Epigenetyka

300px-DNA_methylationEpigenetyka stała się ostatnio modnym słowem. Okazuje się bowiem, że już nie tylko struktura chemiczna samych genów, ale subtelne zmiany na poziomie ekspresji tychże wpływają na nasze zachowanie, podatność na choroby czy postrzeganie świata.

Według teorii dziedziczenia, nasze potomstwo za każdym razem dostaje „czysty” zestaw genów, w którym wpływ czynników środowiskowych dotykających poprzednie pokolenia zostaje wymazany, a jedyny wpływ środowiska, na które narażony może być płód, pochodzi od szkodliwych czynników (zanieczyszczenia, tabletki, drobnoustroje), które przekroczyły barierę krew – łożysko.

Okazuje się jednak, że wpływ środowiska może sięgać dalej, niż myśleliśmy do tej pory, i złe warunki dotykające rodziców czy dziadków mogą przenieść się na dziecko, mimo że sama ciąża mogła przebiegać w warunkach idealnych dla rozwijającego się płodu.

Świeże badania przeprowadzone na rdzennych mieszkańcach Ameryki Północnych wykazały, że nasze DNA może zachowywać pamięć o urazach, których doświadczyli nasi przodkowe, zwiększając naszą podatność na stres, wpływając na nasze możliwość radzenia sobie z trudnymi sytuacjami oraz pośrednio zwiększając podatność na choroby cywilizacyjne (takie jak cukrzyca czy choroby układu krążenia).

Fakt, że istnieją mechanizmy przenoszenia pamięci o urazach w naszym materiale genetycznym z pokolenia na pokolenia – ma ogromne konsekwencje. Jak mówi jeden z badaczy, który zajmował się tym zagadnieniem w społeczności Indian z Ameryki Północnej: „utrzymywanie się przez pokolenia stresu związanego z dyskryminacją i historyczną traumą nakłada dodatkowe trudności i obciążanie zdrowotne na znajdującą się w dostatecznie trudnej sytuacji społecznością lokalną”.

Osoby, których rodzice i dziadkowie zostali ciężko doświadczeni przez los, znacznie gorzej radzą sobie w trudnych sytuacjach (ciężkie warunki ekonomiczne, presja społeczna) niż osoby, których przodkowie mniej zmagali się z losem.

Przyczyn takiego stanu rzeczy upatruje się właśnie w epigenetyce – czyli subtelnych zmianach dotykających przekazany przez rodziców materiał genetyczny tuż po poczęciu. Otóż okazuje się, że mały procent przekazanego materiału w niepoznany jeszcze sposób ulega „wymazaniu” i podlega nieuprawnionemu procesowi metylacji. Metylacja DNA powoduje zmiany ekspresji danego genu i tym samym zmienia właściwości kodowanego przezeń białka, przekazując w postaci zmian biologicznych „pamięć” o przeszłych urazach.

Dobra wiadomość? Okazuje się, że metylacji ulegać mogą nie tylko geny „ciężkich przeżyć”, ale również te, które zwiększają naszą odporność i wytrzymałość na trudny życia… Tak więc pielęgnowanie w sobie zdolności do przeciwstawiania się trudom losu i skłonność do walki może sprawić, że nasze wnuki będą silniejsze i lepiej przygotowane do ciężkich sytuacji niż dzieci tych, których rodzice poddali się sytuacji bez walki.

Judyta Juranek

Ilustracja: Christoph Bock (Max Planck Institute for Informatics). DNA Methylation. CC BY-SA 3.0
Źródła: 1 i 2