Wisznu i inflacja kosmiczna

W mitologii indyjskiej królem bogów był Indra, wielki wojownik i bohater, który odniósł wiele zwycięstw. Pokonał m.in. strasznego potwora, węża-smoka Wrytrę, personifikującego susze, chaos i zło wszelakie. Zapragnął uczcić zwycięstwo, więc nakazał niebiańskiemu budowniczemu Wiśwakarmanowi postawienie nowego, wspaniałego pałacu. Po roku pracy Indra wzgardził dziełem rzemieślnika, uznając, że jego chwała wymaga czegoś doskonalszego.
Budowniczy poskarżył się innym bogom, a jego utyskiwanie doszło uszu stworzyciela Brahmy i najwyższego z bogów Wisznu.
Ten ostatni przybrał postać chłopca w obdartym odzieniu i odwiedził króla bogów. Wyśmiał przechwalającego się monarchę i przedstawił mu następstwo światów.
Mianowicie każdy świat ma poza wschodem i zachodem cztery wieki, w trakcie których pogrąża się w chaosie, odchodzi od Dharmy, a ludzie ulegają zepsuciu i bezprawiu. Następnie odradza się. Te cztery wieki, 12 tys. lat (ale lat boskich), stanowią jedną mahajugę. Tysiąc takich cykli tworzy jeden eon, kalpę, czyli jeden dzień Brahmy, liczący 4 320 000 lat ludzkich. Przypada na niego 28 kolejnych Indrów. Sam Brahma żyje 108 lat Brahmy, składających się z takich właśnie dni i nocy. Potem umiera i rodzi się nowy. I tak w nieskończoność. Każdy kolejny świat jest tylko mgnieniem oka Wisznu.
Wieczny Wisznu unosi się zaś na powierzchni praoceanu, a z porów jego ciała pączkują nieskończone światy.

Do komnaty Indry wkroczyła wielka kolumna mrówek, a gość oznajmił, że każda była Indrą w jednym z minionych światów. Widząc je, król bogów uznał w końcu swoją znikomość w nieskończonym łańcuchu istnień. Wynagrodził sowicie budowniczego pałacu i pogrążył się w rozmyślaniach.
W tych rozmyślaniach możemy go pozostawić na całą kalpę. Nieskończone pączkujące światy kojarzą się nie tylko z mitologią hinduską. Bardzo podobny obraz rysuje dzisiejsza kosmologia.
Jak widzimy, Wszechświat się rozszerza. Einsteinowi wyszło to z równań, choć nie chciał się na to zgodzić, przywiązany do wizji stacjonarnego, niezmiennego i doskonałego świata. Potem zauważono, że prawie każda galaktyka od nas ucieka, a sama przestrzeń się rozszerza.
A skoro się rozszerza, to kiedyś musiała być bardziej skupiona. Może do rozmiaru punktu na początku czasu? Tak powstał koncept Wielkiego Wybuchu. Nazwę ukuł Fred Hoyle celem ośmieszenia tej zwalczanej przez siebie koncepcji, ale się przyjęła. Pojawiły się zaraz kolejne pytania: co było przed Wielkim Wybuchem? Niektórzy mówili: inne światy, powstające w innym wielkim wybuchu i zakończone w wielkim kolapsie. Nieskończony szereg światów – jak w hinduskiej mitologii.
Inni posunęli się dalej. Otóż nasz świat jest bardzo płaski i jednorodny. Można to wyjaśnić hipotezą kosmicznej inflacji: kiedyś Wszechświat rozszerzał się znacznie szybciej, co spowodowało spłaszczenie przestrzeni i zachowało jednorodność na uprzednio niewielkim obszarze.
Zauważono następnie, że inflacja nie wymaga w zasadzie Wielkiego Wybuchu. Ani tego, by obserwowana przez nas rozdęta do olbrzymich rozmiarów część była całością. Można więc wyobrazić sobie pewną pierwotną przestrzeń wypełnioną jakąś pierwotną materią, która na podobieństwo przechłodzonej wody przechodzi przemianę fazową. Tak jak ciekła woda zmrożona do minus kilku stopni, która momentalnie zamarza po puknięciu bądź dostaniu się do niej pyłku, przestrzeń w pewnym momencie zaczyna puchnąć. Jej drobne nieregularności tworzą gromady galaktyk. Powstaje kolejny świat, jaki znamy.
Pomiędzy rozdętymi bąblami poinflacyjnymi, takimi jak nasz, pozostaje pierwotna, niepoddana jeszcze inflacji przestrzeń, w której raz po raz wybucha kolejny bąbel. W porach ciała wiecznego Wisznu wciąż powstają i umierają światy.
Marcin Nowak
Bibliografia
- Eliade M: Obrazy i Symbole. Szkice o symbolice magiczno-religijnej. Wydawnictwo Aletheia, Warszawa 2022
Ilustracje:
- Ramanarayanadatta Sastri, Sheshashayi Vishnu, Wisznu spoczywający na nieskończonym wężu Anandzie wśród wód praoceanu. Za Wikimedia Commons, w domenie publicznej
- Bob King, Śpiący Wisznu, za Wikimedia Commons, CC By-SA 2.0
Komentarze
Penrose’s Cyclic Cosmology, czyli ‚conformal cyclic cosmology’ jedna z hipotez.
Grawitacyjne kregi (po wyparowaniu ostatnich czarnych dziur) z poprzednich ‚aeonow’ moga sie podobno dac zaobserwowac. Pewnie robota na 100, a moze 1000 lat, jesli ludzkosc jakims cudem przetrwa i po drodze nie wroci do jaskin.
@Calvin Hobbs – 22:05 (poprzedni wpis)
„Na marginesie, 20 lipca 2022, 21:41
Na miłość Boską człowieku, po co Ty to piszesz?”
Te damy, nie damy, nie piszą, Calvinie (22:05). One ustawicznie warczą i szczują. To skuteczniejsze, uważają. Choć nadzieja na skuteczność nikła to one precz tak marzą.
Ona rozwali i ten blog. W tej materii nie ma watpliwosci. I zacznie kogoś za to obwiniać na blogu następnym. Tak już ma.
Kosmologia potwierdza intuicję hinduizmu o nieskończonych światach. Warto dorzucić, że współczesna kognitywistyka potwierdza intuicję buddyzmu o nieistnieniu, czy raczej iluzyjnym charakterze, własnego ja.
Tak, to spójne „ja” jest iluzją. Ciekawe, czy jakiekolwiek intuicje chrześcijaństwa też się potwierdzą? Bo na razie to chyba jest odwrotnie. „Bohater o stu twarzach” zbawiający ludzkość jest po prostu uniwersalnym mitem, powielonym w wielu religiach.
Orteq(uś) o tej porze już solidnie ululany?
I po co ja to piszę, ajajaj.
‚Iluzja ja’ od buddyzmu do nowozytnej filozofii, np. Hume, dzis Dennett.
Pytam naiwnie: kto/co doswiadcza tej iluzji, ona sama?. A nadiluzja stwierdza ten fakt?
Wielka Trzepaczka albo Wieczny Kogiel – Mogiel;
jeszcze parę bąbli a znajdziemy się w średniowieczui będziemy znowu liczyć ile diabłów zmieści się na końcu szpilki (sic);
Niezależnie na ile autor sobie żartuje od poematu o stworzeniu świata Enuma elisz, Księgi Rodzaju, Ewangelii św. Jana wiedzie prosta droga do Einsteina. Wisznu okazało się cywilizacyjnie, naukowo bezpłodne.
„Gdy u góry niebo nie było nazwane, a na dole ziemia nie była nazwana …”. (Enuma elisz).
„Wtedy Bóg rzekł: ”Niechaj się stanie światłość!” I stała się światłość”. (Księga Rodzaju).
„Na początku było Słowo (Logos)”. (Ewangelia św. Jana)
Mauro,
jestes, przy calej swojej ‚sofistyce’, taki infantylny…
byk
20 LIPCA 2022
23:02
„ … jeszcze parę bąbli a znajdziemy się w średniowieczu i będziemy znowu liczyć ile diabłów zmieści się na końcu szpilki (sic)”.
Diabły na końcu szpilki to przy teorii Bing-Bang szczyty realizmu. W ułamku sekundy po Wielkim Wybuchu, dość małym ułamku (zero i 37 cyfr po przecinku) cała materia obecnego Wszechświata ściśnięta była w przestrzeni niewiele większym niż punkt, ale niech to będzie nawet centymetr sześcienny. Galaktyka taka jak Droga Mleczna, dość przeciętna pod względem wielkości, ma ok. 200 miliardów gwiazd takich jak nasze Słońce, oraz większych i mniejszych. Dużych i małych galaktyk w obserwowalnym Wszechświecie jak się teraz szacuje jest blisko 4 biliony. Niezależnie od tego czy do masy Wszechświata dodamy jeszcze kilku diabłów (tych ze szpilki) nie zrobi to większej różnicy w głównym problemie: dlaczego raczej jest coś niż nic.
PS. Diabeł na końcu szpilki to błyskotliwy pomysł renesansowego hejtera. W końcu diabeł to też anioł, tyle że upadły. W oryginale u Tomasza z Akwinu były anioły, nie diabły i nie na końcu szpilki tylko w tym samym miejscu. Ot takie wczesne ćwiczenie logiczne przed erą mechaniki kwantowej, która utrzymuje, że pewne cząstki materii mogą istnieć i nie istnieć zarazem.
Pozwolę sobie zacytować troszkę więcej od Mauro Rossi:
„1 Na początku było Słowo,
a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.
2 Ono było na początku u Boga.
3 Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało.
4 W Nim było życie,
a życie było światłością ludzi,
5 a światłość w ciemności świeci
i ciemność jej nie ogarnęła.
6 Pojawił się człowiek posłany przez Boga –
Jan mu było na imię.
7 Przyszedł on na świadectwo,
aby zaświadczyć o światłości,
by wszyscy uwierzyli przez niego.
8 Nie był on światłością,
lecz [posłanym], aby zaświadczyć o światłości.
9 Była światłość prawdziwa,
która oświeca każdego człowieka,
gdy na świat przychodzi.
10 Na świecie było [Słowo],
a świat stał się przez Nie,
lecz świat Go nie poznał.
11 Przyszło do swojej własności,
a swoi Go nie przyjęli.
12 Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli,
dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi,
tym, którzy wierzą w imię Jego –
13 którzy ani z krwi,
ani z żądzy ciała,
ani z woli męża,
ale z Boga się narodzili.
14 A Słowo stało się ciałem
i zamieszkało wśród nas.
I oglądaliśmy Jego chwałę,
chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca,
pełen łaski i prawdy.
15 Jan daje o Nim świadectwo i głośno…”
Wnioski które mi się nasuwają:
Jak na razie wszystko to tylko słowo, także wpis pana Marcina Nowaka.
Pytanie nasuwające?
Czy potrafimy dostrzec rzeczywistość taka jaka jest, czy tylko wyrazić słowem, które ni jak ma się do rzeczywistości, a tylko jest słowem i niczym więcej?
Wpis to mitologiczne słowa nie mające nic wspólnego z nauką, a bardziej teologią mityczną i stąd tu Mauro Rossi, który przywołał te słowo, które stało się Bogiem i tak jest do dziś. Bóg istnieje tylko w słowie, po wieki wieków. Dokładnie tak jak cała mitologia indyjska, którą raczy nas karmić blog (szalonych) naukowców.
Orteq,
Z opoznieniem odmachuje. To wina hinduskich czarownikow w porannej mgle.
https://newdungenesslighthouse.com/webcams/
act
20 LIPCA 2022
23:13
„Mauro, „jesteś, przy calej swojej ‚sofistyce’, taki infantylny …”.
Niech Wisznu będzie z Tobą. Ja wolę tradycję od Ksiegi Rodzaju do teorii względności, ale sznuję Twój wybór.
Mam to tak przyjąć na słowo, że to ono na początku było? Na początku czego? That is the question!
Na początku chaosu? Czy nic może znajdować sie w stanie chaosu? Musiało być coś, inaczej nie mogło być mowy (słowa) o chaosie.
Pogłoski o wybuchu wielkim również wydają się być przesadzone. Skoro nic nie było, to co wybuchło, a jesli był chaos to żeby zaistnieć musiał uprzednio wybuchnąć, a nie mógł wybuchnąć ot tak z niczego.
Jedno wydaje się być pewnym: świat powstał znienacka. Nikt nie wie tak napewno ani jak, ani dlaczego powstał, ale niejeden własny pomysł na to jak powstał oferuje.
Również i co do tego zgody brak jak długo powstawał. Jedni twierdzą dni siedem, inni w krócej niż 10 do minus 43 sekundy, jeszcze inni iż eony to zabrało.
Jedna wielka mistyfikacja – co gorsza wciąż go coraz więcej powstaje i też nikt nie jest pewien ani jak ani dlaczego. Fascynujące!
Nawiasem mówiąc, tak jak z własnym przyjściem na świat, człowiek nie wie jak to , bo tego nie obserwował i musi od innych na wiarę przyjąć jak to sie stało.
@act 20 LIPCA 2022 23:01
Nie ma żadnej nad-iluzji. Chyba że Maupo dorywa się do głosu. Wtedy jest mega-iluzja, ściema z chrzanem i religianckie jaja jak berety.
@Na marginesie
Na Twój komentarz z 20 lipca 21:09 odpowiedziałam pod poprzednim tematem, żeby nie zakłócać dyskusji nad obecnym.
„Na początku było slowo ” znane ze słyszenia bo żeby zaistniało to ktoś musiał je usłyszeć nawet gdyby ten kto je wypowiedział mówił do siebie .
Ktoś z cywilizacji typu 7
……………..
Wcześniej był wodór a przed wodorem to wielkie bum którego pozostałości można było zobaczyć na ekranach tv w czasach peerelu zanim pokazywała się plansza
– ” prosimy nie regulować odbiorników ”
W przyrodzie pojawiały się ślady działania rozumu już dawno , zanim istniały mózgi warunkujące świadomość tego co akurat było słychać
W północo-wschodnich Indiach , a Asamie, żyje gąsienica motyla , która przekształcając się poczwarkę chroni się przed swymi pożeraczami przez zastosowanie triku stanowiącego pointe filmu Orsona Wellesa . Mowa o gąsienicy atakusa Edwardsa, zwanego atlasem – Attakus edwardsii . Przegryza ogonki kilku liści aby po uschnięciu się zwijały , zamiast jednego w którym się chowa .
O czym świadczyć mogą analogie między pradawnymi mitami i dzisiejszą kosmologią? Obawiam się, że o niczym poza tym, że ludzie tworzący mity mieli bogatą wyobraźnię.
@Mauro Rossi
Niezależnie na ile autor sobie żartuje od poematu o stworzeniu świata Enuma elisz, Księgi Rodzaju, Ewangelii św. Jana wiedzie prosta droga do Einsteina. Wisznu okazało się cywilizacyjnie, naukowo bezpłodne.
Czyli dzisiejsza kosmologia jest wynikiem przyjęcia się chrześcijaństwa na obszarze, na którym powstała. Śmiały skok myślowy: jeżeli powstała tam, a nie gdzie indziej, chrześcijaństwo musi być przyczyną. Inne źródła kultury europejskiej nie wchodzą w rachubę? A na tej prostej drodze Święte Oficjum było jednym z koniecznych etapów?
@olborski
W przyrodzie pojawiały się ślady działania rozumu już dawno …
Ten rozum w przyrodzie bez nośnika świadomości to chyba największa zagadka. Gąsienica, o której piszesz, nie działała z rozmysłem.
Mauro Rossi
20 LIPCA 2022
23:08
A Słowo ciałem się stało i mieszka z nami tysiące lat. Mogłeś nie śledzić kiedyś dokładnie naszego słowa, Mauro, bo masz swoje. A my mieliśmy nie swoje, lecz to, które „było u Boga i Bogiem było Słowo”.
Oto pierwszego dnia Bóg przemówił: * „Niech powstanie światło”. Wtedy powstało światło*.
Czwartego dnia Bóg przemówił: „Niech (…) powstaną źródła światła”.
Zbaranieliśmy po tym i jesteśmy barany do dziś. Dziś ususzyłem prawdziwka, którego znajdę za cztery dni. Czytamy Slowo tak, jak je widzimy i ani nam w głowie szukać podpowiedzi u uczonych, skoro je wypowiedział doskonały Bóg.
Jako ciekawostkę powiem, że zbaranieliśmy już wcześniej, kiedy „ziemia była bezkształtna i pusta i ciemność panowała (…), a czynna siła Boża przemieszczała się tu i tam nad powierzchnią wód”.
Co to takiego „czynna siła Boża”, po co się przemieszczała, skoro nic nie bylo? Bóg mówi nie do siebie, lecz do nas, a my mamy taki rozumek, jaki nam dał, więc (może naiwnie) pytamy, jak można przemieszczać się w ciemnej nicości, skąd wiadomo, że się przemieszczamy i skąd wiadomo, że była ciemna, skoro światła jeszcze nie było?
Czlowiecze lawiranckie interpretacje nigdy mnie nie interesowały, więc na poważnie zapytam dopiero Boga i Sędziego na Sądzie Ostatecznym. Chyba będę miał ostatnie słowo przed wyrokiem?
@Mauro Rossi:
Zobaczywszy wczoraj, że o Wisznu, stwierdziłem, że nic mądrego nie mam do dodania. Ale skoro piszesz o Biblii…
Bóg w Biblii raczej porządkuje świat, niż go tworzy — gramatyka oryginału sugeruje, że zamiast, jak to się dziś tłumaczy:
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. (tu BT)
powinno raczej być:
Gdy na początku Bóg tworzył niebo i ziemię, Ziemia była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami.
Wersja pierwotna, nawiązująca do Enuma elisz, nie widziała tu stworzenia z niczego, ale niejako zwycięstwo ładu nad bezładem.
Tłumaczenie takie jak obecnie obowiązkowe w KK (w wersjach judaistycznych, przynajmniej anglojęzycznych, ten błąd gramatyczny jest naprawiony) pojawia się już w LXX — z jednej strony zapomniana gramatyka dawnego hebrajskiego, z drugiej strony filozofia grecka (skądinąd obecna w Logosie z Ewangelii św. Jana).
Myślę, że cały ten argument to błąd logiczny — odwrócenie przyczynowości. Opis mitologiczny, cechujący się swoim porządkiem (woda, jako jakby pramateria, którą trzeba podzielić, stworzenie światła, stworzenie ziemi i roślin; odpowiednie, symetryczne, tworzenie mieszkańców tych sfer (w kolejnych dniach 4-6), tj. ciał niebieskich, ryb i ptaków, w końcu zwierząt lądowych człowieka); nie odpowiada spekulacjom naukowym, czy filozoficznym. Ale mając spekulacje naukowe, czy filozoficzne, możemy w ich duchu go odczytywać — jak to mit.
Zaś od Biblii, czy nawet filozofii greckiej, do naszej nauki i poszukiwania odpowiedzi kosmologicznych, jest ogromny dystans w czasie.
Wszystkie cywilizacje mają swoją kosmologię, bestiariusze, mity o stworzeniu świata
Ich filozofowie zadają pytanie, dlaczego istniejemy.
Jaki byl prapoczątek
Niestety, na te pytania nie odpowiemy sobie nigdy.
Możemy jedynie mnożyć hipotezy.
Cel i sens istnienia człowieka, gwiazd, galaktyk, zawsze będzie tajemnicą.
Mniej wymagające istoty ludzkie wymyslą sobie bogów, demony, anioły, mówiące zwierzęta, duchy opiekuńcze i złośliwe, elfy, trolle, diabły, dżiny, nagi.
I tak zaludniony świat będzie zrozumiały…, oswojony….
Ujmując rzecz w największym skrócie. Założenia kosmologii hinduskiej potwierdza współczesna nauka.
Kahuni z Hawajów, na długo przed Freudem, posługiwali się strukturalną, w opozycji do liniowej, koncepcją osobowości człowieka.
Plemię Dogonów, zamieszkujące Republikę Mali, twierdzi, że pochodzi z Syriusza. I na długo przed astronomami wiedziało o pierścieniach Saturna.
Aborygeni ze swoim kultem „matki ziemi” daleko wyprzedzili współczesnych ekologów.
Jak strasznie ograniczeni i zadufani byli Europejczycy traktując tych ludzi jako „dzikich”, narzucając im na siłę swoją mitologię.
Niszcząc, mordując, grabiąc w imię niesienia „jedynej prawdziwej wiary”.
Straszne jest to, że ludzie ciągle robią to sobie nawzajem.
Romantyczna wizja hinduizmu przedstawiona przez Eliade miała i ma swoich krytyków, ale interesujące jest jego spojrzenie na znaczenie mitów i rytuałów jako kosmogonicznej legitymizacji tradycyjnego społeczeństwa.
Mit opisuje nie tylko powstanie kosmosu jako całości, ale także jak powstała każda poszczególna część natury.
Dla Eliade na pierwszy plan w micie wysuwa się sacrum i stanowi prawdziwą podstawę świata.
Porządek i chaos, sacrum i profanum przyjmuje jako punkt wyjścia do porównania wysokich kultur antycznych ze społeczeństwami prymitywnymi.
Tworzenie świata musi być powtarzane, a porządek odnawiany w okresowych rytuałach, aby nie popaść z powrotem w chaos.
No i nie obejdzie się bez Trójcy, w tym przypadku Trimurti (Brahma, Wisznu i Śiwa)
Pierwszy stwarza, drugi utrzymuje, trzeci niszczy. I wszyscy żonaci.
@PAK4
21 lipca 2022
7:35
„Gdy na początku Bóg tworzył niebo i ziemię, Ziemia była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód”
No dobrze, kto jednak stworzył wodę? I dlaczego Duch Święty unosił sie akurat nad nią, a nie nad bezładem i pustkowiem. I dlaczego sie unosił zamiast, jak przystało na Ducha Świętego przenikać wodę jako i wszystko inne. Bał się wody? A może ktoś mu w przenikaniu przeszkadzał? No bo przeciez, jakby ją przenikniął, to ona stałaby się święcona? A kto się wody święconej obawia najbardziej? Wszystko wskazuje na to, że oprócz Boga i wspomnianego wyżej Ducha musiał na tej budowie mieszać jeszcze jakiś inny fachura, staranie potem wygumkowany z reportaży z budowy. To nawet logiczne — Ktoś musiał przecie stworzyć chaos i bezład? A polityków jeszcze wtedy nie było.
Inflacja kosmiczna a inflacja ziemska … szczęśliwi zapatrzeni w kosmiczną … a żony narzekają na cieknącą spłuczkę czy urwany haczyk w łazience … Tak sobie myślę prywatnie … scenariusz Gwiezdnych wojen idzie w mitologiczne klimaty … nadaje boskość postaciom … u widzów …
Chaos robi się sam z siebie, spontanicznie 😎
Z porządkowaniem jest trudniej.
Duch Święty polatywał nad wodą, bo „bezmiar wód” to zjawisko chyba najbardziej ekscentryczne, jakie może sobie wyobrazić członek pustynnego plemienia.
@eche:
> No dobrze, kto jednak stworzył wodę?
Istnienie bytu przedwiecznego i tworzenie przez niego wody, jest równie abstrakcyjne i równie prawdopodobne, jak praistnienie wody, bez żadnego początku.
Zadajesz pytania według współczesnego sposobu myślenia, gdzie stworzenie z niczego jest domyślnym początkiem świata; oni zaś pisali to tak z 2600 lat temu…
> I dlaczego Duch Święty unosił sie akurat nad nią, a nie nad bezładem i pustkowiem.
1) DŚ to określenie chrześcijańskie, autor raczej nie miał Go na myśli.
2) Ekhm… bo tam w ogóle jest stworzone wyrażenie, które jakoś odmalowuje pierwotny stan — tu nie ma dobrych tłumaczeń. Generalnie, ten pierwotny stan to jakaś wroga, nieludzka, mokra rzecz — praocean, coś w ten deseń.
> I dlaczego sie unosił zamiast, jak przystało na Ducha Świętego przenikać wodę jako i wszystko inne.
Tak, szczerze mówiąc, to biorąc pod uwagę, że była tylko woda i woda, to musiał być w środku. Panie, sprowadzasz Pan poezję do logiki, a to prawie jak zrzucać fortepian Chopina na bruk…
> A kto się wody święconej obawia najbardziej?
Też taki chrześcijański wynalazek, którego autor jeszcze nie znał.
> musiał na tej budowie mieszać jeszcze jakiś inny fachura
Mówi się, że to pisał kapłan na wygnaniu w Babilonie. Że przepisał wyobrażenia babilońskie, gdzie to suchy Marduk pokonał mokrą Tiamat (dodać myślenie genderowe, bo że bóg męski stwarza świat turlając się i walcząc z boginią żeńską nie jest bez znaczenia), na monoteizm. W monoteizmie wroga, zła, mokra Tiamat musiała zniknąć, stracić swą boskość, stać się jednym tohu wawohu. Co niezupełnie logiczny wynik dało… (A patrz Pan na historię o potopie, tam dopiero jest trudność logiczna, że ten sam dobry Bóg musi zniszczyć ludzkość i ją uratować w jednej opowieści… w politeizmie łatwiej było, bo można było zniszczenie i ratunek rozpisać na role.) Ale jesteśmy przy mitach, przecież też nikt nie pyta, dlaczego smok wawelski nie wyczuł siarki w owieczkach od szewczyka…
> Ktoś musiał przecie stworzyć chaos i bezład? A polityków jeszcze wtedy nie było.
Jeden z moich najlepszych kumpli ze szkoły poszedł studiować ekonomię. Opowiadał potem dowcip, jak to spierają się panowie… Nie pamiętam dokładnie, więc doimprowizuję — znających cały dowcip przepraszam.
Poeta mówi: „Pierwsza była literatura. Zobaczcie: >>Na początku było Słowo<<."
Inżynier na to: "E, tam, ktoś to musiał zbudować — Bóg jest inżynierem".
A ekonomista: "Ejże, pierwszy był chaos, a kto chaos stworzył, hę?"
@markot:
> Duch Święty polatywał nad wodą, bo „bezmiar wód” to zjawisko chyba najbardziej ekscentryczne, jakie może sobie wyobrazić członek pustynnego plemienia.
Tzw. pierwszy opis stworzenia (Rdz. 1) uchodzi za import z Mezopotamii. Ale drugi opis stworzenia (Rdz. 2-3), to twór miejscowy, i tam faktycznie, życie zaczyna się dzięki nawodnieniu suchej ziemi.
Najciekawszy jest ten wąż, kuszący Ewę….
Jak on to zrobił?
Panteon bogów indyjskich jest wyjątkowo „ludzki”.
Kochają się, wojują, rujnują, budują, odpowiadają za każdy aspekt ludzkiej działalności.
Ci monoteistyczni są całkowicie odczłowieczeni….
lukipuki
20 LIPCA 2022 23:41
„Wpis to mitologiczne słowa nie mające nic wspólnego z nauką, a bardziej teologią mityczną …”.
Obawiam się, że jesteś w tzw. mylnym błędzie. Logos według Arystotelesa to dyskurs, rozum, mowa, przyczyna. Logos dał przyrostek dyscyplinkom wiedzy – logia. Etymologicznie oraz z idei logos wywodzi się logika.
Na początku był Bing-Bam
Na początku było Słowo,
In principio erat Verbum,
Kαὶ θεὸς ἦν ὁ λόγος.
Św. Jan pisał swoją ewangelię po grecku i świadomie użył słowa Logos. Słowo to utożsamiano z Chrystusem, a łaciński termin Verbum nie oddaje w pełni znaczenia słowa Logos. Bing-Bang tak na prawdę nie był na początku, „coś” było przedtem. Wskazuje na to logika (Logos).
Wszechświat jaki usiłujemy poznać, powstał podobno 13 miliardów lat temu.
Podobno zostanie zniszczony za kolejne miliatdy lat.
Koncepcje są dwie
-śmierć cieplna
-skurczenie się do niewyobrażalnych rozmiarów i kolejna eksplozja.
Cale szczęście, że to „nie za naszej kadencji”…..
@Jagoda:
> Plemię Dogonów, zamieszkujące Republikę Mali, twierdzi, że pochodzi z Syriusza. I na długo przed astronomami wiedziało o pierścieniach Saturna.
Pytanie retoryczne: kto pierwszy dotarł do Dogonów — etnografowie, czy wyuczeniu na Zachodzie misjonarze?
Wyjaśniam: OK, Syriusz, jasna gwiazda, można się z nim utożsamiać. Ale pochodzenie astronomicznej wiedzy Dogonów próbowano prześledzić i wychodziło, że pochodzi ona od przybyszów z naszego Zachodu, a nie z kosmosu, czy od przodków.
> Aborygeni ze swoim kultem „matki ziemi” daleko wyprzedzili współczesnych ekologów.
Migają mi bardzo ładne interpretacje biblijnego stworzenia (Bóg tworzy świat do diety wegańskiej, tak przy okazji 😉 ), czy dekalogu, które pasują do dzisiejszych wyzwań ekologicznych.
Innymi słowy: to jest i w naszej kulturze, tylko trzeba pogrzebać.
> Jak strasznie ograniczeni i zadufani byli Europejczycy traktując tych ludzi jako „dzikich”, narzucając im na siłę swoją mitologię.
Z drugiej strony, to my fajną cywilizację mamy. Tak w porównaniu. Jest się czym chwalić, czym imponować. Narzucać — źle — tu się oczywiście zgodzę, ale wielu wybierze „nasze mitologie”, gdy im dać wolny wybór i dostęp. A z niektórymi wartościami jest gorzej, bo co jeśli ktoś, tam, na miejscu, będzie siłą zabraniał przyjmowania „zachodnich wartości”? (Mam tu na myśli różne zachwyty nad, np. hinduskim seksizmem i mizoginią u ludzi Zachodu, którzy „doceniają miejscowe wartości”.)
„Św. Jan pisał swoją ewangelię po grecku i świadomie użył słowa Logos. ”
Ewangelie to literatura .. Literatura nie jest dla idiotów
………….
„Idiotów cechuje m.in. to, że nie wahają się głosić publicznie z pełną stanowczością banalnych prawd lub forsują pozornie spójne, ale logicznie niekompletne wypowiedzi, łączące w całość elementy niemające związku z istotą omawianego problemu. „
wiesiek59
21 LIPCA 2022
11:46
„Najciekawszy jest ten wąż, kuszący Ewę…. Jak on to zrobił”?
Jeśli spojrzysz na to metaforycznie zrozumiesz. W starożytności wąż był symbolem podstępu, ale i nieśmiertelności ― zrzuca skórę i nadal żyje. I tym sensie scena kuszenia jest nieśmiertelna, uniwersalna, powtarza się w każdych czasach. To właśnie opisuje ów biblijny mit.
„Panteon bogów indyjskich jest wyjątkowo „ludzki”. Kochają się, wojują, rujnują, budują, odpowiadają za każdy aspekt ludzkiej działalności”.
Naucz się sanskrytu by to w pełni zrozumieć. 🙂 Na razie musi wystarczyć ci mitologia grecka lub skandynawska, gdzie jest podobnie jak w indyjskiej. Dla ateistów mitologie politeistyczne to koło ratunkowe ― bogowie są tacy jak ja, czyli że człowiek, postęp, konsumpcja, (żarłoczność) etc. jest „bogiem”.
olborski
21 LIPCA 2022
12:03
Rozumiem twoje utyskiwanie, poniekąd je podzialam, wszyscy siedzimy w tej samej jaskini i widzimy te same cienie myśli ludzkiej. Może przedstaw swoją spójną koncepcję „wszystkiego”, byłoby nam łatwiej, ewentualnie będzie co krytykować. Na razie przypominasz studenta pierwszego roku filozofii, dość ambitnego, który chciałby stworzyc spójny system filozodiczny, bo wydaje mu się, że mógłby być Heglem lub Marksem.
Mauro Rossi 21 lipca 2022 12:04
„wąż był symbolem podstępu, ale i nieśmiertelności ― zrzuca skórę i nadal żyje . . ”
My też zrzucamy skórę choć nie tak jak wąż ostentacyjnie, okresowo lecz w sposób ciągły i niemal niezauważalny. Wielu z nas także jest podstępnych a mimo to nie jesteśmy nieśmiertelni .
W dyskusji o indyjskich bogach nie mogę wziąć udziału, niemniej wczoraj w programie „Milionerzy” było pytanie który ze znanych muzyków życzył sobie aby jego prochy rozpłynęły się w Gangesie, i to życzenie podobno spełniono.
Święta rzeka będzie jeszcze bardziej otwarta na muzykę.
Pomijając zatem bogów wczorajsza telewizja poinformowała o wyczynach mafii śmieciowej która sprowadziła do Polski ogromną ilość pojemników z niebezpiecznymi substancjami. Trucizny te składowane są w kilkuset lokalizacjach, a ich utylizacja będzie kosztować dziesiątki miliardów złotych.
Do tego czasu będą zatruwać środowisko. To może zamiast CPK można zrobić jedno wielkie składowisko odpadów i trujących chemikalii?
Mauro Rossi
21 LIPCA 2022
12:04
E, tam….
Bzykalność i płodność greckich bogów była niezrównana.
A jednak ci hinduscy w liczbie ponad 3 tysięcy biją ich na głowę.
A co do sanskrytu.
Odczytane przekazy mówią o wojnach bogów, latających pojazdach, zagładzie miast potęzną bronią.
Mohendżo Daro ma dalej podwyższone tło promieniowania.
Tak więc, wierzyć, nie wierzyć, oto jest pytanie.
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2021/06/21/mohendzo-daro-cudowne-miasto-starozytnosci/
@wiesiek59
21 lipca 2022
11:52
„Najciekawszy jest ten wąż, kuszący Ewę….
Jak on to zrobił?”
No właśnie się zwężył. Radzę zajrzeć do Freuda.
Redes22
„Gąsienica, o której piszesz, nie działała z rozmysłem. ”
To z czym ?
Czy jej działanie można uznać za bezsensowne podobnie jak bohatera filmu Orsona W. ?
Cos co przynosi pożądany skutek zawsze albo prawie , nie jest chyba dziełem przypadku ..
Działanie gąsienicy nie jest przypadkowe skoro przynosi od milionów lat .
Owady są podobno starsze od dinozaurów . ( „podobno ” bo z literatury „greckiej , ewangelicznej” nie można się czegokolwiek o nich dowiedzieć )
https://ciekawostki.online/ciekawostki/564/o-mohendzo-daro/
===========
Wiemy, że nic nie wiemy.
A to zaledwie 5 000 lat….
Jak powiedział Mark Twain: Religia powstała gdy pierwszy oszust spotkał na swej drodze pierwszego głupca.
Religie wymyślono, aby kontrolować ludzi podatnych na sugestię, a kapłanom dać władzę i dostęp do wszystkiego, co najlepsze.
Od kultu przodków przez kult bóstw politeistycznych do kultu świętych powstawały systemy wierzeń, w których szukano wyjaśnienia przerażających zjawisk w naturze, oswajania śmierci, dawania nadziei, opieki, wsparcia, czasem uzdrowienia.
Psychologia głębi podobno zakłada, że “bóg” jest figurą ojca, często dalekiego i niedostępnego, ale jednak potrzebnego.
Wszystkie religie, moi przyjaciele, po prostu wyewoluowały z oszustwa, strachu, chciwości, wyobrażeń i poezji
Edgar Allan Poe
Mauro Rossi 12.13
Tylko zacytowałem E. Bendyka ale nie zbyt a nawet wcale mnie interesują twoje ambicje filozoficzne i eksperckie . Na pocieszenie , nie jesteś z nimi jedyny
markot
21 LIPCA 2022
10:39
„Romantyczna wizja hinduizmu przedstawiona przez Eliade miała i ma swoich krytyków, ale interesujące jest jego spojrzenie na znaczenie mitów i rytuałów jako kosmogonicznej legitymizacji tradycyjnego społeczeństwa”.
Eliade wiele lat mieszkał w Indiach, gdzie studiował sanskryt.
„Dla Eliade na pierwszy plan w micie wysuwa się sacrum i stanowi prawdziwą podstawę świata”.
Otóż to, tak. Dlatego Eliade już od latach 60. nie był zbyt lubiany w laickiej i lewicowej Francji, gdzie mieszkał od czasów wojny i z tego powodu przez wiele lat wykładał na uniwersytecie w Chicago. W latach 60. we Francji tworzyła się współczesna liberalna kontrkultura, która do dziś dominuje na uniwersytetach.
„Porządek i chaos, sacrum i profanum przyjmuje jako punkt wyjścia do porównania wysokich kultur antycznych ze społeczeństwami prymitywnymi. Tworzenie świata musi być powtarzane, a porządek odnawiany w okresowych rytuałach, aby nie popaść z powrotem w chaos”.
Inni antropolodzy (jak Levi-Strauss) akcentują rytuał i mit jako konieczny przejaw społecznej integracji.
„No i nie obejdzie się bez Trójcy, w tym przypadku Trimurti (Brahma, Wisznu i Śiwa)”.
Dlatego że trójca bóstw jest charakterystyczna dla wszystkich mitologii indoeuropejskich, co ustalił Georges Dumezil, podobnie jak Eliade też niezbyt kochany we Francji szczególnie przez lewicę, która zarzucała Dumezilowi „faszystowskie poglądy”. Najwybitniejszymi uczniem Dumezila byli Roger Caillois, Claude Levi-Strauss oraz niestety Michel Foucault. Jak na faszystę to nieźle. 🙂
Z poglądów Eliadego i Dumezila najważniejsza rada dla wszystkich „religijnie wątpiących” jest taka, żeby nie traktować mitologii jako dziejów i faktów (bo to komiczne) tylko jako źródeł do poznania religii, tradycji i kształtowania się struktur społecznych.
@olborski
Owady są podobno starsze od dinozaurów . ( „podobno ” bo z literatury „greckiej , ewangelicznej” nie można się czegokolwiek o nich dowiedzieć )
O dinozaurach? Bo raczej nie o owadach?
Jest sporo o szarańczy.
Poza tym występują mrówki, ćmy (bez gąsienic), wszy, pchły, komary, moskity, gzy, bąki, pszczoły, osy i szerszenie.
markot
o dinozaurach , zgadza sie ( bm nie wyrazilem sie wyst . jasno )
to by sugerowało , ze dinozaury wyginęły zanim powstało to Slowo i Literatura o plagach egipskich itp
Nie istnieje kres poznania , jego poznanie byłoby największą tragedią dla
człowieka . Ludzie generalnie wolą gonić króliczka niż go złapać .
https://www.youtube.com/watch?v=2iBE9Yq0zds
Niezbadane są wyroki boskie
To popularne dawniej porzekadło podobne do tego „widzisz i nie grzmisz” każe się zastanowić nad obecną sytuacją.
Chociaż do Ukrainy napływa najlepsza broń na świecie i tysiące ochotników z całego świata to Rosjanie napierają i krok po kroku zajmują coraz większe terytorium. W połowie lipca miała być ukraińska kontrofensywa, mieli odbić zajęte tereny i nic takiego nie ma miejsca, czytam i słyszę.
Nie podaje się też nowych terminów rozpoczęcia natarcia, natomiast wiele informacji dotyczy ciągle nowych sankcji nakładanych na Rosję i Rosjan.
Kto jest dzisiaj prawdziwym Rosjaninem chciałoby się zapytać tych żyjących w kraju i poza jego granicami? Tego się nie dowiemy, a to że na jachcie oligarchy znaleziono jajo, to już jest na czołówkach mediów. Prawdziwe to jajo czy falsyfikat, zastanawiają się dziennikarze
wiesiek59
21 LIPCA 2022
12:24
„A co do sanskrytu. Odczytane przekazy mówią o wojnach bogów, latających pojazdach, zagładzie miast potężną bronią”.
Namalowany na skale kapłan z rogami na głowie to oczywiście „starożytny astronauta”, nawet anteny mu sterczą, co jest oczywiście rozstrzygającym dowodem? Straszliwą bronią były pierwsze rydwany, przy piechocie to wręcz „latające pojazdy”. Wiesiu, szkoda życia, zmień tego cwaniaka Dänikena na coś ambitniejszego.
„Mohendżo Daro ma dalej podwyższone tło promieniowania”.
Każ zrobić sobie w domu granitowe schody, od razu będziesz miał podwyższone promieniowanie tła. Nie musi to być złe, podwyższone promieniowanie tła ― w rozsądnych granicach oczywiście ― może działać pozytywnie na twoje siły witalne. Będziesz mógł dalej kusić Ewę. 🙂
„Z poglądów Eliadego i Dumezila najważniejsza rada dla wszystkich „religijnie wątpiących” jest taka, żeby nie traktować mitologii jako dziejów i faktów (bo to komiczne) tylko jako źródeł do poznania religii, tradycji i kształtowania się struktur społecznych. ”
Olga Tokarczuk o dziwo , jednak ma racje ..
Powinienem przyjąć zasadę; nie więcej niż trzy komentarze dziennie, ale jak w trzech komentarzach ogarnąć cały świat? Zatem o pogodzie bo to temat neutralny. W sklepie zabrakło cukru. Nie wiadomo kiedy będzie. Jedna pani powiedziała „niech pan jedzie na Mszczonowską, tam podobno był”. Może i był, ale jak się zmył to nie ma po co jechać, tracić czas i cenną benzynę. Można nie słodzić.
Nie jest źle. Ma być gorzej. I tego się trzymajmy
markot
21 LIPCA 2022
12:37
„Psychologia głębi podobno zakłada, że “bóg” jest figurą ojca, często dalekiego i niedostępnego, ale jednak potrzebnego”.
Dlaczego podobno? Cała Szkoła Frankfurcka, gdzie żeniono marksizm z freudyzmem, bębniła o tym przez dziesięciolecia, z tą różnicą, że wątpiono w potrzebę ojca, bo kultura paternalistyczna podobno oznacza faszyzm. Lepszy jest matriarchat, co z tego że nigdzie nie znany.
„Jak powiedział Mark Twain: Religia powstała gdy pierwszy oszust spotkał na swej drodze pierwszego głupca. Wszystkie religie, moi przyjaciele, po prostu wyewoluowały z oszustwa, strachu, chciwości, wyobrażeń i poezji Edgar Allan Poe”.
W kiblu napis: „Bóg umarł” i podpis ― Nietzsche. Pod spodem, Nietzsche umarł i podpis – Bóg.
@
olborski
21 lipca 2022
13:12
He he… Pół godziny temu napisałem prawie to samo, choć może mniej uprzejmie, ale przed wysłaniem poszedłem na obiad.
No i mamy kolejnego „wikipedystę” 🙄
Czy natura naprawdę nie znosi próżni?
Eh, te zapleśniałe grepsy z kibli 🙄
Lepszy jest matriarchat, co z tego że nigdzie nie znany
A Najświętsza Uciekamy Się Do Ciebie Panienka we wszystkich wersjach?
@ls42 – 13:13
Jeśli jedna pani powiedziała, ze na na Mszczonowskiej był cukier, to tego się trzymajmy. Ale! Choć może ten cukier i był, ale on się zmył. Wiec wtedy co? No jak co, zawsze można nie słodzić!
W takiej sytuacji, dajmy prognozę dla Ukrainy w wojnie z Rosja
Rosja „wyzwoli” – co najmniej – osiem obwodów, które składają się na Noworosję, oprócz Krymu, który jest już RF. Odessa, Nikołajew, Chersoń, Zaporoże, Dniepropietrowsk, Donieck, Ługańsk i Charków.
Min. Ławrow w wywiadzie z Margaritą Simonyan tak to przedstawił:
– Jeśli USA i amerykańskie kolonie wasalne nadal będą wysyłać broń na Ukrainę, to Rosja będzie musiała wejść głębiej na Ukrainę, aby zneutralizować tę broń. Rosja może bardzo dobrze walczyć z Ukrainą [lub proxy USA i Nato proxies] do bezwarunkowej kapitulacji Ukrainy. Wtedy Ukraina zostałaby zdemilitaryzowana i zdenazyfikowana. Rosja sprawowałaby wtedy władzę nad Ukrainą być może przez kolejne dekady.
(Przetłumaczono z http://www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa) )
Teraz wiemy co. Oraz jak słodzić
Redes22
21 LIPCA 2022
3:46
„Czyli dzisiejsza kosmologia jest wynikiem przyjęcia się chrześcijaństwa na obszarze, na którym powstała. Śmiały skok myślowy: jeżeli powstała tam, a nie gdzie indziej, chrześcijaństwo musi być przyczyną. Inne źródła kultury europejskiej nie wchodzą w rachubę”?
Jakie inne źródła? Chętnie posłucham, być może jest o czym dyskutować. Kopernik, Newton, Galileusz nie byli chrześcijanami? Recepcja Arystotelesa jako ojca realizmu na średniowiecznych uniwersytetach nie miała nic wspólnego z powstaniem nauki? Nawet ci, którzy w XIX przeszli na pozycje materialistyczne i ateistyczne posługiwali się logiką rozwijaną od czasów Arystotelesa, zwłaszcza w wiekach średnich i szczególnie gorliwie w XV wieku, i używali metodologii i pojęć naukowych wymyślonych przez swych adwersarzy. Bez scholastyki i pytań, które ona stawiała nie byłoby rozwoju nauk ścisłych w XVII i XVIII wieku. Jest też problem czasu, w starożytności miał on charakter cykliczny, mityczny (Eliade opisał to w eseju: „Mit wiecznego powrotu”), tradycja judeochrześcijańska, monoteistyczna, wprowadziła czas linearny, od początku (stworzenia) do końca (zbawienia). Ale nadal używamy zegarków z okrągłą tarczą, poczucia cykliczności czasu do końca nie przezwyciężyliśmy. I tak się składa, że we współczesnej naukowej kosmologii jest problem z początkiem Wszechświata i jego końcem.
kaesjot
21 LIPCA 2022
12:18
„My też zrzucamy skórę choć nie tak jak wąż ostentacyjnie, okresowo lecz w sposób ciągły i niemal niezauważalny. Wielu z nas także jest podstępnych a mimo to nie jesteśmy nieśmiertelni”.
My doszliśmy do etapu nauki, więc się wymądrzamy, a tamci dopiero zaczynali tę drogę. Ja zalecam więcej pokory wobec nich. Im było trudniej.
Orteq
21 LIPCA 2022
13:41
Orteq, znów piszesz nie na temat, skup się może na Absolucie, może być 45-procentowy.
markot
21 LIPCA 2022
13:23
To nadal patriarchat – Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Świety to gramatycznie cały czas rodzaj męski.
Mawarze, – 13:51
Ty dalej tylko czytasz te damę z Ontario?
Orteq twierdzi, ze z racji demencji juz od dwoch i pol roku nie dotyka niczego co jest mocniejsze od coca coli. Ja mu wierze.
Teraz popracuje nad uwierzeniem w twoje rewelacje. Wciaz nie do pokonania od lat
olborski
21 LIPCA 2022
13:12
„Z poglądów Eliadego i Dumezila najważniejsza rada dla wszystkich „religijnie wątpiących” jest taka, żeby nie traktować mitologii jako dziejów i faktów (bo to komiczne) tylko jako źródeł do poznania religii, tradycji i kształtowania się struktur społecznych. ”
„Olga Tokarczuk o dziwo , jednak ma racje”.
Powiedziałbym, że Eliade i Dumezil mają rację (oni badali różne kultury i byli poliglotami), a Olga Tokarczuka to powtarza.
Orteq
21 LIPCA 2022
13:57
„Ty dalej tylko czytasz te damę z Ontario”?
Tylko przelatuję, jak to na blogu, zwłaszcza że nie wydaje się damą.
Mauro Rossi
21 LIPCA 2022
13:06
Do momentu w którym wiedza zastępuje wiarę, wolno ci wierzyć w co chcesz.
Ale, to samo odnosi się do mnie.
W bogów nie wierzę, ale w cywilizacje sprzed kilkudziesięciu tysiącleci i owszem.
Wolno mi, jak lubię…
Mahabharata jest pełna opisów dziwacznych broni, pojazdów, niewytłumaczalnych zjawisk.
Przy niej Biblia to pikuś.
@olborski
No widzisz? A trzeba było jak krowie na rowie 🙄
Coś mi świta, że tego Ducha Świętego dodano do tekstu znacznie później…
Toteż skuteczność jego dzialania jest delikatnie mówiąc zerowa….
No ale, „Boh trojcu lubit”…
Albo ci od numerologii.
Prawdziwą treść dekalogu znajdziesz w swojej Biblii w Księdze Wyjścia (II Księdze Mojżeszowej) na początku dwudziestego rozdziału (Wj 20:1-16).
„Nie będziesz czynił sobie żadnego rzeźbionego posągu ani żadnej podobizny czegokolwiek, co jest w górze na niebie, co jest nisko na ziemi ani co jest w wodach pod ziemią.
Nie będziesz oddawał im pokłonu ani nie będziesz im służył, bo ja jestem Pan, twój Bóg, Bóg zazdrosny, nawiedzający nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; a okazujący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mnie miłują i strzegą moich przykazań.”
Ale w 10-ciu Przykazaniach Boskich, którego uczono nas na religii „od małego” ani śladu o tym lecz by tę lukę wypełnić ostatnie, 10-te przykazanie, które w orygilnale brzmiało :
„Nie będziesz pożądał domu twego bliźniego ani nie będziesz pożądał żony twego bliźniego, ani jego sługi, ani jego służącej, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do twego bliźniego.”
podzielono na dwa, odrębne by żona bliźniego nie była w tej samej grupie „rzeczy” co „inne RZECZY, które jego są”.
Tym bardziej, że Maryja , zawsze dziewica w praktyce Kościoła jest stawiana przed Bogiem Ojcem, bo coraz częściej słyszy się to powitanie niż tradycyjne: „niech będzie pochwalony Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty”
Naiwnie myślałem, że ktoś zapyta skąd napłynęła ta góra śmieci i toksycznych odpadów do Polski i gdzie były przez lata polskie władze aby temu procederowi zapobiec, ale tu filozofów wielu, a troskliwych obywateli jak na lekarstwo.
Policja poszukuje szefa śmieciowej mafii. Wysłano za nim listy gończe. Bez skutku.
Zapobiegać należy. Wtedy nie będą potrzebne miliardy na leczenie.
Bajka na Dobranoc
…
Gdy struny energii w swym bezmiarze oscylacji, znosiły wzajemnie interferując wszelką niebiańską harmonię niebyt był bytem.
Czas nie istniał i nikt nie wie jak długo to trwało.
Ale raz a może było to wiele razy w nieskończonym continuum niebytu, drgania zaczęły wchodzić w tę sama fazę.
Mimo, różnych częstotliwości interferencja spowodowała zgromadzenie energii w jednym małym obszarze, takim malutkim.
Energia zaczęła przekształcać się w masę a ta zwijała więcej energii w zamknięte trajektorie.
Wraz z masą powstał czas i w przestrzeni zabrzmiała muzyka tworzenia.
Interferencje fal grawitacyjnych skupiały energię produkując anizotropowo w przestrzeni masę i nagle struny się zerwały.
Nastąpiło Wielkie Pierdut!
Wiele eonów później, powstały diabły.
A teraz dzieci, jeśli jeszcze macie ząbki to je umyjcie i idźcie spać.
Coś mi się wydaje „słowo” jeśli było, to do nikogo nie trafiło. Idea „słowa” wynika z możliwości przekazu. Znacznie bardziej prawdopodobny chaos, który wynika z braku porządku – a w każdym razie z braku poczucia porządku.
Moim zdaniem na początku była ignorancja i ta nadal się szerzy za pośrednictwem SŁOWA.
@Mauro Rossi 21 LIPCA 2022 14:02
Nie czytaj, xiuncu, możesz do reszty stracić „wiaaarę”.
Już i tak bronisz jej strzępów jak iluzji zbawienia.
@Orteq 21 LIPCA 2022 13:57
Nie chodzi przecież o przyczynę, tylko o skutek.
wiesiek59
21 LIPCA 2022
9:07
„Cel i sens istnienia człowieka, gwiazd, galaktyk, zawsze będzie tajemnicą”.
Wiesz, Wiesiu, co mi się zdaje z całym uważaniem dla Twojej poznawczej pasji? Mi się zdaje, że idziesz tyłem do przodu. Ja – też, lecz z innego powodu. Wprawdzie uczeni na unoszącej się w powietrzu wyspie Laputa nie zdążyli poinformować Guliwera, gdzie przód, gdzie tył ich wyspy, ale i tak się domyślam, czego nie zdążyli powiedzieć: że przód jest tam, gdzie przód, tył – gdzie tył. A jedno i drugie może być wszędzie: przód może być dziś z przodu, jutro – z tyłu. Idzie człek niby do przodu z wiedzą zdobytą z tyłu. A zdobył – przepraszam, Wiesiu – śmieszne mniemanie o celach i sensach. Jak idę na grzyby, to mam, oczywiście cel iścia na grzyby. Z takiej codziennej praktyki rodzi się ludowe przekonanie, że wszystko musi mieć i ma jakiś cel. A jakim prawem w sprawach ponadgrzybowych takie przekonanie, skoro nawet w najbardziej prawdomównej i uczonej w dziejach księdze – Biblii – nie ma żadnego celu w stworzeniu ziemi i człowieka, a nawet nie bardzo da się go wydukać…przepraszam…wydedukować. A sens? Uo Jezu a cóż to za zwierzę? Żyję bez sensu, bez celu i nic mnie z tego powodu nie telepie. Ty, człek uczony, z uporem szukasz i z uporem nie znajdujesz, a nawet mówisz otwarcie, że nie znajdziesz. Ale szukasz. No i gra. A ja nie szukam. I nie szukałem, kiedy wymarła mi cała rodzina: w tym kompletnie bezsensownie – dwóch sporo młodszych braci. Nie szukam, natomiast przeżywam dzięki najgłupszej pomyłce natury – umysłowi – taki sam absurd życia, jaki powoduje zaistnienie i śmierć jednokomórkowego pantofelka. Tyle że ja przeżywam, a on kładzie na to…pardą…wachluje na to swoimi rzęskami. Poczucie absurdu istnienia – można by go nazwać brakiem celu i sensu – to chyba to, co łączy najintymniejsze obszary psychiki wierzących i ateistów. Dlatego nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby się nabijać ze świetnych koleżanek, którym przed sześćdziesiątką nagle się składały modlitewnie ręce, kończyły się żarty, piwo, ich tolerancja na żarty, zakrywały się kolana, dekolty, rodziły się dewoty…
– Prrr, kolego!
– Co „prrr!”?
– To, że właśnie się nabijałeś!
– Taaa?!
– Taaa, nie gdzie indziej jak na blogu ateistów.
– Cholera, winowat, Wiesiu, chyba się starzeję.
…
Przetlumaczyc antyczne logos na „slowo” mogl tylko antyczny ignorant czy/i manipulator. To ze z powodzeniem to zrobil, nic nie zmienia.
W jezyku greckim jest duzo logos(ow). Nprzyklad konstrukcja kardiologos, elektrologos, gastrologos. Znaczy/l to wlasciwie „prawo” czy „reguly” (w dziedzinie) ten logos. Raz sam stanalem przed klopotem. Pekla rura boilera i zalalo cale mieszkanie. Trzeba wtedy szybko hydraulika. W Gr ten zawod ma nazwe υδραυλικός ydravlikos, znaczy hydraulik dokladnie. Czas reakcji hydraulika greckiego jest wielodniowy. Ale ty masz mieszkanie zalane, a i sasiad z dolu zalewany byc zaczyna… Co robic? (leninowskie)…
Dzwonisz do NEROLOGOS (nero znaczy woda). Godzine pozniej jest czlowiek z kluczami, nakretkami uszczelkami i szerokim usmiechem. Tak jest tlumaczyc/zmanipulowac logos praktycznie 😀
ξασύ Seleukos
ls42 21 lipca 2022 16:37
„Zapobiegać należy. Wtedy nie będą potrzebne miliardy na leczenie.”
Ale te „miliardy na leczenie” ktoś skasuje choć będą one z naszych kieszeni !
Pandemia jednoznacznie wykazała, że ci, którzy podejmują dotyczące naszego zdrowia stosują nie te metody, które są tanie i skuteczne w OCHRONIE NASZEGO ZDROWIA lecz te, które przynoszą największe zyski tym, którzy naszymi „decydentami” sterują. Masz też usłużnych „naukowców” , którzy tak poprowadzą badania, aby osiągnąć wynik jakiego oczekują ich zleceniodawcy.
„Profesorowie” ze szpitali klinicznych wykazali, że amantadyna nie leczy covida ale zwykli lekarze z przychodni rejonowych i skutecznie tym lekiem leczyli bo oni nie kierowali się „nauką” tylko doświadczeniem z własnej praktyki.
No bo leczy się tylko chorych a szczepi się wszystkich a szczepionych jest kilkadziesiąt razy więcej niż tych chorych wymagających leczenia.
Ale to nie docierało do świadomości nawet Pani Profesor nauk ekonomicznych prowadzącej tu swój blog ( już zablokowany).
seleuk|os|
21 lipca 2022 17:53
Velærverdig,
Tego, że logos na poczatku było dowodzi choćby fakt iż ludzkość wciąż w jego władaniu pozostaje. Logos na wzór Cerbera przejścia między bytem a niebytem strzeże, a chaos nieodmiennie w jego bliskości panuje.
mvh
Calvin H.
paluszekboży
21 LIPCA 2022
17:48
Ujmując lapidarnie.
Ty nie jesteś mną, a ja tobą.
Tak jak zresztą wszyscy na tej planecie.
Nadajemy na różnych falach.
Ładnie to ujął Szekspir w monologu Makbeta.
Być, czy nie być, oto jest pytanie….
Na początku było logos, bo ten, co to pisał, tak sobie wymyślił.
Bo on, kiedy zabrał się do pisania, to znał już alfabet, umiał pisać literki i składać je w słowa.
A teraz wy sobie tłumaczcie, ludzie żyjący tu i teraz.
I tak macie łatwiej niż niejaki Champollion.
@Calvin,
ja obecnosci logos(u) nie przecze. Zanim jeszcze Platon, Arystoteles czy stoicy pojawili. A nawet zanim sinice pojawily, taki nie wiadomo zwierz czy roslina (nie ma szyji a zyje). W kazdym wypadku, „slowa” nie bylo, no chyba ze te sinice miedzy soba plotkowaly. To bylo…
mvh Seleukos
Szekspir w monologu Makbeta.
Być, czy nie być, oto jest pytanie….
Zawsze wiedziałem, że wiesiu to kabareciarz 😀 😀 😀
kaesjot
21 LIPCA 2022
18:14
Celem i sensem istnienia niewielkiej grupki ludzi jest ZARABIAĆ.
Koszty działalności lobbingowej są niczym w porównaniu z zyskami.
W generowaniu psychoz media osiągnęły mistrzostwo.
Więc stado baranów jest regularnie strzyżone.
A takie sceptyczne głosy jak nasze, regularnie tłumione.
…
Wiesiu jak pierdyknie to jak chory Wiesiu do piecyka z kubla 🙂 Cytujac „monolog” Makbeta. Wg Saxo Gram ksiaze Amleth, mial cos podobnego wyglosic, Wiesiu. Nawet niedawno film zrobili, gwaltowny
😀 S
Na poczatku bylo Slowo
a na koncu Frazes.
markot
21 LIPCA 2022
18:36
Dr Strossmayer maił na takich jak ty prostą anegdotkę.
„Gdyby głupota mogła fruwać”…..
seleuk|os|
21 LIPCA 2022
18:40
…
Kolejna gołębica się wypróżnia?
@olborski
„Gąsienica, o której piszesz, nie działała z rozmysłem. ”
To z czym ?…
Cos co przynosi pożądany skutek zawsze albo prawie , nie jest chyba dziełem przypadku ..
Parę lat temu była na tym blogu dyskusja nad mutacjami i doborem naturalnym organizmów żywych. Udzielająca się wtedy na tym blogu @karat napisała o grupie bakterii, z których jedne przeżyły jakiś prowadzony z nimi eksperyment a drugie nie. Wyjaśnieniem było, że te pierwsze musiały mieć jakieś cechy, których te drugie były pozbawione. Doprowadziło mnie to do wniosku, że przeżyły przez przypadek, bo akurat miały pewne cechy. Wtedy inni zaprotestowali, że przeżycie – nie licząc przypadkowych mutacji – nie jest dziełem przypadku a dostosowania się do środowiska. Nawet była mowa o “strategiach” przystosowawczych różnych gatunków przy jednoczesnym założeniu, że przystosowanie następuje poza jakąkolwiek świadomością, a więc bez rozmysłu. Słowo “strategia” sugeruje użycie rozumu ale odmawia się postępowania rozumnego istotom, które ją przyjmują. Dostosowanie jakoś się dzieje. Być może nasze pojęcie rozumu jest zbyt wąskie aby to pojąć. Umieszczamy rozum w mózgu organizmów ewolucyjnie zaawansowanych a zachowanie przynoszące pożądany skutek zagadkowo występuje u wszystkich istot żywych. Nie mam pojęcia jak to rozgryźć.
@wiesiek59
Dziękuję za komplement.
A tego „Makbeta” to czytałeś?
Najlepsze było, jak te Desdemone dusił, momenty były, co nie?
Alas, poor Yorick 🙁
@Markot
😀 😀 😀 S
…
https://pl.wikipedia.org/wiki/Saxo_Grammaticus
A Laertes zdrajca za kotara
czekal dlugo na Cezara…
…
Musze jeszcze napisac o tym logos(ie), bo to mnie zawsze wydawalo dosc smieszne. Ja bardzo lubilem wkurzac Grekow. Najlepiej jest porownac Greka do Turka (nie ma roznicy powiedziec). Ale zeby Greka rozbroic, rozsmieszyc czy poczul sympatie natychmiast, to trzeba uzyc logos.
W knajpie. Tlok jak zwykle, stolikow brak. Co robic?
Wolanie kelnera nic nie daje. Kelner jest kelner po gr (servitoros). Ale kiedy wyprobujcie zawolac tavernalogos przy okazji 🙂
pzdr S
markot
21 LIPCA 2022
18:52
Nie czytałem, WIDZIAŁEM i słuchałem….
Skutkuje malaka panayotis… czasem.
Once a malaka, always a malaka 🙁
„Son, if you can’t say something nice, say something clever but devastatin –
ha ha
Artykul w faktach_pl
Być może to upały.
Czytam, patrze jeszcze raz, przecieram oczy.
… Lotnisko Madeira Funchal Airport na portugalskiej Maderze słynie z trudnych warunków do lądowania i ma opinię jednego z najniebezpieczniejszych pod tym względem. Wynika to z tego, że Madera leży na górzystym obszarze u podnóża -> Adriatyku <- i nawiedzają ją silne wiatry.
No, no coraz lepsze dziennikarstwo.
Czy jest cos takiego jak inflacja umysłowa?
sami sprawdzcie
https://www.fakt.pl/wydarzenia/madera-samolotem-polskich-linii-rzucal-wiatr-tak-poradzil-sobie-pilot/dm0b9lv
Pierwszy wpis przywoluje Roger Penrose. Warto zapamietac to nazwisko z powdu cyklicznego wszechswiata oraz swiadomosci zlokalizowanej w microtubules. Dla entuzjastow matematyki Penrose tiling wzbudzi zainteresowanie. Pomimo zawansowanego wieku Penrose jest nadal aktywny naukowo.
wiesiek59
21 LIPCA 2022
14:02
„Do momentu w którym wiedza zastępuje wiarę, wolno ci wierzyć w co chcesz”.
Wiedza ma swoje granice, wiara je przekracza. Wiedza jest zupełnie innym poznaniem niż wiara, nie znaczy że gorszym lub lepszym ― innym.
„W bogów nie wierzę, ale w cywilizacje sprzed kilkudziesięciu tysiącleci i owszem.
Wolno mi, jak lubię …”.
Nie ma ludzi niewierzących, każdy w coś wierzy. Orteq w Absolut, kto inny w Wisznu, ty akurat w starożytnych kosmitów. Chociaż moim zdaniem co do starożytności dużo lepiej sprawdza się wiedza niż wiara.
Slawomirski
21 LIPCA 2022
22:32
„Roger Penrose. Warto zapamietac to nazwisko z powdu cyklicznego wszechswiata oraz swiadomosci zlokalizowanej w microtubules …”.
Tak, tak, kwantowe podstawy nieśmiertelności. Wreszcie ateiści mają coś dla siebie w sprawie eschatologii. 🙂 Bo to oni gorsi? Penrose zawsze mi się wydawał ciekawszy od medialnie przereklamowanego Hawkinga. Tenże Hawking poproszony, przez jakiś dobrych ludzi, którzy pewnie mieli swoje powody by o to prosić, wyjaśnił z mocy swego autorytetu naukowego, że jeśli chodzi o Bing-Bang to Bóg nie jest do niczego potrzebny. Wyjaśnił, że to co wybuchło było spowodowana przypadkową fluktuacją energii próżni. No i już. Nie powiedział skąd się wzięła ta próżnia i energia zanim powstała przestrzeń po wielkim wybuchu. Przypomina to pewien film s-f (tytułu nie pamiętam) w której bohaterowie niespodziewanie odkrywają, że Ziemię jak i ludzkość stworzył kosmiczny demiurg o chimerycznym charakterze. ― No widzisz, mówi jeden z astronautów, to on nas stworzył, Bóg nie jest do niczego potrzebny. ― A jego kto stworzył, przytomnie zapytała astronautka?
Mauro,
to wyjasnij, kto stworzyl Twojego Boga.
wiem, wiem: jest wieczny i konieczny.
Hawking nigdy nie wypowiadał się na temat Bing-Bang, bo co też owo „Bing” ma oznaczać, Rossi?
Powtarzasz już tyle razy, że coś musi znaczyć 🙄
Może chodzi ci o o ulubiony nocny lokal Toniego Soprano?
Bada Bing! ?
PS
A kto stworzył Boga?
Człowiek. Na swój obraz i podobieństwo.
a moze to Nicosc jest logicznie i fizyczne niemozliwa, sam pomysl.
fizyczne…
@act 21 LIPCA 2022 23:23
Właśnie z powodu tej „konieczności” go wymyślono :D
fizycznie… cholerny autocorrect
@Rossi jest jak słyszany przeze mnie w dzieciństwie rekolekcyjny agitator, który niedługo po locie Gagarina musiał owieczkom jakoś wyjaśnić, dlaczego tenże latając wysoko nad chmurami nie widział Boga. Widział za to bardzo wiele gwiazd.
– Zapytałem raz studentów, a co jest za najdalszą gwiazdą?
I wiecie, co odpowiedział mi jeden mądry i poważny młodzieniec?
Otóż powiedział on – ciągnął podniosłym głosem z rosnącą emfazą – Za ostatnią gwiazdą trzeba uklęknąć 😎
Moj Panie Boze, swiete pisma i madrzy kaplani glosza wszedy, zes Ty Wszechobecny ale Tys jest chyba Wszechchowajacy sie. To tez trzeba umiec, tak sie dobrze schowac. Wieeeerzmyyyy…
Kiedys w Polityka.pl pisal logos amicus. Nie pamietam czy on mial stala rubryke w gazecie czy byl tylko komentatorem. Zwrocilam uwage na jego teksty i na zdjecia. Jego albumy zdjec i opisy byly z wielu miejsc na swiecie. Pamietam zdjecie mnichow hinduskich w pomaranczowych strojach schodzacy z śnieżnego zbocza Mt Rainier.
Logos Amicus napisal ze Mount Rainier pokryty krzewami i kwiatami w okresie jesieni to najpiekniejsze miejsce. Chyba napisal “na swiecie “.
Mount Rainier to najwyzszy szczyt I jednoczesnie aktywny wulkan w stanie WA.
Tu jest zdjecie mnichow na zboczu Mt Rainier
https://wizjalokalna.files.wordpress.com/2013/12/monk-in-paradise.jpg
@Redes22
A propos tego, co piszesz: fascynuje mnie i męczy zagadka, w jaki sposób proste organizmy nauczyły się „hackować” inne gatunki. Np. larwy os przejmujące kontrolę nad gąsienicą, w ciele której się znajdują. Albo podobna akcja między larwą nitkowca a modliszką czy karaluchem.
W jakiś sposób, te prymitywne pasożyty posiadają efektywne zrozumienie mózgu swoich ofiar, w stopniu umożliwiającym sterowanie ich zachowaniem. Np. zmuszają je do ostrożnego poruszania się i nie wydawania dźwięków (aby nie zostały zjedzone), pozbawiają instynktu kopulacji, a na końcu „rozkazują” wskoczyć do wody. Typowo kwituje się to słowem „przystosowanie” (tj. bardzo dużo czasu + losowe zmiany + dobór naturalny). Uważam, że warto poszukiwać ciekawszych odpowiedzi – może np. istnieją jakieś mechanizmy niskopoziomowej (chemicznej?) inteligencji i podejmowania decyzji, które katalizują tego typu przystosowania. Być może badania nad sieciami neuronowymi, modelowaniem umysłu przyniosą ciekawe odkrycia w tym względzie – liczę na to!
Bingo powiedział podekscytowany staruszek.
No to masz wygraną jak w Bangu.
R. S.
no, wedlug wieska, na poczatku byl Big Bank.
@act
Zastanawiałeś się, kto nam ciągle dokłada ciemnej energii, żeby przestrzeń się rozszerzała? Ktoś za tym stoi i ciągnie zyski. Naiwni się ucieszą, że przynajmniej będzie czym palić, jak się skończy węgiel. Ale my wiemy, że nie ma darmowych obiadów, rzekoma hojność ma drugie dno! 😉
Maciej2,
nie, nie zastanawialem sie nad tym kosmicznym marnotrawstwem i kto za tym stoi. Co on tak pedzi na oslep ten Wszechswiat, malo mu Lebensraum?
A na Ziemi ludziom tylki marzna, bezbozny, tepy Kosmos…ale i jemu tez coraz zimniej.
@Maciej2
…może np. istnieją jakieś mechanizmy niskopoziomowej (chemicznej?) inteligencji i podejmowania decyzji, które katalizują tego typu przystosowania.
Przynajmniej masz jakąś hipotezę. Na czym polegałaby inteligencja chemiczna? Jestem laikiem w naukach przyrodniczych.
We wspomnianej dyskusji wysunęłam bardzo nieśmiało przypuszczenie, że może jest jakiś przepływ informacji między środowiskiem a organizmem żywym, tzn. organizm żywy otrzymuje informacje pozwalające mu na dostosowanie – wiadomo, że przepływ informacji nie wymaga świadomości. Nie wyśmiano mnie chyba z grzeczności. Jak zrozumiałam wyjaśnienie selekcji naturalnej, to natura jakby odsiewa osobniki nieprzystosowane, a o “strategii przystosowania” powiedziano tylko, że ot, taki termin się przyjął.
@orca 0:02
Fantastyczne jest to zdjęcie, dech zapiera.
@Maciej2 22 LIPCA 2022 0:06
@Redes22 22 LIPCA 2022 1:34
Nie wiem, na ile się wam przyda ta rewelacja, ale np. „oszukiwanie” układu odpornościowego potencjalnego żywiciela przez pasożyt i przejmowanie kontroli odbywa się z reguły w ten sam sposób. Natura nie jest tu specjalnie kreatywna. Te same substancje i procesy chemiczne wchodzą w grę zresztą przy zapłodnieniu ssaków, w tym homo sapiens.
Zarodek na drodze chemicznej „oszukuje” system odpornościowy kobiety, przeprogramowując go i zmuszając do pracy na rzecz zarodka, to znaczy m.in. wytworzenia łożyska, które ten zarodek będzie żywić. To zarodek, a raczej jego atak chemiczny, jest bezpośrednim sprawcą przemian w organizmie kobiety. No i to również tłumaczy wysoki procent poronień – organizm matki broni się przed intruzem.
Jak uzyskuje się przy tym fine-tuned szczegółowe efekty, nie mam pojęcia. Ale tu mi wyskoczył artykuł sążnisty na podobny temat:
https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fpsyg.2018.00572/full
Reeds
Ja tych mnichow czasami spotykam na stokach gorskich. Ich ubior bardzo sie wyroznia I zwraca uwage. Rowniez wycieczki Amish zwracaja uwage. Szczegolnie kobiety w spodnicach i niezwykle unikalne nakrycia glowy.
Zgadzam sie ze moment i zdjecie jest doskonale (z braku lepszego slowa). Logos Amicus to bardzo utalentowany fotograf i doskonaly obserwator.
Redes NIE Reeds
@Mauro Rossi 21 lipca 2022 13:17
Lepszy jest matriarchat, co z tego że nigdzie nie znany.
Znany co nieco, choć rzadko i marginalnie. World Atlas, Matriarchal Societies Around The World wylicza cztery społeczności/kultury. Największa to Minangkabau w Indonezji, których kultura (co naprawdę ciekawe) łączy elementy matriarchatu z silnie patriarchalnym islamem. Byłem, widziałem i podziwiałem architekturę.
@Mauro Rossi
Inne źródła kultury europejskiej nie wchodzą w rachubę”?
Jakie inne źródła? Chętnie posłucham, być może jest o czym dyskutować. Kopernik, Newton, Galileusz nie byli chrześcijanami?
Byli chrześcijanami, a więc ich chrześcijaństwo miało zrobić z nich odkrywców? A co, jeżeli im tylko nie przeszkodziło? Zaraz potem:
Recepcja Arystotelesa jako ojca realizmu na średniowiecznych uniwersytetach nie miała nic wspólnego z powstaniem nauki?
Co Arystoteles miał wspólnego z chrześcijaństwem i czy aby nie był przedstawicielem tego innego źródła kultury europejskiej? Ale może chcesz powiedzieć, że przyjęcie arystotelizmu na średniowiecznych uniwersytetach jest dowodem na to, że chrześcijanie nie stronili od nauki. Tylko znowu – nie stronili, bo byli chrześcijanami, czy też ich wyznanie im w tym nie przeszkadzało? O roli Świętego Oficjum jakoś nie chcesz pisać.
Bez scholastyki i pytań, które ona stawiała nie byłoby rozwoju nauk ścisłych w XVII i XVIII wieku.
Uzasadnianie treści wiary chrześcijan rozumem dowodzi postawy dociekliwej ale czy wynikała ona akurat z tej właśnie wiary? Dociekliwość jest cechą ludzką ponad różnicami wierzeń.
Jest też problem czasu, w starożytności miał on charakter cykliczny, mityczny (Eliade opisał to w eseju: „Mit wiecznego powrotu”), tradycja judeochrześcijańska, monoteistyczna, wprowadziła czas linearny, od początku (stworzenia) do końca (zbawienia).
Co jest naukowego w czasie linearnym? Czy czas cykliczny można naukowo wykluczyć? To, że istnieje problem z początkiem wszechświata i jego końcem, sprawy nie rozstrzyga.
wiesiek59
21 LIPCA 2022
18:33
Wiesiu, w odpowiedzi na moją niepotrzebnie rozwlekłą reakcję na Twoje zdanie – „Cel i sens istnienia człowieka, gwiazd, galaktyk, zawsze będzie tajemnicą” – napisałeś (skracam):
„Nadajemy na różnych falach”.
Powiem delikatnie: pies trącał nasze fale. Kiedy ktoś mówi, że cel istnienia człowieka i wszechświata zawsze będzie tajemnicą, tym samym zakłada, że on JEST (o tzw. sensie nic nie mówię, bo nie wiem, co to). Na jakiej podstawie? Takiej jak u Świadków Jehowy: „Uwierz, że jest Bóg, to dam ci dowody, że rzeczywiście JEST”? Twoje słowa o celu istnienia kosmosu to fideizm, Wiesiu, nie racjonalizm. Chyba że użyłeś wyrazu „cel” z braku lepszego pod ręką, np. „przyczyna”.
…
Vilken jävla idiotisk röra. Wisznu… No i ten spec od sadzenia ludzi OSTATECZNIE. Z golebiem za lawnika 😀
Astronomowie dawno wyliczyli, z dokladnoscia do jakiegos przecinka. Czerwony olbrzym…
W okolicy mieszka troche takich. Razem czasem wioslujemy Sigrida goniac zachodzace slonce. Razem sinaki nabijamy sobie wzajemnie kijami. Razem czasem karkoweczke z popita wieczorowa pora cwiczymy. Szczegolnie w okolicach Midsommar czy wodowania. Panie i panowie razem. O tym napomykalem wielokrotnie, przy roznych okazjach. Mieszka rowniez Therese kowal(ka) srodkowe foto, ktora czasem wizytuje, w jej ogrodzie czy jej kuzni. BEZ POWODZENIA 🙁 O czym nie napomykalem, wizytach czy powodzeniu moim.
Astronomowie dawno wyliczyli. Czerwony olbrzym Fjalar polknie wszystko. Ale zanim, Skoll polknie Slonce, zanim Hate polknie Ksiezyc, na lakach Vigrids ludzie i bogowie do ostatniej walki stana. Niewielu przezyje a nikt z bogow i olbrzymow. Tak astronomowie wyliczyli z dokladnoscia, a jedna wrozka opowiedziala 🙂
Vilken jävla idiotisk röra… Wisznu i ten specialista od sadzenia (w) Ostatecznosci…
Hell, Seleukos
Redes22
22 lipca 2022 2:38
Owszem inne źródła (może powinienem raczej napisać „wpływy”) były – zera nie wymyślili chrześcjanie i Avicenna chyba chrześcaninem nie był – ale nie kto inny jak chrześcjanie zbudowali na tych podstawach kulturę europejską.
@Calvin,
kultura europejska to hybryda, jak ludzie Europejczycy…
mvh Seleuk
Zasada wydaje się prosta, należy latać nisko i wolno, a najlepiej trzymać się matki Ziemi.
Niestety niektórych z tej Ziemi wyganiają i zaczyna się odwieczne pytanie „dlaczego nas?”
@Calvin Hobbs:
> ale nie kto inny jak chrześcjanie zbudowali na tych podstawach kulturę europejską.
A gdyby zamiast chrześcijanie było: „użytkownicy języków indo-europejskich”? Osobiście unikałbym kwestii „rasowych”, ale przecież „biali” też by pasowali. Zapewne z niewielkim błędem można by powiedzieć: ludy romańskie i germańskie; bo wkład Słowian był niewielki.
Więc dlaczego akurat „chrześcijanie”?
Wyjaśniam: dostrzegam, że chrześcijaństwo przejęło elementy kultury starożytnej — greckiej (filozofia m.in.), rzymskiej (prawo m.in.), mezopotamskiej (prapoczątki astronomii m.in.), ogólnie Bliskiego Wschodu (pismo m.in.)… Przejęło i w niektóre miejsca, jak do dzisiejszej Polski, przyniosło; choć w twardym, kulturotwórczym rdzeniu, nośnikami cywilizacji byli raczej Rzymianie, niż chrześcijanie.
Niemniej, czy z bycia nośnikiem, podtrzymującym tradycje, można robić większą cnotę niż z samego stworzenia? Przeskoczyć Greków, Rzymian, Sumerów, Egipcjan, Fenicjan, Żydów…?
Calvin Hobbs
22 LIPCA 2022
6:33
„nie kto inny jak chrześcjanie zbudowali na tych podstawach kulturę europejską”.
Chyba musieli mi, dzikusowi, nakłamać ci, co wmawiali, że Europa to grecka kultura czyli weseli bogowie, radość życia, kult ciała, pieśni, tańca, filozoficznej myśli, architektury, nauki, nautyki i czort wie, czego jeszcze, a chrześcijaństwo to strach, cierpiętnictwo, bojaźń boża, wszechobecny fałsz, kult mamony (co z tego, że zakazany przez Jezusa, skoro Kościół i mamona – to jedno), puste rytuały, trzymanie bliźniego za gardło i paplanie o miłości i takie tam.
… kultura europejska: ludobójstwo w koloniach, niewolnictwo tam gdzie chrześcijanie, wojny religijne o wyższość świąt, obozy koncentracyjne, dwie wojny światowe i setki milionów ofiar można mnożyć „kulturalność” wyznawców … Tak sobie myślę prywatnie … Gott mit uns … !
SŁOWIANIN STANISŁAW
22 LIPCA 2022
8:12
No właśnie! Podpowiedziałeś, Stanisławie, że kultura chrześcijańska to przede wszystkim PRZEMOC. Chrześcijaństwo niemal wszędzie było wprowadzane przemocą i to była jego, można powiedzieć, główna wartość założycielska. Która w subtelniejszych formach trwa do dziś. Czym jest wszechobecność symboli i rytuałów chrześcijańskich w miejscach i w życiu publicznym, jeśli nie przemocą.
Czyli … czyja władza tego religia … przez religię do władzy … wszelka władza od boga pochodzi … Tak sobie myślę prywatnie … czy jest jakaś pokojowa religia, która nie chce władzy … nad ciemnym ludem … nawet w rzekomo świeckich ustrojach …
Vox Populi, Vox Dei
W Australii, gdzie jest nominalna przewaga katolikow… tak! o Bogu, wierze i religii nikt przez 35 lat do mnie ani nie zagadal, ani o nic nie pytal. Ksiedza na ulicy widzialem raz.
Cóż kaznodzieja Rossi ma pleść, jak nie o „chrześcijańskim” Arystotelesie, Koperniku i Newtonie oraz cudownej scholastyce?
Tymczasem kulturalny rozkwit Europy w późnym średniowieczu i renesansie zawdzięczamy ponownemu odkryciu starożytnych pism uratowanych przed chrześcijańskim barbarzyństwem przez Arabów i Persów.
Arabom zawdzięczamy do dziś stosowaną recepturę mydła, wynalazek destylacji i alkohol, skalpel, piły do kości, katgut, znieczulenie, igły wydrążone w środku, opis krwiobiegu…
Kościół katolicki był głównym hamulcowym nauki, a rozwój europejskiej medycyny opóźnił swoim wpływem o co najmniej 200 lat.
Arabowie wynaleźli wał korbowy (do nawadniania), wiatrak, wieczne pióro, obecny kształt cyfr wymyślonych w Indiach, algebrę, algorytmy, początki kryptologii, a w architekturze łuk ostry, sklepienie krzyżowo-żebrowe, rozety oraz techniki budowania kopuł. Europejskie zamki projektowano na wzór budowli arabskich, z wąskimi okienkami, strzelnicami, barbakanem i przedpiersiami.
Starożytni Grecy sądzili, że oczy ludzkie niczym lasery emitują fale, dzięki którym widzimy. Pierwszym człowiekiem, który odkrył, że światło wpada do oka, zamiast z niego wychodzić, był arabski matematyk, astronom i fizyk żyjący w X wieku, Ibn al-Haitham. Wynalazł on pierwszą kamerę otworkową, obserwując światło przechodzące przez otwory w okiennicach. Uczony zauważył, że im mniejszy jest otwór, tym lepszy powstaje obraz. W ten sposób powstała pierwsza camera obscura (nazwa pochodzi od arabskiego słowa „qamara” oznaczającego ciemne pomieszczenie). Uważa się, że Ibn al-Haitham przemienił fizykę z zajęcia o charakterze filozoficznym w dziedzinę eksperymentalną
Nawet obiad złożony z trzech dań przywiózł do Europy niejaki Ali ibn Nafi, znany jako Ziryab (Kos), który przybył do Kordoby z Iraku w IX wieku przywożąc ze sobą pomysł posiłku złożonego z trzech dań: zupy, dania rybnego lub mięsnego, a na końcu owoców lub orzechów. Wprowadził także kryształowe kielichy, które wynaleziono dzięki eksperymentom innego Araba.
PS. najwieksza denominacja chrzescijanska ci katolicy – sami ‚chrzescijanie’ tylko troche wiecej niz bezwyznaniowcy – nie bede nudzil szczegolowymi liczbami… ok 1/3 bezkoscielnych.
Przecież chrześcijaństwo nie jest europejskim wynalazkiem … zostało zawleczone … Tak sobie myślę prywatnie … prowokacja z ukrzyżowaniem była zarażliwa … i poszły konie po betonie …
markot,
ale z wielozenstwem cos nie wyszlo…no chocby i ze 3… ale nie, nawet tyle nie.
@act:
A stać Cię na trzy żony? Utrzymać i znieść?
PAK4,
nie dane mi bylo sie sprawdzic. Sam jestem ciekaw. 🙂
@act
Nie wyszło 🙁
Może z powodu zbyt niskiego pogłowia wielbłądów?
Haremy, choć nieusankcjonowane prawnie, przyjęły się jednak w środowiskach, które na to stać, vide szef NBP 😉
Miałem kiedyś pomysł na bigamię: jedna w domu gotuje, z drugą idę w góry, na zmianę… A czasem ja gotuję. Albo odkurzam.
Były nawet kandydatki.
Trzecia mogłaby zarabiać na resztę, ale to się okazało już zupełną utopią 🙁
Dzieci na wojnie … jankesi powinni wypuścić banknot z biegnącą wietnamską dziewczynką z płonącym napalmem na jej gołych plecach … znicz eksportu uber alles … Tak sobie myślę prywatnie … świat propagandowo roni łzy nad dziećmi z banderowskiej Ukrainy … Żyd Zełenski powinien przewidzieć skutki wywrócenia stołu w Mińsku … chyba religia tego nie zabrania … Żydzi chyba nie mają israelskiej mentalności …
markot,
taki wlasnie model powinien byc obowiazujacy… w cywilizowanych spoleczenstwach, bez hipokryzji, mistresses, sekretow, ‚zdrad’. dramatow.
No, nie doroslismy.
A teraz zwiewam od feministek, ktore byc moze tu zagladaja… 🙁
@act
No właśnie.
Z tego wszystkiego zostało mi odkurzanie. Jako stały obowiązek.
markot,
enjoy bro!
Nie tylko alkohol
alkowa, almanach, arafatka, ambra, anilina, antymon, arak, arsenał,
atłas, azymut, bachmat, bakalie, bakłażan, barchan, beduin, bisurman, boraks, cekin, chałwa, chemia, cukier, cyfra, czek, dywan, dzianet, dżihad, dżinn, dziryt, eliksir, emir, fakir, fellah, gaza, giaur, haszysz, henna, hidżra, imam, filiżanka, gaza, harem, hazard, hurysa, imbryk, intarsja, intifada, islam, jasyr,jaśmin, kajdany, kaletnik, kaliber, kalif, kamasze, kamfora, kandyzowany, karafka, karat, karczoch, karmazyn, kawa, kiesa, kofta, Koran, kuskus, lak…
lilak, lutnia, magazyn, mahdi, majdan, makata, marabut, maszkara, mat (w grze w szachy), materac, meczet, medina, minaret, muezzin, mufti,
mumia, mulla/mułła, muślin, muzułmanin, monsun, nabab, nadir, natrium, nenufar,
oberżyna, rachatłukum, ramadan, safari, sagan, sahel, salem alejkum, sandał,
sahib, satyna, soda, sofa, sorbet, sód, suk, sułtan, sunnici, syrop, szafran,
szariat, szarif/szerif, szejk, szkarłat, szyfr, szyita, taca, talib/taleb, talk, tamburyn, taryfa, wadi, wezyr, zenit, żupan, żyrafa…
@act:
„A stać Cię na trzy żony? Utrzymać i znieść?”
No i jeszcze sześciu mężów tych żon. Mamy wszak równouprawnienie. Gorzej — szereg jest rozbieżny. Gdyby z kolei każdy z tych mężów miał dwie dodatkowe żony, to daje juz całkiem sporą trzódkę 21 gąb do wyżwienia. A przecież na tym nie koniec… Odkurzacz zdecydownie tańszym wyborem.
@Panowie, Panowie!!!!
az mnie od nudnego textu, co probuje pare dni sklecic oderaliscie 🙂 Jest wynalazek, ktory najwybredniejsze gusta zaspokoic moze. Tutejsi nazywaja särbo, w language living apart together. Same benefits… Zasady sa proste. Kobieta utrzymuje siebie sama. Ma osobne gospodarstwo (rolno spozywcze 🙂 w lodowce i portfelu). Ty szczoteczke do zebow w jej lazience. Oczywiscie spotykacie siebie kiedy dusza zapragnie, moze byc na twoim gospodarstwie. Ona tez szczoteczke ma swoja u ciebie. Wspolne wyjazdy, wspolne wypady po knajpkach etc. Oczywiscie nic na przeszkodzie nie stoi miec dwie särbo (LAT). Kazda gotuje, byle nie u ciebie. Tu zwracam uwage na pewna ceche kobiet (jako ich zdecydowany wielbiciel). Kobieta z natury (bo nie znam innego powodu) kazda, ma ciagate endemiczna do zawlaszczania przestrzeni. Tego trzeba pilnowac. Szczoteczka do zebow, w szybkim czasie moze zajac cale garderoby. Ja mialem dwie garderoby duze. A teraz mam kacik w kazdej 🙄
Pozatym z garderobami, same zalety, pzdr Seleukos
Stare porzekadło mówi, że ” najlepsza baba to własna graba” a przy tym ” wio koniku, wio maleńki – 150 i zmiana ręki” 🙂
Chrześcijanie … same anioły … sporna jest tylko ilość upadłych … Tak sobie myślę prywatnie … a co z nimi zrobić … bóg nie zezwolił zabijać … ale na wojnie z Gott mit uns … ! jak z mięsem w piątek …
@seleuk|os|
22 lipca 2022
10:48
” Ja mialem dwie garderoby duze. A teraz mam kacik w kazdej”
Dobre i to — w jednym kąciku można trzymać szczoteczkę do zębów, a wdrugim jakąś wycieraczke, na której sie można przespać. Co maja powiedzieć ci, co mają tylko jeden kącik?
@eche:
> No i jeszcze sześciu mężów tych żon. Mamy wszak równouprawnienie.
Markot zatęsknił do modelu koranicznego, z pozwoleniem na cztery żony. Więc nie, w tym modelu nie ma równouprawnienia. Tam, gdzie jest równouprawnienie, tam może być poliamoria, czyli coś bliżej tego, co pisze seleuk[os].
Moje zaś pytanie dotyczyło tego, że większość wyznawców islamu (męskich) ma jedną żonę, co oczywiście wynika ze statystyki (musiałoby się rodzić cztery razy więcej dziewczynek), ale co też wiąże się z wymogiem, który w tych zasadach wielożeństwa występuje. Ja go znam z Biblii, ale ogólnie uchodzi on za bliskowschodni wzorzec. Otóż, każdą z żon trzeba utrzymać — szczegóły wymogów mogą się różnić, ale należy zapewnić jakiś podzbiór ze zbioru: dach nad głową, jedzenie, ubranie, kosmetyki, „powinności małżeńskie”. Pojawia się tu więc pytanie, kogo na to stać, przy obecnym poziomie oprocentowania kredytów hipotecznych, albo sytuacji na rynku mieszkaniowym.
Różne bozie urządziły świat wyznawców, w zależności od lokalnych potrzeb, czy też różne „usta boga” mające autorytet i siłę sprawczą zadecydowały o modelu społecznym obowiązującym ich?
Ładnie to wyszło Henrykowi VIII, czy Cromwellowi.
Nie sięgając już do Mahometa czy Konstantyna….
Oprócz poligamii w wielu krajach świata- na oko jakieś 2 miliardy ludzi żyje w tym systemie- tu i ówdzie istnieje poliandria….
Nie dotyczy to oczywiście elit, te zawsze są przeciwne monogamii.
Najlepiej , bezpruderyjnie, rozwiązali to Francuzi.
Żony, metresy, oficjalne kochanki, przechodnie aktorki, baletnice, subretki…
PAK4
22 LIPCA 2022
11:26
To nie tak.
O wielożeństwie zadecydował osobiście Mahomet, chcąc zapewnić rodzinie poległych w czasie dźihadu wojowników opiekę.
No i wyhodować nowych, w zastępstwie….
Znacznie wcześniej ten model zapanował w Azji.
Kwestią prestiżu wręcz było posiadanie kilku żon.
Wzmacniało to też związki pomiędzy rodami arystokratów, kupców.
Takie wielostronne powiązania procentowały wsparciem grup interesów.
Europejska arystokracja musiała zadowolić się pojedyńczymi powiązaniami personalnymi, niestety…..
Problem rozwiązywało częściowo zakażenie popołogowe, żony zużywały się szybciej….
markot
22 LIPCA 2022
9:28
Leciał dawno temu francuski film o polskim tytule „Śmierć z komputera”.
Dokładnie ten model…
Ąż panie postanowiły wspólnie wykończyć faceta.
@wiesiek59:
Nie tak, względem czego?
Bo wielożeństwo było faktem. Prawne ograniczenie do monogamii jest raczej pewnym wynalazkiem, odstępstwem od, hm… natury (nawet jeśli monogamia by naturalnie dominowała). Zresztą Mahomet też ją ogranicza — do czterech legalnych żon, a przecież, biorąc pod uwagę możliwości utrzymania, taki Musk mógłby mieć żon setki tysięcy…
paluszekboży
22 LIPCA 2022
6:27
Na razie, jestem na etapie wiary w kwarki, bozony, miony.
Może następnym etapem WIARY popartej eksperymentami będzie jakaś boska cząstka o nieznanych nam własciwościach, wpływająca na świat fizyczny.
Jestesmy na poziomie budowania instrumentów mogących zweryfikować hipotezy. Czesto zaś nie mamy nawet hipotez dotyczących przebiegu zjawisk fizycznych, więc ich nie zbudujemy….
Pozostaje nam wiara w wyobraźnię niewielkiego procenta naukowców.
Reszta i tak przyjmie ich odkrycia na wiarę.
PAK4
22 LIPCA 2022
12:00
Obowiązkiem krewnych było zaopiekowanie się wdowami.
Mahomet rozwiązał problem, dając przy okazji trochę radochy samcom.
Drugimi żonami były siostry- najcześciej.
Ale, zakazał żenienia się z córkami zmarłego brata.
Już wtedy wiedziano coś o eugenice.
Generalnie, Islam daje bardzo ścisłą recepturę, której muszą podporzadkować się wierni, regulując wszystkie interakcje.
@wiesiek59:
A, owszem — „obowiązek małżeński”, mający na celu zapewnienie kobietom opieki i zabezpieczenie finansowe, istniał wówczas.
Tak jak, i owszem, model małżeństwa odpowiada dominującym modelom społecznym i ekonomicznym. I ja jestem za monogamią, jako wyrazem pewnej równości społecznej (choć jeśli ktoś mi mówi o poliamorii, to OK, jak potrafi z tym żyć, to w porządku — to też pasuje do modeli społecznych, którym kibicuję).
Filozofia nie dla … każdego
Wiara poparta albo nie poparta eksperymentem .. ta druga jakby prawdziwsza bo czysta
……………………..
„Na razie, jestem na etapie wiary w kwarki, bozony, miony.
Może następnym etapem WIARY popartej eksperymentami będzie jakaś boska cząstka o nieznanych nam własciwościach, wpływająca na świat fizyczny. ”
„Jesteśmy ” na poziomie budowania instrumentów mogących zweryfikować hipotezy. Czesto zaś nie mamy nawet hipotez dotyczących przebiegu zjawisk fizycznych, więc ich nie zbudujemy…. ”
……………………….
Nie wierze własnym oczom . Nie mam hipotezy tego co widzę wiec jak mogę w to uwierzyć .
Byc albo nie byc , kwarków to zapewnienie sobie cudzej wiary bo „uwierzyć w siebie ” dla kwarka za trudne . Kwarki maja na tyle skomplikowana osobowość , ze jedyne na co ich stać to byc kwarkowym hamletyzujacym Makbetem dlatego tak trudno je wykryć . Udawanie jednego albo drugiego na zmianę , dla zmylenia suflera w budce … . .
-„Jestem niezły w te klocki , nawet jemu się pomyliło , he, he ”
Aby uwierzyć w życie pozagrobowe nie wystarczy umrzeć , trzeba mieć wcześniej hipotezę tego co się widzi albo zobaczy .
Uwierzyć w hipotezę a eksperyment będzie niepotrzebny . itbbnt
olborski
22 LIPCA 2022
12:49
Rozumiem, że widzisz ….
Białe myszki, ęże wypełzające z szafy, osmiornice z butów?
Z bozią też osobiście rozmawiasz?
Eksperymentalne, wielokrotne powtórzenie doświadczenia, dające takie same wyniki, udowadnia poprawność jej założeń.
I tyle na temat twojego bełkotu…
Dowodu na istnienie czy nieistnienie boga nie ma.
Żaden eksperyment nie dal jakichkolwiek efektów.
To samo ze spirytyzmem, mesmeryzmem, ektoplazmą, czy czym tam jeszcze bawiono się w przeszłości.
Istnienia duszy też nie stwierdzono….
…
Poliamoria tak, bylaby najlepszym rozwiazaniem. Wymaga jednak przyjazni (przynajmniej) wszystkich w zwiazku. Istnieja (w Szwecji) ale neiwiele, przynajmniej medialnie.
Särbo zwiazki, sa najpopularniejsze. Przyczyna jest ekonomiczna. Osoby mlode, maja prog do przeskoczenia, mieszkanie. Wiarygodnosc bankowa. Dla wiekszosci ludzi, to jest zyciowo najwieksza transakcja. Dom/mieszkanie.
Osoby starsze, jak ja, zasady dziedziczenia. Wszyscy mamy dzieci, z poprzednich zwiazkow, nie wspolne. Kazde dziecko ma prawo do 20% z wspolnego dorobku. W momencie smierci jednego z partnerow/partnerek. Jestesmy rowiesnikami, Elena jest troche mlodsza. Smierc kogokolwiek, postawila by w ekonomicznie ”niemozliwej” sytuacji pozostala. Tych 20% na potomka, w zaden sposob nie mozna ominac, testamentowo. Oczywiscie, standardowe malzenstwo, moze pisac umowy (typ intercyza) ale to tez jest okropnie niewygodne. Co pol roku trzebaby latac do adwokata.
Najlepszym rozwiazaniem jest särbo. Mieszkania blisko siebie, osobna ekonomia, samodzielna. A wszystkie formy, sa prawnie, sa socialnie, rodzinnie acceptowane. Särbo, sambo w dowolnych konstelacjach.
Jest jeszcze jeden aspect, byc moze tylko szwedzki, czy skandynawski. Instytucja ”przy mezu” nie jest najlepiej widziana. ”Importy” damsko/meskie skazuja wlasciwie na ostracysm srodowiskowy. Dla mnie wykluczone.
pzdr S
wiesiek 59
Miałem hipotezę i ten eksperyment ją potwierdził
W ciągu ostatnich 5 000 lat powstało ex nihilo kilka religii mających miliony wyznawców. Twórców możemy zidentyfikować jako osoby mityczne i fizyczne.
I ten dowód jest dla mnie wystarczający, by zakwestionować istnienie jakiegokolwiek boga. Jest ich zbyt wielu i są zbyt różni w przesłaniu.
Dostosowanym d konkretnych warunków obszaru występowania.
Na dodatek, twórcy religii bezczelnie zżynali założenia od sąsiadów czy konkurentów.
Mozemy na podstawie wykopalisk zidentyfikować cywilizacje które były starsze od Islamu, Chrześcijaństwa, Buddyzmu, Hinduizmu.
W co wierzyli, jaki był ich system społeczny, możemy się dowiedzieć jedynie z odszyfrowanych przekazów utrwalonych w kamieniu, glinie.
Ale, o wielu nie wiemy kompletnie nic.
Umarły cywilizacje, język, bogowie, mity, religie, zwyczaje.
Często wiara umarła wraz z wyznawcami w konfrontacji siłowej.
Żadna siła modlitwy nie zadziałałą.
Cud nie nastąpił….
Widocznie bozia była zajęta….
@Wiesiek59:
> W ciągu ostatnich 5 000 lat powstało ex nihilo kilka religii mających miliony wyznawców.
Scientologia. Coś jeszcze? O_O
Nie znam wszystkich religii — zakładam, że coś więcej mogło powstać ex nihilo, ale główne religie tak nie powstały. Scientologia to jedyny przykład przychodzący mi do głowy.
seleuk|os|
22 LIPCA 2022
13:09
Namolne indoktrynowanie młodych modelem życia opartym na indywidualizmie, hedonizmie, równości płci, w ciągu jakichś 150 lat zakończy europejską cywilizację.
Zabraknie jej nosicieli, rodziców przekazujących takie wartości dzieciom i wnukom.
A nie sadzę by przybysze z innych stref kulturowych przejęli ten model masowo.
Demografii nie da się oszukać.
Chętnych do posiadania dzieci znaleźć, czy zmusić.
Model europejski jest już trupem, tylko politycy jeszcze o tym nie wiedzą.
Laboratorium takich przemian społecznych jest Japonia.
Seks z robotem zamiast partnerki…
PAK4
22 LIPCA 2022
13:23
Kiedy powstał Islam, Chrześcijaństwo, Judaizm, Buddyzm- liczac te największe?
Nie liczę tych drobiazgów typu Zaorasianizm, czy Mormoni, Protestanci.
Trudno okreslić kiedy powstał Shinto i kto był załozycielem, czy Hinduizm, Szamanizm. Ale na pewno dawniej niż 5 000 lat.
Ludzie jako Homo Erectus to podobno lat 200 000…
@Wiesiek59:
Noale piszesz ex nihilo, a:
– Islam — powstał z chrześcijaństwa i judaizmu (patrz: mormoni, którzy powstali z chrześcijaństwa);
– Chrześcijaństwo — ewolucja z judaizmu (upraszczam) z uwzględnieniem filozofii greckiej;
– Judaizm – dziedzictwo myśli i wyobrażeń egipskich, kanaanejskich, mezopotamskich…
Czyli te trzy dają się prześledzić wstecz, no może nie 5 tys. lat (choć, wpływy egipskie?), ale do 4 tys. lat bardzo wyraźnie.
– Buddyzm — faktycznie nie znajduję informacji o źródłach sprzed czasów Buddy, ale biorąc pod uwagę import folkloru, zakładam że źródła miał;
– Zaorasianizm — zaratusztrianizm/zaroastryzm… — a może powinieneś liczyć, bo tu może szansa jest;
– Mormoni — z chrześcijaństwa;
– Protestanci — wprost chrześcijanie.
Religie, jak widać, raczej ewoluują i mutują, niż powstają ex nihilo.
Chrześcijaństwo nie wyróżnia się jurnością w liturgii … a celibat jawi się jak pas cnoty … Tak sobie myślę prywatnie … dlatego wytrychy pod sutanną gadżetem …
Religia zaorasianizm podoba mi się nadzwyczaj.
Zaorać i siać, siać, siać… 😎
PAK4
22 LIPCA 2022
13:50
Sam zdaje się pisałeś o twórcach Starego Testamentu , że napisano go 2600 lat pne.
Co doskonale mieści się w przedziale 5000 lat.
Mityczny Mojżesz i jego piśmienni słudzy?
Biblia powstała drogą sporów do roku 400ne,
Selekcji dokonało bliżej nieznane grono, według bliżej nieznanych kryteriów.
Koran został podyktowany przez Mahometa około roku 600.
Nawiasem mówiąc, gołodupiec Mahomet załapał się na bogatą wdowę, prowdzącą rolegle interesy handlowe- SAMODZIELNIE!!!
Czy był pismienny, nie wiadomo….
Chyba nie planował kierunku w którym popchnęli kobiety islamu jego nastepcy.
Kompilacja religii wynika z częstotliwości kontaktów jej przedstawicieli, rozprzestrzenia się ją szlakami handlowymi i podbojem.
Nie ma to nic wspólnego z wiarą, wszystko z konformizmem.
Miecz na karku lub intratne stanowisko po zmianie wiary, to argumenty nie do odparcia.
„Paryż wart jest mszy” przeszło do kanonu.
Religie to często dorabianie ideologii do kryminalnych czynów … takie szwajcarskie sreberko z depozytem np. złotych zębów ofiar nawracania na jedynie słuszną religię lub likwidacji rasy … Tak sobie myślę prywatnie … czy religie w swojej istocie demoralizują …
markot
22 LIPCA 2022
14:37
Nazwy religii na ogół pochodzą od twórców.
Christos- chrześcijaństwo
Zoroaster- zorastrianizm.
Poza literówką, masz jakieś sensowne uwagi?
@wiesiek59:
> Sam zdaje się pisałeś o twórcach Starego Testamentu , że napisano go 2600 lat pne.
Nop. Że 2600 lat temu.
Spisanie Biblii wiąże się z rozpowszechnieniem kultury pisma. Nie możesz spisać świętej księgi, jeśli nie używasz pisma — proste.
Mojżesz, jeśli istniał, mógłby potrafić pisać, owszem, jako wychowanej rodziny faraona. Ale dla kogo? Generalnie, gdyby istniał Dawid lub Salomon, to jako królowie ok. 1000 lat p.n.e., mieliby skrybę, lub skrybów na swoich usługach (jeden z wyróżników króla). Ale skryba potrafiłby napisać list dyplomatyczny po akkadyjsku — niekoniecznie święte księgi, a tym bardziej wątpliwe by odczuwał taką potrzebę. Rozpowszechnienie (względne — to nadal były nieliczne grupy skrybów, ale już nie kwestia piśmiennej jednostki przypadającej na królestwo), to może być VIII wiek, powiedzmy. P.n.e., żeby nie było wątpliwości.
Pisząc o VI-VII wieku odnoszę się do Tory. Niektóre księgi prorockie są starsze. Zrąb Księgi Powtórzonego Prawa datuje się na VII wiek; a przytaczany pierwszy opis stworzenia, na niewolę babilońską (VI wiek p.n.e.). To takie mainstreamowe datowania, po są oczywiście ewangelikalni konserwatyści, jak i krytycy ze szkoły minimalistów.
Sama Biblia zawiera jednak pewne dawniejsze fragmenty, początkowo przekazywane ustnie. Za takie uchodzi Dekalog, Pieśń Mojżesza, czy Pieśń Debory, która mogłaby być współczesna wydarzeniom (tj. gdzieś XI-XII wiek p.n.e.). Te fragmenty wchodzą jednak w skład ksiąg spisanych później (właśnie 2600-2400 lat temu; tj. 400-600 p.n.e.), a całkiem długo redagowanych.
> Mityczny Mojżesz i jego piśmienni słudzy?
Mojżesza zwykle datuje się na XIII wiek p.n.e. Ale, jak było wyżej, nie mamy „zapisków Mojżesza”. Mamy nauki przypisywane mu kilkaset lat później, w oparciu o istniejącą tradycję ustną.
> Biblia powstała drogą sporów do roku 400ne,
Zapewne chodzi Ci o kształtowanie się kanonu Biblii. OK, to, z uwzględnieniem NT, mogło się wtedy odbyć. Ale kanon, to ustalenie co wchodzi do Biblii, a nie pisanie Biblii.
> Selekcji dokonało bliżej nieznane grono, według bliżej nieznanych kryteriów.
Wiele kryteriów jest znanych.
> Koran został podyktowany przez Mahometa około roku 600.
Nop.
Koran spisali uczniowie i następcy na podstawie tradycji ustnej.
Za każdym razem to ignorujesz — religia najpierw istnieje w wersji ustnej, gdzie często nie mamy świadectw, jak długo trwa. A potem zostaje spisana.
Przy czym, tradycje ustne pochodzą z innych tradycji ustnych. Sam Mahomet wpisuje się w tradycję biblijnych proroków, jako kolejny piszący w jej nurcie. Ja rozumiem, że chrześcijanie czy Żydzi nie uznają proroka Mahometa, ale w tym mieszczeniu się w tradycji jest dużo racji — on przepisał wiele historii biblijnych i wierzeń chrześcijańskich i judaistycznych, przyjmując je zapewne w wersji ustnej i przekazując dalej w wersji ustnej. To nie jest wymysł jednego człowieka ex nihilo — to raczej przeredagowanie, rekombinacja genów religijnych 😉
Ja się nie spieram z tym, kiedy powstało „chrześcijaństwo”, powiedzmy. Ja się sprzeciwiam temu „ex nihilo”, z którego wyprowadzasz zresztą ateizm. Religie ewoluują, zapożyczają, przetwarzają. W Biblii znajdziesz zapożyczenia z pieśni kanaanejskich, teologii egipskiej, czy mitów mezopotamskich. Przetworzone, odfiltrowane itp. Ale z pewną ciągłością i korzeniami, które można śledzić tak daleko, jak mamy świadectwa. Tu, faktycznie, te 3 tys. p.n.e., może być barierą trudną do przeskoczenia, ale ze względów technicznych, a nie ze względu na religię.
> Miecz na karku lub intratne stanowisko po zmianie wiary, to argumenty nie do odparcia.
Czasem zachwyt, czy podziw. Dlaczego tylko interesy i strach wymieniasz?
paluszekboży
22 lipca 2022 7:48
Przed Grekami byli Sumeryjczycy i td. Przecież napisałem „na podstawach” znaczy fundamentu nie położyli.
seleuk|os|
22 lipca 2022 13:09
Velærverdig,
Ongiś importowano do Szwecji Italczyków celem zwiekszenia przyrostu naturalnego. Nie wyszło. Piszesz „Särbo zwiazki, sa najpopularniejsze”. Z tego wynikałoby większość Szwedów ma dwustu potomków ponieważ sto ma i sto ma.
Miejsca zabraknie jak tak dalej pojdzie. Nawet w Laponii.
mvh
Calvin H.
PAK4
22 LIPCA 2022
15:07
Racja, racja, jak nieczęsto to w tym przypadku się zgadzam. Ateiści zwykle z niuctwa negują rolę tradycji z triumfem obwieszczając, że coś się wzieło nie wiadomo z czego.
PAK4
22 lipca 2022 15:07
Biblię Makbet napisał i basta.
@wiesiek59
Nie irytuj się.
Twoje lapsusy są tak zabawne, że nie sposób zignorować 🙂
Ciekaw jestem, czy ty się kiedykolwiek śmiejesz, a jeśli tak, to co cię bawi?
@Calvin Hobbs
Biblię Makbet napisał i basta.
😀 😀 😀
@PAK4 22 lipca 2022 13:50
– Buddyzm — faktycznie nie znajduję informacji o źródłach sprzed czasów Buddy, ale biorąc pod uwagę import folkloru, zakładam że źródła miał;
Buddyzm z założenia nie miał być religią ale sposobem na życie, poprzez nauczanie rozumienia ludzkiej natury oraz przyczyn i źródeł ludzkich problemów. Jako taki nie zawracał sobie głowy mitami stworzycielskimi i teoriami nt. konstrukcji Wszechświata. W tej dziedzinie zaadoptował, jako tezy n-rzędnej wagi, idee wzięte z hinduizmu/mitologii indyjskiej. Nie zawracał też adeptom głowy zakazami i nakazami. Dlatego też nie był w konflikcie z religiami sensu stricto.
Dopiero powoli i stopniowo przerodził (a może wy) się w rodzaj religii z całym bagażem bożków, świątków, modłów, obrzędów i guseł, na użytek prostego ludu. Jak wiele innych tego typu idei. I w tym wydaniu potrafi być równie ekskluzywistyczny, nietolerancyjny i zbrodniczy jak inne – patrz przykład Mjanmy czy Sri Lanki), choć w odróżnieniu od abrahamicznych monoteizmów są to wyjątki odbiegające od reguły.
Calvin Hobbs
22 LIPCA 2022
15:21
„Ongiś importowano do Szwecji Italczyków celem zwiekszenia przyrostu naturalnego”.
To sprawiedliwe, bo w ramach historycznego barteru. Swebowie, Goci, Longobardowie, Wandalowie, Frankowie ― wszyscy to Germanie wywodzący się ze Skandynawii ― zasilili przyrost naturalny południa 1500 lat temu, kiedy upadało Cesarstwo Rzymskie. Stąd mamy rudych Hiszpanów i Portugalczyków oraz blondynów w północnych Włoszech (geny Longobardów) , czy niebieskookich w Maroku (pozostałość po Wandalach). Hiszpańskie imię Rodrigo (portugalskie Rodrigues, Rui) pochodzi od gockiego lub swebskiego Roderyka. A Mauro to niestety pochodzi z Maroka, nota bene też mam niebieskie oczy, możliwe że po Wandalach, którzy wcześniej przed wyrawa do Afryki koczowali nad Wisłą.
PAK4
22 LIPCA 2022
15:07
Moją główną tezą jest, że religie zostały stworzone przez konkretnych ludzi.
Oczywiście, na podstawie istniejącej tkanki kulturowej.
Religia łączyła poszczególne plemiona, unifikowała je w narody.
Wybór religii, jej kanony, zalezały tylko i wyłącznie od władcy i jego elit.
Albo, od poziomu charyzmy twórcy.
To proces raczej socjologiczny niż boska ingerencja.
Echnatonowi się nie udało zmienić wierzeń ludu.
Władcom Chazarów, Mongołów, plemion tureckich, arabskich, i owszem.
Choć trwało to kilka pokoleń.
Takiej samej presji poddano plemiona słowiańskie.
Calvin Hobbs
22 LIPCA 2022
15:24
Twoje konfabulacje nie są w żadnym stopniu zabawne….
Szczególnie te, tyczace życiorysu.
@Wiesiek59:
Ale że ludzie tworzyli religie (choć na moje oko, o wiele częściej był to czyn zbiorowy, niż jakaś indywidualna działalność) to żadne odkrycie. To nawet osoby najbardziej religijne Ci powiedzą, tyle że będą dostrzegały w tych ludziach impuls idący od Boga*.
Czytam sobie Ks. Sędziów akurat, tam jest historia Samsona. Samson upiera się na żonę-Filistynkę, co jest przeciwko woli rodziców, oraz przeciwko zakazom Mojżesza. Jak to Biblia komentuje? No, cóż, że „to pochodzi od Pana” (Ks. Sędziów 14:4). Jak widzisz, różnymi drogami chodzi natchnienie Ducha Świętego, co Ci podaję z bardzo religijnego źródła 😉
*) Czytałem nie tak dawno pewną apologetyczną książkę, gdzie autorzy bronią Boga przed zarzutem ludobójstwa. I oni podają bardzo „liberalną” definicję boskiego natchnienia — że Bóg umieszcza ludzi w takich sytuacjach, by działając i pisząc, wyrażali myśli, mające być dla innych drogowskazem i pouczeniem 🙂 Tu nawet nie ma podszeptu Ducha Świętego — tu jest umieszczenie w sytuacji społeczno-ekonomicznej.
@Mauro Rossi:
Ogólnie się zgadzając, tylko zauważę, że „koczowali” to bardziej Goci w marszu na południe, bo akurat Wandalowie mieli mieć matecznik na zachód od Wisły.
wiesiek59
22 LIPCA 2022
14:45
„Paryż wart jest mszy” przeszło do kanonu”.
Kanonu czego? To nie o religii tylko o ludziach.
„Trudno określić kiedy powstał Shinto i kto był założycielem, czy Hinduizm, Szamanizm. Ale na pewno dawniej niż 5 000 lat. Ludzie jako Homo Erectus to podobno lat 200 000 …”.
Shinto jest co najmniej tak stare jak cesarstwo Japonii. To religia synkretyczna i faktycznie dość wiekowa, bo zawierająca elementy animistyczne (szamańskie ― jak to w Azji) oraz politeistyczne). Religie z grubsza dzielą się na animistyczne, politeistyczne i monoteistyczne. Pierwsze ślady animizmu są z okresu malarstwa jaskiniowego (ok. 40 tys. lat temu), to pochówki z wyraźnymi elementami rytuału, kwiaty, ochra, rogi itd.
PAK4
22 LIPCA 2022
15:53
„Ogólnie się zgadzając, tylko zauważę, że „koczowali” to bardziej Goci w marszu na południe, bo akurat Wandalowie mieli mieć matecznik na zachód od Wisły”.
Owszem, masz rację, częśc hstoryków, zwłaszcza niemieckich, utrzymuje, że od Wandali-Silingów wzięła się nazwa Śląska, po łacinie Silesia.
Calvin Hobbs
22 LIPCA 2022
15:09
Wybacz, nie jestem dyskutantem, nie biorę udziału w blogowych zawodach erudycyjnych, zdawkowo sprostowałem tylko fałsz. Na trzecie mam Gilgamesz – to tyle co do Twoich Sumerów. Szanowanie.
seleuk|os|
22 lipca 2022 13:09
Velærverdig,
I o szafach coś jeszcze. Małżeństwo czyli ægteskab oznacza iż masz prawdziwą (orginalną) szafę – ægte znaczy prawdziwe(orginalne), a skab znaczy szafa.
Natomiast sær znaczy dziwaczne, a bo mieszkanie(posiadość). Czyli, jeśliś særbo zwolennikiem, to szafę(y) będziesz miał dziwaczne. Taka kolej rzeczy.
Kto prawdziwej szafy nie ma po bezmiarach wód (nad którymi coś tam się unosi) jak stwór dziwaczny się błąka zawodząc żałosnie.
https://www.youtube.com/watch?v=1PpPJlhxx14
Mauro Rossi
21 LIPCA 2022
23:11
Swiat nie jest taki jakim go widzimy. Jest zbudowany z pol. Fale pol tworza czasteczki materi.
Reszte prosze sobie dosluchac lub doczytac.
Czy to nie raczej nadciągający z dorzecza Donu i Dniepru Słowianie zredukowali błękitnookość i jasnowłosość Wandali?
Na naszych terenach zyje sasquatch. Sasquatch to czlekopodobne stworzenie ktore jest bohaterem wielu opowiesci. Przewaznie przekazywanych ustnie. Ludzie ktorzy opowiadaja o sasquatch nie maja wlasnego pisanego jezyka.
Harvest Moon mieszkanka Quinault Rain Forest czesto opowiada o Sasquatch podczas spotkan z gośćmi Lake Quinault Lodge. Harvest Moon ma krew Quinault. Mowi ze jej syn widzial Sasquatch a sama potrafi imitiwac jego odglos.
Tu Harvest Moon opowiada o sobie i o koszykach z drewna cedrowego. Te koszyki mozna podziwiac i kupic w kilku miejscach Olympic Peninsula.
https://youtu.be/MxOhYpQzXRo
Stanislaw: nie ogladaj
25 grudnia 2016 roku katastrofie lotniczej uległ rosyjski samolot wojskowy z 92 osobami na pokładzie. Większość pasażerów stanowili członkowie Chóru Aleksandrowa. Lecieli do Syrii aby wziąć udział w obchodach Świąt Bożego Narodzenia.
„Va, Pensiero” z opery Giuseppe Verdiego NABUCCO w wykonaniu zespołu Aleksandrowa jest znakomite i ostatnio słuchałem na YouTube wielokrotnie.
Przyczyna była prozaiczna. W telewizji prezentowano muzykę kościelną i Chór z Włoszczowej równie pięknie brzmiał w przestrzeni zabytkowej budowli.
Odejdźmy na chwilę od cudzych bogów i pomyślmy ile niezapomnianych wrażeń sprawiają nam muzyczne widowiska. W świątyniach jest doskonała akustyka. W katedrze w Brukseli trafiłem na wspaniały koncert. Tym razem zachwyciłem się występem chórzystów we Włoszczowej.
Nie bez kozery warto wspomnieć, że opera Verdiego pokazuje konflikt izraelsko-babiloński, który mimo upływu tysięcy lat wcale się nie skończył, tylko przybrał inną postać
Mauro Rossi
22 LIPCA 2022
16:18
Kanonu europejskiej mysli politycznej…..
Tak samo jak:
-Bóg jest po stronie silniejszych batalionów
-Wojna jest realizacją polityki innymi środkami
-Nigdy nie maszeruj na Moskwę.
-Dobry Czerwony to martwy Czerwony
itd…..
Autorów możesz z łatwością wygooglać.
PAK4
22 LIPCA 2022
15:51
Ten sam cel co religie i ich animatorzy, mieli/ mają twórcy ideologii.
Tych współczesnych również.
Proste narzędzie do konsolidacji władzy i kontroli tłumu.
Poświęcanie tłumu w imię szczytnych celów to norma.
Ostatnio na topie jest ekologia, neoliberalizm, zrównoważony rozwój, demokracja.
Schemat?
„Baal żąda ofiary”……
Grunt społeczny został przygotowany.
Czas na realizację wizji proroków.
Ludobójstwo w imię demokracji i praw człowieka?
Syria, Jemen, Irak, Ukraina, Afganistan.
Listę można ciągnąć do jakichś 140 narodów.
Danina krwi jest NIEZBĘDNA dla funkcjonowania Molocha.
Albo, Żłotego Cielca….
Religie państwowe bardzo dobrze się sprawdziły.
Gb, Szwecja, Dania.
Ideologie mniej.
@Calvin Hobbs
…ale nie kto inny jak chrześcjanie zbudowali na tych podstawach kulturę europejską.
Nie tylko czerpali z wymienionych źródeł, mają w powstawaniu kultury europejskiej również swój własny, ogromny wkład. Dyskusję z @Mauro Rossim zaczęłam kwestionując to jego zdanie:
Niezależnie na ile autor sobie żartuje od poematu o stworzeniu świata Enuma elisz, Księgi Rodzaju, Ewangelii św. Jana wiedzie prosta droga do Einsteina. Wisznu okazało się cywilizacyjnie, naukowo bezpłodne.
Wynika z niego, że chrześcijaństwo sprzyjało rozwojowi nauki w przeciwieństwie do innych religii. Uważam, że najwięcej, co można o chrześcijaństwie powiedzieć, to że nie przeszkodziło w tym rozwoju – na ile inne religie przeszkodziły jest kwestią otwartą. Natomiast chrześcijaństwo jako wyznanie musiało mieć wpływ na ewolucję społeczną i polityczną państw Europy. Idea równości wobec Boga leży u podstaw walki o równe prawa obywatelskie i równe szanse awansu społecznego dla jednostek. Wywodzą się z niej także różne ruchy socjalistyczne. Dzisiejsze społeczeństwa dobrobytu z rozbudowaną opieką społeczną są owocem połączenia postępu nauki i techniki z tymi dążeniami.
Można by też coś powiedzieć o roli chrześcijaństwa w rozwoju sztuki europejskiej. Tutaj radykalni ateiści zgłaszają protest. Ich zdaniem dzieła sztuki nie mają związku z wyznawaniem religii, nie mogą jednak przeczyć, że Kościół sprawował mecenat nad sztuką. Choćby więc poprzez ten mecenat chrześcijaństwo miało swój udzial w rozwoju sztuki.
@Wiesiek59:
>Ten sam cel co religie i ich animatorzy, mieli/ mają twórcy ideologii.
OK, ja się tam z czymś zgodziłem, z czymś nie zgodziłem, ale mam wrażenie dryfowania. Początkowo pisałeś o kreacji religii „ex nihilo”, zeszło, że nie, że są warunki społeczno-kulturowe i, ewentualnie, wybitne jednostki, które dużo czynią. A teraz znowu dajesz ten sam cel co religie i ich animatorzy… Jakieś z góry założenie, że był animator, że pomyślał sobie, jak to fajnie religię założyć i założył…
Po pierwsze, trudno tu o jednostkę. Czy Mojżesz istniał nie wiemy. Typowy model historyków mówi o przejściu od politeizmu, przez monolatrię, do monoteizmu. Przejęcie obcych idei religijnych widać. A jeśli widać taką ewolucję przez setki lat, to trudno w ogóle spekulować o „założycielu”.
W przypadku chrześcijaństwa wiemy (raczej), że Jezus istniał, ale na chrześcijaństwo złożył się także św.Paweł i apostołowie. Wygląda na to, że przynajmniej ci ostatni, uważali że coś niezwykłego stało się po śmierci Mistrza, że nie umarł. Innymi słowy: przynajmniej część założycieli wierzyła w jakąś niezwykłość, cud, a nie kalkulowała na zimno.
Zresztą — gdzie był ten tłum do kontrolowania? Przecież wszyscy założyciele, o których pisze, także ideologii, cierpieli dla nich, znosili obelgi, prześladowania, trudności — nie śnili o kontrolowaniu tłumu, ale robili to co uważali za słuszne. Czy to było zakazywanie kultu obcych bogów, czy ratowanie rzadkich gatunków zwierząt.
> Ostatnio na topie jest ekologia, neoliberalizm, zrównoważony rozwój, demokracja.
Mieszasz.
Neoliberalizm to przeszłość. O, lewacy tak mówią: https://www.youtube.com/watch?v=XnvpdCPeIJU
Ekologia, zrównoważony rozwój — to konieczność, jeśli chcemy myśleć o przyszłości. Tak jak musimy uwzględniać ekonomię, a pewien pan ze Wschodu przypomniał, że i bezpieczeństwo.
> Ludobójstwo w imię demokracji i praw człowieka?
Syria, Jemen, Irak, Ukraina, Afganistan.
Ja mogę ponarzekać na głupotę Amerykanów w Iraku, ale gdzie tam ludobójstwo? Jedyne, co mogłoby się kwalifikować w tych krajach, to broń chemiczna Saddama przeciwko Kurdom. Oczywiście, wcześniej Hołodomor. Ale w obu przypadkach, sprawcy nie powoływali się na demokrację.
Ludobójstwo ma swoje słownikowe znaczenie — nie każde zabijanie ludzi, gdzie nie solidaryzujemy się ze stroną zabijającą (bo chyba Szanowny Interlokutor nie ma na myśli w tej Ukrainie akurat Armii Rosyjskiej jako sprawców ludobójstwa?), kwalifikuje się na to słowo.
> Kanonu europejskiej mysli politycznej…..
Wiesz, właśnie oglądałem rozsyłany jako dowcip, a raczej powód do refleksji, fragment wypracowania szkolnego: „Choć film >>Matrix<< powstał w końcu XX wieku, zawiera kilka aktualnych do dziś przesłań."
To, co cytujesz, to najpóźniej XX wiek, a czasem XIX, a czasem XVIII…
I taką to drogą, uświadomiłeś mi, że ten/ta Moloch/moloch (bo może to ofiara, a nie imię boga), wiąże się z kultem bóstw podziemnych — wielkich przodków. Więc, owszem, pomyśleć, że kibicujesz składaniu Ukraińców w ofierze duchowi Clausewitza, albo Fryderyka Wielkiego, ciekawie się tu komponuje.
@Calvin Hobbs
”Ongiś importowano do Szwecji Italczyków celem zwiekszenia przyrostu naturalnego. Nie wyszło” 🙄 A ja slyszalem, ze do USA importowano Italczykow, zeby sprzedaz wodki usprawnili i innych przyjemnosci. Nie wyszlo. Prawdopodobnie Calvin, Italczycy nie sa tacy przedsiebiorczy i erotyczni jak fama niosla w USA i Szw. Mozna bylo uslyszec, tu zgoda. Bo ”fama” ma duzo decybeli. I co Ty Calvin na to? 🙂
Tego sto i sto nie zrozumialem, ani braku miejsca stad w Laponii. W kazdym wypadku, widzac Twoje zainteresowanie om garderober (äkta skåp) 😀 statystyke daje, podstawowa umeblowania
https://www.scb.se/hitta-statistik/snabba-fakta/
Ten dzial po lewej ”Ludzie w Szwecji”. Pozniej, juz tylko 40pare lat polerowania szaf 😀 A wez pod uwage Calvin, nie zapominaj, jest jeszcze coroczne polerowanie yachtu przed sezonem. A dwa?
Mvh Seleukos
@Redes22:
> Uważam, że najwięcej, co można o chrześcijaństwie powiedzieć, to że nie przeszkodziło w tym rozwoju – na ile inne religie przeszkodziły jest kwestią otwartą.
Tak szczerze, to nie wiem.
To znaczy, w ogólności, chrześcijaństwo jest całkiem fajne, także w tym kontekście, jako nośnik elementów filozofii greckiej.
Z drugiej strony, jego rozwój zbiegł się z pewnym kryzysem myśli starożytnej, odrzuceniem szkół, które mogłyby być bardziej pronaukowe. Pytanie, czy rodzące się chrześcijaństwo było tu siłą sprawczą, czy tylko mamy przypadkową korelację.
Jeśli ja protestowałem przeciwko słowo Mauro Rossiego, to z dwóch powodów:
1) Powołanie się akurat na chrześcijaństwo jest z jednej strony wtórne, z drugiej strony ustawia nas na froncie wojny kulturowej.
2) Chrześcijaństwo wydarzało się z paru innymi rzeczami, było też bardziej nośnikiem, niż samodzielnym twórcą kultury i nauki. Jak sprawdziły by się inne religie na takiej glebie? Markot rzucał wpływami arabskimi, a mi po głowie chodził nieproporcjonalnie duży wpływ Żydów na rozwój kultury i nauki w Europie. W każdym razie, mogłyby wypaść nieźle.
> Można by też coś powiedzieć o roli chrześcijaństwa w rozwoju sztuki europejskiej.
Zgłoszę protest, ale inny. Wpływ chrześcijaństwa polega tu na mecenacie — to robiłaby zapewne każda religia, przynajmniej mając taką „glebę” po Rzymie, jaką miało chrześcijaństwo.
Mr. Zoob
W refrenie: „Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi co mam robić”
To przesłanie trafia do młodzieży, bo nikt z nich nikogo ani niczego nie chce naśladować (jak nie musi). Sęk w tym, że utarte, aprawdzone wzorce silnie oddziaływują i trzeba się podporządkować.
Niewielu jest bowiem takich co nie muszą.
Na oddziale szpitalnym nieprzytomny facet krzyczał w niebogłosy, padały wyzwiska i wulgarne słowa, a pielęgniarki musiały robić swoje.
Za takie pieniądze rzuciłbym tę robotę, albo facetowi nałożył kaganiec, chociaż co on winien jak go takim stworzono
@PAK4,
gdyby nie przypadek (wojenny) zamiast chrzescijanstwa bylby mitrycysm. Mitrycy i chrzescijanie, byli mniej wiecej rowne grupy ilosciowo, rowno rozproszone po calym poznym Cesarstwie, w tych samych warstwach spolecznych. Organizacja legonow poznego Cesarstwa barzdo sprzyjala rozpowrzechnianiu. Duzo elementow „wiary” z Mitra jest w chrzescijanstwie. Cala historia m in Jesus „dobry pasterz” jest ukradziona/zainspirowana Mitra. To byl tylko przyklad.
pzdr S
oczywiscie legionow, nie legonow. Sorry
seleuk|os|
22 lipca 2022 18:44
Velærverdig,
Z tą ma i z tą ma (stom ma i stom ma). W Laponii miejsca dużo.
mvh
…
Odsylam do mojego porannego wpisu przy kaffce 😀 Uzyskal pozna acceptacje
https://naukowy.blog.polityka.pl/2022/07/20/wisznu-i-inflacja-kosmiczna/#comment-216163
„Zgłoszę protest, ale inny. Wpływ chrześcijaństwa polega tu na mecenacie — to robiłaby zapewne każda religia, przynajmniej mając taką „glebę” po Rzymie, jaką miało chrześcijaństwo.”
Muzułmaństwo raczej na pewno nie rozwinęłoby na tej glebie uprawy malarstwa figuratywnego, ani takiejż rzeźby.
Takoż hodowli tucznika.
@PAK4
W VIII wieku, pod rządami Abbasydów, którzy rządzili Persją, imperium persko-arabskie osiągnęło kulturowy rozkwit. Kalifowie byli otwarci na świat i promowali naukę. Zlecili zebranie, przetłumaczenie i kontynuację myśli zawartych w tekstach starożytnych uczonych. Bagdad był wówczas uważany za centrum nauki i daleko wyprzedzał średniowieczną Europę. Po podboju Hiszpanii dzieła arabskich uczonych trafiły później do Europy, gdzie przez wieki służyły jako niekwestionowane źródło wiedzy. Ale podczas gdy Europa z kolei doświadczyła kulturalnego rozkwitu w późnym średniowieczu i renesansie dzięki ponownemu odkryciu starożytnych pism, władza imperium persko-arabskiego osłabła, rozpadła się na mniejsze jednostki, a kultura muzułmańska straciła swoją supremację.
Dziś świat muzułmański uważany jest za mało otwarty na świat i negatywnie nastawiony do nauki.
Ale we wspomnianym wyżej okresie kalifowie czyli przywódcy religijni i polityczni muzułmanów, wspierali naukę ogromnymi sumami pieniędzy. Podczas gdy średniowieczna Europa tkwiła w religijnej ciasnocie, a Kościół z niezłomną surowością prześladował każdego, kto kwestionował panujący światopogląd.
Giordano Bruno zginął na stosie, Kopernik krył się ze swoimi odkryciami, Galileusza rehabilitowano 300 lat po śmierci…
Samodzielne studiowanie Biblii było zakazane i surowo prześladowane.
Miguel Servet – XVI-wieczny hiszpański teolog unitariański, astronom, prawnik, lekarz i humanista.
Jako pierwszy w Europie odkrył płucne krążenie krwi, pionier farmakologii i stosowania odkrytych później witamin a także ojciec współczesnej etnografii. Znawca greki, łaciny i hebrajskiego.
Pod zarzutem bluźnierstwa spalony na stosie, symbolicznie przez katolików, rzeczywiście przez protestantów.
Na głowę nałożono mu wieniec nasączony siarką. Do słupa został przywiązany żelaznym łańcuchem, a szyję przewiązano grubym sznurem. Na stos wykorzystano drwa świeżego drzewa dębowego jeszcze z liśćmi, które ułożono w pewnej odległości od słupa co spowodowało wydłużenie jego cierpień
Zaraz po inflacji oprocentowanie spadało ale nie wyraźnie ( stan pod wplywem 100mln po )
https://www.msn.com/en-ca/news/world/james-webb-space-telescope-may-have-spotted-the-oldest-most-distant-known-galaxy/ar-AAZPJgv?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=6599ad2f20c64602baa387988215f657
Chór Aleksandrowa ( z A…….. a ) eee .. tam.
Verdi na trąbce na tamtejszym cmentarzu w anonimowym wykonaniu / Babilon nad Nerem – brzmi nowoorleańsko i wart jest (…)zl
Na peronie we Włoszczowie nie ma echa . Ner .. to jakaś egipska rzeka.. brzmi nie znajomo
Lecieć do Syrii aby wziąć udział w obchodach Swiat Bożego Narodzenia śpiewając
Pieśń Żydowskich niewolników ??!!
Inflacja gustów postępuje , aby ja zatrzymać zostaje przy nowoorleańskim Verdim na a….kim cmentarzu
Kultura chrześcijańska … w Kanadzie sterylizowano rdzenne kobiety … Tak sobie myślę prywatnie … takiego zabiegu 10 przykazań nie przewiduje …
@Pak4 i @eche
Muzułmaństwo raczej na pewno nie rozwinęłoby na tej glebie uprawy malarstwa figuratywnego, ani takiejż rzeźby.
O tym bardzo ciekawie rozpisuje się Orhan Pamuk porównując sztukę i literaturę europejską z twórczością w świecie islamu i uznając wyższość Europy. Wyczuwa się u niego żal, że islam przeszkodził w swobodnej ekspresji malarskiej. Książka nosi chyba tytuł “Other Colors” ale nie jestem tego pewna, bo czytałam ciurkiem kilka jego dzieł.
markot
22 LIPCA 2022
„W VIII wieku, pod rządami Abbasydów, którzy rządzili Persją, imperium persko-arabskie osiągnęło kulturowy rozkwit”.
Proponuję nie wpadać w nadmierną egzaltację. W VII wieku arabscy koczownicy wyruszali z Półwyspu Arabskiego, by zdobywać i rabować ziemie Bizancjum oraz Persji, a już w następnym stuleciu przeżywali kulturowy rozkwit? Baśń tysiąca i jednej nocy, prawda? Tak oczywiście nie było. Kiedy już Arabowie zdobyli Persję i część Bizancjum (przy okazji spalili Bibliotekę Aleksandryjską) to po prostu konsumowali co tam zastali. A od żarłocznej konsumpcji do wkładu w kulturę droga daleka. Dość często tak zwana matematyka arabska to była po prostu matematyka perska, wcześniej zapożyczona z Indii. Kalifat w Bagdadzie był bardziej zamordystyczny niż ten łagodniejszy w Kordobie. Tak zwany renesans kultury arabskiej dotyczył głównie X wieku oraz kalifatu w Kordobie, no i skończył się po kilkudziesięciu latach. Awerroes wygnany z Kordoby zmarł w Marrakeszu, a Awicenna w ogóle nie był Arabem tylko Persem.
„Giordano Bruno zginął na stosie, Kopernik krył się ze swoimi odkryciami, Galileusza rehabilitowano 300 lat po śmierci …”.
Giordano, były zakonnik, miał wyjątkowo paskudny charakter megalomana, intryganta i oszusta. Najpierw naraził się swemu zakonowi, papiestwu, następnie francuskiemu dworowi, więc uciekł do Anglii skąd został szybko wypędzony. W Niemczech został ekskomunikowany z gminy protestanckiej i wypędzony. Cała Europa odetchnęła, kiedy wykonano na nim wyrok. „Prekursorski” Giordano był wrogiem matematyki. Wiele jego pomysłów (właściwie intuicji) z astronomii było słusznych z perspektywy naszych czasów, ale nie udowodnionych, ale przecież nie znosił matematyki. Inne pomysł miał dziwaczne, jak np. taki, że Ziemia jest planetą i ma duszę. 🙂 Gdyby swoje poglądy odwołał przed sądem Inkwizycji to nie byłby spalony na stosie (wyznaczono by mu pokutę i tyle), ale że się bardzo upierał to czapa …
„Samodzielne studiowanie Biblii było zakazane i surowo prześladowane”.
Tak, zwłaszcza w protestantyzmie i po wynalezieniu druku. 🙂 Natomiast w świecie arabskim drukowanie Koranu było zakazane, nad tym się zastanów.
Sojki i inni potomkowie dinozaurów
https://www.msn.com/en-ca/video/news/barn-owl-flies-between-two-people/vi-AAZRUqv?category=foryou
seleuk|os|
22 LIPCA 2022
19:13
„Gdyby nie przypadek (wojenny) zamiast chrzescijanstwa bylby mitrycysm”.
Tak mówi się od kilkudziesięciu lat, że w IV wieku ważyło się, co zwycięży, chrześcijaństwo czy mitraizm, dziś jednak to rzadzsze stanowisko. Mitraizm popularny był w armii (chrześcijanie jako pacyfiści początkowo unikali armii), a chrześcijaństwo w warstwach wyższych i na dworze cesarskim ― co zadecydowało. Senatorzy jeszcze w V wieku n. e. mogli być poganami, ale jak chcieli robić karierę urzędniczą to konieczna była konwersja.
„Organizacja legonow poznego Cesarstwa barzdo sprzyjala rozpowrzechnianiu”.
No właśnie nie bardzo. Od reform armii w czasach cesarza Galiena (III w.) część wojska była przypisana do konkretnych odcinków granicy, a legiony liczebnie zostały zmniejszone. Znacznie bardziej mobilne były legiony w czasach klasycznych. Ale mimo wszystko rzymska armia późnego cesarstwa była multi-culti no i poruszała się po utwardzonych drogach.
„ Duzo elementow „wiary” z Mitra jest w chrzescijanstwie. Cala historia m in Jesus „dobry pasterz” jest ukradziona/zainspirowana Mitra”.
Pozornie, zarówno postać Mitry jak i Chrystusa ma swoje wcześniejsze mityczne wzorce.
Giordano Bruno spalony, bo nie lubił matematyki czy dlatego, że nie odszczekał
Eppur si muove?
Biblię wolno było drukować, ale nie wolno było posiadać prywatnie, czytać i interpretować, bo też palili żywcem.
Koranu nie można było drukować, bo święta treść uświęcała też pismo i księgę, a druk ją profanował. Tak sobie ustalili i już.
Ale Koran wolno było przepisywać, co było nawet zasługą, czytać, uczyć się sur na pamięć i recytować. Dzięki temu zachował się klasyczny język arabski, który różni się od teraźniejszego jak łacina od języków romańskich.
Doprowadziło to do dyglosji języka arabskiego, przy czym język Koranu uznawany jest za najwyższy wzorzec stylistyczny, choć nikt nim nie mówi na co dzień.
Z języka Koranu wyewoluował język literacki, wspólny dla wszystkich krajów arabskich, które również posługują się wieloma dialektami.
Język literacki używany jest w printmediach, dokumentach urzędowych, pismach technicznych etc. Usłyszeć go można w telewizji Al Jazeera.
Redes22
22 LIPCA 2022
18:36
„Wynika z niego, że chrześcijaństwo sprzyjało rozwojowi nauki w przeciwieństwie do innych religii. Uważam, że najwięcej, co można o chrześcijaństwie powiedzieć, to że nie przeszkodziło w tym rozwoju”.
Łaskawca z ciebie, sieć średniowiecznych uniwersytetów od Anglii po południowe Włochy, od Hiszpanii do Polski, Szwecji i Węgier z jednym językiem wykładowym chyba o czymś świadczy? Większość tych uniwersytetów to były uczelnie katolickie, a tylko nieliczne w gestii władz miejskich. Co ważne, te uniwersytety były niezależne od władzy politycznej i tak się przyjeło, że nawet dziś mają autonomię. Wcześniej istniała sieć szkół katedralnych z których rozwinęły się uniwersytety. Od czasów Tomasza z Akwinu i Anzelma z Canterbury Kościół nie szedł w kierunku mistycznym (augustiańskim) tylko racjonalnym. Czemu naukowe poznanie świata stworzonego przez Boga miało by być nie teges? Przecież do zrozumienia idei Boga konieczny jest rozum. Co ciekawe, Anzelm wywodził się z Longobardów, którzy do czasów Karola Wielkiego panowali w północnej Italii. To może fantastyczny paradoks, ale barbarzyńskim Longobardom pochodzącym ze Skandynawii być może zawdzięczamy naukę. A w konsekwencji i technikę ― komputery, smartfony etc.
markot
22 LIPCA 2022
21:44
„Giordano Bruno spalony, bo nie lubił matematyki czy dlatego, że nie odszczekał
Eppur si muove”?
Giordano Bruno nie mógł tego powiedzieć z dwóch powodów:
1/ bo nie mógłby udowodnić, że coś się kręci lub nie kręci ― nie znał matematyki.
2/ bo został spalony w 1600 roku, a słowa te miał jakoby wyszeptać Galileusz w roku 1633. Co też okazało się legendą. Eppur si muove to osiemnastowieczny wymysł pewnego Anglika, który chciał ostatecznie i nieodwołanie pognębić papistów. Nie zauważając przy tym, że Galileusz został pochowany w kościele Santa Croce we Florencji (obok Michała Anioła oraz Dantego) i ma królewski nagrobek.
No ale byłeś blisko. 🙂
markot
22 LIPCA 2022
21:44
„Z języka Koranu wyewoluował język literacki, wspólny dla wszystkich krajów arabskich, które również posługują się wieloma dialektami”.
Literatura ok. A gdzie arabski jezyk techniczny? No nie ma. Chyba już wiesz dlaczego Arabowie muszą używac angielskiej terminologii technicznej. Co Arabom po literaturze jak nie mieli swojego Oświecenia? Kiedy w Europie było Oświecenie w świecie arabskim drukowanie książek było odgórnie reglamentowane.
Utrata starożytnych skarbów kultury w zachodnim cesarstwie rzymskim wiąże się przede wszystkim z nietolerancją i ignorancją chrześcijaństwa oficjalnie uznanego w Rzymie przez cesarza Konstantyna w 324 r.
Wprowadzenie chrześcijaństwa oznaczało dla starożytnego świata zmianę systemową, po której cała starożytna wiedza i związany z nią światopogląd zostały odrzucone jako pogańskie. Podczas gdy duża część ludności Rzymu potrafiła wcześniej czytać i pisać i często miała wysoki poziom wykształcenia, rozprzestrzenianie się wiary chrześcijańskiej szło w parze z upadkiem tej starożytnej kultury edukacyjnej.
Wielu wyznawców chrześcijaństwa wywodziło się z biedniejszych, mniej wykształconych klas. Od V wieku rzymska edukacja zaczęła podupadać, czego kulminacją było to, że wielu duchownych chrześcijańskich było analfabetami. Większość skrybów w klasztorach kopiowała tylko starożytne teksty czysto obrazowo, nie wiedząc, co faktycznie w nich napisano. Ten upadek kultury pisanej zapoczątkował mroczne wieki, charakteryzujące się powszechnym brakiem pisemnego świadectwa.
Pierwsze uniwersytety w Europie założono 700 lat później.
Najstarsze uczelnie o charakterze uniwersyteckim:
1. Universytet al-Qarawiyin w Maroku założony w 859,
2. al-Azhar w Egipcie – 972,
3. Szkoła w Salerno — X wiek
4. al-Nizamiyya w Iraku — 1065
5. Uniwersytet Boloński — 1088
6. Uniwersytet Oksfordzki — 1096.
Nie zauważając przy tym, że Galileusz został pochowany w kościele Santa Croce we Florencji (obok Michała Anioła oraz Dantego) i ma królewski nagrobek.
Byłem, widziałem.
Katolicki pogrzeb miał w 100 lat po śmierci.
markot
22 LIPCA 2022
17:02
„Czy to nie raczej nadciągający z dorzecza Donu i Dniepru Słowianie zredukowali błękitnookość i jasnowłosość Wandali”?
Do pewnego stopnia tak było. Na początku V wieku Germanie przesunęli się na Zachód ― to była słynna wędrówka ludów, która skasowała Cesarstwo Rzymskie ― i tereny obecnej Polski opuścili Goci (już wczesniej), Gepidzi, Herulowie, Wandalowie, Burgundowie. Według archeologów cały V wiek na terenach Polski charakteryzował się pustką osadniczą, ale część ludności germańskiej musiała tu zostać. W końcu pewna grupa Wandalów nawet wróciła do Skandynawii. Pewną ciągłość germańskiej obecności na ziemiach obecnie polskich wdać np. w znakach bartniczych zbliżonych do run germańskich. Ci Germanie, którzy zostali zmieszali się napływową ludnością słowiańska. Co było dalej przez kolejne trzy wieki ― do czasów Mieszka I to fantastyczna niewiadoma. Brak źródeł pisanych. Wszędzie coś się działo, wiec i tu także, ale co?
markot
22 LIPCA 2022
22:17
Najstarsze uczelnie o charakterze uniwersyteckim:
1. Universytet al-Qarawiyin w Maroku założony w 859,
2. al-Azhar w Egipcie – 972,
3. Szkoła w Salerno — X wiek
4. al-Nizamiyya w Iraku — 1065
5. Uniwersytet Boloński — 1088
6. Uniwersytet Oksfordzki — 1096.
Poważnie sądzisz, że akademia arabska to uniwersytet? Uniwersytet to universitas magistrorum et scholarium, wspólnota nauczycieli i uczniów. Tylko tak mogła rozwijać się nauka, i niezależnie od czynnika politycznego. Istnienie pojedynczej akademii jest bez znaczenia. W średniowiecznej Europie uczeni z Niemiec wykładali w Hiszpanii, a z Italii w Anglii. Niektórzy podróżowali po całej Europie wykładając na różnych uniwersytetach. Obowiązywał ten sam język wykładowy i te same standardy uczelniane. Bez wymiany myśli nie ma nauki. A nawet dziś trudno o wolną myśl w świecie arabskim.
Weźmy al-Azhar w Egipcie. Co sądzi o tym Wiki? No jakby tu powiedzieć, to specyficzne: „The Al-Azhar University (/ˈɑːzhɑːr/ AHZ-har; Arabic: جامعة الأزهر (الشريف), IPA: [ˈɡæmʕet elˈʔɑzhɑɾ eʃʃæˈɾiːf], „the University of (the honorable) Al-Azhar”) is a public university in Cairo, Egypt. Associated with Al-Azhar Mosque in Islamic Cairo, it is Egypt’s oldest degree-granting university – and the world’s second oldest degree granting university – and is renowned as the most prestigious university for Islamic learning.[2][3] In addition to higher education, Al-Azhar oversees a national network of schools with approximately two million students.[4] As of 1996, over 4,000 teaching institutes in Egypt were affiliated with the University”.
W tym przypadku słowo uniwersytet jest raczej metaforą.
markot
22 LIPCA 2022
22:17
„Utrata starożytnych skarbów kultury w zachodnim cesarstwie rzymskim wiąże się przede wszystkim z nietolerancją i ignorancją chrześcijaństwa oficjalnie uznanego w Rzymie przez cesarza Konstantyna w 324 r.”.
W jednym zdaniu i aż tyle nieporozumień? „Starożytne skarby” padły łupem barbarzyńców, a to co ocalało było niszczone z biegiem czasu. Akwedukty się zatykały, bo nie było komu i za co je remontować, termy niszczały z tego samego powodu. A wiesz dlaczego tak się stało? Bo upadło Cesarstwo Rzymskie, które to zbudowało i konserwowało, bo miało za co. Ale to państwo w chwili upadku było już od dawana chrześcijańskie, łącznie z prawodawstwem. Zdziwienie? Ale tak było. 🙂
„Wprowadzenie chrześcijaństwa oznaczało dla starożytnego świata zmianę systemową, po której cała starożytna wiedza i związany z nią światopogląd zostały odrzucone jako pogańskie”.
Znów operujesz półprawdami i stereotypami. Gdzie jak nie w klasztorach przechowywano i kopiowano starożytne teksty? Dzięki temu ocalały. Kasjodor urodził się już po upadku cesarstwa rzymskiego, był chrześcijaninem i urzędnikiem na dworze Ostrogotów i całe życie spędził na ratowaniu starożytnych rękopisów. A żył długo.
„Podczas gdy duża część ludności Rzymu potrafiła wcześniej czytać i pisać i często miała wysoki poziom wykształcenia, rozprzestrzenianie się wiary chrześcijańskiej szło w parze z upadkiem tej starożytnej kultury edukacyjnej”.
Powody były oczywiste, na ternach dopiero co upadłego Cesarstwa Rzymskiego powstały królestwa barbarzyńskie niemal nieustannie ze sobą walczące. Wykształcenie klasyczne, retoryka, posługiwanie się poprawną łaciną w mowie i piśmie etc. przestały być w cenie, ważniejsza był umiejętność posługiwania się bronią. Sztuka pisania i klasyczna łacina przetrwała dzięki Kościołowi.
„Wielu wyznawców chrześcijaństwa wywodziło się z biedniejszych, mniej wykształconych klas”.
Kolejny nonsens. W chwili upadku Cesarstwa Rzymskiego warstwy wyższe jak i całe miasta były, i to zwykle od dawna, ochrzczone. Poganie byli jeszcze na wsiach, to tzw. rustici. Słowo paganus odnosi się do mieszkańca wsi, pagus to po łacinie wieś.
„Od V wieku rzymska edukacja zaczęła podupadać … ”.
No pewnie, że zaczęła, pisałem o tym wyżej, dlatego dziś cieszymy się językiem włoskim, francuskim, hiszpańskim, retoromańskim, a język Cycerona jest martwy, choć cały czas istnieje. Jeśli zajmujesz się historią to staraj się zrozumieć procesy. Bezrefleksyjne żonglowanie faktami, których nie potrafisz kojarzyć, pozbawione jest sensu.
markot
22 LIPCA 2022
22:19
„Byłem, widziałem”.
Mogłeś wcześniej się tym pochwalić.
markot
22 lipca 2022
21:44
Waść Wiesiowi laurów pozazdrościłeś? Bruno mistyk i fantasta był. Do historii głównie za sprawa spalenia na strosie przeszedł. To nie on teleskop zbudowąć potrafił czy choćby wahadlem sie posłużyć.
Mauro Rossi
22 lipca 2022 22:09
Nie odsądzajmy Arabów od czci i wiary. Bez ich systemu dziesiętnego nie byłoby rysunku technicznego. Henry the Navigator okręty też na arabskich były wzorowane.
Dajcie sobie już spokój z tym bogiem i wszelkimi religiami to sparaliżuje
rozwój społeczny i tych którzy ją wyznają . Nie ma bardziej wstecznej siły
na świecie niż Bog i religia , normalni czyli zdrowi na umyśle ludzie już
dawno przestali się tym zajmować .
https://www.youtube.com/watch?v=8UQICkuhx28&t=3s
@ markot & @Mauro Rossi
Oświećcie mnie w tej materii mężowie uczeni, ponieważ wątpliwosci mnie dręczą.
O ile wiem z takiego czy owakiego powodu homo sapiens orginalnie uznał iż tak na wiedzę jaki władzę bóstwo ma monopol. Bóstwo do dziś reprezntują (mniej czy bardziej godnie) wszekiej maści kapłani. Starożytna Grecja była chyba pierwszą z cywilizacji, w której kapłanom monopolu na wiedzę odebrano. W Azji nauczanie w było (i do dziś jest) skoncentrowane w ośrodkach kontrolowanych przez rzeczonych kapłanów. Aleksander Wielki skutecznie położył podwaliny pod dominację greckiego modelu, a Rzym ją ostatecznie ustalił. Chrześcjaństwo powstało w Azjii mniejszej, ale rozpowszechnili go europejczycy. Czy nie jest więc naturalnym iż w momencie upadku Rzymu wschodnia tradycja dominacji kapłanów musiała, choćby na czas jakiś przeważyć nad grecką tradycja dominacji światłych umysłów? Ironią losu możnaby nazwać fakt, iż koniec końców to jednak wychowane w tradycjach chreśćjańskich społeczeństwa monopol kapłanów trwale podważyły.
Aronne
23 lipca 2022 1:21
Przestali? Wolne żarty!
Bezrefleksyjne żonglowanie faktami, których nie potrafisz kojarzyć – tokuje Maupo. Sęk w tym, że wszelkie maupie mundrości są z definicji tendencyjne, a zatem skażone u źródła. To jest „nauka katolicka”, tak samo wiarygodna, jak „bruzdy dotykowe” u dzieci poczętych in vitro.
Wiadomo, jakiego autoramentu jest to „nauka”. Np. rewelacje na temat rzekomego „bohaterstwa” pierwszych chrześcijan zostały przekazane przez pokolenia apologetów, którzy mieli monopol na uprawianie nauk. Dopiero teraz, po kawałeczku, takie przekazy są stopniowo dementowane. Co do kryteriów ustalania kanonu w IV w., to np. „musiały” być cztery ewangelie, bo wiadomo, że istnieją cztery strony świata (cztery? Doprawdy?).
Maupo nie ma żadnych skrupułów, pisząc gdzie indziej „ewangelia napisana przez św. Jana po grecku”. Teza o św, Janie piszącym jakieś ewangelie, została dawno obalona przez biblistów, ale do ludu bożego to nie dociera.
Maupy nie myślą, tylko wierzą, stąd ich dziwaczne zacietrzewienie. Pamiętajmy, że do niedawna „wiedza” rzekomo historyczna była po prostu utożsamiana z „wiarą”. Dla niektórych, czyli wyznawców, nadal jest.
Calvin Hobbs
23 LIPCA 2022
2:02
Ja wiem że nie przestaną ale próbować trzeba .
https://www.youtube.com/watch?v=JO40jsXZxaU
Od kiedy troll @Aronne jest “zdrowy na umyśle”?
Odkąd jest tubą putlerowskich przekaziorów?
@Calvin Hobbs – 19:26
„Z tą ma i z tą ma (stom ma i stom ma). ”
No tak. Tu jest więcej smart ars commerce:
* Man who wants pretty nurse must be patient.
* Passionate kiss like spider web, leads to undoing of fly.
* Lady who goes camping with man must beware of evil intent.
* Man who leaps off cliff jumps to conclusion.
* Man who runs in front of car gets tired, but man who runs behind car gets exhausted.
* Man who eats many prunes get good run for money.
* War does not determine who is right; it determines who is left.
* Man who fights with wife all day get no piece at night.
* It takes many nails to build a crib, but only one screw to fill it.
* Man who drives like hell is bound to get there.
* Man who stands on toilet is high on pot.
* Wise man does not keep sledge hammer and slow computer in same room.
* Man who lives in glass house should change clothes in basement.
* A lion will not cheat on his wife, but a Tiger Wood
If you get my curw
………….mierzwa spoleczna, klasycznym post-PRL-owskim koltunem o niklym kapitale intelektualnym i kulturalnym…………..
https://rumble.com/v1c1uin–mocny-film-dokumentalny-o-ukrainie-i-konflikcie-z-rosj-iii-w-.html?mref=6zof&mrefc=2
Tylko czy kołtun o nikłym kapitale intelektualnym , kulturalnym i moralnym
może cokolwiek zrozumieć ? z pewnością nie .
22 Lipca
Z okazji tego slusznie zapominanego swieta wszystkim bylym sympatykom PZPR przypominam ze mieli gregoslup glizdy.
22 Lipca wart przypomnienia , łezka w oku się kręci kiedy to się ogląda .
https://www.youtube.com/watch?v=DMCIcC_tZtg
@Mauro Rossi
… sieć średniowiecznych uniwersytetów od Anglii po południowe Włochy, od Hiszpanii do Polski, Szwecji i Węgier z jednym językiem wykładowym chyba o czymś świadczy?
Owszem, ale wiedza mogła poszerzać się za zgodą Kościoła póki nie zaczęła zagrażać jego autorytetowi. Święta Inkwizycja, indeks dzieł zabronionych były przecież kościelną ofensywą przeciw postępowi nauki. Oświecenie dokonało się wbrew Kościołowi i osłabiając jego autorytet przyspieszyło rozwój różnych jej dziedzin. Kościół nie mógł tego powstrzymać choć się starał. W końcu dał za wygraną rozdzielając naukę i wiarę.
Gdyby swoje poglądy odwołał przed sądem Inkwizycji to nie byłby spalony na stosie (wyznaczono by mu pokutę i tyle), ale że się bardzo upierał to czapa …
Czyli poniósł okrutną śmierć za poglądy – dodajmy, że dotyczące kosmosu – a Ty ważysz to sobie lekko i podtrzymujesz, że Kościół sprzyjał nauce.
Orteq
23 lipca 2022
2:53
Uważajemyj,
Priceless!!!
Redes22
23 lipca 2022 4:21
Argumentu z siecią uniwersytetów kompletnie nie rozumiem. Łacina była jezykiem wiedzy i władzy zanim chrześćjaństwo miało jakiekolwiek znaczenie. Ceterum censeo nie utożsamia inkwizycji z chrześcjaństwem kto powagę kocha. Jeśli już to z Kościołem, ale i to prostactwem intelektualnym wonie.
Co do Gordiano, to niewiadomo co nim powodowało, czy prawdy umiłowanie, czy też mania wielkości. W każdym razie idąc na stos cel osiagnął ten, że do historii przeszedł. Przypadki samospalenia liczne i niewiele wspólnego z nauką mają.
Wreszcie, Kościół jako instytucja był zmuszony nauce sprzyjać, w przeciwnym wypadku nie miałby przyszłości. Postęp nauki był również w Kościoła interesie. Chodziło o to, żeby ten postęp kontrolować i na swoją korzyść obrócić- coś na wzór ZSRR i bomby atomowej.
Wspólnym elementem wiary i wiedzy jest wyobraźnia. Tak jak u Frost’a można wybrać the road less traveled by, albo też tą drugą, ale po obu naraz podróżować trudno. Galileo próbował, Kopernikowi to na sucho uszło.
Nasza duma i chluba – UJ, ledwie powstał, zaraz podupadł.
Ufundowany został 12 maja 1364 roku przez króla polskiego Kazimierza Wielkiego. Studium generale – tak wówczas nazywano Uniwersytet — składało się z trzech wydziałów: sztuk wyzwolonych, medycyny i prawa. Za życia fundatora funkcjonowały tylko dwa pierwsze. Po śmierci króla (1370) uczelnia przestała istnieć.
Odnowiony 30 lat później (1400) przeżył wiek świetności, której już nigdy potem nie odzyskał. Przyciągał studentów i wykładowców z różnych krajów, nie miał też większych konkurentów w okolicy.
Uniwersytet był instytucją kościelną i duchowną, z ramienia Stolicy Apostolskiej nadzór nad nim sprawował biskup krakowski jako kanclerz urodzony. Był także korporacją prawną, posiadał samorząd swojego majątku i własne sądownictwo spoczywające w ręku rektora.
Kiedy w Europie zaczęły się szerzyć nurty reformacji, zostały one odrzucone przez władze Akademii Krakowskiej, druki innowiercze podlegały cenzurze, a profesorowie – zwolennicy reformacji opuścili miasto, akademia straciła studentów zagranicznych, a liczba studentów polskich i litewskich zmalała. Bogatsi coraz częściej wybierali studia za granicą, w Niemczech, Bolonii czy Padwie.
W kraju dostęp do ważniejszych urzędów został zastrzeżony dla szlachty bez obowiązku studiów wyższych, więc Uniwersytet nabrał charakteru mieszczańskiego.
W Krakowie studiowała młodzież uboższa, oddająca się rabusiostwu, bójkom krwawym, napadom rozbójniczym po okolicy, dzikości i barbarzyństwu…
Dzisiejsza pozycja w rankingach — czwarta setka, dwieście pozycji poniżej Bolonii,
a absolwenci rządzą dzisiejszą Polską.
Giordano Bruno
Na podstawie heliocentrycznego światopoglądu Kopernika ten włoski filozof i były ksiądz rozwinął swoją teorię nieskończonego wszechświata, który miał zawierać nieskończoną liczbę słońc i skończoną liczbę planet.
Na dodatek twierdził coś dla kościoła tak niedopuszczalnego, jak i niebezpiecznego: Giordano Bruno zakwestionował Trójcę Świętą.
W lutym 1600 roku został spalony na stosie jako heretyk.
@Mauro Rossi,
wymienilem legiony, bo zwyciestwo chrzescijanstwa bylo militarne i przypadkiem. Na poziomie rzutu moneta. Byc moze powinienem wymienic kupiectwo. Rownie ”kosmopolityczne” jak legiony.
Armia rzymska byla armia obywatelska. Zolnierze byli obywatelami. Od czasow dynasti julijsko klaudyjskiej zachodzil process germanizacji legionow. Klasa ”rycerska” ekvici, wolala zarabiac pieniadze i zajmowala handlem, nie wojowaniem. Wojaczka, wbrew pozorem tez jest kwalifikowana profesja.
Cesarz Gallenius, ktorego wymieniles, swoja ”reforma” zdolal ”strzelic sobie w stope”. Podwojnie, na wielesetek lat przed wynalezieniem dwururki 🙂 Jednym strzalem z dwururki. Oddal legiony calkowicie w rece germanskich oficerow i elitarnych germanskich kohort. Dowodca legionu, byl kompletnie niekompetentnym urzednikiem, calkowicie zdanym na germanskich proffs. Ktorzy najczesciej Rzymu (miasta) nigdy nie widzieli. Ale… mial ambicje polityczne taki ”dowodca”. Ktore mogl miec. Nieprzypadkowo Gallenius mial w ciagu swoich rzadow 30 uzurpatorow. Kazdy chcial byc cezarem, a jak nie cezarem to augustusem. Tetrarkia. Dwoch augustus i dwoch cesarow jednoczesnie 🙂 Nic dziwnego ze ”cesarzowanie” Galleniusa zaczelo przypominac podroze czarterowe do kolejnych osrodkow wladzy, poza Rzymem 🙂 Czemu akurat wymieniles Galleniusa wiemy obaj doskonale 🙂
Mauro teza jakoby chrzescijanstwo przyczynilo do rozkwitu nauki, sztuki i innych dziedzin jest nie do obrony. Redes zwrocila uwage na Oswiecenie, ktore bylo contra do religii/chrzescijanstwa. Na Twoje pocieszenie Mauro, moge napisac historie alternatywna. Maxentius zwycieza przy Pons Mulvius, Konstantin zostaje zabity i Goccy Germanie zabijaja Frankow germanskich. Bylbys wtedy Mauro najprawdopodobniem mitrykiem, nie katolikiem. Najlepsze ztego wszystkiego jest, skutek bylby taki sam. Nawrot barbarzynstwa na wiele setek lat. Wedrowki ludow pozniej nie poprawily sytuacji.
To bylo Mauro o Gallenius, bo jego wymieniles, pzdr Seleukos
O Galileuszu wszyscy wszystko wiedzą, a jak było z Darwinem?
Kościół niby nie odrzucił jego teorii i nie wstawił jego książek do kościelnego indeksu, ale oficjalnie zaakceptował ją dopiero w… 1996 roku.
Darwin (matka unitarianka, ojciec niewierzący) w dojrzałym wieku agnostyk, który sam o sobie mówił, że o ile nie mógł wyobrazić sobie wszechświata jako produktu przypadku, tak nie mógł patrzeć na liczne formy życia i widzieć w nich oznaki projektu.
W 1910 r. papież Pius X wprowadził tzw. przysięgę antymodernistyczną, którą wszyscy duchowni Kościoła katolickiego musieli składać do 1967 r.
Podobnie jak jego poprzednik Pius IX w swoim Syllabusie zwracał się on przeciwko wszystkim prądom modernistycznym.
Historia Papiestwa to historia pychy i żądzy władzy.
Każde konklawe to historia kilogramów złota wędrującego z rąk do rąk.
Gdzie tu jakiś Duch Święty miał krążyć, decydować o wyborach najbardziej godnego kandydata?
Tacy ludzie decydowali o kształcie społeczeństwa, dopuszczalności poziomu wiedzy.
Nie inaczej jest dzisiaj w kręgu polityków.
Natury ludzkiej nie dało się zmienić.
Przez tysiąclecia…
@Redes22:
> O tym bardzo ciekawie rozpisuje się Orhan Pamuk porównując sztukę i literaturę europejską z twórczością w świecie islamu i uznając wyższość Europy.
Tak sobie myślę prywatnie 😉 , że za to ograniczenia myślenia chrześcijańskiego, nie pozwoliły wytworzyć w Europie takiego dzieła jak Kamasutra… 🙂
Tak serio, chyba każda kultura ma pewne ograniczenia. Jak Żiżek mówił o ideologii — że jest jak okulary, które zmieniają widzenie świata, ale których wpływu noszący nie zauważają. Jako Europejczycy łatwiej dostrzeżemy, że jakaś inna kultura nie ma czegoś, co mamy my (i odwrotnie zresztą — dlatego islamiści, na przykład, widzą zachodnią kulturę popularną i są Zachodem zbrzydzeni, a nie dostrzegają i nie pojmują bardziej złożonej kultury); niż odwrotnie — byśmy dostrzegli jakieś nasze ograniczenia.
Tadeusz Boy Żeleński
Kler, który, uporawszy się z `heretykami` położył w dawnej Polsce rękę na wszystkim, przyczynił się do pogrążenia narodu w owej straszliwej ciemnocie, w jakiej tkwiliśmy przez cały wiek siedemnasty i trzy czwarte osiemnastego, wówczas gdy inne narody spełniały największą pracę myśli
Nie ma ani jednej chmurki na niebie i nawet lekkiego powiewu wiatru, nie drgnie żaden listek. Zapowiada się kolejny upalny dzień.
Wczoraj nalałem na miseczkę zimnego mleka. Urzęduje w ogrodzie szaro-biała kotka. Z pewnym zdziwieniem zobaczyłem przy niej dwa małe koty z kolejnego miotu jeden był cały czarny, a drugi biały.
Tak wyraźnej różnicy ubarwienia dotychczas nie doświadczyłem.
Ten czarny bardzo ciekawski. Mały biały wyraźnie w opozycji. Dzisiaj biegają jakby kto je nakręcił.
Te „inwazyjne” stworzenia jakże miłe dla oka.
Tylko gruchanie gołębi zakłóca poranną ciszę. Gołębie powinny się już martwić. Ich potomstwo wydaje się zagrożone, gdy rośnie czarno-biała para nowych łowców
markot, 7:31
ale to powiedzial, 80, 90 100 lat temu?
Tyle sie przewalilo zmian w ostatnim stuleciu a my (mowie ‚my’, bo jestem i czuje sie Polakiem) dalej plasamy w jakims chocholim tancu?
‚Prace mysli’ dalej zaprzepaszczajac. Jakiz to upior zstapil na te ziemie?
zaczynam gadac ‚Mloda Polska’ ale jaja 🙂
Serio: jak nam potrzebny jest nowy Boy a moze ich i tysiac.
Osobiście nie jestem zwolennikiem walk bokserskich, ale w młodości podziwiałem polskich bokserów jak lali innych, a szczególnie cieszyły zwycięstwa nad reprezentantami Rosji (ZSRR).
Dawno to było, niestety.
Walki bokserów zawodowych to już zupełnie co innego. Gdy walczyli Amerykanie, każdy wyprowadzony cios na szczękę wzbudzał podziw.
W tych zawodach startowali też Polacy. Dwóch z nich było nawet szerzej znanych. Gołota niestety z feralnego pojedynku z z czarnoskórym bijącym hakiem. Polski góral imponował wytrzymałością na ciosy. W boksie wyodrębniły się różne federacje i każde trofeum tych federacji jest cenne.
Mistrzowski pas to miliony dolarów.
Czytam z uwagą zmagania komentatorów. Która epoka lepsza, który Bóg ważniejszy, dokąd nas zaprowadził. To zależy. Są tacy dla których ważna jest droga do kościoła, gdy innych pasjonują walki bokserskie.
Co kraj to obyczaj
P. S. ale nie zapominajmy tez o paniach
o kalibrze np. Ireny Krzywickiej.
@act
Krzywickich nie ma, rządzi Wanda Półtawska 🙄
tak markocie
no ale mamy Matke Boske, opiekunke i oredowniczka nasze, wiec spokojnie
Miałem się nie odzywać ale za oknem słota, nie ma co robić, to czemu nie pobajerować, na tematy dosyć odległe od Wisznu (choć niekoniecznie od inflacji).
Otóż po kolei,
o Bagdadzie i Abbasydach napisałem ongiś w To nie bajka. Powinien to być dostateczny odpór dla steku niedoinformowanych nonsensów o „arabskich koczownikach”.
Dalej,
jeśli chodzi o uniwersytety, to zarówno islamskie jak i chrześcijańskie były najpierw pod całkowitą, a później pod znaczącą kontrolą władz religijnych. Te chrześcijańskie do Oświecenia, te islamskie do czasów kolonialnych i posto-kolonialnych. Jezykiem nauki w tych pierwszych była łacina, tych drugich arabski, bez względu na języki lokalne. Tak przy okazji, to organizacja i podział nurtów nauczania wczesnych uniwersytetów chrześcijańskich były wzorowane na uczelniach islamskich właśnie.
Co do sztuki islamu, to po obejrzeniu jej dorobku w wielu różnych miejscach uważam, że nie jest uboższa od chrześcijańskiej ale po prostu inna, znajdująca wyraz w architekturze, kolorystyce, geometrii i stylizowanym przedstawianiu natury.
Wreszcie, wracając niejako do inflacji kosmicznej, nasz zakątek poinflacyjnego bąbla wydaje się być na drodze do przyspieszonego kolapsu, jak twierdzą pesymiści mówiący już nie o Antropocenie ale o „Pyrocenie” – Welcome to the Pyrocene (Zapraszamy do Pyrocenu).
@Aronne – 3:15
Twoj zalinkowany film jest kasowany przez FejsZbuka..
Europa nigdy nie może pozwolić sobie na luksus dyktowania polityki dostaw energii i jej cen, podczas gdy jest tak zależna od dobrej woli Rosji, by im te dostawy zapewnić. Muszą po prostu zmierzyć się z rzeczywistością, sprawdzić siebie i ograniczyć swoje ofensywne stanowisko wobec Rosji. Muszą być wdzięczni za dostawy energii, które od Rosji otrzymują. Takie są realia.
Świat bez religii … to jak pusta przestrzeń polityczna nad Wisłą … wymyślili Polski Ład bez kolorów tęczy … Tak sobie myślę prywatnie … ideologia jak gwiazdka betlejemska sprowadza do stajenki zwanej urna wyborcza … czy wymyślono lepszego wabika … zatem przybywajcie …
https://newleftreview.org/sidecar/posts/sinking-germany?pc=1459
=========
O krytycznych dostawach…..
„Złapał Kozak Tatarzyna”…
@Herstoryk
Kaznodzieja MR i tak wie lepiej 🙄
A propos XVII i XVIII wieku, kiedy w nauce europejskiej dokonywały się epokowe odkrycia i wynalazki, polscy synowie magnaccy udawali się w podróż po Europie, aby zdobyć światową ogładę i przynajmniej otrzeć się o sławne ośrodki naukowe. Podróże te służyły poznaniu takich krajów jak: Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy, Niderlandy i Anglia. W ich trakcie studiowano na zagranicznych uczelniach, uczono się języków obcych, analizowano problemy gospodarki i ustroju, zapoznawano się ze sztuką krajów Zachodu.
I wracano, aby w trosce o splendor rodu zostać… senatorami i królewskimi urzędnikami w refeudalizowanym kraju, a nauka polska coraz bardziej oddalała się od głównego nurtu europejskiego…
Nauka polska … Media Rydzyka zastępują Polską Akademię Nauk … Tak sobie myślę prywatnie … PAN zszedł do podziemia …
Miczurin jest znany na świecie … gorzej z PAN … Tak sobie myślę prywatnie … dlaczego PAN milczał kiedy tzw. cud w Sokółce zawierał krew Jezusa … milczenie jak KK w czasie okupacji …
Nie zna swiata ten, kto nigdy nie byl w Sokolce.
Jeszcze przed cudami. Co nie orteq?
cud w Sokółce zawierał krew Jezusa
To był „mięsień serca ludzkiego w agonii” – stwierdzili dociekliwi polscy „naukowcy”, ale chęć ustalenia grupy krwi jakoś w sobie stłumili.
Wobec plamy z Serratii marcescens poczuli chyba zbyt wielką nieśmiałość.
Taka sama nieśmiałość i bojaźliwość boża (?) cechuje „uczonych” badających całun turyński 😉
Wraz z chwilą pojawienia się możliwości badań DNA znikł był też bez śladu ostatni cudowny napletek 😎
Nie byłem w Sokółce 🙁
markot
lud tam Boga bojacy sie, kto by tam chcial bezboznika… nawet przejazdem 🙁
Czy przyjmowanie ludzkiego ciała do przewodu pokarmowego nie jest kanibalizmem … Tak sobie myślę prywatnie … alternatywa czopki lub lewatywa jak u Szwejka …
@act
😉
Takich cudów jak w Sokółce było w historii więcej, np. w 1996 w Buenos Aires. I to może być ślad prowadzący do profesorów z Białegostoku osiem lat później.
Albowiem próbkę z Argentyny nie podając źródła jej pochodzenia posłano do zbadania przez naukowców w Nowym Jorku.
Patolog z Rockland County w stanie Nowy Jork stwierdził, że substancja jest prawdziwym ludzkim ciałem i krwią, w której obecne jest DNA!
badany materiał jest fragmentem mięśnia sercowego znajdującego się w ścianie lewej komory serca, z okolicy zastawek. Ten mięsień jest odpowiedzialny za skurcze serca. (…) Mięsień sercowy jest w stanie zapalnym, znajduje się w nim wiele białych ciałek. Wskazuje to na fakt, że serce żyło w chwili pobierania wycinka (…). Co więcej, te białe ciałka wniknęły w tkankę, co wskazuje na fakt że to serce cierpiało – np. jak ktoś, kto był ciężko bity w okolicach klatki piersiowej
Patolog wie, o czym mówi, fachowiec w końcu. Pobierał już tyle próbek z żywego serca osoby pobitej przez policję 🙄
Interesujące jest, że zawsze jest to fragment serca, a nie nerki, wątroby, półdupka albo na ten przykład kciuka 🙄
„Cuda eucharystyczne” zdarzały się w historii wielokrotnie, a od XII wieku chodzi zawsze o hostię, na której pokazują się plamy krwi i „fragmenty serca”.
Objawienia są często opisywane w związku z zaniedbaniem rytualnym, wątpliwościami co do wiary lub domniemanym świętokradztwem, o które najczęściej oskarżano Żydów wykorzystując okazję do dokonania pogromów.
O ile niemiecka Wiki opisuje sprawę racjonalnie i mówi, że dziś nawet wśród ekspertów rzymsko-katolickich w dużej mierze przyjmuje się, że historycznie przekazywane zjawiska to w dużej mierze pobożne legendy, oszustwa, samooszukiwanie się lub zjawiska, które można wyjaśnić w inny sposób,
to polska Wiki referuje jak ksiądz z Sokółki, bez wątpliwości i bogobojnie.
I bardzo dokładnie.
@markot 23 lipca 2022 11:44
Bo serce, zwłaszcza w cierniach, to mocno przemawiający do wyobraźni i uczuć organ Corazon Espinado 😉 , nie tak jak kciuk czy ten tam pół….
Nawiązując jeszcze do Wisznu, inflacji kosmicznej i tego co „było przed” Bing-Bangiem warto wspomnieć o sanskryckich księgach kapłańskich, czyli hymnach Rigwedy. Przy okazji warto zwrócić uwagę na etymologiczne pokrewieństwo słów weda – wiedza, zarówno sanskryt język polski należą do rodziny języków indoeuropejskich. Hymn 129 Rigwedy mówi o początku wszystkiego i dotyka najgłębszych założeń metafizycznych: „Niebyt nie istniał wtedy, ani byt nie istniał” (tł. z sanskrytu F. Michalski). Wieki później podobnie napisał Hegel. „Początek to splot bytu i niczego ― Sein und Nichts”.
Koszmary przyszłych historyków sztuki:
Podczas egzaminu wykładowca zapytał mnie, czy kojarzę „Stworzenie świata” Courbeta. To obraz przedstawiający kobiece krocze. Zrobiłam się cała czerwona, ale profesor drążył, nakazywał o nim opowiadać.W końcu zainterweniowały dwie wykładowczynie z komisji egzaminacyjnej, prosząc, byśmy przeszli dalej, bo ja wiem, co to za obraz. To było dziwne i zboczone
Świntuch profesor 🙄
Dziewice należy pytać, ile było wersji obrazu Jezusa Miłosiernego (Jezu ufam Tobie) wg wizji św. Faustyny i która znajduje się w Sokółce 😎
I dalej to „Bingo” 🙁
Kataryniarzom blogowym piszącym dookoła Wojtek – bez echa , dlatego dookoła ..
https://www.youtube.com/watch?v=2gINf2Hy0as
Mauro,
raczej ‚Sein und Zeit’ Heideggera i konsekwencje jakie wyciagnal z tego Sartre, zanim jeszcze nie zwariowal ideologicznie.
Dasein…
markot
23 LIPCA 2022
11:44
„ …. dziś nawet wśród ekspertów rzymsko-katolickich w dużej mierze przyjmuje się, że historycznie przekazywane zjawiska to w dużej mierze pobożne legendy, oszustwa, samooszukiwanie się lub zjawiska …”.
Piszesz o tym odkrywczo nie widząc, że już pół wieku temu zajmowali się tym historycy na KUL (np. dr Borkowska prof. Witkowska (nota bene obie zakonnice) dochodząc już wówczas do wniosków jakie wyczytałeś w niemieckiej Wikipedii dodając swój amatorski komentarz. Ale z drugiej strony niemiecka historiografia zawsze była daleko w tyle za szkołą francuską panującą na KUL.
markot,
‚dwie wykladowczynie’, ktore nigdy nie widzialy swoich cipek.. domyslam sie. No zgroza!
act
23 LIPCA 2022
12:46
„raczej ‚Sein und Zeit’ Heideggera”.
No nie, u Hegla jest Sein und Nichts ― nie bez powodu. Splot bytu i niczego, czyli nie ma także czasu.
Ale np. w tomizmie egzystencjalnym (Jacques Maritain, Etienne Gilson, w Polsce Stefan Swieżawski) akcentuje się istnienie, byt zawsze istnieje. W potocznym rozumieniu istnienie związane jest z czasem choć tak być nie musi.
act
23 LIPCA 2022
12:51
Obniżasz poziom, zaraz sięgniesz muistego dna.
Orteq
23 LIPCA 2022
8:55
Znów Absolut? Na trzeźwo tak się nie da pisać. 🙂
Mauro,
martw sie raczej o zbawienie swojej duszy.. I prosze nie nudz, bo to grzech smiertelny u mojego Boga.
markot
23 LIPCA 2022
8:33
„Krzywickich nie ma, rządzi Wanda Półtawska”.
Nie jojcz, u ciebie nadal rządzi Krzywicka, a to przecież była wielka dama, mówiąc ostrożnie. Już nie będe się znęcał, jak to czyniono przed wojną, tłumacząc jej nazwisko na łacinę. 🙂
act
23 LIPCA 2022
13:09
Mnie też nudzą rzeczy których nie rozumiem lub z lenistwa nie staram się zrozumieć. Jedziemy na tym samym wózku w tym samym kierunku.
@Rossi
Piszesz o tym odkrywczo
Porównałem po prostu dwie wersje językowe Wikipedii na temat „Hostienwunder” (Cud eucharystyczny) i czym się karmi polskich czytelników.
I cóż „szkoła francuska historiozofii „na KUL-u mówi o cudzie w Sokółce?
Orteq
23 LIPCA 2022
8:55
Blagodaryu vas Orteg ; przynajmniej Ty jeden zrozumiał o co w tym
wszystkim tak naprawdę chodzi .
Ps .
Я желаю тебе быстрого выздоровления .
Sorry, historiografii
nie Mauro,
ani jeden wozek, ani jedna droga.
Badz zdrow.
@act
23 lipca 2022
12:51
Myślisz, że też się zapłoniły?
@Herstoryk
Się domyślałem, ale było „Oto ciało moje”, a nie tylko ten jeden organ w stanie agonii 🙁
Taki bardziej estetyczny Prometeusz 🙄
Słyszał ktoś o takiej interpretacji eucharystii: wyrywajcie mi konające serce po kawałku i jedzcie…?
Hostia po rozpuszczeniu w wodzie przestaje być ciałem Chrystusa.
A po rozpuszczeniu w kwasie solnym i enzymach?
PAK4
23 LIPCA 2022
7:18
„islamiści, na przykład, widzą zachodnią kulturę popularną i są Zachodem zbrzydzeni, a nie dostrzegają i nie pojmują bardziej złożonej kultury)”.
To fakt. Ale zachodnią popkulturę można porównać z arabską popkulturą.
Nie wiem czy ktoś słuchał dłużej popularnych arabskich utworów muzycznych, no można się pochlastać. 🙂 Nasze disco polo, czy tam Italo disco, to przy arabskiej muzyce popularnej niemal symfonie. Prawdziwa muzyka, polifoniczna, jest tylko w Europie, jeśli gdzieś występuję na świecie to jako import z Zachodu. Muzyka europejska tak się ma do nieeuropejskiej (zwykle etnicznej) jak chorał gregoriański w katedrze do Satyra grającego na flecie Pana.
Kilka dni temu sugerowałem że Greta Thunberg może być agentem Putina
no bo dzięki jej poparciu dla zielonej energii i galopujących cenach z tego
powodu Rosja mniej surowców sprzedaje a więcej zarabia co jest bardzo
korzystne dla Putina . A teraz proszę , stanowczo wypowiedziała się przeciwko
przystąpieniu Szwecji do NATO i jak by tego było jeszcze mało , zaapelowała
o jak najszybsze zakończenie wojny na Ukrainie i o wolność dla Kurdów .
I co Ty na to Seleuk’usie ; ? co ja mam o tym myśleć ? daj głos .
Mauro 13:10,
dopiero zauwazylem, przepraszam.
no, w wyrafinowanym chamstwie (w bialych rekawiczkach) jestes doprawdy niedoscigniony.
@seleuk|os|:
> gdyby nie przypadek (wojenny) zamiast chrzescijanstwa bylby mitrycysm
1) Nie wiem, czy przypadek historyczny. Chrześcijańscy historycy bardzo utożsamili się z racjami Konstantyna, ale i przy jego przegranej, chrześcijaństwo byłoby mniejszością stającą się większością, z potencjałem sięgnięcia po władzę.
2) Tak, z 15 lat temu napisałbym podobnie 🙂 Wpadło mi wtedy coś o mitraizmie, o podobieństwach z wczesnym chrześcijaństwem. Później nie znalazłem jednak potwierdzeń. Tzn. OK, mitraizm był popularny — wschodnie religie misteryjne miały się w ogóle dobrze (stąd i większe pytanie, w jakiej mierze upadek myśli starożytnej, o który niektórzy obwiniają chrześcijaństwo, rzeczywiście stąd wynika; a w jakiej mierze był to ogólny trend epoki, który tylko przypadkiem współwystępował ze wzrostem chrześcijaństwa). W odejściu od tego twierdzenia chodzi mi o to, że dalsze lektury prowadzą do wniosku, że niewiele wiadomo o mitraizmie, zarówno o jego społecznym zasięgu, jak i o analogiach do chrześcijaństwa.
Pozdrowienia!
PS.
Słucham sobie czasem różnych podcastów i do wielu zapraszano ostatnio panią Robyn Walsh, która nie tak dawno popełniła doktorat o wczesnochrześcijańskiej literaturze, gdzie podkreśliła, że ewangeliści byli przedstawicielami elit. Nie finansowych, rzecz jasna, ale intelektualnych. Byli na bieżąco z trendami filozoficznymi i literackimi. (Tacy nie-idioci Tokarczuk 🙂 ) W sumie, żadne odkrycie; ale kolejne przypomnienie, że jak postrzegamy wczesne chrześcijaństwo jako religię prostaczków, to wiele wskazuje, że to błędny trop. Że raczej trzeba by mówić o ówczesnej klasie średniej.
@Mauro Rossi:
No… w XX wieku, wśród europejskich kompozytorów, duże znaczenie miało odkrycie wartości muzycznych gamelanu.
@act
Tak, wyrafinowany cham, kuglarz i sofista. Ale to już od dawna wiadomo skądinąd.
@olborski
Dzięki za kataryniarza. Piękne wykonanie.
markot,
taka ‚sofistyke’ to ja jem na sniadanie.
Sam wiesz, znamy sie nie od dzis…
markot
23 LIPCA 2022
12:41
Kiedy ostatnio parę miesięcy temu byłam w Musée d’Orsay, obserwowałam trochę reakcję oglądających na wspomniany przez Ciebie obraz Courbeta.
Do malego pomieszczenia za kotarą gdzie znajduje L’Origine du monde wraz kilkoma innymi obrazami przychodzą wciąż ogladajacy, ale nie zatrzymują się przed nim. Zbliżają się patrząc, mijają i idą do następnego , tak jaby nie wypadało dłużej niż parę sekund poświęcić mu uwagi ( probierz przyzwoitości ?)
Widziałam tam nawet dwie młode muzułmanki, które szybko przesunęły się przed obrazem , szepcząc coś nerwowo do siebie. Byłam jedyną , która robiła zdjęcia wszystkich wiszących obrazów w tej salce.
Jest wreszcie dowód na świat równoległy, który powstał w wyniku Bing Banku.
W tym świecie ponoć jest jakaś inteligencja i myśl filozoficzna i wkrótce BSN stanie sie katedrą karawaniarza głoszącego jedyną prawdę kosmiczną.
@act 23 LIPCA 2022 13:36
Ależ Maupo w żadnym calu nie jest wyrafinowany.
To prymitywny pałkarz, typowy produkt tzw. „katolickiego wychowania”.
Całą „wiedzę” czerpie z religianckiej propagandy. I sili się na „erudycję” która śmierdzi „Gościem Niedzielnym”. A w razie czego Maupo skrzeczy: „Uuuuwierz mi!”
Aronne i Orteq – to pałkarze o znaku przeciwnym, powtarzający w kółko, że Rosja jest niezbędna i koniecznie, panietentego, niezwyciężona. Bo w Sokółce brat czy szwagier trzęsie portkami i chciałby sobie pohandlować z Kaliningradem.
A już najśmieszniejsze jest wyrzekanie takiego Aronne (nowe wcielenie tego starego trolla z Francji, co był pupilkiem kolegi Tanaki?) na religię – którą hołubi papa Putin
Wszystko zależy od tego, do jakiej propagandy ktoś się przyssał. I taką pluje.
@markot:
> […] imperium persko-arabskie osiągnęło kulturowy rozkwit. Kalifowie byli otwarci na świat i promowali naukę. […] Ale podczas gdy Europa z kolei doświadczyła kulturalnego rozkwitu w późnym średniowieczu i renesansie dzięki ponownemu odkryciu starożytnych pism, władza imperium persko-arabskiego osłabła, rozpadła się na mniejsze jednostki, a kultura muzułmańska straciła swoją supremację.
Czy ja z tym polemizuję, tak w ogólności? No przecież nie. Pogrubiłem jednak dwa fragmenty.
Pierwszy dotyczy otwartości na świat. Tak tym rzucasz ot tak, tymczasem to jest rzecz kluczowa. Ówczesny islam był otwarty i tolerancyjny. Ci „arabscy uczeni” potrafili być Żydami, bądź chrześcijanami, a tworzyli naukę, bo znajdowali dobre warunki i nikt ich nie prześladował.
I dalej, gdy piszesz o renesansie, to nie chodzi o samo odkrycie pism starożytnych, ale o poczucie elit intelektualnych, że można otwarcie dyskutować.
W obu przypadkach, jest to coś, co miało swój początek i koniec. Nie wiem, jaki był ciąg przyczynowo-skutkowy, który zabił otwartość islamu, ale to stało się. I nie była to kwestia rozproszenia władzy, sama w sobie (drugie pogrubienie). W końcu islam dostał swoje Imperium Ottomańskie. W europejskim renesansie może pełnego „zamknięcia” nie było, ale w wielu krajach ono nastąpiło, a ciężar rozwoju intelektualnego poszedł na północ.
Dzisiaj możemy mówić o dużej przewadze Zachodu, który potrafi dyskutować o rzeczach dla siebie… hm… świętych. (Waham się, bo czy otwartość nie świadczy o braku świętości właśnie? Owszem, miewamy tematy „zakazane”, ale to raczej kwestia dziesięcioleci i mód, niż pełnego zakazu.) Tymczasem islam skamieniał w jednej z form. I, fakt, tu jest coś obecnego już w pismach — my otwarcie mówimy o ewolucji Biblii, jej poglądów, potrzebie ciągłego reformowania; gdy w islamie uważa się Koran za niezmienny (upraszczam, bo szyityzm ma tu dawać większą elastyczność niż sunnizm).
***
Dodam jeszcze jedną rzecz — czytałem kiedyś pochwałę wysp i portów. Bo wiedza przyspiesza, przy wymianie poglądów, przy konfrontowaniu się z nowym. A co temu sprzyja lepiej, niż właśnie wymiana handlowa, typowa dla portów, i typowa dla ludów morskich? Czy to, na prawdę jest przypadkiem, że gwałtowny rozwój Europy przypada na okres po wielkich odkryciach geograficznych, gdy strumień handlu i światowej gospodarki przeszedł z Lewantu nad wybrzeża Atlantyku i Morza Północnego? Sądzę, że nie.
basia.n,
i oto, do czego doprowadzilo Courbeta lewactwo,
posunal realism do granic.
Pytanie, czy mozna odebrac ten obraz w kategoriach czysto malarskich… panowie.
Ja tam potrafie…
@basia.n
Pierwszy raz w Musée d’Orsay byłem ponad 20 lat temu, obraz znałem tylko z opisu i chyba też trochę poudawałem, że to nic szczególnego, bo czułem na sobie wzrok innych zwiedzających 😉
Potem widziałem, że jeśli ktoś zwyczajnie stanie przed obrazem i nie udając, że interesują go malowidła obok, zacznie oglądać detale, to zbierze się grupka, ale pojedynczo to się tylko „pobieżnie” omiata wzrokiem.
Można łatwo odróżnić ludzi przygotowanych (widzieli już reprodukcje i wszelkie detale w internecie) od zupełnych nowicjuszy nerwowo maskujących szok albo czujących się jak przyłapani na oglądaniu por-no-grafii 😉
@markot:
> A propos XVII i XVIII wieku, kiedy w nauce europejskiej dokonywały się epokowe odkrycia i wynalazki, polscy synowie magnaccy […] w trosce o splendor rodu zostać… senatorami i królewskimi urzędnikami w refeudalizowanym kraju, a nauka polska coraz bardziej oddalała się od głównego nurtu europejskiego…
Nie zauważasz chyba, że ci synowie magnaccy są tu słowem-kluczem. Bo ilu tych synów było? Dla porównania cytuję wiki (cytującą Bella) o Newtonie:
Newton rozpoczął swoją edukację w szkole wiejskiej, a następnie został posłany do Grantham Grammar School, gdzie szybko został prymusem. W Grantham mieszkał u lokalnego aptekarza i ostatecznie zaręczył się z jego przybraną córką, panną Storey, zanim wyjechał do uniwersytetu w Cambridge w wieku lat 19.
Nie znajduję tu uwagi klasowej, czy Newton to była bardziej niska szlachta, czy jakaś ówczesna klasa średnia, ale odmalowany jest tu świat daleki od magnaterii. Magnateria z definicji jest nieliczną elitą — jak widać w przypadku angielskiej prowincji, szanse na dobrą edukacje dotyczyły dużo szerszej grupy zdolnych, ambitnych ludzi.
@PAK4
23 lipca 2022
14:06
A jak to miałem napisać, żebyś nie uznał, że rzucam ot tak?
Oczywiście, że otwartość na świat była kluczowa. Trafili się mądrzy władcy, dobry moment w historii, korzystne warunki geopolityczne etc.
I nie jest też przypadkiem, że gwałtowny rozwój Europy przypada na okres po wielkich odkryciach geograficznych, a w Polsce z tego samego powodu zaczynają się schody w dół, bo leżymy na wschód od Łaby, przegapiamy (ignorujemy?) ten rozwój, dalej chcemy spławiać pszenicę Wisłą do Gdańska, pogłębiamy feudalizm, oddajemy edukację jezuitom…
@markot
Ja obejrzałam obraz do woli, jest pięknie namalowany. No i mam go wsród wielu zdjęć , które wtedy zrobiłam 🙂 ( ciągle zabieram się, aby zrobić z nich album , ale tyle tego…)
@PAK4 23 LIPCA 2022 14:06
Z tą “naszą” (czyli czyją ???) otwartością w dynamicznym rozumieniu Biblii to ja bym jednak tak za bardzo nie przesadzała. Np. ten fragment w listach Pawła, gdzie rozsierdzony autor życzy swoim oponentom, żeby „nóż im się omsknął” i przy tym sami się otrzebili – przecież jest oczywiste, że chodzi tu o ostry zatarg Pawła z „prawdziwymi” apostołami, którzy (podobno) znali Jezusa i żądali od nowych wyznawców obrzezania.
Z kolei przypisek do polskiej Biblii Tysiąclecia objaśnia czytelnika, że tu chodzi o wyznawców kultu… bogini Kali! Bo ci wyznawcy, panietentego, obcinali sobie genitalia.
Gdzie Rzym, gdzie Krym? Polskim „biblistom” cosik odbiło?
@PAK4
Nie zauważasz chyba, że ci synowie magnaccy są tu słowem-kluczem
Ależ świadomie o tym piszę. Arystokracja ma ambicje, posyła synów w podróż po świecie, gdzie mają zdobyć ogładę, ale pożąda dla nich władzy i stanowisk. Nawet jeśli młode zainteresowane nauką i wykształcone, to tata ma dla nich inne plany. Mogą być mecenasami, ambicje naukowe im niepotrzebne.
Powszechna zaś edukacja jest głównie w rękach kleru…
Ciemnym ludem łatwiej się rządzi.
P.S. I to jest właśnie moc rodzimej propagandy. Bo polskiemu „bibliście” po prostu nie przejdzie przez gardło, że Paweł z Tarsu był, jak się zdaje, po prostu nawiedzonym cholerykiem, który z całego serca nienawidził Piotra i Jakuba, czyli „prawdziwych” apostołów.
markot 23 LIPCA 2022 14:35
@PAK4
Historyk Adam Zamoyski twierdzi, że kluczem do tej przemiany mentalności było sprowadzenie do kraju jezuitów i przede wszystkim posyłanie synów do ich szkół.
Wtedy skończyły się wojaże dzieci po Europie, przywożenie ksiąg itp.
Biblisci – spotkalem kilku w Ozz, co to chodzili na ‚Kolko studiow biblijnych’ dwa razy w tygodniu, mieli dziwny wzrok i wymoczkowate policzki, jak ci ze sklepow wegetarianskich ” Health food’.
Ucieklem… i do dzis uciekam.
Nosz przecież napisałem
oddajemy edukację jezuitom
A szlachta, żeby dostać stanowisko, nie musiała nawet mieć wyższego wykształcenia.
@act 23 LIPCA 2022 14:46
Niektórzy z czasem nieco otrzeźwieli – np. Bart Ehrman, który za młodu był podobno religiantem. A potem napisał szereg książek o biblii z punktu widzenia zwyczajnego naukowca. Przy okazji nie pozostawiając suchej nitki na „badaczach”, którym chodzi głównie o wsparcie „wiaaary” z pomocą tekstu. „How Jesus Became God” – znakomite! Inne zresztą też.
@markot 23 LIPCA 2022 14:47
Nosz przecież nawet Zamoyski by się z tym zgodził :)
Richard Dawkins, w ‚The God delusion’ pisal mniej wiecej tak (dawno czytalem): no dobra wiec, przyjmijmy hipoteze Boga jako NAUKOWA,
Nie da sie obronic. Wychodza sprzecznosci logicznie i absurdy. Ale przeciez o to chodzi, jest absurdalne, wiec wierze…tym bardziej. Kto to byl, Tertulian? Nie da sie, no nie ma sily, zadne nowe Oswiecenie nie nastapi, pograzymy sie znowu w mrokach, to przeciez juz teraz widac i czuc. So much for the progress.
Cud w Turynie
tak Tertulian: Credo quia absurdum,
Jak oni sie starali, niekoniecznie po proznicy..
markot,
no I tak nalezalo zakonczyc te ‚debate’ juz dawno temu.. widzialbym tu raczej praczke/sprzataczke,.. co zgarnia wszystko, co brudne.
Na marginesie
23 LIPCA 2022
14:03
No właśnie, wciąż plujesz na blog nie istniejący (od paru miesięcy) i jego Redaktora, (Tanakę).
Warto czasami walnąć się w „ten pusty dzban” i tego Tobie życzę.
„Wszystko zależy od tego, do jakiej propagandy ktoś się przyssał. I taką pluje.”
Świetne zdanie o sobie, brawo, Na marginesko.
Nowy Testament w największym skrócie?
Zabili go i uciekł
a Stary?
@markot
😀 😀
Rola jednostki w tworzeniu HISTORII to wdzięczny temat…
Roi się w niej od twórców religii, sekt, wielkich władców, wynalazców, twórców imperiów….
W takie postacie obfitował przełom wieków- ten poprzedni.
Zdaje się że i ten obecny zapowiada taką samą obfitość.
w Starym, to widze to tak:
Jestem, ktory Jestem a jak mnie nie ma, tez dobra.
act
23 LIPCA 2022
15:55
Nie, Stary zestarzał i przyszedł Nowy, którego zabili i uciekł – tak nastąpił koniec mitu. Nie ma najnowszego.
luki,
jaki koniec mitu? Sam widzisz, jak trzyma sie mocno. Dobry mit musi.
‚Mit’ mit uns.
Wracajac do Inflacji, Wiecznosci, Cyklicznosci Czasu etc.
Chocby i Wszechswiat byl wielkosci paznokcia i trwal przez sekunde, nic by to nie zmniejszylo potwornosci Istnienia istot samoswiadomych tegoz.
@lukipuki 23 LIPCA 2022 15:33
Rozumiem twoją frustrację, pookie.
Na tamtym blogu byłeś naczelnym lizodupem.
Pytam , po raz ktorys/ od kilku lat/., krytykow religii ktorym wydaje sie z sa b. marzy:jak to jest= takie samo aroganckie zdanie o religii mieli i maja Lenin, Stalin, Mussloini, Hitler, Mao,itp.Czekam: na aroganckie odp. nie odpowiadam , nawet polglowkom!
Mauro Rossi – 13:06
A co to Absolut?
Na trzeźwo się nie da pisać, faktycznie. Dlategom sie uzaleznil od Earl Grey, prawie trzy lata temu.
https://www.youtube.com/watch?v=Pk2OjLXBVZk
Innego stuffu nie dotykam od niepamięci.
Ale dziękuję ci za wiarę we mnie, Mawarku. Ja w ciebie tez wierze. Podobnie podobnie jak ty w te swoje gusła wierzysz.
act
23 LIPCA 2022
16:05
Nie ma najnowszego na który czekam, ten Nowy to sprzed 2000 lat.
Dobry? Nie dla mnie.
@Marcin Nowak oraz Osoby muzycznie wyedukowane, posiadające słuch.
… R.S stal w innej kolejce, gdy dawali słuch.
Osoby te, prawdopodobnie z łatwością percepcją dźwięk zdudnienia, powstający przy uderzeniu jednocześnie w dwie struny.
Powstała nowa częstotliwość(i) jest(sa) inna(e) niż każdej struny z osobna i trwa tak długo jak struny drgają.
Fizycy mówią wtedy o domenie czasowej zjawiska.
Zapis na pięciolinii jest jakimś analogiem domeny częstotliwościowej, pokazującej które struny biorą udział w procesie.
W fizyce rejestrowane sygnały w domenie czasowej poddajemy matematycznej obróbce i wydobywamy częstotliwości, które to przedstawiamy na wykresach, gdzie na osi y jest moc sygnału a na osi x częstotliwość.
Analiza częstotliwościowa przy zastosowaniu dyskretnej transformaty fourierowskiej bardzo zależy, od momentu, kiedy rozpoczynamy analizę sygnału i jak go przetwarzamy (próbkujemy) w celu rejestracji.
Jeśli proces rejestracji w domenie czasowej rozpoczęliśmy w tym samym momencie, gdy nastąpiło uderzenie w struny wówczas obraz częstotliwościowy składa się z continuum z wąskimi „notch”(eng) – karb (pl).
Nie powinno to dziwić, bowiem delta Dirac’a (gwałtowne uderzenie) generuje continuum dźwięków.
Ale jeśli obserwacje w domenie czasu zaczniemy z opóźnieniem i spóźnimy się powiedzieć „Bingo”, continuum praktycznie jest nierejestrowane i w obrazie częstotliwościowym pozostają tylko częstotliwości własne strun oraz ich zdudnienia.
Gdy zaczniemy bawić się analiza częstotliwościową wektorów czasowych, możemy zaobserwować, ze nasze częstotliwościowe światy mogą wręcz zniknąć.
Te światy pojawia się znowu w nieco zmienionym towarzystwie, gdy weźmiemy inny „slice” wektora czasowego do obserwacji.
Aroganckie zdanie o religii … pomysłodawcy własnej doktryny politycznej jak żyć traktowali religie jak konkurencyjne przykazania … Tak sobie myślę prywatnie … religie traktowali jak reklamę zwykłego proszku …choć plamy zostają …
@act
23 lipca 2022
15:46
Stwarzam, zatapiam, unicestwiam
Bo jak się wq.rwię, się rozbestwiam
Psalmy, proroctwa, obietnice
Sequel w obsadzie ma dziewicę 😎
Gdyby mnie kto szukał, poszłem na nieszpór.
@ Aronne – 13:14
Я желаю тебе, быстро, с чудесным праздником выздоровления wsiewo mira. Prazdnik do wyboru.
PS. Ta jedna (nie)osobowość, pod 14:03, wciąż nas kocho. Wienc starajmy siem jak mozem.
Lubię się wykłócić,
Ale wolę snucić:
Oj, da dana, dana!
ta dama kochana.
Przekupka z niej prawdziwa,
I kiepska i swarliwa,
Oj, da dana, dana!
ta dama kochana.
markot,
bede czekal ‚pod chorem’. Zrobim polowke, tylko sie nie spazniaj. Masz na tace?
Sympatycznie widzieć cyrylicą na blogu … Tak sobie myślę prywatnie … Wołga, Wołga …
Cóś sie znajdzie
git
@Aronne…
Na Twoje pytania odpowiadalem wielokrotnie, zanim jeszcze zdazyles je zadac. Na blogu Dziennik Europejczyka, nieistniejacym. Ale…
1/ Wg danych rosyjskich Astrid Lindgren (miedzy innymi) byla faszystka. Greta Thunberg jest, jak wiekszosc dzieci w Szw wychowana przez A.L. Nie nauczyciele, rodzice, koscioly czy tiktok tylko AL. Dzieci Grety beda tez faszystami znaczy. Jak moje sa. I wnuczki zapewne. Generalnie zatem, wszyscy tu sa faszystami, wg danych rosyjskich. Jezeli Twoj idol Putin jest faszysta, to wszystko zgadza.
2/ Rowniez jestem/bylem przeciwnikiem przystapienia Szwecji/Finlandii do NATO. Jak Greta T. Uwazam/uwazalem NATO w wiekszosci sklada z petakow. Znaczy petaki decysje polityczne podejmuja. Do petakow zaliczam Turcje, kraje balkanskie, Wegry i Polske. Moja opcja bylo:
a/ zwiekszyc budget obronny Szw/Fin do 4/5% z dzisiejszego 1,55%, znaczy podwoic/potroic
b/ polaczyc sily zbrojne Szw/Fin w jedna calosc, dowodztwa i jednostki, co bylo planowane wiele lat i realisowane. Jak Nylands Brygada i Amfibie Regiment jest dzis, dla obrony Wysp Alandzkich zdemilitarysowanych
c/ zwiekszyc i poglebic wspolprace Szw/Fin z panstwami Pieciomorza, o wzajemnej pomocy militarnej. Do panstw Pieciomorza wchodza panstwa NATO bez petakow i bez Francji, Niemiec, Portugali, Hiszpanii i Wloch. Za taka opcja, opowiadalo kolo12% tutejszych. Opcji, nie nalezy mylic Aronne, z opcja Zielonych i Vänster (tez kolo 12/15%) zeby calkowicie siebie rozbroic.
Wstapic do NATO bylo druga opcja. W Szw Aronne obowiazuje jednak zdanie nieprzetlumaczalne zupelnie na polski. Brzmi dokladnie ”Sprawa Finlandii jest nasza sprawa”. W Finlandii Aronne obowiazuje zdanie ktorego nie mozna na polski przetlumaczyc tez. Brzmi dokladnie ”Sprawa Szwecji jest nasa sprawa”. Wez jaki slownik Aronne i przetlumacz sobie samodzielnie.
3/ Co do Kurdow, mam zdanie jak Greta. Pomagac finansowo i politycznie do autonomii/niepodleglosci. W zwiazku z veto Turcji (NATO), uwazalem, lepsza opcja jest wysylac do Rojava 1000szt miesiecznie tutejszych NLAV. I pytac Erdogana, co miesiac, czy za miesiac nastepne tysiac wysylamy.
4/ Wojne na Ukrainie uwazam nalezy zakonczyc. Z strony Szwecji, wyslac na Ukraine 20 haubic Archer z 5000 sztuk amunicji ExCalibur, zestawy NLAW tutejsze (CarlGustaf) rozne modele jak rowniez Bofors Robot17 (am Hellfire) ktory mozna uzywac do dowolnych celow na wodzie i ladzie z dowolnej platformy
Co mysli Greta co wyzej nie wiem Aronne. Nie sledze tak szczegolowo jak Ty. Raczej powinienem Ciebie zapytac 🙂 W innych sprawach, czasem z Greta zgadzam, czasem nie. Ale…
Co Ty Aronne o tym masz myslec, to ja z pewnoscia podpowiadal nie bede
pzdr Seleuk
act
23 LIPCA 2022
17:29
Acteuszu, połóweczka po nieszporach to zły pomysł. Chyba nie wiesz że nieszpory słyną z dobrego kadzidła? No chyba że Markot objawi nam najnowszy mit, to jestem za?
Alkoholowe tematy w liturgii … przemiana wody w wino … wino na ołtarzu … Tak sobie myślę prywatnie … zostaje coś dla siebie w szyję po powrocie z mszy … po takich prowokacjach .. chyba diabła upadłego anioła …
luki,
ja myslalem, ze w czasie, zeby sie znieczulic. Kadzidlo przestalo jakos dzialac na mnie, moze za slabo sie zaciagalem, wiesz, pod chorem nie za bardzo dochodzi. A markot zawsze cos wymysli, spokojna Twoja… on sie zna na ziolach i ‚grzybkach’.
@Calvin Hobbs
Argumentu z siecią uniwersytetów kompletnie nie rozumiem. Łacina była jezykiem wiedzy i władzy zanim chrześćjaństwo miało jakiekolwiek znaczenie. Ceterum censeo nie utożsamia inkwizycji z chrześcjaństwem kto powagę kocha. Jeśli już to z Kościołem, ale i to prostactwem intelektualnym wonie.
Nie rozumiem w jaki sposób trzecie zdanie ma wynikać z dwóch pierwszych. Nie widzę, w którym miejscu utożsamiłam inkwizycję z chrześcijaństwem. Inkwizycja była epizodem w historii chrześcijaństwa, niestety znaczącym. Czy chcesz powiedzieć, że prześladowanie inowierców i odkrywców nie wynikało z samej treści wiary chrześcijan i dlatego nie może być z nią utożsamiane? Można się z tym zgodzić, niemniej inkwizycja była instytucją chrześcijańską.
Przypuszczam, że podobnie mam interpretować czwarte zdanie – historia Kościoła to dużo więcej niż epizod z inkwizycją. Z tym też zgoda, co jednak nie usuwa cienia, jaki ta instytucja położyła na historii Europy i chrześcijaństwa. Tłumienie myśli terrorem jest rzeczą potworną. Odbieramy jako przerażającą fatwę wydaną na Salmana Rushdie czy atak na Charlie Hebdo, a przecież mieliśmy to samo w Europie w wyniku tego samego dążenia kapłanów do panowania nad ludzką myślą.
@PAK4Z…
dziekuje za Twoje uwagi.
Zgadzam z Twoim okresleniem „klasa srednia” wspolczesnym do wtedy klasy kupcow (rycerskiej???) i elitarnych jednostek germanskich. Oficerow szczegolnie, od legatow do centurionow. Oni byli nosnikami chrzescijanstwa i mitrycysmu. Nawet Pierwszy Pilus, z reguly Gall, Frank czy Markoman byli globalistami (znow nowoczesnosc 🙂 )
Gallenius zostal zabity (z zona) podczas oblezenia jednego uzurpatora, przez wlasnego legata. To mnie dosc rozsmiszylo w twierdzeniu @Rossi.
Jezeli chodzi o swiadectwa, to bylbym ostrozny. Zwyciescy chrzescijanie starannie „wyczyscili” zrodla. Nie stroniac od falsyfikacji Konstantyna. Ten process zachodzil w wszystkich terenach Europy, poza Skandynawia. Patrz przykladowo zrodla celtyckie. Sa jakies? W Skand chrzescijanstwo mialo inna droge, kolo 300lat. Nie zdolalo „wyczyscic” lokalnych zrodel, rowniez pisanych. Przyszlo, nie jako zwycieski system militarnie, bo nie moglo, tylko stopniowo. Niewolnicy z klasztorow europejskich, meskich zenskich i co najwazniejszePAK, kobiety/zony wracajacych z wieloletnich wojazy czy sluzby u wladcow kontynentalnych. Chrzescijanstwo wprowadzily w Skand kobiety 🙂
Sprawa byla rowniez ulatwiona, bo wg asatron trzeba ofiary wlasnej (blót, geblōt) dla osiagniecia wiedzy. W basenie srodziemnomorskim nic takiego nie bylo. Germanom, Frankom czy Gallom czy Heruskom (legionistom) bylo latwiej acceptowac, jak olimpijskich bogow, zreszta wtedy martwych. A kult wladcy, byl calkowicie obcy
pzdr Seleukos
seleuk|os|
23 lipca 2022 17:47
Velærverdig,
Tak sobie myślę można dno łodzi/jachtu jak i dno blogu polerować bez końca jak to komu przyjemność sprawia, ale po co?
Duch tej na ka nad wodami naukowców szalonych się unosi. Nie mam ochoty zbytniej po tym akwenie żeglować.
@Redes22 23 LIPCA 2022 18:35
I to właśnie miałam na myśli piszą, że CH po prostu niezbyt sprawnie polszczyzną włada. Nawet jeśli próbuje imitować barokowy styl.
Gongora y Argote, toute proportion gardée.
@Calvin Hobbs,
dlaczego ja zegluje, napisalem Tobie pare razy 🙂
mvh S
@seleuk|os| 23 LIPCA 2022 18:46
Chrześcijanie wyczyścili źródła, to fakt. Dlatego właśnie teksty odkryte w Nag Hammadi były takim (nomen omen) objawieniem. One w zasadzie nie miały prawa przetrwać, a zostały tak starannie ukryte zapewne w obliczu „kanonicznych” prześladowań.
Świadczą te teksty przede wszystkim o ogromnej różnorodności wczesnego chrześcijaństwa. Odgórnie narzucona urawniłowka przyszła później. Zresztą niszczenie tekstów to jedna prawda, poza tym wystarczyło, że przestano je przepisywać.
W obliczu braku stale nowych odręcznych kopii powstała z czasem iluzja jednomyślności. Iluzja zresztą starannie pielęgnowana przez przewielebnych.
@Pak4 i @Herstoryk
Jako Europejczycy łatwiej dostrzeżemy, że jakaś inna kultura nie ma czegoś, co mamy my (i odwrotnie zresztą — dlatego islamiści, na przykład, widzą zachodnią kulturę popularną i są Zachodem zbrzydzeni, a nie dostrzegają i nie pojmują bardziej złożonej kultury); niż odwrotnie — byśmy dostrzegli jakieś nasze ograniczenia.
Co do sztuki islamu, to po obejrzeniu jej dorobku w wielu różnych miejscach uważam, że nie jest uboższa od chrześcijańskiej ale po prostu inna, znajdująca wyraz w architekturze, kolorystyce, geometrii i stylizowanym przedstawianiu natury.
Zgadzam się, że łatwiej dostrzegamy ograniczenia innych kultur niż własnej i łatwo popadamy w samozadowolenie i lenistwo umysłowe nie starając się lepiej poznać te inne. Orhan Pamuk daje przykład postawy przeciwnej – jego znajomość kultury europejskiej przewyższa o niebo to, co o niej wie przeciętny wykształcony europejczyk. Imponująca jest jego znajomość beletrystyki zachodniej. Pokazuje przy tym jak kulturą europejską przeniknięte były tureckie elity. Odlożenie rozmów o akcesji do Unii, musiało być dla nich ciosem.
@Na marginesie,
rzeczywistosc byla i jest jaka jest. czyszcenie textow zachodzi do dzis, nie tylko u chrzescijan, nie tylko religijnych czy… Jestem zwolennikiem „modelu kopernikanskiego”. Choc matematycznie, to zaden blad z epicyklami i obserwacyjnie 🙂
Czy doskonalosc jezykowa (Ty do Redes o CH przed chwila) jest warunkiem blogowania? Kto czysci jezyki?
pzdr S
Covid … przy wejściu do kościoła do święconej wody dolewano spirytus … Tak sobie myślę prywatnie … na mszach wprowadzał święty spokój … a nawet prowokował do objawień … palce lizać …
Mam dwie wiadomości
Nie dwa, a cztery małe kocięta przyprowadziła szaro-biała kotka. Dwa są białe, jeden czarny i jeden szary w poprzeczne paski. Niezła rodzinka.
Prawicowy polityk biadoli. Platforma sprzedała polskie nabrzeża i powstał problem transportu towarów.
Jak tak dalej pójdzie co nieco się dowiemy o gospodarce.
PS. Mały sondaż. Kto z Szanownego Towarzystwa zajmuje miejsca w pierwszej ławce, a kto w ostatniej?
Z reguły większość pcha się do pierwszej
@seleuk|os| 23 LIPCA 2022 19:42
Nie, doskonałość nie jest “warunkiem blogowania”. Mnie po prostu bawią, ciekawią lub denerwują idiosynkrazje lingwistyczne blogowiczów. Dlatego czasem je komentuję.
Nadal uwaźam, że w niektórych twoich tekstach ta łamana polszczyzna to była poza tylko :)
@ls42 23 LIPCA 2022 20:55
Blogowisko to w zasadzie zbiór narcyzów.
Inaczej by nas tu nie było raczej 😉
@Na marginesie,
upowazniam Ciebie niniejszym, publicznie i oficialnie, jak tylko natkniesz na moje „pozy”, wskazac niezwlocznie i wybzdyczyc/wysmiac jak tylko Tobie podoba.
Howgh, Seleuk 🙂
@seleuk(os)
Mnie też intrygują fluktuacje w poprawności / niepoprawności Twojej prozy ale nie wiem czemu je przypisać.
@seleuk(os)
Zaobserwowałam jednak pewien trend – od kiedy pierwszy raz czytałam Twoje komentarze na blogu LA, zrobiłeś postęp w kierunku poprawności.
seleuk|os|
23 LIPCA 2022
„Armia rzymska byla armia obywatelska”.
No nie, tylko do czasów reformy Mariusza, ok. 100 p.n.e., później aż do końca istnienia państwa rzymskiego była to armia zawodowa.
„ Od czasow dynasti julijsko-klaudyjskiej zachodzil process germanizacji legionow”.
O germanizacji legionów można mówić dopiero od czwartego wieku. W I wieku n.e. Germanie owszem służyli w jednostkach pomocniczych (auxila) z własnym uzbrojeniem, ale pod rzymskim dowództwem. Czasem jako jednostki wydzielone o wybitnej wartości bojowej, jak germańscy Batawowie. Kaligula, ktory spodziewał się zamachu, miał osobistą ochronę złożoną z Germanów, ale nie była armia sensu stricto ani nawet gwardia pretoriańska.
„Cesarz Gallenius (…) Oddal legiony calkowicie w rece germanskich oficerow i elitarnych germanskich kohort”.
Nie na tym polegały reformy Galiena, tylko na zupełnie innej organizacji armii ― odejściu od dużych jednostek leczących 5 tys. żołnierzy legionów na rzecz silniejszej jazdy, mniejszych i mobilnych oddziałów zdolnych do obrony coraz bardziej niespokojnych rzymskich limes. Oraz na utworzeniu stałych jednostek granicznych, ale słabszej wartości bojowej. Według niektórych reformy Galiena wykończyły armię rzymską. Ja byłbym ostrożny, nic nie jest dobre na zawsze. Przez 400 lat, od czasów zniszczenia przez legiony falangi macedońskiej, coś się w Europie zmieniło, choćby to że pojawili się w większej liczbie koczownicy sarmaccy i Germanie w większej liczbie sprawnie posługujący się oddziałami konnymi. Ważniejsze było raczej to, że ludność rzymska nie chciała służyć w armii, choć ona nieźle płaciła. Każda wysoka kultura zanim upadnie przechodni przez okres dekadencji.
„ teza jakoby chrzescijanstwo przyczynilo do rozkwitu nauki, sztuki i innych dziedzin jest nie do obrony. Redes zwrocila uwage na Oswiecenie”.
Oświecenie to 1700 lat po powstaniu chrześcijaństwa. Coś się w tym czasie działo w sztuce, nie uważasz? Nawet w Skandynawii, przejdź się po Uppsali lub jedź do Trondheim obejrzeć katedrę.
„ moge napisac historie alternatywna. Maxentius zwycieza przy Pons Mulvius, Konstantin zostaje zabity i Goccy Germanie zabijaja Frankow germanskich. Bylbys wtedy Mauro najprawdopodobniem mitrykiem, nie katolikiem. Najlepsze ztego wszystkiego jest, skutek bylby taki sam. Nawrot barbarzynstwa na wiele setek lat”.
O Maksencjuszu to nie wiadomo, żeby był wyznawcą Mitry. Przed bitwą przy moście Mulwijskim Maksencjusz radził się wróżbitów. Z wróżb wynikało, że wygra, ale przegrał rozgrywkę z Konstantynem, którego popierała ludność chrześcijańska, no i się w Tybrze utopił. Raczej Konstantyna można by podejrzewać o mitraizm, był wówczas wyznawcą Słońca Niezwyciężonego (Sol Invictus), to synkretyczny kult Apollona i Mitry. Według hagiografii chrześcijańskiej Konstantyn, którego matką była chrześcijanka, późniejsza św. Helena, maszerując na Rzym miał ujrzeć na niebie krzyż i napis: In hoc signum vincis. Faktem jest jednak, że w tych i późniejszych czasach konwersje religijne poprzedzone były kalkulacjami, który Bóg (bogowie) jest silniejszy,
dotychczasowy, czy chrześcijański.
Wczoraj, bo jest już po północy, zachowałem narzuconą sobie dyscyplinę bowiem popełniłem tylko trzy wpisy na tutejszym blogu. Otwiera się zatem możliwość napisania czegoś nowego, ale prawdę mówiąc nie mam pomysłu, a właściwie za dużo wątków na raz i nie będzie dobrze przyjęte.
Zatem wrócę z pamięci do Chóru Aleksandrowa. Trzy lata temu w Szczecinie w roli solistki towarzyszącej zespołowi wystąpiła Natalia Moskwina (13.12.2018)
Zaśpiewała piosenkę Seweryna Krajewskiego i Agnieszki Osieckiej „Nie spoczniemy” (nim dojdziemy).
Pięknie zaśpiewała.
Dzisiejsi politycy chcieliby wymazać wszystko co ma związek z Rosją z pamięci Polaków. Nie tylko sport, ale i kulturę. Uważam to za zachowanie barbarzyńskie.
Atak nie jest skierowany wyłącznie na naszego wschodniego sąsiada. Wiele złych słów kieruje się także wobec sąsiada z zachodu. Wypomina się im gospodarczą współpracę z Rosją, brak wojennych reparacji, a także spóźnione dostawy broni na Ukrainę. Nie chcą uwzględnić faktu, że od Niemiec uzależniona jest polska gospodarka i sytuacja w Niemczech będzie miała proste przełożenie na los naszego państwa z wszelkimi możliwymi konsekwencjami.
Niektórym krajowym politykom jakby rozum odebrało tak plotą androny i to transmituje publiczna telewizja. Radziłbym przynajmniej umiar jeśli już muszą zabierać publicznie głos
.Is42
Otwiera się zatem możliwość napisania czegoś nowego, ale prawdę mówiąc nie mam pomysłu ”
…………
Trzeba było na tym skończyć i nie czekać na pomysły bo ich dotąd nie było to i nie będzie w przyszłości . Oglądanie telewizji publicznej czy innej nie jest powodem do pisania czegokolwiek , nawet andronów na jakimkolwiek blogu . Bo kto to ew. przeczyta ? .
Można słuchać Chóru Aleksandrowa całymi dniami i nocami wtedy nie będzie czasu na napisanie nawet jednego androna dziennie .
Przestać pisać cokolwiek to zagwarantuje nie pisanie nowych .
@seleuk|os| 23 LIPCA 2022 21:11
Ale w kwestii owych “póz” to ja widzę znaczącą poprawę.
🙂 🙂 🙂
@Redes22,
do J.Hartman ”Kto tu jest idiota” zrobilem jeden kommentarz, o idiocie do idioty. Mam w domu trzy sztuki textow O.Tokarczuk. Po szwedzku, z dwoch przyczyn innych. W tym ”Ksiegi”. Tlumaczenie Jan Henrik Swahn. O ktorego znaczeniu O.Tokarczuk dlugo sama opowiadala. Zrobilem postep
Jestem przekonany Redes, choc nie wiem, De Aderton czytaja wiekszosc textow po szw
pzdr S
@Mauro Rossi
Reformy Mariusa nie zmienily obywatelskiego charakteru legionow. Bycia rzymskim obywatelem, zeby sluzyc w wojsku. Rozszerzyly tylko o poprzednio ”bez wlasnosci” proletari, ktorzy nie mieli pieniedzy kupic uzbrojenia wczesniej. Do wojny z Jogurta wystarczylo. Na Wojne z Sprzymierzencami mniej. Co w resultacie dalo rzymskie obywatelstwo wszystkim wolnym mieszkancom Italii (sprzymierzencom), lex Julia. Niechec Rzymian do sluzby, jako resultat miala germanisacje. Od poczatku. A szczegolnie po smierci ostatniego z rodziny julijsko-klaudyjskiej. Niewielu bylo wybitnych dowodcow legionow z klasy senatorskiej (warunek). Byli mianowani. To znaczy w rekach germanskich oficerow praktykow. I tam byli wybierani, od Galby. W legionach.
W Uppsali studiowalem, nie tylko kolezanki studentki. O Nidaros (Trondheim) pisalem w wyjasnieniach (przypisach) do pewnego textu, tlumaczenie ktore zamieszczalem, w odcinkach na LA. Wiele lat temu. 🙂 ”Nie ucz Mauro, ojca dzieci robic”. Znaki na niebie boskie, wskazaly Konstantinowi i Maxentiusowi, co robic. Mnie tez wskazuja, drogowe, przewaznie na niebie.
pzdr Seleuk
@Mauro,
kto sprowokowal pytanie Quintili Vare, legiones redde! ???
😀 😀 😀 Seleukos, przy kaffce
@olborski
Nie pisanie niczego jest gwarantem zasady Kononowicza: nie bedzie niczego. No to do adremu
Adwokat i kaczki
Pewien adwokat z dużego miasta wybrał się na polowanie na kaczki na zachodnim wybrzeżu. Strzelił raz i momentalnie trafił ptaka, ale ten spadł na pole rolnika. Kiedy prawnik wspiął się przez płot, aby odebrać swoje trofeum, starszy rolnik podjechał na rozklekotanym traktorze i zapytał go, co to robi.
Prawnik rzekł buńczucznie:
– Odstrzeliłem kaczkę i spadła ona na tym polu, a teraz zamierzam ją sobie odzyskać.
Stary rolnik na to:
– To jest moja posiadłość i pan tu nie ma nic do roboty.
Na to oburzony prawnik:
– Jestem jednym z najlepszych adwokatów procesowych w Waszyngtonie i jeśli nie pozwoli mi pan odzyskać tej kaczki, pozwę pana i wydusze z pana wszystko, co pan posiada.
Stary farmer uśmiechnął się wyrozumiale:
– Najwyraźniej nie wiesz pan, jak rozstrzygamy spory tutaj, na The Shore. Małe nieporozumienia, takie jak to, rozstrzygamy za pomocą ‚zasady trzech kopnięć’.
– Co to jest ‚Zasada trzech kopnięć’? – zapytał prawnik.
– Cóż, ponieważ spór ma miejsce na mojej ziemi, ja zaczynam pierwszy. Ja kopnę cię trzy razy, a potem ty kopniesz mnie trzy razy i tak w tę i z powrotem, aż ktoś się podda.
Adwokat szybko pomyślał o proponowanym konkursie i będąc osobą, którą był, zdecydował, że może łatwo rozlozyc starego dziadka. Wiec zgodził się na ten miejscowy obyczaj.
Stary farmer powoli zszedł z traktora i podszedł do adwokata. Jego pierwszy kopniak wpakował palec swojego ciężkiego, stalowego buta roboczego w pachwinę prawnika i powalił go na kolana.
Jego drugie kopnięcie w śródręcze sprawiło, że ostatni posiłek prawnika trysnął z jego ust.
Prawnik był na czworakach, kiedy trzeci kopniak farmera w tył głowy posłał go twarzą w świeży krowi placek.
Prawnik zebrał wszystkie swoje siły i powoli podniósł się na nogi. Wycierając twarz ramieniem swojej kurtki, powiedział:
– Dobra, ty stary pierdzielu. Teraz moja kolej.
(Uwielbiam ten fragment)
Stary farmer uśmiechnął się i powiedział słodko:
– Nah, poddaję się. Możesz pan sobie wziąć tę kaczkę.
@Na marginesie:
Idzie mi o to, że Mojżesz w Pwt, poprawia Mojżesza w Wt, a potem Mojżesza z Pwt poprawia Jezus. Innymi słowy: nauka nadaje się do kształtowania. I jak możemy sobie wyklinać KK, tak fakt, że sobór coś określi, to też jest kształtowanie. Przeciwieństwem byłby pewien fundamentalizm — „mamy raz na zawsze podane prawa i nie zawahamy się ich użyć”. Taki jak w islamie, nie znającym proroka/Mesjasza poprawiającego proroka; i nie znającym soborów. Albo w odłamach ewangelikalnych protestantyzmu, uznających Biblię za nieodmienne Słowo Boga i też nie uznających soborów.
Judaizm też ma „Torę ustną”, obok tej spisanej, co ułatwia reformy.
Oczywiście, to teoretyczna możliwość, bo zawsze sobie jakiś kapłan, czy jakaś sekta, może uzurpować wiedzę nieograniczoną i pewną — tyle, że takie stanowisko trwa góra dziesiątki lat, a cywilizacje kształtują setki i tysiące.
@Na marginesie:
W polskiej historii XIX wieku tezy antykatolickie były bardzo popularne. Obecnie są mniej 🙂
@PAK4 24 lipca 2022 7:39
Przeciwieństwem byłby pewien fundamentalizm — „mamy raz na zawsze podane prawa i nie zawahamy się ich użyć”. Taki jak w islamie, nie znającym proroka/Mesjasza poprawiającego proroka; i nie znającym soborów.
Ależ całkiem przeciwnie! Skrótowo i w uproszczeniu – w islamie po pierwsze prorok poprawia proroka, tzn. Koran, będący świętym i niezmiennym słowem bożym objawionym Muhammadowi, jest poprawiany (a czasami przekabacany) przez dziesiątki tysięcy hadisów, czyli tradycji słów i czynów tegoż Muhammada. Po drugie, interpretowanie zaleceń ww. księgi i Sunny może być poprawiane przez konsensus (idżma) uczonych w piśmie i/lub (przynajmniej w 2 wczesnych wiekach) idżtihad, czyli w uproszczeniu zdrowy rozsądek. Z konsensu różnych zespołów tychże uczonych wynikło ok. kilkanaście szkół intepretacyjnych/jurysprudencji (ostało się bodajże 5 u Sunnitów i 2 u Szyitów), dwie duże sekty (Sunni i Szia) i ileśtam pomniejszych. To rzekłszy, jak do tej pory zachodniego modernizmu nie udało się ożenić z żadną z nich. Choć Szyitom jest bliżej niż Sunnitom, dzięki istnieniu hierarchii kapłańskiej i swego rodzaju soborów właśnie.
Przyczyny upadku Rzymu można mnożyć.
Najważniejszymi były:
-koncentracja ziemi w rękach nielicznych, co skutkowało napływem do miast bezrolnych obywateli, zyjących z zasiłków.
-gry o władzę pomiędzy senatorami, dowódcami legionów, skutkujące niszczacymi kraj wojnami domowymi
-naporem na granice plemion germańskich
-obniżenie podatków napływających z prowincji
Dziwnie to przypomina czasy obecne…..
Powtarzamy schemat upadku Imperium prawie dokładnie.
olborski
Poddaję się
Religie mają gwarantować równość … sióstr i braci … dzieci boga i na jego podobieństwo … Tak sobie myślę prywatnie … odległość ławek dla wybranych przy ołtarzu pokazuje skalę hipokryzji … o błękitnej krwi nie wspomnę … czy całowaniu duchownych po rękach …
PAK4
24 LIPCA 2022
7:39
„Innymi słowy: nauka nadaje się do kształtowania”.
Oczywiście, nie nauka naukowa, lecz religijne nauczanie, Słowo boże? Kościół od dawna się kryje za terminologią zerżniętą z nauki sensu stricto i nawet zerżnął naukowe stopnie.
Odkąd odrzuciłem religijny smoczek, nie rozumiem pojęcia „fundamentalizm” oraz jego reformatorskich przeciwieństw będących dłubaniem w Słowie Boga, który jest doskonałością. Skoro można mieć bezbrzeżny podziw i szacunek dla inżynierów, którzy stworzyli zmartwiona pozwalającego Australii rozmawiać na żywo z Islandią, to przecież naturalne są uwielbienie, podziw, bojaźń i nazywanie „Doskonałością” tego, który powołał do życia inżynierów i cały wszechświat. Jaki więc trzeba mieć tupet, by cokolwiek zmieniać lub jeszcze gorzej – poprawiać w jego dziele i tym samym – w nim samym.
Domyślam się, że wyraz „fundamentalizm” w początkach znaczył tyle, co wierność wyznawanym zasadom, bez emocjonalnych ocen. Z czasem jednak, w miarę mnożenia się postaw krytycznych wobec poglądów przodków i, strach powiedzieć, wobec doskonałego Słowa doskonałego Boga, zaczął nabierać znaczenia ocennego: fundamentalista to człowiek drewniany, niedzisiejszy, niereformowalny, głupi. Antyfundamentaliści wypracowali nową religię, w której Słowo Boga i sam Bóg to królik z kapelusza: trzeba, to się wyciągnie, pokaże, nie trzeba, to się schowa. Nowa religia jest prostsza, o wiele bardziej światła od starej, w której za byle duperelę – np. dotknięcie palcem świętej góry – obowiązkowe było ukamienowanie. Teraz wszystko można, byle odpowiednie dać rzeczy słowo. Przejdziem Wisłe, przejdziem Warte, bedziem Polakamy, dał nam przykład Jarek Kaczka, jak zwyciężać mamy
Poczęcie … ile naukowych dróg a ile religijnych … Tak sobie myślę prywatnie … i tu zaczyna się świrowanie … czyli zniewalanie umysłów … a opornym grozi znieważanie uczuć religijnych …
wiesiek59
24 LIPCA 2022
9:19
Owszem tak, ale tych przyczyn było dużo więcej i znacznie głębszych. Aż jestem w szoku, że żaden blogowy osobisty nieprzyjaciel Pana Boga, nie pisze, że chrześcijaństwo było przyczyną upadku Rzymu. 🙂 Gry o władze między senatorami a dowódcami legionów, o czym piszesz, nie można zaliczyć do bezpośrednich przyczyn upadku państwa, ważniejszy był niejasny system wyłaniania władzy i świadomość armii, że ona jest najważniejsza. Sygnały tego były i wcześniej, jak pisał w I w. n.e. rzymski historyk i jednocześnie senator i oficer Marek Velleius Paterculus, podczas buntu w Panonii żołnierze wyznaczyli sobie wysokość żołdu i czas służby w armii. (Dzieło Peterculusa zostało odnalezione w opactwie Murbach (Alzacja) w szesnastym wieku). Zanim upadł Rzym już od 200 lat senatorowie z mocy prawa byli odseparowani od spraw wojskowych, a politycznie Senat też nic nie znaczył już od połowy III wieku. Jednak Senat istniał do końca i nawet przeżył upadek państwa; źródła potwierdzają, że jeszcze 200 lat później zajmował się sprawami administracyjnymi Rzymu. A niegdyś rządził światem, sic transit gloria mundi.
seleuk|os|
24 LIPCA 2022
6:29
„ … kto sprowokowal pytanie Quintili Vare, legiones redde”! ???
Przypadek, fatalne warunki atmosferyczne oraz złe dowodzenie. To jakby podczas wojny wprowadzić trzy amerykańskie lotniskowce na Bałtyk i czekać co ruscy zrobią. Dowódca tych 3 wyrżniętych legionów, był krewnym autora słów, które przytoczyłeś. Później rzecz potoczyła się następująco: pasierb autora tych słynnych słów doszedł z kilkoma legionami od Renu do Łaby, odzyskał dwa orły legionowe (trzeci wcześniej został utopiony w bagnach) i zrobił z Germanami to co 2 tys. lat później postulował Churchill: żeby był spokój należy co 50 lat zbombardować całe Niemcy nie podając przyczyn. 🙂
Is42
I bardzo dobrze bo teraz możesz zamienić pisanie na czytanie . Paradoksalnie nawet tego co sam napiszesz . Najlepiej kilkukrotne a wtedy bm przejdzie ci
ochota na klikanie w ” opublikuj komentarz ” . To powinno zadziałać . Jeżeli nie , zacznij czytać cos w co nie można kliknac’ .
Na początek cos krótkiego np Paulo Coelho – „Weronika postanawia umrzeć ” albo cokolwiek innego. Nie znaczy to ze po przeczytaniu tego natychmiast musisz cos pisać i klikać .
Możesz zacząć czytać ” Taniec szczęśliwych cieni ” A . Munro . Dlaczego to ? Bo można przerywać czytanie aby odpocząć
Jak trwoga, to do Boga
Kapłan zwrócił się do zgromadzonego tłumu:
„Kto z Was odmówił poranną modlitwę? Widzę kilku. A kto zjadł śniadanie? Wszyscy. Kto wypił poranną kawę? Większość.”
Przypomniał modlitwę „Ojcze nasz”, po czym podsumował:
„Kto prosi temu będzie dane”
„Kto szuka ten znajdzie”
„Kto kołacze temu będzie otworzone”
seleuk|os|
24 LIPCA 2022
6:15
„Reformy Mariusa nie zmienily obywatelskiego charakteru legionow. Bycia rzymskim obywatelem, zeby sluzyc w wojsku”.
Po reformach Mariusza do armii przyjmowano wszystkich, z wyjątkiem niewolników. Po odejściu ze służby otrzymywali obywatelstwo, jeśli wcześniej go nie mieli. A w początkach trzeciego wieku cesarz Karakalla nadał obywatelstwo całej wolnej ludności Imperium.
„Niechec Rzymian do sluzby, jako resultat miala germanisacje”.
No nie, pisałem już, ze germanizacja armii rzymskiej miała miejsce od czwartego wieku i z biegiem czasu była coraz bardziej intensywna. Przedtem najbardziej wartościowi żołnierze pochodzili z Hiszpanii i Bałkanów. Kiedy w początkach V wieku Hiszpanię zajęli barbarzyńcy, a zdewastowane przez Gotów Bałkany stały się domeną Bizancjum, to pozostali już tylko Germanie. W pod koniec IV i w V wieku większość dowódców rzymskich, Stilichon, Rycymer, Odoaker to słabo zlatynizowani Germanie.
W IV wieku n.e. cesarstwo liczyło (są rózne szacunki) ok. 25 milionów mieszkańców i naturalna rotacja w armii wymagała 30 tys. rekrutów rocznie, ale nigdy tylu nie było. Przyjemniej było spędzać czas w termach, cyrku, teatrze rzymskim, czy robiąc interesy niż ryzykować życie w starciu z germańską dziczą na północ od Alp. A jeszcze w drugim wieku p. n.e. roczne zdolności mobilizacyjne gęsto zaludnionej Italii wynosiły ok. 40 tys. żołnierzy, 6-7 legionów. Wkrótce to się zmieniło, bo w Italii powstały wielkie wysokodochodowe latyfundia obsługiwane przez niewolników i gęstość zaludniania ogromnie spadała. Ludność wiejska Italii stała się biedotą w miastach żywioną na koszt publiczny. Tak sukces ekonomiczny państwa, czy raczej arystokracji, stał u podstaw jego przyszłej klęski.
Mauro Rossi
24 LIPCA 2022
11:30
Dokładnie taki tok myslenia….
Najbardziej bitnymi, odpornymi żołnierzami są potomkowie drobnych rolników.
Wybór pomiędzy zasuwaniem w polu od świtu do nocy, a służbą w armii był oczywisty.
Wielkie latyfundia podcięły bazę rekrutacyjną.
I spójrz na to, co dzieje się w Europie…
Czy USA….
DOKŁADNIE ten sam proces.
Brak mięsa armatniego w wystarczającej ilości będzie skutkował niemożnością prowadzenia wojny klasycznej.
Bez butów na ziemi, nie ma szans na kontrolę obszaru.
Korposzczury, fani gier, otłuszczeni, słabo nadają się na wojowników.
Twarde warunki życia produkują twardych wojowników.
Zachodnia zniewieściałość produkuje łajzy….
zrobił z Germanami to co 2 tys. lat później postulował Churchill
Aha, to dlatego w końcu ojczym przeniósł limes na Ren i odwołał pasierba ze stanowiska na osłodę dając mu tryumfalną paradę w Rzymie, którą Tacyt nazwał farsą.
Ponadto dał sobie spokój z podbojami Germanii i dwa lata później zmienił interpretację historii. W nowej wersji (Tabula Siarensis) o Łabie nie było już mowy 😀
@olborski
Czytanie A. Munro popieram, ale pozbawienie forum codziennego (no, może być co dwa dni, dla odzwyczajenia) biuletynu informacyjnego, to jak zaniechanie komunikatów o stanie wody we Włodawie albo w Zawichoście. Jest okrutne.
Już nie będzie gruchania na dębie
Poszły spać sq….syny gołębie
🙄
@ls42
„Media to kelnerzy przynoszący codziennie milionom ludzi ich ulubione papu. Chcesz krwi, masz wypadki samochodowe, morderstwa, wojny. Potrzebujesz seksu, masz gołe dupy, cycki i fajfusy w dowolnych kombinacjach. Pragniesz świętości, otrzymasz egzaltowaną religijność. Sklejasz modele wiatraków, znajdziesz odpowiedni dwutygodnik czy miesięcznik. Krytykujesz rząd, nie ma sprawy. Jesteś za rządem, też jest właściwa gazeta. Chcesz coś koniecznie zobaczyć, drobiazg. Pragniesz czegoś nie dostrzegać, media uczynią cię ślepym.”
(Tadeusz Żuczkowski, „Nieszpór”)
Przepraszam wszystkich Rozmówców, ale po wczorajszej wichurze wciąż jestem w niedoczasie. No i trochę odległy. Najpierw odcięła mnie na 7 godzin od prądu, a potem przygnębiła obrazem zniszczenia zabytkowej alei lip (z ładnych parę pomników przyrody zostały kikuty, a ze źle zaparkowanego golfa –wrak). Co, wszystko razem, oczywiście oddala mnie mentalnie od tej dyskusji.
(Golf nie mój. Straty domowe obejmują ziemniaki, czy dalie, a więc drobiazgi.)
@paluszekboży:
Fundamentalizm — bo pewien zestaw prawd religijnych jest „fundamentem”.
To, czy tak ma być, jest kwestią dyskusyjną. Z jednej strony podobny postulat znajdzie się w Biblii (Pwt!); z drugiej strony, mainstream religijny wolał większą elastyczność.
Dzisiejszy fundamentalizm zresztą ma ukazywać ciekawą mieszankę — bardzo współczesne rozumienie prawa, czy nauki, w połączeniu z Biblią, pisaną dla ludzi żyjących w innej kulturze (brak dzisiejszych pojęć naukowych; dominacja prawa ustnego).
PS.
Załącznik foto — stan kilku pomników przyrody dziś rano 🙁
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh87eTPpFkOajKis_HDSKOGNhPIPwtwmorWa_HmzkbvRptq3I1V2VjL1dcNdC173QLEzx3JIbfdBixL4El3mx5hGD83VoBftRI-217QhkRX-4ISGXG9cREmGVYckGwWp_8ozAG1dnmKnqnOERTitS7g_viUveI3YDNM9G7mRXN3PT4awAp89ikSbXgKgQ/s4032/IMG_0710.JPG
https://www.youtube.com/watch?v=-Y-COytUTos
=========
Przerywnik muzyczny, z moją ulubioną…
„Kto kołacze do własnej głowy temu będzie otworzone”
Co się komu zakołacze tam , będzie mu wybaczone..
…………………
„Korposzczury, fani gier, otłuszczeni, słabo nadają się na wojowników.
Twarde warunki życia produkują twardych wojowników.
Zachodnia zniewieściałość produkuje łajzy…. ”
Dlatego aby to wszystko trzymało się kupy , i można było drukować zestawienia , historie wojen przodków korposzczuro’w i łajz , trzeba się wysługiwać osiągnieciami potomków cywilizacji stepów typu ~ 0, 15 – (..)
Śródziemnomorski N. Buonaparte dal nam przykład ale to żaden przykład do naśladowania
……………….
https://www.bing.com/videos/search?q=piwnica+pod+baranami+koniew&ru=%2fvideos%2fsearch%3fq%3dpiwnica%2520pod%2520baranami%2520koniew%26qs%3dn%26form%3dQBVDMH%26%3d%2525eManage%2520Your%2520Search%2520History%2525
Życie gołębie składa się z gruchania ,spania i (….)
A tu przerywnik z gatunku world reality check. Czyli, takie luźne myśli o niczym
Rosyjska odpowiedź na wysłanie przez USA rakiet dłuższego zasięgu była całkowicie przewidywalna. Rosja będzie nalegać na utworzenie strefy bezpieczeństwa między Donbasem a ukraińskimi jednostkami wojskowymi. Na głębokość tej strefy bezpieczeństwa wpłynie oczywiście zasięg broni w arsenale ukraińskiej armii. Putiniaszka zaproponował warunki pokojowe jeszcze w grudniu. USA je calkowicie olały, dziadka Bidena zwyczajem. .
Tymczasem, nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ze USA prowadzi z Rosją wojnę proxy „do ostatniego Ukraińca”. W domyśle: Pentagon czerpie korzyści z testowania swojej broni przeciwko prawdziwej armii. USA mówi obecnie o wysyłce F-16 na Ukrainę. Ile czasu minie zanim USA wyśle F-22 i F-35 na Ukrainę, by Rosjanie mogli je zestrzelić? Czy aby nie jesteśmy świadkami jakiejś szalonej powtórki z hiszpańskiej wojny domowej?
Warto sie zastanowić
Jeśli podbój Ukrainy jako pierwszy krok do zagarnięcia całej Europy był zamiarem Putina, mógł to zrobić w ciągu 10 dni. On miał jednak ograniczone siły, zmierzając do bardzo konkretnych celów i z nastawieniem na zrobienie tego przy minimalnej śmierci cywilów i zniszczeniu. Jak również, na każdym kroku rozgłaszając swoje cele wszem i wobec.
Putin przez ponad 8 lat mówił, co należy zrobić, aby wojny na Ukrainie uniknąć. W końcu zabrakło mu cierpliwości. Ten człowiek nie blefuje i nie bawi się. Nie przechodzi sie bowiem od mafii do KGB do cara Rosji bez żadnego kręgosłupa. Ten człowiek mówi to, co myśli i robi to, co mówi. There
@PAK4 24 LIPCA 2022 7:49
@Na marginesie:
W polskiej historii XIX wieku tezy antykatolickie były bardzo popularne. Obecnie są mniej
Nie wiem, skąd bierzesz skojarzenie z XIX wiekiem i “tezami antykatolickimi”. Bo ja nie pisałam ani o jednym, ani o drugim.
Jest oczywiste, że obecnie rządzi Klechistan, a zatem trudno byłoby zrobić w tym kraju karierę zajmując się nauką, powiedzmy, niekonfesyjną. Przykładem niech będzie medyczna sesja naukowa, gdzie wygłaszano referaty o cierpieniach Jezusa na krzyżu. Albo sutannowy ekspert od prawa rzymskiego chlapiący brednie o „bruzdach dotykowych”. Albo „naprotechnologia”. Albo „leczenie” homoseksualistów.
Albo ta pani, ekspertka MEN. Polecam wykład – cukiereczek! Prawda (koniecznie wielką literą!) odmieniana przez wszystkie przypadki.
https://www.youtube.com/watch?v=odRS1I-kXNM
Mnie chodzi o to, że szukając rzetelnych danych np. o biblii i wczesnym chrześcijaństwie nie będą ich szukać u profesorów Kudasiewiczów ani w dziełach pani Anny Świderkówny. Po prostu szkoda mi na to czasu. Poszukam kogoś, kto jest obiektywnym specjalistą, ma dostęp do najnowszych badań i umie je zaprezentować w strawnej formie. Kogoś takiego, jak Bart Ehrman albo Geza Vermes (ostatecznie).
Każdy katolik jest z definicji niewiarygodny, bo nie może się uwolnić z więzów „imprimatur”. Nawet jeśli, że tak powiem, „sam się otrzebił” autocenzurą.
I tylko o to mi chodziło przecież.
Klikanie w co popadnie to nie jest przykład do naśladowania
https://www.youtube.com/watch?v=KCb3LwD1FMo
@Orteq 24 LIPCA 2022 14:33
Ten człowiek mówi to, co myśli i robi to, co mówi.
„Ten człowiek, kochanieńki, to zwyczajny żul i bandyta. I tak należy go traktować. Ostatnio pojechał żebrać o rakiety do Iranu. Niektórzy twierdzą, że pojechał żebrać o azyl.
Twoje ukochane ruskie media na razie o tym nie doniosły? Szkoda!
@PAK4 24 LIPCA 2022 13:32
Łączę się w bólu, ale przyzwyczaj się do wichur. A przede wszystkim zainwestuj w generator, bo po wichurze można się spodziewać wyłączeń prądu. My po ostatniej byliśmy bez prądu przez trzy dni, a inni jeszcze dłużej. Generator służy przede wszystkim do zasilania zamrażarki i lodówki, bo inaczej będą spore straty. Do oświetlenia kup, za grosze, chińskie latarki na diody LED. Znakomite, bardzo silne i niezawodne.
Co do drzew, to zawsze mi ich szkoda, ale cóż, będzie drewno na opał. Zdaje się, że na szczęście powalone drzewa nikogo nie przywaliły – tym razem.
Ale rozumiem, że nie masz głowy, gdzie (mam nadzieję) wióry lecą.
Nie panikuj, to taka nowa rzeczywistość 🙂
@na marginesie:
> Nie wiem, skąd bierzesz skojarzenie z XIX wiekiem i “tezami antykatolickimi”.
Z tezą, że za zgubą Polski stoi jezuicka edukacja. Nawet jeśli tezę głosi całkiem współczesny Adam Zamoyski.
Jezuici wchodząc do Polski byli bardzo „nowoczesnym” zakonem i ruchem. Ich edukacja stała na wysokim (początkowo) poziomie. Tak się przynajmniej dzisiaj polemizuje z tezami, które widzą zgubę w kontrrreformacji.
> Jest oczywiste, że obecnie rządzi Klechistan
Ekhm… bo ja wiem?
Pewne wpływy posiada — oczywista oczywistość. Ale pewnych mu baardzo brakuje. Pamiętam, ech, lata temu, byłem na konferencji naukowej organizowanej przez UŚ. Otwierający konferencję zażartował, że jej otwarcie UŚ uświetnił otwierając tego samego dnia Wydział Teologiczny. Żebyś słyszał tę nawałę śmiechu. Dziesiątki osób, większość — nominalni katolicy — i żadnego, który by traktował „teologię”, jako naukę, zasługującą na uniwersyteckość. Bo przecież nie o świeckość instytucji tu chodziło.
Widzimy też, jak w Polsce pada mit Jana Pawła II. Erozja postępuje w zadziwiającym tempie.
I chyba dominującym poglądem inteligencji na upadek IRP jest właśnie teza, którą przedstawiasz — zbyt duże wpływy konserwatywnego katolicyzmu, brak reformacji, z przywoływaniem Webera.
> a zatem trudno byłoby zrobić w tym kraju karierę zajmując się nauką, powiedzmy, niekonfesyjną.
Jedną sesję na konferencji przytaczałem.
Ja, owszem, zerkam co linkują na profilu „Instytut Teologiczny im. Pustynnego Demona” i wkurzam się, że takie paplanie bez sensu zdobywa punkty ministerialne, na które człowiek musiał (w innej dziedzinie) zarabiać w znoju i trudzie. No, tak mi się powiedziało, ale w mojej własnej dziedzinie opracowanie czegoś, a potem „zakodowanie”w zapisie artykułowym 😉 to była niezła robota. I, oczywiście, odwrotnie, gdy czytało się artykuły innych.
Ale podśmiechujki to jedno, a faktyczny zakres nauk konfesyjnych w nauce polskiej, oraz typowa postawa polskich uczonych wobec nich, to zupełnie inna sprawa.
> Mnie chodzi o to, że szukając rzetelnych danych np. o biblii i wczesnym chrześcijaństwie nie będą ich szukać u profesorów Kudasiewiczów ani w dziełach pani Anny Świderkówny.
Ehkm… Świderkówna miała być dobrą specjalistką od dawnej greki i kultury hellenistycznej. Czytałem kiedyś namiętnie jej rzeczy o Biblii — gdy konfrontuję z tym, co widzę jako obecny mainstream, to raczej rzuca mi się w oczy pomijanie niewygodnych kwestii, niż jakaś polemika w duchu konserwatywnym. Np. omawiając pierwszy opis stworzenia, Świderkówna pisze o nawiązaniach do mitu babilońskiego — a więc zna teorie o powstawaniu Tory i je uznaje. Tylko ich przedstawienie nie jest dla niej istotne.
> Kogoś takiego, jak Bart Ehrman albo Geza Vermes (ostatecznie).
W historii Izraela masz Niesiołowskiego-Spano, bynajmniej nie jakiegoś uczelnianego dysydenta, ale uznanego przedstawiciela mainstreamu. Możesz zerknąć na wykłady Marcina Majewskiego dla studentów UPJPII — to robi katolik, dla katolików, na uczelni katolickiej, a przy tym wszystko jest zgodne ze stanem nauki.
> Każdy katolik jest z definicji niewiarygodny, bo nie może się uwolnić z więzów „imprimatur”. Nawet jeśli, że tak powiem, „sam się otrzebił” autocenzurą.
Czytam komentarze biblijne, jak wspominałem wielokrotnie. I są tam też katolickie. OK, w postawie katolickich komentatorów często razi mnie, że zamiast wyjaśniać jakiś fragment, wrzucają, że papież, powiedzmy Pius XII, nakazał tak i tak. Albo że lubią komentować o seksie, tak że historia Sodomy i Gomory zajmuje parę razy więcej objętości, niż ofiara Izaaka. Ale komentatorzy katoliccy znają obecne teorie dotyczące Biblii, powstania, tworzenia. Nie zawsze są im chętni, ale je cytują. Jakby to powiedzieć? OK, reformowany judaizm, czy liberalny protestantyzm wypadają tu lepiej, ale katolicyzm jest tuż za nimi, a przed np. ewangelikalnym protestantyzmem, tak popularnym w USA. Nie mam dobrego wglądu w wersje prawosławne, ale to co mi miga, też stawia je na gorszej pozycji niż katolickie.
@Na marginesie:
Żona uznaje, że wczorajsza wichura to „dobra próba”. Nam dużych szkód nie przyniosła, wnioski mamy.
Teoretycznie mieszkam w mieście wojewódzkim i kilka dni odcięcia… Nie, generatora nie planuję. UPS przy komputerze działał. Lampce LED pozwoliłem się rozładować.
Szkoda zabytkowej alei lipowej — dopiero co oprowadzaliśmy nią gości…Także nasza ulubiona ścieżka w las zasłana połamanymi drzewami… Inna skala, bo nie pomniki przyrody prawem chronione, ale jednak.
@PAK4 24 LIPCA 2022 7:39
nauka nadaje się do kształtowania. I jak możemy sobie wyklinać KK, tak fakt, że sobór coś określi, to też jest kształtowanie.
Piewsze pytanie: dla kogo sobór to określi? Przecież nie dla mnie.
Drugie pytanie: co ma sobór wspólnego z nauką? Nic w tej dziedzinie istotnego nie strworzy. Może tylko potępić, zabronić lub wykląć. Tylko co z tego? To znaczy w dzisiejszych czasach…
Trzecie pytanie: kwestia doktryny. W KK pielęgnowane jest przekonanie, że doktrynę kształtowano pod dyktando „natchnienia” kleru. Nic bardziej fałszywego – dogmat o Trójcy świętej ustalił na soborze cesarz – pałkami swoich pałkarzy. A już dogmat o Theotokos zrodził się w mateczniku wyznawców bogini Isztar. Ten „niezależny” kościół – to iluzja. Ale przecież nikt nie zabrania „wiernym” wierzyć w bajki.
Oczywiście, że rozwój nauk podlega rozmaitym naciskom i perturbacjom. Ale warto przeciwdziałać jej kształtowaniu przez umysły sformatowane w seminariach.
Gdyby ” zejść na probe „do ludu (blogowego ) .. należy prosić go o wybaczenie ..
Kaplan oderwany od porannej kawy nie całkiem zdaje sobie sprawę , co mówi i do kogo
„Kto kołacze temu będzie otworzone”
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,28719466,deblin-chciala-przejechac-pod-szlabanem-na-rowerze-uderzyla.html#s=BoxOpImg8
@PAK4 24 LIPCA 2022 15:11
Hm. Na mojej ulicy ogromne drzewo runęło w jedyny możliwy sposób, aby absolutnie niczego nie uszkodzić. Nawet zaparkowanych samochodów, co naprawdę graniczy z cudem 🙂
Oczywiście zablokowało tę ulicę, ale zaraz przyjechała ekipa ochotników-ratowników, pocięli drzewo, zabrali drewno i szybciutko odblokowali jezdnię. A potem ciągnęły do nas pielgrzymki ciekawskich, żeby sfotografować ten powalony olbrzymi pień.
Moim drzewom nic się nie stało – są jeszcze zdrowe i niezbyt stare. Straciliśmy kilka krzewów, ale co tam. A taki deszcz – dosłownie ściana wody – widziałam w życiu do tej pory tylko raz, we Włoszech.
Trzymaj się, to jest w końcu lekki szok. Dużo gorącej, słodkiej herbaty nie zawadzi 😉
Ale tak w ogóle to ja muszę pomóc mężowi zerwać fasolkę. Póki można, bo następną burzę zapowiadają za kilka godzin…
Trzymcie się, moi mili póki co 🙂
@olborski
kto kołacze…
niech nie ufa zapewnieniom kolejarzy:
jeśli znajdziesz się w takiej sytuacji, bez wahania taranuj rogatki.
Są one zaprojektowane tak, by złamały się pod wpływem nacisku
albo chociaż pamięta o kasku 😎
@na marginesie:
„Nauka” tu w sensie „nauczania Kościoła”, a nie w sensie teorii naukowych. Miałem nadzieję, że to jasne… Doprecyzowuję, skoro nie jest.
> W KK pielęgnowane jest przekonanie, że doktrynę kształtowano pod dyktando „natchnienia” kleru.
Natchnienia Ducha Świętego.
Nie znam dobrze obecnego nauczania KK, czym jest to „natchnienie”. Na pewno nie jest to coś w rodzaju wykorzystania ludzi (a tym bardziej kleru) jako „sekretarzy Boga”, notujących dosłowny przekaz Boga. Jest to bardziej zniuansowane. (Polecałem Majewskiego — on się odnosi w jednym z wykładów do katolickiego rozumienia natchnienia przez Ducha Świętego, choć nie wyjaśnia tego tak, jakbym chciał…)
Poza KK to „natchnienie” może być rozumiane bardzo liberalnie — jako postawienie, przez Boga, ludzi w odpowiedniej sytuacji społeczno-ekonomicznej, by pisali i głosili to, czego Bóg oczekuje; co oczywiście daje ogromny naddatek ponad wolę Boga…
W każdym razie, ja do zmian religii pod „kierunkiem kleru” miewam często krytyczne zdanie (w odpowiedzi dla Ciebie u red. Szostkiewicza, jeśli czegoś nie przekręcam; o tym pisałem). Sam jednak fakt elastyczności, dostosowania religii, etyki, całego przesłania do nowych odkryć, to rzecz bardzo pozytywna, która właśnie pozwala uniknąć „fundamentalizmu”, pozwala przyjąć krytyczne teorie dotyczące powstania Biblii, spotykać się otwarcie z naukowcami itp.
***
Po poprzednim wpisie, chodziło mi po głowie, żeby podrzucić jeszcze ten cytat — bo to samo masz w KK, co pisze Ehrman. Na uczelniach często uczą ludzie, którzy są obecni w międzynarodowej i międzyreligijnej wymianie wiedzy, znają teorię, są fachowi; ale między wykształceniem kleryka, a nauczaniem w najbliższym kościele, będziesz miał bardzo często pewien „konserwatywny filtr”. Ja cytuję niżej Ehrmana, ale mogę przytoczyć historię z moich spotkań z klerem, jak to przy okazji jakiegoś wigilijnego spotkania, ksiądz, szeptem, opowiadał, czego uczą go w seminarium (że Trzej Królowie to symbol, a nie realne osoby itp.), ale tylko szeptem — bo takie rzeczy nie powinny trafiać do zwykłych wiernych, a już na mszy to w ogóle…
(A to wszystko zostawiając na boku poziom intelektualny kleru polskiego…)
When I deliver talks like this, I regularly and consistently get two questions from members of the audience. The first is, „If this is the view widely held among scholars, why have I never heard it before?” I’m afraid that this question has an easy but troubling answer. In most instances the view of Jesus that I have is similar to that taught–with variations here or there, of course–to ministerial candidates in the mainline denominational seminaries (Presbyterian, Lutheran, Methodist, Episcopalian, and so on). So why have their parishioners never head it before? Because their pastors haven’t told them. And why haven’t their pastors told them? I don’t know for sure, but from my conversations with former seminarians, I think that many pastors don’t want to make waves; or they don’t think their congregations are „ready” to hear what scholars are saying; or they don’t think that their congregations want to hear it. So they don’t tell them.
Bart D. Ehrman, How Jesus Become God: The Exaltation of a Jewish Preacher from Galilee, HarperOne, 2014
olborski
24 LIPCA 2022
14:32
Widzisz, zwykle zwyciężają zmotywowani, twardzi, głodni.
Niezbyt często wygrywają sybaryci.
Nie mają odpowiednich cech osobowości.
Ostatnio- patrz- Afganistan….
Na zachodzie, odpowiednią motywację, twardość, bezwzględność, mają jedynie gangi uliczne, jako rejon rekrutacji dla różnych mafii etnicznych.
Ryzykują życie, by wspiąć się w hierarchii, zakosztować życia po okresie biedy.
Dekadencja w klasie średniej i wyższej, nie rokuje powodzenia w rekrutacji „desperados”.
Taką bazę rekrutacyjną, najszerszą chyba , mają kraje islamskie.
Cała ich kultura ukierunkowana jest na produkcję męczenników.
Zachód bezmyślnie dostarcza im broni, technologii, szkolenia.
Ta armia zmotywowanych religijnie, już niejeden raz zwróciła się przeciwko „dobroczyńcom”.
Jak można ciągle popełniać te same błędy?
Czy zachodnie elity są w stanie MYŚLEĆ?
Przewidywać długofalowe skutki swych doraźnych działań?
Osobiście, nie sądzę….
PAK4
24 LIPCA 2022
15:40
Rozumiem, że biblistyka daje spore pieniądze.
Ale, jaki jest SENS takich badań?
Poza socjologią, archeologią, kulturoznawstwem, nie ma to obecnie żadnego przełożenia na rzeczywistość.
Poza bardzo nielicznymi krajami,
Moim zdaniem, szkoda czasu i potencjału intelektualnego badaczy.
„Oto Słowo Boże”…..
A potem specjalisci od hadisów, tałmudu, czy katechizmu zaczynają wprowadzać poprawki, zgodne z interesami ich rzeczywistości- na daną chwilę.
Doszukując się – jak my w liceum- CO AUTOR MIAŁ NA MYŚLI…..
Interpretacja świętych ksiąg, to zaiste, bardzo dochodowe zajęcie.
Ale czy pożyteczne?
Śmiem wątpić…
Wpływ mantr, recytacji sur, czy modlitw, ma jedynie wpływ na stan psychiczny.
W świecie rzeczywistym jest ZEROWY.
Nie ma oddziaływania fizycznego na zjawiska fizyczne.
Kulę karabinową- na przykład.
Kilka eksperymentów w tej dziedzinie już przeprowadzono.
Derwisze Mahdiego przeciw karabinom maszynowym….
PAK4
24 LIPCA 2022
15:06
„… Świderkówna miała być dobrą specjalistką od dawnej greki i kultury hellenistycznej. Czytałem kiedyś namiętnie jej rzeczy o Biblii — gdy konfrontuję z tym, co widzę jako obecny mainstream, to raczej rzuca mi się w oczy pomijanie niewygodnych kwestii … ”.
Anna Świderkówna wiedziała, a obecny mainstream nie wie lub zapomniał, że w pierwszych wiekach n.e. dokonała się hellenizacja chrześcijaństwa. Nie przypadkiem św. Jan użył słowa Logos, podstawowego pojęcia filozofii greckiej od czasów Heraklita. Chrześcijaństwo już od I wieku n.e. stawało się mniej judaistyczne i bardziej greckie, w drugim wieku ten proces jeszcze się pogłębił, więc z czasem zostało przyjęte na racjonalnym rzymskim Zachodzie, gdzie klasy wyższe znały grekę. Chrześcijaństwo mogło czerpać i z innej greckiej tradycji ― mistycznej, a więc nie Logos tylko Dionizos, ale wówczas poszłoby drogą mitraizmu, który miał charakter wybitnie misteryjny. Wówczas może nie Chrystus tylko Mitra byłby górą i inaczej potoczyłaby się historia Europy oraz świata. Anzelm z Cantenbury nie mógłby 10 wieków później mówić o fides quaerens intellectum i raczej nie byłoby zapotrzebowania na racjonalizm Tomasza z Akwinu i średniowieczne uniwersytety, które zpoczątkowały naukę. W chrześcijaństwie jest Logos oraz Mythos, ale ważne są „złote proporcje”, przy ich zachowaniu religia wspomaga i buduje cywilizację. Słowo Logos różnie tłumaczy się na język polski, ale jego znaczenie chyba najlepiej oddaje proste słowo: sens.
@wiesiek59:
> Ale, jaki jest SENS takich badań?
W pewnym wykładzie profesor tłumaczył to: „Najdłuższa, nieprzerwana tradycja intelektualnej dyskusji nad tekstem literackim w cywilizacji zachodniej”.
Dodam — oczywiście, jak chcesz mierzyć sens skutkiem ekonomicznym, czy opracowaniem nowych technologii, to go nie znajdziesz. Ale jeśli umieścisz tam, gdzie należy — obok czy w ramach literaturoznawstwa (lub innych nauk dotyczących kultury) — to sens ma. I to bardzo.
> Doszukując się – jak my w liceum- CO AUTOR MIAŁ NA MYŚLI…..
A Chętkowski właśnie pisze, że to przestarzałe 😉
Sam jednak, jeśli chodzi o Biblię, polecam; bo tekst, jeśli próbujemy go zrozumieć w kontekście kultury epoki, wypada inaczej, niż odczytany dosłownie.
@Mauro Rossi:
1) W lekturach skupiam się na ST obecnie, ale z tego co widzę, to wpływy greckie, czy „homeryzacja Ewangelii”, są ogólnie znane.
2) Tak, o Mitrze było. Ale czy mitraizm był w ogóle realnym konkurentem chrześcijaństwa, czy ruchem znacząco mniej popularnym, który nigdy nie miał szans konkurować z chrześcijaństwem? Z tego co widzę, to są wątpliwości.
wiesiek59
24 LIPCA 2022
15:54
„Rozumiem, że biblistyka daje spore pieniądze. Ale, jaki jest SENS takich badań”?
No, sensem są spore pieniądze, w pytaniu zawarta jest twoja odpowiedź. Naucz się tak z 10 języków (w tym greki, łaciny – klasycznej i średniowiecznej, hebrajskiego, akadyjskiego) to zostaniesz biblistą i dojdziesz do wielkich pieniędzy. Czego ci życzę.
Żartuję, wcale nie życzę, bo to za trudne.
Równie dobrze mógłbyś się pytać jaki jest sens uprawiania archeologii albo historii? Lub czemu w samochodach kierowca używa lusterka spoglądając do tyłu? Czyż to nie głupie? Przecież jedzie do przodu. 🙂
Dlaczego łacina nie jest językiem ulicy w Rzymie … nawet katolicyzm nie jest miejscowy … Tak sobie myślę prywatnie … było imperium i się rozmyło … Sodoma i Gomora …
PAK4
24 LIPCA 2022
16:17
„Ale czy mitraizm był w ogóle realnym konkurentem chrześcijaństwa, czy ruchem znacząco mniej popularnym, który nigdy nie miał szans konkurować z chrześcijaństwem? Z tego co widzę, to są wątpliwości”.
W czasach studenckich słyszałem z ust wybitnego historyka wykształconego na Zachodzie, że mitraizm był tak poważną konkurencja dla chrześcijaństwa, że w IV wieku wszystko się ważyło. Dziś traktuję to jako opinię. Prawdopodobnie nie ma właściwej odpowiedzi na to pytanie. Ale i tak pokusa … co by było gdyby …. jest nieustanną ludzką namiętnością.
Scholastyka = racjonalne uzasadnianie kościelnych dogmatów katolicyzmu środkami filozoficznymi
Scholastyczny = ograniczony, pedantyczny, dogmatyczny
Kłamliwa, przeklęta, diabelska gadanina (Luter)
Uprawiana nadal (neoscholastyka) w filozofii katolickiej.
Jej krytyka i porzucenie w renesansie umożliwiły nowoczesne kształcenie młodzieży i rozwój nauki na uniwersytetach.
„Stany Zjednoczone nęcą Chiny i Rosję, a ostatnim gwoździem do trumny będzie Iran, który jest oczywiście głównym celem Izraela. Pozwoliliśmy Chinom zwiększyć swoją siłę militarną, a Rosji wydobyć się z sowietyzacji, aby dać im fałszywe poczucie brawury, to stworzy dla nich szybszy upadek. Jesteśmy jak strzelec wyborowy, który prowokuje nooba do podniesienia broni, a kiedy próbują, to bang bang. Nadchodząca wojna będzie tak ostra, że tylko jedno supermocarstwo może wygrać, a to my, ludzie. Dlatego UE tak się spieszy, by stworzyć kompletne superpaństwo, bo wiedzą, co nadchodzi, a żeby przetrwać, Europa będzie musiała być jednym, spójnym państwem. Ich pośpiech mówi mi, że doskonale wiedzą, że czeka nas wielka rozgrywka. Och, jak marzyłem o tej rozkosznej chwili.
==========
Bardzo cenię Kissingera.
Ale tu zamiast racjonalnej analizy, nieco fantazjuje…..
EU nie będzie spójnym państwem z prostego powodu.
Rządzą nim niewybieralni debile, biorący fikcję własnych marzeń za rzeczywistość.
Mauro Rossi
24 LIPCA 2022
16:22
Pula ludzi z IQ> niż 120, w każdej populacji jest ograniczona.
Korzyść z biblisty jest moim zdaniem mniejsza niż z inżyniera, programisty.
Marnujemy zasoby ludzkie…
AS wysyła co roku na studia inżynierskie na zachód 10 000 ludzi, w tym kobiety.
Chiny, 200 000- do niedawna.
Kto więc wygra w wyścigu?
Mignęła mi informacja, że poziom matematyki na swiecie zdominowało pięć krajów azjatyckich.
Czwarta jest Rosja, siódma Białoruś.
Polski nie sklasyfikowano.
Teolodzy będą budować naszą przyszłość?
Unia …jakie patologie społeczne zlikwidowała w ramach tzw. europejskiej cywilizacji … bezrobocie, bezdomność, służba zdrowia, godziwe płace, tania żywność … Tak sobie myślę prywatnie … likwiduje problem zakupu uzbrojenia … będą zbiorowe ..
PAK4
24 LIPCA 2022
16:08
Zakładam, że znacznie dłużej, czy raczej więcej ze względu na populację, dyskutuje się nad pismami Konfucjusza, czy Buddy.
Podobnie długo, nad Koranem czy ST.
Tylko jak się to przekłada na rzeczywistość?
Rozbieranie Mickiewicza czy Słowackiego ma podobny sens.
Daje efekt psychologiczny nie przekładający się na praktykę.
Choć może, w przypadku Polaków, motywuje nas do ginięcia za przegrane sprawy.
Wprowadza pierwiastek irracjonalności.
Za chwilę, 1 sierpnia….
markot
24 LIPCA 2022
12:10
„zrobił z Germanami to co 2 tys. lat później postulował Churchill”.
„Aha, to dlatego w końcu ojczym przeniósł limes na Ren i odwołał pasierba ze stanowiska na osłodę dając mu tryumfalną paradę w Rzymie, którą Tacyt nazwał farsą”.
Aha, Tacyt tak pisze o zwycięstwie armii Germanika pod Idistaviso: „Wrogowie [Germanie z różnych plemion] byli mordowani od piątej godziny dnia do zapadnięcia zmroku, a przez dziesięć mil ziemia była zaśmiecona trupami i bronią”.
Germanik w karnej ekspedycji, po klęsce armii Warusa w Lesie Teutoburskim w 9 r. n.e. wygrał dwie duże bitwy dochodząc do Łaby. Miał iść dalej do Odry i Wisły? Po co? Zastałby to samo, Germanie pochowani wśród bagien po lasach, a na polanach stada bydła i nędzne rolnictwo. Żadnych miast, nie ma co zdobywać i kogo brać w niewolę. Zapatrzenie dla ośmiu legionów w tej kampanii płynęło dookoła Europy i poprzez ujście Renu dopływało do armii Germanika, co kostowało. Wprawdzie Arminiusz, zwycięzca trzydniowej bitwy w Lesie Teutoburskim, nie trafił do rzymskiej niewoli (gdzie po odbyciu triumfu przez Germanika byłby rytualnie uduszony), ale co się odwlecze … wkrótce został zamordowany przez swoich krewnych za to, że prowokując Rzymian wygubił ich plemię.
markot
24 LIPCA 2022
16:37
Scholastyka = racjonalne uzasadnianie kościelnych dogmatów katolicyzmu środkami filozoficznymi
„Jej [scholastyki] krytyka i porzucenie w renesansie umożliwiły nowoczesne kształcenie młodzieży i rozwój nauki na uniwersytetach”.
Nauka rozwija się nie cyklicznie a linearnie, bez scholastyki nie byłoby renesansowej nauki. Gdy wyjmujesz cegły z fundamentu dom się wali. Nie myśl przypadkiem, że renesans był mniej religijny niż średniowiecze. Był jeszcze bardziej religijny i to wiarą dojrzalszą niż w średniowieczu, pozbawioną zabobonów na poły jeszcze pogańskich.
@Mauro Rossi
W czasach studenckich słyszałem z ust wybitnego historyka wykształconego na Zachodzie, że mitraizm był tak poważną konkurencja dla chrześcijaństwa, że w IV wieku wszystko się ważyło. Dziś traktuję to jako opinię. Prawdopodobnie nie ma właściwej odpowiedzi na to pytanie
I tak, pobieznie szkicujac od Mariusa do rzutu moneta na polnocnym podejsciu do Rzymu, przez legatow legionowych i Odoakra, doszlismy do wniosku ze mogles byc Mauro, rownie dobrze mitrykiem, nie katolikiem. Gdyby ta moneta inaczej padla 🙂
Jedynego kogo nie poruszylismy w rzeczy, byl niejaki Theodericus Flavius, zwany Wielkim. Co niniejszym napomykam 🙂 W tamtych okolicach, sluzyl pozniej niejaki Vämod (uamuþ), wrocil do domu w slawie i forsie, ale zginal w niejasnych okolicznosciach. Na pamiatke, ojciec zamowil napis z 760 znakow (runicznych). Ktory jest jednym z najstarszych dziel literackich w Skand, z pewnoscia w Szwecji najstarszy. Rownie zawily text, co moje (Redes, Na_marginesie). Tu jedno z mozliwych tlumaczen. A jest wiele, uczeni doktorzy glowy lamia do dzis, “co poeta mial na mysli” 🙂 Ile doktorow tyle glow polamanych. W kazdym wypadku. Nic nie wiadomo, czy ten Vämod byl chrzescijanin, raczej nie byl. I pewnie do dzis popija w Valhall wieczorami i dziewczyny (sköldmö) obmacuje chetne.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kamie%C5%84_runiczny_z_R%C3%B6k
Ale czy tak jest? Prawdopodobnie nie ma właściwej odpowiedzi na to pytanie i to jest ok zdanie Mauro
pzdr S
Mauro Rossi
24 LIPCA 2022
17:34
Gnojenie młodych, kwestionujących autorytet starych i uznanych mistrzów, za pomocą nowatorskich koncepcji obalających stare dogmaty, to chyba stały fragment gry w rozwiniętych cywilizacjach.
Ten konflikt- obrona własnej pozycji- hamuje rozwój nauki na kilkanascie, czy nawet kilkaset lat.
Aż w końcu jakiś heretyk się przebije…..
Podobnie jest w polityce,
Dysydent czasami przeforsuje fundamentalną zmianę.
I zaczyna gnębić oponentów…
@Wiesiek59:
> Zakładam, że znacznie dłużej, czy raczej więcej ze względu na populację, dyskutuje się nad pismami Konfucjusza, czy Buddy.
Podobnie długo, nad Koranem czy ST.
1) Biblia to nie tylko Nowy Testament — wielu w ogóle stosuje uproszczenie, że Biblia to Biblia hebrajska, vel Tanach, vel Stary Testament. (Wiem, tu są pewne różnice, ale nie będę tu wnikał.) Nawet u Świderkówny — Biblia w tytule, to raczej ST, a Nowy Testament w tytule, to Nowy Testament 🙂
2) Ale może Mauro Rossi ma rację? Tu mamy właśnie kulturę dyskutowania na temat. Nie znam na tyle konfucjonizmu, czy buddyzmu — zauważam tylko, że dyskusje nad Biblią, możliwość spierania się o sens, o świętość, o etykę — różni się od potocznie rozumianego oddawania czci świętym księgom.
> Rozbieranie Mickiewicza czy Słowackiego ma podobny sens.
1) Mickiewicz, czy Słowacki to pojedynczy autorzy. Ich zakres tematyki, wybór form, języka, itp., jest dużo węższy niż w przypadku Biblii. W przypadku Biblii mogą masz właściwie całą kulturę. Prędzej jakby wydać w jednym tomie Mickiewicza, Słowackiego, Kochanowskiego, Miłosza, Prusa, Jasienicę, Sienkiewicza, Lema i Tokarczuk 🙂 Więc owszem, analogia jest, zresztą znajdziesz np. biblistów specjalizujących się w jednej, wybranej księdze biblijnej — tak jakby ekspertów od Mickiewicza, czy Słowackiego 😉 Ale właśnie szerokość Biblii jest tu kolosalną różnicą.
2) Mam wciąż wrażenie, że się powtarzam we wpisach. Jeśli tak, to przepraszam. Ale ostatnio, przy okazji lektur „okołobiblijnych” sięgnąłem po zbiór tłumaczeń dawnej poezji religijnej z Ugarit na angielski. I uderzające jest, jak mało się zachowało. Mamy fragmenty, gdzie musimy się reszty domyślać. Więcej nie wiemy, niż wiemy. Tak jest z całą literaturą starożytnego Bliskiego Wschodu — zawsze są jakieś uszkodzone fragmenty, czegoś brakuje, mamy skromny wybór. Tu mamy szeroki wybór pism, o różnym charakterze (poezja, proza, rozważania-pouczenia…) pochodzących od jednej, starożytnej kultury. Zachowany w dobrym stanie, kompletny. To jest coś zupełnie niesamowitego, jeśli chodzi o poznawanie antycznej kultury.
PAK4
24 LIPCA 2022
18:01
Tkwimy w europocentryzmie, niszy kulturowej.
Na wszystkie inne, patrzymy z góry, choć są znacznie starsze.
W samozadowoleniu w naszym poczuciu wyższości.
Nie chcemy nawet zrozumieć INNYCH.
To było dobre przez 150 lat.
Ten czas się skończył.
Bez uwzglednienia , zrozumienia innych religii, kultur, ich motywacji, pogladów, trudno będzie współistnieć.
A planeta jest mała….
By wyrównać poziom życia do europejskiego, potrzeba podobno co najmniej czterech takich planet.
Więc walka o podział dostępnych zasobów będzie ostra.
@Wiesiek59:
> Gnojenie młodych, kwestionujących autorytet starych i uznanych mistrzów, za pomocą nowatorskich koncepcji obalających stare dogmaty, to chyba stały fragment gry w rozwiniętych cywilizacjach.
Teoretycznie w nauce nie powinno mieć znaczenie nowatorstwo, czy konserwatyzm, ale argumenty przedstawiane w dyskusji.
Tak, wiem, rozumiem, że ludzie którzy nabrali pewnych przekonań często chcą by tak zostało. Że wyczekujemy jak kania dżdżu nowych, otwierających nowe przestrzenie prac. Ale samo zbudowanie przeciwstawienia na: dogmaty-herezje jest z gruntu fałszywe, bo ucieka od kwestii kompetencji i argumentów stojących za tymi opiniami — dogmatycznymi, czy heretyckimi. A, niestety, praktyka jest taka, że nowatorskie koncepcje są zwykle błędne.
Germanie z różnych plemion] byli mordowani
I co z tego?
Tyberiusz trzeźwo ocenił sytuację i dał sobie spokój z Germanami, ustanowił limes na Renie, a historię ufryzował, żeby przed potomnymi nie było wstydu.
@wieśku59:
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale w dyskusjach o Biblii znaczący jest, np. nurt feministyczny, z rozróżnieniem feminizmu europejskiego, afroamerykańskiego, czy latynoamerykańskiego. Albo nurt dowartościowania nie-żydowskich narodów i kultur obszaru dzisiejszego Izraela.
Pojechał żebrać o azyl to ten drugi zbuk, no jak mu tam.
Za kilka miesięcy już nie będzie miał co szukać w Calvinowym Eldorado. Półmetkowe wybory pozbawia go praktycznej władzy do cna. A za dwa lata nawet nie ma co startować: szans miał nie bedzie najmniejszych. Ka-mala zas jeszcze mniejsze.
Az zal iż to dziadka akurat dotyczy. Czy tej podkolorowanej krasawicy. Tylko damy blogowe wciąż swoje nic przędą. I przędą. Choć słabo umiejo cokolwiek wić.
https://www.latimes.com/politics/story/2022-06-29/vice-president-harris-creates-new-doubt-about-bidens-plans-for-reelection
Wielu Demokratów spekulowało prywatnie o przyszłości Bidena i o tym, czy Harris, która ma bardzo niskie notowania aprobaty społecznej, nadal ma przewodzić na liście wyborczej, jeśli Biden odmówi kandydowania.
Trump nie ma innej przyszłości prócz następnej prezydentury. Co za nieszczęście
Żadnych miast, nie ma co zdobywać i kogo brać w niewolę.
Blondasków zabrakło?
A jakie miasta zdobyli Rzymianie w Galii 2300 lat temu? Albo w Helwecji?
„Bo Wy jesteście młodzi, piękni, zarąbiści” z takim tekstem odezwała się do publiczności piosenkarka z obfitym biustem ze sceny w Stalowej Woli w trakcie koncertu wakacyjnej trasy telewizyjnej dwójki, wzywając do wspólnego śpiewania.
Zapowiadajaca występy podsumowała krótko „dali czadu”
Powinienem dodać, że to koncert urodzinowy.
Licznie zgromadzona publiczność i piosenkarze w Stalowej Woli świętują trzydzieste urodziny muzycznego „disco polo”.
Wszyscy „młodzi, piękni, zarąbiści” i pełni radości
is42,
jesli
juz musisz pisac a musisz, to pisz sobie a muzom ale nie, na litosc, o disco polo!!!!!
act
Czyż muzyka nie jest dziełem Bogów?
Ogromna widownia zgromadziła się w Stalowej Woli.
Żaden koncert muzyki poważnej nie gromadzi takiej widowni.
Rytmicznie i energetycznie przekazują te proste, wpadające w ucho teksty muzycy. Do tego piękne dziewczyny na które przyjemnie popatrzeć.
W tych trudnych czasach warto się na chwilę oderwać od problemów dnia powszedniego.
Trochę z uśmiechem, a trochę żartem można przecież zauważyć jak Marcin Miller i Shazza śpiewają przebój „Mydełko FA”.
Bez urazy z życzeniami dobrej nocy
is42,
dzien dobry, jade do pracy naladowany energia solidnej dawki kiczu od rana. 🙁
18karatów
24 LIPCA 2022
20:03
„A jakie miasta zdobyli Rzymianie w Galii 2300 lat temu? Albo w Helwecji”?
Galię Rzymianie zaczelii podbijać dokładnie 2080 lat temu. Mista-grody ( łac. oppida) tam oczywiście były, Aleisia chociażby. Alpy zajęli w celach stretegicznych .
Act,
War “Low rider”. Klasyk na jazde samochodem z papierosem.
https://youtu.be/BsrqKE1iqqo
Wlasciwie nie wiem jaka muzyke lubisz. Wiem co lubi Ozzy ale Ozzy chyba przebywa “in the land of Oz”
markot
24 LIPCA 2022
18:20
„Tyberiusz trzeźwo ocenił sytuację i dał sobie spokój z Germanami, ustanowił limes na Renie, a historię ufryzował, żeby przed potomnymi nie było wstydu”.
Tyberiusz niczego nie fryzował, nic nie pisał. O jego czasach i o nim pisali rzymscy historycy, co najmniej dwóch z nich ― ale najważniejszych, Swetoniusz i Tacyt ― traktowało go z wyraźną niechęcią. Obaj urodzili się po śmierci Tyberiusza, a pisali po upadku dynastii julijsko-klaudyjskiej.
orca,
dzieki, moze byc ten klasyk 🙂
What cut the Roman Empire in half?
A pair of Ceasars.
seleuk|os|
24 LIPCA 2022
17:45
„I tak, (…) doszlismy do wniosku ze mogles byc Mauro, rownie dobrze mitrykiem, nie katolikiem”.
Ośmielam sie wątpić. Mitraizm miał charakter wybitnie misteryjny, więc nawet gdyby zapanował w upadającym Rzymie to ewoluowałby w stronę sekty. A sekty nie są trwałe. Możliwe że po pewnym czasie zapanowałaby w Europie jakaś wersja barbarzyńskiego pogaństwa. Wiesz o tym, że plemiona germańskie składały ofiary z ludzi? Wikingowie też to robili. Fryzowie, uważani za szczególnie dzikich, jeszcze w VII wieku raz do roku losowali jakie rodziny przekażą na ofiarę plemiennym bogom młodych chłopców, którzy będą rytualnie uduszeni. Tak było do czasu podbicia ich przez Franków. Święty Kolumban Młodszy, misjonarz z Irlandii, który bezskutecznie próbował nawracać Fryzów na chrześcijaństwo, przynajmniej uratował kilku chłopców przed śmiercią ― później zostali oni mnichami we Frankonii.
seleuk|os|
24 LIPCA 2022
17:45
„Jedynego kogo nie poruszylismy w rzeczy, byl niejaki Theodericus Flavius, zwany Wielkim”.
Ciekawa postać ten Teodoryk. Był Gotem (wychowanym w Bizancjum), ale kiedy wkraczał ze swoją ostrogocką armią do Rzymu to paradował w purpurowej tunice ― jak cezar, którym chciał być z nadania Bizancjum (które jednak przydzieliło mu skromny tytuł konsula) i do historii przeszedł jako król Ostrogotów w Italii. Z miejsca kazał odnowić Teatr Pompejusza i naprawiać termy oraz akwedukty, urządzał walki zwierząt w Koloseum. Już nie gladiatorów, bo sam był chrześcijaninem wyznania ariańskiego, ale wyznanie nicejskie tolerował. Starał się nawet współpracować z Senatem, który jednak patrzył na niego z wyższością. Stworzył dualny system prawny, Goci podlegali swemu prawu plemiennemu, miejscowa ludność rzymskiemu. Małżeństwa gocko-rzymskie były zakazane. Zrządzono „reformę rolną”, czyli pozbawiono rzymskich posiadaczy ziemskich połowy majątków przekazując je arystokracji gockiej. Póltora tysiąca lat później komuniści zachowali się w Polsce ciut gorzej. Zachował się list pewnego Rzymianina piszącego do przyjaciela, że już nie może znieść jak dwie gockie staruchy, wiecznie pijane, codziennie kłócą się w swym germańskim języku pod oknem jego domu. 🙂
Ale tak w ogóle to ja muszę pomóc mężowi zerwać fasolkę .
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
To ty masz męża ? jak on z takim babsztylem wytrzymuje ? ja nie panimaju
on musi być od urodzenia ślepy i głuchy , innego wytłumaczenia nie ma .
Zastanawiam się dalej jak on zbiera tą fasolkę , chyba po omacku .
Donieśli w obcych jenzykach
Польша – это колония США. Вот это вся американская политика
https://www.youtube.com/watch?v=cXbjTBk1Clc
Polska i Trump
Dzisiejsza nacjonalistyczna neopilsudowska Polska pokazuje nową wrogość wobec Rosji i wierność Ameryce: wczoraj Partii Demokratycznej USA, dziś prezydentowi Trumpowi. Warszawa obiecuje, że za własne pieniądze wybuduje „Fort Trump”, jeśli USA zgodzą się na stacjonowanie tam swoich wojsk.
Innymi słowy, Polska pretenduje do miana „pierwszej żony”, a raczej „pierwszej kolonii” USA w Europie. Trump idzie za tym: przemawiając w Warszawie, nazywa Polskę „duszą Europy”! Czy nie jest to powodem aroganckiej postawy polskiego papieża wobec Berlina i Moskwy, żądającego od obu stron „reparacji”?
Polscy urzędnicy po prostu prześcigają się w historycznych obelgach pod adresem Moskwy i już zostali upomniani przez Putina w postaci „antysemickiej świni” ambasadora Lipskiego i zapewne otrzymają kolejne. Niemniej Polska spieszy się z ogłoszeniem swojego zwycięstwa nad Moskwą w kwestii historycznej, po prostu nie może żyć bez „zwycięstw”, tak jak banderowska Ukraina bez „zwycięstw”
Wy tu panowie Pogorzelscy gadu-gadu o d..pie Maryni, a ja gorę, ja gorę!! – Roaming Charges: The Sky is Frying
PS. https://www.youtube.com/watch?v=K4Ra2HR27pQ
@Mauro Rossi,
wymiana wpisow z Toba przypomina troszke zabawe w “gluchy telefon”. Dziecieca zabawe.
”Wiesz o tym, że plemiona germańskie składały ofiary z ludzi? Wikingowie też to robili” 🙂 Tak Mauro, wiem o tym. Pare wpisow wyzej wzmiankowalem blot ofiare dla zdobycia wiedzy czy powodzenia. Zapoznaj z terminem Mauro, blót (w Old Norse) czy geblōt (w Old English). Tak Mauro, w Museum Narodowym w Stockholmie wisi bardzo znany obraz Carl Larsson “Midvinterblot”. 6/13 metrow olejny, cos jak “Bitwa pod Grunwaldem” Matejki. Bo tyle miejsca bylo na schodach museum. I jak juz Mauro zapoznasz, terminy i zrodla eventualnie (dla Twojej wiedzy i ciekawosci) to napisz mnie…
Jak dlugo Mauro, plemiona chrzescijanskie uprawialy ofiary z ludzi? Bo z mojej wiedzy, wynika ze do 16/17 wieku. Dokladnie w tym samym celu, dla zdobycia wiedzy i przyszlego powodzenia spoleczenstwa uprawialy ofiary. Przewaznie kobiece. A nawet dzis Mauro, slyszalem uprawiaja. Plemiona chrzescijanskie(???) nad Wisla, ofiarowaly w ciagu ostatnich dwoch lat, okolo 70/100 tysiecy ludzi, obu plci. Dla powodzenia przyszlego i przeblagania farsotu.
Wymiana wpisow z Toba Mauro, przypomina troszke zabawe w “gluchy telefon”. Ktory w zasadzie jest przekaz ustny, miedzy kolejnymi uczestnikami. A my tu wszyscy piszemy, nie mowimy, co moze byc ulotne. Piszemy, to jakotako powinno byc trwalsze. Nie?
”Mitraizm miał charakter wybitnie misteryjny, więc nawet gdyby zapanował w upadającym Rzymie to ewoluowałby w stronę sekty. A sekty nie są trwałe” 🙄 Ja Mauro, nie jestem oblatany w teologi (co za zbitek slow, teo i logia). Jedynie moze, cos o asatro wiem. W kazdym wypadku, moglbym wymienic dziesiatki sekt chrzescijanskich, wspolczesnych. Ile jest sekt muzulmanskich nie mam pojecia. Pewnie tyle samo, albo wiecej. Sekta katolikow w Szwecji liczy kolo 100tys ludzi. Innych chrzescijanskich zarejestrowanych jest kolo 12sztuk. A sa i takie niezarejestrowane, jak jehovici. Ile jest sekt chrzescijanskich w USA, to pewnie najwieksi profesorowie nie wiedza Mauro. USA to przyklad. I wszystkie na Testamentach opieraja i innych zrodlach(???) podobnych. I wszystkie sa misteryjne. A najbardziej misteryjne maja zwyczaje w zbiorkach forsy, mistycy. Co tez jest ofiara, dobrowolna 😀 Dla mnie osobiscie, to ta najsympatyczniejsza sekta, to opiera na jednym zrodle, co jest znane pod nazwa Ksiega Muminkow, to byla dygresja Mauro
Ja mysle Mauro, nieprzypadkowo “model kopernikanski” ktory parokrotnie wzmiankowalem, odniosl gdzieniegdzie duze powodzenie, a gdzieniegdzie zostal sprowadzony do dzieciecego “wstrzymal slonce ruszyl ziemie”. To jest wygodne, dla sekciarzy. Model, doswiadczenie, z kazdego punktu obserwacji, musi dac ten sam resultat. To jak z tymi ludzkimi ofiarami Mauro, u chrzescijan? Bo z mojego pkt obserwacji, poludniowe zbocze Kinnekulle to…
pzdr Seleukos, przy kaffce
Herstoryk
25 LIPCA 2022
2:50
„Wy tu panowie Pogorzelscy gadu-gadu o d..pie Maryni, a ja gorę, ja gorę!!”
Takis wyposzczon Waszeci?!
Napisze cos na temat albo przynajmniej kontynuacja wymiany miedzy Sel… i Mauro. W 19 wieku misjonarz Marcus Whitmas wyruszyl na Oregon Trail (zobaczcie na historycznej mapie wielkosc i polozenie Oregon Trail) aby namowic do chrzrscijanstwa miejsowych Indian. Dotarl do Cayouse, obecny WA. Whitman powiedzial im ze ich uzdrowi majac na mysli duchowa odmiane na nowa religie. Cayouse zaczeli umierac na ospe. Cayouse czuli sie oszukani ze Whitman ich nie uzdrawia tylko powoduje smierc. Z tej przyczyny Cayouse zabili Marcus Whitman i jego rodzine.
Dopiero kilka lat temu w stanie WA zlikwidowano nazwy wielu szkół pamieci Marcus Whitman ale nadal jest kilka miejsc, zanikajacych, noszacych w nazwie nazwisko Marcus Whitman.
Mój opis jest w duzym skrocie. Internet wszystko ci powie i bedziesz ekspertem.
Patrze na samochody w video “Low rider” i przypuszczam ze wtedy galon benzyny byl tanszy niz galon wody mineralnej.
…
Orca, podala inny slad ofiarowania i ofiary. Jakkolwiek dzis, moze nam wydawac, ze wszystkie prawa, w wszystkich panstwach zachodu sa bliskie sobie, tak nie jest. Maja zupelnie inne zrodla. Prawo rzymskie bylo prawem obywatelskim. Prawa Germanow byly prawami terytorialnymi. Nie wiem czy ucza tego wspolczesnych prawnikow. Ta dystynkcja jest bardzo wazna, dzis wazna.
Rzymianie (i Grecy) uwazli inni (barbarzyncy) zyli bez obecnosci prawa. Germanie uwazali, wszyscy na okreslonym terenie podlegali temu samemu prawu, bez wzgledu na przynaleznosc plemienna “etnicznosc”. Kodyfikacja prawa u Rzymia/Grekow pisemna, Germanow instytucja “opowiadacza prawa”.
Kiedys (przelom 80/90) przetlumaczylem na polski jeden staroislandzki text. O czlowieku poddanym wielu sprzecznym imperatywom. Taka islandzka Oresteia. Centralna postacia tla, tej historii jest Skapti Þóroddsson lögsögumaður. Uzywalem wtedy slowo Sedzia o Skapti, ale to znaczy jak wyzej. Na kazdym dorocznym zebraniu parlamentu, opowiadal/wyglaszal dokladnie 1/3 textu obowiazujacego prawa. W wikipedi, mozna znalezc troche angielskojezycznych textow o Skapt alt Skafti. Niewiele, bo trzeba szukac w OldNorse. Byl chyba najbardziej znanym wtedy w swiecie pln germanskim sedzia. Wszystkie inne czesci Skand odnosily do niego. Wszyscy inni miejscowi sedziowie (opowiadacze prawa lokalnego)
Tak jest do dzis. Te roznice w pojmowaniu, dwa wypadki, probowalem accentowac wielokrotnie. W dwoch najbardziej znanych wszystkim miedzynarodowych wypadkach prawnych. Julian Assange i AsapRocky. Dlatego, bo medialnie wszyscy je znaja, prawdopodobnie. Tyle uwag porannych moich o ofiarach, chrzescijanstwie i Mitra.
A teraz musze udac do zajec innych (bezkomputerowych). Ale wieczorem, chetnie przeczytam cos wiecej, cos wiecej jak “Kilroy was here”…
pzdr S
@Rossi
Galię Rzymianie zaczelii podbijać dokładnie 2080 lat temu.
A słyszałeś coś o Galii Przedalpejskiej (Gallia Cisalpina)?
Została zdobyta przez Rzym w trakcie drugiej wojny punickiej przeciwko Hannibalowi i była najpierw (203 do 41 BC) prowincją rzymską z granicą na Rubikonie, po czym została włączona do późniejszego Cesarstwa.
Orteq
25 LIPCA 2022
2:02
https://www.youtube.com/watch?v=BZykeQS9uBE
@seleuk|os|:
Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem.
To znaczy rozumiem, że inną formę ma prawo pisane, a inną prawo mówione, przekazywane ustnie. W pierwszym przypadku będziemy mieli „paragrafy”, w drugim częściej opisy pewnych sytuacji — rolą „sędziego” (jakkolwiek w danej kulturze by to nie wyglądało) jest odpowiednia interpretacja, próba przeniesienia przypadku z opowieści, na sytuację życiową. Często się też wskazuje, że taki charakter, „przed rzymski” ma prawo w Biblii — jest ono zapisem tradycji ustnej.
A dzisiaj? Jedyne co mi się kojarzy to rozróżnienie prawa precedensowego (i ono jest „common low”) przeciwstawionego prawu stanowionemu („systemowi prawa kontynentalnego”). Prawo precedensowe występuje w kulturze anglosaskiej i częściowo w Skandynawii, prawo stanowione — w reszcie świata (jeśli jakiś wyjątków nie zauważyłem, to przepraszam).
Herstoryk
25 LIPCA 2022
2:50
Nie jestem ekspertem od zmian klimatu więc na ten temat nie będę się
wypowiadał ale moja intuicja podpowiada mi że coś tu śmierdzi , tak jak
śmierdzą nie kończące się przymusowe szczepienia na covid-19 .
https://polskawliczbach.blogspot.com/2022/07/chca-abys-czu-ze-zmiana-klimatu-jest.html
Notabene
Polska nazwa Mediolan wywodzi się z czasów rzymskich, podobnie jak Akwizgran, Moguncja czy Kolonia (Colonia Claudia Ara Agrippinensium)
Kaczyński o Tusku częściej niż o bogu … Tak sobie myślę prywatnie … do czego prowadzi polityczne nawiedzenie …
Pisałem już o upadku Akademii Krakowskiej, coraz mniej dostosowanej do rozwijającego się świata. Uczelnia ściśle katolicka, odrzucająca nurty reformacyjne, oparta o średniowieczną scholastykę z dominującym wydziałem teologicznym, skutecznie wstrzymującym próby rozwoju innych katedr.
Kto chciał mieć kontakt z nowoczesną nauką, wybierał się do Bolonii, Padwy, Lipska lub Paryża.
Silną i wpływową alternatywą dla katolickiego nauczania stał się (wraz z uczelniami niemieckimi) protestancki uniwersytet w Królewcu.
Przebłysk nadziei dla polskiej młodzieży pojawił się z luterańskimi i kalwińskimi gimnazjami oraz ariańską Akademią Rakowską, ale niebawem szkoły jezuickie przejęły monopol nad szkolnictwem w Rzeczpospolitej umacniając w ten sposób i rozszerzając wpływ Kościoła w państwie.
Dzisiaj, na państwowych uczelniach, przybywa wydziałów teologicznych…
A religia wkroczyła już nawet do przedszkoli.
Polskie mamusie się cieszą, że nie muszą same uczyć dzieci paciorka.
ls42 24 lipca 2022 23:23
Dawniej to się słuchało muzyki z zamkniętymi oczami a teraz to się tylko ogląda z wyłączonym głośnikiem choć niekiedy nawet oglądać się nie da.
Ostatnio córka wyciągnęła nas na zabawę andrzejkową z DJ-em.
Hałas taki, że nie dało się rozmawiać przy stole. Choć DJ puszczał różne melodie, w tym znane światowe przeboje ale nie sposób było rozpoznać, co jest grane.
Centrala ( bęben basowy perkusji ) wybijająca rytm zagłuszała wszystko.
I to wystarczało „tańczącym” a właściwie czyniącym różne „wygibasy” i „konwulsje” w tym rytmie.
Dlatego słucham tylko Radio Pogoda a czasami RMF Classic.
Kaczyński: Doprowadzimy kraj do przyzwoitości … Tak sobie myślę prywatnie … teraz mamy kraj katolicki … będzie religia państwowa … oflagowana …
@markot:
> Uczelnia ściśle katolicka, odrzucająca nurty reformacyjne, oparta o średniowieczną scholastykę z dominującym wydziałem teologicznym, skutecznie wstrzymującym próby rozwoju innych katedr.
Tak, wiem o upadku, ale:
> Kto chciał mieć kontakt z nowoczesną nauką, wybierał się do Bolonii, Padwy, Lipska lub Paryża.
A Bolonia i Padwa nie podlegały podobnym naciskom kontrreformacji?
Swoją drogą cytacik, o przejmowaniu Uniwersytetu w Pradze przez zwolenników Husa:
Dekret króla Wacława sytuacje odwrócił: Czesi otrzymali trzy glosy, a
wszyscy inni razem tylko jeden. Ta decyzja oddała władzę nad
uniwersytetem Czechom, a w danej chwili de facto grupie Husa. Na
reakcję nie trzeba było długo czekać: po tym, jak nie udało się
osiągnąć odwołania dekretu, większość Niemców — profesorów i
studentów — w proteście wyjechała z Pragi. udali się oni głównie na
założony właśnie uniwersytet w saskim Lipsku, ewentualnie na inne
uczelnie, przeważnie niemieckie. W Pradze w ten sposób powstał
pierwszy europejski uniwersytet o charakterze narodowym, co bywa
niekiedy interpretowane jako zwycięstwo Czechów nad Niemcami. Uczelnia
jednak odejściem wielu uczonych poważnie ucierpiała, również jeśli
chodzi o kontakty międzynarodowe — z ośrodka o znaczeniu co najmniej
środkowoeuropejskim stała się uniwersytetem lokalnym.
Peter Jokes. Czesi. Przewodnik po historii narodu i państwa, Avalon, 2020
Dodam, że na świecie ówczesnym modny i nowoczesny był nominalizm, a proto-husyci wybierali realizm.
> ale niebawem szkoły jezuickie przejęły monopol nad szkolnictwem
No właśnie, że nowocześni (wówczas) jezuici byli w ostrej opozycji do Akademii Krakowskiej. Zresztą, że dwa czołowe kościoły barokowe Krakowa to św. Anny i śś. Piotra i Pawła, jest jednym z objawów tej rywalizacji.
> Dzisiaj, na państwowych uczelniach, przybywa wydziałów teologicznych…
Trudno mi sprawdzić uniwersytety z czołówki — na szybko: MIT teologii nie ma, Cambridge ma; a Stanford ma „studia religijne” (które się reklamują, że bez ich zrozumienia nie sposób poruszać się w rzeczywistości XXI wieku 🙂 ). W każdym razie, prostej reguły, że brak teologii pomaga osiągnąć sukces, nie widzę.
***
Mam wątpliwości, czy kontrreformacja Polsce zaszkodziła. Bo:
– Można porównać Węgry katolickie i kalwińskie. To katolickie rozwijały się lepiej.
– Można zobaczyć Austrię, czy Czechy. To nie są jakieś niedostępne wyżyny, ale jednak. Austria w czasie reform józefińskich, likwidowała klasztory, które „nie wnoszą” do dobra wspólnego, na przykład nie prowadzą odpowiedniej edukacji. Jakoś bardziej uderzało to w klasztory polskie niż austriackie; zaś austriaccy zarządcy z nadania, robili na polskim tle, wrażenie niedoścignionych wyżyn intelektu. A to był ten sam katolicyzm, bo przecież katolicyzm późnej I RP był zapatrzony w Wiedeń.
– I pytanie, co było pierwsze. Bo jak się patrzy na zasięg reformacji, to on jakoś odpowiada alfabetyzacji społeczeństw. Innymi słowy: w Polsce to raczej reformacja przegrała, bo polskie społeczeństwo było słabiej wykształcone; niż polskie społeczeństwo stało się słabiej wykształcone, bo reformacja przegrała.
No i kolejna rzecz, bo choć padają różne propozycje dat, to gdzieś w XVI wieku następuje regres Polski, jeśli chodzi o rozwój gospodarczy. A ze słabą gospodarką, to ile szkół utrzymasz i na jakim poziomie?
markot,
malo kto pamieta ilu ‚notable alumni’ wydala ta
ta uczelnia. No moze Kanta pamieta sie…
https://en.m.wikipedia.org/wiki/University_of_K%C3%B6nigsberg
markot,
oczywiscie wspomniales! Nie doczytalem.
@PAK4
Z jakich przesłanek w moim komentarzu wysnułeś „prostą regułę, że brak teologii pomaga osiągnąć sukces”?
Przecież ja tylko stwierdziłem, że na polskich uczelniach przybywa wydziałów teologicznych. W XXI wieku.
SŁOWIANIN STANISŁAW
25 LIPCA 2022
8:26
Tusk o staruszku Kaczyńskim częściej niż o gospodarce, liberalizmie… Zapewne sobie myśli staruszek Tusk, że nawiedzenie mu się przyda do łamania Konstytucji, by oczyścić urzędy dla swoich.
@markot:
Masz jakieś dane o przyroście wydziałów teologicznych w XXI wieku? Bo ja pamiętam taki ruch „kościelnienia” uczelni, ale raczej w końcu XX wieku niż w XXI wieku. Choć, oczywiście, to i owo mogło się przeciągnąć na 2001, czy 2002…
Wówczas wiele osób uważało, że to nadrabianie braków z okresu PRL, koalicja AWS-UW była u władzy, a popularność Jana Pawła II sięgała swoich historycznych szczytów.
Teraz mamy trzecią dekadę XXI wieku, co prawda ministra, którego chętnie scharakteryzuje słowem Tokarczuk o jej nie-czytelnikach; ale generalnie spadek autorytetu KK i wypalenie się argumentu o odreagowywaniu PRL.
Ja już jestem poza nauką od paru lat, Czarnka nie doczekałem, trudno mi powiedzieć jak to wygląda teraz od środka. Wszystko co dociera, wydaje się jednak wskazywać, że życie naukowe w Polsce odwzorowuje wszystkie cechy „życia w Polsce”, jako takiego — czyli, w największym skrócie, szukanie oszczędności na ludziach. Z malejącymi, mimo szczerze azjatyckich pragnień ministra Cz., wpływami KK.
PS.
Przepraszam Azję za porównywanie do niej ministra. Niestety, problem z politykami jest taki, że w ogóle trudno ich do czegoś porównywać, bo zaraz to coś trzeba przepraszać….
PAK4,
no jak to, Twoj sasiad abepe Jedrzejewski gadal z ambony, ze Lech Kaczynski ‚krolom byl rowny’.
Jakos nikt nie protestowal.
Jedraszewski jemu…
SŁOWIANIN STANISŁAW
25 LIPCA 2022
9:55
Tusk: zdusi inflację do zera… Jak zawsze katolik Tusk ma kraj katolicki i katolickich dygnitarzy: Grodzki, Kopacz, Kidawa-Błońska, Budka itd. itd.
Tusk i Kaczyński to katolicy, którzy nie mają pomysłu na świeckie państwo … Tak sobie myślę prywatnie … obalenie tzw. komuny z pomocą jankesów chyba zaskoczyło … jak teraz żyć … do rzyci z pomysłem parafii Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego nad Wisłą …
SŁOWIANIN STANISŁAW
25 LIPCA 2022
12:16
Tusk, Kaczyński, Wałęsa i Jaruzelski to katolicy, którzy mieli i mają pomysł na katolickie państwo świeckie. Obalenie komuny z pomocą komunisty Gorbaczowa nie zaskoczyło, a poza tym wiadomo, jak żyć z pomysłem na życie, jakie ma katolik Biden, prezydent USA.
@act:
1) Odkąd nastał Jędraszewski na Wawel nie wchodzę.
2) Pewien ksiądz pod Wawelem potrafił zasugerować, że biskup może czasem nie mieć racji. Przeniesiono go na inną parafię, tak jakby jakieś dziecko zgwałcił.
3) Kaczyński oczywiście był „królom równy”, gdyż jako prezydent był głową państwa — dokładnie tak jak król, czy jak Komorowski, Kwaśniewski, albo Bierut. Robienie z tego odkrycia w trakcie kazania jest prawie jak przywoływanie Kpinomira w bibliografii.
Dlaczego teologia na uniwersytetach niektórych nie dziwi?
Pisałem o tym jakiś czas temu, ale Izydor to ni mniej ni, więcej to kukająca tu jakiś czas temu @samba kuleczka, czyli ci którzy wiedzą czego się spodziewać po tym komentarzu nie będą jakoś wybitnie zaskoczeni jego treścią. Moja absencja ma różne przyczyny, ale w dużej mierze powodowana jest czynionymi inwestycjami. Dużo inwestuje ostatnio, szczególnie w siebie, czyli mniej lub bardziej wyszukane lektury.
A to o kropli która wchodzi na górę po schodach, a to o świętym uskarżającym się kolegom (również świętym) na przepieknej plaży, że nie ma roboty, bo nikt o nie modli się do niego o wstawiennictwo.
Są również lektury mniej wyszukane ( takie odnoszę wrażenie na ten moment), ale mam nadzieję, ze ich waga i znaczenie dotrą po mnie za czas jakiś.
Jedną z takich jest o książka o suchym i marnie nęcącym potencjalnego tytule „Filozofia religii. Wykład.”.
Zabierając się za nią nie grałem w ciemno – nazwisko autora jakoś kojarzyłem. Janusz Dobieszewski profesor w UW. Pisał sporo na temat rosyjskiej filozofii, ze szczególnym uwzględnieniem rosyjskiej filozofii religii. Ale w przypadku tej pracy, problematykę religii potraktował w zasadzie komplementarnie. Oczywiście komplementarnie potraktował chrześcijaństwo, i w pewnym momencie przywołany został judaizm.
Książka podzielona jest na cztery, różnych rozmiarów części.
Większość jej treści stanowi omówienie poglądów autorów historycznie ze szczególnym uwzględnieniem mnogości dowodów na istnienie Absolutu ( większość znanych, ale niektóre naprawdę świeżej daty). Ciekawa jest autorska propozycja Dobieszewskiego na pytanie które raczej rzadko pada przy okazji religijno-teologicznych debat: „Dlaczego Bóg stworzył świat?”
I jeden z rozdziałów książki poświęcił ( padają tutaj naprawdę mocne nazwiska) przedstawieniu zjawiska postsekularyzmu, który dla wielu ( ale nie dla piszącego te słowa) jest oczywiście sporym zaskoczeniem, ale kiedy przeczytałem rozdział poświęcony owej tendencji i zobaczyłem jakimi nazwiskami swój wywód (Habermas, Zizek, Badiou) podpiera, to pomyślałem, że jednak muszę stanąć w obronie owych wydziałów teologii. Po prostu muszę. Nie będę przecież przeciwnikiem nowoczesności i postępu.
I teraz krótki cytat, który być może uzmysłowi niektórym źródło i wagę zjawiska religijnych poszukiwań doby współczesnej. Warto dodać symptomatyczny tytuł pierwszego cześci rozdziału poświęconego postsekularyzmowi:”Religia, lewica, współczesność”. Chodzi mi oczywiście o towarzystwo „religii”. Lewica i współczesność.
I na koniec cytat z części poświęconej owemu postsekularyzmowi i dlaczego robi ono ostatnio taką karierę:
„W pojęciu tym chce się wyrazić pewną bezradność nowożytności, czy też nowoczesności wobec projektu usunięcia, zredukowania lub przezwyciężenia religii, ale także pewną porażkę w rozumieniu człowieka jako istoty racjonalnej, przejrzystej i w pełni autonomiczno-podmiotowej. Zostaje dostrzeżone, że problematyka religijna wyłania się z różnych, także niespodziewanych miejsc. że charakteryzuje się nadzwyczajną żywotnością, że również pojęcia związane w sposób oczywisty z sekularyzacją ( świeckim i antyreligjjnym postępem) okazuje się posiadać teologiczne dno, a irracjonalna wiara z kolei potrafi zainspirować do myślenia nakierowanego na wartościowe poznawczo treści.”
PAK4,
doskonale wiesz, ze nie chodzili mu o rownosc ‚nominalna’, wiec zgoda 🙂
nie chodzilo mu…
@act:
Ładnie to rozwinął Dehnel, przypominając skąd „równy królom” się wziął i jak bardzo odmienną myśl i sytuację wyrażał.
@PAK4, 25 lipiec 2022, 8:02
Mysle PAK, zrozumiales dobrze co napisalem o Skapti i roznicach w pojmowaniu prawa.
Zdanie Twoje PAK, w mojej wersji, byloby Często się też wskazuje, że taki charakter, „p̶r̶z̶e̶d̶ obok rzymski” ma prawo w Biblii. Skreslil przed, napisal obok. Bylem troche bardziej opisowy, jak Ty, precedensowo 🙂
Mysle, mialo to duze znaczenie, dla wypadkow od ktorych zaczelismy wszystkie wpisy. Dominacji i ”zwyciestwa” chrzescijanstwa. W Rzymie (cesarstwie). Wystarczylo byc ”biblista” wtedy, jak jeszcze wszystkie odlamy wtedy nazywaly. Kimkolwiek, byle ”biblista”, wierzacym. Obywatelskosc ”rzymska” wymagala processu prawnego. Czy ”obok”, ”alternatywnie”, ”przy” nie jest czynnikiem dekompozycji? Wg mnie jest. To byl rodzaj rewolucji. Nie spajal a dzielil. Tylko jeden element spajal, religia (jezeli chociaz). Etnicznych konfliktow miedzy grupami, jak obywatelstwo nie likwidowal. Likwiduje dzis?
Nieprzypadkowo Teodoryka wymienilem. Zaaceptowal dwa rozne sys prawne na swoim terenie wladzy. Trudno mu bylo inaczej wybrnac z dylematu. Dwoch spolecznosci obok. Klodvig I, mniejwiecej rownolegly wladca germanski, dal lepsze rozwiazanie, pogodzic roznice. I nie mysle tu o prawie salickim dziedziczenia tronu, tylko skodyfikowanym obowiazku szukania kompromisu (odszkodowania, grzywny) miedzy stronami. Rzymskimi Gallami i Frankami. Precedensy. Ten sposob, zdecydowanie bardziej wytrzymaly na dziejowe burze okazal.
Ale PAK, nie jestem prawnikiem 🙂
pzdr S
Sflaczałe poczucie humoru
„„Bo Wy jesteście młodzi, piękni, zarąbiści” z takim tekstem odezwała się do publiczności piosenkarka z obfitym biustem ”
Można byc pewnym , ze własny biust uważała i uważa za zajebisty dlatego Schubert , ten co śpiewa nie do rytmu i melodii zajebisty nie jest i nigdy nie będzie miał żadnego a co dopiero obficie wyimaginowanego biustu .
Andante con moto i literatura dla idiomów , a nie idioto’w bez podrygujących zajebistych biustów . Zajebisty biust , jak zajebiste ph musi porządnie podskakiwać aby byc docenionym przez zarabista ( bo większa )polowe publiczności … bo po co są zajebiste biusty (?) . Dla idioto’w są podrygujące ( od podrygujących staruszków ) blogi . tzw przedostatnie bo mniejszościowe podrygi ich sflaczałych od przypominania sobie własnego ph – mózgów ( sflaczałych bo przypominanie trwa długo )
Podrygiwanie andante con moto nadaje się tylko do usypiania niemowląt i staruszków blogowych ale nie musi się trzymać niczego w trakcie podrygiwania ( ze względu na nieprzewidywalne niemowlęta )
Katolicy czekają na koniec świata … czy są wiarygodni oferując raj na Ziemi … na rzut kapeluszem … Tak sobie myślę prywatnie … to świat politycznej mitologii …
olborski
25 LIPCA 2022
12:55
Cieszyć się wiecznością/wiekuistością, bo cieszyć się chwilą nie warto.
Ps. Do wiekuistości trafią i ci z majtkami/biustonoszem, i ci bez majtek/biustonosza.
SŁOWIANIN STANISŁAW
25 LIPCA 2022
13:05
Najlepiej postępować tak, jak ateista-katolik Jaruzelski: mieć raj tu, ale na wszelki wypadek sobie zapewnić raj tam.
Zara,bisty meteoryt
https://www.msn.com/en-ca/news/technology/the-stunning-discovery-of-a-4-6-billion-year-old-meteorite-in-the-sahara-desert/ar-AAZV19V?ocid=winp1taskbar&cvid=24a197558fb14dc297745085563be2e9
@Aronne – 7:49
Powinszować
https://www.youtube.com/watch?v=hsuMW4yQT64
„Rosja połączyła siły z Chinami, aby stworzyć nową walutę rezerwową. Ta nowa waluta będzie oparta na minerałach ziem rzadkich, takich jak złoto, srebro, uran i inne. Jest to ogromne wyzwanie dla dominacji dolara amerykańskiego, który nie jest oparty na złocie ani na niczym innym.”
A nam się wciąż wydaje ze my światem trzesiem. I czesniem
Wujek Bob 23 lipca 2022 · o 12:36 czasu EST/EDT
Bardzo interesujący był dla mnie raport o światowym IQ według badań krajów. Spośród 10 najlepszych krajów (lub terytoriów w 2 przypadkach) 6 najlepszych to wszystkie kraje azjatyckie:
W zamówieniu-japonia, tajwan, singapur, hongkong, chiny, korea południowa (wszystkie azja wschodnia). Białoruś (tak, Związek Państwa Łukaszenki Białoruś) pod numerem 7. Następnie Finlandia na 8, Liechtenstein na 9, a Holandia i Niemcy remisują na 10.
https://worldpopulationreview.com/country-rankings/average-iq-by-country
Jesli juz w tOmacie
Istnieje JUŻ nowy porządek świata.
Puti Puti ostrzegł nas już w 2007 roku, kiedy w Monachium powiedział, że jest zmęczony obecnym porządkiem świata, w którym to USA decydują o regułach rządzących światem. Zachodni przywódcy dosłownie kręcili głowami i śmiali się z tego stwierdzenia. Teraz, 15 lat później Putin zdecydował, że jest gotów zmienić porządek świata: nie obchodzi go, co my na zachodzie myślimy.
Jeśli chce zaatakować Ukrainę, robi to. Uprzedziwszy oczywiście wcześniej, jak należy.
*** Po raz pierwszy od upadku muru berlińskiego Zachód nie może już kontrolować Europy. Ani zbyt wiele czego innego. Takie nowe realia. ***
Rosja jest teraz graczem, który zdecydował, że dyplomacja z Europą/USA nie jest już sposobem na osiągnięcie swojego celu. Jeśli drogą dyplomacji nie osiąga się nic – bo Amerykanie z „dyplomacji” z Rosja sie zwyczajnie drwia – pozostaje co ? Przemoc zapewne
Może w późniejszym okresie ukraińskiego konfliktu dojdzie do jakichś poważnych zmian, które pomogą Europie, ale teraz to nasza gospodarka ucierpi for sure. Bardzo ucierpi. Czy bardziej niż Rosja?
Może nie bardziej bo ale mamy demokrację. Możemy zdecydować w następnych wyborach, czy chcemy cierpieć bardziej ekonomicznie, wybierając nowy rząd. Czy ten nowy rząd zdecyduje się pociągnąć za sobą Ukrainę? Te głosy są już słyszalne wśród polityków. Nie tylko wsrod politykow Konfederacji tylko.
W miedzyczasie, pogrzebmy z naszej pamięci Tik Tok i poszukamy przyjemności, a nie kłopotów. Albowiem, jeśli historia coś nam pokazała, to to, że niestabilna ekonomicznie Europa nie przynosi pokoju juz od wielu, wielu lat
Jest parę krajów (Indie, Brazylia i chyba Japonia) które podważają obecny skład Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Francja najbardziej budzi skojarzenia z Austrią po I wojnie światowej, która żyła wspomnieniami monarchii Austro-Węgier.
Francuzi też wspominają. Najbardziej chyba Napoleona.
@PAK4
Sorry, robiłem w ogrodzie, nie było czasu…
Bolonia…
Zarówno miasto jak i uczelnia przeżyły po renesansowym rozkwicie okres marazmu i kryzysu trwający dwa stulecia, co wiązało się nie tylko z kontrreformacją, ale i z kolejnymi epidemiami dżumy, która uśmierciła jedną trzecią mieszkańców miasta i znacznie spustoszyła miejską kasę.
Tylko nieliczne nazwiska zdołały się wyłonić z tego okresu izolacji. Jedno z nich to Luigi Galvani. Jego prace zainspirowały Alessandro Voltę, z którym wiódł burzliwe dyskusje na temat zjawiska elektryczności.
Utworzenie w 1714 roku Akademii Nauk Instytutu Bolońskiego otworzyło uczelnię na nowoczesność i powiązanie z ożywieniem, którego doświadczała część Europy.
Oprócz tradycyjnych dyscyplin naukowych, takich jak medycyna, matematyka i astronomia, wprowadzono nowe podstawowe przedmioty: fizyka, mechanika, optyka, położnictwo, elektrochemia, chemia i wiele innych, wiążących się ze sobą i wspierających nawzajem w ramach nowoczesnej interdyscyplinarnej koncepcji eksperymentowania i zdobywania wiedzy.
W burzliwym okresie tej naukowej modernizacji, którą wspierał i której patronował także papież Benedykt XIV z Bolonii, nastąpiła jeszcze bardziej radykalna rewolucja społeczno-kulturalna. To wprowadziło kobiety nie tylko na sale wykładowe, ale także w szeregi akademickiej profesury.
Podobnie jak w stowarzyszeniach paryskich i londyńskich, kobiety, które przez wieki były wykluczone z bardziej oficjalnych organów uniwersyteckich, w Bolonii zostały natychmiast przyjęte w szeregi tej instytucji.
Nawet w najbardziej mizoginistycznych okresach średniowiecza Uniwersytet Boloński dopuszczał obecność żon, córek i sióstr uczonych, które w niektórych przypadkach stawały się też wykładowcami lub nauczycielami.
Papież Benedykt XIV, który był mecenasem sztuki i nauki, za swoje działanie uzyskał uznanie i szacunek nie tylko wśród katolików, ale także protestantów. Monteskiusz nazwał go papieżem uczonych.
Dziś Uniwersytet Boloński plasuje się w drugiej setce (172) w światowym rankingu uniwersytetów.
A propos pączkowania wydziałów teologii, to przykładem może być utworzenie w 2013 roku na WT UAM nowego kierunku studiów pierwszego stopnia prowadzonych stacjonarnie: Dialog i doradztwo społeczne – na które przyjmowani są studenci uwrażliwieni na dialog człowieka z Bogiem
Wydział Teologii UAM (od 1998, prawie XXI wiek) ma blisko tysiąc studentów oraz sekcje w Bydgoszczy, Gnieźnie, Kaliszu, Kazimierzu Biskupim, Obrze i Wronkach.
W trzech pierwszych obok kleryków z seminariów duchownych studiują także osoby świeckie.
W ciągu ostatnich 30 lat studia teologiczne ukończyło w Polsce ponad 50 tys. osób.
Co oni potem robią?
@markot:
> która uśmierciła jedną trzecią mieszkańców miasta i znacznie spustoszyła miejską kasę.
Porównuję to sobie z krytykiem Krakowa w XVII wieku. Ech, szczęśliwa Bolonia…
> Co oni potem robią?
Na teologię się idzie, jeśli chce się być księdzem, lub katechetą/katechetką. W Polsce mamy ok. 30 tys. katechetów. Zostaje 20 tys. Sami teolodzy polecają jeszcze pracę w poradniach małżeńskich, czy w redakcjach mediów katolickich. Zauważalny odsetek ma zostawać opiekunami w domach pomocy społecznej; czasem trafiają do administracji (kościelnej raczej niż państwowej).
Tak na szybko, co znalazłem.
No tak, w redakcji „Ziarna” jest wakat 🙄
Errata:
kryzysem, nie krytykiem… ech…
@markot:
No wiesz, zawsze minister może zwiększyć liczbę godzin katechezy w programie, to trzeba będzie zwiększyć zatrudnienie.
Myślę, że w wielu przypadkach teologia to drugi kierunek studiów.
Tak jak w przypadku tych którzy studiują zielarstwo i terapie roślinne,
etnofilologię kaszubską, czy doradztwo filozoficzne i coaching.
A zresztą gdyby nie było chętnych na zgłębianie tajników teologii – czyli z przyczyn obiektywnych – rekrutacji studentów by zaprzestano.
Hmm….
Rynek pracy dla teologów wydaje się dość wąski.
I się kurczy.
Nie wydaje mi się to sensownym projektem na zycie.
A skoro dyskutujemy już na temat teologii i nie możemy wykluczyć, że wśród czytających znajdą się tacy ten wątek zaintryguję to warto poinformować, że studia na teologii obejmują takie przedmioty, jak: biblistyka, bioetyka ogólna i szczegółowa, dogmatyka, dogmatyka – chrystologia, egzegeza Nowego Testamentu, egzegeza Starego Testamentu, etyka życia rodzinnego, etyka filozoficzna, filozofia Boga, filozofia człowieka, fonetyka, antropologia filozoficzna, emisja głosu, pedagogika, prawo kanoniczne.
Czyli nie możemy wykluczyć, że zajęcia z bioetyki może prowadzić na przykład profesor Jan Hartman.
A emisję głosu na przykład pani profesor Krystyna Janda.
A zresztą nikt nie mówi, że studia teologiczne to jest sposób na życie. Jeżeli już, to jest jakaś próba (jedna w wielu) ogarnięcia zawiłości bytu i próba nadania jakiegoś sensu przygodnemu i raczej bardzo przyziemnie pojmowanemu ludzkiemu istnieniu.
I wbrew pozorom wcale nie jest to najłatwiejsza próba. Powiem więcej – jest to chyba najbardziej ambitna ze wszystkich mi znanych.
Dylemat być czy mieć, jest przez teologów nierozstrzygalny…
A dla większości, nieosiągalne jest dobre życie z uprawiania tego zawodu.
Przyszłość ma sinologia, wykładana w Polsce dla garstki- około 40 studentów rocznie.
@PAK4
Poczytałem trochę kronikę miasta Krakowa z tego czasu.
Nie zdawałem sobie sprawy, że było to takie małe miasto 🙄
Rok 1530 — 30 tys.
Rok 1600 — 19,6 tys.
Rok 1699 –10,3 tys.
Rok 1791 –9,8 tys.
Bolonia w 1570 roku – 71,7 tys.
Rok 1631 — 46,7 tys.
Rok 1701 — 63,3 tys.
Rok 1801 — 68,2 tys.
@markot:
Z „Ekobiografii Krakowa” zapamiętały mi się dwie rzeczy.
Pierwsza – te straty związane z epidemiami były zastraszające (zresztą to podajesz — spadek do 1/3 ludności i to mimo dużego napływu z zewnątrz).
Druga — na naszych szerokościach geograficznych, poważną barierą w rozwoju miast był opał. Potrzebujesz ogromnych lasów by ogrzać duże, średniowieczne* miasto samym drzewem. Tzn. OK, przez rok zapewne nie tak wielkich, ale jeśli miasto trwa przez stulecia, to jest problem z drzewem na zimę. Kraków miał pozyskiwać z obszaru większego niż obecna Małopolska.
—
*) Węgiel miał pierwszy u nas zastosować Gdańsk, ale to już raczej XVIII wiek. Tak, że to „średniowiecze” mocno wchodzi w nowożytność.
PS.
W przypadku Krakowa miasto kupiecko-rzemieślnicze staje się tu jeszcze miastem arystokratycznym; takim gdzie wypada mieć pałacyk by przyjechać na koronację, ale niekoniecznie się mieszka. I, na przykład, nie odbudowuje się po potopie zniszczonego wodociągu, bo po co — służący może pójść do studni…
@wiesiek59:
40 studentów? Na 9 uczelniach? Hm… To co, mają jednego studenta na roku? To by wyjaśniało 18 kandydatów na jedno miejsce na UW…
Errata:
Na 10 uczelniach.
Jestem zdziwiona ze na tym blogu wolnego wstępu nikt ( nawet wszystkie odmiany serów szwajcarskich) nie pisze o przesluchaniach Jan 6 committee.
A propos teologii. Kiedyś ( prawie 4 lata temu) na blogu filozoficznym Hartmana opublikowałem taki komentarz:
„Od czasu do czasu, niektórzy z biorących udział w pracach blogu zahaczają o burzliwe koleje losu Profesora Hartmana, ze szczególną atencją odnosząc się do procesu kształcenia uniwersyteckiego w progach lubelskiej Alma Mater, czyli Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Przy tej okazji padają również – niestety – nie najwyższego lotu komentarze.
Nie kryję tego, że również i ja do KUL-u miałam stosunek raczej stonowany. Wszystko oczywiście związane było z jego „katolickością”. A katolickość – szczególnie polska – to jakość sama w sobie osobliwa. Szczegóły moich relacji z tamtego okresu, z polską wersją katolicyzmu i z katolicyzmem w ogóle wspominam jednak raczej życzliwie, bo wiem, że sporo osób w swoim życiu przechodzi podobne cykle biograficzne , ale ostatecznie pojawia się naprawdę ciekawa intelektualnie jakość.
A teraz już zero osobistych dygresji. Jak pisał poeta:
„…unikam komentarzy, emocje trzymam w karbach, piszę o faktach…”
Profesor wie „od zawsze”, a ja się dowiedziałem jakiś czas temu kto zacz Alasdair MacIntyre. Historyk idei, etyk i filozof pochodzenia szkockiego. Twórca jednej z odmian komunitaryzmu.
Komunitaryzm z kolei to nurt we współczesnej filozofii polityki, podkreślający ważność i wartość wspólnot w społecznym życiu człowieka. A jeżeli się doda, że poglądy Szkota (MacIntyre jest Szkotem) są inspirowane marksistowską krytyką liberalizmu to można mieć wyobrażenie gdzie biją jego źródła poglądów na świat.
Nie wiem, czy się ze mną zgodzi Profesor, ale MacIntyre jest „jednym z …” filozofów, etyków II połowy XX wieku i początków III tysiąclecia. Obok Levinasa, Rawlsa, Singera, Jonasa. Może ktoś tam „wyskoczył” z jakąś teorią w ostatnich tygodniach, ale nie ja jestem do tego aby weryfikować jej merytoryczną zawartość no i oryginalność.
Tak więc MacIntyre to komunitarysta, ale jego guru to wbrew pozorom nie Marks , ale Arystoteles. Od niego „bierze” rozumienie eudajmonii jako celu każdego człowieka. W pewnym momencie połączył arystotelizm z chrześcijaństwem, konkretnie z myślą Tomasza z Akwinu i arystotelik, komunitarysta inspirowany krytyką marksowską zostaje autorem książki zatytułowanej… „BÓG. Filozofia Uniwersytety”. Sama książka poświęcona jest tradycji filozofii katolickiej, której źródła biją oczywiście w działach znanych i lubianych autorów, czyli Sw. Augustyna, Boecjusza, Pseudo-Dionizego, jak również – zdaniem MacIntyre’a – inspirowana jest ona myślą muzułmańską i żydowską.
Filozofia katolicka od zawsze biegła swoją drogą, miała swoje problemy, pytania, napotykając od czasu do czasu jakieś koleiny, ale poczynając od Oświecenia to już nie filozofia katolicka wytyczała filozoficzne szlaki, to ona raczej stawała się koleiną dla innych filozoficznych „izmów”, czyli filozofia katolicka poczęła schodzić do naukowego podziemia.
Były pewne przebłyski w osobach Butlera, Newmana (nie, nie Paula, ale angielskiego teologa i filozofa Johna Henryego), ale to były jedynie przebłyski .
Ale w końcu błysnęło naprawdę, kiedy profesor KUL-u Karol Wojtyła…ale oddajmy głos „jednemu z…”, czyli MacIntyrowi:
„Filozofowie z lubelskiej uczelni zajmowali się obliczonym na lata projektem połączenia fenomenologii z tomizmem. Mimo iż projekt odnosił większe sukcesy w odsłanianiu trudności, które należałoby przezwyciężyć, doświadczenie zyskane przez Wojtyle w Lublinie poszerzyło jego świadomość złożoności i różnorodności katolickich przedsięwzięć filozoficznych w XX wieku.”
Lubelska uczelnia to oczywiście Katolicki Uniwersytet Lubelski
I konkluzją tych dociekań było pytanie treści następującej:
„Jak zatem winniśmy obecnie rozumieć zadania filozofii katolickiej?”
A pytanie to padło w encyklice”Fides et Ratio ogłoszonej przez Jana Pawła II w 1998 roku. Wiara i rozum
I zdaniem Szkota ten moment był przełomowym w dziejach rodzaju ludzkiego…żartowałam… w nowym definiowaniu katolickiej tradycji filozoficznej. Ale nie tylko .
W tej chwili w formie skrótowej przedstawię jak odniósł się do treści tego pytania komunitarysta Alasdair MacIntyre.
ManIntyre wychodzi od może niezbyt odkrywczego stwierdzenia ,że „od zawsze” w każdej kulturze zadawał sobie człowiek pytanie o swoją naturę i swoje miejsce w porządku rzeczy, czyli:
kim jest człowiek?
skąd przychodzi dokąd zmierza?
dlaczego istnieje zło?
Tym problemami( ale i nie tylko) z gorszym lub lepszym skutkiem mocowały się w ramach uniwersyteckich zadań teologia i filozofia. Ale już się nie zajmują. Uniwersytet stal się instytucją badawczą. Fizyka, biochemia, nuerofizjologia mierzą , tyczą, rozwiązują , badają , ale to już nie sami naukowcy wytyczają sobie obszary badań, ale ci którzy przyznają fundusze w imię swoich politycznych, intelektualnych, biznesowych interesów. Królowe dawnych uniwersytetów…teologię po większej części w ogóle wygnano z uniwersytetu badawczego. Filozofia zaś została zepchnięta na margines”
Filozofię ceni się o ile tylko w wyniku jej studiowania można być dobrze przygotowanym do robienia dalszej kariery „gdzieś tam, gdzie robi się kasę”.
Wyobrażenie , ze ludzie potrzebują filozofii , aby artykułować pytania kluczowe dla ludzkiego rozwoju i zachęcać do odpowiedzi na te pytania to wyobrażeni filozofii obce funkcjonującej w ramach uniwersytetu badawczego.
Są oczywiście próby podejmowania ważniejszych zagadnień przez współczesnych filozofów , ale wychodzi to raczej marnie. Dwa obozy firmowane nazwiskami Heideggera i Wittgensteina mają problemy z wypracowanie sensownego wspólnego stanowiska
A pytanie podstawowe „Co to znaczy być człowiekiem?” cały czas pozostaje bez odpowiedzi.
No, może nie całkowicie.
Fizyka twierdzi, że ludzie złożeni są z cząstek które na siebie oddziałowywują zgodnie z zasadami mechaniki kwantowej.
Chemia twierdzi, że jesteśmy siedliskiem reakcji chemicznych.
Biologia, że człowiek wielokomórkowy organizm będący produktem procesu ewolucji.
Historia – odprysk przemian społecznych i ekonomicznych
Dla ekonomistów człowiek to racjonalna, maksymalizująca zyski istota podejmująca jakieś tam decyzje
Z punktu psychologii i socjologii jesteśmy kształtowani i kształtujemy swoje społeczne role i instytucje.
Dla studentów ASP człowiek to istota korzystająca ze swoich zdolności wyobrażeniowych.
I po takiej wyliczance MacIntyre zadaje kluczowe pytania:
„Ale jak się do siebie mają te wszystkie pojęcia? Na czym polega jedność człowieka? I jak wykorzystać odkrycia tych wymienionych wcześniej dyscyplin?
Uniwersytety badawcze mają swoje priorytety. Zamówienia cały czas płyną. Terminy gonią. Sponsorzy sypią kasę i nalegają.
Czyli sytuacja staje się patowa. Ale nie dla „jednego z …”
MacIntyre się nie poddaje i twierdzi że ma. „Fides et ratio”, czyli filozofia katolicka. Wiara i rozum.
Rozum i wiara.
Oni – filozofowie katoliccy – są w stanie połączyć swoje przedfilozoficzne przekonania wywiedzione z katolickich prawd, z teologii z prawdami fizyków, chemików, biologów, ekonomistów, socjologów, czy historyków.
Przy czym – i to jest istotne zdaniem szkockiego filozofa – katolicki filozof musi uwzględnić w trakcie swoje pracy nie tylko dorobek swoich ludzi. Św. Augustyn, Tomasz z Akwinu, ale również Pascal, Stein, Marcel. Co więcej argumentów winien szukać od takich myślicieli jak Kierkegaard, Husserl, Wittgenstein.
Czyli (teraz to już tylko ja) okazuje się, że ten co i rusz deprecjonowany KUL ze swoim stęchłym tomizmem może się jeszcze do czegoś przydać.
To tyle o książce Szkota – filozofa, i zawartych w niej zaskakujących poglądach na temat roli do spełnienia przez katolickie uczelnie…
… i o pożytkach płynących z teologii.
Jeszcze raz informuję, że Izydor Danken to nie jest kolejne wcielenie specjalisty od kawalerii, czy innych huzarów.
@Orca,
przeciez chyba tylko Ty mieszkasz w USA 🙂 Napisz 🙂
Kiedys do Calvina napisalem na DE. Tylko skazanie (wyrok) za przestepstwa ekonomiczne moze eventualnie zatrzymac kariere DT. Cala reszta jest biciem piany z puszczaniem pary w gwizdek jednoczesnie.
Przypadkowo Orca, na innym blogu, dowiedzialem prawidlowego tlumaczenia na polski jezyk, jednego pojecia politycznego (w demokracjach) kluczowego. Absolutorium. DT ma absolutorium (freedom of responsibility czy to grant discharge). Ale… Napisz
pzdr Seleukos
Seleuk,
O czym mam pisac? Temat przesluchan wymaga kontekstku I czasu aby o tym pisac.
Wymienilam nazwiska Liz Cheney i Adam Kinzinger na politycznym blogu ale nie przeszlo.
Dzisiaj rano slonce ma wyzsza temp niz wczoraj. 🙂
Znajoma kiedys powiedziala ze sie miodlila aby trump nie wygral wyborow. Prosilam ja o modltwe aby trump dostal numer więźnia w club fed.
Jeszcze jedno istotne wyjaśnienie dotyczące owych ewidentnych tendencji postsekularystycznych zauważalnych w świecie zachodnim. Dobieszewski w tym momencie przytacza wiele przykładów od mesjańskiego witalizmu ( tutaj przywoływany jest za sprawą naszej Bielik-Robson właśnie judaizm) do rewolucyjnego chrześcijaństwa w wydaniu marksowskiego guru i mentora środowisk Krytyki Politycznej Sławoja Żizka i tym momencie nawet krowa na miedzy zrozumie dlaczego liberalny kapitalizm tak zwalcza katolicyzm ku uciesze gawiedzi.
Te wszystkie wersje postsekularyzmu ( oprócz wspomnianego nawiązania do judaizmu) dotyczą w zasadzie wybitnie autorskich wersji interpretacji Pisma Świętego ( np. św. Paweł w wersji Badiou) i można by je nazwać na upartego współczesnymi herezjami. Czyli gdyby ich autorzy wyszli do ludu z czymś takim w czasach Inkwizycji to niestety, tylko swąd by się po nich ostał.
Ale, że żyjemy w czasach liberalnej demokracji to tylko abp Jędraszewski ma ciągle przejeb…e
@Orca,
w wszystkich demokracjach, gdzie istnieja wolne wybory, absolutorium jest najbardziej debatowana sprawa. Sam moment oddania glosu, w dzien wyborow, jest wynikiem tej debaty o absolutorium. Komisja (wysoka) prowadzi jedynie reklame wyborcza wlasnych nazwisk. Bije piane. Departament Skarbu USA powinien poprowadzic sledztwo w sprawie DT. Cos na ksztalt (wtedy napisalem do Calvina) jak skazano AlCapone. Za przestepstwa finansowe. Dlaczego dems (Clintonowie, Obamowie, Biden etc) unikali tego, jest dla mnie zagadka.
U mnie leje jak z cebra. Mielismy dzis klecic budy wyborcze. 47dni do wyborow. A tu leje jak z cebra 🙂 To gdzie kaffke popijac czy fika, na wszystkich ryneczkach w miasteczkach, okregach? Gdzie sluchac o zaletach tego i owego lokalnego? Bez bud wyborczych (i kaffka automatow) nie da rady 🙄
pzdr S
Seleuk,
Nie jestem pewna czy Cheney i Kinzinger sie reklamuja. Zaden z nich nie wygra wyborow zakladajac ze dozyja do dnia wyborow. Czlonkowie komisji i swiadkowie regularnie otrzymuja death threats.
Cheney i Kinzinger to republikanie.
Seleuk,
Na temat przestepstw finansowych a wlasciwie odpowiedzialnosci (accountability) nie tylko ja uwazam ze wiekszosc w rzadzie i rowniez w sadzie jest skorumpowana. Doszlo do tego ze coraz wiecej ludzi mowi ze przestanie glosowac az top government officials past and present beda za kratami.
@Orca,
jezeli ja „ogladam” polska polityke z wysokosci jumbojet, to amerykanska polityke ogladam z balonowej wysokosci stratosferycznej. Nie wierze w mozliwosci Komisji. Dokladnie tak mam z wiara w okrzyki o stawianiu polskich politykow przed wymiarem… Za co? Za jaki paragraf? Moralnosc nie jest opisana paragrafami.
Wlasnie przestalo lac jak cebra i tylko ciurka 🙂
pzdr S
@Orca,
ja uwazam „wagarowanie” z wyborow, jest najmniej rozsadne. Chyba am sys wyborczy preferuje „nieobecnosc”, utrudnia 🙂 Nie lepiej Orca wybierac uczciwych? Dem jest ruchem oddolnym, od „korzonkow trawy” (to po skand bylo) 🙂 Zacznij od korzonkow. Moze za 50lat…
pzdr Seleuk
Seleuk,
Ci ktorzy powinni ogladac przesluchania nie ogladaja bo sa chrobliwie lojalni do trumpa lub sie jego boja.
Nie wiem czy przesluchania cos zmienia. Po raz pierwszy politycy sa “exposed” w tak prawdziwym i jednoczesnie negatywnym swietle.
Seleuk,
Na kogo mamy glosowac? System narzuca kandydata. R lub D. Kampania jest w 100% uzalezniona od finansow. System jest chory. Do tego niektorzy sedziowie nominowani na cale zycie bez zadnej odpowiedzialnosci za korupcje.
Coffee time 🙂
@Orca,
ja lubie tutejsza polityke. Jako wybranemu soltysowi, jak psu buda, nalezy mnie miejsce w powiatowym parlamencie (kommunalfullmäktige). Znaczy, jak psu buda, nalezy mnie masa fika!!!
pzdr Seleukos
„Anioł Pański zmajstrował Pannie Maryi, a Ona zwaliła na Ducha Świętego”
„Baranku Boży, który łazisz brzegiem świata”.
Podoba mi się inwencja indoktrynowanej latami młodzieży 😉
markot
25 LIPCA 2022
20:09
„Podoba mi się inwencja indoktrynowanej latami młodzieży”.
Pewnie infantylny jesteś.
…
Orca, troche mnie zainspirowala, tym pytaniem o Komisje, a troche bezradnoscia swoja. Zrobilem ”siteczko Ockhama” 🙂 ja Baranek Bozy. Oczywiscie dla szwedzkich warunkow. Moglbym dolozyc przynajmniej 10 pytan jeszcze (jako Aniol Panski). Moje odpowiedzi na takie pytania, daja poslow (representantow) partii liberalnych w Szw. Centrum lub Liberalerna. Nie socialdem, czy Zielonych, nie chrzescijanskiej dem czy moderatow, nie populistow. W zaleznosci od humoru (baranka) tych czy tamtych liberalow. Czy tak trudno jest ustalic na kogo glosowac (nazwisko) w innych krajach?
Czy:
1/ anonimowych swiadkow, mozna dopuscic do skladania zeznan przed sadem?
2/ na extra nieplanowane przerwy w szkole, rodzice maja prawo do platnego urlopu?
3/ mozna budowac w atrakcyjnych strefach tak, ze dostep innych jest utrudniony/niemozliwy?
4/ opodatkowac bogatych ale bez wliczania wartosci nieruchomosci?
5/ zrobic spis powszechny?
6/ zmniejszyc pomoc zagraniczna ponizej 1% BNI?
7/ szkola i opieka zdrowia finansowana podatkami moze byc wykonywana przez prywatnie?
8/ wprowadzic wolnosc ustalania/podwyzszania wysokosci czynszow?
9/ wielokulturowosc wzbogaca?
10/ odpis podatkowy za zlecona prace zlikwidowac?
11/ nowe elektrownie jadrowe budowac?
12/ urlop rodzicielski dzielic rowno miedzy partnerow/rodzicow?
13/ byc czlonkiem NATO?
14/ koleje wysokich szybkosci budowac?
15/ gospodarstwo rolne moze sprzedawac wlasna produkcje alkoholu?
16/ prywatne szkoly moga miec zysk finansowy z dzialalnosci?
17/ maloletnich mozna skazac na wiezienie?
18/ finansowanie podatkami tv i radia zmniejszyc?
19/ policja, bez decysji prokuratora, moze szukac broni, narkotykow, w konkretnych okregach?
20/ rodzice, powinni dostawac pieniadze za opieke nad wlasnymi dziecmi?
21/ musea, powinny publicznosci presentowac zbiory bez biletow (oplat)?
22/ zadnych aut z silnikami spalinowymi nie mozna sprzedawac po 2030?
23/ emigrantow zachecac do powrotow do krajow pochodzenia?
24/ wiecej odpisow podatkowych za prace zlecone innym wprowadzic?
25/ panstwo ma odpowiadac za sluzbe zdrowia, zamiast regionow?
Mozesz podobna liste ulozyc Ty? I testowac raz na miesiac? Nie co cztery lata czy dwa lata. Raz na miesiac. Byc homo politicus. Jezeli nie masz zainteresowania bo… to z cala pewnoscia politycy zainteresuja Twoim porfelem. To jest pewniak polityki, na dowolnym szczeblu polityki. Polityka to forsa(budget) i dla forsy(redystrybucja) robiona jest, na dowolnym szczeblu administracyjnym.
Powodzenia, Seleukos
Izydor Danken
25 LIPCA 2022
17:26
„ … rewolucyjnego chrześcijaństwa w wydaniu marksowskiego guru i mentora środowisk Krytyki Politycznej Sławoja Żizka”.
Do Žižka jak ulał pasuje tytuł książki Rogera Scrutona: „Głupcy, oszuści, podżegacze. Myśliciel nowej lewicy”. W książce jest i o samym Žižku.
„ … tym momencie nawet krowa na miedzy zrozumie dlaczego liberalny kapitalizm tak zwalcza katolicyzm ku uciesze gawiedzi”.
Gawiedź jak to gawiedź, często nie chwyta głębszego sensu. Liberalizm tyle ma za uszami, że pozostaje mu ucieczka do przodu i zajęcie pozycji quasi-religii, jak kiedyś komunizm.
Istnieją dwa podejścia do natury:
1/ Przekształcenie natury z pozycji niejako „zewnętrznych”, ignorowanie jej praw w celu uzyskania absolutnej dominacji człowieka w imię nieograniczonej wolności, która ma prowadzić do rzekomego szczęścia człowieka. To liberalizm i pokrewne nurty, w tym marksizm, neomarksizm etc. W efekcie takiej postawy mamy nieokiełznany, żarłoczny konsumpcjonizm, za cenę zniszczenia środowiska. A także szereg innych negatywnych zjawisk bezpośrednio dotykających człowieka. Nie ma niczego za darmo, natura właśnie teraz wystawia pierwszy rachunek.
2/ Wywodzące się od Arystotelesa, poprzez Tomasza z Akwinu, obecny w chrześcijaństwie i innych religiach, nurt umiaru i pokory wobec natury. Według tej koncepcji natury nie można ignorować lub próbować ją zdominować. Człowiek rozumny pozostając w zgodzie z naturą nie usiłuje jej zamieniać ustawiając się na pozycjach zewnętrznych, dominujących, co niosłoby fatalne konsekwencje, stara się natomiast o uzyskanie jak najlepszych warunków bytowych i rozwojowych w JEJ OBRĘBIE i z nią w zgodzie.
@markot dobre!
To też niezłe. Uwzględniam moce poznawcze i gust estetyczny autorów, czyli są dobrzy z historii:
Tylko świnie kinie siedzą w kinie
a ty matole lepiej nie siedź w kościole
Rodzaju placówki oświatowej nie zdołałem ustalić.
Autor tego co wyżej repetował. Prymusi głoszą trochę lepiej:
Tylko świnie siedzą w kinie
A Ty matole lepiej nie siedź w kościole.
@Mauro,
ja zauwazam, im wiecej Tomasza z Akvinu, tym wiecej pozarow, susz, nawalnic, powodzi etc. Przynajmniej w Europie. Po jakiego tu Arystotelesa jeszcze ciagac? Czy jeszcze pare kopalni Tomasz z Akwinu chce postawic w Polsce? Dziur w ziemi? Jeszcze troche, Tomasz z Akwinu chce potasu/fosforu w Baltyku? Czy Ty Mauro wygladasz za okno?
Co Ty o liberalismie wiesz? Widziales Ty kiedy liberala? W Polsce?
😀 Seleukos
A już na poważnie.
Ostatnio się zaciąłem. Nie, nie chodzi o przeterminowane żyletki.
Zaciąłem się na Benedykta i czytałem jego Opera Omnia.
Konkretnie jedną z publikacji Josepha Ratzingera z czasów przedpapieskich.
Szok! …a nawet dwa.
Tak przenikliwej analizy społeczeństw zachodnich właściwie nie czytałem.
Oczywiście daje się wyczuć, że autor może być przyszłym papieżem, bo perspektywa z jakiej pisze autor jest wybitnie uduchowiona, ale teksty mogłyby pisane być właściwie przez Kapuścińskiego, Wosia, Baumana, czy kogoś z pionu propagandowo-oświatowego od Bin Ladena.
Najlepsze kiedy porównuje schematy propagandowe i bezalternatywność dogmatyki ideologiczno-kulturowej zachodniej demokracji z okresem kwitnącego ZSRR. Owszem dzisiaj nie jest to już takie odkrywcze, ale pisać coś takiego i snuć przypuszczenia jakie ten stan rzeczy może przynieść efekty ponad 20 lat temu to naprawdę mistrzostwo. I wizjonerstwo. Wiedziałem, że Benedykt ma tęgi ł… głowę, ale słyszałem takie opinię od innych. Teraz przekonałem się o tym namacawszy stron książki jego autorstwa.
Po lekturze tej książki i treściach które ze sobą niosła, coraz bardziej mam ochotę na jakieś teorie spiskowe co do jego rezygnacji.
Ale może się mylę.
…
Tomasz z Akvinu, nakazal w Polsce
1/ z powrotem piecyki wielopaliwowe na kapcie petflaszki z dodatkiem chrustu
2/ 20letni zlom, zwany auto
3/ piesza komunikacje dla zdrowia, na odleglosc 50km do szkoly, osrodka zdrowia
4/ drut z wieszaka na przerwanie niechcianej ciazy
5/ depopulacje spoleczenstwa farsotem
6/ psy na lancuchach
7/ osuszenie studni w woj lodzkim i innych
i liste osiagniec Tomaszka, moglbym pociagnac duzo dalej, ale musze isc spac, bo jutro ma byc sloneczko 🙂
pa, S
Seleuk,
Tu takiej dlugiej listy nikt nie przeczyta, self included, tym bardziej brak odpowiedzi i stad brak danych.
Kiedys napisalam do kongresmana odpowiedzialnego za oczywisty tolerowany animal abuse przez pewna rzadowa instytucje. Po 6 miesiacach odpowiedzial ze przeprasza za opoznienie ale on nie ma ludzi do pomocy. Po kilku tygodniach przed wyborami przyslal email czy moze liczyc na mój glos w wyborach. Nie odpowiedzialam i nie dostal naszego glosu.
Danken,
kukula to Ty?
Bo cos znowu zajechalo krypta…
Jeszcze na temat moich inwestycji, czyli lektur.
Tym razem aktualna. Czasami mam pewne obawy przed upublicznianiem ich autorów, czy podawaniem pełnego tytułu, ale tym razem na pełnym luzie i bez większego stresu.
Autor to bloger Polityki, a książka to kandydat swego czasu do renomowanej nagrody NIKE.
Czyli, Ziemowit Szczerek i jego „Tatuaż z tryzubem”.
Zapowiada się nieźle, chociaż książka nie jest jakąś nowością. Pierwsze wydanie w 2014 roku. Teraz chyba wznowienie, albo dodruk.
Jak wszyscy się domyślają autor przemierza teren Ukrainy. A konkretnie w czasie działań w Donbasie.
Pierwsze strony książki zapowiadają sporą ucztę intelektualną. Szczególne wrażenie robi opis kolorowych rozwiązań przestrzeni publicznej ówczesnej Ukrainy, czyli wszystko mieni się w niebiesko-żółtych barwach. Dosłownie wszystko. Powyginane barierki na drogach, przystanki, kosze na śmiecie, ławki, rynny, place zabaw, opony robiące za ogrodzenia. Nawet banany. Tym bardziej kiedy brakowało żółtej farby, bo wystarczyła tylko resztki niebieskiej farby.
Ale nastroje wśród Ukraińców były różne. Na przykład:
„- Jak będzie Nowy Ład Światowy – mówił mi kiedyś pewien facet, Ukrainiec, w kolejce przygranicznej – to tego wszystkiego nie będzie. Tych granic, kolejek. W d… mam Unię Europejską, wszyscy tylko o tej Unii, a tu przecież chodzi o coś innego, o coś więcej. O Nowy Ład Światowy. To dopiero będzie sensowna przyszłość, a nie Unia Europejska”.
I pomyśleć, że te słowa padły prawie 10 lat temu z ust faceta, który był chyba wieszczem… Tym bardzie można docenić jego proroctwo, że prawdopodobnie nie był i już chyba nie zostanie papieżem.
Orteq
25 LIPCA 2022
14:07
„Puti Puti ostrzegł nas już w 2007 roku, kiedy w Monachium powiedział, że jest zmęczony obecnym porządkiem świata, w którym to USA decydują o regułach rządzących światem. Zachodni przywódcy dosłownie kręcili głowami i śmiali się z tego stwierdzenia”.
Okazuje się, że świat zachodni, ale zwłaszcza Niemcy, jest przed szkodą i po szkodzie głupi. My zachowaliśmy się jak Niemcy rozpoczynając w 2016 roku budowę Baltic Pipe, gazociąg do Danii i Norwegii, a Niemcy beztrosko dali się ruskim ograć jak to często w przeszłości czynili Polacy. Nieoczekiwana zmiana miejsc.
„Rosja połączyła siły z Chinami, aby stworzyć nową walutę rezerwową. Ta nowa waluta będzie oparta na minerałach ziem rzadkich, takich jak złoto, srebro, uran i inne. Jest to ogromne wyzwanie dla dominacji dolara amerykańskiego, który nie jest oparty na złocie ani na niczym innym.”
Bo widzisz Orteq, dolar jest oparty na innowacyjności gospodarki amerykańskiej. A rubel to chyba na tych czołgach, które im Ukraińcy spalili. 🙂
seleuk|os|
25 LIPCA 2022
12:52
„Nieprzypadkowo Teodoryka wymienilem. Zaaceptowal dwa rozne sys prawne na swoim terenie wladzy. Trudno mu bylo inaczej wybrnac z dylematu. Dwóch spolecznosci obok. Klodvig I, mniejwiecej rownolegly wladca germanski, dal lepsze rozwiazanie, pogodzic roznice. I nie mysle tu o prawie salickim dziedziczenia tronu, tylko skodyfikowanym obowiazku szukania kompromisu (odszkodowania, grzywny) miedzy stronami. Rzymskimi Gallami i Frankami”.
Chlodwig politycznie był dość rozsądny. Przyjął chrzest jako pierwszy władca nowopowstałych królestw barbarzyńskich (i dlatego Francja jest najstarsza córą Kościoła ― przynajmniej teoretycznie), ale nie wszyscy jego rodacy zechcieli zrobić to równie szybko. Chrześcijaństwo miało pomóc w integracji jego państwa tak też ostatecznie się stało. Przez pewien czas w nominalnie chrześcijańskimi królestwie Franków obowiązywał praktyczny dualizm prawny. Za zabicie wieprza sąsiada groziła pewna kara grzywny. Ale jeśli wieprz przeznaczony był jako zwierzę ofiarne na święto pogańskie to grzywna była wyższa. 🙂 Tolerancja religijna w praktyce.
„Ja Mauro, nie jestem oblatany w teologi (co za zbitek slow, teo i logia)
Theos po grecku Bóg, ale także: początek; logia=Logos, rozum, słowo, sens.
PAK4
25 LIPCA 2022
12:33
„Odkąd nastał Jędraszewski na Wawel nie wchodzę”.
Czy Wawel to zauważył?
„Kaczyński oczywiście był „królom równy”.
Jeśli ktoś pochowany jest na Wawelu (dokładnie: w podziemiach Katedry ― teren kościelny) to i królom równy. Jędraszewski powiedział to w czerwcu br., a Rosja cały czas prowadzi wojnę zaborczą przeciw Ukrainie. L. Kaczyński przewidział rozwój wypadków robiąc wówczas (2008, Tbilisi) to co dziś jest dla wszystkich oczywistością i pewnie dlatego dwa lata później zginął. A ci jegomoście, których wymieniłeś, to tylko urzędnicy, politycy jednie w pewnym umownym sensie. Niektórzy nadal mają problem z L. Kaczyńskim, co chyba wynika z wyrzutów sumienia.
18karatów
25 LIPCA 2022
7:47
@Rossi „Galię Rzymianie zaczęli podbijać dokładnie 2080 lat temu”.
„A słyszałeś coś o Galii Przedalpejskiej (Gallia Cisalpina)”?
Słyszeć słyszałem, ale pisałem o Galii właściwej.
Jak śpiewał Jacek Kaczmarski:
„Gallia est omnis divisa in partes tres
Quarum unam incolunt Belgae aliam Aquitani
Tertiam qui ipsorum lingua Celtae nostra Galli appellantur”.
Orca
25 LIPCA 2022
„Internet wszystko ci powie i będziesz ekspertem”.
Pod warunkiem, że coś wiesz. Z ekspertem to nie presadzaj, tu nie TVN. Jak nic nie wiesz to niczego w Internecie nie znajdziesz. To jak byś w ogromnej bibliotece poruszał się bez katalogu. Jeśli wiesz na pewno, że Pana Tadeusza napisał Słowacki to ok., nawet bardzo ok., ale dobrze jest to sprawdzić, żeby mieć pewność. 🙂
Mauro,
Masz racje. Dobrze jest umieć zadać pytanie. Internet i wszędzie.
seleuk|os|
25 LIPCA 2022
21:56
…
„Tomasz z Akvinu, nakazal w Polsce
1/ z powrotem piecyki wielopaliwowe na kapcie petflaszki z dodatkiem chrustu
2/ 20letni zlom, zwany auto”.
Bywasz szwedzko-nowobogacko obrzydliwy, prawie jak żona Ludwika XVIII. Lud jest głodny? A to czemu nie jedzą ciasteczek? Kiedy Polska podczas drugiej wojny dewastowana była przez nazistów Szwecja robiła z nimi doskonałe interesy. Kiedy przez kolejnych 45 lat dewastowana była przez komunistów Szwecja kwitła jak pączuszek w wolnym świecie. Teraz ględzisz o 20 letnim złomie zwanym auto. Nawet w nie tak bogatej ― na razie ― Polsce (ale zobaczymy za lat 15) takie auto to wyjątek, choć mój kolega ma jeszcze starszego Saaba w doskonałym stanie i nie oddałby go za żadne pieniądze. I uprzejmie cię informuje, że bardzo wielu Polaków jeździ autami na które możesz tylko tęsknie popatrzeć i mieszka w fantastycznych domach, o których mógłbyś pomarzyć, nie obok imigranckich rzezimieszków, jak to bywa w Sztokholmie, czy Malmö, gdzie policja zapuszcza się z rzadka i niechętnie, tylko w pięknej okolicy. W Warszawie możesz pójść w środku nocy w każde miejsce, łącznie z Pragą i nic ci się nie stanie. Zrób to Sztokholmie i daj znać, czy przeżyłeś.
seleuk|os|
25 LIPCA 2022
21:40
„Co Ty o liberalismie wiesz? Widziales Ty kiedy liberala? W Polsce”?
Jesteś jak pan Jourdain, który nie wie, że mówi prozą. Cały czas piszesz na blogu tyg. „Polityka”, pisma liberalnego do bólu.
@Mauro Rossi 25 LIPCA 2022 23:22
To po co się tu produkujesz, Maupo?
Poszukaj sobie mniej „liberalnej”… ambony.
Te skłonności zawodowych religiantów
do samoudręczenia… są chyba chore.
przepraszam za opisy ilustracji….ktorych nie ma w tekscie.
OK, moj tekst wszedl…i od razu zniknal.
@act 26 LIPCA 2022 0:21
To Maupo z kukułą rzucają złe uroki 😉
@Mauro Rossi:
> Czy Wawel to zauważył?
Mam nadzieję, że Wawel nawet Jędraszewskiego nie zauważa…
> Jeśli ktoś pochowany jest na Wawelu (dokładnie: w podziemiach Katedry ― teren kościelny) to i królom równy.
Nie wiesz, czy kpisz?
Jędraszewski nawiązywał do słów Piłsudskiego o Słowackim, przy okazji pogrzebu w 1927 roku, kiedy to pogrzebowi ostro sprzeciwiał się arcybiskup Sapieha. Określenie tak poety, by uzasadnić pochowanie z królami, miało sens i było polemiką z biskupem. Nazwanie prezydenta, który z urzędu jest królom równy, jest bez sensu. Jak prawie wszystko co Jędraszewski mówi. Nie wiem, czy jesteś świadom, ale do mnie docierają czasem słowa jego listów pasterskich. One potrafią być apolityczne, a i tak stanowią zabawny przejaw płycizn intelektualnych.
@Orca,
mnie tak wydaje, zrodlem doplywu politykow do polityki jest wczesniejsza dzialalnosc. Oni nie spadaja z nieba jak meteoryty. Najczesciej, przychodza z lokalnej polityki. Znalezc, jakie mieli wtedy odpowiedzi na interesujace pytania (mnie interesujace) nie jest trudniej jak szczegolowe opisy Oregon Trail znalezc. Po pewnym czasie, dochodzi do wprawy. Jak w kazdej dziedzinie.
Napisalem moja liste. Kazdy powinien miec swoja uaktualniana, wyborca. Bez takiej, bylbym skazany na bladzenie po omacku idac Oregon Trail. Zgadywanki…
pzdr Seleukos
Orteq
25 LIPCA 2022
13:38
https://gsiexchange.com/russia-and-china-challenge-the-u-s-dollars-global-reserve-status/?fbclid=IwAR3kYuTjMFH6WBGqWUuunLKdUD4sD4DeSkki8dzSCDOm5DR_yOFOQTCqayQ
@Mauro Rossi,
ja rozumiem, ze jestes duzym zwolennikiem politologi Legutki. Szczegolnie jego pogladu na temat liberalismu parlamentarnego. Ale dowodu na temat liberalismu Tomasza z Akvinu nie prowadz i jego osiagniec w budownictwie mieszkaniowym jak i kommunikacji indywidualnej. Chyba ze masz na mysli marke Izera, aaaaa to co innego… Wtedy mozna udowodnic.
Na temat pojec bozia i logos, zdarzylo mnie wczoraj popelnic text u J.Hartmana. To krotszy fragment z dluzszego, patrze dzis rano, czeka na moderacje. Moze niedoczekac (ofkors). Pozwole zatem sobie skorzystac, skopiowac i wkleic. Bo pasuje… Jest taki film Mauro, The Big Short (2015). I scena, rabin skarzy mamusi na syna.
Rabin: ”- On szuka sprzecznosci w slowach boga!”.
Mamusia: ”- I co? Znalazl?” 🙄
Mauro, Mauro. Twoje pojecie o Szw nie wykracza poza politologie Legutki, a wiesz jakie mam zdanie w temacie tej “nauki” i “tfurcy”
😀 Seleukos
Seleukos,
Dzisiaj widze to w malo optimistycznych kolorach. Nadal uwazam ze gdyby napastnicy na Capitol Building byli czarni to polowa z nich bylaby zabita w 15 minut od poczatku ataku, reszta by czekala na rozprawe a odpowiedzialni politycy straciliby swoje lukratywne pozycje i uklady.
Napastnicy i organizatorzy byli biali i dlatego jeszcze zyja i trzymaja swoje pozycje.
Poczekam na rezultaty dzialania komisji. Tymczasem czekam az obnizy sie temp powietrza. Juz jest po 9 pm i okolo 25C
@Orca,
ja rozumiem traume po napadzie na Capitol, duzej czesci am klasy politycznej (tych co w demokracji uczestnicza). Ale udowodnic, ze DT jest prawnie za to odpowiedzialny, w moim pojeciu jest niemozliwe, blad znaczy.
Pozatym, siedzacy (urzedujacy) prezydent Stanow Zjednoczonych, ma wladze dekretu prezydenckiego, podpisu. Czy aktualny Dem, nie wymieniam nazwiska Orca 🙂 skorzysta, nie wiem. Ja bym skorzystal 🙂 Dal klasie politycznej (klasie sredniej USA) zwolnienie z dlugow studenckich i porzadne ubezpieczenie zdrowotne. USA jest Trzeci Swiat, w tych dwoch obszarach. Po takich dwoch podpisach, dekretu, powiedzial: „W ciagu najblizszych czterech lat, reforma bedzie NIEODWRACALNA”. Ale… Ja ogladam pol am z wysokosci stratosfery 🙂
U mnie dzis temp 20Celsjuszow, czyli bede stolarzem bud wyborczych i wypije duzo kaffki z wiedenskimi ciasteczkami (kombinacja zwana tu fika).
pzdr Seleukos
Papież w Kanadzie … kiedy rezerwaty rdzennej ludności u jankesów … Tak sobie myślę prywatnie … tam widać hipokryzję chrześcijaństwa …
nudni erudyci, niespelnieni poeci i filozofowie u mnie dzis taki nastroj. i co mi zrobicie, aaaa?
https://vimeo.com/387295720
Nie bardzo mnie te tematy intrygują, ale jeżeli mogę pomóc to proponuje uwzględnić fakt, że rozróżniany jest liberalizm polityczny ( demokracja zachodnia), liberalizm gospodarczy (Korwin i okolice) i liberalizm kulturowy, czyli LGBTQ, ale już nie Kraśnik i okolice.
Orca, 6:13,
to wazna i madra, a niby oczywista, obserwacja.
Dzieki.
Orca,
rewanzuje sie za ostatni prezent muzyczny
https://youtu.be/zqNTltOGh5c
act,
Podoba mi sie Miles Davis. Myslalam aby zalaczyc muzyke i chcialam wybrac “The wind cries Mary” – Jimi Hendrix.
Uprzedziles mnie z artysta.
Jimi Hendrix
The wind cries Mary
https://youtu.be/K2B2nT6pfSE
Orca,
bardzo mi milo, ja to znam na pamiec. Mysle czesto i slucham i nie rozumiem ‚genius loci’ Seattle. Historii Alice in Chains ‚in particular’.
Stanley to byl wokalista wyjatkowy, legenda.
Znasz koncert A. in Ch. Unplugged in MTV?
typo: Layne Staley.
Pewien nieznajomy (specjalizujący się w grach losowych) powtarzał, że najważniejsze jest zachować spokój i liczyć na wysoką wygraną.
Rząd przekazał czołgi, armaty i inne uzbrojenie Ukrainie, natomiast zakupił taki sprzęt wojskowy za granicą. To działanie przypomina mi tego hazardzistę.
W radiu dziennikarz rozmawiał z ministrą. Poruszono braki w zaopatrzeniu. Dziennikarz uważał, że na rynek powinny wkroczyć służby i prokuratura i opanować spekulację, a także wzrost cen towarów. Ministra przedstawiła działania rządu i zapewniła o możliwej poprawie gdy UE w większym stopniu zajmie się potrzebami biednych i ubogich.
Nie podzielam tego stanowiska. To raczej biedni powinni pomóc bogatym znaleźć stosowne rozwiązanie problemu biedy i niedostatku
act,
Dzieki ze przypomniales ten koncert. Teraz slucham.
is42,
‚To raczej biedni powinni pomóc bogatym znaleźć stosowne rozwiązanie problemu biedy i niedostatku.’
Marzysz o rewolucji? Masz chyba 80 lat, przed czym chyle czola.
@Rossi
A czymże ta żona Ludwika XVIII Maria Józefina Sabaudzka (1753-1810) zasłużyła sobie u ciebie, że ją porównujesz z „obrzydliwym” komentatorem ze Szwecji przy okazji postponując jego wredny kraj ze stolicą znacznie niebezpieczniejszą niż najgorsze dzielnice Warszawy nocą?
Przy okazji, Rossi, nie korzystaj tylko z polskiej Wiki i autorytetów rzędu J. Kaczmarski. Juliusz Cezar opisał swoje sukcesy w Galii, kiedy jej część przedalpejska od półtora wieku była już prowincją rzymską.
Jako wszechstronnie wykształconemu polecam:
Gallia cisalpina erat ab anno 203 a.C.n. ad 41 a.C.n. provincia imperii Romani, in septemtrionalis parte Italiae hodiernae sita.
Antiquam secundum cogitationem erat pars Galliae, haud Italiae et ab Roma Secundo Bello Punico in Hannibalem expugnabatur. 49 a.C.n. anno oppida Galliae cisalpinae civitatem Romanam accipebant et ab anno 41 a.C.n. omnis ducebatur regio partem Italiae, haud iam Galliae. Pristina provincia dividebatur in regiones:
Aemilia sive Gallia Cispadana
Liguria
Venetia et Histria
Gallia Transpadana
markot,
i po co, po co Ci sie kopac z koniem 🙂
@
act
26 lipca 2022
9:29
Dla rozrywki.
Bo przecież nie po to, żeby wytwornemu sofiście i augurowi cokolwiek udowodnić 😀
markot,
no przeciez wiem. Moze wyzwij go na pojedynek min po gombrowiczowsku. Witold mowil, ze to czasem dziala. Jak chcesz, to bede sekundantem…
@act
Dziękuję, Józiu, ale e tam 🙄
Musiałbym „gwałcić przez uszy”, bo na pewno przegram, a nie wiem, jak to idzie 🙁
No i na co mi to?
Chociaż… Nie i jeszcze raz nie!
Jeśli słuchanie Kaczmarskiego można zrównać z gwałtem przez uszy, to ja bym wówczas został zgwałcony, a taka forma samogwałtu… Brr… 🙄
no ale markocie,
kto tu Miętus a kto Syfon?
w
@act
Trudno w tej konstelacji sprecyzować, ale miny świątobliwej nie potrafię 😉
takim tempie nie dojdziemy do ‚teraz’.
Dopiero jestesmy przy Chlodwigu.
Strach pomyslec, co bedzie, jak utkwimy w Oswieceniu. Ja mysle, ze trzeba dokonac ‚leap of faith’ i przeskoczyc od razu do drugiej polowy XIX wieku, tam czuje sie bardziej swojsko.
markot,
wtedy nie masz szans, naucz sie na zasadzie mimikry, miliony potrafia.
Drobny król Franków, który na bazie mordów i zabójstw oraz sztamy z kościołem założył pierwsze wielkie imperium średniowiecznej Europy, a z jego dziedzictwa wyłoniły się centralne państwa – Francja i Niemcy, które odtąd podążały za chrześcijaństwem o papieskiej proweniencji, to jednak nie byle kto.
Ale swoją drogą zmiana tematu by się przydała.
Może znowu coś biologicznego?
markot,
zaproponuj cos. Panowie Gospodarze chetnie w tej kanikule odpoczna. C’mon mate.
Aktualności
Polskie Radio podaje, że uwzględniono rządowy protest przeciwko europejskim regulacjom. Polska ma się rządzić sama. Na razie dotyczy to gospodarki gazem.
Amerykańskie wyrzutnie rakietowe zniszczyły mosty na Ukrainie. Ma to spowolnić rosyjskie wojska.
Prezydent Duda prowadzi dwustronne rozmowy. Dotyczą całego regionu.
‚Prezydent Duda prowadzi dwustronne rozmowy. Dotyczą całego regionu….’
Dawno sie tak nie umialem.
usmialem.. i nie moge przestac
Przez chwilę sobie wizualizowałem Dudę-Janusa…
PAK4,
dobre.
Ale on przeciez jednolicowy katolik.
U Was tam w Krakowii cuda sie dzieja.
Molip w dniu 25 lipca 2022 · o 16:47 EST/EDT
23.07.22 Liczba ofiar cywilnych na Ukrainie od lutego 2022 r. (Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka):
5 237 ofiar śmiertelnych
7 000 rannych
25.07.22 ofiary przemocy z użyciem broni w USA od początku roku 2022 ( https://www.gunviolencearchive.org/ ):
25 067 zgonów
21 967 obrażeń
Bezpieczniej żyć na Ukrainie niż w USA
wiesiek59,
nie da sie relatywizowac zla. To podle, co uprawiasz.
Takie rzeczy też dzieją się w USA:
https://noizz.pl/spoleczenstwo/epidemia-naduzywania-opiatow-w-usa-ponad-100-ofiar-dziennie/7b0ne4l
Sto osób dziennie. Rok ma 365 dni…
@accie – 13:10
@wiesiek59 tylko przytacza FAKTY jemu spolegliwe. Cos w tym kiepskiego?
kukula,
podaj lepiej statystyki, ilu ludzi umiera od choroby alkoholowej w bylym ‚Bloku Wschodnim’… wtedy moze bedzie temat.
Ortequsie Ty,
seczego daj sobie , no ale Ty chyba juz nie mozesz.
moze to i dobrze… co?
@Izydor Danken:
Królowa Bona umarła.
Skoro zdążyłem przeczytać książkę na ten temat*, przy swoim niedoczasie, to znaczy że wieści są stare…
—
*) https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4980606/damy-zlotego-wieku
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5023658/dreamland-opiatowa-epidemia-w-usa
@act
Proszę masz o problemie alkoholowym w mocarstwie atomowym:
https://businessinsider.com.pl/technologie/nauka/alkohol-i-naduzywanie-alkoholu-w-stanach-historia/b3xrj3f
No nie! K… znowu Stany!
@PAK
Może być niezłe, ale przymierzam się do tego:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5014907/biedni-w-bogatym-kraju-przebudzenie-z-amerykanskiego-snu
Wiasdomosc dobra inaczej.
https://gsiexchange.com/russia-and-china-challenge-the-u-s-dollars-global-reserve-status/?fbclid=IwAR3kYuTjMFH6WBGqWUuunLKdUD4sD4DeSkki8dzSCDOm5DR_yOFOQTCqayQ
Dla Zachodu, dla NAS, dobra inaczej. Dla reszty swiatowej populacji – czyli dla ponad 80 procent ludzi na swiecie – wiadomosc ta jest normalka.
No tak, @accie
Mnie zas system padl. Covidowo moze. Pewnie dlatego wciaz sie biesi, Dziadka Bidena slucha?
Dlaczego nad Wisłą katolik nie jest katolikowi bratem /siostrą … czy to wina różnego pochodzenia świętej wody do chrztu … Tak sobie myślę prywatnie … ktoś celowo chrzci /lewa/ świętą wodę … i mamy co mamy … podrobionych ochrzczonych … a potem święte wojny w parafiach …
Mnie te fakty o których traktują te książki, pisze wiesiek jako obywatela Polski aż tak bardzo nie ruszają.
Ale jako mieszkaniec planety Ziemia, przedstawiciel gatunku homo sapiens już tak bardzo nie jestem obojętny.
Bo jeżeli widzę jak postrzegają amerykańscy politycy, klasa polityczny ewidentnie zblatowana z wielkim biznesem, światem kultury, mediów, celebrytów priorytety dla mieszkańców swojego kraju, a ten kraj jest w zasadzie w tej chwili kulturowym hegemonem i są rejony świata, gdzie wszystko co amerykańskie jest łykane przez gawiedź, a szczególnie młodzież bezrefleksyjnie na potęgę i może być że za lat naście już nie tylko w USA, ale w dziesiątkach innych krajów będziemy wąchać takie kwiatki… to w tej sytuacji mnie już to trochę obchodzi.
Nie chodzi mi ofiary wojen , bitew, bo te zawsze się zdarzały, chodzi mi o odmóżdżenie i degenerację rodzaju ludzkiego i sprowadzenie mieszkańców Ziemi do magmy na której będzie robić kasę garstka ludzi.
@Izydor Danken:
Też myślałem, ale mam zaległości w Serii Amerykańskiej Czarnego. I przypuszczalnie nie będę miał czasu. Podniecanie się polityką, nie ma u mnie priorytetu.
@Orteq:
1) Chiny zaczęły rok kryzysowo, Rosja ma problemy. Sojusz kulawych?
2) Chyba odwrotnie. To Rosja + Chiny dają 20% ludności świata. Reszta to 80%.
A w przypadku Stanów chodzi mi przede wszystkim o to:
Autor Czesław Miłosz. Wnikliwy obserwator amerykańskiej specyfiki i jej znaków firmowych przez lat kilkadziesiąt:
Hollywood
„Wyobraźmy sobie ,że poeta dostaje do rąk twórców Hollywoodu, a więc finansistów, reżyserów, aktorów i aktorki. Że obarczony jest pełną wiedzą o rozmiarach zbrodni popełnianej co dzień na umysłach, milionów ludzi przez pieniądz, który nie działa w imię żadnej ideologii ,ale w imię mnożenia siebie.
Jaka kara będzie stosowna?
Waha się pomiędzy rozcięciem im brzucha i wypuszczeniem flaków, zamknięciem tego całego towarzystwa za drutami , bez pokarmu, w nadziei, że będą zjadać się wzajemnie i że padną w pierwszym rzędzie tłuści potentaci, przypiekaniem na wolnym ogniu, wsadzaniem ich, związanych, do mrowiska. Kiedy jednak zajmuje się ich przesłuchiwaniem i widzi ich, pokornych, trzęsących się, przymilnych pochlebczych grzeczniutkich, nic a nic nie pamiętających swojej arogancji, jaką dawała im władza zniechęca się. Wina ich jest równie nieuchwytna jak urzędników partyjnych w totalitarnym ustroju. Najbliższe sprawiedliwości byłoby zabić od razu ich wszystkich.
Profesor Hudson argumentuje (parafrazując i przeformułowując), że istnieją zasadniczo dwa szerokie modele gospodarcze, które przeszły przez historię: „Z jednej strony widzimy społeczeństwa Bliskiego Wschodu i Azji zorganizowane w celu utrzymania równowagi i spójności społecznej poprzez podporządkowanie relacji zadłużenia i bogactwa handlowego. dla ogólnego dobra całej społeczności”.
Wszystkie starożytne społeczeństwa nie ufały bogactwu, ponieważ gromadziło się ono kosztem ogółu społeczeństwa – i prowadziło do polaryzacji społecznej i rażących nierówności majątkowych. Patrząc na rozpiętość starożytnej historii, możemy zauważyć (Hudson mówi), że głównym celem władców od Babilonii po Azję Południową i Azję Wschodnią było zapobieżenie powstaniu oligarchii kupieckiej i wierzycieli i skupieniu własności ziemi we własnych rękach. To jeden z historycznych modeli.
https://thealtworld.com/alastair_crooke/reading-the-runes-of-war
Danken,
no popatrz, kompletna dekadencja w tym USA.
Od jutra zaczne sie martwic o moj (nowy) kraj, bo tu scisla swiatowa czolowka (tak!) w spozyciu.
Poczekaj, pijanego czy widzialem na ulicy?
Nie moge sobie przypomniec… moze raz… przez
35 lat.
PAK4
26 LIPCA 2022
13:52
W polityce, zdecydowanie nie jesteś na bieżąco….
Do układanki dodaj Iran, Egipt, Turcję, Indie, Brazylię, Argentynę, Filipiny, Arabię Saudyjską i ZEA.
Zmienia się konfiguracja świata.
Pojawiła się wielokrotnie przeze mnie wymieniana PRZECIWWAGA.
I dlatego od kilkunastu lat w zasadzie jedyną sensowną alternatywę dla tej panującej w świecie zachodnim zaoceanicznej oferty kulturowej postrzegam w propozycji duchowej
… szczególni w jej wariancie wschodnim.
I cały czas utwierdzam się w tym, ze podjąłem wówczas słuszną decyzję.
@act
Celującego do Ciebie ze spluwy, też zapewne nie widziałeś.
@accie,
Zapomniałem zapytać: a jak u Ciebie z używkamy? Wciąż udajesz żeś trzeźwy ustawicznie?
@Izydor Danken:
> Mnie te fakty o których traktują te książki […] Ale jako mieszkaniec planety Ziemia, przedstawiciel gatunku homo sapiens już tak bardzo nie jestem obojętny.
Są większe tragedie na świecie. Widzę, że moja odpowiedź, że niecałe 40 tys. ofiar opiatów to nić przy 200 tys. ofiar nieudolności polskiego rządu w sprawie Covida, została przycięta przez system autocenzury. I dobrze, ale tak zupełnie serio, to spojrzeć na Stany jako na pewne laboratorium rzeczywistości może być ciekawe, ale jako na ostoję problemów? Cóż, problemy mamy bliżej. I to często większe.
> Bo jeżeli widzę jak postrzegają amerykańscy politycy
Nie. Nie widzisz.
> klasa polityczny ewidentnie zblatowana z wielkim biznesem, światem kultury, mediów, celebrytów priorytety dla mieszkańców swojego kraju
A jakiś kontrrprzykład? OK, znam jeden rząd, który ma gdzieś świat kultury i jest zblatowany z Kościołem Katolickim. To, faktycznie, różnica.
> są rejony świata, gdzie wszystko co amerykańskie jest łykane przez gawiedź
Jakiś przykład?
Bo ja ciągle wpadam na głosy Amerykanów, którzy ze zdziwieniem odkrywają, że ich ojczyzna nie jest wzorem dla Latynosów, Turków, Europejczyków…
Patrz też: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4942192/swiatlo-ktore-zgaslo-jak-zachod-zawiodl-swoich-wyznawcow
> będziemy wąchać takie kwiatki… to w tej sytuacji mnie już to trochę obchodzi.
Jeśli chodzi o epidemię opiatów, to w USA dopuszczono lek na nich oparty do szerokiego stosowania, zakłamując wyniki badań mówiące o możliwości uzależnienia. Wielowarstwowa afera, tyle że my mamy, a przynajmniej do nie tak dawna mieliśmy problem odwrotny — z obawy przed uzależnieniem skazywano ludzi na straszliwe cierpienia, unikając przepisywania leków opartych na opiatach. Przy tłumaczeniu z ichniego na nasze, niewiele z tego wynika, bo jeśli chodzi o nadużycia w zakresie big pharmy, to raczej polecałbym: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/193732/zle-leki-jak-firmy-farmaceutyczne-wprowadzaja-w-blad-lekarzy-i-krzywdza-pacjentow
Tylko się boję, czy to na pewno właściwa lektura dla Ciebie.
> odmóżdżenie i degenerację rodzaju ludzkiego
To amerykanie nakręcili: https://www.filmweb.pl/film/Idiokracja-2006-139428
W wariancie wschodnim, ale jeszcze nie Wisznu.
act
26 LIPCA 2022
14:02
Nie widziałeś nigdy „Joe sixpack”?
Nacpanych po dziurki w nosie celebrytów?
Epstein pojawił się z kosmosu?
Wygooglaj sobie, co miał Hunter Biden w laptopie.
Niektóre filmy z nim w roli głównej dostępne w sieci.
Taka elita rzadzi tym krajem.
@wiesiek59:
> W polityce, zdecydowanie nie jesteś na bieżąco….
I znowu schodzimy na manowce polityki.
> Do układanki dodaj Iran, Egipt, Turcję, Indie, Brazylię, Argentynę, Filipiny, Arabię Saudyjską i ZEA.
A dlaczego?
Żaden z tych krajów nie jest prorosyjski, czy prochiński. W wielu przypadkach blisko współpracują z Zachodem. To, że czasem chcą zagrać na dwie strony by coś dla siebie ugrać? Normalna sprawa, że politycy są amoralni, nie ma co się od razu cieszyć i tworzyć na tej podstawie jakąś alternatywę dla Zachodu.
Danken 14:06,
nic o mnie nie wiesz…na Twoje chamstwo nie reaguje, na glupote tak.
@PAK4 26 LIPCA 2022 13:36
Albo Patrick Radden Keefe: Empire of Pain: The Secret History of the Sackler Dynasty
O epidemii opiatów w USA. Pasjonujące! Jak zresztą wszystkie jego książki.
Radden Keefe – irlandzki dziennikarz ożeniony z Polką.
https://www.goodreads.com/book/show/43868109-empire-of-pain
Orteq 14:06,
nie udaje, weszlo w krew tak, ze nie poznac 🙂
Ten bez portek – z pijackim uporem powiela stale ten sam motyw.
Kukuła – jeszcze jeden nawiedzony z białoruskiej rubieży. Pod dziesiątym z kolei nickiem.
Wiesiek – wiadomo.
Maupo chwilowo zamknął twarz, ale już zdążył zasugerować, że wypadek lotniczy nie był wypadkiem. Jasne, że Yaro musi mieć straszne poczucie winy, ale próbować je zwekslować na Putina, bo czemu nie?
Kretynizm to jest monumentalny.
wiesiek59, 14:08
alez ja nie musze juz niczego googlowac.
Bez tego wiem, ze i od dawna ze ludzkie, to kut.. sy.
ludzie…
@act 26 LIPCA 2022 14:13
Ty zachowujesz się normalnie, to tylko Orteq – jakby stale był pod wpływem.
@Na marginesie:
Dzięki za rekomendację.
Jak dobrze wszyscy widzą, moim problemem jest to, że masę rzeczy mnie ciekawi i chciałbym je zgłębić, a czasu jest tyle, ile jest. Na razie „slot czasowy” na podniecanie się polityką przymykam.
PAK4 – 13:52
„1) Chiny zaczęły rok kryzysowo, Rosja ma problemy. Sojusz kulawych?
2) Chyba odwrotnie. To Rosja + Chiny dają 20% ludności świata. Reszta to 80%.”
Tu o Chinach wspominami atak naprawde mowa jest o tzw. ‚reszcie swiata’. Czyli o świecie nie-zachodnim: Chiny, Indie, Pakistan, Bangladesz, RPA plus 17 innych krajów Afryki, plus reszta swiata od Zachodu juz dosc otwarcie stroniąca. I nie glosująca z USA w ONZ-cie.
W sumie, ponad 50 krajów. Stanowiących ponad 80 procent populacji świata stojącej bokiem wobec nas, Zachodu. A ten ‚my’, Zachód dumny, skrzętnie ukrywa wstydliwy FAKT mniejszości już naszej. Wszystko z amerykańskiego nakazu. Zapytaj Calvina. On nie umie tak łgać jak dziadek prezydent. Choc on tez niezły w tych klockach amerykańskiej tramtadracji jest.
Ja sie stydze tego Bidenowego systemu blokowania kompromitujacych nas faktów. No i nie lubie byc ogłupiany. Ciebie to nie dopadło jeszcze?
Towarzysz E Gierek w grobie się przewraca .
https://klubjagiellonski.pl/2022/07/23/najgorsze-dopiero-przed-nami-czy-rzad-pis-zdazy-z-importem-wegla-przed-zima/