Myślenie logiczne

murawskiJeszcze jakieś sto lat temu psychologizm był dosyć powszechnym poglądem w filozofii logiki. Pogląd ten wywodził z oczywistej odpowiedzi na pytanie: co jest przedmiotem logiki?

Miało nim być myślenie, w domyśle rzecz jasna, logiczne. A skoro przedmiotem logiki jest myślenie, to wobec tego jej narzędzia będą miały charatker psychologiczny. W ten sposób załatwiano dwie sprawy. Po pierwsze, określano przedmiot tej nauki. Po wtóre, spełniano postulat, by za naukowe uchodziły tylko dyscypliny, których metody mają charakter empiryczny.

Psychologizm doczekał się jednak wyraźnego sprzeciwu na przełomie XIX i XX wieku między innymi w kręgach polskich matematyków, logików oraz filozofów. Dyskusje wokół niego są jednym z tematów bardzo interesującej książki Romana Murawskiego „Filozofia matematyki i logiki w Polsce międzywojennej”.

Co budziło sprzeciw? Przede wszystkim uświadamiano sobie, że prawa psychologii – jako empiryczne – będą zawodne, ponieważ nie wiadomo, czy nowsze badania nie zakwestionują dotychczasowych ustaleń. Tymczasem od praw logiki oczekiwano absolutnej ważności. Nadto na marginesie dotychczasowych analiz językowych zauważano, że prawa logiczne rzeczywiście taki postulat spełniają. Z kolei wprowadzenie języka symbolicznego do analiz prowadziło do uzyskiwania ważnych i ciekawych wyników badawczych. Mając lepsze metodę niż metody psychologiczne logicy bez żalu pożegnali psychologizm ze wszystkim, co on niósł.

Poza dyskusjami wokół filozofii matematyki i logiki książka przedstawia panoramę poglądów czołowych przedstawicieli tych nauk w Polsce. Naliczyłem w sumie 22 nazwiska. Razi mnie trochę brak Kazimierza Twardowskiego, bo chociaż nie był on ani matematykiem, ani filozofem, to jednak jako nauczyciel i naukowiec wyraźnie wpłynął na osiągnięcia polskiej szkoły logicznej w dwudziestoleciu międzywojennym. Mówiąc krótko – jej czołowi przedstawiciele to byli albo jego uczniowie (Kotarbiński, Ajdukiewicz, Łukasiewicz), albo uczniowie jego uczniów (Tarski). Ale to są szczegóły.

Wracając jeszcze do pytania o przedmiot logiki. Skoro przedmiotem logiki nie jest myślenie, to czy jednak uprawianie logiki nie wpływa na myślenie człowieka? Kilka dni po przeczytaniu tej książki natrafiłem na krótki opis pracy badawczej Oliviera Frosta – jednego z czołowych speedcuberów – potwierdzające przypuszczenie, że długotrwały trening w układaniu kostki Rubika ma pozytywny wpływ na pewne umiejętności poznawcze. Rzecz jest do dokładnego zbadania – praca Frosta jest pracą licencjacką, z konieczności więc jego badania wymagają pogłębienia z pełnym wykorzystaniem metod naukowych.

Grzegorz Pacewicz
Ilustracja: GP (CC BY-ND 2.0)