następnie na lewej flance, Queen’s Company Grenadier Guards (100 gwardzistów). Stanęliśmy na baczność w oczekiwaniu.
Nagle ciszę przerwał ładowniczy pułkownika Geralda wybuchając końskimi pierdami na pełnej głośności przez dwie minuty.
Zawstydzony i wpatrzony prosto przed siebie pułkownik Gerald mówi:
– Przepraszam za to Waszą Wysokość!
Na to Ona odpowiada, swym przepięknym głosem:
– Nie szkodzi Gerald. Myślałam, że to twój koń
200 gwardzistów w milczeniu popłakało się ze śmiechu i stuknęło kolbami karabinów o żwir. Od tego momentu wszyscy Ją po prostu uwielbiali
(Przetłumaczono z http://www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa) )
Powyżej, dałem tłumaczenie jako ze oryginału po angielsku Pan Moderator nie przepuścił
@MR
„W sensie filozoficznym (metafizycznym) oczywiście nie. Jeśli pomyślisz o czymś, co realnie i przedmiotowo nie istnieje (np. „wyspy szczęśliwości”) to jednak te wyspy istnieją w twoim umyśle, choćby przez chwilę, jako pewna kategoria bytu.”
No niestety jednak nie , nie moge te „wyspy szczesliwosci ” wystepujace w moim umysle nazwac istniejacymi chocby dlatego ze nie wchodza w interakcje z otaczajaca rzeczywistoscia.
Wchodzenie reakcje z otaczajaca rzeczywistoscia jest warunkiem istnienia bytu
Jesli w moim mozgu stworze sobie alternatywny wszechswiat to czy moge stwierdzic ze on istnieje ? Niestety nie bo nie oddzialywuje ten alternatywny wszechswiat w zaden sposob z otaczajaca go rzeczywistoscia.
Orteq
18 października 2022 2:27
Nigdy znaczy nigdy.
Orteq
18 października 2022 2:27
Żadnej znaczy żadnej.
Nie ma co się za „sprawczością” chować.
Och, @Cavinie,
Spróbujmy jeszcze raz:
‚USA nigdy nie prowadziły ŻADNEJ wojny *na własnym terytorium* i jako kwestia strategii ZAWSZE *podejmowały działania wojenne przeciwko krajom słabszym, mniejszym i w większości bezradnym* ‚
Wybiorczość słowna Ciebie dopadła czy co?
I tak elegancko z Epikura na McCoy Alfreda. Można Biblię czytać tak jak diabeł ją czyta i można McCoy czytać tak jak go @Herstoryk czyta, znaczy na zasadzie смотрит в книгу, а видит фигу ни бе ни ме ни кукареку не понимает.
Orteq
18 października 2022 4:02
Masz na myśli „continental USA” to nie pisz „na własnym terytorium”, masz na myśli „prowadziły” to nie pisz „podejmowały”. Nasz na myśli „taktyki” to nie pisz „strategi”.
Poza tym przypomnij sobie: „Kto pisze „nigdy” i „zawsze”, ten kłamie.
nic a nic, ja też lubię wiedzieć. Sadząc po twoim wyborze chcesz się upewnić w wiedzy którą już wszyscy przerobili a nawet zdążyli zapomnieć. Tak mi się przypomniało z „Myśli ludzi wielkich, średnich oraz psa Fafika” – nad czas stracony nic bardziej nie boli…
@Mauro Rossi po północy
Nie wszystkie tytuły są zachęcające stąd nie czytam wszystkiego ale mignął mi przed oczami napis – …Polska (Polacy?) nie biorą udziału w ćwiczeniach NATO.
Tych ćwiczeniach. Czy to uda się odnaleźć, nie wiem, historii komputera na pewno nie. Może ty się upewnij w przeciwnym razie będę szukać, choćby po to żeby mieć zaufanie do własnej pamięci.
Ps. YAHOO (Wieśniak) – nie obrażaj czytelników strony pospolitymi wyzwiskami tylko dlatego że myślą bardziej logicznie niż ty: „…po to ćwiczy się uderzenia atomowe żeby być wiarygodnym, czyli ― w ostatecznej konsekwencji ― by wojny nie było.”
Można też, zamiast w książkę patrzyć żeby swą wiedzę poszerzać, wpatrywać się we własną odbytnicę, bo jej aromat kryje woń wielbionego bezkrytycznie bezpośredniego otoczenia.
…
Nagly upadek wiary????
https://news.sky.com/story/chinas-armed-forces-recruiting-dozens-of-british-ex-military-pilots-in-threat-to-uk-interests-12723395
https://www.bbc.com/news/uk-63293582
😎 Seleuk, agnostyk
@Mauro Rossi:
> Pisząc o średniowieczu co masz na myśli?
W tym kontekście? Mniej więcej zakres „Monastycyzmu średniowiecznego”, do którego się odwoływałem — czyli X-XIV wiek.
Tu jest pewne rozróżnienie, które rozkładam między te dwie moje uwagi — większość ma tendencję do obojętności religijnej — przynajmniej takie wnioski wyciągam z nieustannego narzekania, że ludzie nie chodzą do Kościoła, że nie interesują się przykazaniami, żyją byle jak itp.; ale z drugiej strony, średniowieczna, a nawet i wciąż dzisiejsza Europa, jest określona kulturą, która jest „chrześcijańska”. W tym sensie, że do chrześcijańskości i chrześcijańskiego Boga się odnosimy (możemy odnosić się krytycznie, ale rodzimy ateista rzadko podkreśli, że nie wierzy w Dzeusa, czy Krisznę, raczej podkreśli, że nie wierzy w Jezusa), chrześcijańskie wartości rozpatrujemy (patrz wyżej).
Nie napisałem trzeciej rzeczy, ale może warto dodać — to, że piszę, że kultura jest „chrześcijańska” to też należy traktować z pewną rezerwą. Bo jest długa i ciekawa dyskusja, jak bardzo powierzchownie określiło naszą kulturę chrześcijaństwo. Ale już nie chcę w ten wątek schodzić, bo ten komentarz i bez niego jest za długi.
@izabella:
Nie odchodzę — teraz byłaby to trochę rejterada w obliczu wojny 🙂 Ale, przepraszam Wszystkich, którzy mają do tego jakiś stosunek — obecność będę dozował — i to głównie ze względu na kwestie pozablogowe — na własny czas, obowiązki, zdrowie.
@Na marginesie:
Dzięki.
zapomniałam napisać że komentarz o 6:30 skierowany był do @lukipuki w temacie zaglądania na blog Szostkiewicza.
Po tym wyjaśnieniu zrobiło mi się lżej i mogę już usnąć, nie wiem jak inni.
Herstoryk
18 PAŹDZIERNIKA 2022
7:22
Chyba czytałeś książki od tyłu.
https://responsiblestatecraft.org/2022/10/17/on-ukraine-the-us-is-on-the-hook-to-find-a-way-out/
======
Matlock.
@markot:
Linki godne zaufania? Słucham Wolskiego, trudno mi go zweryfikować (w sensie kompetencji), ale generalnie zna się na militariach — umiejętność rozpoznania, czy na filmiku mamy sprzęt ukraiński, czy rosyjski nie jest powszechna. Popiera Ukrainę, ale odrzuca propagandę:
https://www.youtube.com/user/rossomakWGE
Ze słuchowisk — rządowy, ale nie propagandowy Instytut Studiów Wschodnich:
https://www.youtube.com/c/OSWO%C5%9BrodekStudi%C3%B3wWschodnich
Jeszcze ze słuchowisk — czasem zerkam na Strzyżewskiego. Powiedziałbym, że mniej odporny na propagandę, za to robi przegląd Konsomolskiej Prawdy — a wewnętrzna propaganda rosyjska jest inna niż zewnętrzna, więc można sobie porównać:
https://www.youtube.com/c/MarcinStrzy%C5%BCewskioRosji
Zerkam do Guardiana. Swoją drogą, Guardian utrzymuje się z dystrybucji i funduszu powierniczego — nie jest więc uzależniony od bieżących wpłat „sponsorów”, ani nie należy do jakiegoś „podejrzanego koncernu”, czego nie lubią tutejsi przeciwnicy (wyłącznie zachodniej) propagandy.
Wiele spraw trzeba sobie doresearchować. Na przykład protokoły mińskie, których łamanie przez Ukrainę wciąż tu funkcjonuje jako uzasadnienie wojny, można wyszukać przez zwykłą wikipedię — dają nawet linka do oryginału dokumentu. Można sprawdzić jak ktoś chce.
A miałem już zamiar zaprzestać tego ping ponga z Calvinem. Czemum ja tego nie uczynił, no czemu?
Najwyraźniej nastal NajwyższyCzas podporządkowania się wymogom szaloności naukAwej. I zacząć pisać zwyczajnie: sobie a muzom. Co się najczęściej udaje
https://strategic-culture.org/news/2022/10/15/eastern-partnership-eu-geopolitical-gamble-leading-europe-into-abyss/
=========
Jak kształtuje się opinię publiczną…..
https://strategic-culture.org/news/2022/10/17/leviathan-super-cycle-ends-western-leaders-pretend-they-didnt-notice/
@Calvin Hobbs 18 października 2022 4:28
Jeden obrazek wart jest 1000 słów. Nie znalazłem ubranego w mundur USA Marines ale i ten wystarczy – https://photos.app.goo.gl/E3kujHPLSxWpTvaL7
Wyobraź sobie, że miałeś wszystko, a kierowany czystą chciwością niszczyłeś całe kraje i narody z taką samą łatwością, z jaką dzieci niszczą kosmitów w grach wideo, ale że stoisz w obliczu końca własnego życia, które przedłużasz o wszelkimi możliwymi środkami przez dziesięciolecia, ale zdajesz sobie sprawę, że nie możesz już oszukać śmierci, nawet jeśli masz miliardy dolarów na swoich kontach bankowych. Niestety, w rękach takich ludzi znajduje się broń zagłady, jaką dysponuje NATO. Z łatwością dojdziesz do wniosku, że ci ludzie są w stanie wciągnąć nas wszystkich w otchłań wojny nuklearnej, ponieważ ich umysły są zakłócone przez toksyczną kombinację ogromnej mocy i strachu przed własną przemijalnością, wobec której wszyscy jesteśmy równie bezsilni. Zwykli ludzie znajdowaliby ukojenie i sens swojej egzystencji w pokoju religii i oddaniu Bogu. Jednak ci ludzie są przyzwyczajeni do tego, że przez całe życie są czczeni przez innych, przekonani, że dzięki nieskończonemu bogactwu sami wznieśli się wśród bogów i nieśmiertelnych. Ludzie przytłoczeni tego rodzaju bólem i gniewem nigdy nie powinni kontrolować NATO, ale niestety tak jest.
https://strategic-culture.org/news/2022/10/14/dead-hand-vs-dead-brain/
@PAK4
Dziękuję. Do Guardiana też zaglądam, YT jednak dotąd wyłącznie dla rozrywki, bo media internetowe uważam za najgorsze, co sobie może zrobić człowiek szukający informacji.
Głównym źródłem dla mnie są NZZ, media niemieckie, Al Jazeera… Rzeczowe i pozbawione histerii, a także polskiej „pępkowości” świata.
Ciało zanurzone w wodzie traci na wadze
……………..
„Oława. Kobieta wpadła do studni. Na dnie na jej nodze zacisnęła się ręka mężczyzny
Opracowała Joanna Zajchowska
Posłuchaj artykułu
W nocy z niedzieli na poniedziałek mieszkanka wsi Stanowice (woj. dolnośląskie) wpadła do studni i nie mogła się z niej wydostać. Po rozpoczęciu akcji ratunkowej, okazało się, że nie da się jej wyciągnąć, ponieważ jej nogę trzymała ręka mężczyzny.
Otworz galerie
………………
Posłuchaj szczątków swej młodości i otwórz komentarze
@markot:
Tak, YT, rozumiem… Ale ma jedną zaletę — można słuchać robiąc coś innego. W ciągłym niedoczasie to istotne. A panowie (+ISW) mają te cechy — nie są histeryczni i starają się być rzeczowi.
W gorących dniach lutego rzeczywiście sięgałem do mediów niemieckich i francuskich. Gorące dni się skończyły, skończył się czas.
BTW. Polecałem u AS z YT — wykłady o historii Ukrainy na Yale, prowadzi Timothy Snyder: https://www.youtube.com/playlist?list=PLh9mgdi4rNewfxO7LhBoz_1Mx1MaO6sw_
(Nie twierdzę, że Snyder w swojej syntezie „ma rację”. Ale jest ona dla mnie bardzo inspirująca…)
Prognoza pogody
Miał być słoneczny tydzień, a od zachodu zbliża się deszcz.
Może jednak tak źle nie będzie i znowu pojawią się lepsze dni bo mam tyle do roboty w ogrodzie.
„Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś spokojna”.
Od czasu jak zapanował tu kapitalizm żadne prognozy się nie sprawdzają
Generał Surowikin kontynuuje największą grę w darta w historii.
Trafiono obiekty w Charkowie, Dniepropietrowsku, Żytomierzu, Kijowie i innych miastach . W większości z nich doszło do blackoutów .
W Kijowie już tradycyjnie uderzono w elektrociepłownię nr 6 oraz kilka innych obiektów infrastruktury krytycznej . Ofiar wśród cywilów , według informacji wstępnych , nie ma . Ukraińska obrona powietrzna okazała się nawet bardziej bezradna , niż zazwyczaj .
Gra w darta nie ustaje .
Tej zimy może się przydać ; Niemcy uczą się piec chleb na świeczkach .
https://www.youtube.com/watch?v=EhLemIZwVuM
Komentarz w interii:
„Patostreamer”?! O qrwa! Myślałem, że jest w Polsce. Wypier..lam na Madagaskar.
@Na marginesie:
Rosja, Ukraina, religia — tu też O_O
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29030680,rosja-jako-anty-zachod-kradniemy-i-mamy-kochanki-ale-i-tak.html
Bo w prawosławiu moskiewskim istnieje silny prymat głębokiego przeżycia religijnego nad wszelkimi innymi formami religijnej aktywności, a więc również nad uczciwym życiem i refleksją intelektualną. To nie znaczy, że prawosławny Rosjanin nie powinien żyć rodzinnie i bogobojnie, ale ważniejszy jest poryw.
Poryw?
To że pójdziesz do cerkwi, spojrzysz w oczy Jezusa, poczujesz się małym grzesznym robakiem i runiesz na ziemie, będziesz walił głową w posadzkę do krwi, przeżyjesz coś intensywnego. A jak wyjdziesz z tej cerkwi, to oczywiście byłoby dobrze, żeby to miało wpływ na twoje życie, ale jeśli nie będzie miało, to jeszcze nie jest tak źle. Bo pokazałeś głębokość przeżycia i to cię jakoś uświęca.
Tak, tu padło kiedyś, że Rosjanie modlą się, czy płaczą nad poległymi przeciwnikami. A ja, człowiek zachodu, odpowiadałem, że jeśli mnie ktoś zabije, to ostatnią rzeczą, na której będzie mi zależało, będzie czy po mnie zapłacze…
Tak czy inaczej, to jest preludium do mojego zachęcania do przeczytania tego zapisu długiego wywiadu, jaki węgierski premier Viktor Orban przeprowadził z dwoma dziennikarzami z niemieckiego miesięcznika „Cicero”. Mówiłem w przeszłości, że Orbán jest liderem tego, co pozostało z Zachodu, jakim był kiedyś. Ten absolutnie niezwykły wywiad pokazuje, o co mi chodzi. Ten człowiek jest piekielnym myślicielem i piekielnym patriotą. Niektóre fragmenty poniżej.
https://www.theamericanconservative.com/viktor-orban-keeping-it-realist/
https://www.veteranstoday.com/2022/10/17/european-prosecutors-investigating-eu-vaccine-deal-after-chat-between-von-der-leyen-and-pfizers-ceo-and-gates-ngo-lobbying/
=========
Powoli wyłania się prawda o przekręcie stulecia….
„Może jednak tak źle nie będzie i znowu pojawią się lepsze dni bo mam tyle do roboty w ogrodzie. ”
………………….
Lepsze dni dla wszystkich przytulnych misiów , misiowatych Tadziów , piekielny ale religijny patriota rosyjski
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29039911,osobliwe-nagranie-z-udzialem-prokremlowskiego-urzednika-na.html#s=BoxOpImg5
@wieśku59:
Tak, zgadzam się! Miejsce Orbana jest w piekle i powinien chcieć tam zostać 😀
@PAK4 18 PAŹDZIERNIKA 2022 12:56
Tak. Powiem więcej, na takich “głębokich przeżyciach” bazuje nie tylko rosyjska mentalność. To przypomina pijacki amok, ludzie bratają się po kielichu, potem biorą się za łby, potem płaczą… kultura napędzana alkoholem i podszyta szaleństwem. Biez wodki nie razbieriosz.
Gdzie indziej to nie jest tak spójne jak w Rosji, ale pewne elementy dają się zauważyć. I z nich się nawet konstruuje cieplutką “naszość”. “Jesteś dla mnie jak brat”, dlatego nagle wyleję serce. A potem się rozpłaczę albo rozsierdzę i po bratersku dam ci w łeb. W Polsce – np. Stasiuk. Tu na blogu – jest kilka osób, sam rozpoznasz 🙂
Jeszcze jeden ciekawy element w tym wywiadzie – stwierdzenie, że zbrodnie w Buczy były podyktowane zawiścią. Rosjanie przyszli i zobaczyli niesamowity dla nich dobrobyt. W tym rzekomo “upadłym” kraju. Jak ci wstrętni Ukraińcy mają czelność być lepsi od nich? Bogatsi dlatego, że się odcięli od ich “kultury”? No to kłonicą takiego! Bo obcy jest i wredny, a powinien być zgnojony tak jak ja.
@olborski 18 PAŹDZIERNIKA 2022 14:16
Widziałam. Wjadę czołgiem i zrobię… referendum.
Kompletne pomieszanie kultur, bo “referendum” to taki kwiatek do kożucha :D
Na marginesie
Pomieszanie kultur ??!! Przeczytaj ponownie Dostojewskiego .
Tam „kożuchy” są do kwiatków .
Czołg jest potrzebny bo to taka kontynuacja cywilizacji stepów ( zamiast tamtych nie wyrośniętych koni ) Czołgi jak tamte konie w poszukiwaniu wody . Galopowały przed siebie bo zawracać było za daleko
PAK4
18 PAŹDZIERNIKA 2022
14:46
Demonizowanie niezależnych przywódców panstw, to stara sztuczka.
Jak widzę, działa na ciebie.
Pozostaje pytanie, kto ma w tym interes?
Główne media przypominają tych kościelnych pasterzy.
Zaganiają do jednolicie myślącego stada wszystkie owieczki i wyznaczają kierunek.
Ja za zachowaniem stadnym nie przepadam.
Wolę samodzielne myślenie.
wiesiek59 18 października 2022 13:54
Wywiad ciekawy a na wiele spraw mam pogląd podobny a nawet taki sam co Orban.
Za dużo tego, by tu cytować.
wiesiek59
Samodzielne myślenie jak najbardziej, ale obycie towarzyskie i śpiew zbiorowy to jest to co zawsze się przyda.
Tłumaczenie tym co od lat przebywają za granicą jakie mamy piękne pory roku czasami wydaje się beznadziejne, niemniej warto powtarzać dla własnej satysfakcji, że nie damy sobie w kaszę dmuchać.
Ostatecznie nasze musi być na wierzchu
Z ukłonami!
A teraz po smacznym obiedzie udaję się do roboty. Czas na rąbanie drewna
@olborski 18 PAŹDZIERNIKA 2022 15:41
Oczywiście, czołg jak koń. Ale referendum?
To wstrętny wypierdek zachodniej cywilizacji!
Dlatego kwiatek do kożucha.
Dyktatury stroją się w piórka demokracji – i o to chodzi.
🙂
kaesjot
18 PAŹDZIERNIKA 2022
15:48
Bruksela czy Waszyngton, rzada pełnego podporządkowania się interesom definiowanym przez siebie, nawet kosztem interesów kraju danego polityka.
Szykanowanie Węgier czy Polski, a ostatnio Turcji, nie ma nic wspólnego z jakimikolwiek obiektywnymi kryteriami.
Raczej z pychą i arogancją głupców zawiadujących Waszyngtonem czy Brukselą.
Czy to jest wolność, demokracja, czy dyktatura- na dodatek ciemniaków?
Dziwnie to przypomina sąd kapturowy.
Ewentualnie Prawo Lyncha- najpierw wam urządzimy sprawiedliwy proces, a potem was powiesimy….
Media czy dziennikarskie prostytutki, są sędzią prokuratorem i katem jednocześnie. Obrońców nie przewidziano.
@wiesiek59 18 PAŹDZIERNIKA 2022 16:06
Pitu pitu. Ziew. Zieeeeeeeeeeeew.
Is42
Telewizor się zepsuł ?
………………..
„Tłumaczenie tym co od lat przebywają za granicą jakie mamy piękne pory roku czasami wydaje się beznadziejne, niemniej warto powtarzać dla własnej satysfakcji, że nie damy sobie w kaszę dmuchać.
Ostatecznie nasze musi być na wierzchu ”
https://en.wikipedia.org/wiki/Autumn
@wiesiek59:
Noaleszprzecież… 🙂 Setnie mnie rozbawiłeś „piekielnym patriotyzmem Orbana”, bo to znaczenie z możliwych — że Orban jest obywatelem Piekła i to Piekło kocha, i o nie dba, zabiega, bardzo mi się spodobało. No i tłumaczyłoby łączność z Putinem 😀
Gdybym ja był Dantem, to zapewne umieściłbym Orbana w piekle, bo mam go za podrzędnego mafioza. Ale nie jestem. Więc nie umieszczam, tylko się śmieję.
***
> Główne media przypominają tych kościelnych pasterzy.
Zaganiają do jednolicie myślącego stada wszystkie owieczki i wyznaczają kierunek.
Wiesz, gdy byłem młodszy to szukałem swojej drogi — chciałem czegoś innego, nowego. Jak mnie już znasz, to się domyślasz, że nie chodzi mi tu o sex, drugs and rock’n’roll, ale o lekturę Wprost, na przykład. A potem dojrzałem i stwierdziłem, że ta inteligencja z Polityki ma rację. Oni mnie nie musieli zaganiać — zresztą, wbrew Twoim insynuacjom, ja jestem mało medialny w głównym nurcie — zerkam, ale się nie zaciągam. Po prostu wspólnota pewnych inteligenckich lektur — przerobiony Tocqueville, czy Popper, plus postulat dążenia do prawdy i możliwie bezstronnego badania świata, mnie do nich przybliża.
***
Zdarza mi się przejeżdżać przez Węgry (po wygłupach Orbana w związku z COVIDem, czy teraz z paliwem, mniej chętnie) i się z węgierskiego nacjonalizmu podśmiechiwać — taka religia jak nacjonalizm jest bardzo zabawna, gdy na nią spojrzeć z perspektywy ateisty, kogoś kto nie podziela przekonania o boskości Węgier. Zresztą brak demokracji tam jest widoczny, tylko trzeba mieć oczy otwarte.
Podziwiam twoją WIARĘ w demokrację.
Ja niestety jej nie podzielam.
Gorzej.
Ja jej NIE WIDZĘ w realnym świecie powyżej poziomu powiedzmy powiatu.
Demokracja pozwalająca jakiejś grupie paść się u koryta dzięki wyborom co kilka lat, jest mało skuteczna na poziomie państwa.
Nie umozliwia realizacji długofalowych celów.
Jest sprzeczna z zasadami prakseologii.
A jednak, ciągle reklamowana.
Przez kogo i w jakim celu?
Nie wyglądało to na ucieczkę, a raczej na to, że nie dostrzegł zdarzenia. Zwyczajnie jechał dalej. To uderzony w łokieć motocyklista po zdarzeniu wsiadł na motocykl, ruszył za aktorem, zajechał mu drogę i zatrzymał auto – poinformował jeden z mundurowych Wirtualną Polskę.
(….)
Wydmuchał 0,7 promila z tendencją spadkową – podało źródło portalu. ”
…………………
Co to jest tendencja spadkowa 0,7 promila … bo przypomina to troche pochodna , – (zmianę prędkości w punkcie ) ?
Łokieć motocyklisty zapewne nie zostawił wyraźnego śladu na karoserii dlatego mot. mógł przewrócić się od podmuchu . Będąc szczerym nawet nie wiem jaki jest limit w O….io
…………..
Długofalowe cele antydemokracji stepowej … coz to mogłoby byc ? Pozostaje jeszcze do rozgryzienia stepowa prakseologia .. ale to akurat jest intuicyjnie łatwe . Wystarczy pare odc . serialu Marco Polo . Wyżynać potencjalnych konkurentów zawczasu ( w pore )
Biedaczysko Olborski…..
Wyżynanie potencjalnej konkurencji to pisma Brzezińskiego, Kissingera, Cerebrowskiego. RAND co. Atlantic Counsil, Potomac Fundation.
Nie czytałeś, żadnej z tych prognoz, planów?
Potomkowie piratów, handlarzy niewolników, konkwistadorów, rycerzy krucjat, mają właśnie takie projekty dla świata.
To że mówią co innego, co innego robią, nie jest żadną tajemnicą.
Dla nieco oczytanych.
Niestety, to bardzo nieliczne grono populacji.
Może 5%.
Reszta to owce.
…
„Demokracja… jest mało skuteczna na poziomie państwa. Nie umozliwia realizacji długofalowych celów. Jest sprzeczna z zasadami prakseologii.”
Mieszkajac w srodkowej Skandynawii od dziesiecioleci, stwierdzam autorytatywnie, ze wiekszego matola jak Wiesiu, na blogach Polityki nie bylo i nie bedzie. Z niejakim rozbawieniem rowniez, trzeba byc niezmiernie odwazny, zeby otwartym textem, i powaga, napisac „jestem kretyn i matol”
Zaczynam miec podejrzenia, dlaczego na blogach jest trzymany, samouczek bezmyslnosci. Pozostali piewcy „kultury stepow” wychodza wtedy na ajnsztajnow intelektu. Przy Wiesiu…
pzdr Seleukos
@wiesiek59:
> Ja jej NIE WIDZĘ w realnym świecie powyżej poziomu powiedzmy powiatu.
Wiesz, te moje wnioski o Węgrzech wyciągałem z wyborów SAMORZĄDOWYCH. Mafia to mafia — nie będzie się ograniczać do całego państwa, po samorządy też sięgnie.
> Nie umozliwia realizacji długofalowych celów.
Te „długofalowe cele” mają swoje wady i zalety. Zauważ, że prowadzących sportowców się co parę lat wymienia — zmiana trenera, nowe recepty, są ryzykowne, ale często ożywcze.
@Na marginesie:
> Gdzie indziej to nie jest tak spójne jak w Rosji, ale pewne elementy dają się zauważyć. I z nich się nawet konstruuje cieplutką “naszość”.
Ten tekst mi przypomina, że mam często poczucie, iż estetyka i wybory polityczne chodzą często blisko. Ja to mam z Naszym PiSem Kochanym — odbieram go jak kicz. A żona ma (wyraźnie niż ja) z rosyjskością — nigdy Czajkowski, a zawsze Bach, nigdy Dostojewski, a zawsze Mann. (Wyraźniej niż ja — VI-tą Czajkowskiego lubię, V-tą też nie pogardzę; fazę Dostojewskiego mam za sobą i jestem szczęśliwy z tego czasu przeszłego. Ale co miałem, to miałem.)
> Tu na blogu – jest kilka osób, sam rozpoznasz
Tak, chodziło to za mną, gdy czytałem wywiad. Zwłaszcza, że ja chyba nawet użyłem podobnej metafory wyrzucając częściową ślepotę dawnemu Kalvaryi (jakże się pisał?).
@seleuk|os|:
Nigdy nie poczułem się obrażony przez Wieśka — na tle, np. niegdysiejszego Kalvarii (by ograniczyć się do nicków przeszłych) to niezły wynik.
PAK4
18 PAŹDZIERNIKA 2022
18:04
Proces dryfowania zachodniej demokracji w kierunku rzadów oligarchii, trwał 70 lat. Właśnie się zakończył.
Nie rządzą wybierani, tylko KUPOWANI.
Co zgodne jest z koncepcją Pareto i Michelsa.
Tak dryfował Rzym, Rzeczypospolita, Wenecja, a obecnie USA, czy Ukraina, Rosja, Turcja.
Problem w tym, czy rząd jest w stanie oligarchię okiełznać, zmusić do przedkładania interesów narodowych nad własne.
I zawrzeć jakąś umowę społeczną z rzadzonymi.
W kilku krajach europejskich dotychczas się to udawało.
Niestety, NIEWYBIERALNE ciała decyzyjne UE tej umowy nie muszą zawierać, stały się ciałem decyzyjnym pozbawionym wszelkiej odpowiedzialności za decyzje
niszczące dotychczasowy układ.
Forsują własne, ideologiczne rozwiązania szkodliwe dla większości.
A przeciwwagi nie ma.
Jedynie potężny, oddolny bunt społeczny może zmienić sytuację.
I coś takiego właśnie nabrzmiewa.
PAK4
18 PAŹDZIERNIKA 2022
18:23
Ty używasz argumentów, z którymi się nie zgadzam.
Intelekty o IQ w wysokości temperatury pokojowej używają inwektyw, z braku argumentów.
Tym się różnicie.
Dawno temu, poszło o drobiazg.
Szwecja i Norwegia mają mądre, protestanckie elity, które 100 lat temu zawarły pakt społeczny.
Którego dotrzymują do dziś.
Na dodatek, usmiechnęło się do nich szczęście- dwie wojny i odkrycie surowców stanowiących 30-50% PKB.
To wyprowadziło te kraje z nędzy.
Niezniszczony kraj, produkujący na eksport do krajów zniszczonych, to handikap.
Do tego, sprawowanie rzadów przez 40 lat przez jedną partię, a może nawet dłużej, to dodatkowy plus.
Jaki wpływ miała na taki układ monarchia?
Jako stabilizator stosunków społecznych, niekwestionowany autorytet?
W naszej dyskusji to raczej punkt dla mnie….
Monarcha, nawet zakulisowo, wiele może.
seleuk|os|
18 października 2022 17:37
Velæverdig,
Wielu tu jest cierpiących na PSTD incarceracją w PRL spowodowane. Nic w tym dziwnego. Trudno jest zrozumieć świat widziany w o kresie formatywnym jedynie przez dziurke od klucza, a zwłaszcza gdy Wiki za fentanyl służy. Jak wiadomo łatwiej jest się z getta fizycznie niż mentalnie wyrwać.
mvh
Calvin H.
Wiele napisano o deklaracji Mackindera, że „ kto kontroluje Wyspę Świata, kontroluje świat ”, co powtórzył Zbigniew Brzeziński w jego książce „Wielka szachownica” i z pewnością przestrzegali go amerykańscy neokoni, którzy rządzą Głębokim Państwem. Właśnie dlatego marionetka Biden, a dokładniej jego opiekunowie, prowokują niebezpieczne konfrontacje na Ukrainie i na Morzu Wschodniochińskim od czasu „wyborów” Bidena. Stany Zjednoczone cofnęły się do swoich historycznych korzeni „dyplomacji kanonierek”, bandyckich bękartów, które w przeszłości działały, by zmusić inne kraje do posłuszeństwa, ale które nie mogą dziś działać przeciwko narodom, które teraz posiadają pociski hipersoniczne. Takie zachowanie USA to przepustka „Zdrowaś Mario”, ostatni desperacki akt upadającego jednobiegunowego hegemona.
https://thesaker.is/cui-bono-the-big-picture/
==========
Świat realny….
Tekst wart przeczytania ze zrozumieniem, pomimo powodowania dysonansu poznawczego.
Jesli sie sprawdzi prognoza pogody w ten czwartek u nas spadnie deszcz. Pierwszy deszcz od chyba kwietnia.
Deszcz pomoze ugasic pozary lasow (wildfires). Dym z pozarow podnosi zanieczyszczenie powietrza. Dzisiaj AQI (air quality index) spadł do 90 z 120 kilka dni temu.
Index 90 jest uwazany za “ moderate” jesli chodzi o szkodliwosc. 120 jest “ unhealthy”. Wtedy jest polecane zamkniecie okien w domu i najlepiej z domu nie wychodzic. Domowe filtry powietrza sa caly czas w uzyciu.
W kilku miejscach jest obowiakowa ewakucja z powodu szybko rozchodzacego sie pozaru.
Od kilku dni wschodzace slonce jest czerwonego koloru a niebo w roznych odcieniach czerwieni.
Wszyscy czekamy na deszcz w czwartek.
Zainteresowani AQI u siebie moga otworzyc google i w “search field” napisac AQI i nazwe miasta. Na przyklad AQI Warszawa
Dzisiaj w Warszawie AQI mierzy 20 czyli jest “healthy”
@Orca,
u mnie AQI jest 18 (Primary Pollutant: O3 (Ozone), reszta dobrze ponizej 5 (SO2, PM10), ale… W zadnym wypadku Orca nie nazwalbym tego healthy czy good. W zadnym… I nikomu z domu nie zalecal wychodzic, bez wzgledu na ochronna odziez 🙂
pzdr S
Seleuk,
Masz racje. Poprawna nazwa jest “good” nie “healthy”.
Wspomnienie o AQI ponizej 50 brzmi jak terapia. Jeszcze kilka dni…
Szwedzi prowadzą dochodzenie w sprawie uszkodzenia NS1 i NS2. Niemcy zgłosili chęć wzięcia udziału w śledztwie. I co ciekawe, Szwedzi grzecznie odmówili. Uszkodzenie gazociągu miało miejsce na szwedzkich wodach ekonomicznych.
Banki państwowe Chin zintensyfikowały sprzedaż dolarów amerykańskich aby wesprzeć juan .
Chiny są drugim największym na świecie (po Japonii) posiadaczem amerykańskich obligacji skarbowych wartych łącznie 1,1 bln dolarów. Jerome Powell and Janet Yellen powinni się modlić, żeby Chiny nie zaczęły teraz tego wszystkiego wyprzedawać .
Orca, to teraz wyjaśnij naukowo czytelnikom dlaczego Słońce jest czerwone.
To taka serdeczna sugestia aby blog wrócił do nauki.
Cieszę się, ze macie deszcz.
W Portland mieszka moja córka i faktycznie pożary to nic dobrego.
@ Orca & others
Podaję link pozwalajacy zobaczyć jak to w ID wygląda:
https://airquality.deq.idaho.gov/home/map
W prawym dolnym rogu mapy jest „ludzik”w białym polu. Można nim po całej mapie „jeździć” i zobaczyć jak tu pięknie.
A tu zobaczyć gdzie są wild fires:
https://www.fireweatheravalanche.org/fire/state/idaho
R.S.,
Nie bede konkurowac z google dlaczego wschodzace slonce jest czerwone kiedy jest zanieczyszczone powietrze.
Naukowcy moga debatowac na temat powodu pozarow (wildfires). Nie chodzi o pozar celowo spowodowany przez czlowieka. Za to sa wysokie kary.
Portland i okolice troche na razie mniej ucierpialy .
Niektore tereny stanu Washington sa niestety w ogniu.
T minus two days. I hope.
Calvin,
Wiem ze Idaho jest piekne. Nie bede wymieniac ile znanych osob wybralo ID jako jedno z miejsc zamieszkania.
W obronie stanu Washington 🙂 do widokow ID dodajmy jeszcze ocean i mamy pełen obraz. Przypuszczam ze znasz WA wiec nie musze o tym pisac.
“If wilderness could speak” Olympic National Park
Enjoy
https://youtu.be/r40Tmvdsg-4
Akurat Twój wpis przypomniał mi odpowiedzi w kolokwium, o których opowiadała mi zona.
Na pytanie, dlaczego niebo jest niebieskie i granatowe odpowiedz studenta była,
bo Bóg maluje niebo rano niebieską farbą a w nocy granatową.
No i proszę dowód bezpośredni a odpowiedz z Wiki niech sie schowa.
Orca
19 października 2022 2:16
Dziękuję. Znam od dawna, bywałem tak jeszcze jako nastolatek, za moich czasów w Europie z DK przez Seatle najlepsze połaczenie było (SAS oczywiscie), po powrocie do CA konszachty z Intel & Microsoft, wreszcie na otium w ID sail yacht w Tacoma i z tym związane regularne wteiwefte przemierzanie OR i WA.
Seatle ongiś bardzo sympatyczne było (choć w porównaniu z SF deszcz tam, bez przerwy nieomal, padał), ale lasy w WA moim zdaniem ponure.
R.S.
19 października 2022 2:51
Może ten student the Great Spirit miał na myśli.
Kapusia zamiast donosami i insunuacjami popisuje się egzbertyzą i snafstwem prawosławia, rosyjskiej mentalności, kwiatków u kożucha i tragedii w Bucza. Z właściwym sobie stereotypującym zacięciem i binarnym skrzywieniem.
Calvin,
Bardzo mile wspominam SAS. Dobre polaczenia do wiekszych miast w Europie bez dlugiego czekania na przesiadke. Obecne polaczenia sa o wiele dłuższe.
Intel to OR. Zgadza się?
Lubie Tacoma. “Home of “ Dale Chihuly i Museum of Glass ze slynnym Bridge of Glass, Almond Roca, niedaleko Mount Tahoma (wulkan Mount Rainier), REI
(Recreational Equipment, Inc) i wiele innych miejsc.
Seattle to osobny i dlugi temat. Wymienie Pike Place Market i pobliski “Gum Wall”- sciana przy wejsciu do teatru gdzie czekajacy w kolejce do wejscia lub przypadkowi turysci przyklejaja na ścianie gume do żucia. Jest to dosyc odrazajacy widok ale jest:).
The Wall of Gum
https://youtu.be/njPj6s5TbWU
Na terenie Pike Place Market jest popularne miejsce Pike Place Fish. Dominuje łosoś ale mozna kupic inne ryby. Jest tez duzy wybor “seafood”.
Na tym video przyjezdni promem przygotowali krotki film z Pike Place Fish.
https://youtu.be/TbtsfyrEF_c
https://medium.com/@nayakan88/understanding-the-great-game-in-ukraine-330897142aaa
===========
Kompleksowa analiza.
Tego jak doszliśmy do obecnej sytuacji w Europie.
@wiesiek59:
> Proces dryfowania zachodniej demokracji w kierunku rzadów oligarchii, trwał 70 lat. Właśnie się zakończył.
Widzisz, ja nie twierdzę, że Zachód jest ideałem, ale jak tylko chciałbym go skrytykować to pada jakieś porównanie ze Wschodem…
Na Zachodzie demokracja ma wady — o nich się dyskutuje, bo Zachód ma wolność słowa, a jedną z najważniejszych wartości (podważanych przez konserwatystów i negowanym przez populistów pokroju Orbana), jest zdolność do krytycznej refleksji nad sobą samym.
I tak, Zachód ma problemy ze znaczeniem osób „wpływowych” na wyniki wyborów — dobry przykład to cała afera z CA; ma problem z utrwalaniem struktur władzy np. dzięki manipulacjom okręgami… Ale krytykować Zachód za oligarchię i chwalić Wschód? To ja robię wielkie oczy, bo to co na Zachodzie jest zwalczanym i dyskutowanym problemem i zjawiskiem o ograniczonym zasięgu, na przykład w Rosji jest regułą. Zresztą na Węgrzech też już. Jeśli mam gdzieś szukać nadziei, to nie tam, gdzie te wartości zupełnie porzucono, ale tam gdzie się wciąż o nie walczy. Czyli w kulturze politycznej Zachodu i jego poszukiwaniach rozwiązań.
Jeśli dalej marzysz o rewolucji, to zwrócę uwagę, że warunki (oligarchizacja, korupcja, trudności ekonomiczne) są o wiele silniejsze w Rosji niż na Zachodzie, a dochodzi przegrywana wojna, niepopularna mobilizacja, bałagan, prywatne armijki oligarchów, utrata prestiżu władzy. To przypomina na razie bardziej rok 1905 niż 1917, ale to wciąż oznacza okoliczności rewolucyjne — ja od kilku miesięcy się zastanawiam, co z tego wyjdzie i widzę to źle.
Bo chcieć rewolucji? W kraju z bronią atomową? Z wciąż tysiącami czołgów, które może są niczym dla javelina, ale które są potężną bronią przeciwko rewolucjonistom? Z bombami, które nie są precyzyjne, ale spokojnie mogą zniszczyć blok mieszkalny? To jest perspektywa spłynięcia krwią, a na dodatek nie wiadomo ku czemu — jaka miałaby być filozofia nowego rządu po takiej rewolucji? Bo żaden rząd nie zmieni rzeczywistości z kryzysem ekonomicznym i zapewne humanitarnym w takich okolicznościach, a więc i nie będzie miał szans stać się znakiem nadziei na przyszłość…
> Forsują własne, ideologiczne rozwiązania szkodliwe dla większości.
Chodzi Ci o prawa LGBT, czy o transformację energetyczną? IMHO — odpowiedzialny, inteligentny człowiek nie ma tu wyboru, bo wartości (wolność człowieka), lub zjawiska fizyczne (fizyka atmosfery przy emisji gazów cieplarnianych) tworzą ograniczenia dla uprawianej polityki. Już opóźniając się z transformacją energetyczną (a dokumenty, że to konieczna polityka miał na biurku prezydent Carter) „załatwiamy” negatywnie perspektywy młodego pokolenia. A prześladowanie osób LGBT bardzo płynnie przechodzi w prześladowanie myślących inaczej…
Polskie Radio
Izraelski ambasador wezwany na dywanik do MSZ.
Sprawa banalna bo Izrael nie chce uznać Polski za takie samo państwo jak inne europejskie kraje i chce utrzymywać tu swoje uzbrojone służby tłumacząc to zagrożeniem terrorystycznym swoich turystów, a polskie władze uznały, że to uzbrojeni Izraelczycy są zagrożeniem.
Wycieczki do Polski zostały wstrzymane i to może się nie zmienić skoro obie strony uznają się wzajemnie za zagrożone.
Może i dobrze, bo ta wypowiedź izraelskiego ambasadora wydaje się zadziwiająca.
Chyba jeszcze jakąś cząstkę suwerenności Polska zachowała
@ls42:
Przeniosłem się do Krakowa i kiedyś wpadłem na taką izraelską wycieczkę… To nie jest fajne, takie odgradzanie swojej młodzieży od otoczenia, straszenie wrogim otoczeniem, brak kontaktu choćby z młodzieżą polską. Polskie władze mają rację, zresztą te starania o zmianę formuły wycieczek z Izraela nie są rzeczą nową, teraz, po prostu, stawia się sprawę mocniej. Ale mówienie o „zagrożeniu” tworzonym przez izraelskie służby w Polsce, albo o kwestiach suwerenności uważam za daleko posuniętą przesadę.
…
W czasie kryzysu migracyjnego, bralem udzial w projekcie, ktorego cel byl zwiekszyc, przyspieszyc „zatrudnialnosc” migrantow. Przewaznie (wtedy) syryjskich i erytrianskich. Sam zreszta wymyslilem, akurat taki sposob. Jednym z elementow byla praca w kommunalnej firmie ogrodniczej. Praktyka spoleczna w Szw, zmierza do zatrudniania ludzi, ktorzy maja problem znalezc prace „na rynku”, z jakiegokolwiek powodu. Na normalnych warunkach (umowy zbiorowe). Co w praktyce znaczy, praca jest wtedy subwencjonowana. Firma taka, oczywiscie bez tych subwencji, nie utrzymala by na rynku. Pracownicy, maja jednak mozliwosc normalnego zycia, typ wynajecie mieszkania, kommunikacja, mozliwosc ksztalcenia, wakacje etc, etc. Sama idea, jest ze taniej zatrudnic, jak trzymac w rodzaju zamkniecia instytucjonalnego.
W czasie jednego z „zebran roboczych”, zauwazylem czlowieka, zatrudnionego, ktory wypelnial ksiazeczke z sudoku. Taki zbiorek sudoku. Nudzil wyraznie zebraniem, glosu nie zabieral, wypelnial cyferki… Jak juz wypelnil taka tabelke, to gumkowal. Widzialem, nie pierwszy raz wygumkowal kazda strone 🙂 Na niektorych bylo malo papieru juz 🙂 Zebrania byly cotygodniowe. W innych wolnych chwilach, tez wyraznie nie proznowal. Ale zawsze, z tym samym zbiorkiem. Zapytalem dlaczego tak robi…
Wiesio przypomina mnie tego ogrodnika. Kazdym wpisem…
pzdr Seleuk
PAK4
19 PAŹDZIERNIKA 2022
7:41
Masz powyżej swego wpisu długą, dogłębną analizę sytuacji hinduskiego analityka.
Z którą się w 100% zgadzam.
Wschód i Południe przez 400 lat znosiły „dobrodziejstwa Zachodu”.
Jedyną szansą na uwolnienie się od pasożyta jest zwycięstwo Rosji nad NATO.
I dlatego kibicują temu starciu.
Daje NADZIEJĘ na inny świat.
Zdekolonizowany.
@seleuk|os|:
O, w czasie pierwszej wizyty na Zachodzie, było to w Lille, załapałem się na objazd-zwiedzanie miasta turystycznym busem. I jakieś było moje zdziwienie, jak widziałem, że kierowca podczas jazdy rozwiązuje krzyżówkę! Widzę, że Twój imigrant też miał potencjał na kierowcę autobusu 😀
***
Uważam, że:
Po pierwsze, do Wieśka mam słabość, bo czuję w nim człowieka. To nie jest copy-paste z propagandy, to jakaś próba własnego ogarnięcia i uargumentowania.
Po drugie, że argumenty są baaardzo kiepskie? No owszem, ale przynajmniej się stara, kombinuje. Ja się tu czuję bardzo niewygodnie, z poczuciem zahaczenia o ocenę innych nicków, ale tak — znalazłbym takich „copy-paste”, którzy potrafią tylko walić podesłanymi hasłami na oślep, bez myślenia, bez kombinowania. Oceniam ich gorzej.
@PAK4,
ten „moj” to byl akurat lokals 🙂 Syryjki i syryjczykow, zdolalem poumieszczac w roznych firmach. Najlepiej mnie poszlo w ICA. To taka siec tutejsza domow towarowych, duza, przewaznie zywnosc.
Co do Twoich slabosci, to tez mam moja. Do Zabeczki 🙂
pzdr S
@Is42, @PAK4
Myszką trącą te rewelacje o izraelskich wycieczkach, na mój gust.
Owszem, tak bywano, jakiś czas temu. Po przerzutkach z pisiorskimi oburzeniami, rzad w Tel Avivie przestał się w zabawiać w partycypowanie w tym tym procederze. Czy prywatne wycieczki do Polski wznowiono jakoś ostatnio, po rozluźnieniach Covidowych? I wciąż z uzbrojonymi po zęby, własnymi obstawami z uzi?
Te słabości starych imigrantów do innych takich samych. Tyle ze przemieszczonych w czasie. Takie to wzruszające, ta opiekuńczość.
Najbardziej sudoku wzrusza. Konfabulacja zaś budzi podziw dla ludzkiej fantazji
@Wiesiek59:
Zerknąłem do pana Hindusa. Najpierw twierdzi, bez podawania dowodu, że wszystko jest wojną Zachodu o zasoby. Hm… skoro wszystko, to jego przyjście na świat zapewne również…
Potem podaje szereg argumentów, że Rosja nie winna, bo „Zachód miał posłuchać Rosji”. Chce mi się przeklinać, albo go spoliczkować — to przecież argumenty w duchu: „sam sobie winien, krzyczałem pieniądze albo życie i nie dał mi pieniędzy”. Zapewniam Cię, że po takich słowach żaden sąd nie usprawiedliwi mordercy. To Rosja stawia nieprzyzwoite żądania, wykraczające poza prawo innych narodów do samostanowienia. Powtórzę to co pisałem — dla mnie najmocniejszym argumentem przeciwko Rosji nie jest to, co mówi Ukraina, ale to co mówi sama Rosja i jej zwolennicy. Bo to nie jest tak, że jak dociera jakaś teza to się ją z automatu przyjmuje, w co wierzycie jak księża na spowiedzi 😉 — czasem wprost przeciwnie — rezonuje odrzuceniem, jako bezczelność, głupota, czy coś równie złego.
Kolejna rzecz, Seshadri Kumar kompletnie ignoruje, że Rosja i Ukraina walczą ze sobą od 2014 roku. Ja wiem, obie strony to trochę ukrywały, by poza Donbasem i Krymem utrzymywać jakieś tam stosunki, ale tak, była to wojna, z siłami rosyjskimi na terytorium Ukrainy. Jak można oczekiwać, że będzie się pomagać swoim przeciwnikom w wojnie?
Cała argumentacja sprowadza się do stwierdzenia, że Ukraina powinna się poddać rosyjskiemu dyktatowi, bo nie poddawanie się jest nierozważne. OK, gdyby ktoś mi w bramie przystawił nóż do gardła, a ja bym mu jednak oddał portfel to może byłoby to rozważne, ale wciąż nie zdejmowałoby winy z napadającego, albo odwrotnie — próba walki z napastnikiem nie usprawiedliwiałaby nazwania napadniętego Quislingiem (pan Hindus chyba nie orientuje się w europejskiej historii…). Zresztą, dlaczego nie odwrócić rozumowania i nie zapytać, czy działania Rosji były rozważne? Przecież sankcje były zapowiedziane, tak jak i obrona Ukrainy — jak tu wylewać łzy nad złym traktowaniem Rosji, która weszła na grabie, które sama położyła i dostała nimi po głowie?
@Orteq:
Tak, widziałem tę grupę dość dawno. To jednak, co pisze ls42 może być aktualne, bo o ile mi wiadomo, naciski na zmianę formuły wciąż trwają.
@Orteq
Masz rację.
Wycieczki izraelskiej (żydowskiej) młodzieży do Polski (pod ochroną uzbrojonych agentów Shin Bet) zostały wstrzymane z powodu pandemii w 2020 roku i nie zostały dotąd wznowione, chociaż latem zaczęły się negocjacje w tej sprawie.
Orca
19 października 2022 6:13
Zgadza się. Niepodal Portland. Z reguły leciało sie do Seatle w czwartek, z tamtąd następnego samochodem dnia samochodem rankiem do Hillsborough i wieczorem z powrotem na weekend do Seattle i w niedziele wieczorem powrót do SF.
słabości c.d.
@PAK4, przedstawiłeś swoje wybory i poglądy a nawet uzasadnienie ze wskazaniem źródeł wiedzy – starałeś się być szczery i tym różnisz się od cwaniactwa blogowego które cię popiera. W tej sytuacji ja również uczciwie powiem co o tym myślę, a właściwie zacytuję słowa: „O, sancta simplicitas!”
Ps. w żaden sposób nie chciałam ci zrobić przykrości stwierdzając że ufny z ciebie człowiek
PAK4
19 PAŹDZIERNIKA 2022
10:34
Wzrusza mnie twój protekcjonalny ton….
Czy próba usprawiedliwienia 400 lat ekspansji Europy na inne kontynenty.
Obecnie, mamy moim zdaniem kolejną krucjatę Zachodu przeciwko Wschodowi.
Nieudolne usiłowanie utrzymania kontroli, zahamowania rozwoju innych krajów.
Położenie łapy na cudzych zasobach.\
Dodaj do tego skundlenie zachodnich prominentnych polityków, bezmyślnie realizujących rozkazy kosztem własnych społeczeństw, a otrzymasz całość obrazu
To nie jest demokracja.
To jest czysty faszyzm.
Albo jak wolisz, globalna mafia wyciskająca haracze i posłuszeństwo.
@Zabeczko,
intryguje mnie, lechce niezmiernie moja ciekawosc, dosc proste… Jak moglas Zabeczko wyladowac w USA? Z wszystkich krajow? Chcialas „naprawiac” system? Jak? Zostac USA orezydentka? 🙄 Jak? Porwali Ciebie? To jest mnie, jedna z bardziej nieodgadnionych zagadek blogowych… Ja ksiazke Anne of Green Gables bardzo lubie. Za Anne. Cos jak My wszystkie dzieci z Bullerbyn, tez czasem podczytuje. Ale Anne i Lisa czy Olle moge sobie wytlumaczyc. Likalsi. Ale Ciebie Zabeczka, porwali?
❤️ Seleukos
@wiesiek59:
> Czy próba usprawiedliwienia 400 lat ekspansji Europy na inne kontynenty.
Ależ o tym nic tu nie ma. No dobrze — tereny, gdzie obecnie toczy się wojna, to „ekspansja Europy” z ostatnich 400 lat — zajęcie Chanatu Krymskiego i innych terenów „potatarskich” przez europeizującą się Rosję.
> zahamowania rozwoju innych krajów.
Szczerze mówiąc, wiem jak zahamować rozwój kraju. Wystarczy rządzić jak Putin. Ale nie wiem, jak go wystartować.
> Dodaj do tego skundlenie zachodnich prominentnych polityków, bezmyślnie realizujących rozkazy kosztem własnych społeczeństw
Jakiś przykład? Bo ja wiem, że odmawiasz istnienia globalnego ocieplenia, czy COVIDu. Ale ja nie odmawiam, więc działania rządów w tej mierze nie są dla mnie „skundleniem”.
Świętoszkowaty upraszczacz i kaznodzieja żyje w rzeczywistości alternatywnej, w której polityka międzynarodowa nie rządzi się przepychanką o zasoby, eksploatacją słabszych, lękiem przed utratą pozycji i niezależności oraz zawsze obecnym zagrożeniem przez konkurencyjnego aktora. Nie dociera do niego, że jest to dżungla, gdzie „might is right” (silniejszy ma zawsze rację), a prawo i etyka mają znaczenie i zastosowanie tylko gdy przynosi to jakiś zysk.
Nie dociera do jego rycerskiej głowy fakt, że o zasoby walczą wszyscy, gdy mogą i mają okazję. Ani też realistyczny wywód Hindusa, że w takim środowisku poddanie cząstki suwerenności, w postaci neutralności czy finlandyzacji bez utraty państwowości czy tożsamości narodowej, jest rozsądniejszym rozwiązaniem niż ryzyko zniszczenia kraju i niezliczonych ofiar, pod wpływem szczucia z interesownej zagranicy i oparów faszyzującej mżonki o czystości narodowej, poprzez przymusową ukraininizację obywateli nie dosyć ukraińskich.
Jedyny błąd w wywodach Hindusa to uznawanie Żełeńskiego za niezależnego aktora z mocą sprawczą, podczas gdy jest on tylko figurantem i marionetką, ciągniętą za sznurki przez faszyzujących banderowskich fanatyków i tych tam zza oceanu.
Dla upraszczacza wszystkie argumenty są baardzo kiepskie, co nie zgadzają się z jego utrwalonymi fantazjami z jednostronnie widzianej rzeczywistości alternatywnej, nazywa się to syndrom potwierdzenia. Wszelkie zaś głupawki co mu się zgadzają, kiepskie nie są.
Zaraz pewnie poleci mi się za powyższe wstydzić, myśleć nad sobą, a może nawet nakaże zdrowaśki jako pokutę!
…
„Szczerze mówiąc, wiem jak zahamować rozwój kraju. Wystarczy rządzić jak Putin. Ale nie wiem, jak go wystartować” 😀
Z tego prostego powodu, ja ale nie tylko ja, zyczymy Putinowi sto lat w (nie)szczesciu i zdrowiu. Jest gwarantem zacofania cywilizacyjnego Rosji. Lepszego znalezc byloby trudno „wykonawce”.
Jak wystartowac? Lechtajac samouwielbienie tamtejszych, osiagnieciami Fiodorow D, Solzenicynow, baletniczek i „jewropiejskascia” ich ogolnie. To pozwala panstwowosc tamtejsza, utrzymywac na poziomie protonowoczesnosci. Nowoczesnosc Rosji, jest na poziomie przedoswieceniowym. Dac poczucie „pepka” swiata. Cos jak w Polsce, „pepkosc” przynajmniej europejska. Ta wielkosc idei, na slomianym kiju…
pzdr S
Owieczki nie mogą stracić wiary w Dobrego Pasterza….
Zachód ma MISJĘ nawracania zbłąkanych owieczek żyjących według praw własnych
Wypracowanych w toku tysiącletnich procesów dostosowania się do otoczenia.
Prostacki głąb nie jest w stanie zrozumieć, że adaptacja do życia na wiecznej zmarzlinie, stepach, pustyniach, lasach, górach, deltach rzek, wymaga adaptacji.
Rozwija całkowicie inne stosunki społeczne, religie, normy zachowania, prawa.
Kazdy zwyczaj miał jakiś cel, umożliwiający przetrwanie.
Powtarzanie z uporem maniaka, że demokracja europejska jest najlepsza na świecie, a kapitalizm z wilczym pyskiem jest jedynym systemem ekonomicznym, swiadczy o głupocie, albo bardzo ograniczonych horyzontach myślowych.
Narzucanie tego modelu za pomocą bombardowań, sankcji, szantażu, świadczy o czym?
Sile wzorca, czy bezradności wobec powodzenia innych, ich efektywności?
Mając burdel we własnym domu, gospodarze powinni się zająć w pierwszej kolejności jego uprzątnięciem.
A nie przenosić go do innych krajów….
Prościej mówiąc.
Misją cywilizacyjną zachodu jest grabić.
Przerobić cały świat na republiki bananowe żyjące w biedzie.
Niezdolne do rozwoju, konkurowania na polu gospodarczym, naukowym, politycznym.
Jakby komuś jakies fakty umkly z najnowszej lekcji geografii politycznej
Morze Czarne jest kluczem do dzisiejszej wojny na Ukrainie.
To dlatego Ukraina jest nieodzowna do dominacji na Morzu Czarnym. A kto rządzi Morzem Czarnym, ten rządzi dostępem do południowo-wschodniej Azji.
Przejęcie politycznej kontroli nad Ukrainą umożliwi dominację USA w rejonie i przyczyni się do zablokowania chińskiego tzw. ‚Projektu Pasa i Drogi’ (Belt and Road Project).
To tak tytułem przypomnienia kto na Putinem stoi
Republikanie ograniczą wsparcie militarne i finansowe dla Ukrainy, jeśli wygrają wybory do Kongresu 8 listopada powiedział lider frakcji republikańskiej w Izbie Reprezentantów Kevin McCarthy .
Okrutny i niepatriotyczny Republikanin podkreślił, że „ogromne i nieprzemyślane wsparcie finansowe” prezydenta Joe Bidena dla Ukrainy „nieuchronnie doprowadzi do poważnego kryzysu gospodarczego” w samych Stanach Zjednoczonych.
Noo , nie trzeba aż tak brutalnie , bo po tych słowach ktoś w Kijowie (a także w niektórych zachodnich instytucjach finansowych) na pewno będzie miał zawał serca .
…
„Finlandysacja” kosztowala Finlandie 10% terytorium i 10% Finow poleglych. Finlandysacja, byla jednym z glownych powodow dlaczego Szw nie przystapila od poczatku do NATO. Ani Finlandia, ani Szw do Nato nie wstapi inaczej jak razem. Teraz aktualny status jest „invitee”. Udzial, bez prawa glosu, w decysjach politycznych. Zaden kraj skandynawski, nigdy nie zgodzi na bycie „bliska strefa wplywow” Kalmucji. Proste… Bez wzgledu cokolwiek pisze jaki Hindus czy Tristandakunczyk. Niedaleko Tristandakunczyk od Patagonczyk…
Kto wie? Moze Ukraina tez chce cene zaplacic? Po mojemu chce, to kupi. Hindus „z dala” niech… …dala.
pzdr S
@Orteq:
Ja to odbieram, że Polska powinna panować nad Morzem Czarnym.
A że nad nim nie leży? To w końcu możemy sobie coś napaść, no nie? Bo ja wiem, skoro Rosja napadła Ukrainę, bo Morza Czarnego w granicach było jej za mało, to może my napadniemy Turcję? Hę?
Zakończenie pod 11:45 miało być:
‚ To tak tytułem przypomnienia kto za (i nad) Putinem stoi ‚
Wysokie płoty tato grodził, wysokie płoty tato grodził
Żeby do Sanny, do Sanny żeby, żeby do Sanny nikt nie chodził
Finlandia planuje płot…
@Markot,
na odcinku (chyba) ~130/200km. W tym roku, ma powstac „test” odcinek. Calosc ma kosztowac, jak pamietam kilkaset milionow €uro. Calosc jest z zabezpieczonym finansowaniem. Kolo 1000km granicy, miedzy Finlandia a Kalmucja jest „nieprzechodnia”, bez plotu. Chyba nawet wczoraj byla debata w Eduskunta 🙂 Brak oponentow 🙂
pzdr S
@Orteq:
Wiem, że Putin wykańcza Rosję. Nawet rozumiem taki argument, że USA chcą mieć wolne ręce do rywalizacji z Chinami, więc upadek Rosji jest im na rękę, bo łatwiej rywalizować z jednym niż dzielić uwagę na dwa fronty. Wszystko jednak rozbija się o to, że aby przenieść odpowiedzialność na USA trzeba by udowodnić, że CIA podmieniło Putina na sobowtóra realizującego politykę Waszyngtonu. A uważam ten scenariusz za skrajnie mało prawdopodobny.
Cała reszta uderza w Rosję. Rywalizuje o zasoby? Nosz, to oznacza agresywną politykę imperialną na teren obcego państwa. Rywalizuje o dominację nad Morzem Czarnym? Nosz, to samo — zresztą Ukrainie nie przeszkadzała rosyjska baza w Sewastopolu (a Rosjanie nic nie robili by zastąpić ją Noworosyjskiem…) — możliwość dominacji Morza Czarnego przez flotę rosyjską zniszczyła napaść z 2014 roku i aneksja Krymu — Krym, z Sewastopolem, stał się terenem objętym wojną; a baza z użyczonej — okupowaną.
Swoją drogą, wojna pokazuje, że można mieć zasoby naturalne i nie potrafić ich sprzedać. I że motywem jest raczej możność straszenia embargiem (bo czym już nie straszyła Rosja? że odetnie żywność od Afryki, gaz i ropę od Europy…), niż jakaś kalkulacja ekonomiczna.
Dochodzimy więc znowu do sedna — jeśli to jest geopolityczna „rywalizacja” o jakieś zasoby, to Rosja na własne życzenie oddaje pole przeciwnikom, podkładając się raz, po raz. Albo przyjąć należy, że nie jest to taka rywalizacja, tylko chora (streszczając się) ambicja Kremla; albo że CIA podsunęło sobowtóra (patrz wyżej). Innego wyboru nie ma.
…
Pozatym, jak juz w temacie Kalmucja/EU jestem… Chyba Lavrov zdenerwowal troszke, bo szwedzki sposob ograniczania ilosci „dyplomatuf” kalmuckich zostal cichcem zaaceptowany w EU. Brak mozliwosci kupowania zywnosci, paliwa, elektrycznosci etc, etc, przez „dyplomatuf”. To odwoluja personel do Kalmucji, zeby z zimna, glodu nie pomarli. Co Lavrova gniewa. I dodam ja, slusznie, ze gniewa. Jak dobrze pojdzie, moj pomysl na reforme EU, to bedzie jedna ambasada Kalmucji w EU, w bruxelce. I jedna ambasada EU u Kalmukow. Moga wybrac miejsce. Wiecej nie trzeba 🙂 Ambasador, zona ambasadorowa, sekretarka z stemplem 🙂 Wszystko, z Konwencja Wiedenska zgodnie…
pzdr Seleukos
Celnie , PAKu, celnie. Prawie.
Rzecz w tym, ze jedynie po zagarnięciu Krymu w 2014, Rosja zaczęła znowu sie czuć, ze już nie jest przez Zachód wypchnięta z rejonu Morza Czarnego.
Przegonienie prezydenta Ukrainy Janukowycza z Kijowa było powodem aneksacji Krymu przez Putina. Bo to o to chodziło w owej słynnej ‚Maidan Revolution 2014’.
Janukowycz się sprzeciwił, ostatecznie, naciskom swoich przeciwników politycznych, by podłączyć Ukrainę pod Unie Europejska. Dlatego Waszyngton urządził w Kijowie Majdan.
And the rest is history. Oraz wojna
…
Aha… Ja tobym jeszcze jaka ataszetke zaaceptowal… Zeby tego Fiodora czy baletniczki kalmuckie reklamowala
🙂 S
@seleuk|os|
Jeśli Finowie chcą graniczyć z Kałmucją, to wydatek będzie jednak większy.
Jest kawał drogi do Morza Kaspijskiego…
Pewnie wydaje ci się niesłychanie dowcipne rozciąganie nazwy regionu zamieszkałego przez nieliczny naród pochodzenia mongolskiego na całą Rosję, ale czy naprawdę sądzisz, że poniżając inne narody i okazując im pogardę wypadasz lepiej na ich tle?
Rozmawia ze sobą dwóch Norwegów:
– Za 4000 lat będzie wojna między Szwecją a Norwegią.
– Dlaczego?
– Bo wtedy Szwedzi zaczną zrozumieć nasze dowcipy.
@Markot,
w temacie narodowosci zamieszkalych kolonialna Rosje, jest art w wikipiki. Przynajmniej Ty Markot, powinienes rozumiec, ze nie moge w kazdym wpisie, pelna liste zawierac. Servery nie wytrzymaja. Ale absolutnie zgadzam z Toba, robie uproszczenie, na liscie wyznawcow „kultur stepowych”. Pogarda? Przynajmniej niektorym Rosjankom nie okazuje i nie mam 🙂 Aczkolwiek duze problemy z wzajemnym rozumieniem. Dla Tuvanczykow(???) jak masz ochote na zmiane, mam zaden podziw…
Wojna Szw/Norw trwa ciagle Markot. Tzw proxy wojna. Bo Norw to gagatki, co kazdy wie… 🙂 Ostatnio byla o kable (miedziane). A teraz okazalo ze ktos ukradl 50metrow rury z NS. Kto? Albo Norw albo Chinczycy. Tak to z wojnami Markot. kazdy chce cos przetopic/przytopic…
pzdr S
PAKu
Klamra wszystko łączącą jest prawda podstawowa o każdej wojnie:
są dwie walczące strony, najczęściej
i tyleż samo jest o nich prawd
Ale przepraszam cie, PAku. I odpuszczam dalsze przekomarzanie się.
Bo jeszcze ktoś weźmie i pomyśli, ze ja tez zapomniałem, kto za, oraz nad, Putinem dzisiaj stoi. Cenzura antyrosyjska w guglu dzisiaj raczej nie umożliwi ci łatwego znalezienia czegoś, co by sugerowało, ze Putinowi ‚ KTOŚ ‚ nie pozwoli na to, by on te wojnę wziął i przegrał
@Orteq:
> Rosja zaczęła znowu sie czuć
Wiesz, jestem przeciwny karaniu za naruszanie czyiś uczuć religijnych. Bo są one bardzo ulotne i niepewne. Jeden czuje to, drugi tamto.
> Przegonienie prezydenta Ukrainy Janukowycza z Kijowa było powodem aneksacji Krymu przez Putina
Zostawiając na boku kwestię, kto tam wygrał uczciwie wybory, to mam takie pytanie — jakim cudem wewnętrzny spór Ukrainy jest usprawiedliwieniem zbrojnej aneksji terenu i rozpoczęciem wojny? Powiedzmy, że jakaś kolejna fala czarnego protestu wykurzy Dudę z pałacu prezydenckiego — czy w odpowiedzi Słowacja mogłaby sobie zbrojnie zająć Małopolskę i Podkarpacie?
Widzisz, ja sobie robię takie eksperymenty myślowe, co by było, gdyby inaczej podstawić nazwy państw. I wychodzi mi, że tego co robi Rosja nikt by nie usprawiedliwiał, gdyby nazywała się jakoś banalniej — Słowacja, Włochy, czy Algieria.
> Dlatego Waszyngton urządził w Kijowie Majdan.
Ja bym zauważył, że Waszyngton nie należy UE. Miałem w minionych latach wiele razy poczucie, że Waszyngton gra przeciwko UE, jako gospodarczej rywalce. Oczywiście, to taka „gra przeciwko” demokratycznych i praworządnych państw, żadne tam zielone ludziki, czy tysiące ludzi z ciężkim sprzętem wysyłane by ukraść jakiś teren. Ale jednak, jako ktoś, z czyim interesem europejska integracja Ukrainy jest sprzeczna.
@Orteq:
> są dwie walczące strony, najczęściej
i tyleż samo jest o nich prawd
Echm..
Stoję na stanowisku, że istnieje prawda absolutna. Nie zawsze możemy do niej dojść (choć logika, czy arytmetyka są przykładami gdzie i owszem, gdzie odpowiedź na zadanie jest jedna, a inna jest błędem lub kłamstwem), ale możemy się starać. Więcej: obowiązkiem moralnym jest do niej dążyć, a nie zadowalać się erzacami.
PS.
Dodam jeszcze jedno: nie uważam, by wszystko co mówi Ukraina było prawdą. Ale widzę, że wszystko co mówi Rosja (a przynajmniej wszystko, co z tej strony słyszałem) jest kłamstwem.
Odpuszczam, PAKu
…
A ja wlasnie przeczytalem, w zrodlach bardzo dobrze poinformowanych, niejaki Vladimir Saldo, co jest gubernator Chersonia, zarzadzil ewakuacje personelu admin. „Na Zaleszczyki” znaczy, ale to pojecie tylko. Zapewnil ze sily, ……….. (tu uklon dla Markota, kazdy sam wstawia), beda bic do ostatniego naboja… Nieznana jest mnie narodowosc tego Vladimira, stad nie pisze… W kazdym wypadku Cherson jest ostatnie wieksze zgrupowanie tych ……….. (dla Markota) przed Krymem, ca 60tys w cigu paru dni nastepnych, powinni byc otoczeni i poczatek przemialu zaczac Ukraincy. McDonald, po ukrainsku…
pzdr S
@PAK4
Pytałem niedawno @kaesjota, czy jest pierwszym naiwnym, odpowiedział, że czasem takiego udaje.
Ciebie już nie będę pytać.
Stoję na stanowisku, że istnieje prawda absolutna
W polityce? 😯
…
Szw do tej pory dawala 1% BNI na pomoc zagraniczna. Przez SIDA. Aktualny min handlu zagranicznego Johan Forssell, wlasnie zakomunikowal, ze zgodnie z Ukladem w Tidö (umowa koalicyjna rzadu), pomoc zagraniczna zostanie (kompromisowo) zredukowana do ok 0,8% BNI, z czego wiekszosc bedzie przeznaczona dla Ukrainy. Prawdopodobnie rowniez sama SIDA ulegnie rozwiazaniu.
pzdr Seleukos
markot
19 PAŹDZIERNIKA 2022
13:16
@PAK4 Stoję na stanowisku, że istnieje prawda absolutna
„W polityce”?
A jeśli polityk stoi na gruncie prawdy absolutnej?
PAK4
19 PAŹDZIERNIKA 2022
13:00
„Ja bym zauważył, że Waszyngton nie należy UE. Miałem w minionych latach wiele razy poczucie, że Waszyngton gra przeciwko UE, jako gospodarczej rywalce”.
Poważnie? Waszyngton od 2013 roku poirytowany był tym co robi Unia zdominowana przez dwa antyamerykańskie kraje: Francję i Niemcy, ale głównie Niemcy. Poirytowany dlatego, że polityka finansowania Putina i (w konsekwencji) godząca w Sojusz Atlantycki narusza równowagę strategiczną świata, co jest niebezpieczne dla wszystkich ― ale my to martwmy się o interes świata zachodniego. Dla amerykańskich interesów ekonomicznych było to oczywiście niebezpieczne, ale w dłuższej perspektywie także dla interesów europejskich, co teraz widać po szybujących cenach energii. Trwający od 2004 roku sojusz energetyczny Niemiec z Rosją miał przeciez charakter strategiczny, jak wszystko co związane z obrotem surowców energetycznych. Dość szczerze wyłożył to Niemcom Trump: Płacicie na obronę dużo mnieju niż 2 proc. PKB (USA ponad 6 proc.), kupujecie od Rosji dużo ropy i gazu i oczekujecie, że w razie czego będziemy was bronić przed Rosją? To nie w porządku.
Czym się ta egoistyczna i antyamerykańska polityka „europejska” Francji i Niemiec skończyła widać teraz na Ukrainie.
A Maupo siedzi i zawija w sreberka…
…
Nie tylko Ukraina placi, za napad Rosji. EU tez, jezeli przyjac ze ok 2% jest pozytywna inflacja dla gospodarek…
https://ec.europa.eu/eurostat/documents/2995521/15131946/2-19102022-AP-EN.pdf/92861d37-0275-8970-a0c1-89526c25f392
…
Jeszcze o pogardzie. Mojej pogardzie. Z calkowita pogarda traktuje, nigdy nie zmienie na cokolwiek inne jak pogarda tylko, wyprawe rabunkowa po pralki, lodowki, smartfiony do innego kraju. Przerywane dla rozrywki gwaltami na dotychczasowych wlascicielkach. Wyzej wymienione przedmioty, jak i inne nabywam w sklepach okolicznych za potrzeba, kiedy mam na nowe, nie uzywane. A jak mam potrezbe (jeszcze) na cipciusie nowa, to na lunch ide, z wlascicielka…
Nie musze napadac, zeby zdobyc… Stad pogarda, dla napstnikow. Trudniejsze nie jest… Nawet Fiodora czytajac…
Wlasnie u mnie, zmiana pogody nastapila. Co pozwala domowa pieleszke opuscic, bez uszczerbkow na zdrowiu. Koty juz wyparowaly, na mnie kolej…
pa, Seleukos 🙂
@markot:
>> Stoję na stanowisku, że istnieje prawda absolutna
> W polityce?
Ekhm, wyjdzie filozoficznie, a filozofia jest z natury naiwna 🙂 Uważam, że polityka się dzieje w rzeczywistości, a „prawda” jest pewnym odwzorowaniem rzeczywistości. Jeśli coś istnieje, to istnieje dla tego „prawda”.
Myślę, że Twój pytajnik dotyczy czegoś innego — czy jesteśmy w stanie do tej prawdy dotrzeć. Tu się mogę zgodzić, że wiele rzeczy (na oko przytłaczająca większość) w polityce nie jest do zbadania w takim stopniu, by można było tę „absolutną prawdę” poznać, a tym bardziej komuś przekazać. Niemniej, to nie znaczy, że wszystko jest „równie prawdziwe”, albo że „każdy ma swoją prawdę”. Przede wszystkim zaś, jeśli w polityce zwykle operuje się prawdą cząstkową, jakimś częściowym ujęciem, nie znaczy to, że w polityce znika pojęcie kłamstwa.
markot
19 PAŹDZIERNIKA 2022
12:05
„Finlandia planuje płot …”.
Nie mają Ochojskiej, Frasyniuka i reszty Tuskowej opozycji, więc może im się uda. 🙂
„Wycieczki izraelskiej (żydowskiej) młodzieży do Polski (pod ochroną uzbrojonych agentów Shin Bet) zostały wstrzymane z powodu pandemii w 2020 roku i nie zostały dotąd wznowione, chociaż latem zaczęły się negocjacje w tej sprawie”.
Chodzi o powszechne rozbrojenie agentów Szin Bet. Niby dlaczego w PL muszą być uzbrojeni, a w Niemczech czy Francji, gdzie incydentów antysemickich rocznie jest wykładniczo więcej, to nie musza i nie są
@PAK4 19 PAŹDZIERNIKA 2022 15:12
“Postprawda” to coś takiego, co serwuje ludowi rodzimy zbaffca i jego maupy. Jesli wypadek po alkoholu to „wina Tuska”. Alkohol znaczy 🙂
To się fachowo nazywa “narracja”.
Moim zdaniem nie ma w praktyce czegoś takiego jak filozoficzna “prawda absolutna”. Są natomiast kolejne do niej przybliżenia.
@Rossi
Chodzi o powszechne rozbrojenie agentów Szin Bet
Nie.
Chodzi tylko o rozbrojenie tych agentów, którzy konwojują wycieczki izraelskiej młodzieży do Polski. I to w tej sprawie odbywają się negocjacje, o czym tu już dzisiaj kilkakrotnie wspomniano.
Coś nam ten MR tępieje w coraz szybszym tempie.
Nigdy zbyt bystry nie był, choć się stara stworzyć takie pozory, jezuita załgany.
„Stoję na stanowisku, że istnieje prawda absolutna. Nie zawsze możemy do niej dojść (choć logika, czy arytmetyka są przykładami gdzie i owszem, gdzie odpowiedź na zadanie jest jedna, a inna jest błędem lub kłamstwem), ale możemy się starać. ”
……………………….
Staramy się , staramy długo , najdłużej jak się da i pod koniec życia powinniśmy byc blisko ale kto ma decydować jak blisko skoro tamten potencjalny ktoś tez cale życie się starał a teraz musi polegać na cudzej . Skoro wie , ze to co przeczytał jest prawda to czytał nie potrzebnie bo „wiedział ” wcześniej , albo zwyczajnie kłamie .
Równie dobrze można klikać w co popadnie i na tzw oko decydować . Cale to staranne dążenie , psu na budę
Pan Rossi zapewne nie posiada miejsca zamieszkania w Europie. I milosnikiem tego kontynentu nie jest.
A szkoda, bo gdyby byl nim, nie przeznaczalby tego kontynentu na zatracenie nuklearne oraz nie robilby z Europy poligonu doswiadczalnego dla swoich raczej
egoistycznych niz altruistycznych interesow czy dla swojej wojny z Chinami.
Zdaniem Rossiego Europy obowiazkiem jest uwzglednianie kondycji mentalnej , gospodarczwej i finansowej USA i dostosowywanie sie do polityki i politykow tego panstwa . Robic dla Amerykanow miejsce dla ich interesow finansowych i gospodarczych no bo przeciez Ameryka First a z czegos trzeba luksusowo zyc.
Sciezki gospodarcze, z trudem wydeptane przez Europejczykow w Rosji , Chinach oraz w innych panstwach ” be ” , maja droga wywlaszczenia ideologicznego zostac przejete przez Ameryka first bo ” godza w Sojusz Atlantycki”.
I naturalnie USA wiedza co dla Europy jest dobre a co zle. I Europie to powiedza . A jak Europa nie poslucha to aniolki w rurke strzela i bedzie bolalo. Albo aniolki podziela tak Europe, ze panstwa Europejskie beda miedzy soba wojowaly.
Pan Rossi udowadnia, ze Europie nie wolno egoistycznej polityki uprawiac czyli Europie wolno tylko te paletka uprawiac , ktorymi i dopuki USA nie sa zainteresowane.
Panie Rossi pan i pana USA za daleko poszliscie. I cokolwiek pan bedzie powielal jest pan juz dla Europy niewiarygodny.
Jedyna prawda absolutna to podobno ta, że wszyscy umrzemy.
Ale tego się właściwie też nigdy nie dowiemy, bo dopóki żyjemy, umierają tylko inni.
PAK4
19 PAŹDZIERNIKA 2022
7:41
„Chodzi Ci o prawa LGBT, czy o transformację energetyczną? IMHO — odpowiedzialny, inteligentny człowiek nie ma tu wyboru, bo wartości (wolność człowieka)”.
Niezalenie od preferencji seksualnych każdy człowiek jest obywatelem i ma takie sama prawa oraz obowiązki. Chyba ze przyjmiemy, że nie ma obywateli są tylko konsumenci (tak np. uważa Fundacja Batorego) dzielący się na plemiona (mniejszości), które nic lub niewiele łączy, poza konsumpcją. A samo LGBT to też kilkadziesiąt dekadenckich „plemion”, które czasem łączą się do okreśłonych zadań w związek plemienny. Z plemionami nie ma mowy o demokracji, bez obywateli ona nie istnieje. Takim społeczeństwem plemiennym rządzić będzie jakaś oligarchia, być może prawnicza, od dawna widać, że ma na to ogromną ochotę, to zresztą trend ogólnoświatowy. Historia dowodzi, że społeczeństwa plemienne nie miały najmniejszych szans w starciu z silnymi organizmami państwowymi.
„A prześladowanie osób LGBT bardzo płynnie przechodzi w prześladowanie myślących inaczej …”.
Na Zachodzie jest dokładnie odwrotnie, a i w PL też to widać, prześladowani są nawet ci, co rozważają terapię dla homoseksualistów. Okazuje się, że zmniejszenie liczby homoseksualistów to byłaby chyba klimatyczna myślozbrodnia. Homoseksualiści gwarantują, że nie nastąpi przeludnienie Ziemi. I tak nie nastąpi, prognozy demografów wskazują na gwałtowne załamanie się wzrostu liczby ludności, co widać już w Chinach. I nie wiadomo, czy ten trend da się zatrzymać w rozsądnych granicach?
„ … zjawiska fizyczne (fizyka atmosfery przy emisji gazów cieplarnianych) tworzą ograniczenia dla uprawianej polityki”.
Nie sposób odnieść wrażenia, że straszenie zmianami klimatycznymi to syndrom Baby Jagi dla dzieci praktykowany wobec dorosłej populacji. Ludzie zresztą powszechnie mylą zmiany klimatyczne z zanieczyszczeniem środowiska, a specjaliści („mędrcy klimatyczni”) broń Boże nie wyprowadzają ich z tego błędu. Tak się składa, że alarmistyczne tony klimatologów głównego nurtu pokrywają się z planowanymi zmianami geopolitycznymi w Europie, na co miały chęć Francja oraz Niemcy, dwa motory napędowe UE. I są jakby ich meta-uzasadnieniem. W koniecznym skrócie: 1/ Schodzimy z węgla i atomu (no Francja ma dyspensę) 2/Przechodzimy na gaz, oczywiście z Rosji, bo tańszy, a tańszy bo kupujemy go dużo. 3/Przechodzimy na zieloną energię i stajemy się w tej dziedzinie światowym liderem oraz producentem i eksporterem urządzeń do jej produkcji, co daje nam przewagę, reszcie przemysłu niemieckiego zresztą też. 4/Sojusz z Rosją oparty na gazie i ropie ma wymiar strategiczny dla Europy, więc Amerykanie niech zostaną za oceanem, dosyć już ładu powojennego ― Europa od Władywostoku do Lizbony.
W gabinecie Merkel wisi portret carycy Katarzyny II, a magazyn gazu w Peissen (Saksonia), własność spółki Gazprom Germania, nazywa się ― wiadomo dlaczego ― Cathrina. Tylko gdzieś po drodze zapominano o interesach tej prawdziwej Rosji, nie Rosji Okudżawy, trojek, baletu i bałałajek, tylko prawdziwej, może najprawdziwszej, aż Putin musiał to światu przypomnieć w Buczy, Irpieniu, Mariupolu.
Niedawno wysłuchałem podcastu Tomasza Wróblewskiego na temat zmian klimatycznych. Wróblewski jest profesjonalnym dziennikarzem, więc przeczytał wszystko co istotne i kompetentne na temat zmian klimatycznych. Informacja o wzroście temp. od połowy XIX wieku do chwili obecnej może zaskoczyć, Ziemia ociepliła się w tym czasie o 0, 1 st. C więcej ponad wcześniejsze szacunki, które mówiły o 1,0 st. C. Czy zatem działania, które podejmujemy i planujemy na przyszłość uzasadniają to co ma się stać?
Od 16 min, 24 sek., ale całość jest ciekawa, zwłaszcza fragment o modelach klimatycznych, które są podstawą do snucia prognoz. Wróblewski dodaje, że z raportów nie wynikają alarmistyczne tony, one pojawiają się później, w publicystce.
https://www.youtube.com/watch?v=hETb7zyPPCg
Ps.
Czytanie nałogowe tzw oczytanie jest podobnie, albo tak samo psu na budę , bo z tego samego powodu .
Ktoś wcześniej już zdecydował za nas , ..a my tylko czytamy i wydaje się nam , ze nasze IQ od tego rośnie . Lepiej czytać tylko w poszukiwaniu idiotyzmów ( logicznych ). Zawsze można cos znaleźć ale trzeba polegać na sobie . Wystarczy intuicja bo tzw oczytani rzadko czytają , co właśnie , albo wcześniej napisali .
zalewisko
19 PAŹDZIERNIKA 2022
16:37
„Pan Rossi zapewne nie posiada miejsca zamieszkania w Europie. I milosnikiem tego kontynentu nie jest”.
Ależ jestem, jak najbardziej. Gdybym żył 2100 lat temu w Grecji byłbym zwolennikiem obecności rzymskiej w tej części Morza Śródziemnego, bo inaczej jacyś Partowie, Seleukos IV Filopator lub Mitrydates zrobiliby w Atenach starożytny Związek Radziecki.
„Zdaniem Rossiego Europy obowiązkiem jest uwzględnianie kondycji mentalnej, gospodarczej i finansowej USA i dostosowywanie się do polityki i polityków tego państwa”.
Europa nie ma nieograniczonego wyboru, albo z Putinem (jak chciały Niemcy) albo z Bidenem. Nie wiem jak ty, ja wolę z Bidenem i każdym jego następca. W polityce trzeba dążyć do sytuacji, kiedy obie strony wygrywają i dobrze na tym wychodzą. Trudno mi przypomnieć sobie sytuacje, kiedy Rosja podbiła jakiś naród i obie strony dobrze na tym wyszły.
Olborski,
“ Czytanie nałogowe tzw oczytanie jest podobnie, albo tak samo psu na budę , bo z tego samego powodu .
Ktoś wcześniej już zdecydował za nas , ..a my tylko czytamy i wydaje się nam , ze nasze IQ od tego rośnie . Lepiej czytać tylko w poszukiwaniu idiotyzmów ( logicznych ). Zawsze można cos znaleźć ale trzeba polegać na sobie . Wystarczy intuicja bo tzw oczytani rzadko czytają , co właśnie , albo wcześniej napisali .”
Well said
markot
19 PAŹDZIERNIKA 2022
16:26
„Chodzi o powszechne rozbrojenie agentów Szin Bet. Nie”.
„Chodzi tylko o rozbrojenie tych agentów, którzy konwojują wycieczki izraelskiej młodzieży do Polski. I to w tej sprawie odbywają się negocjacje, o czym tu już dzisiaj kilkakrotnie wspomniano”.
„Coś nam ten MR tępieje w coraz szybszym tempie”.
Moje „otępienie” zaczęło się od tego, że nie chwyciłeś ironii o „powszechnym rozbrojeniu agentów Szin Bet”, którzy na co dzień działają na terenie Izraela i Polski (gościnnie, teraz niegościnnie), a nie za granicą ― to akurat Mosad. Zatem otępienie było twoje i nikt ci go nie odbierze, bądź pewien. 🙂
Czyz nie mialem racji…
„W gabinecie Merkel wisi portret carycy Katarzyny II, a magazyn gazu w Peissen (Saksonia), własność spółki Gazprom Germania, nazywa się ― wiadomo dlaczego ― Cathrina. Tylko gdzieś po drodze zapominano o interesach tej prawdziwej Rosji, nie Rosji Okudżawy, trojek, baletu i bałałajek, tylko prawdziwej, może najprawdziwszej, aż Putin musiał to światu przypomnieć w Buczy, Irpieniu, Mariupolu. ”
…………..
Co wisi w moim „gabinecie” i jakie imiona noszą moje dzieci , nie musze pisać .
Trzeba tylko wiedzieć kogo czytać , aby znaleźć , dziadka z (…..)
„Ironia” Rossiego jest tak samo oczywista jak i jego znajomość nazewnictwa niemieckich magazynów gazu.
magazyn gazu w Peissen (Saksonia), własność spółki Gazprom Germania, nazywa się ― wiadomo dlaczego ― Cathrina.
On się nazywa Katharina i ma adres: Jekaterinastrasse 1.
Wystaw pan sobie tę ostentację.
Niemieckie magazyny gazu napełnione są w 96 proc.
A jak tam, panie Rossi, z polskimi zapasami?
A co do rodzaju uzbrojonej służby konwojującej izraelskie wycieczki do Auschwitz, to jaka różnica, z którego wydziału?
Polski wiceminister spraw zagranicznych Jabłoński chyba też nie wie?
Nawiązując do obecności uzbrojonych agentów Shin Bet, dyplomata przyznał, że problemem są również „aroganckie zachowania uzbrojonej ochrony wobec innych odwiedzających miejsca pamięci, a także przypadkowych przechodniów”.
„Mam świadomość, że do 1989 r. byłem po złej stronie, jednak wstąpiłem do PZPR, kiedy Gierek doszedł do władzy. Sentyment do gierkowskich czasów przecież ciągle jest w narodzie” – stwierdził były premier, europoseł Włodzimierz Cimoszewicz w wywiadzie dla Onetu.
Jedno zadnie i tyle szalbierstw. Jeśli Cimoszewicz urodził się w 1950 roku (jego ojciec był oficerem wojskowej bezpieki) to kiedy miał wstąpić do PZPR jak nie w 1971 roku? Wcześniej był działaczem ZMS, więc rybka albo pipka. Do partii wstąpił będąc studentem, co raczej było rzadkością i zwykle oznaczało kpiny, chyba że ktoś był zdeterminowany, a wojskówka projektowała mu karierę? A, sorry, to co innego. I faktycznie, w 1973 partia zlikwidowała apolityczną organizację studencką Zrzeszanie Studentów Polskich – ZSP (powstałą po odwilży 1956 roku) powołując w to miejsce „komsomoł”, czyli Socjalistyczny Związek Studentów Polskich (SZSP). No i kto mógł zostać „sentymentalnym jak to za Gierka” przewodniczym uczelnianego komitetu SZSP na Uniwersytecie Warszawskim jak nie partyjny od dwóch lat Cimoszewicz? On, tylko on, a tym bardziej on, bo pochodził z bezpieczniackiej arystokracji współpracującej podczas wojny z NKWD. A że komunizm upadnie i Cimoszewicz po latach zostanie kapitalistycznym premierem, a dzięki „konserwatywnej” PO europosłem „w EWG” (z pensją europosła „w walucie”) to nie śniło się najbardziej prawdziwym komunistom czasów stalinowskich.
” Nie musze napadac, zeby zdobyc…” naturalnie pijac kaffke oraz obwieszczajac wyzszosc zdobycz nabytych wylacznie „droga pokojowa”…Jak prowokoacje to prowokacje plus szczypta ideologi i mozemy ze zdobycz zdobytych droga pokojowa dumni byc…
A nie zachłyśnij się, Rossi, tą pianą, która tak ci tryska z wykrzywionej wściekle gęby.
O dziadku albo pradziadku Cimoszewicza nic jeszcze nie wyniuchałeś?
Może któryś był w carskiej Ochranie?
@Mauro Rossi:
Tomasz Wróblewski, OMG! Przecież to patentowany — przepraszam — idiota. Jego znajomość nauki nieźle oddaje fakt, że puścił artykuł Gmyza o trotylu do druku…
(Żeby nie było — pamiętam jego kompromitacje sprzed czasów Gmyza i trotylu, ale właśnie dotyczyły wąsko pojmowanej nauki. A o Gmyzie to już wszyscy wiedzą…)
@Na marginesie:
> […] “Postprawda” to coś takiego, co serwuje ludowi rodzimy zbaffca […] To się fachowo nazywa “narracja”.
To już do tego doszło? Bo ja narrację pamiętam jako narrację, czasem nawet chciałem użyć, choć w końcu uznawałem za zbyt pretensjonalne.
markot
19 PAŹDZIERNIKA 2022
17:54
„ … magazyn gazu w Peissen (Saksonia), własność spółki Gazprom Germania, nazywa się ― wiadomo dlaczego ― Cathrina.
„On się nazywa Katharina i ma adres: Jekaterinastrasse 1”.
Przypadkiem to całkiem podobnie. 🙂 Ale dlaczego akurat tak ostentacyjnie z tą Katarzyną II, o ile nie prowokacyjnie? Rozumiem, żeby nazwac tak ulicę, plac, park, ale magazyn gazu?
„Wystaw pan sobie tę ostentację”.
Z ostentacji znani są Niemcy. Schröder twierdził, że Putin to dobry demokrata, ileż trzeba mieć ostentacyjnej pogardy dla ludzi żeby tak ględzić za kilkadzisiąt tysięcy euro miesiecznie? Merkel ostentacyjnie kazała powieść portret Katarzyny II w swoim gabinecie (ciekawe co na to Tusk?). No żartuję. Nawet Niemcy z NRD nie przebierali w ostentacji. Kiedy w latach 80. odnawiali konny posąg Fryderyka Wielkiego przy Unter den Linden w Berlinie to przesunęli go o kilka metrów na wschód.
„Niemieckie magazyny gazu napełnione są w 96 proc.”.
Chyba niepotrzebnie, bo ceny gazy właśnie gwałtownie spadły. Ale kto bogatemu zabroni przepłacać? 🙂
„A jak tam, panie Rossi, z polskimi zapasami”?
Nieźle. Spółka Gas Storage Poland poinformowała, że krajowe magazyny gazu (3,18 mld m3) zapełnione były (czerwiec 2022) w 97 proc. 4 mld m3 własnego wydobycia, ok. 6-7 mld m3 z gazoportu, ok. 10 mld m3 z Baltic Pipe. Zapotrzebowanie własne PL to zwykle ok. 20-21 mld m3 rocznie, ale Gaz System już poinformował, że zużycie gazu w br. wynosić będzie 18 mld m3.
Uprzedzając twoje uwagi o przewadze Niemca nad Polakiem dodam, że Niemcy mają magazyny gazu zapełnione w prawie 100 proc., co oznacza, że składują w nich ekwiwalent ok. 23 proc. rocznego zużycia (90 mld m3 wg BP Statistical Review of World Energy). Niewiele więcej niż Polski (ok. 18 proc. rocznego zużycia), gdzie magazyny od lipca br. też są prawie pełne. Różnica na korzyść Polski jest taka, że my, mamy gazoport i czynny gazociąg podmorski do Norwegii, a Niemcy nie mają żadnego gazu, nie maja gazoportu, a w nord-streamy ktoś im walnął i dziur narobił. 🙂
@Rossi
Pisałeś już o tym, znaczy zapasów Polsce na 3 tygodnie wystarczy, prawda?
A Katarzyna była Niemką.
I skąd wiesz, jaką cenę za gaz płacą Niemcy?
Wiesz też, ile Polska?
Wgryzaj się dalej w gardła opozycji, bo prezes już tak świruje, że wszystko dobre, byle odwrócić uwagę od tej poruty.
Katharina (niem.) = Jekaterina (ros.) = Katarzyna (pol.)
@PAK4 19 PAŹDZIERNIKA 2022 18:38
“Narracja” to wygodny termin, który najpierw zrobił karierę na uniwersytetach. Jego znaczenie w nauce o literaturze jest oczywiste, ale okazał się wygodny w innych “humanities”, antropologii, socjologii i czym tam jeszcze.
Chodzi po prostu o snutą opowieść, z określonym rozłożeniem akcentów. Inaczej opowiada o podboju Ameryki hiszpański konkwistador, a inaczej podbijany Inka. W którym momencie taka narracja przestaje być jedynie subiektywna, a staje się kompletnie nieprawdziwa? Trudno określić. To jest w zasadzie równia pochyła, continuum czy coś w tym rodzaju. A że homo sapiens myśli narratywnie, to chyba nie trzeba nikogo przekonywać. A że z reguły też lekko przegina… to też fakt.
Z kolei “postprawda” to termin ukuty (chyba) na okoliczność wywodów Trumpa, które mają się do rzeczywistości jak pięść do nosa. Maupi wuc też podobnie bredzi.
PAK4
19 PAŹDZIERNIKA 2022
18:36
@Mauro Rossi:
„Tomasz Wróblewski, OMG! Przecież to patentowany — przepraszam — idiota. Jego znajomość nauki nieźle oddaje fakt, że puścił artykuł Gmyza o trotylu do druku …”.
Ja nie używam etykiet i systemu swój – obcy (to dobre w lotnictwie wojskowym) tylko słucham co człowiek mówi i porównuje z tym, co piszą „ogólnie słuszne” lub popularne media. Rozumiem, że to co mówi Wróblewski może być dla niektórych niewygodne i dla ciebie najwyraźniej jest. Rzut oka na życiorys Wróblewskiego wskazuje, że nie może to być „idiota”, jak uprzejmie piszesz, a jeśli ktoś o nim tak mówi, to źle świadczy o samym mówiącym.
A co do Gmyza, faktycznie policyjni kryminolodzy, którzy byli w Smoleńsku zarejestrowali na urządzeniach liczne ślady trotylu na wraku i w jego wnętrzu. Trudno by mająca taka informację gazeta o tym nie napisała. A w ogóle jest ciekawe, że to cię bardziej oburza niż nocne spotkanie przy śmietniku właściciela gazety Hajdarowicza z rzecznikiem rządu Pawłem Grasiem, na którym ustalono dymisję Wróblewskiego. Czyli wolność prasy w praktyce za czasów PO, chyba podobnie jest w Rosji Putina.
„Stoję na stanowisku, że istnieje prawda absolutna. Nie zawsze możemy do niej dojść (choć logika, czy arytmetyka są przykładami gdzie i owszem, gdzie odpowiedź na zadanie jest jedna, a inna jest błędem lub kłamstwem), ale możemy się starać. ”
Przypominam że tematem tego wstępniaka jest upadek wiary (religii), więc nie jestem zdziwiony że PAK ratuję (na blogu (szalonych) naukowców ) religię, twierdząc, że istnieje PRAWDA ABSOLUTNA, przecież jest chrześcijaninem i do jego obowiązku należy ratować PRAWDĘ ABSOLUTNĄ i do niej dochodzić z różnymi trudnościami.
Czy blog (szalonych) naukowców to ratowanie upadającej religii i PRAWDY ABSOLUTNEJ.
Przypomnę też że słowa „Prawda absolutna” ma pochodzenie religijne i nie jestem zdziwiony że te słowa wyszły z katolika.
Według mnie nie istnieje coś takiego jak prawda absolutna – to oksymoron.
absolut «byt samoistny, nieograniczony, wieczny, doskonały» -sjp
prawda
1. przedstawienie czegoś zgodne z realiami;
2. to, co faktycznie jest, istnieje, lub było;
3. zasada uważana powszechnie za niepodważalną – sjp
Fakty autentyczne
Co, kiedy, za ile? Tego chce się dowiedzieć opozycja, bezskutecznie. Chodzi o zakupy samolotów, armato-haubic i czołgów z Korei. Minister Błaszczak twierdzi, że poprzez zakupy podniesiemy stan światowego bezpieczeństwa. Ustalono natomiast, że wyposażenie tej broni nie będzie kompatybilne z bronią na wyposażeniu NATO.
Rysuje się kilka pytań, ale przecież odpowiedzi nie można się spodziewać, skoro opozycja też nie otrzymała.
Czy jednak posługiwanie się taką bronią będzie bezpieczne dla polskich żołnierzy na polu walki?
markot
19 PAŹDZIERNIKA 2022
18:49
„A Katarzyna była Niemką”.
Nawet w Szczecinie się urodziła, ale przeszła na prawosławie. Podobnie jak Schroeder. 🙂
„I skąd wiesz, jaką cenę za gaz płacą Niemcy? Wiesz też, ile Polska”?
Jak ktoś kupuje 50 mld m3 to płaci mniej od tego, ktoś kupuje 10 mld m3. Niemcy kupowali ponad 90 mld m3, z czego 60 proc. w Rosji. Niemcy wschodnie (byłe NRD) uzależnione było w 100 proc. od gazu rosyjskiego, całe Niemcy w 60 proc.
„Wgryzaj się dalej w gardła opozycji, bo prezes już tak świruje, że wszystko dobre, byle odwrócić uwagę od tej poruty”.
Poruta to jest to co Niemcy i jego polska ekspozytura (PO) robiły w Europie i Polsce. Sam widzisz do czego to zmierzało. Teraz trzeba to brać na klatę.
ls42
19 PAŹDZIERNIKA 2022
19:24
„Fakty autentyczne”
Następny „mądry” inaczej.
markot
19 października 2022 17:54
Południowa Korea i Japonia produkują te czołgi i samoloty na licencjach firm amerykańskich. Supply chain ten sam co dla NATO.
Liczne ślady trotylu 😀 😀 😀
@Rossi
Skoro już przywiało cię na blog naukowy, to może najpierw wyjaśnisz, jak to było z tymi nowymi 2-złotówkami składowanymi w Modlinie, a które zamoczyła powódź i trzeba je było „przetopić”?
Tylko fachowo: na czym polegało ich uszkodzenie i ile kosztował recykling w przeliczeniu na jedną monetę?
PS
Co robi tu nawiedzony PiS-owski propagandzista poza rzucaniem potwarzy na znane osoby i pieprzeniem w smoleński bambus?
AS już się na nim poznał, chyba tylko Hartman nie zwraca uwagi, jakie kreatury go komentują 🙁
Panie Rossi abysmy sie zrozumieli. Pana narracja – jesli te przekazy dnia mozna tak okreslic – jest dla mnie obrzydliwa. Z tego powodu czasem reaguje jesli akurat „cos ” panskiego przeczytam.
Dla mnie jest pan ” pisowcem” lecz tuba aadministracji Bidena. Jak Falicz i do niedawna Gozak. Dlatego na poczatku wojny pana teksty byly interesujace dla mnie z wlasnie tego punktu widzenia – na zasadzie ” co w trawie piszczy”.
To, ze pan obecnie Polakow do uczestnictwa fizycznego w tej wojnie przygotowuje, nawolujac do polskiego ducha bojowego, wojowania w „dobrej sprawie” i dumy narodowej powstajacej podczas wojowania ( podobnie Ukraincom) jest dla mnie jasne. Mnie to ani przeraza ani ziebi.
Problem polega dla mnie wylacznie na tym, ze Polska jest czlonkiem NATO i Polacy chca. Natomiast dla wiekszosci Europejczykow z krwi i kosci ta wojna nie jest ich wojna. I jej nie chca. I tu nastepuje zupelna rozbieznosc chcienia.
Wiec tu nastapic moga rowniez niebezpieczne prowokacje, ze szczypta „ideologii” medialnej…i Europy nie ma
W momencie jak ” Sojusznik” wyznaczyl Europe na poletko wojenne, jest ten sojusz rowniez ideologiczny ( demokracja itp) dla mnie osobiscie skonczony. Gdyz na Ukrainie sie nie skonczy. Jest Bialorus czy Gruzja do uprawienia….A i Armenia okazuje sie interesujaca przynajmnie dla Pelossi…
Prosze: chce USA walczyc o utrzymanie hegemonii niech walczy na swoim terytorium a Europa posle bron i tych co chca za pieniadze czy za wasza wolnosc wojowac. Chetnie z danin i lupow powojennych zrezygnuje..
Fakty autentyczne ( ciąg dalszy)
Polski obywatel kupił 26 ton australijskiego węgla, który nie chce się palić. W telewizji radzą aby na początek kupować po kilka kilogramów węgla i sprawdzić czy ten zakupiony węgiel nadaje się do użytku.
Węgiel z Indonezji ma dwa razy więcej siarki niż węgiel z polskich kopalń. Ten pewnie się pali aż huczy, tylko piece będą mieć krótszy żywot.
Rząd ukraiński nie liczy na węgiel. Tamten rząd prezentuje obywatelom piecyki grzewcze, tak zwane kozy, oraz metr drewna. Taka koza ogrzeje i jeszcze można na niej coś ugotować. Polski rząd mógłby brać przykład
PS: koryguje
Dla mnie nie jest pan ” pisowcem” lecz tuba administracji Bidena
@Calvin Hobbs
19:33
O 17:54 pisałem o uzbrojonych izraelskich agentach konwojujących wycieczki żydowskiej młodzieży do Auschwitz.
Nie wiedziałem, że to uzbrojenie to czołgi i samoloty 😯
Czego to się człowiek tu nie dowie od kompetentnych komentatorów 😎
Dziękuję.
I teraz tym bardziej rozumiem opory polskiej strony.
ls42
19 PAŹDZIERNIKA 2022
19:37
No to już nie jestem zdziwiony, dlaczego na Dolnym śląsku (też Wrocław) ludzie posługują się pojęciem „fakty autentyczne”.
Zapewne mają w głowach wbite fakty autentyczne i nie autentyczne, nie wiedząc do dziś, że fakt jest faktem i nie ma potrzeby dodawać przymiotników.
Zdziwiony jestem, że to mówią ludzie nawet po kilku fakultetach.
markot
19 października 2022 18:49
Po co te dywagacje? Nie wystarczy do Statista zajrzeć? Z EIA też można się sporo dowiedzieć, nawet Wiki listę terminali podaje.
fakty
W wypowiedzi Seshadri Kumar fakty podane w porządku chronologicznym są nie do podważenia. Osobnym tematem jest ich interpretacja, stąd pole do popisu dla dorzucających tym razem chrustu do ogniska.
pies zeżarł moja pracę domową…
https://www.yahoo.com/news/hiding-group-sues-biden-national-120028563.html
zalewisko
19 PAŹDZIERNIKA 2022
19:35
„Problem polega dla mnie wylacznie na tym, ze Polska jest czlonkiem NATO i Polacy chca. Natomiast dla wiekszosci Europejczykow z krwi i kosci ta wojna nie jest ich wojna. I jej nie chcą”.
Jak Europejczyk „z krwi i kości” to już absolutnie nie jest w stanie używać polskich znaków diakrytycznych. Jak takiego „Europejczyka” odróżnić od nie-Europejczyka?
Gdyby to była prawda, że dla większości Europejczyków ta wojna to nie jest ich wojna Putin byłby przeszczęśliwy. Po połknięciu Ukrainy przez Kreml wojna Rosji z państwami bałtyckimi lub Finlandią też raczej nie byłaby ich wojną, no i czy warto byłoby umierać za Helsinki lub Przesmyk Suwalski siedząc w Paryżu? Piąty art. NATO to tylko możliwość, bo parlamenty państw natowskich zawsze mogą podjąć decyzje, że to nie ich wojna. I dlatego Ameryka myśli racjonalnie budując limes Zachodu w Europie Środkowej, od Finlandii przez Polskę, Ukrainę, po Rumunię, bo dekadenckie kraje starej UE mogą zachować się niepewnie albo haniebnie uznać, że to nie ich wojna. Przynajmniej na razie nie ich. Jak powiedział w 1938 roku Winston Churchill, „Mieli do wyboru wojnę lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także”.
Fakty autentyczne (dalszy ciąg)
Zapowiedziano spadek temperatury w nocy poniżej zera.
W pewnej parafii policzono wiernych udających się do kościoła na niedzielną mszę. Wyszło, a właściwie weszło ich mniej więcej jedna czwarta wyznawców. Do spowiedzi poszło jeszcze mniej.
Czy to zapowiedź zmiany, czy tylko czasowe odchylenie od normy.
Jak się mają statystyki jeśli chodzi o liczbę widzów w teatrach w porównaniu do czasów Gomułki czy Gierka?
Zwiększyła się natomiast liczba oglądających telewizję.
PS. „Fakty autentyczne” to popularny serial pewnego kabaretu
lukipuki
19 PAŹDZIERNIKA 2022
19:44
” No to już nie jestem zdziwiony, dlaczego na Dolnym śląsku (też Wrocław) ludzie posługują się pojęciem „fakty autentyczne”.
Istnieje rozróżnienie: fakty, fakty autentyczne i fakty medialne.
Fakty oparte są na prawdzie, fakty autentyczne na domniemaniu, fakty medialne to zmyślenia. Jedym ze słynniejszych faktów medialnych był Maybach ks. Rydzyka, w rzeczywistości miał używanego Volkswagena.
żabka konająca
19 PAŹDZIERNIKA 2022
20:10
Ludzie którzy dorzucają chrustu do ognia (tej wojny) to debile.
Ludzie którzy są za rozejmem (pokojem) to normalni ludzie.
@Calvin Hobbs
Dalej nie jarzysz, że poinformowałeś MNIE o tych czołgach i samolotach z Korei w odniesieniu do mojego komentarza o izraelskich wycieczkach do Auschwitz?
Przeczytaj sobie trochę uważniej, co napisałem o 17:54 i co ty napisałeś DO MNIE o 19:33.
Jakie terminale i jaka STATISTA?!! I jakie dywagacje???
@ Mauro
W 2021 roku Niemcy importowały z Norwegii już 45% a z Rosji mniej niż 30% gazu a więc uszkodzenie Nord Stream nie miało wielkiego wpływu na import.
lukipuki
19 PAŹDZIERNIKA 2022
19:23
Cześć, luki. Rozumiemy się, że coś tak kuriozalnego jak „prawda absolutna” trąci religią i przyczynia się do niepotrzebnego mnożenia znaczeń elementarnych narzędzi poznania, jakimi są „prawda”, „nieprawda”. Już i tak pełno tej potocznej „prawdy”: „twoja prawda”, „moja prawda”, „częściowa prawda”, „całkowita prawda”, „subiektywna prawda”, „obiektywna prawda” i wiele innych użyć, które powodują takie rozproszenie znaczenia wyrazu, że przestaje on w powszechnym użyciu cokolwiek znaczyć – jak „kurwa”.
Co znaczy odmieniany w Biblii przez wszystkie przypadki, po wielekroć obecny na niemal każdej stronie Pięcioksięgu „prawdziwy Bóg”, który nawet sam siebie tak nazywa? Czy ktokolwiek mawia o sobie „Jestem prawdziwy pombocek”, „Jestem prawdziwy lukipuki”, „Jam jest prawdziwa żona tego śmiecia”? Może tak mówić tylko ktoś, co do kogo może być podejrzenie, że jest nieprawdziwy. W czasach pisania Biblii bogów było tylu, że wymyślony plemienny bożek Jahwe mógł być traktowany jako nieprawdziwy. Ale kiedy bóg, a nawet Bóg, mówi o sobie co drugie zdanie: „Jam jest prawdziwy Bóg”, to chyba nie wie, że żaden człowiekowaty (a każdy Bóg jest człowiekowaty) tak o sobie nie mówi. Skoro fizycznie istnieje, nie ma potrzeby mówić o sobie, że jest prawdziwy. Zatem autorzy Boga Jahwe upewniając natrętnie o jego prawdziwości, osiągają u myślącego odbiorcy efekt odwrotny do zamierzonego – że Bóg Jahwe jest właśnie nieprawdziwy, wymyślony, nie istnieje. Jest tylko słowem tych, którzy go wymyślili.
Powiedział pan Marcin Nowak: „Dowód istnienia danego bytu leży po stronie dowodzącej istnienie tegoż”.
Racja. Więc dowód nieistnienia leży po stronie dowodzącej nieistnienia. Zatem jako ateista, dałem jeden z mnogich dowodów nieistnienia Boga Jahwe. Rzecz jasna, żeby pogadać, bo nie mogę przecież poważnie traktować produktów umysłu, których nikt nigdy w realu nie doświadczył.
markot 19:35,
‚To a man with a hammer, everything looks like a nail’
markot
19 PAŹDZIERNIKA 2022
19:35
„Liczne ślady trotylu”.
A jak było?
Z Raportu Podkomisji: „Mając ustalony czas przelotu samolotu nad brzozą oraz prędkość samolotu możemy policzyć, że niemal 100 m przed brzozą w zapisach parametrów lotu odnotowany został nagły wzrost prędkości kątowej obrotu [rotacji samolotu w lewą stronę]. W tym miejscu nie było żadnych przeszkód terenowych. Równocześnie bez żadnego opóźnienia podniesiony został jedynie spojler na prawym skrzydle. Jedynie autopilot może sterować niezależnie prawym i lewym spojlerem. Pilot może je podnosić tylko wspólnie. Jednocześnie autopilot kierunku zmienił położenie steru kierunku, powodując w efekcie ślizg samolotu w prawo. Takie zachowanie autopilota można wytłumaczyć tylko reakcją na utratę siły nośnej z lewej strony i próbą powstrzymania przechylania się samolotu w lewo. Z tych zapisów wynika jednoznaczna konkluzja, że zniszczenie lewego skrzydła miało miejsce około 100 m przed brzozą”.
Pytanie do obywatela markota, jeśli nie trotyl i nie brzoza to kto lub co załatwiło cały samolot? Oraz w jaki sposób? Bo na pewno nie Putin, prawda?
„AS już się na nim poznał, chyba tylko Hartman nie zwraca uwagi …”.
Nie do końca, AS puszcza mi średnio co trzydziesty komentarz. Uważam, że to fantastycznie, przecież mógłby blokować wszystko.
Różnica na korzyść Polski jest taka, że my, mamy gazoport i czynny gazociąg podmorski do Norwegii
I co, @Rossi, płynie tym gazociągiem gaz norweski?
Czy dopiero od stycznia, jak dobrze pójdzie, bo niby otwarty, ale jak ten Przekop, nie wszystko dokończone i na razie popuszczają trochę duńskiego, po 200 tys. m. sześc. dziennie. Słabiutko.
A ceny kontraktów zawartych na 10 lat (!) – tajne, bo takie szokujące? Przecież gaz tanieje, nie mówiłeś przed chwilą?
Mnie nie interesuja stany emocjonalne Putina. Ani pana wyliczanie co bedzie gdyby – fialar narracji amerykanskiej . Chyba, ze pan Putinem jest. Przekroczyl Putin natowskie granice?
Mnie Putin malo interesuje, gdyz moim sojusznikiem nigdy nie byl. Ale i bez Putina mozna stworzyc system putinowski w Europie, co sie z szybkoscia pershinga wlasnie dzieje. Czego pan goracym zwolennikiem jest. Polska potrzebowala” az” siedmiu lat. Unia Europejska jako instytucja ” az” siedmiu miesiecy. Prosze kto tu bardziej utalentowany jest?
Co do zgnilych europejczykow : Lepiej zgnilym zyc niz swiezym gnic w glebie. Tak ja sadze.
@Rossi
Twojego pieprzenia w smoleński bambus nikt tu już (sądząc po reakcjach) chyba nie czyta.
Przecież znasz wszystkie badania i ich wyniki, jesteś w posiadaniu absolutnej prawdy, po co więc trujesz ludziom dupę?
Odpowiedz lepiej na konkretne pytania.
Chyba że przekaz dnia ich jeszcze nie uwzględnił, to udaj się po wytyczne.
Jak wyglada maupia prawda absolutna…
Znacie? No to posłuchajcie. Uprzedzam, że tej Prawdy (koniecznie wielką literą!) nie da się słuchać dłużej niż dwie minuty.
https://www.youtube.com/watch?v=odRS1I-kXNM
@markot 19 PAŹDZIERNIKA 2022 21:31
🙂 🙂 🙂
żenek
19 PAŹDZIERNIKA 2022
21:13
„ … nie mogę przecież poważnie traktować produktów umysłu, których nikt nigdy w realu nie doświadczył”.
Twój dziewiętnastowieczny pozytywizm poznawczy trzeba przyznać jest dość poczciwy, ale już chyba nie nadąża. Fizycy tak mówią o realu czarnych dziur, choć ich nie doświadczyli i raczej nie doświadczą. A przynajmniej nie należy im tego życzyć. Gdyby astronauta wleciał do czarnej dziur to zanim grawitacja rozerwie go na strzępy będzie podążać w jednym kierunku ― ku kresowi czasu, który będzie biegł coraz wolniej aż w punkcie zero czas mu się zatrzyma ― ale co to właściwie znaczy? Oczywiście zakładając, że astronauta przeżyłby niedogodności grawitacji. Ten punkt zero już nie ma wymiarów, ale zanim stał się punktem był przestrzenią 3D i mógł mieć masę kilku milionów słońc takich jak nasze. To masywna czarna dziura, jak zapewniają astronomowie. No i ten astronauta jak już tam wleciał to nie może wylecieć ani po drodze się cofnąć, bo jak by się cofał to również czasie, a to niemożliwe. Przynajmniej jedna rzecz jest pewna na gruncie fizyki i Biblii: nie można cofnąć się w czasie. Czas mamy linearny, jakby zadany, od stworzenia do zbawienia przy końcu świata. Wszechświat też miał początek i będzie miał koniec. U pogan czas był beznadziejnie kolisty, wracał do tego samego punktu, stąd mit wiecznego powrotu opisany przez Eliadego.
Pisdny orzeł wyhodował złote nogi
„Stworzyli sobie swoje państwo bezprawia, utworzyli quasi trybunały i sądy, piszą książki historyczne na nowo, tracą miliardy wsparcia, niszczą sojusze gwarantujące ojczyźnie bezpieczeństwo – a teraz mają własne godło. Zdrajcy”
https://natemat.pl/443833,pis-po-cichu-zmienilo-godlo-polski
żenek
19 PAŹDZIERNIKA 2022
21:13
„Rozumiemy się, że coś tak kuriozalnego jak „prawda absolutna” trąci religią i przyczynia się do niepotrzebnego mnożenia znaczeń elementarnych narzędzi poznania”
Niestety, problem mają na ogół religijni i z tegoż powodu przyczyniają się do mnożenia znaczeń elementarnych narzędzi poznania, a w konsekwencji utrudniają dojście do faktów. PAK4 dał temu dowód – jest mistrzem w tym.
Na marginesie
19 PAŹDZIERNIKA 2022
21:45
Dzięki, Namarginesko. Wskoczyłem, ale jak tylko zobaczyłem starszą panią pod tematem „aborcja” na tablicy, usłyszałem kaznodziejski ton i odmienianą przez wszystkie przypadki „prawdę”, cóś mnie samo z tego filmu wyrzuciło.
Mauro Rossi
19 PAŹDZIERNIKA 2022
21:51
Jak dorośniesz, Maurusiu, to Ci przejdzie wlatywanie do czarnych dziur i zmierzanie ku kresowi czasu – będziesz myślał tylko o tym, jak kresowi kres położyć. No i przestać pieprzyć dla samego pieprzenia.
markot
19 PAŹDZIERNIKA 2022
21:31
„Twojego pieprzenia w smoleński bambus nikt tu już (sądząc po reakcjach) chyba nie czyta. Odpowiedz lepiej na konkretne pytania”.
Jeśli ty czytasz to nie możesz pisać, że nikt. Chyba że tak się nazywasz? 🙂
Zamiast odpowiedzieć mogę trochę pospekulować, co może cię ożywi. Faktycznie tego trotylu w Smoleńsku (przed umyciem wraku) było trochę dużo, ponoć policyjne detektory aż szalały. Na mój nos było go za dużo, tak jak by ktoś czegoś „dosypał”. Czy Rosjanie w ogóle musieli wpuszczać do siebie policyjnych specjalistów z Polski od kryminalistyki? Wolne żarty. No ale wpuścili, o i to jest ciekawe, choć wdaje się głupie z punktu widzenie Rosjan. Pozornie, sztuka kłamania w Rosji przewyższa tamtejszą sztukę baletu. Zawsze uważałem, że należy mieć szacunek dla negocjatorów Gazpromu oraz rzeczników Kremla, no i nie należy uczyć Rosjan kłamać. Kto czytał „Zbrodnie i Karę” Dostojewskiego (Rosjanie czytają) ten wie w jaki sposób student Raskolnikow próbował się ratować. Śledczy miał go wśród podejrzanych, ofiara robiła zapiski komu pożyczała pieniądze, Raskolników tego się domyślał, więc gdy przypadkiem spotkał na ulicy śledczego pierwszy podszedł i zagadał o tej niesłychanej zbrodni, zabiciu siekierą dwóch staruszek. Normalny człowiek unikałby sledczego i tego tematu, ale nie Raskolników, on wiedział, że skuteczne kłamanie wymaga silnych nerwów i determinacji.
To jest jak z trotylem wykrytym za zgodą Rosjan. Ten trotyl miał maskować prawdę i prowadzić uwagę zainteresowanych w kierunki ślepego toru. Trotyl to żart, ile by go trzeba było wnieść na pokład, żeby rozpierniczyć samolot tuż nad ziemią i zabić wszystkich ze stuprocentową gwarancją ich śmierci? No dużo, zbyt dużo, logistyka nie dałaby rady.
Żenek, napisałeś na blogu A S:
„Źle zrobiłem, że z nieważnego powodu wkleiłem ten fragment na blogu szalonych naukowców. Taki chaotyczny starzec się robię.” Chodzi o poemat „Ona i on”.
Czy uważasz że dobrze zrobiłeś wklejając na blogu A S.
Dziwnym jesteś dla mnie człowiekiem, ale gdybym nie widział że dziwakami jesteśmy wszyscy to mógłbym mieć Tobie to za złe i z tegoż powodu nie mam.
zalewisko
19 PAŹDZIERNIKA 2022
21:29
„Co do zgnilych europejczykow: Lepiej zgnilym zyc niz swiezym gnic w glebie”.
Już to było w czasach zimnej wojny, czyli mit wiecznego powrotu: better red than dead. Był pożyteczny idiota Rosji, nadal jest.
Osobiście to zachęcam cię do better dead than red. 🙂
Dużo osób jest zdania że idiotyczne komentarze nie powinny być publikowane.
Ja jestem zdania przeciwnego z powodu oczywistego – to że jesteśmy wszyscy dziwakami jest oczywistością, ale gdybym nie miał okazji przeczytać parę komentarzy Mauro Rossi nie widziałbym, że też są świry.
Mauro, z tym Smoleńskiem , a konkretniej wypadkiem lotniczym masz już niezłego świra, czyli dostałeś obłędu – dla ciebie to już religia.
Sięgasz już dna mulistego i tak nieśmiało zapytam, czy potrafisz z niego wyjść (z dna pełnego mułu)?
Jesteś mistrzem wśród świrów!
lukipuki
19 PAŹDZIERNIKA 2022
22:32
Ja w sobie dziwności od dziecka nie widzę. Byliśmy na LA w opozycji do pana AS, ale mnie radykalne opozycje już wywietrzały, Czy dlatego, że kres się zbliża? Czort go wie, ale na pewno dlatego, że mniej już jest we mnie wojowniczości, więcej – tolerancji dla inności, bo próbuję się w tę inność wczuwać wtedy, kiedy widzę wysiłek umysłu, a nie stereotypy na końcu języka. Pewnie zaczęło się od tego, kiedy opiekowałem się mamą w jej demencji i słyszałem wielokrotne „Jezu, ufam tobie. Jazu ufam tobie”. Można to wykpić, ale słyszenie – to bardzo małe jedno, a o wiele większe duże – to próba wyobrażenia sobie, że za tymi prostymi automatyzmami kryją się przecież umysł, emocje, wyobraźnia, oczekiwania, nadzieje inne niż moje, ale człowiek nie aż tak bardzo różniący się ode mnie.
żenek
19 PAŹDZIERNIKA 2022
22:56
Mam inne zdanie, co do naszej dziwności z prostej przyczyny – nasz umysł za bardzo podatny na „programowanie” i wciąż zastanawiam się dlaczego tak się dzieje?
Nie wykluczam, że mój umysł też, choć staram się jak mogę żeby nie był.
Czy się zmieniłeś z powodów zbliżania kresu? Nie, wciąż jesteś jesteś radykalny do niektórych wypowiedzi i chyba tego nie widzisz lub nie chcesz. Podobno na starość ludzie się nie zmieniają i to jest dla mnie fakt. Wiem to po sobie.
Muszę Tobie powiedzieć, że nasza droga dzieciństwa była bardzo podobna – też byłem ministrantem i też miałem mamę bardzo religijną. Jak dojrzałem (jako jeszcze dzieciak czym jest religia) to zamiast do kościoła chodziłem do parku i dużo na ten temat rozmyślałem, no i stało się – pierwszy w rodzinie odszedłem od religii.
Nigdy nie poczułem się ateistą (tak jak Ty), jedynie człowiekiem bez przymiotników.
Od tej pory moim największym zainteresowaniem stał się człowiek, oczywiście też ja, a nawet na pierwszym miejscu. I wciąż przez całe swoje życie zadawałem sobie jedno pytanie – DLACZEGO?
Niestety, odpowiedzi jeszcze nie znam.
@żenek 19 PAŹDZIERNIKA 2022 22:06
Mnie też 🙂
Ale to jest pisdna ekspertka, pańcia z MENu.
lukipuki
19 PAŹDZIERNIKA 2022
23:14
Cieszę się, że odkrywasz trochę swego wnętrza – więcej się wtedy widzi autentyzmu niż zawsze przecież mniej czy więcej obecnej na agorze próżności. Inna rzecz, że manekiny, od których aż bije ambicja pomieszana z próżnością, to raczej pojedyncze sztuki. Więcej jest takich, którzy bez ukrytych myśli realizują swoje człowieczeństwo z potrzeby kontaktu emocjonalnego ze współplemieńcami. Tak nam dopomóż bór. Idę spać ze wszystkimi swoimi słabościami po radioterapii. Dobranocka.
żenek
19 PAŹDZIERNIKA 2022
23:32
„Inna rzecz, że manekiny, od których aż bije ambicja pomieszana z próżnością, to raczej pojedyncze sztuki.”
Tylko chyba zapominasz, że te „manekiny” nam wciąż chcą układać życie dla zguby nas wszystkich.
„Więcej jest takich, którzy bez ukrytych myśli realizują swoje człowieczeństwo z potrzeby kontaktu emocjonalnego ze współplemieńcami.”
Niestety, ta większość nie ma żadnego wpływu na rozwijanie naszego człowieczeństwa. Wpływ mają „manekiny”, które wciąż rozbijają realizowanie człowieczeństwa przez większość.
Dobranoc.
lukipuki
19 PAŹDZIERNIKA 2022
23:45
Jeszcze nie wytrzymałem, zerknąłem. Luki, miałem na myśli wyłącznie blogowe gadanie. A z tym, co bardziej uogólniasz – zgoda. Branocka na fest.
Przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi ma prawdziwy talent do podlizywania się swoim przełożonym , powiedziała coś takiego , cytuję .
„Prezydent Biden, który wykonał imponującą pracę, radził sobie dwa lata lepiej niż większość prezydentów, których moglibyście wymienić”.
No cóż – z całego serca życzę Stanom Zjednoczonych więcej takich przywódców jak Biden , tu Calvin chyba ze mną się zgodzi .
Prezydent USA Joe Biden w środę odniósł się do wprowadzonego przez Władimira Putina stanu wojennego na okupowanych terytoriach Ukrainy. – Putin jest w niewiarygodnie trudnym położeniu – powiedział amerykański prezydent. Zastępca rzecznika Departamentu Stanu Vedant Patel ocenił z kolei taktykę Putina jako „desperacką”.(…)
– Prawda jest taka, że Ukraińcy nie chcą Rosjan w tych regionach i sprzeciwiają się inwazji Rosji i przejęciu siłą terytorium Ukrainy – dodał. Podkreślał, że „bez względu na to, co zrobi i powie Kreml – Krym, Donieck, Chersoń, Ługańsk i Zaporoże należą do suwerennego terytorium Ukrainy.
Na marginesie
20 PAŹDZIERNIKA 2022
0:53
Cholera, nie mogę zasnąć – młodnieję czy co?
Rosja napchała swoich do Ukrainy i po jakimś czasie ogłasza, że to nie Ukraina, ale Rosja. Świetny sposób na powiększenie malutkiego państewka. Polska też mogłaby ogłosić rejon Chicago suwerenną Polską i wysłać tam armìę na wypadek, gdyby Amerykańcom coś nie pasowało.
markotl
19 października 2022 19:40
Ja też rozumiem, To zjawisko do Nadwislańskiej krainy się nie ogranicza. Opozycja nigdy jeszcze do władzy nie doszła rządzącym przyklaskując. W DK jak pamietam, to przybierało formę: „Tak, ale ….”. Nadwiślanie zaś nadal jak Rydel w grobie Agamemnona wide Boy Żeleński „Z podróży L. Rydla na Wschód (grób Agamemnona)”. Taka już widać ich natura.
markot
19 października 2022 20:39
Guilty as charged, Your honor.
@ markot
Very sorry indeed.
@Calvin
Never mind! 🙂
Dostrzegłeś qui pro quo i tylko o to mi chodziło.
A Rossi dalej nawija makaron na uszy, manipuluje i tumani ze stachanowskim zapałem powiatowego agitatora wczesnych lat 60. ubiegłego wieku.
Zadajesz mu pytanie o norweski gaz i cenę, którą płaci Polska, a on o trotylu.
Pytasz o słynne już „zniszczone przez powódź” dwuzłotówki, on o trotylu…
Ciekawe, kiedy w temacie Niemców pojawi się w jego „narracji” Hupka i Czaja 🙄
Minister Moskwa o magazynach gazu
– Magazyny są wypełnione w 113%. A dla kogo ten wywiad?
– Dla widzów TVP.
– To powiem 500%!
Czy ufasz Europie że obniży ceny gazu? za Le Figaro
Tak -22,76%
Nie – 77,24%
82454 głosujących
Także zagłosowałam żeby sprawdzić opinię społeczeństwa Francji.
@Mauro Rossi:
Sorry, że tak Cię wczoraj krótko potraktowałem, ale gorączka wpychała mnie do łóżka i szybko odłączyłem się od sieci.
W każdym razie powołałeś się na osobę, której kariery dziennikarskiej nigdy nie rozumiałem. Dumałem sobie często, czy ma jakieś plecy, super znajomości, czy też jest po prostu bardzo trafiono w ideolo obowiązującej narracji. I typowałem to drugie, bo wtedy twardy konserwatywny liberalizm był w polskich elitach w modzie.
Wróblewskiego poznałem dzięki jego wizytom w TVP, gdzie bywał zaproszony jako komentator i trząsł się ze złości, gdy padała teza mu nieprzyjemna. Zachodziłem w głowę, dlaczego mu nikt nie powie, że przed kamerą nie wypada wpadać w drgawki, gdy słyszy się wypowiedź z innej strony sceny politycznej, którą on oczywiście musiał dogłębnie poniżyć.
Potem był 11 września roku pamiętnego i przyspieszone wejście polskiego Newsweeka na rynek. Wróblewski był naczelnym, a ja ćwiczyłem wtedy swój angielski na wydaniu anglojęzycznym i sięgnąłem po nowy tygodnik. I to był koszmar. 11 września, więc dużo artykułów dotyczyło lotnictwa, którym się kiedyś interesowałem, a błąd merytoryczny gonił błąd merytoryczny. Teksty oryginalnej redakcji były OK, ale to co akceptował Wróblewski, nadawało się merytorycznie na papier toaletowy.
Potem zapomniałem o człowieku, aż zjawił się w Rzepie i zasłynął z głoszenia kłamstw klimatycznych, czyli czegoś co teraz z niego cytujesz. Jego ludzie coś kłamliwego skrobnęli, profesorowie uniwersyteccy pisali sprostowania, a Wróblewski je ignorował, bo nie pasowały do jego ideologii. Zresztą w ogóle, ówczesny poziom redakcji naukowej Rzepy był żałosny.
No, a potem był trotyl i o niekompetencji Wróblewskiego przekonali się nie tylko z zainteresowaniem śledzący tematykę (lotnictwo, czy kwestie klimatu), ale i po prostu, dość przytomni by nie wierzyć w zamach.
Ja zaś o Wróblewskim stopniowo zapominałem, czasem tylko mi YT o nim przypomina. Bo YT bardzo lansuje prawą stronę — jak nie wylansowany na zwalczaniu LGBT Peterson, to Ziemkiewicz, Jaruzelska, czy Wróblewski…
***
Co do klimatu — po Newsweeku szlifowałem sobie angielski na lekturze Scientific American, który był (a mam nadzieję, że jest, choć słyszę że jest akurat jest spór o rasy) głosem społeczności naukowej. Tam nigdy nie było wątpliwości co do zmian. Rodzimi profesorowie-klimatolodzy mają zresztą takie samo zdanie (patrz ich listy do redakcji Rzepy).
@scyk:
Modne są teraz dowcipy z ogłaszaniem referendum — że Czesi wygrali referendum co do przynależności Kaliningradu, przepraszam — Kralovca; Finowie co do Karelii i Petersburga; zaś Polacy wygrali referendum w sprawie przyłączenia wschodniej Syberii, Kamczatki i Kuryli, co jednak grozi konfliktem z Japonią, więc nie wiem, po co to naszym…
Aronne
20 października 2022 0:44
Stany Zjedmoczone wprost niewyobrażalnie tak poważają jak i cenia sobie sobie Twoje zdanie. Pragnę zapewnić, żę ja również.
…
Spec art o Kalmukach (i innych) 😀
https://thediplomat.com/2022/10/the-war-in-ukraine-is-decimating-russias-asian-minorities/
No i jak tu zyc? Jak wpisy czynic pytam? No jak?
😀 przy kaffce S
PAK4
20 PAŹDZIERNIKA 2022
7:36
Przydałoby się referendum „Kacapy subito ad Ural”
Calvin Hobbs
20 PAŹDZIERNIKA 2022
8:46
Stany Zjedmoczone wprost niewyobrażalnie tak poważają jak i cenia sobie sobie Twoje zdanie. Pragnę zapewnić, żę ja również.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Calvinie dorogoy ; ja to wszystko wiem , Joe Biden w swoim ostatnim wystąpieniu zapomniał o wszystkich bajkach, które wcześniej opowiadał, i wyraził się bardzo jasno i dobitnie , wiem Calvinie że Ty też tak myślisz , cytuję złote myśli Joe .
„Jesteśmy Stanami Zjednoczonymi i robimy to, co chcemy robić”
Po prostu pamiętamy o tym , kiedy nam będą po raz kolejny mówić o „światowym porządku opartym na zasadach” , wiemy że na amerykańskich zasadach.
https://www.unz.com/wp-content/uploads/2021/03/SickManAsiaMP-600×363.jpeg
Ale Calvinie ; tandem – Vladimir Putin i Xi Jinping ; są innego zdania .
…
Tak nieszczesliwie zlozylo wczoraj 🙄 Poprawa pogody, pozbawila mnie udzialu w wczorajszej naparzance blogowej… Musze miec nadzieje, przyjdzie i zdecydowane pogorszenie pogody… W kazdym wypadku…
Dziadek Biden, zdecydowanie lupnia daje Kalmukom (raczkami Ukraincow). Co niewatpliwie Aronne cieszy. Zabeczka oczekuje mniejszych (nizszych) cen na gaz. Od razy widac, Zabeczka nie jest z Norw ani Turcji. Turcy oczekuja przejac role Niemiec i zostac hub gazowy dla EU 😀 Jak oni to wymyslili, Turcy, to chyba nawet Zabaczka z Aronne nie wiedza. Dzis i jutro PM europejscy beda ustalac costamcostam. W sprawie Ukrainy, energi, COP w Egipcie i pare innych. Do czego to dochodzi pytam?
Zeby szybka zmiana pogody za oknem, do tak rewolucyjno rewelacyjnych skutkow prowadzila… W relacjach, prywatnych i blogowych…
Z dolewka kaffki Seleuk
seleuk|os|
20 PAŹDZIERNIKA 2022
10:21
Seleuk’usie ; pogoda na półkuli północnej pogarsza się z dnia na dzień a Ty nic
tylko tą swoją kaffkę pijesz . Przerzuć się na coś mocniejszego aby covida gonić .
Wiem że lubisz żeglować , więc tym razem zamiast Whisky polecam Ci
Venezuelan Rum ; Diplomatico , pijąc go poczujesz aromat skórki pomarańczowej
toffi i lukrecji , to nie zapomniany smak .
https://www.danmurphys.com.au/product/DM_873431/diplomatico-reserva-exclusiva-rum-700ml?isFromSearch=true&isPersonalised=false&isSponsored=false&pageName=category_page
Zdaje się, o podziale Czechosłowacji, nie zadecydowało żadne referendum, tylko umowa elit?
W przypadku podziału Palestyny, Cypru, Jugosławii, też nie przeprowadzano referendum tylko wprowadzano czołgi?
Wszystkie kraje , łącznie z USA uznają jedność Chin.
Jednocześnie, nie chcą żadnych referendów w sprawie niepodległości, bo Smok może się w..wić.
Hipokryzja?
Niekoniecznie.
Po dozbrojeniu, będzie Tajwan walczył o niepodległość i demokrację do ostatniego
Tak jak obecnie biedni Ukraińcy….
Kolejny kabel podmorski ucięty , ale więcej informacji na ten temat
czeka na moderację .
@wiesiek59:
> Zdaje się, o podziale Czechosłowacji, nie zadecydowało żadne referendum, tylko umowa elit?
Parlament. Przy czym Słowacja miała część urzędów już wcześniej zdublowanych — ci politycy się dogadali, a parlament przegłosował.
Rozpad w pełni pokojowy i zgodny z literą prawa.
> Jugosławii
W Jugosławii, oddzielające się republiki, ogłaszały referenda. Przynajmniej na początku (Słowenia, Chorwacja — za późne, czyli Północną Macedonię, czy Czarnogórę się nie wypowiadam). Referenda miały znaczenia wewnętrzne, na początku — w Europie panowała zgoda, że nie ma być nowych granic, więc Zachód wzbraniał się około roku przed uznaniem ich niepodległości. W międzyczasie obroniły się w wojnie domowej.
> Jednocześnie, nie chcą żadnych referendów w sprawie niepodległości
Poniekąd masz odpowiedź powyżej — Czesi i Słowacy chcieli podziału, przeprowadzili legalny, zgodny z prawem podział na drodze parlamentarnej.
W innych przypadkach panuje ogólna niechęć do uznawania nowych granic i nowych państw, nawet jeśli są to demokratyczne referenda (patrz: Słowenia, Chorwacja). Stan rzeczywisty po jakimś czasie zostaje uznany, o ile nie ma dodatkowych komplikacji (ludobójstwo może taką „komplikacją” być — patrz próba rozbicia Bośni).
> Po dozbrojeniu, będzie Tajwan walczył o niepodległość i demokrację do ostatniego
Tajwan nie chce się zbroić. Liczy, że USA i Japonia go obronią, jakby co.
Jak ujawnił, Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych otrzymała już raporty ekspertów na temat transferu dronów przez Iran do Rosji. Dodał także, że ta kwestia została wspólnie podniesiona przez USA, Wielką Brytanię i Francję na środowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ przy zamkniętych drzwiach.
https://wiadomosci.wp.pl/mamy-teraz-wiele-dowodow-usa-ostrzegaja-iran-6824953491082176a
========
Kalizm, cynizm, czy chucpa?
A tutaj jest coś o funduszach, motywacji i świętości bohaterskich obrońców przed zbrodniczym najeźdźcą – How the pro-Ukraine NAFO tro ll operation crowd-funds war criminals. No ale to napisane przez„eksperta” i pełne „baaardzo kiepskich” argumentów. Dla binarnego widzenia świata jedna ze stron to zawsze aksjomatycznie zbrodniarze, a druga to anioły!
Czyli, referendum w Donbasie nie ma mocy prawnej.
Referendum w Chorwacji, ma….
W Czechach i Słowacji referendum nie przeprowadzono.
Zadecydowali posłowie za mieszkańców.
@wiesiek59:
1) Zachód jest przeciwny zmianom granic. Zawsze. Czasem uznaje niepodległość, która de facto istnieje — jednak Krym niepodległy nie był (tam przegłosowywano zwiększenie niezależności od Ukrainy, a potem – też bez referendum — włączenie do Rosji, co Rosja uznała w ciągu kilku dni); podobnie Donbas istniał dzięki stacjonującym tam wojskom rosyjskim — więc też niepodległy de facto się nie stał.
2) Pisałem „komplikacje”, to no właśnie stacjonowanie armii rosyjskiej jest komplikacją, tak jak prowadzenie wojny domowej.
A tak w ogóle, to posługujesz się niewłaściwym przykładem historycznym. Była taka ziemia, gdzie była pełna analogia, a Zachód przyjął jej wcielenie do dużego sąsiada. Chodzi mi o Sudetenland. Rosja działa jak III Rzesza, z kreowaniem wymyślonych zbrodni na mieszkańcach i innymi tego typu kwiatkami. A Zachód, jakimś niezrozumiałym trafem (chucpa, kalizm, czy co?), nie chce nowego Monachium… Nosz, jak może? O_O
Premier Zjednoczonego Królestwa , p. Truss podała się do dymisji.
PAK4
20 PAŹDZIERNIKA 2022
14:16
Na Krymie przeprowadzono dwa referenda.
W 1991 pytanie brzmiało- czy optujesz za Rosją czy Ukrainą.
Przeprowadzono je na kilka miesięcy PRZED ukraińskim referendum niepodległościowym.
Dodaj do tego, że była to republika autonomiczna, z własnym rządem i parlamentem. Jak Słowacja, czy Chorwacja.
Swiat oparty na zachodnich zasadach jest właśnie taki.
Prawo Kalego w każdej sytuacji.
Narody sa jedynie pionkami w grze, poświęcanymi w globalnej rozgrywce o dominację.
Przećwiczono już w historii ludzkości wiele modeli rządzenia.
Wszystkie kończyły się tak samo.
Oligarchizacją.
Pazerność elit, niepohamowana żądza władzy, wykończyły wszystkie dotychczasowe imperia.
Z anglosaskim będzie tak samo.
Dodaj jeszcze jeden fundamentalny czynnik.
W wielkich organizmach państwowych, wielokulturowość, wieloetniczność , wieloreligijność, zawsze powodowała ruchy odśrodkowe, powodując rozpad.
Zahcód finansuje takie ruchy tam, gdzie mu to pasuje.
Ale, może to zadziałać i w drugą stronę.
Akcja może zrodzic reakcję.
Stosując nieczyste zagrania, ustanowiono precedensy.
@wiesiek59:
> W 1991 pytanie brzmiało- czy optujesz za Rosją czy Ukrainą.
Szukam danych o referendach z 1991 roku. I znajduję dwa.
W pierwszym „krymniczanie” zagłosowali za „niezależną republiką w ramach ZSRR” i taki twór, w ramach Ukraińskiej SRR powstał.
W drugim, zagłosowali za niepodległością Ukrainy. Tak więc, w wyniku referendów, Krym wszedł demokratycznie w skład Ukrainy.
> W wielkich organizmach państwowych, wielokulturowość, wieloetniczność , wieloreligijność, zawsze powodowała ruchy odśrodkowe, powodując rozpad.
Tak… gdyby Rosja nie odeszła tak daleko od rzeki Moskwy, to by się ZSRR nie rozpadł.
Pierwsze efekty aneksji Donbasu?
Biełgorod to rosyjskie miasto leżące przy granicy z okupowanym przez Rosję Donbasem w Ukrainie. Od początku wojny w regionie tym dochodzi do pożarów i eksplozji. W czwartek (20 października) miała miejsce kolejna taka sytuacja – tym razem zapaliła się jedna z podstacji energetycznych. Oficjalną przyczyną pożaru ma być „spięcie”. Takie wyjaśnienia nie przekonują jednak samych Rosjan, którzy coraz częściej zastanawiają się, czy ich miasto jest bezpieczne.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29049310,rosja-mieszkancy-bielgorodu-planuja-opuscic-miasto-glosne.html#do_t=49&do_g=12&do_s=A&do_w=46&do_v=723&do_st=RS&do_sid=1016&do_a=1016&s=BoxNewsImg3
Wybrane komentarze:
Czy Putin nie może wydać jakiegoś dekretu zabraniającego pożarom wybuchać??
Teatr wojenny za sprawą „aneksji” i otwartej granicy między Rosją, a… no właśnie – wg prawa rosyjskiego nie Ukrainy lecz już Rosji, powoli przenosi się na starą rosyjską część. A tam, już na swoim podwórku nie będzie tak łatwo pierdyknąć atomem.
@PAK4 20 PAŹDZIERNIKA 2022 15:05
Ostatnie zdanie 🙂 🙂 🙂
W Pradze rozpoczął się w czwartek proces Rosjanina oskarżonego o udział w aneksji Krymu w 2014 r. Za założenie zorganizowanej grupy przestępczej mającej na celu dokonanie ataku terrorystycznego grozi mu do 15 lat więzienia.
@zezem
Wytrzymała 1 1/2 m-ca na stanowisku premiera. W tym czasie jej notowania w sondażach poparcia spadły o 70 punktów procentowych w dół.
Coś w ostatnich latach coraz więcej kobiet i to coraz młodszych obejmuje stanowiska premierów.
Thatcher i Merkel w chwili objęcia urzędu były już po 50-tce a Sanna Marin ( premier Finlandii) w wieku 35 lat. Giorgia Meloni, potencjalne premier Włoch w wieku mojej najstarszej córki ( 45 lat) . Jedynie Marine Le Pen jest w wieku 54 lat.
Brakuje doświadczonych mężczyzn – kandydatów na te stanowiska czy też mają swoją godność i nie chcą odgrywać roli głupawych pacynek ?
@kaesjot:
Przy okazji wyjazdu urlopowego, przejeżdżałem przez obwieszoną plakatami wyborczymi Słowację i obwieszoną plakatami wyborczymi Austrię. W przypadku Słowacji może dominowali mężczyźni 50-tce, ale generalnie było różnorodnie — mężczyźni i kobiety, młodzi i starzy. W Austrii trudno było znaleźć na plakacie kogoś innego, niż mężczyznę na emeryturze.
Być może problemem było to, że jechałem przez Austrię prowincjonalną, a dużą część plakatów wystawiła FPO. Niemniej, gdy pytasz o „doświadczonych mężczyzn”, to ja muszę powiedzieć, że ta emerytalno-męska dominacja w Austrii robiła na mnie przygnębiające wrażenie.
PAK4 20 października 2022 15:05
W 1991 mieszkający w granicach niedawnej USRR a szczególnie na jej wschodnich ziemiach pojęcia nie mieli, jaki los spotka ich z rąk ( wtedy jeszcze skrzętnie ukrywanych ) neobanderowców. W czasach ZSRR wątków „rzezi wołyńskiej” nie nagłaśniano oficjalnie – pozostały tylko w pamięci bezpośrednich świadków i ich potomków.
PAK4 20 października 2022 15:42
Są społeczności, w których ostateczna decyzja należy do „rady starców” u których racjonalizm wynikający z ich długiego doświadczenia życiowego góruje nad emocjami. Młodzi bardzo lubią „wymachiwać szabelkami” – szczególnie ci, którzy okrucieństwa wojny osobiście nie doświadczyli.
…
To jest typowy problem dziadersow, kobiety w polityce 🙂 W wszystkich krajach OECD kobiety stanowia wiekszosc studentow, wyzszych studiow. Doyczy to wszystkich kierunkow studiow. Dlaczego tak jest? Bradzo prosta przyczyna. Szkola, preferuje „kobiece” umiejetnosci. Szkola na dowolnym poziomie nauczania. Jezeli nie ma przeszkod z strony lokalnych „dziadersow”, to wiekszosc absolwentow sa kobiety…
Czy kazdy polityk powinien byc hydraulikiem lub gornikiem? 🙂 To oczywiscie „meskie” preferencje, ale czy daja dobre cechy dla polityka? Zmiencie system szkolnictwa dziadersi. Przyjmujcie, wybierajcie, tylko do polityki absolwentow katolickich seminariow „duchownych” (to takie szkoly zawodowe przyzakladowe) czy szkol koranicznych (inny typ szkoly przyzakladowej) czy cotam jeszcze. „Problem” sam rozwiaze, kobiet w polityce. No jeszcze hydraulicy zostaja i pizza piekarze, jakby kto byl ateista…
😀 Seleukos
Posłowie Partii Pracy wzywali do śledztwa po oskarżeniu grupy ministrów Truss o brutalne nakłanianie podczas rozmów w lobby posłów Partii Konserwatywnej — z których co najmniej jeden miał się rozpłakać — do poparcia w głosowaniu stanowiska rządu. Sekretarz ds. biznesu Jacob Rees-Mogg zaprzeczył, że doszło do jakiegokolwiek „zastraszania”, podkreślając, że rozmowy z posłami były „całkowicie normalne” – podawało wczoraj Politico.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/liz-truss-podala-sie-do-dymisji-nie-jestem-w-stanie-zrealizowac-mandatu/hy82k29
==========
Demokracja polega na zastraszaniu?
Tradycją w polskim parlamencie było „BIGOSOWAĆ” oponentów…..
@kaesjot:
@Rosjanie w Ukrainie:
A jaki los spotkał? Bo ja wciąż słyszę o jednym przypadku, który (w sensie odpowiedzialności ukraińskiej) jest kreacją rosyjskiej propagandy.
@Racjonalizm wynikający z ich długiego doświadczenia życiowego:
Putin (lat 70) jest racjonalny? — OK, znam Cię, odpowiesz tak 😀
Ale Kaczyński (lat 73) — jest racjonalny?
Właściwie to nie wiem od czego zacząć. Może jednak od tego, że ludzie mają tendencję do zastygania w opiniach, przekonaniach i wyobrażeniach pewnego wieku. Potem masz kpiny z „dziadocenu”, gdzie „dziadersi” nie rozumieją świata młodych — ich wyobrażeń, wartości — OK, to kulturowe — ale też sił kształtujących świat, a to już kawałek rzeczywistości, bez którego można popłynąć jak Kaczyński na wykładzie.
Wiesz, miałem szefa, który postanowił „rządzić” do śmierci. (Odejście z pracy przeżył o jakiś rok-dwa.) Do końca sprawny umysłowo (chciałbym w jego wieku być tak sprawny), ale narastająco oderwany od rzeczywistości pracy, którą kierował, a która zmieniała się przez postęp technologiczny. Kiedyś mieliśmy problem z prezentacją, bo pliki do pokazania na ekranie były w sieci, a sieć się zepsuła. No to przybiegł z lampką, by ją podłączać do gniazdka i dowodzić, że sieć działa, bo prąd jest 😀
PS.
Na jednym z wykładów Snydera pada taka uwaga, że na początku wojny historycy wierzyli w zwycięstwo Rosji, tylko historycy wojskowości w wygraną Ukrainy. Snyder mówi coś takiego: „Bo w ich (historyków) wyobrażeniu, Rosja wciąż jest ZSRR, a Ukraina stanowi jej naturalną cząstkę. A tymczasem Rosja to nie ZSRR, tylko mniejsze państwo narodowe, zdecydowanie różne od Ukrainy.” Co notuję, bo się tak właśnie zastanawiam, czy ten problem „putinofilii” nie jest w jakiejś części pochodną takiego postrzegania Rosji.
PAK4
Doskonałą analizę strategii Rosji przedstawił pułkownik Baud.
Im się nie spieszy….
Front militarny jest zaledwie malutkim fragmentem tego co się w tej wojnie światów dzieje.
Najważniejszy jest front ekonomiczny i polityczny.
A tu kolektywny zachód przegrywa na każdym polu.
W skrócie:
-blokada SWIFT- przejście na ruble i waluty alternatywne umocniło rubla
-płacenie za gaz w rublach- podwyżka cen spot
-zakaz ubezpieczeń rosyjskich ładunków- wzrost cen frachtu i towarów eksportowanych typu żywność, nawozy
-blokada eksportu metali- wzrost cen stali, aluminium, niklu, etc.
-zakaz obrotu rosyjskim złotem- Szanghaj się cieszy
-zakaz rosyjskiej turystyki- cieszą się niezachodnie kraje turystyczne
Pospiech jest dobry, przy łapaniu pcheł.
Ta wojna bardziej drenuje zachód, niż Rosję.
Obnaża przy tym poziom dezindustrializacji, niemożność szybkiego uruchomienia produkcji podstawowych składników armii- broni, amunicji, w celu odtworzenia zapasów.
Nie ma ani ludzi, ciągów technologicznych, ani zapasów materiałowych.
Następuje demilitaryzacja NATO na własne życzenie.
Papierowy tygrys będący w stanie wygrać jedynie wojnę medialną?
I to jedynie na zachodzie?
Smutne…..
Ostatnie posunięcie Bidena- zakaz eksportu procesorów- bije bezpośrednio w dochody wielu zachodnich firm i Tajwanu.
80% produkcji eksportowano do Chin.
Amerykańska paranoja wciągnęła w jego wojnę o dominację wszystkie kraje świata.
Nie sądzę, by swiat był za to wdzieczny inspiratorom.
Efekty już widać.
Turcja, ZEA, Saudowie, Indie, Brazylia, wybrały inną opcję.
Los ich obywateli jest bardziej ważny niż imperialne mrzonki o dominacji nad światem Amerykanów.
…
„Sytuacja jest niezmiernie trudna”, mowi favoryt Aronne, gen Surovkin. To juz chyba z piaty gen co ma trudna sytuacje. Jeszcze z trzech generalow kalmuckich i kolonialna Rosja „z glowy” 😀 Chyba ze atomem rzuca, to dwoch wystarczy, nowosorovkinow 😀
pzdr Seleukos
…
Ambasador Rosji przy ONZ Polanski (ale to inny), w ostrych slowach upomnial Sekr Gen ONZ, zeby wstrzymal nielegalne dochodzenia. W sprawie terrorysmu ludnosci ukrainskiej dronami iranskimi. Jest rzecz wszystkim wiadoma (lub powinna byc wiadoma), jedynie kalmuckie dochodzenia sa legalne, wg tego Polanskiego (ale inny).
to be continued, Seleukos
Aronne
20 października 2022 10:15
„Ale Calvinie ; tandem – Vladimir Putin i Xi Jinping ; są innego zdania .”
To nam również sznurkiem wisi.
Dzień dobry, Calvin
🙂
Tak się przejąłem tym, co znalazłem pod linkiem jednego kolegi, że zapomniałem, kim jest ten kolega i na jakim blogu. To rosyjska strona ze świeżym wideo pokazującym wojnę – już z irańskimi dronami, czyli świeża rzecz. Mnie najbardziej zainteresowały komentarze Rosjan. Wszyscy jak jeden mąż i żona zachwyceni swoimi bandytami w Ukrainie. Króciutkie komentarzyki chyba nietrudno będzie zrozumieć nawet tym, którzy słabo po rusku. Na początku jest ciut dłuższy komentarz. Mój, bo nie wytrzymałem i wpisałem się Ruskim z krainy, jak jeden pisze „zachodniego faszyzmu”. Podpisy usunąłem, boć nie o nie chodzi, a zaciemniają obraz tekstu.
Mój wpis:
Пусть вас бог ада сохранит для будущих мук, мировые бандиты, за то, что 80 лет после мировой войны убиваете, изнасилуете, мучите, разрушаете, грабите, азиатские звери, для необходимого вашей маленькой стране кусочка чужой земли (ваша ведь – лишь десятая часть всех земель). Будьте прокляты, русские изверги.
Wybrane komentarze Ruskich:
Я хочу поблагодарить за вашу службу.Пусть вас бог сохранит.Я желаю вам победу.Слава Poccuu.
Дай, Бог, здоровья и успехов российским воинам.
Отличная работа! Больше беспилотников применять надо-больше жизней наших ребят сохраним.
Душа поёт!
отличная работа!!! спс Вам за ваш труд и самоотверженность, низкий Вам поклон, берегите себя и возвращайтесь домой живыми и здоровыми!
Радостно видеть попадания в цель
Просто здорово, хватит нянчится, просили – получите
Красивая работа . Работайте братья
Огромное спасибо вам,ребятушки за ваш тяжëлый и опасный труд в борьбе с украинским и западным нацизмом и сатанизмом! Божьей помощи вам на земле и в небе!
Хорошая работа военных
Ну,наконец-то…Иран – НАШ СОЮЗНИК !
рвать живую плоть западного ФАШИЗМА.
@seleuk|os| 20 PAŹDZIERNIKA 2022 16:45
Sytuacja jest tak szalenie trudna, że z Chersonia uciekają rosyjskie “waaadze”. A w Moskwie na potęgę budują schrony. Iran, w obliczu wizji zachodnich sankcji teraz udaje, że żadnych dronów Rosji nie sprzedał.
No rzeczywiście, baaardzo trudna sytuacja 🙂
PAK4
20 października 2022 13:28
Można sie również powołać i na to jak został rozwiazany problem Sønderjylland (Southern Jutland).
@żenek
Niestety idiotow nie brak.
U nas w USA jest taka kongresmenka Malgosia Greene, i powiedziala, ze Putin broni chrzescianstwa.
I jeszcze dla wyjasnienia, bo @MR wspomnial o tym, ze NATO nie placilo 2% a dopiero dobry komrad Trump zaczal kombinowac, jak wycofac USA z NATO.
O tym, ze komrad Trump mial za zadanie rozwalic NATO, to juz sie nie wspomina.
A prawie mu sie to udalo.
aby byc poprawnym
… ona jest kongreswoomen ale wyglada jak prymitywny kongresmen 🙂
strach sie bac co przyniosa te polmetkowe wybory w listopadzie.
Wole o tym nie myslec ide sie moczyc w zatoce.
Piekne przebarwione drzewa w Nowej Anglii!
@Na marginesie,
mam niejakie podejrzenie, ze przed „rzuceniem atomu”, rzuca jeszcze pare po schodach albo z okien, na wysokich pietrach. To jest rzeczywiscie trudna sytuacja…
Do tej evakuacji, podstawili busy, ale okazalo ze most kerchenski nie dziala 🙄 To ja zapytuje, a to kalmuki foto satelitarnych nie maja? Albo gdzie z zgnilego zachodu zakupic? 😀 W kazdym wypadku, siedza w busach i czekaja na promy(???), z ta evakuacja. Musza chyba na Kremlu kalmuki decysje podjac o budowie promow. Czy jak?
Sytuacja generalnie jest komiksowo kabaretowa. Ten Surovkin to general podobno, znaczy po kalmucku nic z kabaretami nie ma. Ale za pisanie skeczow scenariuszy rozrywkowych wzial. Kon jaki jest, kazdy widzi (satelitarnie). Podkuty trampkami…
pzdr Seleukos
Orca
20 października 2022 17:33
Dzień dobry.
Nade mną niebo od skraja do skraja błekitne, choć wczoraj zdobiły je cirrusy. Jak narazie nic jeszcze nadciągnięcia padającego w Kanadzie deszczu nie zapowiada. Kuttersmukke dziś Forest Service śniadaniem podejmowała. Są zdania do soboty powiina sie pogoda utrzymać. Pytałem ich jak się sprawy w WA mają. Powiadają w Forks pada i deszcz w kierunku Tacoma sie przemieszcza.
Wiewiórki też na śniadanie się stawiły. Z ich zachowania sądząc oziębienie nadchodzi. Gemeralnie rzecz biorąc sentyment taki, iż w weekend możemy się gruntowych przymrozków spodziewać jako preludium do Indian Summer.
To Twoje/wasze wisienie sznurkiem, Calvinie
Przez 6 lat ten sznurek moze ulec ekspiracji
R.S.
20 października 2022
17:55
„aby byc poprawnym
… ona jest kongreswoomen”
Nie wiem czy zamierzone, ale jeśli tak to gratuluję!
Orteq
20 października 2022 18:33
Wiele sie może między ustami a brzegiem pucharu wydarzyć, jak czytałem.
Jaka radoscia potrafi czlowieka napelnic wiara w prawde prawdziwa: ze tzw. Zachod – czyli my, biali wybrancy lost, wedle wiary naszej zachodniej – bedzie trwal i trwal niewzruszenie na czele. Ale – na czele czego dzisiaj? Calych 20 procent populacji? Tej wciaz z nami w ONZ ?
R.S.
20 października 2022 17:58
To co ja mam powiedzieć? W Treasure Valley plakaty wyborcze Ammon Bundy poprzewracane!!!
Pora iśc do lasu, popatrzeć czy jest tam kogo ze skóry obdzierać żeby @Aroonne zawodu nie sprawić.
Calvin,
What a difference a day makes. It’s raining. 🙂
W Forks zawsze pada deszcz. No moze z wyjatkiem kilku ostatnich miesiecy. “Ponure lasy” w Forks to miejsce akcji ksiazki Twilight popularnej wsrod wielu w kazdym wieku. Kiedys przeczytam.
Teraz pora na powitanie deszczu. 🙂
…
Czyzby nowy „koniec historii”? Release 2.0? Ale ladnie napisane…
https://www.theatlantic.com/ideas/archive/2022/10/francis-fukuyama-still-end-history/671761/
ciao, S
Och, Orco!
A ja wlasnie na pokladzie samolotu. Opuszczam na tydzien te bezdzeszczowosc nasza.
Pomacham ci za moment
@ R S
Nie mam watpliwości że Władymir Władymirowicz broni chrześcijaństwa! na 100% a nawet 200%. Przecież nie można dopuścić, żeby Kijów, kolebka Rusi dostał się w ręce zdegenerowanej i bezboznej zachodniej Europy !!! Nawet zaczął straszyć bombą atomową, po zawszeć lepszy ogień nuklearny niz ogień piekielny !!!
@@
I jeszcze na odchodnym.
You may want to read it.
https://www.politico.eu/article/russia-break-point-vladimir-putin-region-war-ukraine/
Katar wydał 240 miliardów dolarów na organizację mundialu. Dwieście czterdzieści miliardów dolarów to nie jest mało. Piłkarze będą grali w klimatyzowanych halach, a kibice będą mieli idealne warunki i blisko. Najbardziej oddalone miejsca dzieli tylko 5 kilometrów.
Polska drużyna piłki nożnej liczy na sukces. Będę trzymał kciuki. O to aby wszystko tam grało zadba nasza rodaczka. Transmisje bez przerw 24 godziny na dobę
„@PAK4 godz. 14:16
@wiesiek59:
1) Zachód jest przeciwny zmianom granic. Zawsze. Czasem uznaje niepodległość, która de facto istnieje —”
—————————-
Jak to nazwać żeby nie urazić: donkiszoteria jako określenie cechy kogoś infantylnego – frajerstwo, naiwniactwo, bezkrytycyzm…
Mamy na blogu znawcę tematu Jugosławia, sam zapytaj bo mnie z nim nie po drodze
@Selukos i jego prywatne pytania. Poniżej świeżutki tekst Yahoo, amerykańskiej, patriotycznej, obywatelskiej strony internetowej – jeśli uznasz treść za sprzeniewierzenie się jesteś IDIOTĄ (nie bójmy się tego słowa).
https://www.yahoo.com/finance/news/biden-running-u-energy-security-010000797.html
—————————————-
Fragment dla niezdecydowanych którego tłumacza wybrać – Google czy najlepszego translatora na świecie Deepl:
„Obraz bezpieczeństwa energetycznego USA nie wygląda dobrze. Właściwie można by argumentować, że dotychczasowe działania administracji Bidena w tym roku naruszyły to bezpieczeństwo i nadal je kompromitują.
Bezprecedensowe uwolnienie ze strategicznych rezerw ropy naftowej spowodowało, że awaryjne dostawy ropy naftowej przez Stany Zjednoczone osiągnęły najniższy poziom od 1985 r., wynoszący mniej niż 445 mln baryłek , z 612 mln baryłek przed rozpoczęciem programu uwolnienia.
Nie jest to szczególnie dobra wiadomość dla kraju, który dziennie zużywa prawie 20 mln baryłek ropy. Powodem, dla którego nie jest to dobra wiadomość, jest to, że 445 milionów baryłek ropy oznacza, że USA mają zapasy strategiczne tylko na około 22 dni w przypadku rzeczywistej sytuacji kryzysowej.”
PAK4 20 października 2022 16:16
Erystyka to zapewne twoje hobby ale mnie nie pociąga….
żabka konająca
20 PAŹDZIERNIKA 2022
20:18
Znałem wielu teoretyków.
I kilku praktyków, z góry wiedzących jak teorie się sprawdzą w praktyce….
W antraktach, czytam właśnie starą powieść Clancy’ego- z 2013 roku- Zwierzchnik.
Rzecz o konflikcie Ukraina- Rosja.
Poza kompletnym odwróceniem ról- kto mącił, doskonały opis METOD działania służb specjalnych USA.
Clancy był gigantem, jeżeli chodzi o tworzenie realistycznych scenariuszy wydarzeń, z ogromna wiedzą praktyczną, jak mi się wydaje.
Mechanizmy działania państw, służb, ludzi, ich reakcje, przewidywanie zachowań, mogą być podręcznikiem.
Trochę broni, pieniędzy, szkolenia, indoktrynacji, i mamy to co obserwujemy w wielu krajach świata.
Sponsorowanie terroryzmu międzynarodowego.
Zachód jest sprzeciwiająca stroną w przypadku zmiany granic.
Na swoją niekorzyść.
Nie waha sie ich zmieniac, gdy na tym korzysta.
Mój ulubiony Trump dokonał tego w przypadku Wzgórz Golan, czy Sahary Zachodniej.
Cóż mu to szkodzi, podarować nie swoje?
Prawo oparte na ZASADACH- Amerykańskich, oczywiście…..
Jedni mówią, że najgorsze jest przyzwyczajenie, dla innych przyzwyczajenie jest normą.
Od lat widzimy jak zachowuje się drapieżnik i nikt nie jest w stanie stawić mu czoła. Czasami pojawia się jakaś krytyczna wypowiedź w mediach, ale na ogół bez znaczenia.
Oczekiwanie na zmianę na tym politycznym froncie wydaje się beznadziejne. W tym układzie pozycja naszego kraju, do której się przyzwyczailiśmy, jest marna. Przykro patrzeć na grono dostojników państwowych usłużnie ubiegających się o jakiekolwiek wyróżnienie i spełniających z pokorą każde polecenie zza oceanu.
Ostatecznie za ten rachunek trzeba będzie zapłacić
Index on Censorship
Red. Szostkiewicz: „Dlatego dziś Franciszek przyjmuje Orbana, a wkrótce będzie podejmował Meloni, która chwali Orbana, człowieka Putina w UE …”
… Piętrowa konstrukcja powiązań personalnych, ale można ją ciągnąc dalej … Putina, który od 2012 roku 24 razy spotykał się z Angelą Merkel z UE (i 67 razy rozmawiał z nią przez telefon), której polskim współpracownikiem był Donald Tusk, zawsze chwalony przez red. Szostkiewicza. 🙂
Mauro Rossi
20 PAŹDZIERNIKA 2022
21:15
To się nazywa DYPLOMACJA na wysokim poziomie.
Sztuka zapomniana już na Zachodzie.
Poziom Krowopasów nie wszystkim odpowiada.
wiesiek59
20 PAŹDZIERNIKA 2022
21:43
Ty, stary putinista, to byś po 1939 roku i z Hitelrem uprawiał dyplomację „na wysokim poziomie” .
Calvin,
Załapałeś pisownię właścivie. Ha, ha.
Angielski ma spore mozliwosci aby oddać podtext.
Wielka Brytania nie jest już tak wielka jakby komu mogło się wydawać. Oni też zwalają na wojnę.
Brytyjska premier ma się podać do dymisji.
Zapamiętamy jednak spotkanie z królową na którym została powołana na funkcję szefowej rządu.
Niestety po nominacji był pogrzeb
PAK4
20 PAŹDZIERNIKA 2022
7:33
„Potem zapomniałem o człowieku, aż zjawił się w Rzepie i zasłynął z głoszenia kłamstw klimatycznych, czyli czegoś co teraz z niego cytujesz”.
Słowo „kłamstwom klimatycznej” pachnie mi dogmatyzmem i cenzurą. Tak się nie da uprawiać nauki, a publicystki też nie powinno. Jeśli klimatolog mówi dość, wszystko już zostało ustalane, jest taki i tak, nie można tego kwestionować dla mnie będzie to naukowe szalbierstwo, a nie nauka.
Tomasz Wróblewski jest synem znanego dziennikarza „Polityki” Andrzeja Krzysztofa Wróblewskiego, z pewnością najwybitniejszego w tym zespole. Z tego pewnie powodu Tomasz Wróblewski miał łatwiejszy start, od początku lat 80. studiował w USA. Jeśli sugerujesz, że jego ojciec (który wielokrotnie bywał na prestiżowych stypendiach w USA) ustawił syna u Amerykanów to być może masz rację. Ja natomaist sądzę, że AKW już w czasach komuny „był w NATO”, co tylko dobrze o nim świadczy. Zresztą T. Wróblewski otrzymał później etat w Wolnej Europie, był korespondentem w Waszyngtonie, podobnie jak wywodzący się z podobnegto środwiska Jacek Kalabiński w Nowym Jorku. Moim zdaniem Tomasz Wróblewski to bardzo dobry dziennikarz, zresztą słabego nie zatrudniono by na etcie RWE w Waszyngtowie, a przecież wówczas był bardzo młody.
PAK4
20 PAŹDZIERNIKA 2022
13:28
„Tajwan nie chce się zbroić. Liczy, że USA i Japonia go obronią, jakby co”.
Taiwan się zbroi.
https://defence24.pl/geopolityka/tajwan-sie-zbroi-wlasny-przemysl-i-zakupy-w-usa-analiza
lukipuki
19 PAŹDZIERNIKA 2022
22:53
„Mauro, z tym Smoleńskiem , a konkretniej wypadkiem lotniczym masz już niezłego świra, czyli dostałeś obłędu – dla ciebie to już religia”.
Każdy ma granice kompetencji, ale sądzę, że ludzie wykształceni mają umiejętność dokonania wstępnej oceny i kojarzenia faktów, pozwalającej im― nawet w dziedzinach w których nie są specjalistami ― rozróżnić ewidentne szalbierstwo od tego co jest prawdą lub prawdopodobnie jest prawdą. Oparcie argumentów smoleńskich na pogodzie, szkoleniu pilotów, psychologii, rozmowie braci etc. nie jest trudne do sfalsyfikowania poprzez to jak wygląda wrakowisko, w jakim stanie sa ciała ofiar i jak rozrzucone szczątki samolotu. Bo jakie to ma znaczenie, czy bracia rozmawiali, czy nie, jeśli brak leja po uderzeniu 80-tonowej maszyny w ziemię? Jak wyjaśnimy, dlaczego nie ma leja i czy to normalne, to możemy rozmawiac o braciach. Właściwi czego by się nie dotknąć w sprawie Smoleńska wszystko jest dziwne, niestandardowe, przypadkowe, nietypowe i dotyczy to tak katastrofy jak jej badania.
Nie wiem jakie masz wykształcenie, ale np. znany publicysta Rafał Ziemkiewicz (z wykształcenia polonista) w sprawie Smoleńska jest agnostykiem. Chyba nie jest w stanie zrozumieć zwykłego tekstu technicznego, choć znam historyków sztuki, którzy nie mają z tym problemu. Większość dziennikarzy boi się tematu Smoleńska. Z miejsca wekslują to na obszar polityki: kto to wykorzystał, komu było na rękę, kto tym gra? … etc. ― to ich ulubiona narracja. Na gruncie faktów fizycznych czują się niepewnie jak dzieci, dlatego zawsze wybiorą polityczne ble-ble. Nie są w stanie ocenić zwykłego tekstu technicznego, bez żadnej matematyki, który nie wymaga niczego więcej niż logiki i wyobraźni z fizyki na poziomie szkoły średniej. Typu: jeśli metalowa beczka (cylinder, podobnie jak kadłub samolotu) ma wgniecenia, to działała siła z zewnątrz ― do wewnątrz, a jeśli ma rozerwane blachy i wywinięte na zewnątrz to odpowiedzialna jest siła działającą z wewnątrz na zewnątrz. To intuicyjnie zrozumie nawet człowiek po podstawówce i pewnie mieszkaniec zapadłej wsi, ale nie każdy absolwent uczelni. Zwłaszcza że absolwentowi przeszkadzają często poglądy polityczne, które są jak uczucia i targają nim dokładnie tak samo jak zakochaną albo wkurzoną kobietą. Gdzie zaczynają się uczucia tam kończy logika i fizyka.
Orteq,
Aloha bound?
Coś o smoleńskim apostole.
Wraca mąz od domu nad ranem w sztok pijany. Żona pyta ” Gdzieś Ty zabalował?”. On odpowiada: „Byłem na dożynkach!” Na co ona: „Ma jakich dożynkach? Przecież to styczeń!” i w odpowiedzi słyszy „Taką sobie wersję obrałem i będę się jej trzymał.”
Z @Mauro identycznie. Nie oto chodzi, dlaczego wogóle próbowali, ale o to że leja nie było. On taki religijnie poprawny, też wersję sobie wybrał – ważniejsze iż ślepiec w sabat został uzdrowiony, niż to że uzdrowiony został. Hospody popmyłuj!
R.S.
20 października 2022 22:28
Ano można. Zaraz mi też ta myśl słodka (jak powiada Boy) przyszła co do genezy nicka Aronne – Aroonne.
Dla zainteresowanych zatrutym powietrzem w OR i WA z powodu pozarow, Reuters opublikowal artykul na ten temat. AQI w Oakridge, OR mierzy dzisiaj ponad 400. Seattle i Portland ponad 200.
Jutro (piatek) spadnie wiecej deszczu co pomoze przy gaszeniu pozarow.
https://www.reuters.com/world/us/wildfire-smoke-chokes-us-northwest-residents-don-masks-2022-10-20/
Korekta,
“powyżej” NIE “ponad”
@Mauro Rossi:
1) Wróblewski nie jest autorytetem w temacie — nie studiował fizyki atmosfery, a więcej — wielokrotnie wykazywał się niezrozumieniem współczesnej nauki.
1.a.) Przyznaję, tu jest niechęć wewnętrzna — z jednej strony ideowa — to twardy, mocno zideologizowany konserwatywny liberał, gdy ja jestem lewakiem; ale z drugiej postawy filozoficznej wobec świata — wiem jak łatwo mi się fantazjuje, dlatego cenię ponad wszystko bycie blisko ziemi, szukanie i opieranie się na faktach. Jak rozumiem, że Wróblewski nie musi się na wszystkim znać, to fakt systematycznego nie przykładania wagi do takich drobiazgów jak „fakty” w nauce, czy technice, dla mnie jest wystarczającym powodem do jego dyskredytacji, jako osoby poważnej i profesjonalnie wykonującej zawód dziennikarza.
2) Kłamstwo klimatyczne:
2.a.) Grubo ponad 90% badaczy uważa (patrz też: https://climate.nasa.gov/scientific-consensus/), że zmiany klimatyczne zachodzą, i że człowiek jest ich przyczyną. Pierwszego („zachodzą”) nie udało się podważyć, mimo kilku prób niezależnych zespołów — należy więc to uznać za niepodważalny fakt. Że odpowiada człowiek uzasadnione jest nieco słabiej — bo jak często w nauce można „liczyć” na nowe odkrycia i badania, jakieś nieznane zasady fizyki, czy coś w tym duchu. Niemniej — tylko nieco, bo trzeba by w zasadzie obalić obecnie znaną fizykę atmosfery.
2.b.) W przypadku Wróblewskiego mówię też o „kłamstwach” w takim normalnym znaczeniu — on, po prostu, przekręcał fakty. Nie wiem, czy to było u niego, ale takim przykładem był krążący wówczas w mediach news — zacytowano tezę artykułu naukowego „nie stwierdzono innego niż antropologiczne pochodzenia globalnego ocieplenia”, tyle że pominięto początkowe słowo „nie”. Sorry, ale jak nazwiesz mnie dogmatykiem, jeśli uważam, że nie z tezą powinno się przedstawiać łącznie, to przyjmę ten dogmatyzm z dumą. Także dane, które zacytowałeś zawierają tego typu kłamstwa.
2.c.) Podsumowując: nie ma naukowej kontrteorii dla obserwowanego wzrostu temperatur (i całego szeregu zmian klimatycznych), zaś modele nieźle odzwierciedlają rzeczywistość. Spotykam wściekły sprzeciw, ale jak poszukać jego źródeł, to zawsze ma on charakter ideologiczny — najczęściej z kręgów libertariańskich (to „nie” w artykule „zgubił” właśnie libertariański think tank, a media powtarzały za nim…), które czują się zagrożone faktem, że wolny rynek nie radzi sobie z problemem dóbr wspólnych (takich jak kwestie środowiskowe), co prowadzi do różnych form interwencji rządowych. Inne źródło takich tez, to kampanie medialne firm i państw „węglowodorowych” — np. sporo lobbowała Arabia Saudyjska, ale też Rosja. Rysuje się tu analogię do wcześniejszego negowania niebezpieczeństwa palenia papierosów, bo to jest kampania robiona według tego samego schematu.
@żabka konająca:
Ależ ja właśnie wczytałem się w historię Jugosławii. W kilku niezależnych źródłach. Więc jak ktoś mi powie, że ma „znawcę”, który przeczytał jedną książkę na ten temat, to mi nie podskoczy.
Właśnie kontrast między Zachodem w Jugosławii, a roszczeniami Rosji do przesuwania granic jest tu uderzający.
@wiesiek59:
> Im się nie spieszy….
Spieszyło się przez pierwsze dwa tygodnie — dopóki nie brakło zgromadzonych zapasów dla wojska. Pamiętasz jak Putin obiecywał, że na Dzień Kobiet wojna się skończy?
No i dlaczego musicie tak bardzo wierzyć teksańskim snajperom?
> Front militarny jest zaledwie malutkim fragmentem tego co się w tej wojnie światów dzieje.
I tu się z Tobą zgodzę. Ja pierwszego dnia wojny zareagowałem „Putin przegrał”. I jak ktoś mnie pytał o militaria, to mówiłem, że on to jeszcze militarnie może wygrać, ale politycznie jest trupem. Jak to dosadnie ujął Sikorski: Rosja mogła być sojusznikiem Zachodu, ale wybrała bycie wasalem Chin.
> -blokada SWIFT- przejście na ruble i waluty alternatywne umocniło rubla -płacenie za gaz w rublach- podwyżka cen spot
Spójrz na drugą stronę — eksport do płacącej za gaz Europy maleje, a do Chin, które może by i chciały, nie ma odpowiednich rurociągów. Rosja więc siedzi na gazie i nic z nim nie może zrobić.
> -zakaz rosyjskiej turystyki- cieszą się niezachodnie kraje turystyczne
Niezbyt bogaty kraj, wielkości Francja+Niemcy? Przypominam, bo coraz bardziej mam wrażenie, że nie łapiesz, że mówimy o Rosji, a nie ZSRR. Państwie o ludności dwóch dużych państw europejskich, o fatalnej demografii, stosunkowo niskim dochodzie na głowę (na dodatek bardzo nierówno rozłożonym, więc owszem, może bym się bał o sytuację stoczni budujących luksusowe jachty…)… To serio, będzie coś w stylu efektu przekierowania polskiej turystyki na Azję, dla tamtejszych rynków turystycznych…
> Ta wojna bardziej drenuje zachód, niż Rosję.
No właśnie, takiej Ukrainie przybyło czołgów. A Rosja za około rok może zostać bez.
> Obnaża przy tym poziom dezindustrializacji, niemożność szybkiego uruchomienia produkcji podstawowych składników armii- broni, amunicji, w celu odtworzenia zapasów.
Zaraz, przypomnij mi proszę, kto chciał kupić amunicję w Chinach, ale Chińczycy postawili zaporową cenę i teraz kupuje ją w Korei Północnej, a inne uzbrojenie w objętym embargiem ONZ Iranie; bo nie jest w stanie dość produkować?
O, wiesz, jak nazywają te kupowane w Iranie drony „Gierań-2” (tak po rosyjsku) w rosyjskiej prasie — cudo-bronią, tj. Wunderwaffe. Wunderwaffe z Iranu na silnik dwusuwowy…
> Turcja, ZEA, Saudowie, Indie, Brazylia, wybrały inną opcję.
Turcja mówi, że popiera Ukrainę. Brazylia się nie wtrąca. Indie chcą tanio wykupić bankrutującą Rosję. Że parę sępów (przepraszam sępy za porównanie, sępy to piękne i szlachetne ptaki), nad umierającą Rosją się zbiera, to żadna dla niej pociecha.
@PAK4, dzis rano, do „mysliwych”
Nigdy nie jest za pozno, zeby miec nieszczesliwe dziecinstwo 🙂
pzdr Seleukos
@Orca,
cos za cos 🙂 Niewatpliwie u mnie jest nieprawdopodobnie niski poziom AQI. Ale, zawsze jest ale… Moja droga z garazu, do najblizszego asfaltu (i pocztowych skrzynek) jest ~250metrow. Po teoretycznie polnej drodze. Po ostatnie obnizce AQI, droga w zasadzie zniknela i przypomina wawoz kamienny, a caly ten zwir z drogi splynal i usypal „plycizny” mielizny, u jednego chlopa 🙂 Ale to chlop gagatek, mamy na pienku, to moze i dobrze. Cos za cos Orca…
pzdr Seleuk
@Orca
Nie calkiem Aloha bound. Kierunek prawie o 180 stopni inny. Wizyta u corki i wnukow, zwyczajnie. Przed nadejsciem zimy.
Pelen podziw dla Twoich zaciec geograficzno-przyrodniczych. Tak trzymac.
Najpierw Amerykanie grożąc Wyspom Salomona „odpowiednią reakcją” prawdopodobnie przyczynili się do tego, że inne kraju obszaru Oceanu Wielkiego nie podpisały kompleksowej umowy o współpracy z Chińską Republiką Ludową. Następnie sami przystąpili do dyplomatycznej ofensywy, podpisując bardzo podobne partnerstwo z krajami Pacyfiku do tego, które proponowały Chiny. Kiedy już dostali parafkę wyspiarzy pod umową i zapewnili ich o finansowym wsparciu przez kolejną dekadę, zaczynają wypuszczać w eter swoje zamierzenia dotyczące militaryzacji wysp Pacyfiku, zupełnie otwarcie, poprzez sponsorowany przez siebie australijski think tank przyznając, że celem militaryzacji tych wysp jest prowadzenie wojny z Chińską Republika Ludową.
https://zmianynaziemi.pl/bezcenzury/anglosasi-chca-wykorzystac-narody-pacyfiku-do-wojny-z-chinami
Trzeba mieć cierpliwość aby
autor: spokoluz (2022-10-20 22:23)
Trzeba mieć cierpliwość aby znosić tyle razy naplucie w twarz. Taka kwintesencja poniżej :
Między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim miał się rozegrać turniej bokserski. Jednak dzień przed turniejem zawodnik radziecki złamał sobie rękę podczas treningu. Na to jego trenerzy sobie myślą:
– „Jeśli nikogo nie postawimy na ringu, to co sobie pomyślą o nas Amerykanie! Musimy kogoś niezwłocznie znaleźć!”.
I poszli szukać. Patrzą, a tu Iwan orze pole. Trenerzy podeszli do niego i mówią:
– Iwan, jak wytrzymasz jedną rundę na ringu bokserskim, to dostaniesz 100 dolarów.
– Ano, wytrzymam… – odparł Iwan.
Nadszedł dzień rozgrywki. Trenerzy radzieccy ustawili Iwana na ringu i obserwują. Walka się rozpoczęła. Iwan stoi pośrodku i rozgląda się, bo przecież tu tak kolorowo, światełka, kamery, pełno ludzi, wszyscy patrzą się na niego. Tylko jakiś facet lata dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy pierwszej. Trenerzy radzieccy podbiegli do Iwana i mówią:
– Iwan, jak wytrzymasz drugą rundę, to dostaniesz 200 dolarów!
– Ano, wytrzymam.
Rozpoczęła się runda druga. Iwan znowu się rozgląda dookoła, bo nigdy w życiu nie był na zawodach bokserskich. I znowu jakiś facet lata i bije go po twarzy.
Koniec rundy drugiej. Radzieccy trenerzy podbiegają do Iwana i mówią: – Iwan, jak wytrzymasz trzecią rundę, to dostaniesz 500 dolarów!
– Wytrzymam, wytrzymam.
Runda trzecia. Iwan znowu się rozgląda i znowu jakiś facet biega dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy trzeciej. Bardzo podekscytowani trenerzy podbiegają do Iwana i z entuzjazmem i proponują:
– Iwan, jak wytrzymasz czwartą rundę, to dostaniesz 1000 dolarów!
– Teraz, k**** nie wytrzymam! Teraz mu wpier****! – odpowiada Iwan.
Głosuj za
4
Głosuj przeciw
-1
słowian dobrej woli jest więcej -słowiański wiec , słowiański zew , słowiański duch , słowiańska krew !
=========
Tytułem komentarza…..
PAK4
21 PAŹDZIERNIKA 2022
7:54
Używasz wielu słów, cytując bezmyslnie zachodnie media i ich insynuacje.
Zachowania stadne jakoś mi nie pasują.
Weryfikacja tego co napisałem, będzie bardzo prosta.
Za pół roku okaże się, kto z nas był bliżej prawdy, trzymał się faktów.
Skala antyrosyjskości pompowanej od kilku lat, jest chyba bezprecedensowa w dziejach świata.
Dowodzi mozliwości propagandy.
Przekracza nawet teoretyczne osiągnięcia Bernaysa i Goebelsa.
Rzeczywiscie, okreslenie Imperium Kłamstwa jest najbardziej adekwatnym…
@wiesiek59:
> Używasz wielu słów, cytując bezmyslnie zachodnie media i ich insynuacje.
O Wunderwaffe było z Konsomolskiej Prawdy, a o wojnie kończącej się przed 8 marca, z rosyjskiej telewizji. Ale, OK, nie drobiażdżkujmy.
> Za pół roku okaże się, kto z nas był bliżej prawdy, trzymał się faktów.
Tak. A jeszcze bardziej za rok.
> Skala antyrosyjskości pompowanej od kilku lat, jest chyba bezprecedensowa w dziejach świata.
No, przepraszam, wydaje się to skala zupełnie podobna do antyamerykanizmu…
„Decyzja ogłoszenia niepodległości przez Parlament Kosowa postrzegana jest przez wielu jako niezgodna z Kartą Narodów Zjednoczonych (jest to pierwsza po 1945 jednostronna zmiana granic w Europie…”
Długa szkoła, nauka niewesoła – dobrze byłoby wiedzieć jak do tego doszło i jak tzw. Zachód przyczynił się do rozpadu Jugosławii.
Calvin Hobbs
20 PAŹDZIERNIKA 2022
19:28
Calvinie ; kolportujesz bzdury za Politico .
Pamięć czasów Jelcynowskich jest w narodzie dość żywa , aby ktokolwiek
chciał do nich wracać , a ci którzy chcą zmian to margines .
Mobilizacja ; jest więcej chętnych aniżeli Putin potrzebuje .
Antyamerykanizm i rusofobia w narodzie są faktem, chociaż w tym akurat momencie trudno znaleźć tego odzwierciedlenie w świecie polskich, ewentualnie polskojęzycznych mediów.
Przypomina to trochę antykomunizm w czasach PRL.
Media i klasa polityczna , jak jeden mąż twardo trzymały się strategicznych sojuszy, a naród i tak wiedział swoje.
A wyszło jak wyszło.
…
Przypomina to trochę antykomunizm w czasach PRL (@Izydor D)
A mnie do dzis, przypomina haslo „komunism chetnie tak, ale WYPU(A)CZENIA njet” 🙂 Jak przypominam mnie jedan pania docent, z tzw matematyki miedzywydzialowej (PW) to pelno takich docentek (i docentow) 🙂 Malo matematyki, duzo „wychowania” po linii… Pozamatematycznego… „Jak kto ma, to wiadomo skad ma, z bankomatu” (klasyk)
przy kaffce, Seleuk
…
Na odchodne, ten sam klasyk 🙂
„pierwszy milion trzeba ukrasc”
pa, S
O ile pamiętam, hasło brzmialo:
SOCJALIZM tak, wypaczenia nie…
Socjalizm jest cierniem w oku kapitalizmu finansowego.
Dlatego trzeba było go wielkim nakładem sił zniszczyć na całym świecie.
Pozbawiając robotników alternatywy, wzorca.
Po dokonaniu tego zbożnego dzieła, spauperyzować klasę średnią było znacznie łatwiej.
To własnie dzieje się na całym zachodzie.
Dziennik Łódzki
Strona tytułowa:
„Łódzkie Madonny w rękach Putina”
Strona druga:
„1956. 66 lat temu Władysław Gomułka ps. Wiesław został I sekretarzem KC PZPR, zastępując na tym stanowisku Edwarda Ochaba
Strona dziesiąta
„Putin wprowadził stan wojenny w okupowanych obwodach”
Strona czternasta
„ROSJA CHCE POKONAĆ UKRAINĘ NA INNYM POLU NIŻ BITEWNE”
Miłego dnia!
Swoją drogą trzeba liczyć, że Putin złapie jakiegoś Alzheimera, bo wydaje mi się, że szybko tego nie zapomni światu zachodniemu, że swoje geopolityczne geszefty uprawia na plecach prawosławnych braci.
Aż boje się myśleć z jednej strony Rosja, Chiny, Indie, kraje OPEC, Brazylia, Iran, a z drugiej strony coraz bardziej sklerotyczny świat Zachodu i co może się zdarzyć za lat kilka.
Orca
„Jutro (piatek) spadnie wiecej deszczu co pomoze przy gaszeniu pozarow. ”
…………………..
Jeszcze ok. 10- ciu dni temu widać było w pchające się w gore C… it River trzepocące ogonami w płytkiej wodzie , łososie .
Potem w nocy padało zdrowo i następnego dnia mętnej wody przybyło a łososie ze środka miasta „zniknęły ” . C… it River ( s..h On. ) ma dużo małych strumieni dopływających na całej jej długości ( razem ok . 1500 km )
Osobiście widziałem nowo przybyłych (?) PR brodzących w płytkiej wodzie z siatkami , co jest zakazane a tylko ktoś na brzegu powiedział .. jakby do mnie
– ” This country , sunk all-ready. „
pełne nazwy nie przechodzą !?
@olborski
Pełne nazwy przejdą jak rozstrzelisz litery
markot
tak wiem , ale mi sie nie chcialo C.r.e,d.i.t , south O.n.t.a.r.io
@olborski
ale teraz wiemy, jakie są dalsze słowa-filtry na tym blogu.
Ten drugi wygląda na zbanowany nick (o n t a r i o), a pierwszy dotyczy częstego s p a m u.
„South” nie wygląda podejrzanie.
C r e d i t sprawdziłem, trafia do moderacji.
Ontario
Zatem tylko „c r e d i t”.
PAK4
21 PAŹDZIERNIKA 2022
7:54
„Jak to dosadnie ujął Sikorski: Rosja mogła być sojusznikiem Zachodu, ale wybrała bycie wasalem Chin”.
Sikorski z pewnością potrafi ubrać się z angielską elegancją tamtejszej klasy wyższej, jednak tej mimikry nie należy przeceniać, zwłaszcza przy niedostatkach rozumu i słabym charakterze. Najlepiej charakteryzuje Sikorskiego „rozpiętość tonalna” jego poglądów: od porównania NS1 do paktu Ribbentrop – Mołotow (kiedy był w PiS) do złożenia hołdu berlińskiego (kiedy był w PO). Jest coś zagadkowego w tym ubranym w tweedową marynarkę i sztuczkowe spodnie facecie, kiedy mówi o lasce robionej Amerykanom, opowiada rasistowskie dowcipy o Obamie, zaprasza Ławrowa na odprawę z polskimi ambasadorami, parę godzin po katastrofie smoleńskiej wie, że to wina pilotów, zamieszcza chamskie komentarze na Twitterze no i mówi, że Rosja mogła być sojusznikiem Zachodu. Chyba nie o Zachód jako taki chodzi tylko o UE zdominowaną przez Niemcy. To nie byłby sojusznik tylko nadzorca rządzący słabą militarnie Europą, dekadencką choć jeszcze zamożną, podlegającą przyśpieszonej akulturacji, czyli wyzbywania się europejskości. I ten rosyjski nadzorca miałby zmienić nadzorcę amerykańskiego. Twardy rosyjski imperializm miałby zastąpić miękką amerykańską hegemonię. Ileż trzeba mieć bałwaństwa w sobie by prowadzić taką politykę i nie dostrzegać jej skutków. Dochodząc do konkluzji muszę wyraźnie napisać: Sikorski to bałwan w sztuczkowych spodniach.
wiesiek59
21 PAŹDZIERNIKA 2022
11:38
„O ile pamiętam, hasło brzmiało: SOCJALIZM tak, wypaczenia nie …” … Socjalizm jest cierniem w oku kapitalizmu finansowego”.
I dlatego tak nie lubisz partii, która w Polsce realizuje pogramy socjalne, najwyraźniej wolisz wypaczenia. 🙂
wiesiek59 21 października 2022 11:38
„To własnie dzieje się na całym zachodzie.”
Wg mnie zaczęło się wcześniej. Dość często słyszałem od znajomych odwiedzających swych krewnych i przyjaciół, którzy żyli na Zachodzie od kilkudziesięciu lat jak tamci mówili – ” jak u was komuna padła, to nam zaczęło się pogarszać!”
Definiowanie Rosji jako czyjegoś wasala, w świecie gdzie wygranym jest ten kto ma cokolwiek z bogactw naturalnych do sprzedania jest co najmniej ryzykownym przedsięwzięciem opisującym dynamikę procesów współczesnego świata.
Ale pisać można wszystko.
W takich żyjemy czasach.
Czym była i jest Norwegia gdyby nie jej ropa i gaz?
Ojczyzną dobrze zapowiadających się skoczków narciarskich. Niczym więcej.
Izydorze,
no nie, jeszcze urządzają rzezie wielorybów. Ropy i gazu im chyba brakuje skoro muszą wspomagać się tranem.
@Mauro Rossi (do PAK4)
”Rozpietosc tonalna” wyznacza polityke polska od czasow niepamietnych. Co ja nazywam ”odbijaniem od plota do plota po pijaku”. Nie jest to moze eleganckie, to moje, ale zawartosc dokladnie ta sama, co rozpietosc. Nie rob Mauro cnoty, z protestow Kurdupli w temacie NordStream. I slepemu psu czasem uda… W kazdym wypadku, dalekowzrocznoscia polityki polskiej, nikogo w Europie nabrac nie mozna…
Wiem Mauro, ze masz trudnosci na pytania odpowiadac, sensownie… To od najlatwiejszego zaczynajac…
1/ Jakie spodnie nosisz?
2/ Czy ”kierownikiem wycieczki”, nie jest zawsze pilot samolotu/okretu/busa/ promu kosmicznego/tramwaju czy innego barachlo (z ludzmi na pokladzie)? To nie jest nic Mauro, co mozna wyznaczyc demokratycznie, np ”nielota” Kaczynskiego na dowodce wycieczki, w obradach przed ladowaniem/przystankiem/portem etc.
3/ Teraz najtrudniejsze. Co to jest akulturacja Europy (przyspieszona), uzasadniajac dlaczego Legutko wielkim jest?
Nie robmy Mauro, z niedostatkow inteleku cnoty. Krycha, zachowala cnote, ale nie dlatego ze piekna budowe ma ciala jak intelektu. Coc powiadaja, ”kazda potwora znajdzie amatora”, byle bardziej zgrabna od imadla slusarskiego byla… Nie robmy cnoty z imadla…
😀 Seleukos
Gdzieś wyżej było cos o prawdziwej Rosji, a ona to nie ta Okudżawy , Szostakowicza , Czechowa , Puszkina itp itd
( nie chce mi się szukać ) bo jest …
Rosja ma swoja kwintesencję a tnp nie jedna (? !) /
Kwintesencja , może byc tylko jedna. Nie słyszałem , ze cos miało, ma , dwie kwintesencje ( Po pierwszej nie zakąszam )
…………….
„Trzeba mieć cierpliwość aby znosić tyle razy naplucie w twarz. Taka kwintesencja poniżej ”
……………..
Kwintesencja prawdziwa bo klasyczna , jak na kwintesencje przystało ..
„Nie kołyszmy zbytnio łodzią. Bardzo was proszę w sprawie tych irańskich… bo to klasyka opowieści: jest osioł, ale nie ma takiego słowa. Wszyscy wiemy, że są irańskie, ale władze tego nie przyznają – powiedział Puchow do prowadzących program, podczas zasiadania na swoim miejscu w studiu. Polityk nie zdawał sobie sprawy z tego, że od kilkudziesięciu sekund jest na wizji. Prowadzący zbyli jego prośbę milczeniem.
PAK4
21 PAŹDZIERNIKA 2022
7:37
„Wróblewski nie jest autorytetem w temacie — nie studiował fizyki atmosfery. ”
Gdybyśmy mogli mówić tylko o tym co studiowaliśmy bylibyśmy niemowami. Ja nie studiowałem fizyki, ale mam zaufanie do fizyków. Na tym polega wiedza, na zaufaniu i weryfikacji przez świat nauki tego, co mówią poszczególni badacze lub szkoły badawcze. Ale to też się zmienia. 50 lat temu Fred Hoyle (i większość ówczesnych fizyków) uważało, że Wszechświat jest nieskończony, płaski, istniał zawsze. Raczkującą wówczas tzw. teorię standardową, dziś uznaną przez 90 proc. fizyków Hoyle nazwał prześmiewczo Bing-Bang, no i ta nazwa się przyjęła, a sama teoria z czasem została poparta eksperymentami. I co, jak nie jestem fizykiem lub astrofizykiem to nie mam prawa o tym wiedzieć i mówić? Równań matematycznych opisujących efekty relatywistyczne w mechanice Einsteina na pewno nie zrozumiem, to nie mój poziom, ale wnioski z nich jak najbardziej.
„ … wielokrotnie wykazywał się niezrozumieniem współczesnej nauki”.
Nie wysłuchałeś tego podcastu, a szkoda, on tam cały czas powołuje się na naukę i różne badania, w tym raporty ONZ, ale czytane in extenso, a nie w streszczeniu lub omówieniu przez popularne media. Jak to w raportach, często najciekawsze rzeczy ukryte są głęboko w środku.
„ .. zmiany klimatyczne zachodzą, i że człowiek jest ich przyczyną”.
Wróblewski przecież od tego zaczyna, a większość ludzi, chyba i ty, na tym kończą. On wchodzi w szczegóły, sięga do historii poprzednich prognoz naukowych (które dziś często wyglądają kabaretowo ― np. parę lat temu miały już stopić się wszystkie lodowce), więc zaleca ostrożność. Cytuje opinie samych naukowców, że modele klimatyczne są bardzo niedoskonałe, że brak wiarygodnych danych, że nie ma jednego termometru światowego, są temperatury w poszczególnych miejscach. Że temperatura wzrasta to fakt, ale trzeba bardzo głęboko sięgać do raportów by dowiedzieć się, że być może to będzie ułamek stopnia w przeciągu kilkudziesięciu lat.
„Inne źródło takich tez, to kampanie medialne firm i państw „węglowodorowych” — np. sporo lobbowała Arabia Saudyjska, ale też Rosja”.
Nie zapomnijmy o analogicznej kampanii producentów urządzeń do generowania zielonej energii w UE, w ich interesie jest straszenie i to do bólu. W tym celu zaczęto nawet używać autystycznego dziecka, Grety Thunberg, co dość haniebne. Byc może inspisrując się tzw. dzieciacą krucjatą w XI wieku? 🙂 W dekadenckim, bezideowym i antyreligijnym pozbawionym wartości wyższcyh społeczeństwie dobrze mieć jakąś ideę, jakąkolwiek. Rosjanie zreszt ą też byli zainteresowani straszeniem, bo do generacji zielonej energii potrzebny jest gaz. Im wiecej zielonej energii tym więcej gazu. Są burze w lecie i tornada ― wiadomo, zmiany klimatyczne. Wersja dla naiwnych, ja pamiętam z dzieciństwa burze i to jakie, oraz „trąby powietrzne” (w Polsce kilka w roku jak i teraz), o tym się tylko czytało, nie oglądało, nie było jeszcze telefonów komórkowych.
@Olborski,
druga esencja, znieczula kubki smakowe na jezyku. Spozywanie drugiej esencji moze miec inne powody, bez wzgledu na zakaszanie lub nie zakaszanie 🙂
pzdr S
W polskich mediach tysiące informacji o prezydencie Rosji Putinie. Czego się podjął, co zrobił i co zamierza. Tak jakby Władimir Putin był sam w sobie całym majestatem i jedynym reprezentantem Rosji.
Takie podejście powinno zastanawiać o co chodzi żurnalistom, czyżby chcieli utrwalić na wieki postać rosyjskiego przywódcy.
Możliwe, że Rosja zwycięży w wojnie z zachodem. Co wtedy napiszą? Jak ocenią?
Mauro Rossi
21 PAŹDZIERNIKA 2022
14:27
Doceniam to, co PiS robi w sferze socjalnej.
Natomiast w sferze polityki zagranicznej , jest kompletnie denny.
To samo z polityką ekonomiczną rządu.
Silnym punktem jest chyba jedynie Glapiński, jedyny który wie co robić.
Całość nie składa się w jakąś sensowną , spójną politykę.
Choć w porównaniu z Truss……wychodzimy na plus.
„Osobiście to zachęcam cię do better dead than red”
” red” – pan juz 80 lat ukonczyl? Tymi sredniowiecznymi pojeciami rozumuja i pojmuja zapewne duzo starszawe osoby. Nie szkolili? Ze „red” na swiecie to niedobitki juz jakies sa?
Wiele osób rozpacza nad Polską, że waśnie, że swary, że podzielona, że nikt sobie nie wyobraża sytuacji kiedy Polskę poskłada się jakoś do kupy. Większość uważa, że nawet wybór abp Jędraszewskiego na papieża nie wywołałby cudu pojednania, a tutaj okazuje się, że skromny syn rosyjskiej ziemi postawiony na czele wschodniego sąsiada dokonuje cudu. Polacy się łączą, padają sobie w ramiona, nawet płaczą, szlochają, walą się pokutnie w piersi.
I wszyscy wiedzą komu mogą to zawdzięczać.
Jakie to piękne i jakie budujące.
Czym różni się Tusk od Ziobry? A czym scanriusz pisany cyrylicą od scanariusza pisanego gotykiem? Dalej w tekście.
Donald Tusk powołał się na absolutnie wiarygodne relacje świadka Marcina W., współpracownika Falenty z afery podsłuchowej, który powiedział Newsweekowi (już pod nowym kierownictwem Sekielskiego), że to Rosjanie sfinansowali aferę podłsuchową, bo mieli interes, w tym by obalić rząd PO, czyli aby wygrał PiS . To tzw. scanariusz pisany cyrylicą, nic więc dziwnego, że Tusk zażąał komisji sejmowej. Czmu zażądał? Bo nowa sytuacja, w 2015 roku PO głosowała przeciw sejmowej komisji.
Po tym sukcesie medialnym, zapewne realziującym scanariusz pisany gotykiem, Donal Tusk udał się na zasłużony wypoczynek. Jednak juz nastęnego dnia niespodziewanie wszedł na grabie, które ostro zdzieliły go w czoło, kiedy Ziobro odtajnił zeznania Marcina W. Pan Marcin kilka lat temu zeznał prokuartorom, że osobiście przekazał na ręce Tuska łapówkę dla całej PO w wysokości 600 tys. euro. Ziobro nadmienił, że prokuratura nie uważa, aby świadek Marcin W., był wiarygodny. No i własnie tym Ziobro różni się od Donalda Tuska. Tusk jeszcze poprzedniego dnia przysięgał, że Marcin W. jest wiarygodny. 🙂 🙂
Dyskusja na temat antropogenicznych zmian jest bezcelowa.
Europa wytwarza 7% światowego „śmiertelnego” CO2.
Może zredukować do zera, a wpływ będzie niewielki.
Natomiast koszty przestawienia gigantyczne.
Za klimat Europy odpowiada głównie Golfstrom.
Na co wpływ mamy zerowy.
Jakakolwiek zmiana tego czynnika, może zrobić z Europy Syberię.
Zieloni zdegradowali europejską infrastrukturę energetyczną.
Ciekawe, jak będą grzać się swoją chorą ideą….
Tej zimy będzie próba generalna.
Mauro Rossi 21 października 2022 14:23
Co do konkluzji to moja opinia o R.S. ( przypadkowa zbieżność inicjałów z @R.S. ?) jest podobna.
Od dawna byłem zwolennikiem przyłączenia Rosji i Ukrainy do UE. Zachodni przemysł, rosyjskie zasoby i ukraińskie ziemie dawały nam niezależność od USA.
Ale wtedy nie wiedziałem o Ukrainie i Ukraińcach tyle, co wiem dzisiaj.
Mauro Rossi 21 października 2022 14:27 do @wiesiek 59
„I dlatego tak nie lubisz partii, która w Polsce realizuje pogramy socjalne, najwyraźniej wolisz wypaczenia.”
Programy socjalne nie realizuje się poprzez rozdawanie pożyczonych albo wydrukowanych pieniędzy lecz poprzez rozbudowę NASZYCH, POLSKICH możliwości wytwórczych dóbr konsumpcyjnych ( towarów i usług) i mniejszą rozpiętość między najwyższymi i najniższymi wynagrodzeniami.
Np. za swą pracę dostajesz 5 tys. zł/m-c a wydajesz na życie 7,5 tys. zł.
Różnice tę pokrywasz pożyczką z Providentu – bierzesz 7,5 tys. na 3 m-ce ale musisz w tym czasie oddać 8505 zł .
To, jak się wszyscy najemy nie zależy od tego, ile mamy pieniędzy „na chleb” lecz ile tego chleba zdołamy upiec. Jak będzie go za mało, to nasycą się nim ci, którzy mają najwięcej pieniędzy a tych, co mają najmniej może zabraknąć
Co z tego, że
@ wiesiek 59
Socjalizm to jest ustrój w którym większość środków produkcji stanowi własność SPOŁECZNĄ. Takiego modelu gospodarczego nigdzie nie było a krajem najbardziej do tego modelu zbliżonym jest bardzo zły Izrael.
W tzw krajach socjalistycznych socjalizmu nigdy nie było, był za to państwowomonopolistyczny kapitalizm, ze wszystkimi wadami gospodarki zmonopolizowanej.
Crosby
Hell's Engels
21 PAŹDZIERNIKA 2022
15:47
Kraje socjalistyczne były systematycznie sabotowane gospodarczo.
Zachód miał pełną kontrolę nad rynkiem swiatowym, systemem finansowym.
Tam gdzie się dało, najeżdżał zbrojnie, bądź nakladał sankcje.
Weź też pod uwagę punkt startu po wojnie.
Prawa socjalne zaczynają być coraz bardziej ograniczane, związki zawodowe niszczone.
Gospodarkę zmonopolizowaną, oligopole i kartele, najlepiej widać na przykładzie tych ponadnarodowych gigantów, mających przemożny wpływ na polityków.
Wady takiej sytuacji odczuwamy na własnej skórze.
Coraz silniej….
Mauro Rossi 21 października 2022 15:42
” że to Rosjanie sfinansowali aferę podłsuchową,..”
W pierwszej kolejności to ja dziękuję tym podsłuchiwanym Panom za szczerość oceny – że „to państwo istnieje tylko teoretycznie” oraz jest to „ch.j, d. . a i kamieni kupa”. Zajmowali w swoim czasie wysokie stanowiska we władzach i osobiście się przekonali jak to faktycznie wygląda.
A Rosjanom się też nie dziwię – mieli szansę zdobycia z wiarygodnego źródła informacji dowodzącej, że obecne rządy w Polsce są bardziej uzależnione niż wtedy, gdy ZSRR był hegemonem .
No i skorzystali z okazji ….
Calvin Hobbs
21 PAŹDZIERNIKA 2022
4:03
„Z @Mauro identycznie. Nie oto chodzi, dlaczego w ogóle próbowali, ale o to że leja nie było”.
Znów zaczynasz? 11/2001 w Shanksville (Pensylwania) rozbił się Boeing 755 (Flight 93) porwany przez terrorystów i z szybkością ponad 900 km/h uderzył w ziemię. Gdyby ktoś ci wmawiał, że po uderzeniu samolotu nie ma krateru to byś się puknął w głowę. Krater oczywiście był, miał 35 m głębokości. W smoleńsku TU-154 (nieco cięższy od B-755) uderzył z czterokrotnie mniejszą prędkością w podmokły grunt. Czekam na hipotezy, czemu nie ma krateru? Próbowali, nie próbowali, jakie to ma znaczenie, no jest taki fakt, że nie ma krateru ani leja.
kaesjot
21 PAŹDZIERNIKA 2022
16:06
„A Rosjanom się też nie dziwię – mieli szansę zdobycia z wiarygodnego źródła informacji dowodzącej, że obecne rządy w Polsce są bardziej uzależnione niż wtedy, gdy ZSRR był hegemonem”.
Rosjanie nie mieli z tym podsluchem nic wspólnego. Co im przszadzał rząd Tuska, który w sprawie Smoleńska ma tyle za uszami, że cały czas musi siedzieć cicho. Do dziś nie pojechał do Kijowa, na przykład.
@ wiesiek
„Kraje socjalistyczne były systematycznie sabotowane gospodarczo”
Pewnie w ramach tego sabotażu PRL miał w USA Klauzulę Najwyższego Uprzywilejowania. I w ramach tego samego sabotowania polskie hutnictwo korzystało ze szwedzkiej rudy żelaza a Szwecja była największym odbiorcą polskiego węgla. I w ramach sabotażu na pewno międzynarodowe banksterstwo udzielało Polsce kredytów na bardzo dogodnych warunkach…
Tzw socjalizm upadł, bo był ekonomicznie nieelastyczny i nie był w stanie dostosować się do postępu technologicznego lat 70-tych, z powodu niedorozwoju sektora rynkowego, który znacznie szybciej się adaptuje do zmian niż tzw sektor planujący (czyli wielkie przedsiębiorstwa) Rewolucji informatycznej nie zapoczątkował IBM . Pierwsze tanie i przystosowane do obsługi przez nieprofesjonalistów komputery(ZX-80) powstały w warunkach rzemieślniczych.
Najbliżej socjalizmu były Jugosławia i Libia.
Dawały zły przykład.
Więc trzeba było je zniszczyć…..
seleuk|os|
21 PAŹDZIERNIKA 2022
15:04
Twój wpis jest niezrozumiały, jak piłeś nie pisz. Jak piszesz nie pij.
Hell's Engels
21 PAŹDZIERNIKA 2022
16:22
Mam inny pogląd….
Wyłuskiwanie z bloku wschodniego takich krajów jak Polska polegało między innymi na preferowaniu niektórych.
Ale, COCOM pamiętasz?
Wymaganie wiz?
Niedostępność kredytów handlowych?
Wolny handel to taka teoria, chętnie kupowana przez lemingi.
Praktyka jest kompletnie inna.
Bariery handlowe, cła, kontyngenty, certyfikaty, skutecznie utrudniają wejście na rynek wielu krajów.
To co dzieje się obecnie to nie nowość, tylko kontynuacja starych metod nacisku.
Zadziwiające jest to, że nie wypłynęły nagrania żadnego członka PiS, pomimo równie częstych wizyt w modnych lokalach na podsłuchu.
Wnioskować by można, że dokonano selekcji materiałów.
Nietrudno się domyslić, KTO TO ZROBIŁ.
Wąsik, Kamiński, Ziobro?
Te wszystkie tasmy- Michnika, Gudzowatego, Falenty, wypływają jak za machnięciem różdżką, w najbardziej odpowiednim momencie politycznym.
Raz, to może być przypadek, ale trzy razy?
Rząd Tuska do dziś nie pojechał do Kijowa, bo ma Smoleńsk za uszami – bredzi BING BANG Rossi.
Jak głęboki musi być lej, który sięgnie poziomu argumentacji tego miglanca?
@Rossi
Lej, lej, lej… wodę, mistrzu scholastyki.
A wiesz może, jak głębokie były leje spowodowane przez inne samoloty pasażerskie walące „plecami” w bagnisty teren?
Znasz takie przypadki w ogóle?
markot
21 października 2022 17:04
„miglanc”? To z Kornela M.?
@Calvin
miglanc = łgarz, krętacz, manipulant, matacz, kanciarz, kuglarz…
Nie sądzisz, że pasuje do tego typa?
Czy Kornel M. używał? Nie wiem. Na pewno nie w odniesieniu do „Koziołka Matołka” 😉
Znam raczej nie z literatury.
Olborski,
Poruszyłes temat ktory oboje chyba troche znamy przynajmniej z tej przyczyny ze mieszkamy na terenach gdzie plyna rzeki ktorymi migruja lososie.
Czasami lepiej jest nie znac szczegolow kiedy niewiele mozemy zmienic.
Mauro Rossi
21 października 2022 16:18
Leja nie ma bo go ruscy zasypali. OK?
Na blogu obok jest temat aktora ktory prowadzil samochod po wypiciu alkoholu. Blog jest moderowany i dla cierpliwych.
Mam pytanie czy kierowca po raz pierwszy prowadzil samochod po wypiciu alkoholu czy po raz pierwszy zostal na tym złapany?
” Swiat oparty na zachodnich zasadach jest właśnie taki.
Prawo Kalego w każdej sytuacji.
Narody sa jedynie pionkami w grze, poświęcanymi w globalnej rozgrywce o dominację.”
„Prawo Kalego ” dziala na calym swiecie. ” Zachod” nie jest jedynym obozem, ktory to prawo stosuje..Uwazasz, ze po upadku ” Zachodu” stosowanie tego prawa zaniknie?
Narody mniejsze, slabsze gospodarczo w Europie sa predystynowane do bycia „pionkiem” lecz nie musza nimi byc. Zalezy od narodu od obywateli- od szczesliwego wyboru przedstawicieli swoich i kierunku politycznego. Np. biadolenie wobec swojego polozenia geopolitycznego z jednoczesnym karmieniem narodu wizjami wielkosci i prawie juz imperium, jezeli inne kraje przeniosa sie na inny kontynent, sprawom panstwowym wewnetrzym i zewnetrznym ” pionka” nie sluzy. Natomiast swiadomosc, ze sie tym pionkiem jest nawet majac „wielkiego sojusznika” za plecami jest sprawie pomocne. Sadze, ze bedac „pionkiem” mozna jako narod spokojne i w miare dostatnie zycie wypracowac, nie przeszkadzajac innym. Takie kraje istnieja , mialy sie dobrze i niektore nawet maja sie dobrze w obecnej sytuacji.
” Zachod ” przedstawiasz jako jedna wspolna mase.
Mieszasz USA z Europa Zachodnia. Panstwa Europy Zachodniej wrzucasz do jednego worka. Ciekawi mnie twoja swiadomosc zapedow emancypacyjnych poszczegolnych krajow Europy Zachodniej. Szczegolnie politycznych.
Swiadomosc historyczna jest pomocna i swiadomosc , ze kazdy narod ma – historycznie biorac – duzo za uszami. Bez wyjatku.
W ciagu siedemdziesieciu lat powojennych panstwa Europy Zachodniej poszly jednak roznymi drogami. Dlatego podejscie historyczne czy ideologiczne i przedstawianie ogolnikow majacych jakoby laczyc Zachod w jedna papke nie jest odzwierciedleniem obecnej rzeczywistosci.
Krytykujesz obecne zachowanie stadne, ktore ma naturanie swoj cel i jest wynikiem ustanowienia Europy jako poligonu przygotowawczego do przyszlej walki o hegemonie z Chinami.
Mnie natomiast brakuje zroznicowania w podejsciu Twoim do ” Zachodu”.
W kontekście wiadomego zdarzenia ulicznego okazuje się, że pierwsza zwrotka znanego songu Jonasza kofty wykonywanego przez Jerzego S. będzie mogła przybrać też taką postać:
Jechać każdy może
Czasem autem, czasem też na motorze
Ale nie o to chodzi
Jak co komu wychodzi
Czasami człowiek musi
Inaczej się udusi
Uu.
seleuk|os|
21 października 2022 11:00
seleuk|os|
21 października 2022
11:00
Velærverdig,
To co z Ciebie za sołtys skoro w wiosce Macadam i to w dodatku lichy skoro desczu nie wytrzymuje? A asfalt tam jaki? Taki jak z DK pamiętam? Ten specyficzny dość był. Jak słoneczko w lecie przygrzało, to zaparkowany samochod i na centymetr mógł weń wsiąknąć. Miałem tam takiego za genbo, co za fordel to miał, że się tam urodził. On łebski był . Chwastów wyrywać mu sie nie chciało, wiec sobie taki mini flametrower do ich wypalania sprawił, chodził i wypałał, aż chałupe swoją i sąsiada carport podpalił. Było na co patrzeć.
Nade mną niebo wciąż błękitne. Myślę szanse na deszcz jutro fiftyfifty.
@ARoonne widzę edukować mnie nie przestaje: „… ci którzy chcą zmian to margines” naucza tym razem. Gzieś już to słyszałem.
mvh
Calvin H.
PS
Fik Du da allerede fat i din trillebor og en skovl?
markot
21 października 2022 17:31
Tak mi się coś po głowie kołacze (zwrot Kuttersmukke ulubiony: „Co Ci się tam znowu po głowie kołacze”) iż to było w „Przyjaciel wesołego diabła”.
@Mauro, Mauro…
nie udawaj lingwisty.
1/ Jakie nosisz spodnie?
2/ Kto kieruje/dowodzi dowolnym pojazdem?
3/ Co to „dekadencką |Europe| choć jeszcze zamożną, podlegającą przyśpieszonej akulturacji, czyli wyzbywania się europejskości”? Czy to z Legutka imaginarium?
😀 S
Orca
21 października 2022 17:54
Czy tu u nas, czy tam sporo takich co za zasadę mają, iż tak car jak i driver zatankowany. W DK, jak pamietam, to tak poopularne było, że na stacjach benzynowych alkohol we wszystkich postaciach był sprzedawany, często przez nieletnich.
Mieszkancy US wiedza co to jest “public records”. Praktycznie oznacza to ze kazdy dokument w posiadaniu rzadowej instytucji to “public record “ dostepny dla wszystkich. Jest w tym duzo przepisow ale to nie jest miejsce na szczegoly.
Kazdy zatrzymany przez policje i aresztowany (booked) jest uwieczniony na zdjeciu. Te zdjecia to “public records” zrobione w momencie aresztowania na tle spcjalnej ściany. Zdjecia, jako public records sa dostepne oczywiscie w sieci. Popularna nazwa tych zdjec “mug shots”.
Wielu chcialoby zapomniec o tych zdjeciach ale niestety to nie jest mozliwe.
Zaintetesowani moga wpisac w google “mug shots”. Na pewno poznaja wiele osob znanych z kina i innych źródeł.
Calvin,
Jesli samochod porusza sie po drodze powoli, bardzo powoli to kierowca jest “high”, “stoned” narkotyk). Jesli jedzie szybko to jest pijany. Tak latwo jest poznac.
Orca, oczywiście że po raz pierwszy został złapany. No i czyja to jest wina, no czyja? – oczywiście cyklisty, znaczy moto-cyklisty. Bo widzisz, cykliści i masoni już dawno powinni być wyekspediowani do Syjamu. Gdyby ten moto-cyklista nie pętał się bez sensu po ulicach Krakowa, to nic by się nie stało i Pan Jerzy nadal mógłby sobie poprztalać po Krakowie narąbany swoim Lexusem.
Ale bez przesady. Miał 0,7 promila a np. w Wlk. Brytanii limit wynosi 0,8 więc robienie ze Stuhra łobuza który siada za kierownicę narąbany jak stodoła to naprawdę przesada.
Poseł w towarzystwie matki opuścił Izbę Wytrzeźwień do której dowiozła go Straż Miejsca bo był pijany.
Prezes Jarosław Kaczyński postanowił wszcząć w tej sprawie postępowanie wyjaśniające.
Poseł był podobno członkiem ważnych sejmowych komisji
…
Tu jest statystyka wypadkow w EU (po POLSKU 🙂 )
https://www.europarl.europa.eu/news/pl/headlines/society/20190410STO36615/statystyki-smiertelnosci-na-drogach-w-ue-infografika
Niestety, na szybko nie znalazlem statystyki USA. Dobrze jest rozmawiac na kazdy temat. Warunkiem dobrej rozmowy jest wspolnota jezyka (dowolnego, pojec). Inaczej to „rozmowa” jak z Mauro 😀 Pozatym, jak kazdy problem, rozwiazania (likwidacja) problemu, wymagaja podjecia 32, jednoczesnie spojnych, decysji. Minimum. Podjecie jedenej decysji tzw „najlepsiejszej” pogarsza z reguly, co bylo do polepszenia… Patrz znow Mauro (lingwista) z drzwi od stodoly pilot i znawca chlodzenia reaktorow jadrowych…
pzdr Seleukos
Hell's Engels 21 października 2022 16:22
Nie wiem, skąd czerpiesz tę wiedzę, bo ja swoją z własnej praktyki zawodowej.
W latach 80-tych pracowałem w zakładach produkujących maszyny górnicze dla kopalń rud miedzi. Początkowo stosowało się importowane zespoły i podzespoły a w miarę upływu czasu stopniowo zastępowane były przez zespoły polskiej produkcji.
Rozwijające się polskie przedsiębiorstwa zaczęły stanowić powazną konkurencję szczególnie na rynkach tzw. Trzeciego Świata. Polskie Ursusy jeżdziły po polach chińskich, hinduskich, tureckich czy egipskich. Nawet holenderscy ugrodnicy je chwalili. Czasami widuję jeszcze pracujące na polu 30-40 letnie Ursusy. W szczytowym okresie rozwoju produkowano ok. 55 tys. Ursusów rocznie a teraz to chyba wszyscy producenci traktorów w Polsce łacznie wytwarzają mniej niż 10% tej ilości.
Wrocławskie ELWRO sprzedano Siemensowi w chwili, gdy przygotowywało się do uruchomienia produkcji PC-tów. Linię montazowa zdemontowano i wywieziono do Niemiec a 6 tys. pracowników ELWRO poszło na bruk. A poznańska Teletra, elblaski Zamech, jeleniogórska Fampa ?
Ktoś, kto sie zajął tym tematem metodycznie doliczył się ponad 1600 polskich zakładów przemysłowych doprowadzonych do upadku.
A przecież „obalenie komuny” miało przyczynić do rozwoju NASZEJ czyli POLSKIEJ gospodarki.
…
Pozatym, z rzeczy ogolnoeuropejskich dalej… PM Europy, podjeli decysje, ze nie podjeli decysji, o europejskich cenach gasu. Osczedna Gromadka (juz zapomniana) uwaza zadnych nowych wspolnych pozyczek, na ustabilisowanie cen energii i pomoc gosp domowym czy komu tam jeszcze. Tanio juz bylo, pora wydoroslec. Najlepiej pietruszke kupowac w cenie pietruszki, a salate w cenie salaty. Ustalenie ceny salatopietruszki, jest karkolomne. Tak uwaza Oszczedna Gromadka 🙂
pzdr S
legat
21 PAŹDZIERNIKA 2022
19:09
„Gdyby ten moto-cyklista nie pętał się bez sensu po ulicach Krakowa, to nic by się nie stało i Pan Jerzy nadal mógłby sobie poprztalać po Krakowie narąbany swoim Lexusem”.
Jak posuwał po ciasnych ulicach Krakowa swym Leksusem o gabarytach lekkiego czołgu to oczywiście z sensem, zawsze głębokim. Mało znany motocyklista porusza się zwykle z małym sensem, albo i żadnym, to jasne. I dlatego poszturchiwany jest na drodze przez Sthura.
„Ale bez przesady. Miał 0,7 promila a np. w Wlk. Brytanii limit wynosi 0,8 więc robienie ze Stuhra łobuza który siada za kierownicę narąbany jak stodoła to naprawdę przesada”.
W stosunku do tego co obowiązuje za kółkiem w Czechach i na Słowacji (0,00 proc.) to ob. Stuhr Jerzy napruty był jak Messerschmitt. W tym swoim czołgu i z takim tankowaniem to mógłby przerwać linię ruskiego frontu pod Chersoniem, do czego go zachęcam.
@Kaesjot,
„Nie wiem, skąd czerpiesz tę wiedzę”, wnosze z praktyki zawodowej w Trzecim Swiecie. Co oczywiscie cenne jest (praktyka) przy zalozeniu o wyzszosci zarobkow trzecioswiatowych nad zarobkami wspolpracownikow w lepiej zorganisowanych gospodarkach. Podejrzewam silnie, chciales jak w Trzecim Swiecie pracowac dalej (i exportowac) a zarabiac jak w Pierwszym Swiecie 😀 Ta sztuka, jeszcze nikomu nie udala. Nikomu. Ale jak mawial moj dziadek nieboszczyk. Wszystkich pan na swiecie nie przeciupciasz, probowac warto…
Mozna i na traktorach Ursusa… Powodzenia…
pzdr S
…
Przykladowo tylko daje, bo znalazlem slad, a mam lepsze zajecie z rekomendacji dziadka nieboszczka 😀 Ale do jutra cos moze Szanowna Blogosfera wykomPinuje, jak to z tym alkoholem jest…
https://one.nhtsa.gov/people/injury/research/AlcoholCountries/background_&_intro.htm
pa, S
seleuk|os|
21 PAŹDZIERNIKA 2022
18:33
„Kto kieruje/dowodzi dowolnym pojazdem”?
A o jakim przypadku mowa? Wsiadasz do taksówki i ciemnoskóry driver mówi ci dokąd będziesz jechał? Dziś do Husby (okręg Rinkeby), urocza dzielnica Sztokholmu oraz ciekawa, gdzie co drugi dzień strzelanina etnicznych gangów. Już nie trzeba chodzic do kina. Skandynawskie safari za darmo, jeśli policja się pojawia to z rzadka i w kamizelkach kulodopornych. Pozostaje ci skinąć głową, przecież nie będziesz się kierowcy sprzeciwiał, bo to rasizm.
🙂
Jak taksówkarz w PRL-u: „Jade tylko na Pragie, na Wole nie moge. Zmiennik na mnie czeka”.
Mauro,
no tak, słuszna racja, gdyby tak Stuhr zrobił zrobił sobie krótki wypoczynek jak wnuczek kosmonauty (ten który nożem potraktował kiedyś swojego kuzyna zaproszonego na Sylwestra którego zastał w łóżku ze swoją żoną), usiadł na ławce, zdrzemnął się krzynkę a następnie wysikał i dopiero wsiadł za kierownicę to miałby mniej niż pół promila i nie byłoby sprawy. Starego kosmonautę też zresztą kiedyś złapano narąbanego za kierownicą. Ale to tak na marginesie.
Filar Polskiej niezależności energetycznej, gazociąg Baltic Pipe, „działa” od 3 tygodni, ale w bardzo dziwny sposób. Nie udało się jeszcze uruchomić wszystkich jego elementów, dlatego żaden metr sześcienny gazu z szelfu norweskiego nie dotarł jeszcze przez tą rurę do Polski.
To co tak pompatycznie otwierał Morawiecki jeszcze trzy tygodnie temu? Czy on sam tego nie wie?
Przypomniał mi się teraz Buzek ; on też otwierał kiedyś jakąś rurę , kręcąc
kółkiem w prawo zamiast w lewo .
Obecny kryzys na Zachodzie wydaje się być bezczelnie wykorzystywany przez niejaką trzecią siłę. Która coraz bardziej arogancko niszczy infrastrukturę krytyczną.
Na południu Francji doszło do przecięcia kolejnego kabla komunikacyjnego. Według francuskich władz przecięty kabel to akt wandalizm , który odczuli użytkownicy Internetu na całym świecie . I nie wiadomo nawet, kogo winić. W tym rejonie Morza Śródziemnego pełno jest okrętów wojennych USA, Rosji, samej Francji, a nawet Algierii.
U nas donorzy jeżdżą slalomem a jak donor jest wkurwiony, to przykopie w takiego lexusa i tyle.
Właściciel lexusa sfrustrowany może wszcząć walkę z TIREM czyli dużym trackiem.
Duży trak może tez się wkurwić i w najbliższym tunelu dokonać spagetyzacji lexusa przypinając go do ściany.
Iskry lecą aż się patrzy.
Inny sfrustrowany biker może zdecydować się na wymierzenie sprawiedliwości tu i teraz swoim łokciem, a potem żądać odszkodowania. Słowem Jerzy S miał i tak farta ze został rozpoznany jako celebryta. A mogło być gorzej.
Jestem za GPS i recordingiem trajektorii w każdym pojeździe. W samochodach to jest ale ze względu na ochronę danych osobistych, chyba tylko można record uzyskać w przypadku donoryzacji kompletnej.
Wiele francuskich cukierni i piekarni zaczęło zamykać się z powodu braku gazu, stwierdzając oczywistość: „Nie ma gazu, nie ma chleba”.
Zapraszamy na bagietki do Moskwy.
markot
21 PAŹDZIERNIKA 2022
17:11
„A wiesz może, jak głębokie były leje spowodowane przez inne samoloty pasażerskie walące „plecami” w bagnisty teren”?
Cechą charakterystyczną katastrof z dachowaniem, które zostały zarejestrowane w bazach danych, jest brak fragmentacji całego korpusu samolotu. A co masz w Smoleńsku? Niemal stuprocentową fragmentację. Te bazy danych wskazują też na mniejsze zniszczenia w przypadku dachowania niż w przypadku upadku samolotu na ziemię w normalnym położeniu, zasadnicza konstrukcja samolotu oraz przypięci pasami pasażerowie, doznają mniejszego przyspieszenia ujemnego niż w przypadku uderzenia „brzuchem” samolotu. Zgniatana górna część kadłuba działa w tym przypadku jak amortyzator. Konstrukcje samolotu projektuje się na przyspieszenia o 2 g mniejsze przy uderzeniu w ziemię „grzbietem” niż przy uderzeniu „brzuchem”.
Ale gdzie wyczytałeś, że Tu-154M walnął w Smoleńsku plecami? Nawet raport waszego Millera tak nie twierdzi, podaje tylko kąt przechylenia na lewe skrzydło, zresztą inny kąt niż „wyliczył” MAK.
Zgodnie z III zasadą dynamiki Newtona siły działające na samolot w chwili upadku są takie same jak siły reakcji działające na powierzchnię ziemi (fizyka, szkoła średnia). Inaczej: samolot spadając działa na ziemię, ale ziemia z taką samą siłą działa na samolot. Tyle Newton. Jeśli następuje uderzenie przy dużym kącie i siły zderzenia są na tyle duże, że konstrukcja samolotu się rozpada, wówczas siły reakcji powodują również powstanie krateru na powierzchni ziemi. A tu krateru ani leja niet, ale konstrukcja samolotu się rozpadła. Inaczej jest w „normalnych katastrofach”. 5 lipca 2009 Tu-154 lecący z Teheranu do Erywania samolot Caspian Airlines rozbił się w Jannat Abad (Iran). Maszyna wybiła w ziemi krater o głębokości 10 m. Na pokładzie było 153 pasażerów i 15 osób załogi, wszyscy zginęli. 15 metrów głębokości miał krater spowodowany upadkiem części Boeinga 727 pod Lockerbie.
Jeśli upadek samolotu następuje przy niewielkiej prędkości pionowej – to znaczy w pobliżu ziemi samolot porusza się lotem ślizgowym jak podczas lądowania, choćby twardego – wówczas samolot nie rozpada się na drobne kawałki, ani w ziemi nie powstaje krater. Ślady upadku są jednak widoczne na powierzchni ziemi na długiej drodze hamowania. A tu takich śladów niet. Prędkość pozioma samolotu ma znaczenie minimalne, wektor poziomy hamuje, to wektor pionowy (prędkość opadania) dokonuje destrukcji.
Legat,
Czyli przepraszal (bylo mu przykro) ze zostal zlapany.
Tim Egan napisal ksiazke o Pacific Northwest pod tytulem The Good Rain. Dzisiaj tytul tej ksiazki nabral kolejne nowe znaczenie.
Orca,
no tak, tyle razy jeździł narąbany i nic się nie działo a tu znienacka jakiś cyklista moto zakłócił sytuację wystawiając łokieć. No i co teraz,? Na Ubera trzeba się przerzucić albo wziąć przykład z Kraśki czy posła Zawiszy.
Mauro Rossi
21 października 2022
20:55
” Prędkość pozioma samolotu ma znaczenie minimalne, wektor poziomy hamuje, to wektor pionowy (prędkość opadania) dokonuje destrukcji.”
Nie.
Ani wektor pionowy, ani wektor poziomy.
Na wielkość i rodzaj uszkodzeń (między innymi ) decyduje wektor który jest wektorem wypadkowym tych dwóch wektorów…poziomego i pionowego.
A tak a propos, to każdemu może się przytrafić.
Kiedyś podczas rezydentury w Chicago, moja pierworodna rozjechała kondukt pogrzebowy.
Kondukt był i wjechał na skrzyżowanie przy czerwonym świetle.
Nieboszczykowi i tak było wszystko jedno, nawet gdy razem trumną wyjechał częściowo z furgonetki.
Gdy przyjechał policjant, kondukt zniknął. Okazało się, ze to byli illegalsi.
Kierowca furgonetki chciał zwrotu w gotowce i na podaną kartę ubezpieczenia nie reagował.
Najlepszy był cop, który powiedział, do pierworodnej.
Każdemu może się przytrafić.
Wina była córki, bo kondukt pogrzebowy ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu nawet przy czerwonym świetle, ale ze był nie oznakowany i złożony z illegalsow, to mandatu nie dostała.
Cop dodał, ze on lekarzy traktuje ulgowo, bo jak będzie miał ranę postrzałowa to tez liczy na jej profesjonalny service.
I tak się życie toczy.
legat
21 października 2022
21:11
” Na Ubera trzeba się przerzucić albo wziąć przykład z Kraśki czy posła Zawiszy.”
Jakieś rozwiązanie to jest…słyszałem o przypadku gościa który chwalił się że bez prawa jazdy jeździł 17 lat (słownie: siedemnaście)…w tym czasie miał dwie kontrole drogowe…sprawdzali światła, ręczny hamulec, posiadanie trójkąta, apteczki i takie tam…o prawo jazdy nie pytali.
@Mauro Rossi, 21 pazdziernik 2022, 20:04
No widzisz Mauro… Chcesz to lapiesz bezproblemowo. Wsiadasz do taksówki i ciemnoskóry driver mówi ci dokąd będziesz jechał? Dziś do Husby (okręg Rinkeby), urocza dzielnica Sztokholmu oraz ciekawa… To po jakiego Kurduple Dwa, tam kierowaly, ”kierowca bombowca”? A reszta excursion, w swietle zablysnac chciala jupiterow Kurdupla? To dostala co chciala, Mauro. Przeciez to zlodzieje, juz w mlodosci kradli oswietlenie, nawet ich sfilmowali… Trzeba bylo profesionalnego pilota wynajac. To mozeby w Honolulu bez przeszkod wyladowali, poszli na plaze, z miedzytankowaniem ofkors. Albo na Kargulena, pingwiny liczyc, tez z miedzytankowaniem. A tak?
A tak, teraz jojczysz po blogach i rzniesz glupa (nieprofesionalnie). Ale mam pocieche Mauro dla ciebie. Cos mnie z sasiadka nie poszlo dzis. Jutro bedzie lepiej. Tak z sasiadkami, jak ladowaniem Kurdupla na Honolulu. Jak moj dziadek nieboszczyk mawial. Probujcie dalej…
😀 Seleukos
Potrze Drugi,
ja też jeżdżę bez prawa jazdy ale tylko wtedy jak zapomnę portfela.
A co do tego gościa o którym słyszałeś to chyba chrzani coś. Policjanci, jeśli już dokonują kontroli to są obowiązani tę kontrolę dokumentować a więc wpisać do notatnika czy do laptoka służbowego dane kontrolowanego, w tym np. Nr prawa jazdy. Nie robią łaski. 😉
@ kaesjot
Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Ursus albo Zamech padły już za styropianowej władzy. Bo palanty z Solidarności uważały, że najlepsza polityka gospodarcza państwa to brak takiej polityki. Co do komputerów z ELWRO, to były już w momencie wprowadzania do produkcji maszyny przestarzale bo postęp w dziedzinie pecetów był bardzo szybki. Zresztą w latach 90-tych zostało na rynku dosłownie kilka firm z Europy. A Ursus owszem, produkował całkiem przyzwoite traktory, ale na licencji kanadyjskiego MF. Te stare z serii C były solidne i niezawodne, ale komfort i bezpieczeństwo pracy już nie odpowiadały współczesnym wymaganiom (brak wspomagania, niesynchronizowana skrzynia biegów, hałas i wibracje w kabinie)
Jak byłem w Niemczech i Austrii to tez widziałem stare traktory pracujące na polach.
legat
21 października 2022
22:24
„Policjanci, jeśli już dokonują kontroli to są obowiązani tę kontrolę dokumentować a więc wpisać do notatnika czy do laptoka służbowego dane kontrolowanego, w tym np. Nr prawa jazdy.”
Zależy po co ta kontrola 🙂 ….wiesz, nieraz chodzi o mandat …za niemanie…
@Panowie,
nieudolnosc (niewydolnosc) systemowa nie jest cnota. Czy w traktorach, czy compach czy sasiadkach 🙄 Bledy nalezy poprawiac, jutro bedzie lepiej. W kazdej dziedzinie… Jest rzecz wiadoma, kazdy odnosi succes. Cokolwiek by nie robil. Taka jest natura succesu. W jezdzie po pijaku, lapaniu sasiadek czy produkcji traktorow. Dzis, wszyscy succes odniesli, w cenach energii. Zanczy cenie salatopietruszki (jak wyrosnie) ustala. Jak jeden maz i kobita donosza, wlasnym lokalsom. Tak donosza… Jak donosza, to donosza…
Ja ide spac, moze mnie jutro lepiej pojdzie 🙂 Na razie daje kolysanke, na dobranocke, wiecej trzymania za raczke, mniej rekodziela 😀
https://www.youtube.com/watch?v=O2CIAKVTOrc
nati natti, S
To u was są kontrole?
Wow
seleuk|os|
21 października 2022
19:50
Velærverdig,
@kasejot tym razem has a point. W okresie 1993 – 2002 byłem w Polsce wielokrotnie celem identyfikacji obiektów wkładu kapitału wartych. Kilkanaście zidentyfikowałem. Jak pamiętam, za każdym razem to samo: rząd rączek po „wziatkę” wyciągniętych, a kompetentnych decydentów brak. Problem nieodmiennie, productivity. Można było na miejscu, owszem nie powiem, ale na niezbędną reorganizacjęzgodgy nie było. Po staremu miało iść, jedynie zarobki miały być jak „na Zachodzie”. Toteż wynik był taki, że wziatki brano. a co wartościowe ze sprzętu i załogi było gdzie indziej szło. W sumie indywidualna wyprzedaż wartości wspólnych, wypracowanych przez cały naród.
@Calvin
same here 1993-1995,
po doswiadczeniach odechcialo mi sie.
Moze teraz jest inaczej, ale wole nie probowac.
Potencjal intelektualny i produkcyjny jest, ale Polacy nie potrafia sprzedawac na rynek amerykanski.
Calvin Hobbs
22 PAŹDZIERNIKA 2022
0:48
….. wziatki brano. a co wartościowe ze sprzętu i załogi było gdzie indziej szło.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Calvinie ; wy tu w tej dziedzinie jesteście mistrzami , potraficie tak dać
aby potem o wiele więcej wziąć .
Na szczęście frajerów coraz mniej , a ci co byli już umarli .
https://myslpolska.info/2022/10/20/szczesniak-czy-opec-jest-prorosyjski/
Link do powyższego wpisu , że frajerów coraz mniej .
Macron nagle się obudził i postanowiła opowiedzieć o cynicznym czerpaniu przez USA zysków ze sprzedaży gazu do Europy:
„Ich ceny energii są znacznie niższe w kraju, bo są producentami. Płacą 3-4 razy mniej niż my. Ponadto w niektórych stanach mają duże dopłaty od rządu, nawet do 90%. To nie jest sprawiedliwe! To są podwójne standardy!”
No tak ; nie ma gazu, nie ma chleba , o bagietkach nawet nie warto wspominać .
Aronne
22 października 2022 2:20
Może tak wreszcie z zakrzaka wyjdziesz i kto to taki jest „my” oznajmisz?
R.S.
22 października 2022 1:39
A może raczej tych co potrafili już tam nie ma? PRL swoje zrobił. Kilku pokoleń będzie trzeba, żeby to odrobić.
Calvin Hobbs
22 PAŹDZIERNIKA 2022
3:47
Calvinie ; Użyłem zaimek ,, wy ” a Ty pytasz o zaimek ,, my ” więc nie wiem
co mam Ci odpowiedzieć ? .
Zresztą po co Ci moja odpowiedz skoro i tak dobrze ją znasz .
@Calvin Hobbs,
ja tez szukalem mozliwosci na rynkach wschodzacych. Kolo 2006. Zanim spotkalem szefa Nordea Polska SA, (z narodu uppsalanskiego) na lunczyku roboczym w Warszawie. To przestalem szukac 🙂 Nie ma potrzeby podniecac, rzedami raczek wyciagnietych. To jest tylko koszt, w kalkulacji. Jakby np drozsza energia elektryczna, czy ubezpieczenie przeciwpozarowe drozsze, te raczki Calvin.
Aronne, na bulki do Moskwy zaprasza Francuzow. Bo ceny gazu wysokie, w francuskich piekarniach. A co na to moskwiczanie? Co niskie ceny maja? Artykul, trudno tendencyjny nazwac, z tej agencji… A jeszcze lepsze, kommentarze moskwiczan, z prawej strony… Jak to z tymi ”bulkami” Aronne w Moskwie…
https://ria.ru/20221014/banki-1823377308.html
Sorry Calvin, ze nic o traktorach Ursusa nie bylo…
mvh Seleuk
…
Maria Zakharova, znow zla na Szw. „Szwecja sabotuje”
https://www.expressen.se/nyheter/ryska-ilskan-mot-sverige-saboterar/
a tymczasem… Tymczasem Grupa Wagnera buduje „smocze zeby” na Ukrainie w tajemnicy. Juz pare kilometrow zbudowali, To takie zapory czolgowe z WW2. Troche pozno jakby, z 70lat. Ale, wszystko z Maxar Tech, satelitarni donosza. Tez w tajemnicy ofkors 😀
https://www.expressen.se/tv/nyheter/satellit-avslojar-putins-nya-hemliga-forsvar-draktander/
o czym w tajemnicy, przy kaffce, Seleukos
…
Donosza rowniez. trampki i promy podstawione, zeby jak spierdzielac z Kherson bylo…
https://www.understandingwar.org/backgrounder/russian-offensive-campaign-assessment-october-21
a ja na sniadanko do sasiadki ide… Wczorajsza niezapowiedziana vizyta corki, pokrzyzowala calkowicie moje plany… Corka juz pojechala wlasnie, na swoja pieleszke… Czas na mnie…
pa, Seleuk
Eh, ten kabaretowy @Rossi 😀
Ale gdzie wyczytałeś, że Tu-154M walnął w Smoleńsku plecami?
Nie oglądałeś obrazków?
Cały świat widział rankiem 10 kwietnia te koła w powietrzu, a Rossi do tej pory o tym nie wie?
https://img.wprost.pl/_thumb/0d/a6/9a2f157176b5168f52a50ce165be.jpeg
samolot stracił część lewego skrzydła o długości ok. 6,5 m w wyniku kolizji z brzozą o średnicy pnia 30–40 cm (tzw. brzoza smoleńska) i po następnych 5–6 sekundach zderzył się z ziemią w położeniu odwróconym
Rejestrator CVR zapisywał odgłosy zderzeń, krzyki i przekleństwa załogi, ale nie zarejestrował poszukiwanego na siłę wybuchu.
Stan ciał ofiar (niepopękane bębenki uszne, brak charakterystycznych uszkodzeń płuc, drobny ułamek ofiar mających styczność z wysoką temperaturą po spadku samolotu), zapisy wszystkich bez wyjątku rejestratorów, rozłożenie szczątków samolotu i brak na nich charakterystycznych osmaleń. Samolot, który wybuchłby i rozpadł się w powietrzu, nie wycinałby przecinek w lesie, nie zmieniłby kierunku ruchu i nie spadłby do góry kołami w las, tak jak to zrobił
Rossi,
przestań wreszcie się ośmieszać na tym blogu, poszukaj sobie naiwnej publiki gdzie indziej, ciemnego ludu w internecie nie brakuje.
nic na temat udziału Polski w ćwiczeniach NATO – @Mauro też milczy.
Wcale się nie dziwię, zważywszy że przymiarki jak radzić sobie z bronią nuklearną (jeśli zajdzie taka potrzeba) przedstawione są jako dziecinna igraszka:
„Stany Zjednoczone i NATO* rozpoczęły dwutygodniowe ćwiczenia mające na celu przeszkolenie załóg do obsługi bomb termojądrowych .
W ćwiczeniu bierze udział do 60 samolotów, w tym bombowce B-52 .
https://www.yahoo.com/finance/news/now-14-countries-practicing-handling-191400336.html
——————————————-
Bardzo optymistycznie brzmią wyjaśnienia celów tej operacji:
– NATO podkreśliło, że ćwiczenie nie było związane z inwazją Rosji na Ukrainę i
– Sojusz dał jasno do zrozumienia, że ćwiczenia są zaplanowane regularnie i nie mają związku z rosyjską inwazją na Ukrainę
– NATO chce też wyjaśnić, że ćwiczenia nie mają nic wspólnego z wojną na Ukrainie i groźbami Putina użycia broni jądrowej.
Artykuł jest pełen sprzeczności i jedynie @Mauro jest w stanie wyjaśnić – po co to wszystko?
* trzeba się dobrze wczytać w tekst żeby pojąć że w Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego każdy powinien znać swoje miejsce w szeregu
@
Calvin Hobbs
21 października 2022
18:32
Tak mi się coś po głowie kołacze (…) iż to było w „Przyjaciel wesołego diabła”.
Możliwe, że tam spotkałeś. Chciałbyś w związku z tym przyznać copyright? Makuszyńskiemu?
Polszczyzna przedwojennych Kresów i Galicji barwna była i bogata w zapożyczenia z języków spotykanych tam na co dzień. Wiem, bo pochodzę z takiej rodziny i znam wiele słów nie używanych dziś i często już niezrozumiałych.
Jest nawet w naszej rodzinie osoba próbująca zebrać je w rodzaj słownika, by ocalić przed zapomnieniem powiedzonka dziadków, rodziców, ciotek, dawnych sąsiadów…
Kiedy się spotykamy, bawimy się tym słownikiem, a osoby „wżenione” np. z poznańskiego próbują odgadnąć znaczenie poszczególnych słów.
paskudna sprawa
ONDYN (Reuters) – Rosja poinformowała w czwartek, że dostawy zaawansowanej broni z Zachodu na Ukrainę trafiają na czarny rynek, a następnie trafiają w ręce grup ekstremistycznych i przestępczych na Bliskim Wschodzie, w Afryce Środkowej i Azji. Odkąd Rosja rozpoczęła wojnę z Ukrainą 24 lutego, największą inwazję lądową w Europie od II wojny światowej, mocarstwa zachodnie wysłały Ukrainie szereg broni, próbując pomóc siłom walczącym z rosyjskimi wojskami.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że członkowie NATO wysłali w sumie co najmniej 700 systemów artyleryjskich, 80 000 systemów rakietowych, 800 000 pocisków artyleryjskich i 90 milionów sztuk amunicji…”
https://www.yahoo.com/news/russia-says-eu-party-conflict-093216305.html
—————————————
Na szczęście nie wszyscy komentujący dają wiarę mając na uwadze źródło informacji.
@żabka konająca
Może Zacharowa podsumowała po prostu liczby, którymi przechwalają się sami wysyłający broń i amunicję na tę wojnę?
A że handel tą pomocą kwitnie, to wiadomo już od samego początku konfliktu.
Nie tak dawno skarżyła się amerykańska lekarka – wolontariuszka, która prowadziła tam kurs wojskowej pomocy medycznej, a potem na targowiskach widziała zasoby sprzętu i środków pierwszej pomocy, które ze sobą przywiozła i chciała zostawić szkolonym osobom, a które dziwnie „ulotniły się” z podręcznego magazynu.
I nikt z ukraińskich partnerów nie wiedział, jak to się stało…
Szef Interpolu ostrzegał już w czerwcu.
Pisał o tym wówczas Guardian.
A komentarze pod linkiem @żabki niesłychanie infantylne.
Calvin Hobbs 22 października 2022 0:48
„@kasejot tym razem has a point. W okresie 1993 – 2002 byłem w Polsce wielokrotnie celem identyfikacji obiektów wkładu kapitału wartych”
Pragnę podkreślić , że to były czasy, gdy w Polsce JUŻ RZĄDZIŁY popierane przez kapitalistyczny Zachód Solidaruchy.
W czasach PRL-u na plenarnych posiedzeniach PZPR tow. Edward stale przypominał – ” wicie, rozumicie towarzysze, że tak nie można – społeczeństwo to widzi !”
A dzisiaj przedstawiciele władzy ostentacyjnie chwalą się swym majątkiem, którego z oficjalnych wynagrodzeń zgromadzić się nie da .
A to, że „społeczeństwo to widzi” to maja „w d . . pie”
Nieco wyprzedził pan moje kolejne pytanie: po co USA tak duże zaangażowanie w obecną wojnę w Ukrainie?
Wypunktuję mocniej to, co mówiłem: po pierwsze Amerykanie chcą pokazać, że wciąż są zdolni do obrony ładu międzynarodowego. Korzystnego, oczywiście, dla nich, więc nie pozwolą na jego zakwestionowanie. Drugim powodem wsparcia Kijowa jest rywalizacja z krystalizującą się osią Rosja–Chiny. Uderzenie w Rosję tę oś narusza. Dodam jeszcze sprawę ochrony amerykańskiej wiarygodności na arenie międzynarodowej, który to problem narósł w okresie rządów Donalda Trumpa.
https://wiadomosci.wp.pl/kohut-putin-nadepnal-w-ukrainie-na-grabie-biden-zrobi-wszystko-zeby-walnely-go-w-czolo-6825323481848768a
==========
W miarę sensowna analiza.
Z wyjątkiem tytułu.
USA po raz trzeci dostanie łomot i straci finansowo….
A Ukraińcy?
A kogo to obchodzi?
Zostaną opuszczeni, tak jak Afgańczycy czy Kurdowie.
Okres przydatności pionków jest dość krótki.
Duchy starych stodół
„Na szczęście nie wszyscy komentujący dają wiarę mając na uwadze źródło informacji. ”
……………
Walcząc z nieistniejącym a rosnącym infantylizmem komentarzy rozdających wiarę w źródło wypadało by zamienić murale na descale’ ( des kale , des ale … olb.) podobne do murali tego Banksy-ego ( źródło to ja.. )
Deskale’ (olb.)podobne do murali … a kałachy w każdej afrykańskiej stodole ..
– kto w to uwierzy !?
Należało by malować drewniane schody , jeżeli jakieś ocalały (esprit de escalier )
https://podroze.gazeta.pl/podroze/7,114158,26563414,murale-na-deskach-stodol-podroz-szlakiem-cichego-memorialu.html#do_t=44&do_g=12&do_s=A&do_w=126&do_v=684&do_st=RS&do_sid=851&do_a=851&s=BoxLSImg1
kaesjot
22 PAŹDZIERNIKA 2022
11:13
„A to, że „społeczeństwo to widzi” to maja „w d . . pie”
Tak jest. Dan był przykład nad Smoleńskiem, jak olewać lud.
„Dowód istnienia danego bytu leży po stronie dowodzącej istnienie tegoż”
Naukowcy badający nasz wszechświat stwierdzili, że cała materia — od największych galaktyk po najmniejsze atomy — podlega określonym prawom fizyki. Są one tak perfekcyjnie dostrojone, że nawet najmniejsza ich zmiana sprawiłaby, że życie na Ziemi stałoby się niemożliwe.
Specjalista od budowy rakiet Wernher von Braun oświadczył: „Ktoś musiał te prawa ustanowić”. Czy ten wniosek jest logiczny? Czy tam gdzie jest prawo, tam musi być też prawodawca?
@dezerter83
Tak, tak, ktoś musiał… Jak jest drzewo, to ktoś musiał posadzić.
A kulka turlała się, turlała, aż się przewróciła 😎
dezerter83
22 PAŹDZIERNIKA 2022
12:06
Witam Cię, dezerterze. Sądzę, że kiedy zbliży się kostucha, widoczne gołym okiem ateizowanie się Polaków zmieni się jak za dotknięciem różdżki…pardą…kosy w ekspresowe nawracanie się. Ale chyba nie będzie to efekt szukania odpowiedzi na pytanie „Czy tam gdzie jest prawo, tam musi być też prawodawca?”, lecz raczej powrót do krainy dzieciństwa. Inaczej mówiąc, będzie to sprawdzenie na własnej skórze, jak mały jest rozumek i jak trudno z jego pomocą odkleić się od tego, co wbite w główkę i w dupkę w czasie, kiedy gatunek kleju jest najmocniejszy. Jeszcze inaczej mówiąc – co szkodzi zrobić znak krzyża przed umarciem.
Język rosyjski powinien zniknąć z terytorium Ukrainy w ogóle, jako element wrogiej propagandy – Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Daniłow
„Angielski jest obowiązkowy, nasz język ojczysty jest obowiązkowy. Sadzenie tutaj tych rosyjskich narracji jest bardzo niebezpieczne. Niczego od nich nie potrzebujemy, niech wycofają się na swoje bagna i rechoczą po rosyjsku” – powiedział Daniłow.
Odpowiedź do kijowskiego urzędnika opublikował szef Republiki Krymu Siergiej Aksionow:
„To nie język rosyjski zniknie, ale Ukraina, na czele której stoją takie postacie. Daniłow jest wyraźnym przykładem tego, w co może zmienić się były Rosjanin, który sprzedał swoją godność i pamięć swoich przodków za zgniły gulasz Bandery ”.
https://t.me/Slavyangrad/15818
=========
Panowie sobie porozmawiali…
Który ma wyższy poziom kultury, który agresji?
żenek
22 PAŹDZIERNIKA 2022
13:00
Gdzieś tam napisano, że większa radość w niebie z jednego nawróconego grzesznika, niż z 99 sprawiedliwych.
Wniosek?
Hulaj dusza, piekła nie ma.
Macron skrytykował USA za podwójne standardy w podejściu do ustalania ceny gazu, który jest sprzedawany Europejczykom 3-4 razy drożej niż kosztuje na rodzimym rynku amerykańskim
. kontynuować dialog między Moskwą a Kijowem
Według niego powinno to być tematem do dyskusji, ponieważ „mówimy o szczerości w handlu transatlantyckim”. „Zamierzam poruszyć tę kwestię podczas mojej grudniowej wizyty w Stanach Zjednoczonych” – powiedział prezydent Francji.
Prezydent Francji Emmanuel Macron planuje kontynuować dialog z Moskwą i Kijowem w celu zbliżenia rozpoczęcia negocjacji między obiema stronami.
„Nie możemy zdecydować, w którym momencie Ukraina powinna rozpocząć negocjacje z Rosją, ale musimy kontynuować dialog z każdą ze stron” – powiedział Macron. „Jest to konieczne, ponieważ w pewnym momencie będą musieli usiąść przy stole negocjacyjnym”.
https://t.me/azmilitary11/26276
Aronne
22 PAŹDZIERNIKA 2022
2:52
Macron nagle się obudził i postanowiła opowiedzieć o cynicznym czerpaniu przez USA zysków ze sprzedaży gazu do Europy:
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Napisałem z błędem pisząc ,,postanowiła ” robiąc z Macron kobietę , a on przecież the man is .
Ale dyżurny poprawiacz Markot ; jakoś nie poprawił tym razem , co mnie niezmiernie martwi bo nie wiem czy zaspał , czy po prostu przestało mu się chcieć
Muszę teraz bardziej uważać , na to co piszę i przed wysłaniem czytać .
Hej Markot ; mogę na Ciebie liczyć czy nie ? .
wiesiek59
22 PAŹDZIERNIKA 2022
13:27
Język rosyjski jako narzędzie rusyfikacji szczególnie popularny będzie w Buczy i Irpieniu.
żenek
22 PAŹDZIERNIKA 2022
13:00
” … co szkodzi zrobić znak krzyża przed umarciem”.
To z tzw. zakładu Pascala, zresztą wybitnego matematyka. Nie dowierzysz matematyce?
Szaleni naukowcy
żenek 22 PAŹDZIERNIKA 2022 13:00
„Jeszcze inaczej mówiąc – co szkodzi zrobić znak krzyża przed umarciem”.
Pombocku.
Oczywiście ani nie zaszkodzi, ani nie pomoże. Masz rację pisząc, że „mały jest rozumek i trudno z jego pomocą odkleić się od tego, co wbite w główkę i w dupkę w czasie, kiedy gatunek kleju jest najmocniejszy”. I o to właśnie chodzi tym, którzy upowszechniają te bajki z mchu i paproci. Nie myśleć samodzielnie, ale zaufać księdzu. On przecież jest taki święty, że nawet sikać nie musi. A Jezus był Polakiem i katolikiem, spod Częstochowy.
Twoja refleksja przypomniała mi rozmowę z sąsiadem, który przez całą naszą znajomość, deklarował się jako niewierzący. Kiedy w podeszłym wieku choroby zaczęły utrudniać mu życie, zdając sobie chyba sprawę, że już niedługo trafi do „krainy wiecznych łowów”, zaczął w niedzielę gorliwie uczęszczać na niedzielne nabożeństwo. Zapytany przez mnie o powody zmiany nastawienia, odpowiedział: „Gdyby jednak po śmierci okazało się, że Bóg istnieje – to lepiej mieć w życiorysie chociaż taki epizod”.
Serdeczności…
seleuk|os|
22 PAŹDZIERNIKA 2022
6:09
… Jak to z tymi ”bulkami” Aronne w Moskwie…
+++++++++++++++++++++++++++++++++++
Seleuk;usie ; bułek ci w Moskwie dostatek , a ,, panika ” to nie kryzys przecież .
W Rosji nie jest jeszcze aż tak źle ( jak piszą w twoim linku ) skoro można
gdzie się chce wyjechać i pieniądze jeszcze wywieźć. Rosja jest bardzo dobrze przygotowana do radzenia sobie w trudnych warunkach . Tym razem to zachód
polegnie jak pies Pluto .
https://www.youtube.com/watch?v=vYJ5RaV53PY
https://ragheadthefiendlyterrorist.wordpress.com/
Komiks….
Mauro Rossi
22 PAŹDZIERNIKA 2022
13:52
Jezyk angielski jest narzędziem globalizacji….
I indoktrynacji, w skali globu.
Starannie ułożone zwłoki w Buczy, były bardzo fotogeniczne.
Spodziewaj się więcej inscenizacji.
Przygłupy to kupią.
Od czasów Jugosławii powiela się te same schematy.
Lemingi mają bardzo krótką pamięć.
Wiele zakładów produkcyjnych w Niemczech zostało zamkniętych. Całe branże przemysłowe przeniosły się do USA. Inflacja przemysłowa ustanawia historyczny rekord. Duże problemy z budżetem, zapach bezrobocia a ceny za energię są kosmiczne.
A dwóch ministrów zażądało 2,2 mld z budżetu… Na pilne wsparcie dla Kijowa.
Kiedyś dla Berlina Niemcy byli nadludźmi a Ukraińcy podludźmi. Teraz jest na odwrót .
Zarówno Stany Zjednoczone, jak i Europa otwarcie wyraziły swój cel, jakim jest pozbycie się Władimira Putina. Putin w ich młodzieńczym świecie jest źródłem wszelkiego cierpienia i wszelkiego zła. Całkiem potężny facet według zachodniej mitologii. Jednak – uwaga na ironię – to przywódcy Zachodu są obalani. Partia Joe Bidena czeka masowa nagana w nadchodzących listopadowych wyborach. Włochy dały premierowi stery zdeklarowanemu konserwatyście – wyraźne odrzucenie tradycyjnych politycznych hacków, które rządziły we Włoszech. A Wielka Brytania jest w uścisku rekordowego załamania swojego porządku politycznego.
https://sonar21.com/europe-and-the-united-states-go-thelma-and-louise/
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,29053810,przykleili-sie-do-podlogi-w-pawilonie-porsche-nie-przewidzieli.html
Mauro Rossi
22 PAŹDZIERNIKA 2022
13:55
Rozumiem, Mauro, że jak się nie popiszesz papierową wiedzą, to nie masz o czym gadać z braku innej. Mam trochę tej niepapierowej w kapuście i byłem przy śmierci trzech bliskich mi ludzi, o których co najmniej obojętnym wobec religii stosunku dobrze wiedziałem. A obserwując życie chyba sporo dłużej niż Ty, mam podstawy do co najmniej podejrzeń, że znak krzyża przed śmiercią niekoniecznie jest powrotem do religii – raczej bywa zapamiętanym przez ręce, mechanicznie kiedyś wykonywanym gestem, którym człowiek, jako dziecko ziemi, a nie niebios, ujawnia swój lęk i bezradność wobec tego, co nieuchronne.
Nie znam doświadczeń Pascala w chwili, kiedy formułował znaną myśl i nie wiem, czy była to jego czysto teoretyczna, oderwana od życia konkluzja – coś jak Twoje mądrości – czy była to praktyczna oferta dla ludzi światopoglądowo się wahających. Gdyby ta ostatnia, miałaby wartość Twoich fruwań w słownym kosmosie. Fruwań niepoważnych, jako że od WSZECHOBECNEGO Boga Izraela Jahwe, który wszystko widzi – w tym dziecinne kombinacje człowieka – odfrunąć na tyle, by go oszwindlować, się nie da.
Joe Biden próbując przestraszyć Amerykanów (przed wyborami) powiedział , że republikanie „zniszczą” gospodarkę USA .
Ciekawe , jak w takim razie można nazwać to, co robi obecna administracja USA?
to już tylko Calvin ; wie , ale czy powie ? .
dezerter83
22 PAŹDZIERNIKA 2022
14:06
Jasny piorun, dezerterze, ziemia się zaczyna w drugą stronę kręcić. Żeby ateista tak się zgadzał z chrześcijaninem!!! Fakt, że sporo ludzi traktuje wszystkowiedzącego Boga jak żonę, której na jej
– Piłeś!
nawalony mąż odpowiada:
– Beee, jedno małe, eee piwo.
markot
22 PAŹDZIERNIKA 2022
12:18
„Tak, tak, ktoś musiał… Jak jest drzewo, to ktoś musiał posadzić”.
To cofnij się w czasie ku początkowi Wszechświata, do chwili kiedy powstały pierwiastki, tlen i węgiel. Gdyby ich było zbyt mało, lub w ogóle, nie byłoby żadnych roślin. Ludzi też by nie było. Kiedy na samym początku tuż po Big-Bangu powstało dużo wodoru (wodór liczba atmowa 1, bo ma jeden proton i jeden elektron) wszystko stało się możliwe. W tym przekształcenie jednych pierwiastków w inne pod wpływem różnych oddziaływań. Wodór w hel, nastęnie powstaje lit itd. Poźniej w jądrach pierwszego pokolania gwiazd powstało żelazo, jeden znajcieższych pierwiastków o liczbie atomowej 26 (jądro żelaza ma 26 protonów). Ale dzieki temu, że jądra plenet, w tym Ziemi, są z żelaza grawitacja powoduje, że materia planety nie ulega rozporszeniu i mogą rosnąć drzewa. A nawet z tego powodu rosną pionowo i do góry, „przypadkiem” ku Słońcu. No i jak wysoko podskoczysz, to nie wpadasz na ścianę, czy pobliskie drzewo, tylko spadasz w kierunku gleby. Masa jądra Ziemi zakrzywia przestrzeń i dlatego grawitacja ściąga cię do środka naszej planety. Nic markot nie jest tak zupełnie przypadkowe jak sądzisz, ale oczywiście szanuję twoje ekscentryczne poglądy.
Juan Valdez mówi
21 października 2022 o 11:50
re: „ich cel pozbycia się Władimira Putina”
Nasi tak zwani przywódcy naprawdę nie mają pojęcia o Rosji; rzeczywiście, wydaje się, że ich ignorancja nie zna granic.
To właśnie zagraża nam wszystkim.
Crackpot neokonserwatywna ideologia służyła jednej militarnej katastrofie po drugiej. Miliony zostały zabite, okaleczone i wysiedlone w wyniku ich wojen, ale mentalne karły, takie jak Victoria Nuland, wciąż kształtują naszą politykę.
Pytanie brzmi: Dlaczego?
Jak zauważył Harold Pinter w swoim genialnym przemówieniu do nagrody Nobla:
„Powiedziałem wcześniej, że Stany Zjednoczone są teraz całkowicie szczere w kwestii wyłożenia swoich kart na stół. Tak właśnie jest. Jej oficjalna deklarowana polityka jest obecnie określana jako „dominacja pełnego spektrum”. To nie jest moje określenie, to ich. „Dominacja pełnego spektrum” oznacza kontrolę nad lądem, morzem, powietrzem i przestrzenią oraz wszystkimi powiązanymi zasobami”.
https://www.nobelprize.org/prizes/literature/2005/pinter/lecture/
To jest właśnie sedno „porządku opartego na zasadach”, o którym mówi Blinken i inni. To dlatego przelaliśmy biliony dolarów na globalną machinę nadzoru wojskowego.
To wyraźnie szaleństwo.
Cytując ponownie Harolda Pintera:
„Zbrodnie Stanów Zjednoczonych były systematyczne, stałe, okrutne, bezlitosne, ale bardzo niewiele osób tak naprawdę o nich mówiło. Musisz to przekazać Ameryce. Wykonywała dość kliniczną manipulację władzy na całym świecie, udając jednocześnie siłę dla dobra powszechnego. To genialny, nawet dowcipny, bardzo udany akt hipnozy”.
Cytując Roda Serlinga [z „Przestarzałego człowieka”]:
„To nie jest nowy świat, to po prostu przedłużenie tego, co zaczęło się w starym. Wzorowało się na każdym dyktatorze, który od zarania dziejów zapisał rozdzierający ślad buta na kartach historii. Ma udoskonalenia, postęp technologiczny i bardziej wyrafinowane podejście do niszczenia ludzkiej wolności. Ale jak każde z poprzedzających go super stanów, ma jedną żelazną zasadę – logika jest wrogiem, a prawda jest zagrożeniem”.
Witamy w Strefie Zmierzchu.
żenek
22 PAŹDZIERNIKA 2022
14:39
„Nie znam doświadczeń Pascala w chwili, kiedy formułował znaną myśl …”.
Generalnie to Pascal był bardzo religijny. Galileuszowi, Leibnitzowi, Keplerowi, Newtonowi, Kopernikowi, Pascalowi itd., czyli ludzim głeboko wierzącym wiara nie przeszkadzała uprawiać nauki. Dopiero dziewietnastowieczny poztywizm wprowadził pozorne, jak się okazało, rozróżnienie: rozum ― wiara. Ale już po stu latach nauka doszła do ściany, w tym sensie, że już nie może obiecać, że wszystko wyjaśni. No bo jak wyjaśnić naukowo co spodowało powstanie Wszechśwta?
żenek
22 PAŹDZIERNIKA 2022
14:39
Jeszcze jedno.
Do Boga można dojść ścieżką uczuć (to będzie klasyczna wiara) albo rozumowo. Dla niektórych religia zawiera w sobie prócz tradycji różne kulturowe artefakty ludzkich doświadczeń, w tym mity, czego nie rozumieją i „nie czują”, co jest to dla nich nie do zaakceptowania wiec odrzuca od religii. Zwłaszcza gdy ulegają dziecinnej pokusie szukania w Biblii współczesnych informacji naukowych. Ale przecież, jak pomyślą, łatwo mogą dojść do metafizycznego przekonania, że jednak istnieje raczej Coś niż nic, Absolut, Bóg filozofów. I wyciągnąć z tego życiowe konsekwencje.
Mauro Rossi
22 PAŹDZIERNIKA 2022
14:52
Rossi ; Ty nam lepiej tu powiedz kto stworzył Boga ? a teraz idę już spać .
https://d-nm.ppstatic.pl/kadr/k/r/05/e6/5f59d4695495a_o,size,610×0,q,70,h,852905.jpg
Słudzy Boga , na obraz i podobieństwo jego .
Mauro Rossi 22 października 2022 14:52
Czasami mam na określone sprawy pogląd zbliżony do Twojego ale moją zasadą jest skupianie na rzeczach , które mają realny wpływ na moje i moich bliskich życie.
Ale ja kieruję się hierarchią potrzeb np. wg Maslowa.
Dla mnie najważniejsze są te, leżące u podstawy piramidy potrzeb ale u Ciebie piramida ta jest chyba odwrócona.
Jaki realny wpływ na moje ( nasze ) życie ma to, jaka była faktycznie przyczyna katastrofy smoleńskiej nie mówiąc o tym, co spowodowało powstanie Wszechświata i reguł w nim obowiązujących ?
Różne rzeczy są „na wyspach Bergamutach ( . . . ) tylko. . . wysp tych nie ma .”
Do podręczników historycznych i nie tylko, dane z wiarygodnych źródeł, które nie mają nic przeciwko dodatkowej weryfikacji.
Nieodwracalne straty Sił Zbrojnych Ukrainy o godzinie 10:00 20 października 2022 r. wyniosły 402 000 osób, z czego 387 000 zginęło.
Straty najemników i ochotników z Polski, krajów bałtyckich i Rumunii wyniosły 54 000, z czego 31 240 zginęło.
Dane z częstotliwości radiowych karetek, za pośrednictwem modemów satelitarnych Starlink, raporty z agencji pogrzebowych oraz wyciągi z kostnic i mobilnych krematoriów do siedziby Zełenskiego.
Pierwszeństwo w leczeniu szpitalnym i transporcie do placówek medycznych w Mołdawii, Rumunii i Polsce mają bojownicy PMC i starsi oficerowie, którzy zostali przeszkoleni w Wielkiej Brytanii i Francji.
Największe straty ponoszą mieszkańcy centralnych i wschodnich regionów Ukrainy, głównie o korzeniach rosyjskich.
Elektorat Partii Regionów.
Zachodnie regiony i mieszkańcy Kijowa trzymają się głębokich tyłów lub TPO na zachodzie kraju. Oficjalne APU poniosło 16,5 tys. osób i 48 tys. zaginionych, uznanych za dezerterów lub naruszających rozkazy.
Komitet Matek Żołnierzy Ukrainy przygotował ponad 320 tys. apeli w sprawie losu zaginionych bojowników spośród zmobilizowanych, ale SBU zabroniła ich przekazania do prokuratury wojskowej.
https://t.me/obrazbuduschego2/11686
Brzmi to bardziej wiarygodnie, biorąc pod uwagę, że ogromna część wszystkich ofiar nie jest zgłaszana. Przez całą wojnę UAF po prostu pozwalał swoim żołnierzom w polu zgłaszać się jako zaginionych lub nieznanych i odmawiać pochówku.
Ukraina nie musi płacić żadnego wsparcia rodzinom, których bliscy „zaginęli”, a ich dowódcy mogą „wstrzymywać” pensje.
Wysłane przez: unimperator | 22 października 2022 18:34 utc | 254
==========
Pani Albricht skomentowała by to krótko.
WARTO BYŁO…..
wiesiek59 22 października 2022 11:18
„A Ukraińcy?
A kogo to obchodzi?
Zostaną opuszczeni, tak jak Afgańczycy czy Kurdowie.
Okres przydatności pionków jest dość krótki.”
Sytucja Ukrainy i sytuacja Kurdow czy Afganczykow jest diametralnie rozna.
Nie uznaje rowniez Ukrainy za bezwiedne panstwo, ktore nie mialo nijakiego wplywu na kierunek swojego rozwoju czy na losy spoleczenstwa. Rowniez statystki dot. czlonkonstwa w NATO czy w Uni z lat przedwojennych nie wykazuja wielkiej jednoznacznej checi do uporzadkowania kraju. Bylo wiec wiekszosci dobrze w takim systemie jaki panowal. Wojna jakoby to nastawienie miala „zmienic” biorac pod uwage narracje powielane. Naturalnie z czyms trzeba ta wojne prowadzic i za czyjes pieniadze trzeba kraj odbudowywac.
Ukraincy czy bardziej decydenci ukrainscy dobrowolnie postawili na USA. Ukraina ponosi wiec konsekwencje podjetego ryzyka.
Masa jądra Ziemi zakrzywia przestrzeń i dlatego grawitacja ściąga cię do środka naszej planety.
😯
Jaką przestrzeń, pajacu?
Narysujesz mi to?
żelazo, jeden znajcieższych pierwiastków
Jest cały szereg pierwiastków o stabilnych izotopach, znacznie cięższych od żelaza, niektóre nawet 2-3 razy – osm, iryd, platyna, ren, pluton, złoto, wolfram, uran, tantal, rtęć…
Ołów znajduje się w połowie drugiej dziesiątki tej listy i jest ciągle jeszcze 1,6 raza cięższy od żelaza.
Jądro Ziemi stanowi według hipotezy płynny stop żelaza i niklu ze sporą domieszką pierwiastków ciężkich. Badać je potrafimy na razie za pomocą metod sejsmologicznych. Według nich budowa jądra jest kilkuwarstwowa z nieciągłościami pomiędzy.
Myślałem, że Rossi jest zwolennikiem kreacjonizmu, a on tu nawija o powstawaniu wodoru i mozolnych dalszych przeobrażeniach trwających miliardy lat, żebym ja sobie mógł podskoczyć do góry i nie trafić w drzewo spadając 🙄
I jeszcze dochodzi rozumowo, że to wszystko wykombinował jakiś Bóg 😀
Zdu-mie-wa-ją-ce.
Maupo jak zwykle zalewa kazaniowo. Taki sam czad na temat wydumanego Boga jak na temat wydumanej smoleńskiej bomby.
Kaka-ludki wyszły wszystkie spod jednej sztampy. Tyle tylko, że wpojona im “logika” w dzisiejszym świecie wygląda coraz śmieszniej.
„Starannie ułożone zwłoki w Buczy, były bardzo fotogeniczne.
Spodziewaj się więcej inscenizacji.
Przygłupy to kupią. ”
……………………
Oczytany kto wie co przeczyta zanim przeczyta i zobaczy . Bm. musi sam układać te zgrabne zdania czy tez znać się na ich i zwłok układaniu , skoro potrafi oceniać staranność . Można by rzec zawodowiec dobrze oplacany .. ale może tez byc wolontariusz amator , koneser układania .
T. cz.in. to tylko amatorskie gdybanie uchodzące .. . Intuicyjnie należy sie spodziewać rozwoju .. entuzjazmu
Mauro Rossi
22 PAŹDZIERNIKA 2022
15:18
Stara moja baśń dla Ciebie, Mauro, ciut przerobiona.
Diderot: „żadnymi rozsądnymi sposobami nie jesteśmy (…) w stanie udowodnić ani Twojego istnienia, ani Twojego nieistnienia”.
Kiedy ktoś tak mówi, można pytać, jakie to sposoby są rozsądne. Czyżby tylko eksperymentalne? W takim razie nikt nie udowodni istnienia wielu innych rzeczy, np. miłości, współczucia, przyjaźni itp. Bo na przykład te stany bardzo łatwo udawać.
Ale jest coś o wiele bardziej ważkiego od tego, co powiedział Diderot i akceptował prof. Kołakowski: Bóg, którego istnienia bądź nieistnienia nie muszę udowadniać, bo nie mam takiej potrzeby. Bóg nie dla świata, nie do żadnego udowadniania, wymachiwania nim publicznie, lecz Bóg prywatny. Ten, który JEST wyłącznie we mnie i dla mnie. Lub go NIE MA. Otóż we mnie go nie ma i nigdy nie było. Był tylko w wyobraźni w dzieciństwie, ale się zmył. 60 lat temu, może ciut później. Zdałem sobie sprawę z tego, że nigdy obecności żadnego Boga w sobie nie doświadczałem. Były we mnie wyłącznie słowa o Bogu, Nie doświadczałem w wyobraźni żadnych desygnatów słownej bogowości. Po okresie postępującego obojętnienia na sprawy religijne, zapanowała we mnie religijna cisza i trwa do dziś. Gadam, rzecz jasna, o religii, bo to był ważny kawałek życia, ale teraz to tylko zwykły temat poznawczy i prywatne śledztwo w sprawie oszustwa. No i rozrywka.
Modlitwę Diderota mam za tak samo niepoważną jak prowadzone na maglowym poziomie rozmowy wierzących z niewierzącymi o istnieniu/nieistnieniu Boga. Niepoważną, ponieważ oderwaną od źródeł konkretnej religii. To modlitwa do uogólnionego, myślowego konstruktu mającego niewiele lub nic wspólnego z biblijnym okrutnikiem Jahwe. Względnie zasadnie można rozstrzygać o nieistnieniu tylko konkretnych bogów na podstawie krytycznej analizy źródeł religii, w których ci bogowie są głównymi osobami dramatu. Tam można wyczytać w bogach czysto ludzkie nielogiczności, sprzeczności, niekonsekwencje, boską niemoralność, nieporadność, niedoskonałość Doskonałego, niedorzeczności itp. – można pokazywać czarno na białym, że każdy bóg w każdej bez wyjątku religii pochodzi od człowieka, a nie odwrotnie.
Istnienia zaś lub nieistnienia BOGA ABSTRAKCYJNEGO, jakiegoś demiurga, absolutu, siły sprawczej, Inteligentnego Projektu, czyli boga, który nie ma żadnych właściwości, rzeczywiście nie da się udowodnić. Ale da się znaleźć źródło tak głupiego pomysłu jak szukanie dowodów istnienia/nieistnienia czegoś, czego ludzkość nigdy nie doświadczyła, a zna wyłącznie ze słów – podobnie jak baby-jagi, krasnoludki, wilkołaki, trolle. Starożytni wymyślili mnogich bogów z zagrożeń, lęków i niewiedzy, natomiast myśl o abstrakcyjnym absolucie wzięła się z niemożności oderwania się od tego, z czym się jest oswojonym. Psychika człowieka była od tysięcy lat skażona domniemanym istnieniem człekopodobnych bogów. Ale poziom intelektualny i moralny tych bogów z czasem stawał się dla coraz sprawniejszego umysłowo człowieka żenujący – nawet dla ciut trzeźwiejszych wierzących. Mój przyjaciel, mocny katolik i ojciec czwórki synów, zwierzał mi się, że nie może zrozumieć, jak wszystkomogący niebieski Ojciec mógł posłać na śmierć Syna i po co, skoro jednym błyskiem bożej myśli mógł sprawić, że wszyscy staliby się bezgrzeszni bez jakiegoś głupiego i niepojętego odkupiania.
Abstrakcyjny bóg, siła, absolut czy jak go zwał, nie jest tworem wyobraźni starożytnych ludów, lecz współczesną myślową konstrukcją wyabstrahowaną z idei bogów w konkretnych religiach, z powietrza skażonego bogowością. Jest obsesyjną syntezą, nieuprawnionym uogólnieniem bogotwórczej i bogobojnej myśli wystraszonych ludzi szukających ratunku przed śmiercią i spragnionych jakiejś logiki w istnieniu świata i wszechświata. Na gruncie judeo-chrześcijańskim to tylko wyższy myślowy konstrukt przykrywający żenującego choleryka i dzikusa Jahwe.
Sam dla siebie nie potrzebuję żadnego udowadniania nieistnienia Boga, bo nigdy jego istnienia ani istnienia czegokolwiek nadprzyrodzonego nie doświadczałem. Choć bałem się diabłów i ciemności, ale to nie było przecież DOŚWIADCZANIE diabłów. W dzieciństwie doświadczyłem tylko ludzkich słów o Bogu i przekonania o istnieniu Boga, ale nie doświadczyłem Boga. Mój kolega z jednego pokoju w internacie nie doświadczył w swej ateistycznej rodzinie nawet słów o Bogu. Żył więc od urodzenia do śmierci bez Boga. A przecież główną treścią Biblii są relacje Boga z ludźmi. Biblijny Bóg może wszystko, wie wszystko, widzi wszystko i jest wszędzie. Ale z paroma miliardami ludzi, w tym z moim kolegą i ze mną, nie wszedł w żadne relacje – po prostu może wszystko, ale do nas nie dotarł. Może zabłądził.. To jest fakt, nie interpretacja, i zarazem jeden z wielu ROZUMOWYCH dowodów nieistnienia Boga judaizmu i chrześcijaństwa.
Zakrzywiona przestrzeń smoleńska
…………..
„Masa jądra Ziemi zakrzywia przestrzeń i dlatego grawitacja ściąga cię do środka naszej planety. ”
Teraz wiadomo co skrzywiło smoleńskie skrzydło tak bardzo, ze odpadła kilkumetrowa końcówka i żadnej eksplozji nie było , bo po co .. _/.
@żenek
nigdy obecności żadnego Boga w sobie nie doświadczałem
Bo cię wredna, sadystyczna bozia łaską wiary nie obdarzyła.
Jednak nie tylko ciebie jednego, jeśli to jakaś pociecha 🙂
@
olborski
22 października 2022
16:52
No właśnie. Nawet bębenki w uszach nie popękały, bo po co.
Grawitacja…
Podobno jednak żadnej grawitacji nie ma, tylko ziemia wsysa.
@ wiesiek:
„Nieodwracalne straty Sił Zbrojnych Ukrainy o godzinie 10:00 20 października 2022 r. wyniosły 402 000 osób, z czego 387 000 zginęło.”
Zanim następnym razem zacytujesz takie „wiarygodne informacje” to przez chwilę pomyśl.
Ok 400 000 (czterysta tysięcy) poległych to jest ilość ofiar, po każdej z walczących stron, bitwy pod Stalingradem, jednej z najwiekszych bitew w historii Świata. Uczestniczyło w niej w sumie prawie 4 000 000 (cztery miliony) żołnierzy.
Na początku wojny siły ukraińskie liczyły (w całym kraju) ok 300 000 żołnierzy, siły rosyjskie ok 150 000.
Nie trzeba być żadnym historykiem wojskowości, wystarczy posiadać rozum, żeby wywnioskować, że powyższe dane nie mogą być prawdziwe.
olborski
22 PAŹDZIERNIKA 2022
16:44
Zwłoki leżały sobie na ulicy, w trzy dni po wycofaniu się sił rosyjskich.
I nawet psy i koty się nimi nie zainteresowały, o krewnych nie mówiąc?
Logiki trochę…..należy użyć.
Na Ukrainie w strefach walk jest mnóstwo MASOWYCH grobów.
Nie wynika to z chęci ukrycia ofiar ostrzałów artyleryjskich, tylko zdrowego rozsądku dowódców.
Nikt nie chce epidemii, ani smrodu rozkładających się zwłok.
Dodaj do tego fakt POCHOWANIA wielu ofiar na cmentarzu, w grobach oznaczonych krzyżami.
Które rozkopano ku uciesze mediów.
Poziom prymitywizmu zachodniego przekazu przekracza skalę.
Hell's Engels
22 PAŹDZIERNIKA 2022
17:02
Obecnie, następuje chyba dziewiąta fala mobilizacji.
Chłopcy się skończyli, mobilizuje się kobiety.
Mówi ci to coś?
Ukraińskie mięso armatnie jest tanie.
Maszynka do mięsa w postaci artylerii, ma spory przerób.
Dziennie- 500-1000 osób.
Obecnie, głównie z nowotworzonych Brygad Terytorialnych.
Z wyczytanych cielawostek.
USA produkują rocznie 98 000 pocisków artyleryjskich.
Rosyjska armia zużywa tyle w ciągu 2-3 dni.
Zgodnie z projekcją możliwości, szacowali tzw. „analitycy” że rosjanom pociski skończą się w marcu.
A łomot dalej trwa…..
Reszta analiz jest mniej więcej podobnej jakości.
Ale, co ja tam wiem.
Czytam niewłasciwe źródła informacji.
Ty czytasz właściwe, i jesteś wszechstronnie poinformowany przez krynice prawdy tryskające na zachodzie.
Fakty, to buty na ziemi.
Czyje gdzie stoją?
„Masa jądra Ziemi zakrzywia przestrzeń i dlatego grawitacja ściąga cię do środka naszej planety.”
Znaczy, jak moja ręka sciąga majtki z Maryny, to ona zakrzywia przestrzeń Maryny? Całkiem ładne te zakrzywienia wychodzą. Na szczęście mam jeszcze jedną rękę, którą mogę te zakrzywienia wymacać, a nawet wygłądzić trochu. A co ma jeszcze grawitacja? Nic! Ona tylko łapie za pysk i sciąga do środka planety. Do du…py z taką siłą! Tylko nie do d…y Maryny, please!
markot
22 PAŹDZIERNIKA 2022
9:49
@Rossi „Ale gdzie wyczytałeś, że Tu-154M walnął w Smoleńsku plecami?
„Nie oglądałeś obrazków? Cały świat widział rankiem 10 kwietnia te koła w powietrzu, a Rossi do tej pory o tym nie wie”?
Widziałem te obrazki, ale nie widziałem kadłuba. Tylko fragment centropłata (to najmocniejsza część samolotu) z kołami do góry oraz rozrzucone wokół szczątki. Samolot przed upadkiem robił rotację na lewe skrzydło (konkretnie na 2/3 lewego skrzydła), ale nie wiadomo jaką wartość ta rotacja miała przy ziemi, czyli jak był przechylony w chwili zero, zaniku zasilania. MAK podaje 202 st., komisja Millera mniejszą wartość, ale w obu przypadkach dane wzięte z sufitu. To zresztą bez znaczenia w sytuacji, gdy na miękkim podłożu nie ma śladów hamowania kadłuba, który upadłszy pod niewielkim kątem musiałby się posuwać w kierunku lotniska przez co najmniej kilkaset metrów, raczej sporo więcej, przy tej masie samolotu. Pole szczątków leży 500 m od lotniska. Gdyby zaś uderzył pod dużym katem to powstałby krater. Krateru też nie ma, a cały czas mamy szczątki samolotu, w tym dużo drobnych. Traktor ważący 3 tony zostawi ślady, a 80-tonowa maszyna takich śladów posuwania się kadłuba po miękkim podłożu nie zostawi? No chyba że w Rosji.
„ … samolot stracił część lewego skrzydła o długości ok. 6,5 m w wyniku kolizji z brzozą o średnicy pnia 30–40 cm”.
Skąd to wiadomo? Znów z sufitu? MAK i komisja Millera niczego nie liczyły, nie przeprowadziły żadnych doświadczeń. Istnieje natomiast kilka symulacji komputerowych wskazujących, że gdyby doszło do kolizji drzewa ze skrzydłem to skrzydło łatwo przecina pień brzozy o takiej średnicy. Oczywiście hipotetycznie, bo symulacja National Institute for Aviation Research wykazała, że gdyby samolot znalazł się na wysokości 6 metrów, żeby „skrzydłem przeciąć brzozę”, to nie doleciałby tam gdzie upadł. Z punktu widzenia mechaniki lotu jest to jest niemożliwe.
„Rejestrator CVR zapisywał odgłosy zderzeń, krzyki i przekleństwa załogi, ale nie zarejestrował poszukiwanego na siłę wybuchu”.
Krzyki były w kabinie, więc zostały wyraźnie zarejestrowane, tu akurat nie ma kontrowersji. Problemem były odgłosy na zewnątrz kabiny, słabo zarejestrowane. Pamiętasz chyba, że był problem z ich identyfikacją? W pierwszym zapisie z końca 2010 roku określano je poetycko: „dźwięki przesuwających się przedmiotów”. Na zdrowy rozum, co mogło przesuwać się w samolocie przygotowanym do ewentualnego lądowania? Kolejne badania pozwoliły identyfikować te odgłosy jako eksplozje na skrzydle i uderzania części blach wyrwanych ze skrzydła o kadłub maszyny. te odgłosy powtarzaja się do końca nagrana. Pojawienie się tych odgłosów koreluje się z trajektorią lotu, krzyk w kabinie był tuż przed brzozą, gdy nastąpiło odstrzelenie końcówki lewego skrzydła. Wówczas samolot gwałtownie przechylił się na lewo i ludzie zaczęli krzyczeć. Mieli powody, zostało im kilka sekund życia.
„Stan ciał ofiar (niepopękane bębenki uszne, brak charakterystycznych uszkodzeń płuc”.
A skąd wiadomo w jakim stanie były bębenki i płuca ofiar? Czyżby w Rosji robiono sekcje zwłok? Zadziwiasz mnie. Do Polski ciała przeleciały w zalutowanych trumnach. Nie było sekcji zwłok choć to sprzeczne z kpk. Przy wypadku komunikacyjnym za granicą sekcje zwłok robi się w kraju obligatoryjnie. No chyba że się mataczy.
„Samolot, który wybuchłby i rozpadł się w powietrzu, nie wycinałby przecinek w lesie”.
Druga zasada dynamiki Newtona się kłania ― to cały czas szkoła średnia. Jeśli samolot wybuchł nad ziemią, a w tym przypadku tuż nad ziemią, a NIE WCZESNIEJ jak błędnie sądzisz, to (ponieważ nawet w Rosji obowiązuje zasada zachowania pędu), części rozpadającej sie maszyny lecą zgodnie z trajektorią jaką miał samolot ― do przodu, aż spadną pod wpływem oporu powietrza i ziemskiej grawitacji. Na pewno nie lecą do tyłu. Chyba że równocześnie mamy działanie innej siły, siły eksplozji, wtedy wypadkowa rozkładu sił działa inaczej. Części i zwłoki mogą lecieć daleko w bok, na obie strony. I na przykład część rozerwanego ciała drugiego pilota znalazła się na początku pola szczątków, gdzie upadł kokpit, a część „poleciała” 60 metrów do tyłu. Części samolotu znajdowano także przed brzozą. A już oderwana 6-metrowa końcówka lewego skrzydła zafundowała sobie fantazyjny lot, przynajmniej według pomysłu MAK i Millera. Oderwana przy brzozie na 6 metrach nad ziemią wzniosła się wyżej, przeleciała na prawą stronę trajektorii samolotu i skierowała się do przodu, lekko w bok, następnie lecąc wśród drzew przekroczyła ulicę Gubienki aż wylądowała 112 metrów od brzozy, gdzie dała się sfotografować satelicie. Musisz przyznać markot, ze takie cuda to tylko w putinowskiej Rosji. Chyba ze przyjmiemy za Macierewiczem, że przy brzozie samolot był co najmniej 20 metrów nad ziemią wtedy lot skrzydła z tej wysokości nabrałby fizycznego sensu.
„przestań wreszcie się ośmieszać na tym blogu, poszukaj sobie naiwnej publiki gdzie indziej, ciemnego ludu w internecie nie brakuje”.
🙂 🙂
eche
22 PAŹDZIERNIKA 2022
17:22
A myślisz że jak działa grawaitacja? Magicznie, na odległość? Czekam na twój pomysł, może jesteś nieodkrytm jeszcze nowym Einsteinem?
żabka konająca
22 PAŹDZIERNIKA 2022
10:12
„nic na temat udziału Polski w ćwiczeniach NATO – @Mauro też milczy”.
Nie żabko, pisałem o tym. Nawet to popieram.
Mauro Rossi
22 PAŹDZIERNIKA 2022
15:18
Jak Boga kocham chciałbym mieć łaskę wiary. Ale jeśli dobrze rozumiem – żeby ją otrzymać, muszę pierw uwierzyć.
Piotr II
21 PAŹDZIERNIKA 2022
21:11
” Prędkość pozioma samolotu ma znaczenie minimalne, wektor poziomy hamuje, to wektor pionowy (prędkość opadania) dokonuje destrukcji.”
„Na wielkość i rodzaj uszkodzeń (między innymi ) decyduje wektor, który jest wektorem wypadkowym tych dwóch wektorów…poziomego i pionowego”.
Zawsze jest jakiś wypadkowy, ale poszczególne składowe się różnią w oddziaływaniu na samolot. Ten wypadkowy wektor to realny w danej sytuacji. Dzięki temu, że bardziej działa wektor poziomy, odpowiedzialny za hamowanie, to samolot w ogóle wyląduje. Wówczas wektor pionowy (szybkość opadania) musi nieduży. To że wektor poziomy hamuje ważne jest zwłaszcza przy lądowaniu bez wypuszczonego podwozia.