Brak realizacji

Rower

Niedawno napisałem o Profesorze, który zrobił habilitację. Tekst ten był owocem niezdrowej ciekawości, która pchnęła mnie do czytania dokumentacji przewodów habilitacyjnych na stronach CK.

Dzisiaj drugi owoc, a może raczej brak owocu.  A już zupełnie konkretnie: brak realizacji.

Przypomnę Art. 16 obowiązującej Ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki:

1. Do postępowania habilitacyjnego może zostać dopuszczona osoba, która posiada stopień doktora oraz osiągnięcia naukowe lub artystyczne, uzyskane po otrzymaniu stopnia doktora, stanowiące znaczny wkład autora w rozwój określonej dyscypliny naukowej lub artystycznej oraz wykazuje sięistotną aktywnością naukową lub artystyczną.

2. Osiągnięcie, o którym mowa w ust. 1, może stanowić:

1) dzieło opublikowane w całości lub w zasadniczej części, albo jednotematyczny cykl publikacji;

2) zrealizowane oryginalne osiągnięcie projektowe, konstrukcyjne, technologiczne lub artystyczne;

3) część pracy zbiorowej, jeżeli opracowanie wydzielonego zagadnienia jest indywidualnym wkładem osoby ubiegającej się o nadanie stopnia doktora habilitowanego.

Badając statystyczną próbkę prawie 60 postępowań habilitacyjnych w dziedzinie nauk technicznych nie znalazłem nawet jednego, które oparte byłoby na „zrealizowanym oryginalnym osiągnięciu projektowym, konstrukcyjnym, technologicznym”.  W chyba dwóch wypadkach widziałem postępowania, w których habilitanci wskazali patenty wśród swoich osiągnięć.

Wygląda, że na naszych uczelniach kształcących młodych inżynierów nikt (no, prawie nikt, uwzględniając błąd statystyczny mojej próbki) nie umie/nie chce/nie może/ nic oryginalnego zrealizować, a co najwyżej tylko napisać. Co to będzie?

Jerzy Tyszkiewicz

Ilustracja Alicja Leszyńska